Plotki razem, studia wkrótce, utopimy smutki w wódce - WizażPORN cz.12

[Ilike_it]

Napisane przez pixie088

Podobno Mohito kupuje te wszystkie chinówy, przeszywa metki i podaje za swoje Ja nigdy nie miałam niczego z ich sklepu więc nie wiem w jak jest z tą jakoscią.

Ja mam kilka i są b spoko. W dodatku kupuję na wyprzedaży, więc dodatkowy +. Ale miałam sukienkę, którą kupiłam na półmetek chyba z tego co dobrze pamiętam i taka była piękna była, bo na górze była ecru, a na dole czarna i wszystko przefarbowało... i na górze zrobiła się bura, pomimo tego, że była prana ręcznie... Ale też dałam za nią 100, albo coś koło tego.

[DarkDevil]

Niesztety, W TYM KRAJU NIE MA PRACY DLA LUDZI Z MOIM WYKSZTAŁCENIEM

[fattyfat]

Napisane przez Ilike_it

U mnie też dziewczyny tam jeżdżą na te hale. Tam są też oryginalne sklepy (Big Star etc)?

tak, jest osobna hala z reserved, cropp itd. ale mi czasu nie starczyło żeby to wszystko obskoczyć (byliśmy od rana i o 14 skończyliśmy obchód tych hal za wyjątkiem tej właśnie, bo była po drugiej stronie ulicy).

Napisane przez pixie088

Podobno Mohito kupuje te wszystkie chinówy, przeszywa metki i podaje za swoje Ja nigdy nie miałam niczego z ich sklepu więc nie wiem w jak jest z tą jakoscią.


Ja tam nigdzie się nie wybieram w te wakacje wiec można gnić dalej

Jakościowo jak reserved, u nas maja sklepy obok siebie to dało się porównać... Koleżanka szukała sukienki, to normalnie jak VSka w niej wyglądała, no ale ona to klepsydra i waży niecałe 50 kg, i do tego niewiele niższa ode mnie

ja ostatecznie też nie, ekipa mi się wykruszyła do 1 osoby, ja potrzebuję 300 zł wyżulić na laptopa, nie będę męczyć rodziców...

[Muniette]

Napisane przez pixie088

Podobno Mohito kupuje te wszystkie chinówy, przeszywa metki i podaje za swoje Ja nigdy nie miałam niczego z ich sklepu więc nie wiem w jak jest z tą jakoscią.

Serio? Ja nic takiego nie słyszałam... Mam torebkę z Mohito + siostra ma ramoneskę i ze dwie torby i na razie pomimo zbyt dużej ilości noszonych rzeczy wszystko jest ok.

A'propo chińszczyzny to ja nie rozumiem, jak można kupić buty takiego wyrobu za ponad 150zł, jak sprzedają u mnie... Przecież to się zaraz rozleci.

[Ilike_it]

Siostra mi właśnie opowiadała, że niektóre spodnie z BG (tylko z ubiegłych lat)za ok. 50 zł można dostać.

Ja też chyba nie pojadę na wakacje. Tzn. u nas z politechniki jest wyjazd nad morze chyba i tam jadą właśnie pierwaszaki... Ale jak sama idę to z kim pojadę? A poza tym nie przepadam za morzem, a warunki takie średnie i traktują pierwszaków, jak pierwszaków.

---------- Dopisano o 13:21 ---------- Poprzedni post napisano o 13:20 ----------

Też mam torebkę z Mohito, kupiłam ją za 90 zł. Małą torebkę na wyjścia. Nie wiem gdzie miałam rozum, torbę do szkoły kupiłam tańszą. No ale na 100 to poszalałam, sukienkę miałam tańszą. I wygląda jak nowa.

[pixie088]

Napisane przez Muniette

Serio? Ja nic takiego nie słyszałam... Mam torebkę z Mohito + siostra ma ramoneskę i ze dwie torby i na razie pomimo zbyt dużej ilości noszonych rzeczy wszystko jest ok.

