Daj z siebie wszystko, ziomek, wakacje już blisko! Matura 2014 cz. 6.

[Ciastko porzeczkowe]

Napisane przez no_i

witaj w klubie.. jutro ustny a ja ból gardła jak ta lala. jeszcze brak, żeby kaszel mi doszedł, to już wgl pójdę tam i nic nie powiem. ale w sumie, może przepuszczą mnie ze względu na chorobę się wystraszą, że ich pozarażam

Ja wiem, że to może okropne metody i w sumie może raz w życiu sie przemogłam, ale działa ekstra. Sok z cebuli. Kroisz cebulę, do słoika, zasypujesz cukrem aż puści sok i pijesz sok. Albo kanapki z czosnkiem. Obrzydlistwo, ale mega bakteriobójcze

[faeria]

Napisane przez no_i

witaj w klubie.. jutro ustny a ja ból gardła jak ta lala. jeszcze brak, żeby kaszel mi doszedł, to już wgl pójdę tam i nic nie powiem. ale w sumie, może przepuszczą mnie ze względu na chorobę się wystraszą, że ich pozarażam

wejdziesz i

[no_i]

Napisane przez Ciastko porzeczkowe

Ja wiem, że to może okropne metody i w sumie może raz w życiu sie przemogłam, ale działa ekstra. Sok z cebuli. Kroisz cebulę, do słoika, zasypujesz cukrem aż puści sok i pijesz sok. Albo kanapki z czosnkiem. Obrzydlistwo, ale mega bakteriobójcze

Wiem, właśnie o tych sposobach. jeszcze ten czosnek to ujdzie. ale sok z cebuli.. bleee. No, ale przyznam, że kiedyś mi pomogło, tylko tak ze 3 dni to piłam dziadostwo ;D

---------- Dopisano o 11:27 ---------- Poprzedni post napisano o 11:26 ----------

Napisane przez faeria

wejdziesz i

hahah ^^ dokładnie

[Shevya]

Nie wiem, czy są tutaj jeszcze/już histerycy, ale UWAGA PRZEPOWIADAM - będzie II RP Właśnie odebrałam list z zamawianym pierścionkiem z godłem II RP, idealnie w dzień tej zacnej maturki, więc lata 1918-1945 do nauczenia... życzę sobie powodzenia

[Philosmenos]

Napisane przez Shevya

Nie wiem, czy są tutaj jeszcze/już histerycy, ale UWAGA PRZEPOWIADAM - będzie II RP Właśnie odebrałam list z zamawianym pierścionkiem z godłem II RP, idealnie w dzień tej zacnej maturki, więc lata 1918-1945 do nauczenia... życzę sobie powodzenia

Podejmuję wyzwanie, nie będzie II RP! I sio mi z latami '39-'45, bo wyjdę z sali! Nie no, poważnie, to w sumie mogłyby być lata '18-'39 chociaż boje się, że znam za mało szczegółów i tylko ze 3,4 opinie historyków.

[Micraell]

Napisane przez madzieja1

Dziewczyny co zamierzacie robić w wakacje oprócz grania w simsy?
Nie pytam o wyjazdy itp. tylko np. może polecicie jakieś inne tego typu gry, może jakieś strony internetowe, filmy, seriale?

Plant vs. Zombie i Dead Island. I Halo :3
Generalnie, dostalam od chłopaka teraz halo i jest to pierwsza strzelanka jaka mi się podoba :3
No i jak mam czas to morduje zombie w Dead Island. Piękna jest ta gra. Ogólnie lubie mordowac Zombie.

A na bolące gardło polecam witaminę a+E w kapsułkach (tak, żeby była płynna) i trzeba rozgryźć, żeby spłyneło na gardło. I pomaga.

[Philosmenos]

Ja mam duże doświadczenie w chorobach gardłowych, bo ciągle miewam anginy .
Polecam Glimbax - do płukania. I ssać świeży imbir - dużo lepsze niż jakakolwiek tabletka. Na początku gorsze uczucie, potem pomaga.

[fattyfat]

Nie pisze historii, ale też zabawię się we wróżbitę Macieja
Czyli to co umiem, to tego nie będzie.


A więc fattyfat umie lata od 1918 do teraźniejszych, lubi starożytny Rzym i te inne podobne, a najbardziej nie lubi i nie umie po kolei 3 rozbiorów, i jeśli chodzi o zagranicę to zjednoczenie Włoch leży jak coś się sprawdzi, to dopiero będzie beka

ps. już mi się simsy znudziły, one są takie nieżyciowe, chciałabym zrobić poruszającą historyjkę o dziewczynie zmuszonej do prostytuowania się przez sytuację materialną, i że pomaga jej alfons, kurna - tu nie ma w ogóle takiej beki, powinni zrobić TS: Real Life fattyfat by się nie nudziła xDD

---------- Dopisano o 11:58 ---------- Poprzedni post napisano o 11:56 ----------

Napisane przez Micraell

Plant vs. Zombie i Dead Island. I Halo :3
Generalnie, dostalam od chłopaka teraz halo i jest to pierwsza strzelanka jaka mi się podoba :3
No i jak mam czas to morduje zombie w Dead Island. Piękna jest ta gra. Ogólnie lubie mordowac Zombie.

