Koty część IV - Strona 159 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Zwierzęta domowe - wiZOOż

Notka

Zwierzęta domowe - wiZOOż Forum dla miłośników zwierząt domowych. Szukasz porady w temacie psów, kotów, żółwi, chomików itp.? Forum wiZOOż to miejsce dla ciebie.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2012-07-09, 19:24   #4741
monika_sonia
KOTerator
 
Avatar monika_sonia
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 7 344
Dot.: Koty część IV

Pańcia od bzyczków ucieka ?
Wygłaskaj Nensi.
__________________

monika_sonia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-09, 19:27   #4742
Lenka 91
Zadomowienie
 
Avatar Lenka 91
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: woj. Opolskie
Wiadomości: 1 106
Dot.: Koty część IV

Cytat:
Napisane przez monika_sonia Pokaż wiadomość
Pańcia od bzyczków ucieka ?
Wygłaskaj Nensi.
pancia sie potwornie boi takich bzyczków jedynie jako kochająca kocia-mama dzisiaj stanęłam w obronie swojego dziecka i zabiłam osę która zaczęła ganiać moje maleństwo bo oczywiście od razu zebrało sie tych paskudztw więcej w obronie swojej bzyczacej koleżanki
__________________

Nensi 22.09.11 jest ze mną od 11.11.11


6.08.2014r.


Lenka 91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-09, 19:32   #4743
monika_sonia
KOTerator
 
Avatar monika_sonia
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 7 344
Dot.: Koty część IV

Jak tak to czytam to już mi źle , ja na bzyczki jestem uczulona, można mnie "prawie" zabić komarem a co dopiero pszczołą.
Nensi wygłaskana?
__________________

monika_sonia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-09, 20:04   #4744
Lenka 91
Zadomowienie
 
Avatar Lenka 91
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: woj. Opolskie
Wiadomości: 1 106
Dot.: Koty część IV

Cytat:
Napisane przez monika_sonia Pokaż wiadomość
Jak tak to czytam to już mi źle , ja na bzyczki jestem uczulona, można mnie "prawie" zabić komarem a co dopiero pszczołą.
Nensi wygłaskana?
ja uczulona nie jestem ale sie strasznie boje bo w dzieciństwie zostałam pogryziona i teraz od wszystkiego co gryzie bzyczy i żądli uciekam

Nensi wygłaskana i wycałowana
__________________

Nensi 22.09.11 jest ze mną od 11.11.11


6.08.2014r.


Lenka 91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-09, 20:32   #4745
Anitast
Zakorzenienie
 
Avatar Anitast
 
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: Italia
Wiadomości: 3 027
Dot.: Koty część IV

Cytat:
Napisane przez Lenka 91 Pokaż wiadomość
ja uczulona nie jestem ale sie strasznie boje bo w dzieciństwie zostałam pogryziona i teraz od wszystkiego co gryzie bzyczy i żądli uciekam

Nensi wygłaskana i wycałowana

Lenka dawno Cie nie bylo na forum mojego Snoopiego w tamtym roku tez ugryzla osa na tarasie , tak spuchl biedulek ze dopiero wtedy sie kapnelismy ze cos go ugryzlo ja tez nie lubie wszystkiego co lata i bzyczy i doskonale Cie rozumiem ....
wyglaskaj Nensi
__________________
Il mio gatto è come un angelo dal musetto umido e dal cuore pieno D'AMORE
Anitast jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-09, 20:36   #4746
Alexandre
Zadomowienie
 
Avatar Alexandre
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 052
Dot.: Koty część IV

Zdrówka dla Waszych chorujących miauczków
__________________

Alexandre jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-09, 20:55   #4747
Lenka 91
Zadomowienie
 
Avatar Lenka 91
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: woj. Opolskie
Wiadomości: 1 106
Dot.: Koty część IV

Cytat:
Napisane przez Anitast Pokaż wiadomość
Lenka dawno Cie nie bylo na forum mojego Snoopiego w tamtym roku tez ugryzla osa na tarasie , tak spuchl biedulek ze dopiero wtedy sie kapnelismy ze cos go ugryzlo ja tez nie lubie wszystkiego co lata i bzyczy i doskonale Cie rozumiem ....
wyglaskaj Nensi

Nensi w siódmym niebie bo wszyscy teraz jej dogadzają i tylko jej niuńkają

nie wspomniałam wam że ostatnio wparowała mi do łazienki jak sie kąpałam i była ciekawa co robię w wannie to na krawędź wanny wskoczyła siedziała sobie i patrzyła jak sie myję jak wyszłam z wanny postanowiła pozwiedzać noga jej sie pośliznęła i kuper wpadł do wody myślałam że to ją wystraszy i nie będzie tego powtarzać a dziś proszę powtórka z rozrywki jak tylko usłyszała że woda sie leje do wanny to zaczęła miauczeć pod drzwiami i potem siedziała sobie na krawędzi i patrzyła na pańcię w pianie zboczuszek mały
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg Zdjęcie0292.jpg (90,1 KB, 25 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg Zdjęcie0293.jpg (71,5 KB, 24 załadowań)
__________________

Nensi 22.09.11 jest ze mną od 11.11.11


6.08.2014r.


