Mamy wizaż czytają, a dzieci z łóżeczek spadają - mamusie maj-czerwiec 2013

[Elusiek85]

Witamy po długiej przerwie Adi ma 6 zębów i chyba górne trójki zaczynają powoli się formować śmieje się z tż że w takim tempie nasz zębatek na pierwsze urodziny uśmiechnie się wszystkimi mleczakami:brzyda l: szczególnie że dwa dni po jego urodzinach my z tż staniemy na ślubnym kobiercu.
Rzadko tu zaglądam, czasu nie ma na rozrywkę, bo to praca (już 1,5 miecha tam wytrzymałam), to przygotowania do ślubu, to mały już przeżył pierwszą trzydniową temperaturę ponad 39 zakończoną mega wysypką.
Zaczynam nadrabiać, co tam u was słychać

[deb]

Mam pytanko do mamusiek które dają przygotowane przez siebie jedzonko:
Chciałam dzisiaj małej dać kaszkę z jabłuszkiem - potarłam drobniutko dosłownie pół łyżeczki wyszło jabłka i był odruch wymiotny :/ i było po jedzeniu :/
Na obiad przygotowałam warzywka i je zblendowałam, dałam łyżkę i 1/3 słoika - to samo, do tego ryk że nie będzie tego jeść.

Mam próbować dalej? czy dać kilka dni spokoju. Napomknę że przygotowałam się na kolejne 2 dni ze swoim żarełkiem i nie ma chętnych na zjedzenie go
Ale znowu nie chcę żeby była na samym mleku bo będzie mi dzioba zaciskać.
Kiedy dziecku mija ten odruch? Jutro kończy 7 miesięcy

[XxXJuSstiii]

Deb daj jej do łapki


helo, wpadłam zagłosować

[maarchewka]

Napisane przez deb

Mam pytanko do mamusiek które dają przygotowane przez siebie jedzonko:
Chciałam dzisiaj małej dać kaszkę z jabłuszkiem - potarłam drobniutko dosłownie pół łyżeczki wyszło jabłka i był odruch wymiotny :/ i było po jedzeniu :/
Na obiad przygotowałam warzywka i je zblendowałam, dałam łyżkę i 1/3 słoika - to samo, do tego ryk że nie będzie tego jeść.

Mam próbować dalej? czy dać kilka dni spokoju. Napomknę że przygotowałam się na kolejne 2 dni ze swoim żarełkiem i nie ma chętnych na zjedzenie go
Ale znowu nie chcę żeby była na samym mleku bo będzie mi dzioba zaciskać.
Kiedy dziecku mija ten odruch? Jutro kończy 7 miesięcy

a w jakiej temperaturze?? Bo moj ma taki odruch jak jest za zimne... a jak za gorące to się jakby krztusi...

[deb]

Napisane przez XxXJuSstiii

Deb daj jej do łapki


helo, wpadłam zagłosować

z tym chciałam poczekać aż będzie siadać

---------- Dopisano o 21:26 ---------- Poprzedni post napisano o 21:24 ----------

Napisane przez maarchewka

a w jakiej temperaturze?? Bo moj ma taki odruch jak jest za zimne... a jak za gorące to się jakby krztusi...

zawsze robię trochę cieplejsze niż 37 stopni i pasowało.
Ale kaszkę na śniadanie, jak tak zaczęła robić, specjalnie jeszcze trochę podgrzałam bo też pomyślałam że może za zimna, dodałam też trochę wody - bo może za gęste, ale i tak nie chciała :/

[karota11]

Napisane przez Elusiek85

Witamy po długiej przerwie Adi ma 6 zębów i chyba górne trójki zaczynają powoli się formować śmieje się z tż że w takim tempie nasz zębatek na pierwsze urodziny uśmiechnie się wszystkimi mleczakami:brzyda l: szczególnie że dwa dni po jego urodzinach my z tż staniemy na ślubnym kobiercu.
Rzadko tu zaglądam, czasu nie ma na rozrywkę, bo to praca (już 1,5 miecha tam wytrzymałam), to przygotowania do ślubu, to mały już przeżył pierwszą trzydniową temperaturę ponad 39 zakończoną mega wysypką.
Zaczynam nadrabiać, co tam u was słychać

Witamy oj to współczuję , sama przechodziłam z Mąłym trzydniówkę, to wiem co to znaczy ;/

Napisane przez deb

Mam pytanko do mamusiek które dają przygotowane przez siebie jedzonko:
Chciałam dzisiaj małej dać kaszkę z jabłuszkiem - potarłam drobniutko dosłownie pół łyżeczki wyszło jabłka i był odruch wymiotny :/ i było po jedzeniu :/
Na obiad przygotowałam warzywka i je zblendowałam, dałam łyżkę i 1/3 słoika - to samo, do tego ryk że nie będzie tego jeść.

Mam próbować dalej? czy dać kilka dni spokoju. Napomknę że przygotowałam się na kolejne 2 dni ze swoim żarełkiem i nie ma chętnych na zjedzenie go
Ale znowu nie chcę żeby była na samym mleku bo będzie mi dzioba zaciskać.
Kiedy dziecku mija ten odruch? Jutro kończy 7 miesięcy

my nadal słoikowe , więc sama sie obawiam, myśłałam,z e konsystencja nie pasowała, ale i blendowałaś i tarłaś, wiec to nie to ;/

[humpback]

Napisane przez karota11

oj to dzisiaj Smyk będzie spał cała noc jak mamusia podegustowała

ja tam sobie wieczorem nie odmawiam alkoholu już od jakiegoś czasu. a odkąd karmię tylko w nocy (póki co jeszcze) to tym bardziej a czy będzie spał to się jeszcze okaże oby

[vil84]

nie nadrabiam dziś bo dopiero siadłam na tyłku od rana .... ale miło spędziłam dzień, mama nas odwiedziła, potem koleżanka .... potem lody w galerii

ale MUSZĘ się pochwalić:
http://allegro.pl/show_item.php?item=3797078227

[karota11]

