Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.5

[tajkuna]

A co mam robić . Mam pobić ojca za to, że długi robi. Ma mi jeszcze rękę złamać. Już całą rodzinę obdzwoniłam, żeby z nim porozmawiali i co to dało nic. Nikt nie chce się wtrącać i mu przegadać. Jutro jedna ciotka ma przyjechać do nas, to zobaczymy co mu powie.

[SdC]

Napisane przez tajkuna

A co mam robić . Mam pobić ojca za to, że długi robi. Ma mi jeszcze rękę złamać. Już całą rodzinę obdzwoniłam, żeby z nim porozmawiali i co to dało nic. Nikt nie chce się wtrącać i mu przegadać. Jutro jedna ciotka ma przyjechać do nas, to zobaczymy co mu powie.

A czemu Twoja mama nie weźmie rozwodu?

[tajkuna]

Napisane przez SdC

A czemu Twoja mama nie weźmie rozwodu?

Bo to jest taka katoliczka, z pierwszej ławki w kościele , że nawet jakby ją młotem bił po głowie, to się nie rozwiedzie, bo kościół zabrania i wstyd się rozwieść. Lepiej żyć w takim małżeństwie , niż wstydu się najeść, bo co ludzie powiedzą jak się dowiedzą o rozwodzie. Typowe myślenie ludzi, którzy pochodzą z małych miast. Szkoda, że 15 lat temu się nie rozwiodła albo wcześniej jak jeszcze mieszkanie lokatorskie było. Teraz połowę mieszkania jest ojca,. Aby się wyprowadził musiała by go spłacić by mieć całość mieszkania. On cały czas powtarza, że mamy go spłacić z połówki mieszkania, to pójdzie z domu, Ale znając życie i tak by nie poszedł.

[Tantra Masseur]

Czesc. Przyjmiecie mnie do rozmowy?

[liittleedeviil]

tajkuna za życia ojca koncentrujesz się tylko na tym, co będzie jak Twój ojciec umrze, upierasz się, że nie będziesz dziedziczyć jego długów, a nie bierzesz pod uwagę faktu, że zanim on umrze komornik może zabrać Wam wszystko co macie? Zrobiłaś cokolwiek w kierunku tego, żeby rodzice przepisali na Ciebie mieszkanie? Ojciec umrze, zrzekniesz się spadku, ale zrzeczenie się spadku nie polega tylko na zrzeczeniu się długów, a dziedziczeniu mieszkania, zostaniesz bez niczego. Nie rozumiem jak dorosła kobieta ze względów religijnych może tkwić w związku z alkoholikiem, który znęca się nad nią fizycznie i robi długi, które ona będzie musiała za niego spłacać. Weź kartkę, dlugopis i zanotuj wysokość wszystkich długów ojca, porozmawiaj z mamą i zanotuj wysokość jej pensji, przyszłej emerytury, stałe wydatki na mieszkanie, opłaty i życie. Oblicz, czy za kilka/kilkanaście lat z jej emerytury będzie w stanie pokryć wydatki stałe, raty kredytów męża i utrzymać Ciebie. Jeżeli tak to w porządku, słodkiego, miłego życia, jeżeli nie, zastanówcie się co możecie zrobić. A co zrobisz, gdy mama zachoruje, nie będzie mogła pracować, a utrzymanie jej, siebie i ojca, spadnie na Ciebie? Jeżeli nie chcesz walczyć o lepszą przyszłość dla siebie to przynajmniej zawalcz o lepszą przyszłość dla mamy.

[Gryzeldaa]

Tajkuna zatrudnij się w McDonald's w Rzeszowie. Będziesz mieć umowę o pracę, pensję na czas. I nie, nie przyjmują samych studentów ani ludzi z orzeczeniem

[Heledore]

Gryzeldo zapomniałaś o znajomościach

Tajkuna, twoja ciotka ma rację. Gdyby twoja mama nie wyszła za mąż i nie urodziła ciebie to miałaby lżejsze życie. Wstydziłabyś się! Opisujesz tu takie historie a nie jesteś lepsza od ojca. Siedzisz na tyłku i w żaden sposób nie pomagasz matce. Już to pisałam - jedź na pomidory do holandii! .

