Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

[guapissima]

Lolita-gratulacje

A ja stracilam slawetnego czopusie i mam sluz lekko podbarwiony krwia....Chyba zaczynam sie stresowac...

[pilotka86]

gosia ale on cały czas ssie

[sadlaczyca]

No w końcu mam chwilę na napisanie posta

Witam,

Smerf śpi, ja zjadłam kolację (baardzo zdrowo o 23.00 ) i jeszcze nie padam na twarz ze zmęczenia.

Gratuluję wszystkim rozpakowanym ! Lolita, w końcu się doczekałaś

Fajne opisy porodów co of kors nie jest równoznaczne z tym, że porody były fajne (Paula23 - masakra, bardzo Ci współczuję, ja też uważam, że nie powinnaś tego tak zostawić).

Co do otulaczy- mam woombie i bardzo polecam, Smerf śpi dużo lepiej w tym ustrojstwie niż bez tego - zakładam tylko na noc. Można kupić używkę (ja kupiłam), wychodzi ciut taniej.

Em ma, dzięki za info o hamaku chustowym - nie wiedziałam, że można takie cuś zrobić, patent wydaje się być fajny, jutro będę testować

Roane, jak tam po usg?

Śliczne te Wasze dzieci i ładnie przybierają Mój Smerf wg naszej wagi waży 4900g - a ma skończone dopiero 3 tyg.

pilotka, ja po powrocie ze szpitala usiadłam na kanapie i nakarmiłam Smerfa Co jeszcze robiłam - nie pamiętam..

Co do chust - posiadam chustę Azimi, jest fajna, ciekawe tylko jak będzie się sprawować na dłuższą metę.

Dołączam do grona mam, których dzieci mają wzdęcia Mój biedny Smerf piszczy i krzyczy przed prawie każdą kupą, muszę chyba zakupić Delicol, może coś pomoże.

Potwierdzam -muszle laktacyjne są super, duża ulga dla bolących sutów

Co do leżaczków, chyba będzie trzeba zainwestować w taki z wibrą, póki co mamy taki zwykły bez niczego.

jaszczurka, będziesz szczęśliwa że juz bez brzucha będziesz (no przynajmniej ja jestem tym faktem zachwycona - można się schylać i zginać pod różnymi kątami ). Jescze trochę, cierpliwości!

Dobra, spadam spać póki jeszcze mogę

[gosia261282]

Napisane przez guapissima

A ja stracilam slawetnego czopusie i mam sluz lekko podbarwiony krwia....Chyba zaczynam sie stresowac...

Oooo coś się dzieje! Dawaj!

Napisane przez pilotka86

gosia ale on cały czas ssie

No tak prawie,co jakiś czas mu zabieram,odbekuję go,próbuję dawać smoczka,zabawiać,uspokaja ć,ale nie na długo,bo on chce do cycka. Nie cały czas ssie aktywnie,trochę przysypia ,ale chce mieć cycek w buzi. Codziennie tak jest przez kilka godzin,a przez resztę czasu super śpi: po 4-5 godzin.

[kukurydzianaa]

Płakać mi się chce Dziewczyny.... Moje kp to porażka. Jestem poraniona już od pierwszego dnia (jaką Mały ma siłę ssącą! ), klnę i krzyczę z bólu, gdy Mały się przysysa - nawet nie jestem w stanie po cichu jęczeć.... Po dwóch dniach zaczęły się robić bolesne zastoje, a teraz mleka nie starcza Przerobiłam już chyba wszystko - nakładki silikonowe z dwóch firm, latam z zupełnie gołymi cyckami, muszle laktacyjne gdy muszę coś na siebie założyć, bepanthen, własne mleko rozsmarowane na brodawce, kapusta, kompresy, masaże, laktator. Ja się generalnie tylko cyckami zajmuję - na nic innego nie starcza mi czasu
I stanęło na tym, że nie przystawiam już Krzysia, bo mało zawału nie dostałam jak zobaczyłam, że wymiotuje krwią... moją zassaną krwią... w dużej ilości

Cały dzień wczoraj przepłakałam. Nie przypuszczałam, że to może być takie trudne, nawet nie brałam innej opcji niż kp pod uwagę. Odciągam się laktatorem - boli trochę mniej, a z brodawek zaczynają powoli znikać strupki i krwiaczki. I niestety muszę dokarmiać mm.

