Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 2

[natetitka]

czy wasze dzieciaczki próbowały może wyskakiwać z łóżeczka? U nas dzisiaj coś dziwnego się wydarzyło. Młody był w łóżeczku, odłożony do porannej drzemki, była cisza nagle huk i płacz. Po paru minutach wyszło mu wielkie limo na czole. Zaczęłam się zastanawiać czy nie próbował wyjść hmmmmm

[monkaa321]

Napisane przez natetitka

Możesz z reszty mleka zrobić blok czekoladowy dla rodzinki
Albo przemycić z kleikami z owocami



Brawo dla Lilianki za chodzenie i że wytrwała zabieg. Pizza hawajska mmmm my uwielbiamy z tż



Ooooj biedna mam nadzieję,że to nic poważnego

Ciekawoe brzmi ten blok czekoladowy. Maszu siebie przepis?
Moze sie udezyl w sciane jak probowal sie wspinac? Moj nie siedzi w ogole w lozeczku wiec sie nie wspina

---------- Dopisano o 11:45 ---------- Poprzedni post napisano o 11:44 ----------

dla Emilki !

Lilianka brawa dla Ciebie

[natetitka]

Napisane przez monkaa321

Ciekawoe brzmi ten blok czekoladowy. Maszu siebie przepis?
Moze sie udezyl w sciane jak probowal sie wspinac? Moj nie siedzi w ogole w lozeczku wiec sie nie wspina

---------- Dopisano o 11:45 ---------- Poprzedni post napisano o 11:44 ----------

dla Emilki !

Lilianka brawa dla Ciebie

mam, mam http://czterylewerecewkuchni.blogspo...ekoladowy.html

A to limo to takie fioletowe się zrobiło ale taka krecha, czyli raczej uderzył się w górny rant łóżeczka.
Ma łóżeczko 2w1 i boczne ściany są zabudowane ale przedzielone na pół i jest taka malutka pozioma listewka, ale wystaje na kilka mm dosłownie, jakoś mi się nie chce wierzyć ale może się na tym jakoś oparł i próbował wspiąć... No jeżeli próbuje wyjść to i tak długo się wstrzymał, rodzice mi opowiadali, że ja już jak miałam roczek wyłaziłam

[mara86]

Napisane przez Kropkaa

Dziękuję za trzymanie kciuków za wizytę.Okazało się że Lilu ma cellulitis(zapalenie tkanki łącznej) które czesto się zdarza dzieciom przy zadraśnięciu,zadrapaniu.D obrze że pojechaliśmy wcześniej bo nie miała gorączki i tej czerwonej linii która w zaniedbanym przypadku prowadzi do sepsy Dostaliśmy antybiotyk i zobaczymy jak będzie po kilku dniach.
Płakała mi biedna jak przebili te pęcherzyki i pobrali wymaz na kultury bakterii ale potem już była spokojna.

Ja karmię Lilu mlekiem Enfamil ale tam też w składzie jest lecytyna

Córcia robi postępy w chodzeniu i dziś przeszła mi sama od sofy do tv ładny kawałek a jaka była dumna i ta radość.Zaskoczyła mnie dziś bo raptem stała przy sofie i ruszyła do przodu szybko ,wyglądała jakby wypiła z kieliszek ale radzi sobie

Zamówiliśmy z mężem pizzę hawajską bo nie miałam czasu robić nic na obiad/kolacje.

Dobranoc

Brawo dla corci!!

Napisane przez Limonka1987

U nas w nocy silne wymioty, ból brzucha i gorączka
Trzymajcie kciuki, żeby to nie było nic poważnego. Dziś popołudniu mama idzie z Milką do lekarza.

Mam nadzieje, ze to nic powaznego. Daj znac co i jak?!

[Smarrita]

Napisane przez Limonka1987

U nas w nocy silne wymioty, ból brzucha i gorączka
Trzymajcie kciuki, żeby to nie było nic poważnego. Dziś popołudniu mama idzie z Milką do lekarza.

zdrówka!!! Co lekarz powiedział?

---------- Dopisano o 20:18 ---------- Poprzedni post napisano o 20:16 ----------

margo- i jak dostałaś się na prywatną wizytę?

