Styczniowo-lutowe mamusie 2013 część V.

[nancykenator]

Napisane przez Debrah

A, nie pochwaliłam się : od wczoraj Amelka jak się zbliżam, żeby jej dać buzi w polik to uśmiecha się całą twarzą! - jakie to cudowne jest - ja jej buzi, ona mega radość.
Czuję, że to dziecko mnie kocha

---------- Dopisano o 10:44 ---------- Poprzedni post napisano o 10:41 ----------



Aha, o ja głupia, nie domyślilam się:hahah a:
- to ja nie mam pytań :haha:

Doczytałam, że lepiej u Was z kąpielą. Super!

Wiecie co dziewczyny - Kubuś jest niby tylko miesiąc młodszy od Amelki, a widzialam dużą różnicę między nimi, szok jak dzieci szybko rosną. Kubuś taki mały okruszek do przytulania ,a moja wsadza palce do oczu (innym ), guga do każdego i ciekawska taka się zrobiła

co do pogrubionego to
właśnie miałam pisać, niby miesiąc tylko ale ogromna różnica w dziecku, mój niby wiem że coś tam czai to mimo to jakiś taki nemo się przy Amelce wydaje

[bokeh]

Napisane przez marsi11

robiliśmy grilla więc prozaicznie- karkówka i kiełbaski
na przękąski zrobiłam garnek smalczyku domowego z ogórem kiszonym i cebulką duszoną- kupiłam taki ogromny bochenek chleba- 2 kg i każdy sobie kroil pajdę
do tego zrobiłam chłodnik litweski sałatkę ziemniaczaną, pomidory czosnkowe
ciasto z truskawkami ,kawę mrożoną a TZ serwował drinki

Smalczyk, chłodnik..... Mniam!

Jak sie robi smalec?

Napisane przez pstryczek84

pamietacie jak szalalam na all z zabawkami. otoz na 11 aukcji wygralam 9
dzis przyszly zabawki, jak nowki!!!!! glownie to fiszer, sa tez dwie zabawki z lamaze. pi x drzwi wyszlo mi nieduzo ponad dyszke za zabawke, takze mysle ze warto

babka ma jeszcze duzo zabawek, takze jakby co to naprawde polecam
http://allegro.pl/listing/user/listi...06930&id=11763

O niec nie ja sie nie chce zagracić....
Nie wiem czy juz pisalam pewnie tak, ale moja chrześnica, ma taki pokoj...... Matko wyglada jak sklep z zabawkami do tego tapeta w ksiezniczki disneya, posciel, koc, firanki, poduszki... To fascynacja jak byla mniejsza, teraz my little pony i ma mnostwo tych konikow! Jak tam kiedys bede chociaz pewnie nie predko to zrobie fotke

Ogolnie teraz jak dostaje zabawke to pierwsze pytanie "co ona robi" ....

Nie chce zeby Hania miala milon zabawek i nie potrafila sie bawic taka ktora nic nie robi... Ja dziecinstwo wspominam z moja ukochana lalką nie mialam duzo przez co bardziej cieszylo mnie jak cos dostalam. A teraz? Kupuje sie dziecom zabawke na byle okazje lub bez okazji a potem problem co kupic na urodziny/komunie etc...

Pstryczku absolutnie Cie nie krytykuje! Poki masz gdzie klasc te zabawki to kupuj!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[nafiyqa]

Napisane przez LadyWhisper

Nawijko lacze sie w bolu!!!
Dziec wstal o 4.55 nie wiem co mu sie poprzestawialo...... teraz lezy autentycznie przy uchu M.i jojczy jojczy jojczy...... a biedny wstaje o 6.30 do prscy a ja....wizaz jakis sasiad ma niezabezpieczona siec i sie pod niego podlaczamy wczoraj sie zorientowalam

Napisane przez badziabadzia

Nawijko, łacze sie w bolu

Moją Zosie to jeszcze dodatowo brzuszek ostatnio męczy..nie wiem, mialyscoe tak? W zasadzie to budzi sie w nocy bardziej na stekanie niz na jedzenie.. jak pojdzie bak to dalej spi, a jak nie. To krec sie az se wybudzi

My zaliczylismy pobudke po 4, bo kupa gigant sie zblizala
Po sprawie Kubus kimnal jeszcze do 9:30, oczywiscie z przerwami na zarelko co 1h

Napisane przez Aga8484

Co do teścia to pyta się mnie czy Zuza truskawki może jeść , ja mówię że tylko daliśmy jej polizać, a on do mnie że zrobił koktajl truskawki, maślanka , cukier i że myślał że Zuza zje myślałam że padne. Powiedziałam to mężowi, to nie skomentował, tylko później się pytał teścia że może jeszcze schabowego jej chciał dać, a teść że nie, on tylko tak myślał że taki koktajl już moze pic :banghead::banghead::bang head:

O, kurka

Napisane przez nancykenator

co do nalewki to chociaż coś Wam opowiem.
Moja daleka kuzynka urodziła dziecko i razem ze chrzcinami machnęli też ślub swój, mniejsza o to, byli u nas po tych chrzcinach (tzn u moich rodziców i ja wtedy też byłam) z tortem i szampanem. Mały w pewnym momencie zaczął płakać a jego tatuś zamiast z nim pochodzić czy coś (albo mamusia, żeby nakarmić)umoczył smoczek w szampanie i mu dał do ciumkania, mi szczena opadła, moim rodzicom tak samo. I ostatnio jak byliśmy u moich rodziców to odwiedziła nas babcia tego chłopca (właściwie prababcia) i powiedziała, że nasz Kubuś to się pięknie rozwija nie to co ich M. No ale jak ma się rozwijać jak uciszają go alkoholem

Pobili wszystkich!
To, co zrobili to jedno, a ciekawe jak go uspokajaja jak sa sami....