[liittleedeviil]

Napisane przez Gryzeldaa

Tajkuna zatrudnij się w McDonald's w Rzeszowie. Będziesz mieć umowę o pracę, pensję na czas. I nie, nie przyjmują samych studentów ani ludzi z orzeczeniem

albo KFC. Albo Eco Vital, pisałaś że wysyłałaś CV na pracownika biurowego, ale nigdy do Ciebie nie oddzwoniono, a do telemarketingu próbowałaś? Interesowałam się swego czasu tą firmą i jako jedyna firma (nawet nie telemarketingowa, ale ogólnie) ma praktycznie same pozytywne opinie, a praca telemarketera polega nie na sprzedaży, a jedynie umawianie ludzi na bezpłatne pokazy. Albo chociażby agencje pracy tymczasowej, na nocne inwentaryzacje potrzebują kilkudziesięciu osób, więc biorą wszystkih, którzy się zgłoszą, albo praca na kasie - bez statusu studenta, bez znajomości.

[nicRu]

Tajkuna, jak nie zrobisz nic TERAZ to zostaniesz z długami, kartonem zamiast domu, stłamszonym strzępem człowieka zamiast matki. Czy ja dobrze pamiętam, że nie chciałaś iść na rozmowę(?) o pracę, bo musiałabyś po wyjeździe dzielić z kimś pokój, a przecież studentką już nie jesteś czy to była inna wizażanka?
Sorry - uciekniesz teraz ciągnąc za soba matkę albo zostaniesz z tym do końca życia. Nigdy nie bedzie tak, że ojciec umrze a jego długi pójda w niepamięc, bo w najlepszym przypadku spłacisz je całym dobytkiem.

Mam nadzieje, ze moje słowa chociaż trochę Cię otrzeźwią. Poszukaj informacji o DDD - dorosłych dzieciach z rodzin dysfunkcyjnych.

[liittleedeviil]

Byłam dzisiaj na zakupach, wydałam chyba z połowę przyszłej pensji, ale muszę jakoś prezentować się na tym szkoleniu. Wypakowuję teraz zakupy.. w Pull&Bear kupiłam 3 koszule i bokserkę i we wszystkich 3 koszulach mam klipsy plastikowe! Nie pikałam jak wychodziłam ze sklepu, potem byłam w Stradivarius, a to ta sama firma, więc powinna wychwycić klipsy, potem w H&M i New Yorker i też nie pikałam. Kurczę, potrzebuję tę koszulę, nie mogę podjechać tam przed szkoleniem. Jak na złość portfele i torebki namagnesowują się nawet rok po zakupie (mają wewnętrzne wszyte klipsy) i pikają w najniej odpowiednich okolicznościach.

[Tantra Masseur]

Dziewczyny.
Tajkuna jest na tym Forum slawna.
Szok.

[Agrh]

dla mnie to wogóle poronione jest że ktoś ma spłacać nie swój kredyt? no , sorry... nabrał ktoś kredytów z własnej głupoty i umiera i płać teraz za głupotę jakiegoś za przeproszeniem debila. Jakbym nakradła w sklepie albo zabiła kogoś to też rodzice będą za to sądzeni?

[nicRu]

Nie no, wiesz co, to jest mniej wiecej tak, ze chcac wziac wiekszy kredyt, konsolidujac male kredyty w wiekszy itp musisz "pochwalic sie" co posiadasz by miec zdolnosc kredytowa.
Czysto hipotetycznie: jesli ojciec tajkuny ma np. całościowe prawo do domu (jako jedyny wlaściciel) to taki majątek moze stanowic zabezpieczenie kredytu, a z okazji polisy na zycie mógł miec np. marze promocyjna (bo jest to niejako dodatkowe zabezpieczenie, ale tez oblozone roznymi warunkami).
W normalnej sytuacji Tajkuna dziedziczylaby z mama ów majątek (np. rzeczony dom), a w takim wypadku jesli byl zabezpieczeniem kredytu/kredytu konsolidacyjnego to dom przepada => tajkuna z mama lądują na bruku, dom jest już całkiem banku.

Nie wiem jak to wygląda dokladnie, ale to nie są sprawy proste i banalne. Zeby dostac kredyty musial móc "pochwalic sie" przed bankiem czymś na zabezpieczenie kredytu.

[liittleedeviil]

Napisane przez Agrh

dla mnie to wogóle poronione jest że ktoś ma spłacać nie swój kredyt? no , sorry... nabrał ktoś kredytów z własnej głupoty i umiera i płać teraz za głupotę jakiegoś za przeproszeniem debila. Jakbym nakradła w sklepie albo zabiła kogoś to też rodzice będą za to sądzeni?