Napisane przez humpback

ja tam sobie wieczorem nie odmawiam alkoholu już od jakiegoś czasu. a odkąd karmię tylko w nocy (póki co jeszcze) to tym bardziej a czy będzie spał to się jeszcze okaże oby

ja bym tak chciała wąlsnie, wypić sobie wieczorem piwko, lampkę winka, lekki drink , desperados ale cykam sie, bo Kuba częso ma teraz neispodziewane pobudki i tylko cyc go uspokaja ;/ Jeszcze mies. temu z zegarkeim w ręku co 3h się budził ;/

---------- Dopisano o 22:18 ---------- Poprzedni post napisano o 22:16 ----------

Napisane przez vil84

nie nadrabiam dziś bo dopiero siadłam na tyłku od rana .... ale miło spędziłam dzień, mama nas odwiedziła, potem koleżanka .... potem lody w galerii

ale MUSZĘ się pochwalić:
http://allegro.pl/show_item.php?item=3797078227

ale cena śmieszna jak za taką bluzę, fajny łup

[vil84]

eee tak mało naprodukowałyście że nadrobiłam i idę spać

Napisane przez justyna_g4

Ja ostatnio kupowałam małej śliwki suszone deserek bo nie było kupy parę dni. To było kilka dni przed tym jak skończyła pół roku. I mówię mamie, że kupiłam taki bo z innej firmy było dopiero po 5 miesiącu a ja szukałam po 4 i mama w śmiech i mówi nie wiem czy wiesz ale Laura kończy pół roku za 2 dni a to już na pewno więcej niż 5 miesięcy.

Napisane przez karota11

ha, już mam wiekszość zakupów ogarniętą , składniki na ciasta itp
Jak u Was?

posprzątanie wszelkie szafki, schowki, okna umyte, jeszcze kafelki łazienkowe i ostateczne pościeranie kurzów, umycie podłog itp. w gotowanie + pieczenie u mamy, będziemy z Przemkiem u niej od niedzieli. prezenty dawno popakowane

Napisane przez Elusiek85

Witamy po długiej przerwie Adi ma 6 zębów i chyba górne trójki zaczynają powoli się formować śmieje się z tż że w takim tempie nasz zębatek na pierwsze urodziny uśmiechnie się wszystkimi mleczakami:brzyda l: szczególnie że dwa dni po jego urodzinach my z tż staniemy na ślubnym kobiercu.
Rzadko tu zaglądam, czasu nie ma na rozrywkę, bo to praca (już 1,5 miecha tam wytrzymałam), to przygotowania do ślubu, to mały już przeżył pierwszą trzydniową temperaturę ponad 39 zakończoną mega wysypką.
Zaczynam nadrabiać, co tam u was słychać

6 zębów, matko
zaglądaj częściej, w pracy
kiedy zaczynasz pracę w domu?

Napisane przez deb

Mam pytanko do mamusiek które dają przygotowane przez siebie jedzonko:
Chciałam dzisiaj małej dać kaszkę z jabłuszkiem - potarłam drobniutko dosłownie pół łyżeczki wyszło jabłka i był odruch wymiotny :/ i było po jedzeniu :/
Na obiad przygotowałam warzywka i je zblendowałam, dałam łyżkę i 1/3 słoika - to samo, do tego ryk że nie będzie tego jeść.

Mam próbować dalej? czy dać kilka dni spokoju. Napomknę że przygotowałam się na kolejne 2 dni ze swoim żarełkiem i nie ma chętnych na zjedzenie go
Ale znowu nie chcę żeby była na samym mleku bo będzie mi dzioba zaciskać.
Kiedy dziecku mija ten odruch? Jutro kończy 7 miesięcy

ja dziś zmieszałam z takim po 5 miesiącu, a wcześniej jeszcze bardziej zblendowałam, i coś tam pojadł .... niewiele a taką dobrą zupkę zrobiłam ....

Napisane przez karota11

ja bym tak chciała wąlsnie, wypić sobie wieczorem piwko, lampkę winka, lekki drink , desperados ale cykam sie, bo Kuba częso ma teraz neispodziewane pobudki i tylko cyc go uspokaja ;/ Jeszcze mies. temu z zegarkeim w ręku co 3h się budził ;/

ja właśnie pije martini z colą

[megusia87]

Napisane przez karota11

ojej i sama go zjesz? czy poporcjowany masz do kupienia?


co za rudolfy ?


i mi, co to za klimat bez sniegu ;( myślałam,z e na sankach bedziemy jeździć

Ja robię 2 ciasta, taki delikatny sernik i z kaszy manny z truskawkami

Rudolfy:

http://oliwka.przepisy.net/swiateczne-potrawy-2/

A my sanki pod choinkę dostaniemy...
Właśnie u nas zaczął padać śnieg, zobaczymy


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[karota11]

Ja dzisiaj wstąpiłam do ciuszków, upolowałam kilka rzeczy, na żywo ładnie wyglądają, jak nówki
kilka nowych body

bluzę NIke za 4,50zł
bluzę z kapturem early days 2,50zł
bluzę TU nówka z metką 7 zł
spodnie chicco 5,50 zł
spodnie dresowe adidas 1 zł

[megusia87]

Napisane przez karota11

Ja dzisiaj wstąpiłam do ciuszków, upolowałam kilka rzeczy, na żywo ładnie wyglądają, jak nówki
kilka nowych body

bluzę NIke za 4,50zł
bluzę z kapturem early days 2,50zł
bluzę TU nówka z metką 7 zł
spodnie chicco 5,50 zł
spodnie dresowe adidas 1 zł

Super te fatałaszki
Ja nie mam okazji wybrać się na takie polowanie.