Napisane przez nancykenator

nawijko widzę, że narwanego masz teścia, a t. co się stało, że w szpitalu?
jeśli coś przegapiłam to przepraszam ale starość nie radość
aa jeszcze co do nawyków żywieniowych to u mnie niby lepiej tzn mój tz ostatnio nie je słodyczy i chipsów ale nie wiem jak długo tak pociągnie i nie powiem ja uwielbiam słodycze w szczególności czekoladę i jak wytłumaczyć takiej maliźnie, że nie wolno skoro mama z tatą jedzą

Nie pisalam - miala guza na jajniku i wycinali jej go.
Na szczescie lagodny.
Bylam u niej kilka razy, pomagalam jej sie umyc, itp. Na szczescie juz jej coraz lepiej.

Wlasnie, czekoladka.... Ja to samo

Napisane przez sylwietta1988

swoje, jeszcze z tamtego roku mam, bo na ogrodzie marchewki jeszcze nie ma. To jest zaleta mieszkania na wsi- swój ogródek, bez nawozów, bez oprysków, a że trzymam warzywa w piwnicy w skrzynkach z piaskiem to nie traca na swieżosci

A co oprocz marchewki dawalas?
Niedlugo wyrosnie co nieco na dzialce

Napisane przez blogerka

Powiem Ci, ze mi jest to wszytsko jedno, TZ tez, dla swietego spokoju, dla rodziny! pewnie go ochrzcimy, ale poki mamy relacje z TZ jakie mamy to ja sobie nie wyobrazam jeszcze chrzcin organizowac, i przed rodzina udawac jak to wspaniale jest.
A Ty nawijko?

Mi tak, jak i Tobie - obojetne jest. TZ chcial, wiec mielismy chrzcic.
Ale poklocilismy sie o chrzestna (on nie chce tej co ja wybralam, a ja nie chce zadnej innej), wiec cisza od kwietnia.
Nikt tematu chrzcin nie porusza...

Napisane przez Delicjanka

Hej Kochane jak ja bym chciaaala byc tu z Wamiiiiiiiiiiii abuu

Sluchajcie, dyktatorka (lat 82 ) ma dzis operacje na oko, trzymajcie kciuki za mojego malego rudzielca teraz, nie dosc ze bedzie dyktatorem, to jeszcze z sokolimi oczami, wszystko wypatrzy, dobrze ze ma nos zatkany, to chociaz nie wywęszy

Kciukasy!!

Napisane przez nancykenator

mamy obrót z brzuszka na plecki szkoda tylko, że tego nie widziałam szukałam na jutubie jego przeboju

Czatuj na powtorke

[s i l v e r]

Napisane przez bijkora

Co do ludzkich pomysłów. Jak byłam w Rumunii to moja mama nakarmiła Smrodka porcją ugotowanego mleka z kartonu,a w tym rozpuszczone flipsy...

Napisane przez bijkora

Wiecie, ja nie wiem o co kaman z tym glutenem. Ostatnio kupiłam kaszke manną, właśnie z glutenem od Nestle, jest po 4 miesiącu i jest napisane że jest na początki wprowadzania glutenu. Wpierdziela az się uszy trzęsą

Ja też tą kaszkę dałam Darii jak skończyła 4 m-ce. Nic złego się nie działo.

Napisane przez sylwietta1988

dla mnie Rita była taka dosssssskonała..... i taka infantylna, taka słodzizna, taka omamuniujakajestemcudowna
u nas Bartulo juz ze 2 tyg jezdzi w spacerówce (tej z 3w1) i spokój na spacerach

o o o ! dobrze napisane

Napisane przez sylwietta1988

albo sytuacja z wczoraj: siedzi mi młody na kolanach, ja piję kawe rozpuszczalną a tesciowa do mnie: daj mu niech spróbuje z łyzeczki

JAK MOŻNA!?!?!?!?

Napisane przez marta00537

Heja
Witam się po tygodniowej nieobecności

Napisane przez bijkora

Wiecie co dzisiaj odpierdzieliła moja "teściowa"
Przyszła do mnie i zaczęła mówic przy mojej mamie, że trzeba ochrzcić dziecko, wziaść ślub (ona 1000zł dołozy ). Ochrzcić trzeba do lipca, a imprezę zrobi sie u niej na podwórku, (chyba przy oborze), no i do rzeczy. Jeśli nie ochrzcze dziecka to ona sama to zrobi. Pójdzie do księdza powie że jestem upośledzona i jak to określiła, ochrzci ją na siebie. Bo ludzie gadają, a do tego co by było jakby Nadia umarła.