Nie życzę nikomu takich przejść. Normalnie czuję się przez to niepełnowartościową matką

[ejani]

Napisane przez lolita25

Witam wizażowe ciocie, jestem Lenka przyszłam na świat przez cc dziś o 20:15, mam 3750 kg i 54 cm, przyssałam się mamie do cyca bo jestem łakomczuszkiem i nawet dobrze mi szło

Gratulacje, witaj Lenko

Napisane przez pilotka86

a w ogóle to mam pytanie do dziewczyn po porodach... co zrobiłyście pierwsze po przyjeździe do domu ze szpitala? bo ostatnio tak sobie przypominałam i właściwie to nie wiedziałam co ze sobą zrobić po przekroczeniu progu domu . gdzie iść, za co się zabrać, co robić. z dzieckiem też nie wiedziałam co zrobić czy kłaść, czy karmić czy przebrać.. jedyne co wiedziałam że teraz to już położna mnie nie poratuje.
he pamiętam, że jak przyszłam do pokoju koniecznie chciałam rozpakować torbę nie wiem po co jakby to nie mogło poczekać

moja torba jeszcze do końca nierozpakowana czeka

O ile dobrze pamiętam, to weszliśmy, pokazaliśmy małego mamie na dole, weszliśmy do nas, rozebraliśmy go i... Czarna dziura... Chyba położyliśmy gdzieś syna i na pewno robiliśmy przemeblowanie, żeby łóżeczko w sypialni się zmieściło (mąż je złożył i naprawił, mama wywietrzyła materac, ale jakoś nie wpadli na to, żeby je wnieść do pokoju i ustawić), zjedliśmy coś i na pewno karmiłam)

Napisane przez _Shiloh_

Coś tam zjadłam chyba, ale nie byłam śpiąca tylko w szoku że jestem w domu z własnym dzieckiem. I co chwila sprawdzałam, czy oddycha

MÓJ DZIEĆ MA DZIŚ 7 TYGODNI

Z tym oddychaniem, to ja nadal się łapię (dlatego wolę go mieć u nas w łóżku)

I gratulacje dla dziecia sto lat!

[Akkma]

Napisane przez lolita25

Witam wizażowe ciocie, jestem Lenka przyszłam na świat przez cc dziś o 20:15, mam 3750 kg i 54 cm, przyssałam się mamie do cyca bo jestem łakomczuszkiem i nawet dobrze mi szło

Witamy Lenkę

Tym sposobem mamusie styczniowe nam się skończyły

Napisane przez guapissima

A ja stracilam slawetnego czopusie i mam sluz lekko podbarwiony krwia....Chyba zaczynam sie stresowac...

Zazdroszczę u mnie dalej nic

[gosia261282]

Kukurydziana współczuję problemów z karmieniem

[pilotka86]

kukurydzianaaa nie wiem co Ci napisać. chyba tylko że właśnie tak bardzo często wygląda kp i nie wiem dlaczego tak mało się o tym mówi/pisze!
co ja mogę Ci poradzić hmm
po pierwsze nie czuj się gorszą matką!
a co do kp..
tabletki przeciwbólowe i dostawianie żeby nie stracić mleka.
albo laktator do odciągania póki nie wygoisz brodawek.
ja miałam tak zmasakrowaną prawą brodawkę. też miałam strupki i krwiaczki:/ doskonale Cię rozumiem, bo oamiętam że miałam odruchy bezwarunkowe: strachu że złapie i będzie bolało i odpychania od sutka! i też myślałam że nigdy to nie minie i że całe moje macierzyństwo kręci się wokół piersi, karmienia, odciągania i ratowania tej laktacji! ale udało się (ufff aż boję się tak pisać) i powiem Ci że satysfakcja jaką poczułam i czuję jest ogromna że nie zrezygnowałam
chyba wtedy w największym kryzysie laktator mnie uratował i oczywiście determinacja. bo odciąganie tak nie bolało jak ssanie, na którym zaciskałam zęby i pięści zajmując się czymkolwiek tylko żeby nie myśleć o tym ssaniu i bólu!