Lenka 91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-09, 22:37   #4748
Andriejewna
Zakorzenienie
 
Avatar Andriejewna
 
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: z puszki Pandory
Wiadomości: 5 017
GG do Andriejewna
Dot.: Koty część IV

Cytat:
Napisane przez Lenka 91 Pokaż wiadomość
ja uczulona nie jestem ale sie strasznie boje bo w dzieciństwie zostałam pogryziona i teraz od wszystkiego co gryzie bzyczy i żądli uciekam

Nensi wygłaskana i wycałowana
To dodaj jej jeszcze jednego miziaka
Kurczę na mnie za dzieciaka cały rój pszczół wyleciał (rozwalałam im nieświadomie gniazdo ) i żaden uraz mi nie został, jakaś gruboskórna jestem

I przypomniałaś mi, że mój młody mi dziś zwiał na dwór () i wpadł do stawku za muszką skoczył a że rzęsy w cholerę to nie spodziewał się wody
Myślałam że sie posikam
Choć zaraz przyszło otrzeźwienie, mam nadzieję, że nic mu nie będzie...
__________________
Fetyszystka kocich stóp



Spełniam się w macierzyństwie
Roz
Dwa
Trzi
Cztyry



(Ej mam blog )
Andriejewna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-10, 01:34   #4749
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Koty część IV

Cytat:
Napisane przez Lenka 91 Pokaż wiadomość
myślałam że to ją wystraszy i nie będzie tego powtarzać a dziś proszę powtórka z rozrywki jak tylko usłyszała że woda sie leje do wanny to zaczęła miauczeć pod drzwiami i potem siedziała sobie na krawędzi i patrzyła na pańcię w pianie zboczuszek mały
Prawdziwie bura!
Cytat:
Napisane przez Lenka 91 Pokaż wiadomość
nie ślini się spokojnie sobie śpi i dała mi buźkę pooglądać wszystko jest dobrze
Ufff... Kamień z serca...
Cytat:
Napisane przez KrystynaO Pokaż wiadomość
Desperacko szukam dobrej duszy, która zaopiekuje się moją koteczką Terry przez 3 tygodnie w Krakowie, odpłatnie.
Terrusia jest przemiłą 7-letnią istotką z poważną niewydolnością nerek, na lekach i kroplówkach, co ~10 dni.
Bardzo będę wdzięczna za pomoc, wiadomości, mam nadzieję dobre, proszę przesłać na prywatną skrzynkę.
Niestety, mój kot nie toleruje dorosłych kotów i przechowaniem Twojego zrobiłabym mu po raz kolejny krzywdę.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-10, 08:01   #4750
Lenka 91
Zadomowienie
 
Avatar Lenka 91
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: woj. Opolskie
Wiadomości: 1 106
Dot.: Koty część IV

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
Prawdziwie bura!
oj tak bury uparciuch
__________________

Nensi 22.09.11 jest ze mną od 11.11.11


6.08.2014r.


Lenka 91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-10, 11:48   #4751
201705121341
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 4 760
Dot.: Koty część IV

Cześć, przyszłam zasięgnąć porady, bo w ogóle nie znam się na kotach, a mojemu tacie zamarzył się kot w domu w którym już jest ośmioletni pies I oczywiście w związku z tym, że ja mam wakacje i do sierpnia nie ruszam się z domu, to moim zadaniem będzie opieka nad małym kociakiem i bronienie go przed psem który nie wiadomo jak się zachowa. To ośmioletnia suczka, która za kotami nie przepada. Tzn. nie wiem, czy nie przepada - gdy widzi kota, to jeży się jej grzbiet i leci go gonić, ale bez szczekania, warczenia i szczerzenia zębów. Może to jest po prostu przejaw ogromnej ekscytacji Ciotka mi mówiła, że jak pies próbuje robić kotu coś złego, to trzeba go trzepnąć po łbie gazetą bo dla psa to jest okropny dźwięk, myślicie że pomoże?

I jeszcze jedna ważna rzecz - mieszkamy na wsi i przyznam całkiem szczerze, że najwygodniej dla nas wszystkich by było, gdyby kot się nauczył że może sobie po tej wsi biegać ile mu się podoba i wracać do domu na jedzenie. Podejrzewam, że kot sam szybko się nauczy, że latanie po dworze z innymi kotami jest ciekawsze od siedzenia w domu z nieobliczalnym psem, ale i tak pytam ;p I jak szybko można kociaka wypuszczać na dwór, do którego miesiąca życia powinien jeszcze być "pod nadzorem"? Wieś jest malutka, wszystkie psy w budach więc w ciągu dnia żaden pies nie powinien kota zjeść, no chyba że ten wlezie mu do budy