A na bolące gardło polecam witaminę a+E w kapsułkach (tak, żeby była płynna) i trzeba rozgryźć, żeby spłyneło na gardło. I pomaga.

Uhuhuhhu ja kupuje DI: Riptide, jest chyba 5 w kolejce do kupienia

[madzieja1]

Ja od czwartku mam wakacje i jak tak czytam, że Wy jeszcze w tym stresie maturalnym, to... współczuje Wam serio. Jak dobrze, że ja już mam to za sobą...

Dziewczyny, mam pytanie. Chcę wyjechać niedługo na ponad miesiąc za granicę i zastanawiam się jak z tą rejestracją na uczelnie. Dam radę to zrobić zdalnie? Tzn. można przez internet wszystko załatwić?

[fattyfat]

Napisane przez madzieja1

Ja od czwartku mam wakacje i jak tak czytam, że Wy jeszcze w tym stresie maturalnym, to... współczuje Wam serio. Jak dobrze, że ja już mam to za sobą...

Dziewczyny, mam pytanie. Chcę wyjechać niedługo na ponad miesiąc za granicę i zastanawiam się jak z tą rejestracją na uczelnie. Dam radę to zrobić zdalnie? Tzn. można przez internet wszystko załatwić?

Musisz załatwić pełnomocnictwo, żeby ktoś Ci papiery złożył - ostatni krok rekrutacji. Z tego co wiem trzeba jechać z jakimś wnioskiem na uczelnię, i oni to podbijaja - dopiero z takim papierem ktoś będzie mógł za Ciebie złożyć dokumenty.

[ludwila]

Dziewczyny, chyba jestem jasnowidzem.
Śniło mi się, że mój znajomy zrobił jakiś projekt i zarobił 2 tys. Napisałam mu, a on mi mówi, że właśnie robi projekt i do zarobienia ma 1tys. . Zaczynam się siebie bać...


i ogólnie to się pogrążam..włączyłam sobie VERBE....

[fattyfat]

Napisane przez ludwila

Dziewczyny, chyba jestem jasnowidzem.
Śniło mi się, że mój znajomy zrobił jakiś projekt i zarobił 2 tys. Napisałam mu, a on mi mówi, że właśnie robi projekt i do zarobienia ma 1tys. . Zaczynam się siebie bać...

Ludwila od dzisiaj opowiadasz nam codziennie co Ci się śniło, np. nt. matur, że unieważniają, rozszerzają mocno klucze, ktoś z CKE obrywa za nie itd.

Matrwisz się Verbą?
Ja przed maturą w kółko puszczałam Żółtego Ananasa, póki mi bani nie zryło - przełączyłam na Krzysztofa Krawczyka

[DarkDevil]

I że wybucha ich siedziba z naszymi maturami w środku

[ludwila]

Napisane przez fattyfat

Ludwila od dzisiaj opowiadasz nam codziennie co Ci się śniło, np. nt. matur, że unieważniają, rozszerzają mocno klucze, ktoś z CKE obrywa za nie itd.

Nie ma sprawy jak dotąd chyba nic mi się nie śniło..tylko to, że dostałam z angielskiego 23 punkty a dostałam 21, więc jeszcze muszę ćwiczyć
Jestem do dyspozycji

fattyfat- ale ja coś za często pozwalam sobie na słuchanie takich utworów

[sarcastic_]

Chyba jestem głupia albo nie wiem co.. Idę na Uniwersytet Medyczny Wrocław i tam jest takie coś:

3. Na teczkę z dokumentami należy nakleić wygenerowany przez SERK wydruk zawierający dane kandydata (imię, nazwisko, adres korespondencyjny, numer telefonu, adres e-mail, nazwę kierunku studiów, liczbę procentów uzyskaną na maturze/UEW z przedmiotów kierunkowych oraz łączną sumę uzyskanych punktów).

Składam na dwa kierunki na jednej uczelni, ale na dwóch różnych wydziałach, wiem, że zanoszę te dokumenty tam gdzie się dostanę najpierw, ale potem jak chcę odebrać te dokumenty to mam możliwość znowu wydrukować ten wydruk z danymi innego kierunku czy zrobić to od razu na dwa kierunki? Nie wiem czy ktoś zrozumiał w ogóle o co pytam

[Azulaya]

fattyfat , Ty też planujesz wysłać dokumenty na uczelnie pocztą , nie? Nie martwisz się , że gdzieś mogą zaginąć na poczcie?