A'propo chińszczyzny to ja nie rozumiem, jak można kupić buty takiego wyrobu za ponad 150zł, jak sprzedają u mnie... Przecież to się zaraz rozleci.

Właśnie nie wiem czy to prawda,ale kiedyś na jakiejś stronce modowej wpadłam na takie info.

Wgl często na TVN style pokazują taki dokument o tej hiszpańskiej linii siecówek - zara, stradi, bershka itd. Naprawdę polecam obejrzeć

Napisane przez DarkDevil

Niesztety, W TYM KRAJU NIE MA PRACY DLA LUDZI Z MOIM WYKSZTAŁCENIEM

Napisane przez Ilike_it

Ja mam kilka i są b spoko. W dodatku kupuję na wyprzedaży, więc dodatkowy +. Ale miałam sukienkę, którą kupiłam na półmetek chyba z tego co dobrze pamiętam i taka była piękna była, bo na górze była ecru, a na dole czarna i wszystko przefarbowało... i na górze zrobiła się bura, pomimo tego, że była prana ręcznie... Ale też dałam za nią 100, albo coś koło tego.

Właśnie przeglądam ich stronę i mają cudne te sukienki

---------- Dopisano o 13:24 ---------- Poprzedni post napisano o 13:22 ----------

Napisane przez fattyfat

Jakościowo jak reserved, u nas maja sklepy obok siebie to dało się porównać... Koleżanka szukała sukienki, to normalnie jak VSka w niej wyglądała, no ale ona to klepsydra i waży niecałe 50 kg, i do tego niewiele niższa ode mnie

ja ostatecznie też nie, ekipa mi się wykruszyła do 1 osoby, ja potrzebuję 300 zł wyżulić na laptopa, nie będę męczyć rodziców...

No właśnie przeglądam te sukienki i są sdoijmndgnoi;gn;dfignfd;g n cudne. Szkoda, że nie miałabym gdzie ich nosić

Gdzie mieliście jechać?;ccccc ehh

[Ilike_it]

W Zarze podobno wyprodukowanie kosztuje na nasze ok. 4 zł, a u nas sprzedają po 100, jak nie więcej. A Zara i Bershka to chyba są podobne, albo mają te same źródła, albo coś pomyliłam. Mówiła tak Callmeblondieee

[fattyfat]

Napisane przez Ilike_it

Siostra mi właśnie opowiadała, że niektóre spodnie z BG (tylko z ubiegłych lat)za ok. 50 zł można dostać.

Ja też chyba nie pojadę na wakacje. Tzn. u nas z politechniki jest wyjazd nad morze chyba i tam jadą właśnie pierwaszaki... Ale jak sama idę to z kim pojadę? A poza tym nie przepadam za morzem, a warunki takie średnie i traktują pierwszaków, jak pierwszaków.

no własnie ja żałuję że tam nie poszłam, bo szczerze mówiąc np. kupowałam też w tych polskich sklepach i narzekać nie mogę... tylko legginsy za 30-40 zł byly jakos wujowo uszyte (tył na przód - przód można było wysoko podciągnąć, a dupa ledwo się mieściła, szwy puściły (no bo pomidor nie będę chodzić z majtami na wierzchu, albo z dupom co gorsza), i mimo poprawek przed krawcową, rozwalił się tym razem nie szew, a sam materiał strasznie byłam zawiedziona, bo strasznie lubiłam w nich łazić, nie były typowo legginsowate, tylko takie spodnie ze stretchu i z lateksowymi wstawkami

ja tam nie marnuje kasy, jeszcze wyżulić na karnet albo dwa muszem (250 zł za 1) i na grę (30 zł), ale cicho liczę że babcia może tym razem o moich urodzinach nie zapomni (druga nie zapomina xD)

[Ilike_it]

Napisane przez pixie088

Właśnie przeglądam ich stronę i mają cudne te sukienki

noo

[Muniette]

Napisane przez DarkDevil

Niesztety, W TYM KRAJU NIE MA PRACY DLA LUDZI Z MOIM WYKSZTAŁCENIEM

Napisane przez pixie088

Właśnie nie wiem czy to prawda,ale kiedyś na jakiejś stronce modowej wpadłam na takie info.