Czekam z niecierpliwością aż w smyku będzie -50% bo w zasadzie to 74 robi się ciasne :-o


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 22:49 ---------- Poprzedni post napisano o 22:47 ----------

Napisane przez vil84

eee tak mało naprodukowałyście że nadrobiłam i idę spać







posprzątanie wszelkie szafki, schowki, okna umyte, jeszcze kafelki łazienkowe i ostateczne pościeranie kurzów, umycie podłog itp. w gotowanie + pieczenie u mamy, będziemy z Przemkiem u niej od niedzieli. prezenty dawno popakowane



6 zębów, matko
zaglądaj częściej, w pracy
kiedy zaczynasz pracę w domu?



ja dziś zmieszałam z takim po 5 miesiącu, a wcześniej jeszcze bardziej zblendowałam, i coś tam pojadł .... niewiele a taką dobrą zupkę zrobiłam ....




ja właśnie pije martini z colą

Martini, jami jami. Ale mi tu dziewczyny smaki robią! Najpierw grzaniec a teraz to! Jeszcze somersby do kompletu brakuje


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[karota11]

Napisane przez vil84

eee tak mało naprodukowałyście że nadrobiłam i idę spać







posprzątanie wszelkie szafki, schowki, okna umyte, jeszcze kafelki łazienkowe i ostateczne pościeranie kurzów, umycie podłog itp. w gotowanie + pieczenie u mamy, będziemy z Przemkiem u niej od niedzieli. prezenty dawno popakowane


ja właśnie pije martini z colą

fajnie, nie nie fajnei za.ebiście, ja zawsze od fug szorowałam, po futryny w oknach, a teraz z Kubą to ciężko, cały czas chce ze mna się bawić ;/

nie przeczytałam tego co pogrubione

Napisane przez megusia87

Rudolfy:

http://oliwka.przepisy.net/swiateczne-potrawy-2/

A my sanki pod choinkę dostaniemy...
Właśnie u nas zaczął padać śnieg, zobaczymy


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

wyglądają rewelacyjnie, ja robiłam kiedyś z dzieciakami z rodziny w świeta renifery cupcake`sy, wyszły super, a ile radości było

[megusia87]

Napisane przez karota11

ja bym tak chciała wąlsnie, wypić sobie wieczorem piwko, lampkę winka, lekki drink , desperados ale cykam sie, bo Kuba częso ma teraz neispodziewane pobudki i tylko cyc go uspokaja ;/ Jeszcze mies. temu z zegarkeim w ręku co 3h się budził ;/

---------- Dopisano o 22:18 ---------- Poprzedni post napisano o 22:16 ----------


ale cena śmieszna jak za taką bluzę, fajny łup

Dokładnie tak samo mam z obawami alkoholowymi...


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 22:53 ---------- Poprzedni post napisano o 22:50 ----------

Napisane przez karota11

fajnie, nie nie fajnei za.ebiście, ja zawsze od fug szorowałam, po futryny w oknach, a teraz z Kubą to ciężko, cały czas chce ze mna się bawić ;/

nie przeczytałam tego co pogrubione


wyglądają rewelacyjnie, ja robiłam kiedyś z dzieciakami z rodziny w świeta renifery cupcake`sy, wyszły super, a ile radości było

U mnie przy Bartim coś zrobić to też sztuka. Najlepiej z nim na macie cały czas leżeć, zajmuje się zabawkami a jak tylko wstanę to ryk. Albo hopa hopa po brzuchu. I tak się tarmosimy całe dnie a w domu sprząta mój mąż pedantyczny perfekcjonista


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[karota11]

Kuba ostatnio też tak ma, na macie owszem, ale ja obok a najlepsze są wygłupy, On to lubi strasznie jak się miny robi, czy szczeka to się chichocze tak,z e czkawki dostaje
dzisiaj byłam u lekarza, i opóźnienie godzinę ! to Kuba co tylko dziecko zobaczył, to mówił heeej i się cieszył az mamy nas pochwaliły,z e jaki radosny

U mnei to ostatnio ja sprżątam w nocy, mąż raczej nie porządkuje, bo jakby posprzatał to i ja nie wiedziałabym co gdzie jest ani on

Musze jutro iść zaopatrzeć Kubę na święta w pałki kukurydziane ) strasznie je uwielbia, zaczełam mu troszkę dawać, a najlepsze, ze masują dziąsła

[maarchewka]

Napisane przez karota11

Ja dzisiaj wstąpiłam do ciuszków, upolowałam kilka rzeczy, na żywo ładnie wyglądają, jak nówki
kilka nowych body

bluzę NIke za 4,50zł
bluzę z kapturem early days 2,50zł
bluzę TU nówka z metką 7 zł
spodnie chicco 5,50 zł
spodnie dresowe adidas 1 zł

super lupy , szcegolnie bluza Tu !!


Pocwiczylam, porobilam angielski, wyszorowalam dupsko kawa, nasmarowalam cycki glinka, zaraz zmywam, jeszcze musze psiuknac sie olejem wspanialym i opierd..o..lic meza jak wroci z popijawy i moge isc spac

[Veronic]

Hej

wpadłam dosłownie na momencik,wyżalić się, a co...
w sumie to nie mam komu
bo chyba nikt mnie nie rozumie

ostatnio kompletnie na nic nie mam czasu, nawet na odpalenie na chwilę o ludzkiej porze kompa..

Młody daje czadu... zasypia w okolicach 23
budzi się o 7-8 , mało śpi, ryczy nie wiadomo czemu, i ciągle chce jeść, rzuca sie na wszystko...

tak jak wcześniej lubiłam kp, teraz zaczyna mnie już to wkurzać, mleko nie leje się już strumieniami tak jak kiedyś (nawet wkładek już nie nosze) Wojtek strasznie długo ssie, nie może się wręcz odkleić ode mnie, mnie bolą sutki, co chwilę on mnie gryzie albo straszliwie ciągnie,
w nocy je co 1,5 godziny
tzn budzi się z rykiem, mi nie chce się go nosić , lulać, bujać, skakać, wiec daję cycka...;/ jakaś masakra

w lodówce mam tylko światło, a w mieszkaniu nieposprzątane ,
nie sądziłam , że tak to będzie wyglądało...

a teraz po całym dniu walki jestem wykończona, nie mam sił ani ochoty na nic

w poniedziałek mam zrobić rybę po grecku i pierogi z kapustą i grzybami, ale szczerze mówiąc to za cholerę nie wiem kiedy chyba po północy bo cały dzień "walczę" z Małym, nie zajmie się sobą nawet na minutę . ciągle trzeba go pilnować, każda zabawka jest na sekundę, on wszędzie chce włazić, non stop wstaje, a na tyłku dłużej niż 5 sekund nie wysiedzi, no i jak tylko mnie zobaczy/usłyszy to płacze


nie wiem czy dam radę wpaść tu jesszcze przed Świętami
zagłosowałam w sondzie

no i jeśli mnie nie będzie to życzę Wszystkim Wesołych i Radosnych Świąt

[karota11]

Napisane przez maarchewka

super lupy , szcegolnie bluza Tu !!