Co do włażenia na łóżka, kanapy itd. - czy na kota podziała tak samo jak na psa komenda "nie wolno"? Pies jest nauczony że ma zakaz wchodzenia na wszystko co jest położone wyżej od jego nosa, czy kota też można tego nauczyć? Wiem, że one z natury lubią wskakiwać na różne rzeczy, ale moja mama chyba dostanie szału jak zobaczy kota na kuchennym blacie ;p
201705121341 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-07-10, 11:56   #4752
Lenka 91
Zadomowienie
 
Avatar Lenka 91
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: woj. Opolskie
Wiadomości: 1 106
Dot.: Koty część IV

Cytat:
Napisane przez whiteglove Pokaż wiadomość

Co do włażenia na łóżka, kanapy itd. - czy na kota podziała tak samo jak na psa komenda "nie wolno"? Pies jest nauczony że ma zakaz wchodzenia na wszystko co jest położone wyżej od jego nosa, czy kota też można tego nauczyć? Wiem, że one z natury lubią wskakiwać na różne rzeczy, ale moja mama chyba dostanie szału jak zobaczy kota na kuchennym blacie ;p
kot robi co chce, spi gdzie chce i włazi gdzie chce i ma w nosie komendy "nie wolno" ...
zastanawia mnie jedno jak można brać kota nie wiedząc jak pies na niego zareaguje jak sie nie dogadają to z domu wygonicie psa czy kota? moze jednak lepiej sprawdzić czy pies nie zrobi kotu krzywdy zanim sie kota weźmie na stałe??
Pomijając fakt że branie kota tylko po to zeby wracał na jedzenie do domu jest bardzo wygodnym podejściem do sprawy bo kotu trzeba zapewnić coś więcej niż jedzenie i dach nad głową od czasu do czasu...

wydaje mi się że musicie poważnie przedyskutować temat "kot w domu"
__________________

Nensi 22.09.11 jest ze mną od 11.11.11


6.08.2014r.



Edytowane przez Lenka 91
Czas edycji: 2012-07-10 o 12:04
Lenka 91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-10, 11:57   #4753
monika_sonia
KOTerator
 
Avatar monika_sonia
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 7 344
Dot.: Koty część IV

Witaj.

Kot to indywidualista, nie reaguje na komendy, rozumie je, ale nie zawsze ma ochotę na wykonanie polecenia. Można kota nauczyć nie wchodzenia na stół ale np. jak widzi na stole muchę, to jest już inna sprawa, instynktu się nie pokona.

Ja bym kota odradzała, jeżeli w domu jest pies, który może się zachowywać agresywnie wobec kota.

Co do wypuszczania - tu dziewczyny niektóre wypuszczają w spokojnych okolicach, ja na wsi ale nie wypuszczam bo:
- mam niedaleko ulicę i tory kolejowe,
- kot może zarazić się śmiertelną chorobą, np. białaczką,
- kot może nie wrócić,
- kot może się czymś zatruć,
- w przypadku gdy kot jest wychodzący i chory często można nie zauważyć objawów w odpowiednio wcześnie,
- kot może wrócić ciężko zraniony przez psa/kunę/człowieka - np. moja Milka przyplątała się bez nogi i z drugą złamaną.
__________________

monika_sonia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-10, 12:02   #4754
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Koty część IV

whiteglove - może zamiast brać kociaka przysposobicie jakiegoś większego kota, który już umie polować i uciekać przed psami? Są jakieś koty w okolicy? Regularne wystawianie miski powinno przyzwyczaić go do krążenia wokół domu, z czasem zapewne nabierze też ufności i będzie przychodził na mizianki.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-10, 12:30   #4755
201705121341
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 4 760
Dot.: Koty część IV

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
whiteglove - może zamiast brać kociaka przysposobicie jakiegoś większego kota, który już umie polować i uciekać przed psami? Są jakieś koty w okolicy? Regularne wystawianie miski powinno przyzwyczaić go do krążenia wokół domu, z czasem zapewne nabierze też ufności i będzie przychodził na mizianki.
I właśnie to proponowałam od początku, zostawiałam na dworze miskę z odrobiną mięska z puszki (takim samym jakie dostaje pies), cieszyłam się kilka dni że miska pusta dopóki nie zauważyłam jak mój pies wraca oblizując się stamtąd gdzie ona leży Jakiś czas pałętał się koło naszego domu jeden kot, ale wyglądał na ciężarną kotkę która gdzieś zniknęła, podejrzewam, że zajmuje się kociakami ;p Chyba wrócę do wystawiania miski, bo mi też nie podoba się pomysł brania kota do domu gdzie jest dorosły, powoli starzejący się pies którego ciężko będzie przekonać do nowego domownika :/
201705121341 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2012-07-10, 12:35   #4756
donka_bez_ogonka
Wtajemniczenie
 
Avatar donka_bez_ogonka
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: To tu, to tam. Wszędzie i nigdzie.
Wiadomości: 2 270
Dot.: Koty część IV

Cytat:
Napisane przez whiteglove Pokaż wiadomość
Cześć, przyszłam zasięgnąć porady, bo w ogóle nie znam się na kotach, a mojemu tacie zamarzył się kot w domu w którym już jest ośmioletni pies
Zabrzmiało to tak, jakby Twój tata siedząc przed tv na chwilę się zamyślił i powiedział "wiecie co... będziemy mieć kota, a co! ". Tak na spontanie, bez przemyślenia tej sprawy...