Wgl często na TVN style pokazują taki dokument o tej hiszpańskiej linii siecówek - zara, stradi, bershka itd. Naprawdę polecam obejrzeć

Właśnie przeglądam ich stronę i mają cudne te sukienki [COLOR="Silver"]

Aż chyba sobie obejrzę jakiś dokument o tych ubraniach, bo to faktycznie ciekawe jest... Ja ostatnio byłam w Sinseay i... Kocham ten sklep po prostu



A ja na wakacje nie mam pomysłu gdzie jechać Marzą mi się palmy Ale wybór miejsca to nie na moje nerwy.

[fattyfat]

Napisane przez pixie088

Gdzie mieliście jechać?;ccccc ehh

w sumie to nie wiem do końca, bo było tak że ja miałam wypomidorzone gdzie (chociaż cicho liczyłam na chociaż 1 dzień za granicą), druga koleżanka miała parcie że koniecznie za granicę, a trzecia nie chciała wydawać hajsu na zagranicę i chciała PL... potem wyszło że ta druga nie może w ogóle, ja stwierdziłam że 2 osoby się średnio opłaca kwatery etc. no i teraz sprawa z laptopem jest, to już w ogóle nie chcę rodziców obciążać.

za rok kuźwa biere jakieś work&travel albo au pair, przy okazji kawałek świata se zwiedzę, co tam że z bachorami robota... aby to jakieś maluchy nie były, takie ze 3, 4-5 lat ogarne xD

[Ilike_it]

Napisane przez fattyfat

no własnie ja żałuję że tam nie poszłam, bo szczerze mówiąc np. kupowałam też w tych polskich sklepach i narzekać nie mogę... tylko legginsy za 30-40 zł byly jakos wujowo uszyte (tył na przód - przód można było wysoko podciągnąć, a dupa ledwo się mieściła, szwy puściły (no bo pomidor nie będę chodzić z majtami na wierzchu, albo z dupom co gorsza), i mimo poprawek przed krawcową, rozwalił się tym razem nie szew, a sam materiał strasznie byłam zawiedziona, bo strasznie lubiłam w nich łazić, nie były typowo legginsowate, tylko takie spodnie ze stretchu i z lateksowymi wstawkami

ja tam nie marnuje kasy, jeszcze wyżulić na karnet albo dwa muszem (250 zł za 1) i na grę (30 zł), ale cicho liczę że babcia może tym razem o moich urodzinach nie zapomni (druga nie zapomina xD)

Teraz już wiesz gdzie szukać. Ale na 100 nie mogłam nic znaleźć za przyzwoitą cenę, była jedna piękna za 200 zł, ale Ty wydałaś jeszcze więceeeeeej. Gdy ktoś potrzebuje sukienki to pierwsze co polecam Mohito właśnie.

Wiadomo, wszystko nie jest idealne, moja koszulka założyłam raz i też już widzę, że niktki poszły, coś nie wyszło. Ale nie ma co się zrażać.

Karnet na co?

---------- Dopisano o 13:29 ---------- Poprzedni post napisano o 13:27 ----------

Napisane przez Muniette

Aż chyba sobie obejrzę jakiś dokument o tych ubraniach, bo to faktycznie ciekawe jest... Ja ostatnio byłam w Sinseay i... Kocham ten sklep po prostu

Ale tam śmierdzi Jak się przechodzi to już czuć, że jest Sinsay No tam są fajne ceny, ale jeśli chodzi o jakość to kilka nie nadaałoby się na ścierki do podłogi Ale niektóre fajne, nie mam nic osobiście z niego jeszcze.

[pixie088]

Napisane przez Ilike_it

W Zarze podobno wyprodukowanie kosztuje na nasze ok. 4 zł, a u nas sprzedają po 100, jak nie więcej. A Zara i Bershka to chyba są podobne, albo mają te same źródła, albo coś pomyliłam. Mówiła tak Callmeblondieee

Mnie to strasznie denerwuje za granicą wszyscy mogą sb pozwolić na fulllllllll ubrań z Zary - normalka. A u nas zazwyczaj "gwiazdy" ubierają się w tej sieciówce O.o no nie ogarniam.