Pocwiczylam, porobilam angielski, wyszorowalam dupsko kawa, nasmarowalam cycki glinka, zaraz zmywam, jeszcze musze psiuknac sie olejem wspanialym i opierd..o..lic meza jak wroci z popijawy i moge isc spac

jaka sumienna jesteś, fajnie, bo to własnie bycie konsekwentnym przynosi największe efekty

Napisane przez Veronic

Hej

wpadłam dosłownie na momencik,wyżalić się, a co...
w sumie to nie mam komu
bo chyba nikt mnie nie rozumie

ostatnio kompletnie na nic nie mam czasu, nawet na odpalenie na chwilę o ludzkiej porze kompa..

Młody daje czadu... zasypia w okolicach 23
budzi się o 7-8 , mało śpi, ryczy nie wiadomo czemu, i ciągle chce jeść, rzuca sie na wszystko...

tak jak wcześniej lubiłam kp, teraz zaczyna mnie już to wkurzać, mleko nie leje się już strumieniami tak jak kiedyś (nawet wkładek już nie nosze) Wojtek strasznie długo ssie, nie może się wręcz odkleić ode mnie, mnie bolą sutki, co chwilę on mnie gryzie albo straszliwie ciągnie,
w nocy je co 1,5 godziny
tzn budzi się z rykiem, mi nie chce się go nosić , lulać, bujać, skakać, wiec daję cycka...;/ jakaś masakra

w lodówce mam tylko światło, a w mieszkaniu nieposprzątane ,
nie sądziłam , że tak to będzie wyglądało...

a teraz po całym dniu walki jestem wykończona, nie mam sił ani ochoty na nic

w poniedziałek mam zrobić rybę po grecku i pierogi z kapustą i grzybami, ale szczerze mówiąc to za cholerę nie wiem kiedy chyba po północy bo cały dzień "walczę" z Małym, nie zajmie się sobą nawet na minutę . ciągle trzeba go pilnować, każda zabawka jest na sekundę, on wszędzie chce włazić, non stop wstaje, a na tyłku dłużej niż 5 sekund nie wysiedzi, no i jak tylko mnie zobaczy/usłyszy to płacze


nie wiem czy dam radę wpaść tu jesszcze przed Świętami
zagłosowałam w sondzie

no i jeśli mnie nie będzie to życzę Wszystkim Wesołych i Radosnych Świąt

Tez tak miaąłm z tym cycem , ale u nas przeszło, w nocy jescze potrafi się "rzucać" bo za mocno trzeba ssać, bo nie leje się strumieniami non stop ;/
Współczuję Mam nadzieję,z e to juz niedługo bedzie Ci wynagrodzone, ten trudny okres.najlepeij jakby Ci ktoś zabierał Małego na trochę, na spacer czy coś, odżyłabyś, ale wiem,z e to nei takie ąłtwe, u mnie ciągle coś i też nei mam wolnego od Kuby ;/

[Veronic]

Napisane przez karota11

jaka sumienna jesteś, fajnie, bo to własnie bycie konsekwentnym przynosi największe efekty



Tez tak miaąłm z tym cycem , ale u nas przeszło, w nocy jescze potrafi się "rzucać" bo za mocno trzeba ssać, bo nie leje się strumieniami non stop ;/
Współczuję Mam nadzieję,z e to juz niedługo bedzie Ci wynagrodzone, ten trudny okres.najlepeij jakby Ci ktoś zabierał Małego na trochę, na spacer czy coś, odżyłabyś, ale wiem,z e to nei takie ąłtwe, u mnie ciągle coś i też nei mam wolnego od Kuby ;/

też mam taką nadzieję
bo mi się już ryczeć chce niby mam zdrowe dziecko, ale ciągle coś się dzieje, nie mam chwili spokoju... nie mogę normalnie cieszyć się macierzyństwem
to nie tak miało być

niestety nikt nie może mi pomóc... każdy ma swoje sprawy niestety...

---------- Dopisano o 00:06 ---------- Poprzedni post napisano o 00:03 ----------

tż właśnie sobie ogląda film zamknięty w drugim pokoju, a mi ciekną łzy


aa Wojtuś dzisiaj kończy 8 miesięcy...
oo sorki spóźniłam się 6 minut to było wczoraj;p

[Magiusa]

Napisane przez Elusiek85

Witamy po długiej przerwie Adi ma 6 zębów i chyba górne trójki zaczynają powoli się formować śmieje się z tż że w takim tempie nasz zębatek na pierwsze urodziny uśmiechnie się wszystkimi mleczakami:brzyda l: szczególnie że dwa dni po jego urodzinach my z tż staniemy na ślubnym kobiercu.
Rzadko tu zaglądam, czasu nie ma na rozrywkę, bo to praca (już 1,5 miecha tam wytrzymałam), to przygotowania do ślubu, to mały już przeżył pierwszą trzydniową temperaturę ponad 39 zakończoną mega wysypką.
Zaczynam nadrabiać, co tam u was słychać

Napisane przez Veronic

Hej

wpadłam dosłownie na momencik,wyżalić się, a co...
w sumie to nie mam komu
bo chyba nikt mnie nie rozumie

ostatnio kompletnie na nic nie mam czasu, nawet na odpalenie na chwilę o ludzkiej porze kompa..