Hm, ja miałam w rodzinie wujka (brat ojca mojego ojca), którego widziałam może ze dwa razy w ciągu 20 lat. Za życia narobił długów, gdy zmarł długi przeszły na rodzeństwo m.in. mojego dziadka, gdy wszyscy z rodzeństwa zrzekli się długów, przeszły one na ich dzieci, czyli m.in. mojego tatę, gdy on, jego rodzeństwo i dzieci rodzeństwa dziadka zrzekli się długów, żeby ich nie dziedziczyć m.in. ja musiałam iść do notariusza, zapłacić ok. 100 zł i zrzec się długów. Gdy ja, moje rodzeństwo i dzieci rodzeństwa mojego taty i wnuki rodzeństwa mojego dziadka zrzekli się długów, sąd zaczął szukać w dalszej rodzinie wujka spadkobierców. I znaleźli kogoś, kto w okresie 6 miesięcy od daty śmierci nie zrzekł się notarialnie spadku.

---------- Dopisano o 00:32 ---------- Poprzedni post napisano o 00:28 ----------

Napisane przez nicRu

Nie wiem jak to wygląda dokladnie, ale to nie są sprawy proste i banalne. Zeby dostac kredyty musial móc "pochwalic sie" przed bankiem czymś na zabezpieczenie kredytu.

dokładnie, nie wiem jak to możliwe, że osoba z dochodem miesięcznym w postaci kilkuset zł renty bierze jeden kredyt po drugim, a młode pracujące małżeństwa z niewystarczającym dochodem mają problem z dostaniem kredytu.

[nicRu]

Napisane przez liittleedeviil

dokładnie, nie wiem jak to możliwe, że osoba z dochodem miesięcznym w postaci kilkuset zł renty bierze jeden kredyt po drugim, a młode pracujące małżeństwa z niewystarczającym dochodem mają problem z dostaniem kredytu.

No niestety tak to wygląda:/

[201612231846]

Hej!

Zostało mi 5 dni pracy. Zastanawiam się czy w moim CV dopisać pracę, która trwała ,,miesiąc'' czy też zostawić dziurę w CV od kwietnia

[tajkuna]

Dopisujecie fakty, ktoś tu pisał, że ojciec alkoholikiem jest, a gdzie ja coś takiego pisałam wizaż, służy tworzeniu nowych faktów Pod względem alkoholu to on nigdy alkoholu w ustach nie miał. U mnie jest tylko jedna firma telemarketingowa i tyle. Wysyłałam kilkakrotnie do nich CV , ale bez odzewu niestety. Mieszkanie raz mówili, że przepiszą na mnie, ale póki co nic nie robią na razie w tym kierunku.

---------- Dopisano o 08:46 ---------- Poprzedni post napisano o 08:41 ----------

Napisane przez Heledore

Gryzeldo zapomniałaś o znajomościach

Tajkuna, twoja ciotka ma rację. Gdyby twoja mama nie wyszła za mąż i nie urodziła ciebie to miałaby lżejsze życie. Wstydziłabyś się! Opisujesz tu takie historie a nie jesteś lepsza od ojca. Siedzisz na tyłku i w żaden sposób nie pomagasz matce. Już to pisałam - jedź na pomidory do holandii! .

Wymądrzasz się. Nie pamiętasz już sama szukałaś pracy. Pisałaś sama ,że w szkole, w której masz pracę dyr nie przedłużyła umowy nauczycielce od ang, bo mało dzieci. Potem jakaś inna na macierzyński bodajże szła.I ciebie przyjęła zamiast tej co umowy jej nie przedłużyła . Sama pisałaś, że po znajomości z wychodzenia masz tą pracę . Pisałaś, także że inni nauczyciele na początku myśleli, że wykosiłaś z pracy, tamtą nauczycielką , co jej umowy nie przedłużyła. Dużo mówisz, a sam,a w szkole po znajomości pracowałaś. Więc moje zdanie jest takie zapomniał w.. jak cie był. I znów będzie na wizażu kłótnia. Bo jedna wiżażanka zaczęła sie wymądrzać.

[Maguda_]

Napisane przez domiwika93

Hej!