Napisane przez Muniette

Aż chyba sobie obejrzę jakiś dokument o tych ubraniach, bo to faktycznie ciekawe jest... Ja ostatnio byłam w Sinseay i... Kocham ten sklep po prostu



A ja na wakacje nie mam pomysłu gdzie jechać Marzą mi się palmy Ale wybór miejsca to nie na moje nerwy.

Noo opowiada głównie o dzieciakach, które pracują całymi dniami przez wszystkie dni w tygodniu. Pokazywali też kiedyś jeden o szkodliwych rakotwórczych barwnikach...to mnie troszkę przeraziło.

[fattyfat]

Napisane przez Ilike_it

Teraz już wiesz gdzie szukać. Ale na 100 nie mogłam nic znaleźć za przyzwoitą cenę, była jedna piękna za 200 zł, ale Ty wydałaś jeszcze więceeeeeej. Gdy ktoś potrzebuje sukienki to pierwsze co polecam Mohito właśnie.

Wiadomo, wszystko nie jest idealne, moja koszulka założyłam raz i też już widzę, że niktki poszły, coś nie wyszło. Ale nie ma co się zrażać.

Karnet na co?

tam najgorsze było to, że jak coś mi się spodobało to było duże prawdopodobieństwo że nie znajdę tego miejsca 2 raz i kupiłam praktycznie od razu. potem były jakieś inne fajne, no ale to co mi się podoba a to w czym wyglądam jakoś to dwie rożne rzeczy

[Hurricane_]

Napisane przez skeleton_

Tak w ogóle, to proszę o radę.

Na umcs są 'priorytety". Złóżyłam na prawo i iberytykę. Na prawo liczą się 2 przedmioty, bio i ang-oba na rozszerzeniu. Na iber.-angielski rozszerzony i polski, z tym, ze ja mam zdaną podstawę a nie rozszerzony. No i pytanie- co ustawić jako 'pierwszy priorytet"? Na prawo mam większe szanse, ale na iberystykę chcę iść trochę bardziej...A zależy mi na tym, żeby się dostać gdzieś poza moje zadupie. No i sama nie wiem.

Zdecydowanie iberystyka Prawo wbrew pozorom to nie jest opłacalny kierunek.


W ogóle orientuje się któraś z Was jak to jest..zalozmy ze sie nie dostane na nic na uw, mogę się potem gdzieś "dorejestrowac"?

[fattyfat]

Napisane przez pixie088

Mnie to strasznie denerwuje za granicą wszyscy mogą sb pozwolić na fulllllllll ubrań z Zary - normalka. A u nas zazwyczaj "gwiazdy" ubierają się w tej sieciówce O.o no nie ogarniam.

mnie też to wnerwia. zwłaszcza że np w UK czy USA jak jest wyprzedaż, to to SERIO JEST WYPRZEDAŻ a nie takie coś, że ostatnie szmaty wyprzedajo i z łaski swojej spuszczą 40% ceny.
moja siostra jak pojechała do pracy na wakacje do Anglii, to pojechała w tych ciuchach co wsiadła do samolotu i chyba tylko majtasy jakieś wzięła, a wróciła z torbą pełną ciuchów, bo tam są sale po -80%.

[Ilike_it]

Napisane przez fattyfat

mnie też to wnerwia. zwłaszcza że np w UK czy USA jak jest wyprzedaż, to to SERIO JEST WYPRZEDAŻ a nie takie coś, że ostatnie szmaty wyprzedajo i z łaski swojej spuszczą 40% ceny.
moja siostra jak pojechała do pracy na wakacje do Anglii, to pojechała w tych ciuchach co wsiadła do samolotu i chyba tylko majtasy jakieś wzięła, a wróciła z torbą pełną ciuchów, bo tam są sale po -80%.