aaaa jeżeli chodzi o czas na inne rzeczy... ja mogłam sobie pozwolić na cudowanie przy karmieniu, bo powiedziałam mężowi to jest dla mnie teraz najważniejsze, czym innym się nie zajmuję.. poza tym miałam szczęście, bo to samo powiedział mu lekarz pediatra że "żona ma teraz leżeć i karmić, niczym się nie martwić a jedzenie ma mieć donoszone" .


aaa i jeszcze coś, pamiętaj żeby nie szorować brodawek mydłem tylko samą wodą i przecierać szałwią bo działa antybakteryjnie. dobre są też gorące odkłady przed karmieniem a zimne po.
no i powodzenia nieważne jaką byś decyzję podjęła!

Napisane przez gosia261281

No tak prawie,co jakiś czas mu zabieram,odbekuję go,próbuję dawać smoczka,zabawiać,uspokaja ć,ale nie na długo,bo on chce do cycka. Nie cały czas ssie aktywnie,trochę przysypia ,ale chce mieć cycek w buzi. Codziennie tak jest przez kilka godzin,a przez resztę czasu super śpi: po 4-5 godzin.

gosia szczerze CIę podziwiam, że przy trójce dzieci i sama dajesz sobie radę i znajdujesz na wszytsko czas!!



aaaa jeszcze banan dla guapissima

i idę w kimę
chociaż zaraz zapewnie karmienie będzie

[vacuity]

Hey Dziewczęta,

przyjechał mój mąż, zabral mnie do domu i zgodnie z zaleceniami lekarza spróbowaliśmy seksu... Efekt jest taki, że od godziny mam skurcze co 5 minut. Nie są jakieś specjalne, nie przybierają na sile, nie są coraz częściej. Nie wiem czy rodzę ogladamy serial... Szpital w razie czego jest 500 m stąd. Zuźka szaleje między skurczami. Nie wiem czy to już to...

[Akkma]

Napisane przez vacuity

Hey Dziewczęta,

przyjechał mój mąż, zabral mnie do domu i zgodnie z zaleceniami lekarza spróbowaliśmy seksu... Efekt jest taki, że od godziny mam skurcze co 5 minut. Nie są jakieś specjalne, nie przybierają na sile, nie są coraz częściej. Nie wiem czy rodzę ogladamy serial... Szpital w razie czego jest 500 m stąd. Zuźka szaleje między skurczami. Nie wiem czy to już to...

Hmm.. jak co 5 min. to chyba dosyć często?
Ja tam się nie znam, ale skoro są regularne to może to, TO?


Koniec opitalania, biorę się za pracę mgr, żeby chociaż rozdzialik przed porodem machnąć

[perfuzja]

My już na pierwszym karmieniu, cos wcześnie dzisiaj

Napisane przez vacuity

Hey Dziewczęta,

przyjechał mój mąż, zabral mnie do domu i zgodnie z zaleceniami lekarza spróbowaliśmy seksu... Efekt jest taki, że od godziny mam skurcze co 5 minut. Nie są jakieś specjalne, nie przybierają na sile, nie są coraz częściej. Nie wiem czy rodzę ogladamy serial... Szpital w razie czego jest 500 m stąd. Zuźka szaleje między skurczami. Nie wiem czy to już to...

Jak oglądasz serial to moim zdaniem spokojnie możesz jeszcże siedzieć w domu

kukurydziana Będzie leciej, obiecuje!

[vacuity]

Kolejny odcinek mąż obejrzał sam, a ja urządziłam sobie spacery po domu, bo już i tak nie mogłam skupić się na akcji. Zrobiłam też kąpiel, po której skurcze zrobiły się rzadsze. Może to jakaś próba generalna Spróbuję się przespać.

[forester]

Lolita GRATULUJE LENKI!
Kukurydziana fakt nie karmienia piersia wcale nie swiadczy o tym jakimi matkami jestesmy. jesl masz sile to powalcz jeszcze troche. brodawki sie zahartuja i bolec przestanie.
Perfuzja u nas tez karmienie dzis wzesniej niz zwykle.
Vacuity doping!
po przyjsciu do domu pierwsze co to nakarmilam Mloda, a potem walczylam z nawalem i ogarnialam dom.