Napisane przez meduzza

Wrzucam nas w spacerówce. Silver, spróbuj, myślę, że Darii się spodoba w nowej furze

Ale super spacerówka pięknie!
MUSZĘ Darię też przesiąść

Napisane przez gojka24

byliśmy w piątek na szczepieniu. MAła waży 7200, na ost ważyła 6kg.

my też od kilku dni w spacerówce... W gondoli był pisk i wrzask a od kiedy jeździ w spacerówce to mamy spokój, a i z 2 piętra ławiej ściągnąć czy wciągnąć spowrotem... i wogle jakoś wygodiej mi się ją prowadzi..

za wagę !

a pogrubione, u nas od paru dni jest tak samo. Dlatego trzeba będzie przesiąść się do spacerówki

Napisane przez nancykenator

Moja daleka kuzynka urodziła dziecko i razem ze chrzcinami machnęli też ślub swój, mniejsza o to, byli u nas po tych chrzcinach (tzn u moich rodziców i ja wtedy też byłam) z tortem i szampanem. Mały w pewnym momencie zaczął płakać a jego tatuś zamiast z nim pochodzić czy coś (albo mamusia, żeby nakarmić)umoczył smoczek w szampanie i mu dał do ciumkania, mi szczena opadła, moim rodzicom tak samo. I ostatnio jak byliśmy u moich rodziców to odwiedziła nas babcia tego chłopca (właściwie prababcia) i powiedziała, że nasz Kubuś to się pięknie rozwija nie to co ich M. No ale jak ma się rozwijać jak uciszają go alkoholem

Pstryczku, moja Daria też dostała strasznych potówek Przez te upały...mimo że ubierałam ją naprawdę cieniutko

Lady, kciuki dla koleżanki !!

Charlizz, wczoraj o Tobie myślałam

insolito, mała za skończone 5 m-cy !!!

meneq,
Yae ma świetną fryzurkę

[nancykenator]

Napisane przez nafiyqa

My zaliczylismy pobudke po 4, bo kupa gigant sie zblizala
Po sprawie Kubus kimnal jeszcze do 9:30, oczywiscie z przerwami na zarelko co 1h


O, kurka



Pobili wszystkich!
To, co zrobili to jedno, a ciekawe jak go uspokajaja jak sa sami....


Nie pisalam - miala guza na jajniku i wycinali jej go.
Na szczescie lagodny.
Bylam u niej kilka razy, pomagalam jej sie umyc, itp. Na szczescie juz jej coraz lepiej.

Wlasnie, czekoladka.... Ja to samo


A co oprocz marchewki dawalas?
Niedlugo wyrosnie co nieco na dzialce


Mi tak, jak i Tobie - obojetne jest. TZ chcial, wiec mielismy chrzcic.
Ale poklocilismy sie o chrzestna (on nie chce tej co ja wybralam, a ja nie chce zadnej innej), wiec cisza od kwietnia.
Nikt tematu chrzcin nie porusza...


Kciukasy!!



Czatuj na powtorke

daje go na brzuch ale już nie chce się obracać
jak tam po lekarzu? Byliście już?
i zdrówka dla t.

[sylwietta1988]

Napisane przez Delicjanka

Hej Kochane jak ja bym chciaaala byc tu z Wamiiiiiiiiiiii abuu

Sluchajcie, dyktatorka (lat 82 ) ma dzis operacje na oko, trzymajcie kciuki za mojego malego rudzielca teraz, nie dosc ze bedzie dyktatorem, to jeszcze z sokolimi oczami, wszystko wypatrzy, dobrze ze ma nos zatkany, to chociaz nie wywęszy

trzymam dyktatorka ale jednak babcia

Napisane przez pstryczek84

Dodzwonilam sie do pediatry. wizyta dzis na 18.30
ciesze sie bo to zastepca (-czyni) ordynatora pediatrii w naszym szpitalu wiec jakby kiedys cos odpukac to bedziemy miec tam swojego czlowieka
juz dawno zamierzalam do niej zadzwonic bo nasz lekarz to "tylko" ogolny, super facet, zyciowy, pisalam wam o nim kilka razy, dobry lekarz ale... nie pediatra
obejrzy malego, zobaczy czy dobrze sie rozwija, bo martwi mnie to ze nie chce mu sie siadac i ogolnie bede chciala przyjezdzac do niej regularnie na kontrole, tak na zaś....
takze prosimy dzis o kciuki

zacisniete ales zaszalała zabawkowo, fiufiufiu.....

Marsi, ale smaki robisz....

Nawijko- dałam marchew, ziemniaczka, troszeczke buraczka i pora i koperku, zajadał tak ze łyzeczke by połknał

ponawiam pytanie- czy mozna juz kiwi?

i top tyle na razie z mojej strony bo siedzi mi łobuz na kolanie i wali grzechotka po głowie......

[pstryczek84]

Napisane przez bokeh

Pstryczku absolutnie Cie nie krytykuje! Poki masz gdzie klasc te zabawki to kupuj!
.

ha ha, spox!
moj jest taki ze poki co to jeszcze bawi sie normalnymi zabawkami ale szybko sie nudzi a widze ze te z dzwiekiem bardziej go inetresuja. no i sa wybawieniem podczas jedzenia. tez nie chce go "zagracac". mam juz sporo tych zabawek i mysle ze do roczku juz mu nic nie kupie. bede mu dawac jedna "nowa" co jakis czas a stare chowam i potem bede te stare wyciagac jak te juz sie znudza...