---------- Dopisano o 13:04 ---------- Poprzedni post napisano o 13:02 ----------

Napisane przez sarcastic_

Chyba jestem głupia albo nie wiem co.. Idę na Uniwersytet Medyczny Wrocław i tam jest takie coś:

Składam na dwa kierunki na jednej uczelni, ale na dwóch różnych wydziałach, wiem, że zanoszę te dokumenty tam gdzie się dostanę najpierw, ale potem jak chcę odebrać te dokumenty to mam możliwość znowu wydrukować ten wydruk z danymi innego kierunku czy zrobić to od razu na dwa kierunki? Nie wiem czy ktoś zrozumiał w ogóle o co pytam

No chyba od nowa wydruk bo jak inne przedmioty mogą być brane pod uwagę to inna punktacja może wyjść. Tak mi się wydaje Jak masz możliwość to wydrukuj od razu i niech sobie leży gdzieś

[fattyfat]

Napisane przez ludwila

Nie ma sprawy jak dotąd chyba nic mi się nie śniło..tylko to, że dostałam z angielskiego 23 punkty a dostałam 21, więc jeszcze muszę ćwiczyć
Jestem do dyspozycji

fattyfat- ale ja coś za często pozwalam sobie na słuchanie takich utworów

Huehuehue a u mnie na playliście może Verby nie ma, ale powiem szczerze, że jeśli ktoś miałby telefon w latach 80, to tak wyglądałaby jego lista odtwarzania goddamit I love 80's 60's, 70's, 90's, 00's też, ale już 10's nie za bardzo, hm - może oprócz: let me take a selfie

Azulaya nie, mam zamiar wybrać się osobiście, mimo że mam 400 km
I tak, masz rację - Poczcie Polskiej się NIE UFA

[Hurricane_]

Jestem zła, znowu wstałam o 12, nie mam co ze sobą począć Na żadne zgłoszenie o prace nie dostałam odpowiedzi..

Nie wyjezdzam nigdzie, bo ja lubię załatwić wszystko sama, więc nie powierzyłabym rekrutacji komuś innemu.. wiec siedzenie w domu, supeeer

[ludwila]

Napisane przez fattyfat

Huehuehue a u mnie na playliście może Verby nie ma, ale powiem szczerze, że jeśli ktoś miałby telefon w latach 80, to tak wyglądałaby jego lista odtwarzania goddamit I love 80's 60's, 70's, 90's, 00's też, ale już 10's nie za bardzo, hm - może oprócz: let me take a selfie

Takie przeboje u mnie też można ujrzeć. Ale to są jeszcze piękne

[sarcastic_]

Stresuję się tą rekrutacją bardziej niż maturami, boję się, że coś źle zrobię i mnie nie przyjmą

Ale chyba pójdę poczytać książkę, którą kupiłam w sierpniu, a przez szkołę ani razu nie otworzyłam.

[fattyfat]

Napisane przez Hurricane_

Jestem zła, znowu wstałam o 12, nie mam co ze sobą począć Na żadne zgłoszenie o prace nie dostałam odpowiedzi..

Nie wyjezdzam nigdzie, bo ja lubię załatwić wszystko sama, więc nie powierzyłabym rekrutacji komuś innemu.. wiec siedzenie w domu, supeeer

Ja może i bym powierzyła, ale... co innego decydować w domu, gdzie ma się swobodny dostęp do Internetu i można ostatecznie zadecydować, po za tym na miejscu można się przy składaniu róznych ważnych rzeczy dowiedzieć, a ktoś tam niekoniecznie spamięta...
A ja dostałam niedawno odpowiedzi ze Szwecji (tetrapak, volvo, husqvarna, ikea itd.) i oczywiście odrzucone no nic dziwnego, wolą wziąć jakiegoś "swojego" co zna chociaż szwedzki, a nie mnie xD nawet się ucieszylam, bo i tak nie mogłabym pojechać.

Napisane przez ludwila

Takie przeboje u mnie też można ujrzeć. Ale to są jeszcze piękne

Ja to czasami mam wrażenie że w nieodpowiednich czasach się urodziłam

[Hurricane_]

Napisane przez fattyfat

Ja może i bym powierzyła, ale... co innego decydować w domu, gdzie ma się swobodny dostęp do Internetu i można ostatecznie zadecydować, po za tym na miejscu można się przy składaniu róznych ważnych rzeczy dowiedzieć, a ktoś tam niekoniecznie spamięta...
A ja dostałam niedawno odpowiedzi ze Szwecji (tetrapak, volvo, husqvarna, ikea itd.) i oczywiście odrzucone no nic dziwnego, wolą wziąć jakiegoś "swojego" co zna chociaż szwedzki, a nie mnie xD nawet się ucieszylam, bo i tak nie mogłabym pojechać.