[malaMigotkAaa]

1:48 do teraz probuje uspic borysa....

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 05:26 ---------- Poprzedni post napisano o 04:15 ----------

I znow jedzenie... o co chodzi....??

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[iwantyou99]

Matko dziewczyny! Jak ja Wam współczuje! Ale z racji wieku Dominika mogę Wam powiedziec ze to minie! Dominik ma juz swój własny nie koniecznie odpowiadający mi rytm dnia i stał sie bardziej przewidywalny. I o ile nic go nie meczy to ładnie sie go trzyma. I powiem Wam szczerze ze pokrywa sie to z tym co było w brzuszku.. Najbardziej kopał miedzy 18 a 22 i teraz to czas jego największej aktywności,

Lolita gratki!! Doczekalas sie!!

Kciuki dla wszystkich u ktorych cos sie zaczyna dziać!


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Olcia_1983]

Napisane przez kukurydzianaa

Płakać mi się chce Dziewczyny.... Moje kp to porażka. Jestem poraniona już od pierwszego dnia (jaką Mały ma siłę ssącą! ), klnę i krzyczę z bólu, gdy Mały się przysysa - nawet nie jestem w stanie po cichu jęczeć.... Po dwóch dniach zaczęły się robić bolesne zastoje, a teraz mleka nie starcza Przerobiłam już chyba wszystko - nakładki silikonowe z dwóch firm, latam z zupełnie gołymi cyckami, muszle laktacyjne gdy muszę coś na siebie założyć, bepanthen, własne mleko rozsmarowane na brodawce, kapusta, kompresy, masaże, laktator. Ja się generalnie tylko cyckami zajmuję - na nic innego nie starcza mi czasu
I stanęło na tym, że nie przystawiam już Krzysia, bo mało zawału nie dostałam jak zobaczyłam, że wymiotuje krwią... moją zassaną krwią... w dużej ilości

Cały dzień wczoraj przepłakałam. Nie przypuszczałam, że to może być takie trudne, nawet nie brałam innej opcji niż kp pod uwagę. Odciągam się laktatorem - boli trochę mniej, a z brodawek zaczynają powoli znikać strupki i krwiaczki. I niestety muszę dokarmiać mm.

Nie życzę nikomu takich przejść. Normalnie czuję się przez to niepełnowartościową matką

Ha skąd ja to znam. U mni tak samo wyglądały początki włącznie z wymiotowaniem krwią. Dalej staram sie Zuzie karmić piersią ale mleka mam tak mało ze i tak mm ja dokarmiamy.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[magnusia]

Napisane przez lolita25

Witam wizażowe ciocie, jestem Lenka przyszłam na świat przez cc dziś o 20:15, mam 3750 kg i 54 cm, przyssałam się mamie do cyca bo jestem łakomczuszkiem i nawet dobrze mi szło

gratuluję no kluseczka mała

---------- Dopisano o 07:01 ---------- Poprzedni post napisano o 06:59 ----------

Napisane przez forester

mi polozna i ortopeda powiedzieli ze to sie moze zdarzac, bo moja sie tez tak czasem przekreci.
w ogole polozna ostatnio zartem rzucila, ze Mary taka aktywna, ze moze adhd ma i teraz caly czas mi to we lbie siedzi, kurde nie chcialabym zeby miala to cholerstwo.
.

jakaś idiotka nie słuchaj głupiej baby

---------- Dopisano o 07:04 ---------- Poprzedni post napisano o 07:01 ----------

Napisane przez pilotka86

a w ogóle to mam pytanie do dziewczyn po porodach... co zrobiłyście pierwsze po przyjeździe do domu ze szpitala?

ja usiadłam ma łóżku a potem zrobiłam sobie kawę i kanapkę mały spał, mąż z nim siedział i patrzył na niego to ja poszłam jeść

---------- Dopisano o 07:07 ---------- Poprzedni post napisano o 07:04 ----------

Napisane przez _Shiloh_

Coś tam zjadłam chyba, ale nie byłam śpiąca tylko w szoku że jestem w domu z własnym dzieckiem. I co chwila sprawdzałam, czy oddycha

o ja też- do dziś mi to zostało

---------- Dopisano o 07:12 ---------- Poprzedni post napisano o 07:07 ----------