[Delicjanka]

[QUOTE=sylwietta1988;41462 651

ponawiam pytanie- czy mozna juz kiwi?

i top tyle na razie z mojej strony bo siedzi mi łobuz na kolanie i wali grzechotka po głowie......[/QUOTE]
z tego co pamietam to Szaja jadla kiwi ale qpa pozniej byla chyba luzniejsza;>

[marsi11]

Napisane przez bokeh

Smalczyk, chłodnik..... Mniam!

Jak sie robi smalec?

bardzo drobno siekam wędzonkę dodaję też troszkę słoniny jeśli mięso jest bardzo chude- tak właśnie jest z podgardlem, samo mięcho prawie
wytapiam na wolnym ogniu na sam koniec dodaję 2 jabłka pokrojone w kosteczkę bez skorki i cebulkę, smażę aż się rozpadną, dodaję majeranek, studze- jak już lekko ostygnie dodaje zmiażdzony ząbek czosnku,przekładam do garnuszka glinianego lub słoiczka i voila!

[pstryczek84]

Napisane przez marsi11

wpisz odciągacz SANITY

o jej, rzeczywiscie mega zwyklak ale opinie ma naprawde bardzo dobre

[sylwietta1988]

mam jeszcze do Was pytanie techniczne- po tej naprawie kompa i wgraniu od nowa oprogramowania teraz mam takie jakby rozciągnięte zdjecia, jak to ogarnąc? bo ja tempa dzida informatyczna jestem.....

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez gojka24

co do wprowadzania posiłków kiedyś i dziś też mnie to bardzo ciekawi... jakoś nie zauważyłam, żebym ja, moje odzeństwo czy rówieśnicy jakoś źle funkcjonowali... NArazie trzymam się tych schematów, aczkolwiek ciekawi mnie to niezmiernie...

Jakim cudem u was bezproblemowo żłobek?

A wiesz, bo... co pokolenie, to słabsze. Myśmy nie jedli modyfikowanej żywności, za to Czernobyl był. No i te nasze dzieci mają przewalone, stąd reakcje takie różne.

Napisane przez meneq

Hej! Wrocilam. Tesknilyscie? Zaleglosci nadrobilam, ale wybaczcie, ze juz odnosic sie nie bede.

Mamy pierwsze postrzyzyny na watku!
Fryzjerka ze mnie zadna, ale przynajmniej teraz nie powinno tak Yae grzac w lebek.

Świetnie

Napisane przez nafiyqa

Kurde, co jest? Zadnych postow w nocy? Tylko moje dziecko sie budzi?

Moje o 1, 4, 5, 6
uff

Napisane przez pstryczek84

Hej!


kurcze, no i chyba to nie potowki
SZAJA, HELP!
dzis ma tego niby wiecej, czasem takie plamy a czasem grudki. wyczytalam ze to moze byc trzydniowka.
doswiadczone mamy, pomozcie!
zaraz bede dzwonic do lekarza pediatry prywatnie, niech luknie. tylko ciekawe czy nas przyjmie
obstawialam najpierw potowki bo czika niemilosierna, potem alergia na jajco albo czarna porzeczke (bo to ostatnie nowosci) ale jak poczytalam o tej trzydniowce to by sie zgadzalo - temperatura a potem wysypka. najpierw na cialku a teraz szyjka, i okolice uszu, ehhh...

Możliwe, że 3dniówka (temp. mieliście? bo nie byłam w stanie całości doczytać ), podobne też do różyczki, a to ten sam wirus. Sprawdź, czy nie są węzły chłonne powiększone z tyłu główki/kark.

Ale chyba naprawdę 3dniówka, Agatka miała w wieku 11mcy - spokojnie, to lajcik. Nic się nie podaje na to, do jutra zacznie schodzić w takim wypadku.

U nas śmiesznie było, bo temp. max. 37,3 była

Napisane przez BlackSanctum

Hej dziewczynki.

Chciałam Wam tylko powiedzieć, że jeśli macie ochotę na nosidło, ale się wahacie, to - BARDZO POLECAM! Oliwka je pokochała, dosłownie! W ciągu weekendu byliśmy na dwóch imprezach plenerowych (w sobotę na grillu, wczoraj na "nocy świętojańskiej" w moim miasteczku) i na obu używałam nosidła. Mała wtula się we mnie i... zasypia w nim. Wczoraj wieczorem też użyłam, bo mała była jakaś rozbudzona i nie chciała spać. I co? Po 10 minutach odpłynęła. Uwielbiamy je! Muszę tylko przeprać, żeby tak nie farbowało. Ale jestem mega zadowolona.

to machnij może opinię w wątku noszeniowym na mamie z klasą?

Napisane przez pstryczek84

Dodzwonilam sie do pediatry. wizyta dzis na 18.30
ciesze sie bo to zastepca (-czyni) ordynatora pediatrii w naszym szpitalu wiec jakby kiedys cos odpukac to bedziemy miec tam swojego czlowieka
juz dawno zamierzalam do niej zadzwonic bo nasz lekarz to "tylko" ogolny, super facet, zyciowy, pisalam wam o nim kilka razy, dobry lekarz ale... nie pediatra
obejrzy malego, zobaczy czy dobrze sie rozwija, bo martwi mnie to ze nie chce mu sie siadac i ogolnie bede chciala przyjezdzac do niej regularnie na kontrole, tak na zaś....
takze prosimy dzis o kciuki

Ejjjj młoda, ale jak to siadać?