Młody daje czadu... zasypia w okolicach 23
budzi się o 7-8 , mało śpi, ryczy nie wiadomo czemu, i ciągle chce jeść, rzuca sie na wszystko...

tak jak wcześniej lubiłam kp, teraz zaczyna mnie już to wkurzać, mleko nie leje się już strumieniami tak jak kiedyś (nawet wkładek już nie nosze) Wojtek strasznie długo ssie, nie może się wręcz odkleić ode mnie, mnie bolą sutki, co chwilę on mnie gryzie albo straszliwie ciągnie,
w nocy je co 1,5 godziny
tzn budzi się z rykiem, mi nie chce się go nosić , lulać, bujać, skakać, wiec daję cycka...;/ jakaś masakra

w lodówce mam tylko światło, a w mieszkaniu nieposprzątane ,
nie sądziłam , że tak to będzie wyglądało...

a teraz po całym dniu walki jestem wykończona, nie mam sił ani ochoty na nic

w poniedziałek mam zrobić rybę po grecku i pierogi z kapustą i grzybami, ale szczerze mówiąc to za cholerę nie wiem kiedy chyba po północy bo cały dzień "walczę" z Małym, nie zajmie się sobą nawet na minutę . ciągle trzeba go pilnować, każda zabawka jest na sekundę, on wszędzie chce włazić, non stop wstaje, a na tyłku dłużej niż 5 sekund nie wysiedzi, no i jak tylko mnie zobaczy/usłyszy to płacze


nie wiem czy dam radę wpaść tu jesszcze przed Świętami
zagłosowałam w sondzie

no i jeśli mnie nie będzie to życzę Wszystkim Wesołych i Radosnych Świąt

Powiem Ci Veronic, że bardzo mi Ciebie żal. Masz chyba najciężej z nas wszystkich. A przynajmniej tak wynika z tego co piszesz, bo właściwie od dnia narodzin do teraz ciągle masz duuużo płaczu
Mam nadzieję, że naprawdę niedługo wszystko się u Ciebie odmieni na pozytywniejsze i tego Ci życzę na święta

U nas trochę też marudnie, a właściwie dużo bardziej marudnie niż dotychczas. Osobiście wydaje mi się, że te kolejne zęby, które idą ( górne jedynki) dają mu się tak we znaki, ale trochę też zastanawiam się czy jakiś skok nie ma miejsca, gdyż moje dziecko od 1,5 tygodnia zaczęło płakać przy przewijaniu. Mam absolutną pewność, że nic go nie boli, nie ma żadnych odparzeń ani nic...a z tego co czytałam w którymś tam skoku mogą pojawiać się takie zachowania.

[Veronic]

idę spać, bo jak zwykle na pewno czeka mnie ciężka noc ... a potem ciężki dzień ...
dobranoc

[banka26]

Napisane przez Elusiek85

Witamy po długiej przerwie Adi ma 6 zębów i chyba górne trójki zaczynają powoli się formować śmieje się z tż że w takim tempie nasz zębatek na pierwsze urodziny uśmiechnie się wszystkimi mleczakami:brzyda l: szczególnie że dwa dni po jego urodzinach my z tż staniemy na ślubnym kobiercu.
Rzadko tu zaglądam, czasu nie ma na rozrywkę, bo to praca (już 1,5 miecha tam wytrzymałam), to przygotowania do ślubu, to mały już przeżył pierwszą trzydniową temperaturę ponad 39 zakończoną mega wysypką.
Zaczynam nadrabiać, co tam u was słychać

Łał 6 zebow brawooo widze ze 3 dniowka te
z za wami

Napisane przez humpback

ale czad! byliśmy na kolędowaniu, był kiermasz świąteczny (ubogi ale z grzanym winem) także świętowanie rozpoczęte :smiko laj3:

ale fajnie

Napisane przez Ashyshqa

my jutro idziemy na zakupy a ja wciaz sie zastanawiam czy kupowav karpia... mam mozliwosc.tylko mrozonego no i sama bede.go jadla... Oj chyba z wigilijnych potraw bedziemy tylko jedlo barszcz

kuupp co to za wigilia bez karpis chociaz kawalek

Napisane przez Magiusa

Noż kurcze, że też nie wiedziałam, że sonda wielokrotnego wyboru, teraz nie mam możliwości już drugi raz zagłosowania a Faktycznie kilka tematów mi się spodobało.

My po wizycie u pediatry, Daro nie ma zapalenia ucha na szczęście więc się za nie szarpie prawdopodobnie ze względu na zęby

Ja tez nie ;(


Czekam na tz poszedl.na zakrPiana wigilie " i jeszcze go nie ma ehh a m. Wlasnie zjadl butle ciekawe do ktorej pospi..
Sent from my GT-I9100 using Wizaz Forum mobile app

[Veronic]

Napisane przez Magiusa

Powiem Ci Veronic, że bardzo mi Ciebie żal. Masz chyba najciężej z nas wszystkich. A przynajmniej tak wynika z tego co piszesz, bo właściwie od dnia narodzin do teraz ciągle masz duuużo płaczu
Mam nadzieję, że naprawdę niedługo wszystko się u Ciebie odmieni na pozytywniejsze i tego Ci życzę na święta

U nas trochę też marudnie, a właściwie dużo bardziej marudnie niż dotychczas. Osobiście wydaje mi się, że te kolejne zęby, które idą ( górne jedynki) dają mu się tak we znaki, ale trochę też zastanawiam się czy jakiś skok nie ma miejsca, gdyż moje dziecko od 1,5 tygodnia zaczęło płakać przy przewijaniu. Mam absolutną pewność, że nic go nie boli, nie ma żadnych odparzeń ani nic...a z tego co czytałam w którymś tam skoku mogą pojawiać się takie zachowania.

dziękuję, Kochana jesteś

to fakt, płaczu jest dużo , odkąd skończył 2 tygodnie (czyli juz prawie 8 miesiecy ), pamiętam jak marzylam o tym,zeby kolki się skonczyły, myslałam,ze potem juz bedzie tylko lepiej...
tylko,ze teraz wcale lepiej nie jest, jest chyba wrecz gorzej, bo wtedy włożyłam windi i było po sprawie, a teraz to chyba tylko Bóg wie co mu jest
albo ...moze po prostu za bardzo przezywam i marudzę?, przecież inni rodzice mają gorsze problemy, chore , niepełnosprawne dzieci... musze sie wziasc w garsc ... nic innego mi nie pozostało

terraz to juz naprawdę idę spac

[banka26]

Napisane przez Veronic

też mam taką nadzieję
bo mi się już ryczeć chce niby mam zdrowe dziecko, ale ciągle coś się dzieje, nie mam chwili spokoju... nie mogę normalnie cieszyć się macierzyństwem
to nie tak miało być

niestety nikt nie może mi pomóc... każdy ma swoje sprawy niestety...