Napisane przez jaszczurka_2007

Cześć dziewczyny. Pamiętacie mnie jeszcze? Nie udzielam sie na bieżąco ale cały czas Was podczytuję oczywiście jestem jeszcze w dwupaku i nie wiem jak daje radę ( 34 kg na plusie)..jestem opuchnięta do granic możliwości i czekam na powrót do normalnego (fizycznie) życia.. Gratuluje wszystkim mamom ślicznych dzieciaczków


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

jeszcze trochę imaleństwo będzie z Tobą a kilogramy znikną

[senira666]

Napisane przez Olcia_1983

Ha skąd ja to znam. U mni tak samo wyglądały początki włącznie z wymiotowaniem krwią. Dalej staram sie Zuzie karmić piersią ale mleka mam tak mało ze i tak mm ja dokarmiamy.

Ehhh widze ze to nie tylko ja mam problem. Na lewym sutku mam juz same rany , prawy jeszcze sie jakos trzyma ale karmienie to masakra jakas i bardzo duzy bol. Myslalam ze zle przystawiam ale polozne mnie dogladaja i mowia ze dobrze jest, gleboko itp i trzeba przetrwac. Niestety nie mam tutaj zadnej masci wiec jedynie co to smaruje wlasnym mlekiem. Ale gorsze jest to ze ja w ogole nie czuje czy piers jest pelna czy pusta... Jak to poznac ??


Send from my IPhone

---------- Dopisano o 07:19 ---------- Poprzedni post napisano o 07:18 ----------

A jeszcze w bonusie mam teraz bardziej opuchniete stopy niz kiedykolwiek a mowili mi ze opuchlizna zejdzie po porodzie... To u mnie sie powiekszyla


Send from my IPhone

[iwantyou99]

Napisane przez senira666

Ehhh widze ze to nie tylko ja mam problem. Na lewym sutku mam juz same rany , prawy jeszcze sie jakos trzyma ale karmienie to masakra jakas i bardzo duzy bol. Myslalam ze zle przystawiam ale polozne mnie dogladaja i mowia ze dobrze jest, gleboko itp i trzeba przetrwac. Niestety nie mam tutaj zadnej masci wiec jedynie co to smaruje wlasnym mlekiem. Ale gorsze jest to ze ja w ogole nie czuje czy piers jest pelna czy pusta... Jak to poznac ??


Send from my IPhone

---------- Dopisano o 07:19 ---------- Poprzedni post napisano o 07:18 ----------

A jeszcze w bonusie mam teraz bardziej opuchniete stopy niz kiedykolwiek a mowili mi ze opuchlizna zejdzie po porodzie... To u mnie sie powiekszyla


Send from my IPhone

Zejdzie po pologu - spokojnie. W domu mozesz kapuste przykladac jakby za mocno bolalo.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Le La]

Napisane przez senira666

Ehhh widze ze to nie tylko ja mam problem. Na lewym sutku mam juz same rany , prawy jeszcze sie jakos trzyma ale karmienie to masakra jakas i bardzo duzy bol. Myslalam ze zle przystawiam ale polozne mnie dogladaja i mowia ze dobrze jest, gleboko itp i trzeba przetrwac. Niestety nie mam tutaj zadnej masci wiec jedynie co to smaruje wlasnym mlekiem. Ale gorsze jest to ze ja w ogole nie czuje czy piers jest pelna czy pusta... Jak to poznac ??


Send from my IPhone

---------- Dopisano o 07:19 ---------- Poprzedni post napisano o 07:18 ----------

A jeszcze w bonusie mam teraz bardziej opuchniete stopy niz kiedykolwiek a mowili mi ze opuchlizna zejdzie po porodzie... To u mnie sie powiekszyla


Send from my IPhone

Wspolczuje bolu, ale to przejdzie, piersi sie musza przyzwyczaic choc na pocztku boli jak cholera.

A co do stop to siedzisz moze duzo na lozku ze stopami opuszczonymi w dol? Bo mnie sie tez tak zrobilo, mialam balony jak cholera, az sie wystraszylam i pielegniarka mi powiedziala, ze to schodzi ta woda, co sie w ciazy nagromadzila.To Ci zejdzie, spokojnie.