Dziecko samo siada ok. 8mca dopiero. Często i później. Mając 6mcy wcale nie musi nawet usiedzieć posadzone

[Debrah]

Napisane przez nancykenator

daje go na brzuch ale już nie chce się obracać
jak tam po lekarzu? Byliście już?
i zdrówka dla t.

Moja po pierwszym obrocie na plecki na długo zapomniała potem jak się to robi. Jeden raz i koniec. Teraz powoli znów to robi.

Ale na brzuszek się nie obraca. Na bok, kombinuje nogami ale jeszcze nic z tego.

A - nie mówiłam Wam : od paru dni dzieje się coś śmiesznego - Mała robi kupę po kilku minutach bujania w huśtawce - ZA KAŻDYM RAZEM

Tym sposobem wczoraj kupki były 3

Teraz też ją włożyłam bo coś się siłuje i nie może, a bujak ma moc

[insolito]

Napisane przez fewcia

Insolito brawa za miesiące !

Nasza noc z pobudkami co godzinę. Mała była nieodkładalna. Kwestia przyzwyczajenia
.

Dziękujemy
Buziaki dla Ciebie

Napisane przez meneq

Wedle zyczenia

Piękna

Napisane przez nancykenator

za 5 m-cy

Dziękujemy

Napisane przez pstryczek84

Hej!


kurcze, no i chyba to nie potowki
SZAJA, HELP!
dzis ma tego niby wiecej, czasem takie plamy a czasem grudki. wyczytalam ze to moze byc trzydniowka.
doswiadczone mamy, pomozcie!
zaraz bede dzwonic do lekarza pediatry prywatnie, niech luknie. tylko ciekawe czy nas przyjmie
obstawialam najpierw potowki bo czika niemilosierna, potem alergia na jajco albo czarna porzeczke (bo to ostatnie nowosci) ale jak poczytalam o tej trzydniowce to by sie zgadzalo - temperatura a potem wysypka. najpierw na cialku a teraz szyjka, i okolice uszu, ehhh...

Ja nie pomogę. Trzymam kciuki za wizytę i żeby to nie było nic poważnego

Napisane przez badziabadzia

Bokeh, Ty dokarmiasz Hanie mm, dobrze pamietam? Ile dziennie mm jej dajesz?

My jeszcze nie chrzcilismy, ale mamy zamiar.. tylko gorzej z organizacja

Dziewczyny, powiem Wam, ze ostatnio mala co raz czesciej zaciska mi zeby na sutkach jestem co raz blizsza zrezygnowania z kp.. cale sutki mnie bola.. nie wiem jak to ogarnac..

Oj współczuję Piotruś jeszcze bezzębny, a jak ściśnie to mam gwiazdy przed oczami

Napisane przez Delicjanka

Hej Kochane jak ja bym chciaaala byc tu z Wamiiiiiiiiiiii abuu

Sluchajcie, dyktatorka (lat 82 ) ma dzis operacje na oko, trzymajcie kciuki za mojego malego rudzielca teraz, nie dosc ze bedzie dyktatorem, to jeszcze z sokolimi oczami, wszystko wypatrzy, dobrze ze ma nos zatkany, to chociaz nie wywęszy

Kciuki

Napisane przez nancykenator

kciuki za wizytę



mamy obrót z brzuszka na plecki szkoda tylko, że tego nie widziałam szukałam na jutubie jego przeboju

Brawa za obrót

Napisane przez marsi11

Dzień dobry moje kochane,

nie było mnie od czwartku, tęskniłam za Wami i myślałam ciągle

chyba przez miesiąc będę Was nadrabiać.

Postaram się w skrócie napisać co u nas- moj służbowy wyjazd do Szczecina- dałam radę, tylko w drogę powrotną miałam problem z cyckami, nie wzięłam laktatora, zaczęłą mnie gorączka brać ,kupiłąm najzwyklejszy odciągacz w aptece za 8 zł, w ciągu 5 miniut ściągnęłam chyba z 500 ml bo do butelki po wodzie mineralnej
a tak wogóle to ten laktator to najlepszy na świecie- medela, avent i lovi się chowają-serio Leoś nie zauważył braku mamy

no a potem się zaczęło- bezsenne 3 nocki wył tak strasznie i się rzucał ,że płakałam razem z nim i z bezsilności potrafiłam go zostawić z TZ i szłam wypłąkać się do kibla

nie wiedziałam czy to zęby, upał czy co, w końcu w nocy zaczęłam masować mu brzuszek i bidulek dopiero usnął- więc zaczęliśmy szukać sprawcy
mam trzech podejrzanych: banan, królik lub kaszka przed snem- ale obstawiam kaszkę, w dzień mu służy a w nocy widocznie za ciężko mu na żołądeczku
nockę z soboty na niedzielę i dzisiejszą przspał rewelacyjnie- tylko jedno nocne karmienie
ale powiem Wam,że jak nadchodzil wieczor to ja już w panikę wpadałam,że znowu będzie dramat

poza tym w sobotę mieliśmy parapetówkę, bardzo udaną, narobiłam się jak durna ale w nagrodę TZ zabrał nas wczoraj do restauracji na obiad więc odpoczęłam i zrelaksowałam się

lecą kochane Was nadrabiać, tyle zdjęc w klubie, tyle nowych tematów, kiedy ja to nadrobie

Mam nadzieję,że nocne histerię się już nie powtórzą

Napisane przez s i l v e r

insolito, mała za skończone 5 m-cy !!!