---------- Dopisano o 00:06 ---------- Poprzedni post napisano o 00:03 ----------

tż właśnie sobie ogląda film zamknięty w drugim pokoju, a mi ciekną łzy


aa Wojtuś dzisiaj kończy 8 miesięcy...
oo sorki spóźniłam się 6 minut to było wczoraj;p

Napisane przez Veronic

Hej

wpadłam dosłownie na momencik,wyżalić się, a co...
w sumie to nie mam komu
bo chyba nikt mnie nie rozumie

ostatnio kompletnie na nic nie mam czasu, nawet na odpalenie na chwilę o ludzkiej porze kompa..

Młody daje czadu... zasypia w okolicach 23
budzi się o 7-8 , mało śpi, ryczy nie wiadomo czemu, i ciągle chce jeść, rzuca sie na wszystko...

tak jak wcześniej lubiłam kp, teraz zaczyna mnie już to wkurzać, mleko nie leje się już strumieniami tak jak kiedyś (nawet wkładek już nie nosze) Wojtek strasznie długo ssie, nie może się wręcz odkleić ode mnie, mnie bolą sutki, co chwilę on mnie gryzie albo straszliwie ciągnie,
w nocy je co 1,5 godziny
tzn budzi się z rykiem, mi nie chce się go nosić , lulać, bujać, skakać, wiec daję cycka...;/ jakaś masakra

w lodówce mam tylko światło, a w mieszkaniu nieposprzątane ,
nie sądziłam , że tak to będzie wyglądało...

a teraz po całym dniu walki jestem wykończona, nie mam sił ani ochoty na nic

w poniedziałek mam zrobić rybę po grecku i pierogi z kapustą i grzybami, ale szczerze mówiąc to za cholerę nie wiem kiedy chyba po północy bo cały dzień "walczę" z Małym, nie zajmie się sobą nawet na minutę . ciągle trzeba go pilnować, każda zabawka jest na sekundę, on wszędzie chce włazić, non stop wstaje, a na tyłku dłużej niż 5 sekund nie wysiedzi, no i jak tylko mnie zobaczy/usłyszy to płacze


nie wiem czy dam radę wpaść tu jesszcze przed Świętami
zagłosowałam w sondzie

no i jeśli mnie nie będzie to życzę Wszystkim Wesołych i Radosnych Świąt

biedna ty jestes ale i silna ja po 3 mc bylam wykonczona znerwicowana a ty 8 mc :banghead:
A tz dlaczego sam oglada film??
Razem ogladnijcie
W razie co takze Zdrowych i Wesolych Swiat zycze aa i oby W. Zrobil sie na maxa pogodnym brzdacem

Napisane przez maarchewka

super lupy , szcegolnie bluza Tu !!


Pocwiczylam, porobilam angielski, wyszorowalam dupsko kawa, nasmarowalam cycki glinka, zaraz zmywam, jeszcze musze psiuknac sie olejem wspanialym i opierd..o..lic meza jak wroci z popijawy i moge isc spac

haaa o slysze moj wrocil ide go tez opi..lic

Napisane przez Ashyshqa

Marchew rozumiem. Ale tak sobie gdybalam, ze gdybys zaszla w ciaze pod koniec macierzynskiego i przez miesiac odbierala urlop wypoczynkowy czyli tak jakby wrocila do pracy i potem na l4 to.chociaz Ci sie swiadczenia odnowia, choc bez podwyzki. Wiec jesli nie uda Wam sie zalatwic opieki dla Wojtka a po miesiecznym wypoczynkowym rzeczywiscie sie odnawiaja swiadczenia (ale tego nie wiem) to jest to jakies wyjscie. zwlaszcza, ze tak jak.pisze deb moze sie nie udac 3mcy bez l4 i wtedy na nic oplacanid opiekunki bo nie wskoczy Ci wyzsza stawka... Sama nie wiem. Jesli nie wracasz do pracy dla samej pracy to bym na Twoim miejscu tak kombinowala

Ech, tez bym.chciala od razu drugiego maluszka. Moja kolezanka jest wlasnie w ciazy z drugim. Bedzie 15mcy roznicy miedzy maluchami. No ale juz wie, ze bedzie miala druga cesarke. Ja bym tego chciala uniknac jesli sie da. Wciaz odczuwam skutki mojego cc, a co dopiero bedzie po drugim poza tym zle mi z tym, ze nie doswiadczylam pelnego porodu sn. Mam z tego powodu poczucie straty. Wiem,ze nie przewidze jak sie potoczy kolejny ale chcialabyn ze swojej strony zrobic wszystko.by.byl naturalny (a pewnie jak sie skurcze rozkreca to bede sie drzec o cc )

---------- Dopisano o 12:31 ---------- Poprzedni post napisano o 12:24 ----------



Siada sama pieknie i raczkuje powoli zwiedza mieszkanie z perspektywy zaby powoli bo albo.sie boi albo zimna podloga ja wkurza bo po dwoch metrach zaczyna plakac ale jest przeslodka za to nic a.nic nie sylabizuje. Ciagle wydaje te same dzwieki co w wieku 3miesiecy ale pewnie nie moze sie zdecydowac na sylaby polskie, angielskie czy w Afrikaans

Brawo dla Sofcii super
moj w tyle z siedzeniem i raczkowaniem za to sylaby ma opanowane juz ponad wiek hee gadula po mamusi neurolog nadziwic sie nie mogla jak on gada pytala sie o ma ma ja mowie ze nami a ona ze to teraz bedzie ba ba , da da ja mowie ze tez juz byly i wymienilam reszte czyli de de, aj aj oj oj, be be itp a m. Zaczal swoj wystep a da da ba ba ba ma ma ... hee musze go nagrac jak bedzie gugal do maty