[marieee]

Kukurydziana -

Nowe mamusie - Gratulacje!
Lolitko - wreszcie się doczekałaś a Lena jak to prawdziwa kobieta - która czasem lubi się spóźnić

Mąż wczoraj "opijał" córkę. Ze znajomymi, kolegą -sąsiadem, i żoną drugiego kolegi z dzieciństwa Kobieta jest MEGA, facet ma dwa metry, wypakowany, a ona tańczy i śpiewa w zespole śląsk, niska, malutka - a taka harda kobieta, że wow.co powie to świętość... a On siedział ze mną, Zuzą, i swoją dwójką dzieci przy herbatce

Mama przyjechała o 21 pomóc wykąpać Zuzę, pobawiła się z nią, pogadała, pośpiewała, dziecko się najadło, i zasnęła o 11, spała do 4 rano - obudziłam ją, bo myślałam że prawy cycek mi odpadnie z przepełnienia później obudziła się po 7 rano - czyli pierwsze tak fajna noc za nami, i tak przespana A więc się pochwaliłam i tfu tfu żeby nie zapeszyć

---------- Dopisano o 07:54 ---------- Poprzedni post napisano o 07:48 ----------

Napisane przez senira666

Ehhh widze ze to nie tylko ja mam problem. Na lewym sutku mam juz same rany , prawy jeszcze sie jakos trzyma ale karmienie to masakra jakas i bardzo duzy bol. Myslalam ze zle przystawiam ale polozne mnie dogladaja i mowia ze dobrze jest, gleboko itp i trzeba przetrwac. Niestety nie mam tutaj zadnej masci wiec jedynie co to smaruje wlasnym mlekiem. Ale gorsze jest to ze ja w ogole nie czuje czy piers jest pelna czy pusta... Jak to poznac ??


Send from my IPhone

---------- Dopisano o 07:19 ---------- Poprzedni post napisano o 07:18 ----------

A jeszcze w bonusie mam teraz bardziej opuchniete stopy niz kiedykolwiek a mowili mi ze opuchlizna zejdzie po porodzie... To u mnie sie powiekszyla


Send from my IPhone

Ja w szpitalu, brałam na dotyk.. "wazyłam" pierś. i pamiętaj pij duużo wody! Teraz dotykam i karmię tą, która twardsza, cięższa.
Najlepiej gdyby mąż kupił Ci nakładki - kapturki, pomaga...
Ja polecam z Lovi - kilka dziurek, dziecko fajnie zasysa. Na górze są takie płaskie - nie przeszkadza.
TT - są beznadziejne, mają wcięcia po bokach, i dziecko może w tedy dodatkowo drażnić sutek
I jeszcze mam z czegoś na C... ( zapomniałam... ) też są fajne i były najtańsze, bo 10 zł, trzy dziurki na górze, przez co sutek nie jest drażniony, budową przypominają smoczek z aventu
I nakładki Avent - dla mnie za długie.

I trzymam kciuki!!!

[senira666]

Napisane przez marieee

Ja w szpitalu, brałam na dotyk.. "wazyłam" pierś. i pamiętaj pij duużo wody! Teraz dotykam i karmię tą, która twardsza, cięższa.
Najlepiej gdyby mąż kupił Ci nakładki - kapturki, pomaga...
Ja polecam z Lovi - kilka dziurek, dziecko fajnie zasysa. Na górze są takie płaskie - nie przeszkadza.
TT - są beznadziejne, mają wcięcia po bokach, i dziecko może w tedy dodatkowo drażnić sutek
I jeszcze mam z czegoś na C... ( zapomniałam... ) też są fajne i były najtańsze, bo 10 zł, trzy dziurki na górze, przez co sutek nie jest drażniony, budową przypominają smoczek z aventu
I nakładki Avent - dla mnie za długie.

I trzymam kciuki!!!