Wczoraj właśnie widziałam w tv, że nawet -90% w Anglii!!! Pomidor, a u nas?! Jak jest -50% to podwyższają cenę regularną, wtf....

[pixie088]

Napisane przez fattyfat

w sumie to nie wiem do końca, bo było tak że ja miałam wypomidorzone gdzie (chociaż cicho liczyłam na chociaż 1 dzień za granicą), druga koleżanka miała parcie że koniecznie za granicę, a trzecia nie chciała wydawać hajsu na zagranicę i chciała PL... potem wyszło że ta druga nie może w ogóle, ja stwierdziłam że 2 osoby się średnio opłaca kwatery etc. no i teraz sprawa z laptopem jest, to już w ogóle nie chcę rodziców obciążać.

za rok kuźwa biere jakieś work&travel albo au pair, przy okazji kawałek świata se zwiedzę, co tam że z bachorami robota... aby to jakieś maluchy nie były, takie ze 3, 4-5 lat ogarne xD

A myślałaś o couchsurfingu(czyjakośtak ) ? Ja osobiście bym się bała, ale inni tak jeżdżą i sb radzą

---------- Dopisano o 13:38 ---------- Poprzedni post napisano o 13:34 ----------

Napisane przez fattyfat

mnie też to wnerwia. zwłaszcza że np w UK czy USA jak jest wyprzedaż, to to SERIO JEST WYPRZEDAŻ a nie takie coś, że ostatnie szmaty wyprzedajo i z łaski swojej spuszczą 40% ceny.
moja siostra jak pojechała do pracy na wakacje do Anglii, to pojechała w tych ciuchach co wsiadła do samolotu i chyba tylko majtasy jakieś wzięła, a wróciła z torbą pełną ciuchów, bo tam są sale po -80%.

Oglądałaś może Goka na tvn style? On tam tak niesamowicie ubiera dziewczyny za dosłownie parę funtów...

[fattyfat]

Napisane przez Ilike_it

Wczoraj właśnie widziałam w tv, że nawet -90% w Anglii!!! Pomidor, a u nas?! Jak jest -50% to podwyższają cenę regularną, wtf....

no właśnie ja w sobotę pojadę do mediamarktu i się spytam ile taki laptop jak ten mój dreamnotebook kosztuje...
spodziewam się że u nich ze 4000 O.o

Napisane przez pixie088

A myślałaś o couchsurfingu(czyjakośtak ) ? Ja osobiście bym się bała, ale inni tak jeżdżą i sb radzą

jakbym kogoś tam w razie czego miała, to pewnie bym się skusiła. albo jakbym miała z kim...
za rok teoretycznie brat będzie na erasmusie w UK to może się przejadę w ogóle bym chciała wakacyjną robotę sobie załatwić tam, koleżanki siostra lody sprzedawała, zarobiła sobie i jeszcze mogła jeść do woli a moja siostra naklejała naklejki takie na paczki kurierskie...
rodzice mają znajomych niestety tylko w Irlandii :/// no i w Belgii. ale w Irlandii się nie dogadam z ludźmi (mają dziwny akcent ) a Belgia to już w ogóle po za tym w Belgii prace są raczej dla ludzi z wykształceniem, no chyba że zbieranie szparagów na akord

Nie, oglądam czasami Style z tatą, jak taka francuzka przebiera ludzi, ale to słabe jest xD

[Muniette]

Napisane przez Ilike_it

Ale tam śmierdzi Jak się przechodzi to już czuć, że jest Sinsay No tam są fajne ceny, ale jeśli chodzi o jakość to kilka nie nadaałoby się na ścierki do podłogi Ale niektóre fajne, nie mam nic osobiście z niego jeszcze.

Właśnie słyszałam, że śmierdzi, ale akurat w tym co byłam nic niemiłego nie było czuć Co do jakoś to zobaczę, bo kupiłam kilka rzeczy i... Mam nadzieję, że będą dobre.

Napisane przez pixie088

Noo opowiada głównie o dzieciakach, które pracują całymi dniami przez wszystkie dni w tygodniu. Pokazywali też kiedyś jeden o szkodliwych rakotwórczych barwnikach...to mnie troszkę przeraziło.