Zostało mi 5 dni pracy. Zastanawiam się czy w moim CV dopisać pracę, która trwała ,,miesiąc'' czy też zostawić dziurę w CV od kwietnia

A czy w cv masz takie doświadczenie, które by wyrównało ten miesiąc "straty"? Jeśli tak - to bym olała, jeśli nie, to nawet taki miesiąc może ratować skórę

Napisane przez tajkuna

wizaż, służy tworzeniu nowych faktów (...) I znów będzie na wizażu kłótnia. Bo jedna wiżażanka zaczęła sie wymądrzać.

Sama też tworzysz nowe fakty, wyciągasz wiadomości z życia innych ... zajmij się w końcu swoimi sprawami, a nie obroną i odwracaniem kota ogonem - masz poważne kłopoty, chyba zdajesz sobie sprawę, więc radzę się nimi poważnie zainteresować, bo może źle to się skończyć. Wyrzucanie jadu na wizażu, opowiadanie co która ciotka powiedziała raczej mało nas interesuje. Gadać umiesz, ale do merytorycznych porad się nie odnosisz, bo po co

Dziewczyny, ale są też kredyty - chwilówki, ich raczej nie obchodzi dochód ani inne zobowiązania finansowe, niestety, a wziąć jest łatwo.

[tajkuna]

Napisane przez nicRu

Nie no, wiesz co, to jest mniej wiecej tak, ze chcac wziac wiekszy kredyt, konsolidujac male kredyty w wiekszy itp musisz "pochwalic sie" co posiadasz by miec zdolnosc kredytowa.
Czysto hipotetycznie: jesli ojciec tajkuny ma np. całościowe prawo do domu (jako jedyny wlaściciel) to taki majątek moze stanowic zabezpieczenie kredytu, a z okazji polisy na zycie mógł miec np. marze promocyjna (bo jest to niejako dodatkowe zabezpieczenie, ale tez oblozone roznymi warunkami).
W normalnej sytuacji Tajkuna dziedziczylaby z mama ów majątek (np. rzeczony dom), a w takim wypadku jesli byl zabezpieczeniem kredytu/kredytu konsolidacyjnego to dom przepada => tajkuna z mama lądują na bruku, dom jest już całkiem banku.

Nie wiem jak to wygląda dokladnie, ale to nie są sprawy proste i banalne. Zeby dostac kredyty musial móc "pochwalic sie" przed bankiem czymś na zabezpieczenie kredytu.

Pół mieszkania jest mamy. A w bankach typu geting bank panuję zasada, że to właśnie rencistom chętniej dają kredyty niż osobom pracującym, które nie mają umów na stałe. Renciści, emeryci mają już na stałe renty, emerytury więc wg banku już nie stracą swoich dochodów tak jak młode osoby, które mogą w każdej chwili stracić pracę. Dla nich emeryt jest atrakcyjniejszy, bo ma stałe źródło dochodów i mogą mu np siąść na emeryturę. Jeden kredyt ma z ubezpieczeniem na życie, cesja polisy na życie. Dom nie stanowi zabezpieczenia kredytu. Cesje polis od nieruchomości tworzy się przy kredytach hipotecznych a nie gotówkowych czy konsolidacyjnych. Kredyt konsolidacyjny jest na spłatę innych kredytów i ma się jedną ratę zamiast kilku np. Pisałam , że nam wezną dom, bo jakby ojciec zaprzestał spłacać kredyt np i siedli by mu na rentę a ta okazała by się za mała ( jest coś takiego, że komornik nie może zabrac całych dochodów . dokładnie nie pamiętam jak to dokładnie jest) to wtedy mogli by siąść na te pół mieszkania. Ale najpierw jak kredytobiorca nie spłaca długów, to siadają na renty,emerytury, wynagrodzenie z pracy a potem dopiero szukają majątków innych typu auto, dom itp, jak np okazuję się, że kredytobiorca albo nie ma dochodów bo nagle pracę stracił albo ma za małe dochody. Tak od razu mieszkania nie biorą, bo żaden kredyt nie jest z ubezpieczeniem na nieruchomość prócz kredytu hipotetcznego.

---------- Dopisano o 09:09 ---------- Poprzedni post napisano o 09:05 ----------

Napisane przez Maguda_

Dziewczyny, ale są też kredyty - chwilówki, ich raczej nie obchodzi dochód ani inne zobowiązania finansowe, niestety, a wziąć jest łatwo.