Cytat:
I oczywiście w związku z tym, że ja mam wakacje i do sierpnia nie ruszam się z domu, to moim zadaniem będzie opieka nad małym kociakiem i bronienie go przed psem który nie wiadomo jak się zachowa.
A co jeśli pies się źle zachowa?

Cytat:
To ośmioletnia suczka, która za kotami nie przepada. Tzn. nie wiem, czy nie przepada - gdy widzi kota, to jeży się jej grzbiet i leci go gonić, ale bez szczekania, warczenia i szczerzenia zębów. Może to jest po prostu przejaw ogromnej ekscytacji
Jak by Ci pogoniła takiego małego kociaka po domu, to pewnie mieszkanie wyglądałoby jak po przejściu tornada. Dodatkowo mega stres dla kociaka, bo coś dużego, dziwnego, szczekającego go goni i chyba chce go zjeść!

Cytat:
Ciotka mi mówiła, że jak pies próbuje robić kotu coś złego, to trzeba go trzepnąć po łbie gazetą bo dla psa to jest okropny dźwięk, myślicie że pomoże?
Nie znam się na psach, ale wydaje mi się, że psy uczy się od szczeniaka różnego typu komend, a nie 8 letniego... Nauka może ciężko jej przyjść w tym wieku.

Cytat:
I jeszcze jedna ważna rzecz - mieszkamy na wsi i przyznam całkiem szczerze, że najwygodniej dla nas wszystkich by było, gdyby kot się nauczył że może sobie po tej wsi biegać ile mu się podoba i wracać do domu na jedzenie.
Czyli chcecie mieć kota 2/3xdziennie po 15 min?

Cytat:
Podejrzewam, że kot sam szybko się nauczy, że latanie po dworze z innymi kotami jest ciekawsze od siedzenia w domu z nieobliczalnym psem, ale i tak pytam ;p
Skoro piszesz, że pies jest nieobliczalny, to po co Wam w domu kot? Tzn nie w domu, tylko biegający luzem po całej wsi? Tak żeby był po prostu? Żeby mieć świadomość, że "mamy psa i kota"?

Cytat:
I jak szybko można kociaka wypuszczać na dwór, do którego miesiąca życia powinien jeszcze być "pod nadzorem"? Wieś jest malutka, wszystkie psy w budach więc w ciągu dnia żaden pies nie powinien kota zjeść, no chyba że ten wlezie mu do budy
Niektóre koty są tak ciekawskie, że wlezą do budy. Poza tym psy to nie jedyne zagrożenie. Są np.
- inne koty, które Twojego mogą zaatakować, podrapać, pogryźć i zarazić jakimś choróbskiem.
-"życzliwi" ludzie, którym może się nie spodobać, że Twój kot łazi im po podwórku. Pamiętaj, że nie każdy człowiek lubi zwierzęta. Jeden może kota przegonić, a inny wyłoży trutkę, zacznie strzelać z wiatrówki, albo odrąbie łapę/ ogon/ głowę...
- zawsze może się przybłąkać jakiś obcy pies, który nie toleruje kotów
-nawet w małej wsi, gdzie drogi są daleko, a samochody praktycznie nie jeżdżą, istnieje prawdopodobieństwo, że samochód przejedzie Ci kota. Koty mają to do siebie, że potrafią wbiegać wprost pod koła jadącego samochodu. A jeżeli kot jest strachliwy i nigdy nie wychodzi na ulice, ani nie chodzi w jej kierunku, to nie ufaj temu, bo zawsze coś może strzelić mu do głowy i pójdzie na ulice.

Cytat:
Co do włażenia na łóżka, kanapy itd. - czy na kota podziała tak samo jak na psa komenda "nie wolno"?
Czyli kot miałby chodzić tylko po podłodze? Nie wyobrażam sobie mieć kota i nie pozwalać mu leżeć na oparciu fotela, na półce pod stołem, na regale Takie życie na poziomie zerowym musi być strasznie nudne!

Cytat:
Pies jest nauczony że ma zakaz wchodzenia na wszystko co jest położone wyżej od jego nosa, czy kota też można tego nauczyć? Wiem, że one z natury lubią wskakiwać na różne rzeczy, ale moja mama chyba dostanie szału jak zobaczy kota na kuchennym blacie ;p
Koty to dziwne stworzenia Jednego nauczysz, że nie wolno i nie będzie wchodził, a drugi mimo tego, że będzie wiedział, że nie wolno to będzie to robił dla zabawy i sportu. Wskoczy na blat i będzie tak długo tam siedział, dopóki Cię tym nie zirytuje i nie pójdziesz go przegonić. W międzyczasie on sobie zeskoczy, żeby znowu tam wejść jak tylko usiądziesz....

