Każda dba o ładny brzuszek by zamieszkał w nim maluszek - cz. 13

[Karoloo]

zubi oj nie tak prędko

Aga trzymam

[zubi89]

Napisane przez Karoloo

zubi oj nie tak prędko

Aga trzymam

Uwierz mi czas tak zap###ala..., że nim się obejrzysz a tu już II trym się zacznie

[malinOla1]

Napisane przez zubi89

Kochana nie sugeruj się opiniami z internetu każdy przypadek jest inny...dziewczyny wypisują takie rzeczy a najczęściej coś jeszcze się za tym kryję i powód przerwy rocznej jest inny.

A juz czlowiekowi różne rzeczy po glowie przechodzą i aż się sama boję, za 3tyg juz będę w szpitalu

Napisane przez cowie

W jakim sensie jodowanie? Radioaktywny jod czy jeszcze coś innego?
Masz zapowiedziane, że będziesz to miała czy tak mniemasz, bo w google piszą?

Endo nic nie mowila się oczytalam zależy czy mi zostawia cześć lewego plata. Bo jeśli nie to czytalam o tym jodzie.
Boje się strasznie tego wszystkiego i jakie to może mieć skutki na przyszlosc

Wysłane z mojego X2 10.25 przy użyciu Tapatalka

[Kamel]

A mój brzuszek się Wam nie podoba?
Wiem, że to nie teraz a z 1 ciąży. Dobrze, że poprosiłam tatę o zdjęcia to mam pamiątkę
Miałam też inne ale nie mogę znaleźć

MalinOla może nie rok, mi endokrynolog powiedział, że jak ja będę miała operację wycięcia tych guzów (jak teraźniejsza terapia thyrosanem nie zadziała) to czeka mnie przerwa w staraniach pół roku.
No na pewno nie będziesz mogła od razu się starać bo hormony muszą Ci ustabilizować.
Kochana dasz radę jak ja dałam. Po 1 # czekałam 2 cykle w 2 c starań zaszłam... potem 2 cykle czekania i 2 #, teraz czekam od grudnia w maju będzie 5 miesięcy bez starań.
Wtedy najlepiej zadbać o siebie i dać na luz, odpocząć i z nowymi siłami zacząć od nowa

[cowie]

Napisane przez malinOla1

A juz czlowiekowi różne rzeczy po glowie przechodzą i aż się sama boję, za 3tyg juz będę w szpitalu


Endo nic nie mowila się oczytalam zależy czy mi zostawia cześć lewego plata. Bo jeśli nie to czytalam o tym jodzie.
Boje się strasznie tego wszystkiego i jakie to może mieć skutki na przyszlosc

Wysłane z mojego X2 10.25 przy użyciu Tapatalka

Ja czytałam, że po jodzie jest pół roku przerwy
Zawsze to lepiej


Ale bądź dobrej myśli Póki nic nie mówiła to się na to nie nastawiaj. U mnie też jest możliwe, że będzie trzeba jod zastosować.
A z tarczycą będę się bujać całe życie :rolleyes;

Jedziemy na podobnym wózku

[Kamel]

Napisane przez cowie

Ja czytałam, że po jodzie jest pół roku przerwy
Zawsze to lepiej


Ale bądź dobrej myśli Póki nic nie mówiła to się na to nie nastawiaj. U mnie też jest możliwe, że będzie trzeba jod zastosować.
A z tarczycą będę się bujać całe życie :rolleyes;

Jedziemy na podobnym wózku

Mój endo też mówił, że pół roku po operacji się czeka

[manieczka1]

Dziewczyny mam smsa od Carmeny...
"Maja jest dalej w stanie krytycznym.ma silne niedotlenienie mozgu,lekarze jej raczej nie daja szans ;( ;("

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[cowie]

Napisane przez manieczka1

Dziewczyny mam smsa od Carmeny...
"Maja jest dalej w stanie krytycznym.ma silne niedotlenienie mozgu,lekarze jej raczej nie daja szans ;( ;("

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

O matko!
Niemożliwe!