Okropnie szkoda mi tych dzieci U nas w Polsce nie jest dobrze (Z pracą, gospodarką itp.), ale i tak nikt nie zmusza polskich dzieci do pracy ponad siły, a tam...
W ogóle ostatnio była afera z metkami z Primarka w UK chyba, że na metkach ludzie pisali, w jak starsznych warunkach muszą pracować.

[Ilike_it]

Napisane przez fattyfat

no właśnie ja w sobotę pojadę do mediamarktu i się spytam ile taki laptop jak ten mój dreamnotebook kosztuje...
spodziewam się że u nich ze 4000 O.o

Ja to się w ogóle nie orientuję. A gdzie masz go upatrzonego? To ten za 3000 coś?

[Shevya]

Jak ja nie cierpię Mohito Ale ogólnie wcale się nie ubieram w sieciówkach u nas w PL.

Ej, z tymi metkami mnie zaciekawiłyście... aż pójdę sprawdzić swoje, bo mam parę rzeczy z Pri.

[Ilike_it]

Napisane przez Muniette

Okropnie szkoda mi tych dzieci U nas w Polsce nie jest dobrze (Z pracą, gospodarką itp.), ale i tak nikt nie zmusza polskich dzieci do pracy ponad siły, a tam...
W ogóle ostatnio była afera z metkami z Primarka w UK chyba, że na metkach ludzie pisali, w jak starsznych warunkach muszą pracować.

Słyszałam też. Nieludzkie traktowanie...

---------- Dopisano o 13:46 ---------- Poprzedni post napisano o 13:45 ----------

Napisane przez Shevya

Jak ja nie cierpię Mohito Ale ogólnie wcale się nie ubieram w sieciówkach u nas w PL.

Ja b lubię, piękne są niektóre rzeczy no i ciagle sobie powtyarzam, ze zacznę ubeirać się elegancko, bo jest gdzie, a jak patrze na bluzy to od razu chcę no i ze zmianą stylu

[pixie088]

Napisane przez fattyfat

jakbym kogoś tam w razie czego miała, to pewnie bym się skusiła. albo jakbym miała z kim...
za rok teoretycznie brat będzie na erasmusie w UK to może się przejadę w ogóle bym chciała wakacyjną robotę sobie załatwić tam, koleżanki siostra lody sprzedawała, zarobiła sobie i jeszcze mogła jeść do woli a moja siostra naklejała naklejki takie na paczki kurierskie...
rodzice mają znajomych niestety tylko w Irlandii :/// no i w Belgii. ale w Irlandii się nie dogadam z ludźmi (mają dziwny akcent ) a Belgia to już w ogóle po za tym w Belgii prace są raczej dla ludzi z wykształceniem, no chyba że zbieranie szparagów na akord

Nie, oglądam czasami Style z tatą, jak taka francuzka przebiera ludzi, ale to słabe jest xD

Ja właśnie bałabym się sama jechać :/ ale z kimś to jak najbardziej. Tylko pewnie nie poradziłabym sb z językiem. ANgielski "umiem" tylko tak...na papierze. A żeby mówić to kosmos dla mnie.

No ta Francuzka jest strasznie irytująca.. przez sam fakt bycia Francuzką

Napisane przez Muniette

Okropnie szkoda mi tych dzieci U nas w Polsce nie jest dobrze (Z pracą, gospodarką itp.), ale i tak nikt nie zmusza polskich dzieci do pracy ponad siły, a tam...
W ogóle ostatnio była afera z metkami z Primarka w UK chyba, że na metkach ludzie pisali, w jak starsznych warunkach muszą pracować.

Noo dosłownie.. w takich momentach naprawdę cieszę się ze swojego pochodzenia.

A akcja świetna!