Reasumując.... Wydaje mi się, że w tym wypadku kot, to tylko zachcianka... Nic nie ustaliliście, nic nie przemyśleliście, po prostu takie "ee dobra. będzie kot i tyle. Co będzie to będzie.".
Przede wszystkim zastanówcie się czy to dobre połączenie kot+8letni pies, który źle reaguje na kota. Zestresowany kot może dostać biegunek, może wymiotować i bać się wszystkiego. Co wtedy zrobicie?
Naprawdę przemyślcie i obgadajcie to wszystko jeszcze raz. Wziąć kota to nie problem, ale opiekować się nim i go mieć to jest sztuka.
__________________
07.04.2012[*]-Kitty jest kocim aniołkiem za TM
http://www.youtube.com/watch?v=Be4XsIYKNvc
donka_bez_ogonka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-10, 12:41   #4757
monika_sonia
KOTerator
 
Avatar monika_sonia
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 7 344
Dot.: Koty część IV

Ja jeszcze dodam, że kota absolutnie nie powinno się karmić karmą dla psów...
__________________

monika_sonia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-10, 13:00   #4758
Lenka 91
Zadomowienie
 
Avatar Lenka 91
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: woj. Opolskie
Wiadomości: 1 106
Dot.: Koty część IV

Cytat:
Napisane przez monika_sonia Pokaż wiadomość
Ja jeszcze dodam, że kota absolutnie nie powinno się karmić karmą dla psów...
no właśnie do tego samego chciałam sie przyczepić że jak można dawać kotu psie jedzenie i na dodatek sie tym chwalić

tym ostatecznie pokazałaś ze nie jesteście przygotowani na przygarnięcie kota nie macie podstawowej wiedzy o tych zwierzętach

chcecie kota żeby był i czasem żeby go nakarmić i pogłaskać
__________________

Nensi 22.09.11 jest ze mną od 11.11.11


6.08.2014r.


Lenka 91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-10, 13:22   #4759
motylek1007
Zakorzenienie
 
Avatar motylek1007
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 565
Dot.: Koty część IV

Cytat:
Napisane przez donka_bez_ogonka Pokaż wiadomość
Nie znam się na psach, ale wydaje mi się, że psy uczy się od szczeniaka różnego typu komend, a nie 8 letniego... Nauka może ciężko jej przyjść w tym wieku
.
8letniego też można, ale to wymaga duzo pracy, jednak można.
jeśli jednak kilka lat nic sie nie robilo to nie oczekujmy cudów.

w tym wypadku uważam ze kot absolutnie nie

Cytat:
Napisane przez monika_sonia Pokaż wiadomość
Ja jeszcze dodam, że kota absolutnie nie powinno się karmić karmą dla psów...
o matko, nawet nie pomyślałam ze ktos moze tak zrobic...
__________________

[*] 11.09.2012
jeszcze się kiedyś spotkamy...
motylek1007 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-07-10, 13:33   #4760
Siejusia
Zadomowienie
 
Avatar Siejusia
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: WWA
Wiadomości: 1 838
Dot.: Koty część IV

Cytat:
Napisane przez whiteglove Pokaż wiadomość
Cześć, przyszłam zasięgnąć porady, bo w ogóle nie znam się na kotach, a mojemu tacie zamarzył się kot w domu w którym już jest ośmioletni pies I oczywiście w związku z tym, że ja mam wakacje i do sierpnia nie ruszam się z domu, to moim zadaniem będzie opieka nad małym kociakiem i bronienie go przed psem który nie wiadomo jak się zachowa. To ośmioletnia suczka, która za kotami nie przepada. Tzn. nie wiem, czy nie przepada - gdy widzi kota, to jeży się jej grzbiet i leci go gonić, ale bez szczekania, warczenia i szczerzenia zębów. Może to jest po prostu przejaw ogromnej ekscytacji Ciotka mi mówiła, że jak pies próbuje robić kotu coś złego, to trzeba go trzepnąć po łbie gazetą bo dla psa to jest okropny dźwięk, myślicie że pomoże?

I jeszcze jedna ważna rzecz - mieszkamy na wsi i przyznam całkiem szczerze, że najwygodniej dla nas wszystkich by było, gdyby kot się nauczył że może sobie po tej wsi biegać ile mu się podoba i wracać do domu na jedzenie. Podejrzewam, że kot sam szybko się nauczy, że latanie po dworze z innymi kotami jest ciekawsze od siedzenia w domu z nieobliczalnym psem, ale i tak pytam ;p I jak szybko można kociaka wypuszczać na dwór, do którego miesiąca życia powinien jeszcze być "pod nadzorem"? Wieś jest malutka, wszystkie psy w budach więc w ciągu dnia żaden pies nie powinien kota zjeść, no chyba że ten wlezie mu do budy

Co do włażenia na łóżka, kanapy itd. - czy na kota podziała tak samo jak na psa komenda "nie wolno"? Pies jest nauczony że ma zakaz wchodzenia na wszystko co jest położone wyżej od jego nosa, czy kota też można tego nauczyć? Wiem, że one z natury lubią wskakiwać na różne rzeczy, ale moja mama chyba dostanie szału jak zobaczy kota na kuchennym blacie ;p