Dziękujemy

[s i l v e r]

Napisane przez pstryczek84

kurcze, no i chyba to nie potowki

hmm, ja nie wiem co to może być. Napewno nie potówki.

Napisane przez badziabadzia

Dziewczyny, ktora z Was przeeluzala macierzynski? Jakies podaie trzeba pisac? Macie wzor?

Aga dodała ostatnio do klubu zdjęcia wniosków.

Napisane przez Delicjanka

Sluchajcie, dyktatorka (lat 82 ) ma dzis operacje na oko, trzymajcie kciuki za mojego malego rudzielca teraz, nie dosc ze bedzie dyktatorem, to jeszcze z sokolimi oczami, wszystko wypatrzy, dobrze ze ma nos zatkany, to chociaz nie wywęszy

a pogrubione

Napisane przez pstryczek84

takze prosimy dzis o kciuki

mocno zaciśnięte

Napisane przez Debrah

A, nie pochwaliłam się : od wczoraj Amelka jak się zbliżam, żeby jej dać buzi w polik to uśmiecha się całą twarzą! - jakie to cudowne jest - ja jej buzi, ona mega radość.
Czuję, że to dziecko mnie kocha

:love : cudne te uśmieszki małe

Napisane przez calawdeszczu

czeeeeeść
czika odeszła

u nas też


little, moja znajoma teraz chrzciła. I właśnie zaprosiła tylko chrzestnych na ciacho i kawe i nie przejmowała się

pstryczku,ale zaszalałaś z tymi zabawkami
ale za taką cenę

[mala_19kw]

Hej kochane
Oskar dziękuje Ciociom za gratki i życzenia

Sarah-chrzcimy 30 czerwca.

Meneq-naprawdę masz fach w ręku może byś się zajęła moimi kudłami? Bo ciężko je ujarzmić
Fajnie że jesteś już z nami.

Deli- za dyktatorke

Eff-gratuluje skończonych 5 miesięcy

Pstryczku- a mi się wydaje że to nie koniecznie trzydniówka-ostatnio moja chrześnica miała i bratowa mi pokazywała jak to wygląda. To były drobne grudki ale tylko w okolicach brzuszka i plecków-temperaturę wtedy miała bardzo wysoką bo blisko 40 stopni. Ale skoro masz umówioną dziś wizytę to wszystko się wyjaśni-trzymam kciuki żeby było ok i czekam na relacje

[s i l v e r]

Napisane przez Debrah

A - nie mówiłam Wam : od paru dni dzieje się coś śmiesznego - Mała robi kupę po kilku minutach bujania w huśtawce - ZA KAŻDYM RAZEM

Tym sposobem wczoraj kupki były 3

Teraz też ją włożyłam bo coś się siłuje i nie może, a bujak ma moc

Bokeh, będę dziś oglądać pierwszy odc "Devious Maids" Oglądałaś już?

[nancykenator]

Napisane przez Debrah

Moja po pierwszym obrocie na plecki na długo zapomniała potem jak się to robi. Jeden raz i koniec. Teraz powoli znów to robi.

Ale na brzuszek się nie obraca. Na bok, kombinuje nogami ale jeszcze nic z tego.

A - nie mówiłam Wam : od paru dni dzieje się coś śmiesznego - Mała robi kupę po kilku minutach bujania w huśtawce - ZA KAŻDYM RAZEM

Tym sposobem wczoraj kupki były 3

Teraz też ją włożyłam bo coś się siłuje i nie może, a bujak ma moc

u nas ponad miesiąc temu obrócił się pierwszy raz (2 razy pod rząd) i od tamtej pory nic aż do dzisiaj
u nas często jest kupa jak leży na macie

[fewcia]

Nancy z tym alkoholem to pod opiekę społeczną się nadaje!
I brawa za obrót

Marsi jakbym czytała przepis mojego męża. Pychą!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[pstryczek84]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;41462837]
Możliwe, że 3dniówka (temp. mieliście? bo nie byłam w stanie całości doczytać ), podobne też do różyczki, a to ten sam wirus. Sprawdź, czy nie są węzły chłonne powiększone z tyłu główki/kark.

Ale chyba naprawdę 3dniówka, Agatka miała w wieku 11mcy - spokojnie, to lajcik. Nic się nie podaje na to, do jutra zacznie schodzić w takim wypadku.

U nas śmiesznie było, bo temp. max. 37,3 była

Ejjjj młoda, ale jak to siadać?

Dziecko samo siada ok. 8mca dopiero. Często i później. Mając 6mcy wcale nie musi nawet usiedzieć posadzone [/QUOTE]

no u nas max 37,5 wlasnie, w uchu tylko 38.

wiem, wiem ale jak widze ze inne juz siedza a mojemu to w ogole nie w glowie, nawet jak "podciagam" za lapki to sie denerwuje

narazie spi juz 2,5 godz to nie sprawdze
---
dziekujemy za kciuki

[bokeh]

Napisane przez sylwietta1988

mam jeszcze do Was pytanie techniczne- po tej naprawie kompa i wgraniu od nowa oprogramowania teraz mam takie jakby rozciągnięte zdjecia, jak to ogarnąc? bo ja tempa dzida informatyczna jestem.....

Hmm moze masz zle proporcje obrazu ustawione?