Dokładnie. W małych bankach to nawet przy kredytach gotówkowych nie bardzo patrzą na dochody. Dziś w banku chodzi o złapanie klienta, bo konkurencja jest duża wśród banków. O kredyt trudniej jest np w Pekao S.A, bankach spółdzielczych itp.

[nicRu]

Oj Tajkuna.... Maguda ma rację, sama z nudów potrafisz wywlec cudzą wypowiedź z innego wątku, przeinaczyć i zrobić raban. Jak ktoś coś przekręci to po prostu prostuj, nie obrażaj się - ja np. nie prowadzę sobie notatek co kto kiedy napisał a jak nie mam pewności a coś mi świta to staram się jakoś zaznaczyć, że nie jestem pewna czy dobrze pamiętam. Każdy z nas ma swoje problemy o których tu nawet nie wspomina i chodzi czasami zakręcony Wyluzuj

Tajkuna, możesz wiec zweryfikować tamtą sprawę z bodajże niechceniem pójscia na rozmowe bo gdyby byla z tego praca, to trzebaby się wynieść i prawdopodobnie poki nie znajdzie sie nic lepszego dzielic z kims mieszkanie albo pokoj? Proszę o to z ciekawości, bo kojarzę taką awanturę ale nie wiem czy Ci jej błędnie nie przypisuję, a nie chciałabym zostać posądzona o tworzenie alternatywnej historii dziejów...

---------- Dopisano o 09:12 ---------- Poprzedni post napisano o 09:10 ----------

Napisane przez tajkuna

Pół mieszkania jest mamy. A w bankach typu geting bank panuję zasada, że to właśnie rencistom chętniej dają kredyty niż osobom pracującym, które nie mają umów na stałe. Renciści, emeryci mają już na stałe renty, emerytury więc wg banku już nie stracą swoich dochodów tak jak młode osoby, które mogą w każdej chwili stracić pracę. Dla nich emeryt jest atrakcyjniejszy, bo ma stałe źródło dochodów i mogą mu np siąść na emeryturę. Jeden kredyt ma z ubezpieczeniem na życie, cesja polisy na życie. Dom nie stanowi zabezpieczenia kredytu. Cesje polis od nieruchomości tworzy się przy kredytach hipotecznych a nie gotówkowych czy konsolidacyjnych. Kredyt konsolidacyjny jest na spłatę innych kredytów i ma się jedną ratę zamiast kilku np. Pisałam , że nam wezną dom, bo jakby ojciec zaprzestał spłacać kredyt np i siedli by mu na rentę a ta okazała by się za mała ( jest coś takiego, że komornik nie może zabrac całych dochodów . dokładnie nie pamiętam jak to dokładnie jest) to wtedy mogli by siąść na te pół mieszkania. Ale najpierw jak kredytobiorca nie spłaca długów, to siadają na renty,emerytury, wynagrodzenie z pracy a potem dopiero szukają majątków innych typu auto, dom itp, jak np okazuję się, że kredytobiorca albo nie ma dochodów bo nagle pracę stracił albo ma za małe dochody. Tak od razu mieszkania nie biorą, bo żaden kredyt nie jest z ubezpieczeniem na nieruchomość prócz kredytu hipotetcznego.

Ale ja wiem, kiedy jest cesja i wpis do księgi wieczystej...
Zwróć uwage na to co napisałam:

Czysto hipotetycznie: jesli ojciec tajkuny ma np. całościowe prawo do domu

Nie wiedząc o jakie rodzaje kredytów, pożyczek itp chodzi dałam tylko przykład jak można wszystko stracić.

[tajkuna]

Napisane przez liittleedeviil

A co zrobisz, gdy mama zachoruje, nie będzie mogła pracować, a utrzymanie jej, siebie i ojca, spadnie na Ciebie? .

Moja mama jest na emeryturze już, nie pracuje już, zakład powysyłał wszystkich pracowników , którzy spełniali wymogi na emerytury wcześniejsze. Teraz już jest na emeryturze normalnej tylko 80 %. Za jakie kilka miesięcy będzie mieć 100 % emerytury. Za nie długo w ZUS będzie składać dokumenty o aktualizację, przeliczenie od nowa i przejdzie na 100 %.