Nie wierzę w to, co czytam... Mam nadzieję że jednak nie weźmiecie kota. Może trafi wtedy do domu w którym dostanie miłość i odpowiedzialną opiekę, a nie stres i psią karmę...
__________________
http://shootsir.com/
Odświeżenie ulubionego serialu w kilka minut [/CENTER]
Siejusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-10, 13:36   #4761
monika_sonia
KOTerator
 
Avatar monika_sonia
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 7 344
Dot.: Koty część IV

Cytat:
Napisane przez motylek1007 Pokaż wiadomość
o matko, nawet nie pomyślałam ze ktos moze tak zrobic...
Niektórzy by chcieli, na miau chyba kiedyś czytałam o tym .

Psie karmy mokre premium są tańsze od kocich i to kusi, ale stety niestety nie da się ich kotom podawać, nawet przy suplementacji, nie da się i tyle .
__________________

monika_sonia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-10, 13:38   #4762
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Koty część IV

Dziewczyny, nie przesadzacie trochę? Nie można wziąć kota posiadając dorosłego psa?

Przecież whiteglove nie napisała, że jest on na pewno agresywny wobec kotów, tylko że nie zna jego reakcji. Tak samo nie znamy naszej reakcji na kota (a nuż nagle objawi się alergia albo urodzimy alergiczne dziecko) czy reakcji starego kota na nowego kota - zawsze jest jakieś ryzyko.

Psią karmę podała chcąc sprawdzić, czy kręci się jakiś kot po podwórku, przecież to nie znaczy, że zamierza go nią karmić stale...

W domu jednorodzinnym można przynajmniej przeprowadzić stopniowe, profesjonalne dokocenie, trzymać kociaka w jednym pokoju, uczyć go nieskakania po szafach i przyzwyczajać psa do jego obecności.
Cytat:
Napisane przez whiteglove Pokaż wiadomość
I właśnie to proponowałam od początku, zostawiałam na dworze miskę z odrobiną mięska z puszki (takim samym jakie dostaje pies)
Kot nie powinien dostawać psiego jedzenia, ale nie jest tajemnicą, że chętnie wyjadają psom z misek, więc jakby był w okolicy jakiś kot, to by się pewnie do niej dorwał... Może nie miał okazji, bo zawartość szybko znikała w psim pysku.

Whiskas nie jest drogi - wprawdzie to syf i nigdy nie karmiłabym nim swojego kota, ale przyciąga bezdomniaki aromatem, możesz od tego zacząć.
Cytat:
Napisane przez whiteglove Pokaż wiadomość
Jakiś czas pałętał się koło naszego domu jeden kot, ale wyglądał na ciężarną kotkę która gdzieś zniknęła, podejrzewam, że zajmuje się kociakami ;p
Albo potrącił ją samochód. Koty trzymają się swojego terytorium.
Cytat:
Napisane przez whiteglove Pokaż wiadomość
Chyba wrócę do wystawiania miski, bo mi też nie podoba się pomysł brania kota do domu gdzie jest dorosły, powoli starzejący się pies którego ciężko będzie przekonać do nowego domownika :/
Spróbuj umieszczać miskę na wysokości - tam, gdzie pies nie doskoczy. Albo wtedy, gdy pies jest w domu.

Jeśli chcecie brać kociaka do domu, to lepiej nie uczyć go wychodzenia na dwór. Polne koty chorują, zapadają na groźne wirusowe kocie choroby, masowo giną pod kołami aut, przynoszą robaki. Wiem, że na wsi może być trudno utrzymać kota w domu, bo domownicy mają pewne nawyki, np. non stop otwarty balkon czy drzwi wejściowe, ale lepiej małego kota przyzwyczaić do życia w domu, koniecznie wykastrować (!), a potem sam zadecyduje, czy będzie mu się chciało skakać po drzewach. Kot jest równie szczęśliwy w domu, co na polu

Nie będę Cię potępiać. U mojej babci kot przyszedł na podwórko, gdy pies przykuty do budy miał chyba z 10 lat. Kot od razu polazł do jego miski, a pies zamiast go zjeść, wylizał.

Przede wszystkim zdecydujcie się, co chcecie osiągnąć i rozważcie wszystkie scenariusze. Kot to nowy domownik, wymaga nakładów finansowych oraz uwagi.
- Koty chorują, muszą być brane do weterynarza kilka razy w roku, szczepione, odkłaczane i odrobaczane.
- Koty lubią sobie rzygnąć, zdarza im się siknąć na pościel.
- Można je nauczyć niewykonywania niepożądanych czynności, ale to nie znaczy, że będą się zawsze do tych nauk stosować.
- Koty potrafią niszczyć kwiatki, używać donic jako kuwety. Wiele popularnych roślin doniczkowych jest dla nich trujących i trzeba się będzie ich pozbyć.
- Koty w pogoni za muchą strącają różne przedmioty i z nudów zjadają, co znajdą na podłodze, w tym kawałki folii i gwoździki.
- Kot może się okazać niedotykalski i przekreślić widok starszej pani na fotelu bujanym z mruczącą kulką i dzierganym na drutach szalikiem.
- Koty niszczą, zresztą psy też. Drapią meble, wywalają zawartość szafek, okłaczają ubrania.
- Kot też ma potrzeby emocjonalne i potrzebuje uwagi, wspólnej zabawy, czasem w środku nocy.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.