Napisane przez marsi11

bardzo drobno siekam wędzonkę dodaję też troszkę słoniny jeśli mięso jest bardzo chude- tak właśnie jest z podgardlem, samo mięcho prawie
wytapiam na wolnym ogniu na sam koniec dodaję 2 jabłka pokrojone w kosteczkę bez skorki i cebulkę, smażę aż się rozpadną, dodaję majeranek, studze- jak już lekko ostygnie dodaje zmiażdzony ząbek czosnku,przekładam do garnuszka glinianego lub słoiczka i voila!

Dziekuje

Napisane przez s i l v e r

Bokeh, będę dziś oglądać pierwszy odc "Devious Maids" Oglądałaś już?

Taaak

Ja od ponad godziny zbieram sie do urzedu miasta a mala spi a ja obok niej w pizamie

[s i l v e r]

Napisane przez bokeh

Taaak

fajne było??

[sylwietta1988]

Pstryczku u nas tez zwykłe zabawki szału nie robia, muszą sie tłuc, brze4czec, grzechotac itp...

aaaaaaa, zapomniałam pochwalic mojego Bartunia- wracam wczoeaj z koscioła a ten sam robi kosia kosia na hasło pieknie klaszcze w łapki, na razie bez dzwieku ale zawsze wie o co chodzi tesciowa go naumiała

[Debrah]

Dziwne rzeczy - dzieć spał godzinę. Obudziła się, zjadła, pobawiła ze mną, potem chwilkę bujaczek w kupnym celu..patrzę a ona trze oczka i taaaka śpiąca jest O_O

I znowu śpi. A może ze 40 minut aktywności było. Dziwne.

[marta00537]

Napisane przez bijkora

Wiecie co dzisiaj odpierdzieliła moja "teściowa"
Przyszła do mnie i zaczęła mówic przy mojej mamie, że trzeba ochrzcić dziecko, wziaść ślub (ona 1000zł dołozy ). Ochrzcić trzeba do lipca, a imprezę zrobi sie u niej na podwórku, (chyba przy oborze), no i do rzeczy. Jeśli nie ochrzcze dziecka to ona sama to zrobi. Pójdzie do księdza powie że jestem upośledzona i jak to określiła, ochrzci ją na siebie. Bo ludzie gadają, a do tego co by było jakby Nadia umarła.

Za co Boże pokarałeś TŻ taką nawiedzoną matką ??

Najpierw cierpliwie mówilam, że to nasza sprawa itp itd, ale potem to juz specjalnie dogadywałam, że wcale nie będziemy chrzcić Nadii, a jeśli to zrobimy, to bez żadnej imprezy, tylko my i rodzice chrzestni

Tak na serio to chcemy zrobic chrzest jak się ogarniemy z kasą

masakra, ale pomysły.

Napisane przez meduzza

Ale ciemnogród. Ochrzcić bo CO LUDZIE POWIEDZĄ?! Jejku współczuję je**ietej teściowej, jak tak można w ogóle, że ona sama? Moja się wtrąca ale już w ciąży powiedzidliśmy, że nie chcemy chrzcić i jakoś o dziwo temat zamknięty.

Wrzucam nas w spacerówce. Silver, spróbuj, myślę, że Darii się spodoba w nowej furze

Rzeka mleka dla Piotrusia i Oskarka za skończenie 5 miesięcy

pięknie się wozicie

Napisane przez sarah67

ktoras z Wkleila link do biedronki, ze zakupila namiocik
super dziekuje
tez sobie kupie

proszę bardzo

Napisane przez gojka24

Nareszcie jestem na bieżąco...
byliśmy w piątek na szczepieniu. MAła waży 7200, na ost ważyła 6kg. Nie wiem czy dużo czy mało przybrała, ale chyba jest ok.. Dziwne, że po szczepieniu nie piszczy nam. Zawsze były histerie straszne, aż babki, które mają sklepy w mojej kamienicy pytały czemu ona tak strasznie krzyczy.. a po tym tylko tyle, że nieodkładalna się zrobiła...

my też od kilku dni w spacerówce... W gondoli był pisk i wrzask a od kiedy jeździ w spacerówce to mamy spokój, a i z 2 piętra ławiej ściągnąć czy wciągnąć spowrotem... i wogle jakoś wygodiej mi się ją prowadzi..

co do wprowadzania posiłków kiedyś i dziś też mnie to bardzo ciekawi... jakoś nie zauważyłam, żebym ja, moje odzeństwo czy rówieśnicy jakoś źle funkcjonowali... NArazie trzymam się tych schematów, aczkolwiek ciekawi mnie to niezmiernie...

jeszcze do czegoś chciałam się odnieść, ale chyba zapomniałam..
oooo właśnie.. zapisałam Paulinę w piątek do żłobka... jakby udało mi się dostać tą pracę w przedszkolu.. jedyne 214 zł max za miesiąc... byłam w jeszcze innym żłobku i tam max 90zł, ale jakoś wolę do tego droższego, bo to państwowy no i spawdzony, bo bratanek tam już chodził...

to chyba tyle. idę spać i chyba już nie dam rady być na bieżąco, bo to ost tydzień kiedy cały czas spędzę z Pauliną, bo od 1 lipca idę do pracy... więc chcę spędzić z nią jak najwięcej czasu... oj coś czuję, że cięzko będzie...