Dzieki za info o nakladkach bo wlasnie sie nad nimi zastanawialam a te na c to pewnie canpol ?? Dzisiaj malz bedzie w aptece po oliatum ( czy emolient to to samo ??) i po masc na brodawki to moze beda tez mieli te nakladki. Jak nie to zamowie jakoms ekspresem z allegro

A za nami udana noc. Mala najadla sie kolo 20 i poszla spac, potem o 23-24 na cycku i spanie. O 3:30-4 znowu cycek i spanie , 5:30 tez cycol i spi do tej pory ... Az dziwne


Send from my IPhone

[perfuzja]

Napisane przez senira666

Dzieki za info o nakladkach bo wlasnie sie nad nimi zastanawialam a te na c to pewnie canpol ?? Dzisiaj malz bedzie w aptece po oliatum ( czy emolient to to samo ??) i po masc na brodawki to moze beda tez mieli te nakladki. Jak nie to zamowie jakoms ekspresem z allegro

A za nami udana noc. Mala najadla sie kolo 20 i poszla spac, potem o 23-24 na cycku i spanie. O 3:30-4 znowu cycek i spanie , 5:30 tez cycol i spi do tej pory ... Az dziwne


Send from my IPhone

Emolienty to nazwa klasy kosmetyków, Oilatum to firma W aptece powinni miec nakładki
Ja na brodawki bardzo polecam balsam do ust Tisane, moim zdaniem goi najlepiej. W mniej ostrych stanach Bepanthen. Purelan niespecjalnie mi podszedł.

[cayenneOna]

Lolita, gratulacje!!! Doczekalas się

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[marieee]

Napisane przez senira666

Dzieki za info o nakladkach bo wlasnie sie nad nimi zastanawialam a te na c to pewnie canpol ?? Dzisiaj malz bedzie w aptece po oliatum ( czy emolient to to samo ??) i po masc na brodawki to moze beda tez mieli te nakladki. Jak nie to zamowie jakoms ekspresem z allegro

A za nami udana noc. Mala najadla sie kolo 20 i poszla spac, potem o 23-24 na cycku i spanie. O 3:30-4 znowu cycek i spanie , 5:30 tez cycol i spi do tej pory ... Az dziwne


Send from my IPhone

tak, waśnie sprawdziłam canpol

Za radą Perfuzji również polecam tisane - mi także pomogło
( kiedyś nawet na suche dłonie w wersji HARD pomogło, kiedy żaden krem nie dał rady. )

Ja myłam na początku Zuzę w oilatum, i nie byłam zadowolona. Skórka nadal schodziła, a dziecko mi.. heh.. nie pachniało dzieckiem, tylko skarpetkami :conf used:
A teraz myję w mydle Bambino - skóra super, podrażnień brak, i zapach dziecka jest
tak na marginesie

[isia4891]

Lolita gratulacje, witamy Cesarzowa Lenke.

Mój syn też w 2 tyg +800g

Ja jestem na bieżąco ale mniej pisze.

Kukurydziana ja oprócz krwawiacych piersi to wszystkie skutki kp miałam co ty, jedna piers nadal mnie boli, a minęły 3 tyg...ale powiem ci ze tego małego dokarmialam przez tydzień i to robienie mleka,studzenie wody jak syrena się zalacza ...masakra...odciagalam też z tej 1 piersi...trzeba wstać przed syreną ...masakra. Walcz dasz radę!!!

[gosia261282]

Cześć. Kaaawa!
Śpię. Mam chore dzieciaki. Tzn to niby "tylko" przeziębienie.
Wiki w sumie już prawie nie ma,bo to od niej się zaczęło i w sumie tylko katar i trochę gardło. A od wczoraj wieczora Eryk,który nie chce sobie dać psiknąć do nosa,ani odciągnąć smarków. Całą noc mi charczał,źle mu się oddychało. Budził się ciągle,a na dobre wstaliśmy już o 5:30.
Kacperek też coś pskikać zaczyna i słychać,że w nosie mu przeszkadza.
W sumie to może ze 2 godz w ratach spałam.
Miałam ambitne plany sobotnie,ale mam gdzieś wszystko. Brak mi sił. Mam nadzieję,że dzieciaki zsynchronizują się w południe i będę mogła pospać razem z nimi.

Napisane przez pilotka86

gosia szczerze CIę podziwiam, że przy trójce dzieci i sama dajesz sobie radę i znajdujesz na wszytsko czas!!