---------- Dopisano o 09:20 ---------- Poprzedni post napisano o 09:14 ----------

Nicru nie było takiej sytuacji, że nie chodziłam na rozmowy, jak dzwonią chodzę na rozmowy, chyba, że jest to praca na prowizję, praca w terenie typu szukanie klientów na ubezpieczenia, akwizycja i wszystko za prowizję lub nie oferują całego etatu za najniższą w obcym mieście to wtedy odmawiam bo np za prowizję się nie utrzymam.
Jak na razie nikt do mnie nie dzwoni, ostatnio dzwonili z ubezpieczeń z Tarnowa praca za prowizję np. I z rzeszowa dzwonili z agencji, miałam rozmowę przez tel jakieś 3 tyg temu, ale widzę, że od nowa dali ogłoszenie na neta, na to stanowisko, na które miałam rozmowę. Widocznie nikt im się nie spodobał z osób, do których wcześniej dzwonili.

[Wicked_Girl]

Napisane przez tajkuna

Bo to jest taka katoliczka, z pierwszej ławki w kościele , że nawet jakby ją młotem bił po głowie, to się nie rozwiedzie, bo kościół zabrania i wstyd się rozwieść. Lepiej żyć w takim małżeństwie , niż wstydu się najeść, bo co ludzie powiedzą jak się dowiedzą o rozwodzie. Typowe myślenie ludzi, którzy pochodzą z małych miast. Szkoda, że 15 lat temu się nie rozwiodła albo wcześniej jak jeszcze mieszkanie lokatorskie było. Teraz połowę mieszkania jest ojca,. Aby się wyprowadził musiała by go spłacić by mieć całość mieszkania. On cały czas powtarza, że mamy go spłacić z połówki mieszkania, to pójdzie z domu, Ale znając życie i tak by nie poszedł.

Straszne, może spróbuj porozmawiać z mamą czy chce tak cierpieć z powodu tego co inni powiedzą

Napisane przez Gryzeldaa

Tajkuna zatrudnij się w McDonald's w Rzeszowie. Będziesz mieć umowę o pracę, pensję na czas. I nie, nie przyjmują samych studentów ani ludzi z orzeczeniem

Tajkuna, co Ty na to?

Napisane przez Agrh

dla mnie to wogóle poronione jest że ktoś ma spłacać nie swój kredyt? no , sorry... nabrał ktoś kredytów z własnej głupoty i umiera i płać teraz za głupotę jakiegoś za przeproszeniem debila. Jakbym nakradła w sklepie albo zabiła kogoś to też rodzice będą za to sądzeni?

Ignorantia iuris nocet

Napisane przez tajkuna

Dopisujecie fakty, ktoś tu pisał, że ojciec alkoholikiem jest, a gdzie ja coś takiego pisałam wizaż, służy tworzeniu nowych faktów Pod względem alkoholu to on nigdy alkoholu w ustach nie miał.

Szkoda, że nie ma podstawy do ubezwłasnowolnienia, chociaż częściowego. Może trochę ostry pogląd, ale takie jest moje zdanie. A co z mamy ręką, zgłaszałyście to gdzieś?

[tajkuna]

Wysłałam CV na fajne stanowisko. Ogłoszenie wczoraj wieczorem się pojawiło. Aż nie mogę uwierzyć, że normalne ogłoszenie się pojawiło. dawno takiego fajnego ogłoszenia nie widziałam. Ciekawe ile CV dostaną(na takie stanowisko to może być nawet 500 CV) i czy moje CV wogóle przeczytają .Oby przeczytali tylko moje CV. Wymogi spełniam wszystkie

---------- Dopisano o 09:37 ---------- Poprzedni post napisano o 09:31 ----------

Napisane przez Wicked_Girl

Szkoda, że nie ma podstawy do ubezwłasnowolnienia, chociaż częściowego. Może trochę ostry pogląd, ale takie jest moje zdanie. A co z mamy ręką, zgłaszałyście to gdzieś?

Nie ale ojciec się przejął ręką tak bardziej na pokaz. Wczoraj jak przyjechałyśmy z receptą na lek przeciwbólowy, to się przeją i poszedł do apteki po lek. W aptece farmaceuta nie potrafił odczytać recepty, bo tak lekarz nabazgrał a wypisu jeszcze nie ma. Więc przyszedł do domu i dzwonił do pielęgniarki , żeby mu z kartoteki przeczytała nazwę leku i szedł drugi raz do apteki. Ale to jest robione na pokaz, za pare dni znów będzie taki jak zawsze. Dziś nawet po wypis chciał jechać, ale mu nie pozwoliłyśmy. Właśnie idę się zbierać i jadę do szpitala po wypis. Chyba, że go ta sytuacja odmieni.