brawaza wagę i trzymam kciuki za pracę

Napisane przez meneq

Wedle zyczenia

śliczności

Napisane przez nancykenator

Moja daleka kuzynka urodziła dziecko i razem ze chrzcinami machnęli też ślub swój, mniejsza o to, byli u nas po tych chrzcinach (tzn u moich rodziców i ja wtedy też byłam) z tortem i szampanem. Mały w pewnym momencie zaczął płakać a jego tatuś zamiast z nim pochodzić czy coś (albo mamusia, żeby nakarmić)umoczył smoczek w szampanie i mu dał do ciumkania, mi szczena opadła, moim rodzicom tak samo. I ostatnio jak byliśmy u moich rodziców to odwiedziła nas babcia tego chłopca (właściwie prababcia) i powiedziała, że nasz Kubuś to się pięknie rozwija nie to co ich M. No ale jak ma się rozwijać jak uciszają go alkoholem

Napisane przez Delicjanka

Hej Kochane jak ja bym chciaaala byc tu z Wamiiiiiiiiiiii abuu

Sluchajcie, dyktatorka (lat 82 ) ma dzis operacje na oko, trzymajcie kciuki za mojego malego rudzielca teraz, nie dosc ze bedzie dyktatorem, to jeszcze z sokolimi oczami, wszystko wypatrzy, dobrze ze ma nos zatkany, to chociaz nie wywęszy

kciuki zaciśnięte

Napisane przez nancykenator

kciuki za wizytę



mamy obrót z brzuszka na plecki szkoda tylko, że tego nie widziałam szukałam na jutubie jego przeboju

Napisane przez pstryczek84

pamietacie jak szalalam na all z zabawkami. otoz na 11 aukcji wygralam 9
dzis przyszly zabawki, jak nowki!!!!! glownie to fiszer, sa tez dwie zabawki z lamaze. pi x drzwi wyszlo mi nieduzo ponad dyszke za zabawke, takze mysle ze warto

babka ma jeszcze duzo zabawek, takze jakby co to naprawde polecam
http://allegro.pl/listing/user/listi...06930&id=11763

fajne zabaweczki, my nie mamy gdzie trzymać tego wszystkiego, więc na razie oszczędnie z zabawkami

Napisane przez s i l v e r

dziękuje

Filip śpi a ja sobie wizażuje

[ninagg]

Napisane przez Delicjanka

Dziewczyny, a te podania o urlop rodzicielski to jest tylko dla pracodawcy co nie? tzn jesli mi pracodawca wyplacal macierzynski to tylko dla niego ten kwitek? bo moj pracodawca wie doskonale ze bede rok i mu nie wysylalam zadnego papierkaaaaaaa. mhmmmmm

Nie oni to do zusu muszą wysłać podpisane przez Ciebie.

[onaella]

cześć

Napisane przez meneq

Wedle zyczenia

jejjjj absolutnie fantastyczna

[ninagg]

Napisane przez Aga8484

Co do teścia to pyta się mnie czy Zuza truskawki może jeść , ja mówię że tylko daliśmy jej polizać, a on do mnie że zrobił koktajl truskawki, maślanka , cukier i że myślał że Zuza zje myślałam że padne. Powiedziałam to mężowi, to nie skomentował, tylko później się pytał teścia że może jeszcze schabowego jej chciał dać, a teść że nie, on tylko tak myślał że taki koktajl już moze pic :banghead::banghead::bang head:

Meneq witaj

Koktail z jogurtu naturalnego (dla dzieci )i truskawek po 6 miesiącu to rozumiem, ale bez cukru oczywiście. No ale Zuza jeszcze nie ma 6 miesięcy

[fewcia]

Blanka nauczyła się leżeć na boczku,jak zmieniam jej pieluche i rozpinam szelki to jest szał na leżenie na boku. I nie byłoby nic w tym złego,że po pierwsze leży na tym bardziej chorym bioderku a po drugie za nic w świecie nie da zapiąc z powrotem szelek

Jeszcze chciałam powiedzieć że Blanka odrzuciła piers na wszelkie sposoby już próbowałam ale nie chce i koniec. Więc ściągam mleko i jej podaje ile się da . A jest już coraz mniej. Wcześniej z palcem w nosie ściągałam 150ml x jednej piersi a teraz jak z dwóch ściągnę 80 to jest sukces...

Dzisiaj jedziemy złożyć wniosek o dowód dla Małej. Mam nadzieję że zrobia przez dwa tyg

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ninagg]

Napisane przez meduzza

Ale ciemnogród. Ochrzcić bo CO LUDZIE POWIEDZĄ?! Jejku współczuję je**ietej teściowej, jak tak można w ogóle, że ona sama? Moja się wtrąca ale już w ciąży powiedzidliśmy, że nie chcemy chrzcić i jakoś o dziwo temat zamknięty.

Wrzucam nas w spacerówce. Silver, spróbuj, myślę, że Darii się spodoba w nowej furze

Rzeka mleka dla Piotrusia i Oskarka za skończenie 5 miesięcy

Mała w tej spacerówce Ci nie zjeżdża, bo ja ten pas krokowy też mam tak daleko i mała mi zjeżdża. Myslę to przyszyć ,żeby nie zjeżdżała. Oczywiście teściowa to wczoraj skomentowała, że przecież ona urośnie to jej mówię że potem przeszyję dalej.