Biedna Carmenka i biedna Majeczka


Ja się zastanawiam czy nie za późno podjęli w takim razie decyzję o CC.



Matko

[zubi89]

Napisane przez Kamel

A mój brzuszek się Wam nie podoba?
Wiem, że to nie teraz a z 1 ciąży. Dobrze, że poprosiłam tatę o zdjęcia to mam pamiątkę
Miałam też inne ale nie mogę znaleźć

MalinOla może nie rok, mi endokrynolog powiedział, że jak ja będę miała operację wycięcia tych guzów (jak teraźniejsza terapia thyrosanem nie zadziała) to czeka mnie przerwa w staraniach pół roku.
No na pewno nie będziesz mogła od razu się starać bo hormony muszą Ci ustabilizować.
Kochana dasz radę jak ja dałam. Po 1 # czekałam 2 cykle w 2 c starań zaszłam... potem 2 cykle czekania i 2 #, teraz czekam od grudnia w maju będzie 5 miesięcy bez starań.
Wtedy najlepiej zadbać o siebie i dać na luz, odpocząć i z nowymi siłami zacząć od nowa

Mi się bardzo podoba taka słodka piłeczka aż nie wierzę, że tyle przytyłaś...

Napisane przez manieczka1

Dziewczyny mam smsa od Carmeny...
"Maja jest dalej w stanie krytycznym.ma silne niedotlenienie mozgu,lekarze jej raczej nie daja szans ;( ;("

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

O matko mam nadzieje, że lekarze się mylą a Maja im pokaże, że jest twarda !!

[kindziulindzia]

Napisane przez manieczka1

Dziewczyny mam smsa od Carmeny...
"Maja jest dalej w stanie krytycznym.ma silne niedotlenienie mozgu,lekarze jej raczej nie daja szans ;( ;("

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Nie wierzę będzie wszystko w porządku

[malinOla1]

Napisane przez Kamel

MalinOla może nie rok, mi endokrynolog powiedział, że jak ja będę miała operację wycięcia tych guzów (jak teraźniejsza terapia thyrosanem nie zadziała) to czeka mnie przerwa w staraniach pół roku.
No na pewno nie będziesz mogła od razu się starać bo hormony muszą Ci ustabilizować.
Kochana dasz radę jak ja dałam. Po 1 # czekałam 2 cykle w 2 c starań zaszłam... potem 2 cykle czekania i 2 #, teraz czekam od grudnia w maju będzie 5 miesięcy bez starań.
Wtedy najlepiej zadbać o siebie i dać na luz, odpocząć i z nowymi siłami zacząć od nowa

Napisane przez cowie

Ja czytałam, że po jodzie jest pół roku przerwy
Zawsze to lepiej

Ale bądź dobrej myśli Póki nic nie mówiła to się na to nie nastawiaj. U mnie też jest możliwe, że będzie trzeba jod zastosować.
A z tarczycą będę się bujać całe życie :rolleyes;

Jedziemy na podobnym wózku

Dziewczyny boje się okropnie a panikowac znaczne jeszcze bardziej przed. 2tyg po operacji ide na kontrole i wtedy się dowiem wszystkiego...

Napisane przez manieczka1

Dziewczyny mam smsa od Carmeny...
"Maja jest dalej w stanie krytycznym.ma silne niedotlenienie mozgu,lekarze jej raczej nie daja szans ;( ;("

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Nie mogę uwierzyć, powinni juz zacząć dzialac prędzej a nie kroplowki na skurcze dawali. Wierzę w cuda i to ze stan Majeczki się poprawi



Wysłane z mojego X2 10.25 przy użyciu Tapatalka

[Kamel]

Napisane przez manieczka1

Dziewczyny mam smsa od Carmeny...
"Maja jest dalej w stanie krytycznym.ma silne niedotlenienie mozgu,lekarze jej raczej nie daja szans ;( ;("

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

NIE!!!