Edytowane przez Malla
Czas edycji: 2012-07-10 o 13:39
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-10, 13:39   #4763
Lenka 91
Zadomowienie
 
Avatar Lenka 91
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: woj. Opolskie
Wiadomości: 1 106
Dot.: Koty część IV

Cytat:
Napisane przez monika_sonia Pokaż wiadomość
Niektórzy by chcieli, na miau chyba kiedyś czytałam o tym .

Psie karmy mokre premium są tańsze od kocich i to kusi, ale stety niestety nie da się ich kotom podawać, nawet przy suplementacji, nie da się i tyle .
kiedyś czytałam artykuł ze w jakimś schronisku (nie pamiętam dawno to było) dawali kotom psie jedzenie bo kupowali hurtowo i taniej ich to wynosiło a koty jadły więc nie widzieli problemu
__________________

Nensi 22.09.11 jest ze mną od 11.11.11


6.08.2014r.


Lenka 91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-10, 13:57   #4764
wybujana
Wtajemniczenie
 
Avatar wybujana
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Katowice/Czechowice-Dz.
Wiadomości: 2 613
Dot.: Koty część IV

cześć dziewczyny czy ja i mój kangurek możemy się przyłączyć?
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg maniu.jpg (87,4 KB, 22 załadowań)
__________________
Uwielbiam siebie


http://www.youtube.com/watch?v=R9xUQwdVKhQ
wybujana jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-10, 13:58   #4765
monika_sonia
KOTerator
 
Avatar monika_sonia
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 7 344
Dot.: Koty część IV

Maniu fajny .
__________________

monika_sonia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-10, 14:06   #4766
201705121341
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 4 760
Dot.: Koty część IV

Pomysł z kotem wziął się stąd, że od niedawna mieszkamy w domku na totalnym zadupiu, pomiędzy lasem a polem. I z tego pola przychodzą myszy. Na łapki się nie łapały, trutki nie jadły (zresztą sama opieprzyłam tatę, że jeszcze pies zje tą trutkę i będziemy mieli problem). U mojej mamy w domu zawsze był taki polny kot, który w domu spał i jadł, a świtem wybiegał z domu i tyle go widzieli, wracał na kolację. Tylko oni nie mieli psa Wolałabym wziąć dorosłego kota który z psem sobie poradzi, wskoczy na płot, drzewo, pacnie pazurem. Nie zginie Tylko czy taki kot przyzwyczai się do nowego domu i będzie chciał polować w pobliżu?

A o kocim niejedzeniu psiej karmy nie wiedziałam, dobrze że napisałyście. Malla ma rację, nie mam zamiaru tym kota karmić, po prostu nic innego w domu nie było. Skąd miałam wiedzieć że mięso w puszce dla psów a dla kotów czymś się różni ;p Już nawet wiem gdzie postawić miskę żeby pies się do niej nie dobrał, tylko muszę kupić whiskasa czy coś w tym rodzaju

I spokojnie, nie mam zamiaru kupować kota i zostawiać go na pastwę psa, mnie też się ten pomysł słabo podoba. Ojciec wyjechał z pomysłem kupienia kota, a ja nawet nie wiem czym go nakarmić, dlatego zwróciłam się do Was. Mam takiego samego kręćka na punkcie psów jak Wy na punkcie kotów, też byłabym zbulwersowana, gdyby ktoś napisał "no, muszę kupić psa, ale takiego żeby duży i groźny był bo musi sąsiada postraszyć, resztki z obiadu mu wystarczą, nie?" Ale wychodzę z założenia, że takiego człowieka trzeba wyedukować żeby przez swoją niewiedzę nie zrobił krzywdy sobie i zwierzęciu
201705121341 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-10, 14:16   #4767
donka_bez_ogonka
Wtajemniczenie
 
Avatar donka_bez_ogonka
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: To tu, to tam. Wszędzie i nigdzie.
Wiadomości: 2 270
Dot.: Koty część IV

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
Dziewczyny, nie przesadzacie trochę? Nie można wziąć kota posiadając dorosłego psa?
Nikt nie napisał, że dorosły pies wyklucza kota

Cytat:
Przecież whiteglove nie napisała, że jest on na pewno agresywny wobec kotów, tylko że nie zna jego reakcji.
"moim zadaniem będzie opieka nad małym kociakiem i bronienie go przed psem który nie wiadomo jak się zachowa. To ośmioletnia suczka, która za kotami nie przepada. Tzn. nie wiem, czy nie przepada - gdy widzi kota, to jeży się jej grzbiet i leci go gonić, ale bez szczekania, warczenia i szczerzenia zębów. Może to jest po prostu przejaw ogromnej ekscytacji "

Nie napisała, że jest agresywny, ale takim zachowaniem jak napisała na pewno małego kociaka wystraszy. Nie wiadomo też co by zrobił pies gdyby dogonił kota. Póki co właścicielka psa opisuje niezbyt przyjazne nastawienie psa do kota.