Sent from my GT-I9100 using Wizaz Forum mobile app

[Elusiek85]

Napisane przez vil84

6 zębów, matko
zaglądaj częściej, w pracy
kiedy zaczynasz pracę w domu?

od stycznia mogę jeden tydzień w miesiącu przepracować w domu

---------- Dopisano o 07:04 ---------- Poprzedni post napisano o 07:03 ----------

Napisane przez karota11

Ja dzisiaj wstąpiłam do ciuszków, upolowałam kilka rzeczy, na żywo ładnie wyglądają, jak nówki
kilka nowych body

bluzę NIke za 4,50zł
bluzę z kapturem early days 2,50zł
bluzę TU nówka z metką 7 zł
spodnie chicco 5,50 zł
spodnie dresowe adidas 1 zł

fajne ciuszki

[megusia87]

Napisane przez karota11

Kuba ostatnio też tak ma, na macie owszem, ale ja obok a najlepsze są wygłupy, On to lubi strasznie jak się miny robi, czy szczeka to się chichocze tak,z e czkawki dostaje
dzisiaj byłam u lekarza, i opóźnienie godzinę ! to Kuba co tylko dziecko zobaczył, to mówił heeej i się cieszył az mamy nas pochwaliły,z e jaki radosny

U mnei to ostatnio ja sprżątam w nocy, mąż raczej nie porządkuje, bo jakby posprzatał to i ja nie wiedziałabym co gdzie jest ani on

Musze jutro iść zaopatrzeć Kubę na święta w pałki kukurydziane ) strasznie je uwielbia, zaczełam mu troszkę dawać, a najlepsze, ze masują dziąsła

Mój Barti też taki towarzyski, wszystkich zaczepiał ostatnio u okulisty
Ja też daję pałki, dobrze wchodzą


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 08:02 ---------- Poprzedni post napisano o 07:55 ----------

Jupii mamy śnieg tylko troszeczkę no ale już inaczej świat wygląda


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 08:09 ---------- Poprzedni post napisano o 08:02 ----------

Napisane przez Veronic

Hej

wpadłam dosłownie na momencik,wyżalić się, a co...
w sumie to nie mam komu
bo chyba nikt mnie nie rozumie

ostatnio kompletnie na nic nie mam czasu, nawet na odpalenie na chwilę o ludzkiej porze kompa..

Młody daje czadu... zasypia w okolicach 23
budzi się o 7-8 , mało śpi, ryczy nie wiadomo czemu, i ciągle chce jeść, rzuca sie na wszystko...

tak jak wcześniej lubiłam kp, teraz zaczyna mnie już to wkurzać, mleko nie leje się już strumieniami tak jak kiedyś (nawet wkładek już nie nosze) Wojtek strasznie długo ssie, nie może się wręcz odkleić ode mnie, mnie bolą sutki, co chwilę on mnie gryzie albo straszliwie ciągnie,
w nocy je co 1,5 godziny
tzn budzi się z rykiem, mi nie chce się go nosić , lulać, bujać, skakać, wiec daję cycka...;/ jakaś masakra

w lodówce mam tylko światło, a w mieszkaniu nieposprzątane ,
nie sądziłam , że tak to będzie wyglądało...

a teraz po całym dniu walki jestem wykończona, nie mam sił ani ochoty na nic

w poniedziałek mam zrobić rybę po grecku i pierogi z kapustą i grzybami, ale szczerze mówiąc to za cholerę nie wiem kiedy chyba po północy bo cały dzień "walczę" z Małym, nie zajmie się sobą nawet na minutę . ciągle trzeba go pilnować, każda zabawka jest na sekundę, on wszędzie chce włazić, non stop wstaje, a na tyłku dłużej niż 5 sekund nie wysiedzi, no i jak tylko mnie zobaczy/usłyszy to płacze


nie wiem czy dam radę wpaść tu jesszcze przed Świętami
zagłosowałam w sondzie

no i jeśli mnie nie będzie to życzę Wszystkim Wesołych i Radosnych Świąt

Każda mamusia cię rozumie
Ciężko masz, współczuję, ja przez miesiąc po zabiegu jak mały codziennie bardzo płakał byłam kłębkiem nerwów a co dopiero u ciebie...
Ale chyba najważniejsze jest że masz swojego skarbka, ja w ciężkich chwilach sobie myślę jak to było smutno jak czekaliśmy na ciążę i nic z tego nie wychodziło.
Jesteś silna mama, jak zaświeci pierwsza gwiazdka wszystkie problemy miną, czego z całego serca życzę


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[deb]

Napisane przez karota11

Kuba ostatnio też tak ma, na macie owszem, ale ja obok a najlepsze są wygłupy, On to lubi strasznie jak się miny robi, czy szczeka to się chichocze tak,z e czkawki dostaje
dzisiaj byłam u lekarza, i opóźnienie godzinę ! to Kuba co tylko dziecko zobaczył, to mówił heeej i się cieszył az mamy nas pochwaliły,z e jaki radosny

U mnei to ostatnio ja sprżątam w nocy, mąż raczej nie porządkuje, bo jakby posprzatał to i ja nie wiedziałabym co gdzie jest ani on

Musze jutro iść zaopatrzeć Kubę na święta w pałki kukurydziane ) strasznie je uwielbia, zaczełam mu troszkę dawać, a najlepsze, ze masują dziąsła

moja też się tak śmieje ze mnie że aż czkawki dostaje

ja też kupiłam pałki kukurydziane ale jeszcze nie dawałam, chyba zaryzykuję i dostanie 2 nowości w wigilię - barszczyk i pałkę

Vil - ale Przemek też tak jakby na wymioty? bo ona wyczuwa te grudki i jej przez gardło nie chcą przejść. A mam nowego blendera i bardzo dobrze blenduje. no ale konsystencja nie jest taka jak w słoiczku.

---------- Dopisano o 08:14 ---------- Poprzedni post napisano o 08:12 ----------

Napisane przez maarchewka

super lupy , szcegolnie bluza Tu !!