Ja jestem przewrażliwiona i od razu bym panikowała, że ktoś no nie wiem, pomyli uniwersytet i zawiezie nie tam, gdzie trzeba

Mi to nawet odpowiedzi nie wysłali, że odrzucają Ja już chce na studiaaa

[fattyfat]

Napisane przez Hurricane_

Ja jestem przewrażliwiona i od razu bym panikowała, że ktoś no nie wiem, pomyli uniwersytet i zawiezie nie tam, gdzie trzeba

Mi to nawet odpowiedzi nie wysłali, że odrzucają Ja już chce na studiaaa

Dokładnie! Uniwersytet Warszawski a Wrocławski, brzmi podobnie, no nie?

Ja wysyłałam też do polskich właśnie takich "załatwiaczy pracy sezonowej" i 70% odpowiedzi to było coś że proszę wypełnić formularz i link dali. A link prowadził na stronę na której trzeba było za to zabulić i okazało się że to po prostu jest taka obłuda, aby zarobić na niewiedzących.
Najlepiej złożyć CV, ale znając życie to już wszystko obsadzone
Chociaż u mnie w mieście pewnie na jakieś kelnerki*(czyli przynieś podaj pozamiataj przez X godzin) będą miejsca, ale jak słucham opinii, to wolę siedzieć w domu, zbijać bąki i być biedna, niż nabawić się jakiejś deprechy albo jeszcze czegoś gorszego, bo pracodawca chuj nie człowiek.

[Azulaya]

A zamierzacie mieszkać w akademikach czy coś sobie wynajmujecie?

[ludwila]

Napisane przez fattyfat

Ja to czasami mam wrażenie że w nieodpowiednich czasach się urodziłam

Ja też. I w nieodpowiednim miejscu na dodatek

---------- Dopisano o 13:29 ---------- Poprzedni post napisano o 13:28 ----------

Napisane przez Azulaya

A zamierzacie mieszkać w akademikach czy coś sobie wynajmujecie?

Na początku myślałam o pokoju jednoosobowym- ale to tyle kosztuje, wiec wynajme z kimś dwójkę. Przez myśl przeszedł mi akademik, ale wiem jak się mieszka z dużą ilością osób i bronie się rękoma i nogami

[_incredible_]

Jeśli się dostanę gdzieś to akademik i z papierami też będę jeździć osobiście. Co tam prawie 400 lub ponad 400 km (zależy gdzie mnie nie przyjmą)

[Hurricane_]

Ja właśnie zaczęłam się zastanawiać, czy akademik to nie jest czasami spoko opcja. Można poznać dużo ludzi, z którymi nie mijamy się tylko na uczelni. Ale z drugiej ten komfort, kiedy wracamy zmęczone do mieszkania, cisza, spokój, wolna łazienka...

[fattyfat]

Napisane przez Azulaya

A zamierzacie mieszkać w akademikach czy coś sobie wynajmujecie?

Akademik, jeśli będzie jakiś przyzwoity (bo są akademiki i akademiki )

Mój brat mieszka w akademcu, byłam u niego, praktycznie jak w mieszkaniu, wszystko nowiuśkie niemalże, łazienka jedna na 4 osoby, tak samo z taką "strefą jadalną", wszystko unlimited, tylko najgorsza rzecz z tego wszystkiego to mułowaty internet, ale wolałabym interneta muła niż zagrzybiałe ściany i zgony na korytarzach, jak to w innych może mieć miejsce...
W jednym (chyba jakimś bratnim akademiku) nawet ktoś podpalił krzesło i puścił windą, alarmy zadziałały i cały kilku(nasto?)piętrowy budynek ewakuowała straż pożarna

edit: już wiem, to nie bratni akademik, to się działo w Babilonie na AGH (zmyliła mnie nazwa, bo PW też ma Babilon )

Napisane przez ludwila

Ja też. I w nieodpowiednim miejscu na dodatek

PJONA SIOSTRO

[ludwila]

Napisane przez fattyfat

PJONA SIOSTRO

[Nowhere]

a jednak, polski 20/20...
WAKACJE WAKACJE WAKACJE!

już czuję te seriale, książki, durne programy, gry komputerowe ( fajnie, ze też je lubicie ), gotowanie i spanie do późna już na dobry początek zrobiłam sobie sałatkę z mnóstwem cebuli w nagrodę

za 10 minut zaczynają historycy, wspieram ich mentalnie cały czas, niech tematy będą zgrabne, to w końcu taki piękny przedmiot