Boże kochany daj Dzieciątku zdrowie i pozwól żeby mogło z tego wyjść

Carmenko kochana całym serduszkiem jestem z Tobą i Majusią

[Karoloo]

Normalnie nie jestem w stanie tego ogarnąć Lekarze jacyś po..je..ba...ni

Carmenko kochana trzymaj się a za Majeczke się pomodle zeby z tego wyszła/

[Lea_ny]

Carmena tak nas zawsze wspierała i najbardziej ze wszystkich martwiła się niepowodzeniami innych dziewczyn, a teraz sama przeżywa największy koszmar

[debraM]

Napisane przez cowie

Spokojnie, będzie dobrze
A szpital to nic strasznego. Wenflonu nie daj sobie wbijać w zgięcie łokcia, a nie będzie w ogóle przeszkadzał

Mi właśnie najmniej przeszkadza w łokciu

Napisane przez Kamel

Przytyłam 10-11kg w tym dużo zatrzymanej wody bo miałam strasznie opuchnięte stopy i nogi do kolan w ost miesiącu, a i u mnie sprawa też wygląda tak, że mam cholerne wzdęcia i brzuch mi wywaliło chyba od razu po 2 kreskach
Teraz nad tym pracuję i od tygodni piję ostropest
Mam nadzieję, że w ciąży też można?
Debra orientujesz się?

Nie wiem, ale ja mam takie same wzdęcia o jakich mówisz i cały czas chodzę w rozpiętych spodniach

Napisane przez manieczka1

Dziewczyny mam smsa od Carmeny...
"Maja jest dalej w stanie krytycznym.ma silne niedotlenienie mozgu,lekarze jej raczej nie daja szans ;( ;("

Carmenko, bardzo mi przykro Miejmy jeszcze nadzieję, że wszystko dobrze się skończy

[agnieszkaK]

Napisane przez manieczka1

Dziewczyny mam smsa od Carmeny...
"Maja jest dalej w stanie krytycznym.ma silne niedotlenienie mozgu,lekarze jej raczej nie daja szans ;( ;("

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

O Boże! Nie wierzę..
Musimy wierzyć, ze będzie dobrze.

Napisane przez Karoloo

Normalnie nie jestem w stanie tego ogarnąć Lekarze jacyś po..je..ba...ni u

Carmenko kochana trzymaj się a za Majeczke się pomodle zeby z tego wyszła/

Mi też się wydaje, ze zignorowanie plamieniaa i te skurcze. Oby jednak MMjaa dala rade

---------- Dopisano o 15:58 ---------- Poprzedni post napisano o 15:53 ----------

Hsg we wtorek 22,mialo.być jutro ale nie.chciałam przed świętami. Potem więcej napisze. Narazie jest wszystko ok.


Potrzebuje sprawdzony przepis na. Babe Wielkanocna najlepiej.drozdzowa. Najlepiej na juz.bo jade na zakupy.

[Leine]

nie, nie to na pewno nie prawda.... powiedz Carmena, że to jakieś żarty są, że już ją widziałaś, całą i zdrową, że jesteście szczęśliwe...
Boziu... nie, nie i nie!!!!!! Nie zgadzam się! Wyjdziecie niedługo razem, musi być dobrze, wierzę w to! Majusia jest twarda! Przetrwa wszystko! Nie poddawaj się, malutka z tego wyjdzie... na pewno...

i płacze... z bezsilności tak bardzo mi jest przykro.... wyściskałabym Cię jakbym mogła....

nie mam humoru i sił, nic już mi się nie chce pisać, wracam do zajęć........

[Kamel]

Zrobiłam zapiekankę z ziemniaków brokułów szynki i pomidorów i cały czas się modliłam za Córcie Carmenki

Napisane przez debraM

Mi właśnie najmniej przeszkadza w łokciu


Nie wiem, ale ja mam takie same wzdęcia o jakich mówisz i cały czas chodzę w rozpiętych spodniach



Carmenko, bardzo mi przykro Miejmy jeszcze nadzieję, że wszystko dobrze się skończy

Ja jak rodziłam synka to miałam w łokciu i chyba na 2 dzień mnie już bardzo bolało i potem kroplówka zaczęła mi podchodzić pod skórę i musiałam wołać pielęgniarkę. Teraz wolałabym w dłoń.