Cytat:
Psią karmę podała chcąc sprawdzić, czy kręci się jakiś kot po podwórku, przecież to nie znaczy, że zamierza go nią karmić stale...
Tu się z Tobą zgadzam.


Cytat:
Nie będę Cię potępiać. U mojej babci kot przyszedł na podwórko, gdy pies przykuty do budy miał chyba z 10 lat. Kot od razu polazł do jego miski, a pies zamiast go zjeść, wylizał.
No właśnie- wylizał, a nie się zjeżył i gonił kota

U rodziców TŻta też jest pies i to duży i młody- 2 lata. Nastawienie do kotów ma pozytywne, ale traktuje je jak zabawki Nie przejawia agresji, ale jak szturchnie swoim nochalem takiego kota, to nieciekawie to wygląda. Niestety koty same do niego lezą


Cytat:
Napisane przez wybujana Pokaż wiadomość
cześć dziewczyny czy ja i mój kangurek możemy się przyłączyć?
Fajny kocio i jaka pozycja
__________________
07.04.2012[*]-Kitty jest kocim aniołkiem za TM
http://www.youtube.com/watch?v=Be4XsIYKNvc
donka_bez_ogonka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-10, 14:19   #4768
monika_sonia
KOTerator
 
Avatar monika_sonia
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 7 344
Dot.: Koty część IV

A nie lepszy by był ultradźwiękowy odstraszacz na myszy?


Czym chcesz karmić kota?
__________________

monika_sonia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-10, 14:22   #4769
Lenka 91
Zadomowienie
 
Avatar Lenka 91
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: woj. Opolskie
Wiadomości: 1 106
Dot.: Koty część IV

Cytat:
Napisane przez monika_sonia Pokaż wiadomość
A nie lepszy by był ultradźwiękowy odstraszacz na myszy?


Czym chcesz karmić kota?
ooo zaczyna sie standardowy temat o karmach dla kota

według mnie trzeba przywabić kilka bezdomniaczków i problem z myszami sie rozwiąże a i wy nie będziecie mieli stresów jak pies zareaguje na kociego towarzysza i odwrotnie
__________________

Nensi 22.09.11 jest ze mną od 11.11.11


6.08.2014r.


Lenka 91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-10, 14:22   #4770
donka_bez_ogonka
Wtajemniczenie
 
Avatar donka_bez_ogonka
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: To tu, to tam. Wszędzie i nigdzie.
Wiadomości: 2 270
Dot.: Koty część IV

Cytat:
Napisane przez whiteglove Pokaż wiadomość
Pomysł z kotem wziął się stąd, że od niedawna mieszkamy w domku na totalnym zadupiu, pomiędzy lasem a polem. I z tego pola przychodzą myszy. Na łapki się nie łapały, trutki nie jadły (zresztą sama opieprzyłam tatę, że jeszcze pies zje tą trutkę i będziemy mieli problem). U mojej mamy w domu zawsze był taki polny kot, który w domu spał i jadł, a świtem wybiegał z domu i tyle go widzieli, wracał na kolację. Tylko oni nie mieli psa Wolałabym wziąć dorosłego kota który z psem sobie poradzi, wskoczy na płot, drzewo, pacnie pazurem. Nie zginie Tylko czy taki kot przyzwyczai się do nowego domu i będzie chciał polować w pobliżu?
Oj, joj joj.... Przypomniało mi się, jak jedna dziewczyna też chciała kota do wyłapywania myszy.... Próbowaliśmy jej ten pomysł z głowy wybić. Kot jedzący myszy/ szczury/ krety może jakieś paskudztwo od nich załapać....


Cytat:
I spokojnie, nie mam zamiaru kupować kota i zostawiać go na pastwę psa, mnie też się ten pomysł słabo podoba. Ojciec wyjechał z pomysłem kupienia kota, a ja nawet nie wiem czym go nakarmić, dlatego zwróciłam się do Was. Mam takiego samego kręćka na punkcie psów jak Wy na punkcie kotów, też byłabym zbulwersowana, gdyby ktoś napisał "no, muszę kupić psa, ale takiego żeby duży i groźny był bo musi sąsiada postraszyć, resztki z obiadu mu wystarczą, nie?" Ale wychodzę z założenia, że takiego człowieka trzeba wyedukować żeby przez swoją niewiedzę nie zrobił krzywdy sobie i zwierzęciu
I dlatego fajnie, że tu napisałaś. Dziewczyny o kotach wiedzą wszystko I na każde pytanie odpowiedzą Full serwis- pełen profesjonalizm
__________________
07.04.2012[*]-Kitty jest kocim aniołkiem za TM
http://www.youtube.com/watch?v=Be4XsIYKNvc
donka_bez_ogonka jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:35.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.