---------- Dopisano o 13:51 ---------- Poprzedni post napisano o 13:49 ----------

Napisane przez Ilike_it

Ja b lubię, piękne są niektóre rzeczy no i ciagle sobie powtyarzam, ze zacznę ubeirać się elegancko, bo jest gdzie, a jak patrze na bluzy to od razu chcę no i ze zmianą stylu

Ja też! Od paru lat- koniec z dżinsami, więcej obcasów, sukienek,marynarek..
A wychodzi jak zawsze. Problem w tym, że te bardziej eleganckie ubrania można znaleźć głownie w Zarze czy massimo dutti..a średnio mnie na to stać. W zwykłych sieciówkach wszystko jest w sportowym, młodzieżowym stylu

[DarkDevil]

Wróciłam

Wy nadal o ciuchach?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[fattyfat]

Napisane przez Ilike_it

Ja to się w ogóle nie orientuję. A gdzie masz go upatrzonego? To ten za 3000 coś?

taaak, w x-komie gdzie jest raczej tanio. znalazłam go kilka miesięcy temu, dałam do obejrzenia koleżance która jest informatykiem i się zna (no ja też się znam, ale nie aż tak), i stwierdziłam z nią zgodnie że wart jest tej ceny...
u mnie kupowanie laptopa opiera się na moich wymaganiach, opinii koleżanki, przejrzeniu benchmarków kart graficznej i procesora - dopiero potem biorę model pod uwagę

Napisane przez pixie088

Ja właśnie bałabym się sama jechać :/ ale z kimś to jak najbardziej. Tylko pewnie nie poradziłabym sb z językiem. ANgielski "umiem" tylko tak...na papierze. A żeby mówić to kosmos dla mnie.


Ja też! Od paru lat- koniec z dżinsami, więcej obcasów, sukienek,marynarek..
A wychodzi jak zawsze. Problem w tym, że te bardziej eleganckie ubrania można znaleźć głownie w Zarze czy massimo dutti..a średnio mnie na to stać. W zwykłych sieciówkach wszystko jest w sportowym, młodzieżowym stylu

Ja ogarniam angielski, ale zawsze to co innego jak się gada samemu ze sobą, czyta, ewentualnie ogląda filmy, a co innego jak musisz podjać "interakcję".

I ja to samo, tylko że ja stawiam na wygodę, nie lubię chodzić w szpilce jak mi nie wygodnie, podobnie sprawa się ma z sukienkami, spódniacmi etc. I żeby mi się coś jeszcze podobało za miarę przystępną cenę.

[sarcastic_]

O boże, zapomniałam, że już jest nowy odcinek PLL!

Słucham sobie Eski i lecą reklamy - same o przecenach

[Ilike_it]

Napisane przez pixie088

Ja też! Od paru lat- koniec z dżinsami, więcej obcasów, sukienek,marynarek..
A wychodzi jak zawsze. Problem w tym, że te bardziej eleganckie ubrania można znaleźć głownie w Zarze czy massimo dutti..a średnio mnie na to stać. W zwykłych sieciówkach wszystko jest w sportowym, młodzieżowym stylu

A Reserved, Stradivarius? Tam też jest trochę eleganckich ciuchów. Noo, ale niestety kasa na 1. miejscu

[pixie088]

Pomożecie?

Dostałam takiego mejla w sprawie tych papierów..chciałam wysłać je cioci żeby zaniosła.

Dokumenty mogą być natomiast złożone przez inną osobę. Osoba składająca dokumenty musi być wyposażona w upoważnienie do tej czynności. Wzór upoważnienia może Pani ściągnąć ze strony:
http://rekrutacja.uw.edu.pl/files/pdf/upowaznienie.pdf
Nie trzeba poświadczenia notarialnego, jeśli upoważnienie służy wyłącznie do złożenia dokumentów.
Trzeba natomiast przygotować upoważnionej osobie komplet dokumentów (w tym podania wydrukowane z konta i podpisane przez kandydata oraz poświadczoną wcześniej kopię dowodu osobistego).

Czyli mam wypełnić jej te upoważnienie + dać jej podanie + iść do notariusza i załatwić tą kopię dowodu tak?

[Ilike_it]

Wypadałoby się ogarnąć...