A Ty teraz pijesz ten Ostropest?
Ja kupiłam nasiona i mielę w blenderze na świeżo i dolewam wody i piję szybko, bleee bo te łuski są i je czuć, mam odruch wymiotny, bo jakoś nie mam czasu lub pamięci żeby to dodać do jedzenia, zupy czy sosu.

[meire]

Napisane przez manieczka1

Dziewczyny mam smsa od Carmeny...
"Maja jest dalej w stanie krytycznym.ma silne niedotlenienie mozgu,lekarze jej raczej nie daja szans ;( ;("

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Bozee... Nieeee...
Caly dzien zalatana jestem, ten remont robimy, ale co chwile zagladalam po wiesci... Mialam nadzieje, ze beda inne... Ja w to nie wierze... Zdrowe dziecko, wszystko bylo w porzadku.. I jak zwykle lekarze sp.ier.dolili wszystko.. Do "uwagi" z nimi.. Niech sie biora za kolejny szpital po wloclawku..
Az mi lzy poplynely.. Siedze i nie wiem, co robic dalej.. Nic juz mnie nie cieszy dzis.. zadne cholerne remonty.. Majunia, mam nadzieje, ze Bog da Ci sily.. Carmena, modle sie caly czas za Was.. Nawet nie chce myslec, co przezywasz..

Mania, Zubi, zgarniam dla siebie swoja porcje fluidkow.. Ale tak skromnie.. Dzis nawet to mnie nie cieszy..

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[manieczka1]

Ja też nie mogę dojść do siebie po tym smsie...jakie to wszystko jest niesprawiedliwe...nawet nie wiedziałam co mam odpisać, zamurowało mnie...napisałam m.in.że z nimi jesteśmy i wierzymy i modlimy się za Majeczkę, aby jeszcze wszystko dobrze się skończyło...jeszcze głowa mnie boli...tabsa nic nie pomogła...do dupy to wszystko. Dobrze, że karoloo miała dziś dla nas dobre wieści.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Karoloo]

Nic lachony lece do domu, w sumie do rodziców i mam nadzieje, że nie wygadam się mamie

Ciał

[debraM]

To ja Wam tylko powiem, że u mnie jeden pęcherzyk, ale jakoś mnie dziś nic nie cieszy

[zubi89]

Napisane przez debraM

Mi właśnie najmniej przeszkadza w łokciu


Nie wiem, ale ja mam takie same wzdęcia o jakich mówisz i cały czas chodzę w rozpiętych spodniach



Carmenko, bardzo mi przykro Miejmy jeszcze nadzieję, że wszystko dobrze się skończy

I jak wizyta ?

---------- Dopisano o 16:40 ---------- Poprzedni post napisano o 16:38 ----------

Napisane przez debraM

To ja Wam tylko powiem, że u mnie jeden pęcherzyk, ale jakoś mnie dziś nic nie cieszy

Nie dziwie się... a był zarodek ? jaka wielkość pęcherzyka ?

[manieczka1]

Napisane przez debraM

To ja Wam tylko powiem, że u mnie jeden pęcherzyk, ale jakoś mnie dziś nic nie cieszy

Jeden? No nie ale wszystko ok tak?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[vioris]

Napisane przez manieczka1

Dziewczyny mam smsa od Carmeny...
"Maja jest dalej w stanie krytycznym.ma silne niedotlenienie mozgu,lekarze jej raczej nie daja szans ;( ;("

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Maatko No nie wierzę, nie mogę uwierzyć!! Łzy mi lecą, jak to się mogło stać??? No jak??
Ja i tak wierzę, że wszystko się dobrze skończy! MUSI!!