[An Ka]

tajkuna do Matrasa były przyjecia oraz do Hebe- wysłałaś CV

[Agrh]

prawda jest taka że te wszystkie chwilówki, providenty i inne gówna powinni prawnie zlikwidować bo to jest chujostwo jak się patrzy panstwo powinno cos z tym zrobić

[bordowa]

Napisane przez smerfetka_25

Miałam taką sytuację. Zorientowałam się, że nie stawiłam się w UP 7 dni po terminie. Panie poszły mi na rękę i wpisały mi urlop (każdy może wykorzystać 10 dni rocznie). Nie wiem jak to jest w innych miastach, ale możesz nie trafić na takie miłe urzędniczki...
Z tego co wiem musisz mieć konkretny powód np. szpital, tak słyszałam.

Niestety, nie udało się

Napisane przez tajkuna

Dopisujecie fakty, ktoś tu pisał, że ojciec alkoholikiem jest, a gdzie ja coś takiego pisałam wizaż, służy tworzeniu nowych faktów Pod względem alkoholu to on nigdy alkoholu w ustach nie miał.

A przyszło Ci kiedyś do głowy zadzwonić po policję jak bił Twoją mamę?
Rany, nóż mi się w kieszeni otwiera...

[tajkuna]

Napisane przez An Ka

tajkuna do Matrasa były przyjecia oraz do Hebe- wysłałaś CV

Matras to księgarnia wysyłam CV do nich. Bodajże na gazeta. praca.pl było ogłoszenie. Do księgarni NOVA też wysyłałam CV, do wszelkich drogerii zaczynając od drogeria natury, rossman itp też wysyłałam CV. Na wszystkie ogłoszenia odpowiadam. Ale niestety konkurencja jest duża. Np w skoku, jak byłam w zimie na rozmowie, która trwała nie całe 5 minut, to co chwila co 10 minut przychodziły nowe osoby na rozmowę. Ja byłam z rana, to do wieczora mogło się bardzo dużo osób przewinąć.

---------- Dopisano o 09:52 ---------- Poprzedni post napisano o 09:49 ----------

Napisane przez Agrh

prawda jest taka że te wszystkie chwilówki, providenty i inne gówna powinni prawnie zlikwidować bo to jest chujostwo jak się patrzy panstwo powinno cos z tym zrobić

Zgadzam się. Oni tylko czyhają na ludzi, którzy lubią zaciągać kredyty albo na takich, co się nie znają za wiele na kredytach i biorą u nich kredyty bo pracownik takiej instytucji powie, że u nich kredyt jest najtańszy i starsza osoba w to uwierzy. Najfajniejsze i najbezpieczniejsze banki, to Pekao S.A, banki spółdzielcze itp.

[Wicked_Girl]

Napisane przez tajkuna

Wysłałam CV na fajne stanowisko. Ogłoszenie wczoraj wieczorem się pojawiło. Aż nie mogę uwierzyć, że normalne ogłoszenie się pojawiło. dawno takiego fajnego ogłoszenia nie widziałam. Ciekawe ile CV dostaną(na takie stanowisko to może być nawet 500 CV) i czy moje CV wogóle przeczytają .Oby przeczytali tylko moje CV. Wymogi spełniam wszystkie

---------- Dopisano o 09:37 ---------- Poprzedni post napisano o 09:31 ----------


Nie

Nie no, chyba muszę szczękę z podłogi zbierać. Na co wy czekacie? Jak będzie jeszcze gorzej? Twój ojciec jest bardzo agresywny, cholera wie co następnym razem wymyśli (odpukać).

[nicRu]

Tajkuna, dziekuje za sprostowanie. W kazdym razie dalej proponuje być poczytala o DDD i zdecydowałą czy chcesz gnić tu gdzie jesteś czy z tego wyjść.

[lazada]

Tajkuna może opisz swoją sytuację na jakimś forum prawnym? Zakładając, że nie masz pieniędzy na wizytę u prawnika, ani nie masz nikogo znajomego w tej branży, to myślę, że możesz spróbować.