Ale coś ty nie mam na wszystko czasu.
W wielu sprawach idę "na skróty",np sprzątanie to u mnie takie raczej pobieżne,raz na miesiąc-dwa coś mnie bierze i wtedy czyszczę wszystko co się da. Obiad mam z reguły tylko z jednego dania... a i często na dwa dni. Prawie nic nie prasuję,chyba ze koniecznie już coś trzeba.
Dzięki temu mam trochę czasu dla siebie,np na wizaż czy poczytanie książki. A ten czas dla siebie jest mi bardzo potrzebny,muszę się zrelaksować,bo wtedy mam lepszy humor i jestem lepszą matką

Napisane przez senira666

Dzisiaj malz bedzie w aptece po oliatum ( czy emolient to to samo ??)

Emolienty to są wszystkie te specjalistyczne płyny na suchą skórę. Emolium jest tańsze od Oilatum,a to to samo.Nie wiem co tam jeszcze jest w Polsce dostępnego.

[Madzik14]

Napisane przez lolita25

Witam wizażowe ciocie, jestem Lenka przyszłam na świat przez cc dziś o 20:15, mam 3750 kg i 54 cm, przyssałam się mamie do cyca bo jestem łakomczuszkiem i nawet dobrze mi szło

Gratulacje Dorodna dziewczynka się urodziła

Napisane przez Akkma

Witamy Lenkę

Tym sposobem mamusie styczniowe nam się skończyły



Zazdroszczę u mnie dalej nic

U mnie też cisza...

Napisane przez vacuity

Hey Dziewczęta,

przyjechał mój mąż, zabral mnie do domu i zgodnie z zaleceniami lekarza spróbowaliśmy seksu... Efekt jest taki, że od godziny mam skurcze co 5 minut. Nie są jakieś specjalne, nie przybierają na sile, nie są coraz częściej. Nie wiem czy rodzę ogladamy serial... Szpital w razie czego jest 500 m stąd. Zuźka szaleje między skurczami. Nie wiem czy to już to...

O no to życzę, żeby akcja się rozkręciła i żebyś jak najszybciej miała przy sobie córeczkę

Napisane przez isia4891

Kukurydziana ja oprócz krwawiacych piersi to wszystkie skutki kp miałam co ty, jedna piers nadal mnie boli, a minęły 3 tyg...ale powiem ci ze tego małego dokarmialam przez tydzień i to robienie mleka,studzenie wody jak syrena się zalacza ...masakra...odciagalam też z tej 1 piersi...trzeba wstać przed syreną ...masakra. Walcz dasz radę!!!

Jak czytam o waszych doświadczeniach z kp to jestem przerażona, boję się że w takim przypadku szybko się poddam...

Ja po kolejnej fatalnej nocy, chyba popełnię harakiri

[malaMigotkAaa]

Nooo lolita doczekalas sie, a nid mowilam!! Kto jeszcze zostal i czeka ?

Nasza noc koszmar..... borys pojadl przed 23, po 1 zaczal cos kwiczec lekko, subtelnie - obudzilam sie ale czekalam co z tego bedzie. O 1:50 wrzask, ok jedzenie, odbijanie przebieranie i ... nagle oczy jak piec zeta, za moment mina w kopytko i leee leeee leeeee mysle se kurde cycek jeszcze. Ok daje cyca chwile ssie, skupienie, kopytko i leee leeee leeee. Mysle moze musi mu sie jeszcze odbic... biore do gory leeee leeee. Po ok godzinie walki ide po hsutawke.,. Otulilam wsadzilam smoka i dawaj hustu hustu nagle oczy odplywaja mysle zasnie. Jak pomyslalam zerknelam znow leeee leeeee leeeee. Biore i husiam ale nic te mu sie nie podoba. Budze tz mowie zeby go wzial i ide do drugiego pokoju. Tz uspal imprezowicza ok 4:15, i tak chwile pospal moze 2-3 min. I znow zaczal kwiakac - kupa w produkcji. Ja oczywiscie nie zasnalam, czuwalam. O 5:30 wrzask- jedzenie, spanie. 6:30 Jedzenie znow, 7:30 znow.


Do tego ostro poklocilam sie z tz mam ochote wyrzuvlcic mu wszysykie zale ktore mi sie zbieraja, ale jestem zmeczona na tyle ze nawet nie mam sily.



Gosiu wspolczuje chorobska ((

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.