Poszukałam trochę w necie i jest wiele takich wpisów:

Moja corka urodziła sie niedotleniona, była mocna owinięta pępowiną 2 razy. dostała, 4,,6,7 punkótw w skali apgar. lekarze mówili, ze urdzoiła sie w stanie cięzkim. w pierwszej dobie maiła obnizone napięcie mięsniowe, nie radziła sobie z pokarmem, była odżywiana kropłowką. Ile łez było na początku, ile strachu... A teraz ma 11 miesięcy i od miesiąca już chodzi, gada mama tata , am, dada, daj, robi papa, daje buzi, tańczy i spiewa w rytm muzyki i ogólnie jest bardzo zdrowa!!!!Przez pierwsze pól roku tylko chodziłam się zamartiwałam i doszukiwałam się wad na siłe, teraz wiem, że to było sensu i trzeba po prostu się cieszyć dzieckiem. Wiew , że łatwo mi mówić i rozumiem mamy, które się zamartwiają, ale z tego co wiem to wiele dzieci rodzi się z niedotleniem i u większości nie ma później żadnych problemów, nawet jak na początku wydaje się być źle. Trzeba ufać lekarzom, ale nie wierzyć we wszystkie ich prognozy pozdrawiam

Trzeba być dobrej myśli i wierzyć, że Majeczka jest silna i z tego wyjdzie. Ma silną mamę i ona na pewno po mamusi jest też MEGA SILNĄ MAŁĄ KOBIETKĄ!!

Swoją drogą ja bym pociągnęła do odpowiedzialności tego pierwszego lekarza który nic nie widział i twierdził, że wszystko jest ok i nie ma potrzeby zostawać w szpitalu. Gdyby może ich zostawił, to nic takiego by się nie stało



Ehhh

[Lea_ny]

Napisane przez vioris

Poszukałam trochę w necie i jest wiele takich wpisów:

To daje nadzieję! Ja myślałam, że w takiej sytuacji, to już pewne, że jeśli dzidziuś przeżyje, to będzie chory... a okazuje się, że niekoniecznie!
Mam nadzieję, że Majeczka znajdzie w sobie siłę do walki!

[cowie]

Napisane przez vioris

Swoją drogą ja bym pociągnęła do odpowiedzialności tego pierwszego lekarza który nic nie widział i twierdził, że wszystko jest ok i nie ma potrzeby zostawać w szpitalu. Gdyby może ich zostawił, to nic takiego by się nie stało

Pierwszy ma na sumieniu tyle co nieprzyjęcie do szpitala. Natomiast jakby ją przyjął to i tak nie wiadomo jakby poród przebiegł.
Mnie się wydaje, że w takim przypadku to jest raczej wina lekarza przyjmującego poród. Że tak późno zdecydował się na cesarkę

[debraM]

Zarodka chyba jeszcze nie było, albo był, ale bardzo maleńki. Pani doktor przyjęła, że jeszcze nie widać. Pęcherzyk miał 1,22cm i po zmierzeniu wyskoczyło dokładnie 5t3d czyli tak jak u mnie wg OM, więc chyba wszystko dobrze. Na lewym jajniku mam 4cm torbiel.

[Jagatka_N]

Napisane przez manieczka1

Dziewczyny mam smsa od Carmeny...
"Maja jest dalej w stanie krytycznym.ma silne niedotlenienie mozgu,lekarze jej raczej nie daja szans ;( ;("

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

O Boże, nie... to niemożliwe
Jak nasza Carmenka musi ciężko znosić że nie może być teraz przy swojej córci
Kochana bądź silna, my cały czas modlimy się za Majeczke, wyjdzie z tego, zobaczysz
No nie ma innej opcji

[manieczka1]

Napisane przez debraM

Zarodka chyba jeszcze nie było, albo był, ale bardzo maleńki. Pani doktor przyjęła, że jeszcze nie widać. Pęcherzyk miał 1,22cm i po zmierzeniu wyskoczyło dokładnie 5t3d czyli tak jak u mnie wg OM, więc chyba wszystko dobrze. Na lewym jajniku mam 4cm torbiel.

No to najważniejsze, że wszystko ok. A z torbielą coś będą robić czy po prostu masz czekać aż się wchłonie?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.