Pocwiczylam, porobilam angielski, wyszorowalam dupsko kawa, nasmarowalam cycki glinka, zaraz zmywam, jeszcze musze psiuknac sie olejem wspanialym i opierd..o..lic meza jak wroci z popijawy i moge isc spac

Ty to jesteś...ja już wieczorem tyłka nie ruszam z kanapy ale plan masz z tym mężem jak nic

Dziewczyny - świetne łupy! Co do lumpków to ja tu blisko takiego taniego nie mam, jest biga ale tam wiecie jakie ceny... a na wagę to same łachy.

---------- Dopisano o 08:21 ---------- Poprzedni post napisano o 08:14 ----------

Napisane przez Veronic

też mam taką nadzieję
bo mi się już ryczeć chce niby mam zdrowe dziecko, ale ciągle coś się dzieje, nie mam chwili spokoju... nie mogę normalnie cieszyć się macierzyństwem
to nie tak miało być

niestety nikt nie może mi pomóc... każdy ma swoje sprawy niestety...

---------- Dopisano o 00:06 ---------- Poprzedni post napisano o 00:03 ----------

tż właśnie sobie ogląda film zamknięty w drugim pokoju, a mi ciekną łzy


aa Wojtuś dzisiaj kończy 8 miesięcy...
oo sorki spóźniłam się 6 minut to było wczoraj;p

tak mi przykro
nie wiem jak to jest, i sobie nawet nie umiem wyobrazić.
Wojtuś to taki nasz mały wrażliwiec i tak mamusi potrzebuje.
Moja też beze mnie nie przeżyje, ale ona nie płacze ale jęczy
Veronic za 8 miesięcy i trzymam kciuki abyś była silna, idź się przytul do męża!!! Niech wie, że Ci ciężko i niech trochę choć mentalnie Cię wesprze!

Uciekam bo mam zgodę od małżonka na wyjście z domu bez dziecka

[humpback]

Napisane przez vil84

nie nadrabiam dziś bo dopiero siadłam na tyłku od rana .... ale miło spędziłam dzień, mama nas odwiedziła, potem koleżanka .... potem lody w galerii

ale MUSZĘ się pochwalić:
http://allegro.pl/show_item.php?item=3797078227

super

Napisane przez karota11

Ja dzisiaj wstąpiłam do ciuszków, upolowałam kilka rzeczy, na żywo ładnie wyglądają, jak nówki
kilka nowych body

bluzę NIke za 4,50zł
bluzę z kapturem early days 2,50zł
bluzę TU nówka z metką 7 zł
spodnie chicco 5,50 zł
spodnie dresowe adidas 1 zł

wow zwłaszcza te spodnie chicco

Napisane przez Veronic

Hej

wpadłam dosłownie na momencik,wyżalić się, a co...
w sumie to nie mam komu
bo chyba nikt mnie nie rozumie

ostatnio kompletnie na nic nie mam czasu, nawet na odpalenie na chwilę o ludzkiej porze kompa..

Młody daje czadu... zasypia w okolicach 23
budzi się o 7-8 , mało śpi, ryczy nie wiadomo czemu, i ciągle chce jeść, rzuca sie na wszystko...

tak jak wcześniej lubiłam kp, teraz zaczyna mnie już to wkurzać, mleko nie leje się już strumieniami tak jak kiedyś (nawet wkładek już nie nosze) Wojtek strasznie długo ssie, nie może się wręcz odkleić ode mnie, mnie bolą sutki, co chwilę on mnie gryzie albo straszliwie ciągnie,
w nocy je co 1,5 godziny
tzn budzi się z rykiem, mi nie chce się go nosić , lulać, bujać, skakać, wiec daję cycka...;/ jakaś masakra

w lodówce mam tylko światło, a w mieszkaniu nieposprzątane ,
nie sądziłam , że tak to będzie wyglądało...

a teraz po całym dniu walki jestem wykończona, nie mam sił ani ochoty na nic

w poniedziałek mam zrobić rybę po grecku i pierogi z kapustą i grzybami, ale szczerze mówiąc to za cholerę nie wiem kiedy chyba po północy bo cały dzień "walczę" z Małym, nie zajmie się sobą nawet na minutę . ciągle trzeba go pilnować, każda zabawka jest na sekundę, on wszędzie chce włazić, non stop wstaje, a na tyłku dłużej niż 5 sekund nie wysiedzi, no i jak tylko mnie zobaczy/usłyszy to płacze


nie wiem czy dam radę wpaść tu jesszcze przed Świętami
zagłosowałam w sondzie

no i jeśli mnie nie będzie to życzę Wszystkim Wesołych i Radosnych Świąt

spokojnych Świąt kochana ja wiem że są bardziej płaczliwe i absorbujące dzieci, no ale żeby 8 m-cy nie mieć wytchnienia? może coś mu nie leży w diecie? współczuję

Napisane przez Veronic

też mam taką nadzieję
bo mi się już ryczeć chce niby mam zdrowe dziecko, ale ciągle coś się dzieje, nie mam chwili spokoju... nie mogę normalnie cieszyć się macierzyństwem
to nie tak miało być

niestety nikt nie może mi pomóc... każdy ma swoje sprawy niestety...

---------- Dopisano o 00:06 ---------- Poprzedni post napisano o 00:03 ----------

tż właśnie sobie ogląda film zamknięty w drugim pokoju, a mi ciekną łzy


aa Wojtuś dzisiaj kończy 8 miesięcy...
oo sorki spóźniłam się 6 minut to było wczoraj;p

za 8 mcy, i żeby było lepiej

[vil84]

Napisane przez deb

Vil - ale Przemek też tak jakby na wymioty? bo ona wyczuwa te grudki i jej przez gardło nie chcą przejść. A mam nowego blendera i bardzo dobrze blenduje. no ale konsystencja nie jest taka jak w słoiczku.

---

tak, dokładnie tak też mam nowy blender (tzn kupiony w wakacje ale dopiero zaczynam go używać, był kupiony właśnie z myślą o Przemku). mieszanie to chyba na razie jedyne wyjście trochę lepiej było jak wymieszałam ze słoiczkiem.

miłego wyjścia, korzystaj z wolności