[karalalalajna]

Napisane przez Limonka1987

U nas w nocy silne wymioty, ból brzucha i gorączka
Trzymajcie kciuki, żeby to nie było nic poważnego. Dziś popołudniu mama idzie z Milką do lekarza.

I jak Twoja córcia? Chyba jakiś wirus panuje, bo bardzo dużo osób choruje w ten sposób, co opisujesz, jakaś jelitówka czy coś. Kuzynostwo Oliwiera też wymiotuje i nie powiem co jeszcze...

Mam pytanie do tych z Was, które dały dzieci do żłobka: jak Wasze dzieciaczki przeżyły pierwsze chwile w żłobku? jak się adaptowały? jak Wy to przeżyłyście? Bo niania nam się wykruszyła i musimy podjąć szybką decyzję, czy dajemy do żłobka, ale strasznie się tego boję, choć z drugiej strony czuję, że to mogłoby być dobre dla Oliwiera, że będzie z dziećmi. Sama nie wiem...

[monkaa321]

Napisane przez natetitka

mam, mam http://czterylewerecewkuchni.blogspo...ekoladowy.html

A to limo to takie fioletowe się zrobiło ale taka krecha, czyli raczej uderzył się w górny rant łóżeczka.
Ma łóżeczko 2w1 i boczne ściany są zabudowane ale przedzielone na pół i jest taka malutka pozioma listewka, ale wystaje na kilka mm dosłownie, jakoś mi się nie chce wierzyć ale może się na tym jakoś oparł i próbował wspiąć... No jeżeli próbuje wyjść to i tak długo się wstrzymał, rodzice mi opowiadali, że ja już jak miałam roczek wyłaziłam

Przepis genialny sama sie juz czailam ale teraz zrobie chyba na pewno
Dzieci sa sprytne. Szkoda tylko ze ma siniaczka

[Smarrita]

Napisane przez alwa

ale dzielna córa! my dziś na szczepienie, pewnie będzie ryk

jak było na szczepieniu?

[alwa]

Napisane przez Smarrita

jak było na szczepieniu?

Ponieważ u mnie mogę iść na szczepienie bez umawiania to poszłam i się okazało, że punkt szczepień dziś nieczynny. Idziemy w przyszłą środę.

Kuba akurat z łóżka nie próbował wychodzi ale często gdzieś głową o szczebelki uderza.

Co do żłobka to nie pomogę, bo my nie dajemy

[Smarrita]

Napisane przez alwa

Ponieważ u mnie mogę iść na szczepienie bez umawiania to poszłam i się okazało, że punkt szczepień dziś nieczynny. Idziemy w przyszłą środę.

hahaha to jest dobre, u nas też nie trzeba się umawiac i potem jest "pójde jutro rano na szczepienie" jest jutro rano "e nie chce mi się dziś isc, pójdę może jutro, albo pojutrze... w sumie pójdę jak mi się będzie chciało"

[natetitka]

Napisane przez Smarrita

hahaha to jest dobre, u nas też nie trzeba się umawiac i potem jest "pójde jutro rano na szczepienie" jest jutro rano "e nie chce mi się dziś isc, pójdę może jutro, albo pojutrze... w sumie pójdę jak mi się będzie chciało"

U mnie dzwoni babka po sto razy i zaprasza na szczepienie. A ja wiecznie mam telefon wyciszony to raz nawet do mamy mojej dzwoniła

[teQiba]

Limonko co u Was?

Napisane przez karalalalajna

Mam pytanie do tych z Was, które dały dzieci do żłobka: jak Wasze dzieciaczki przeżyły pierwsze chwile w żłobku? jak się adaptowały? jak Wy to przeżyłyście? Bo niania nam się wykruszyła i musimy podjąć szybką decyzję, czy dajemy do żłobka, ale strasznie się tego boję, choć z drugiej strony czuję, że to mogłoby być dobre dla Oliwiera, że będzie z dziećmi. Sama nie wiem...

U nas adaptacja bez problemu - Kacper uwielbia dzieciaki, widać że w żłobku czuje się dobrze, chociaż trochę tam rozrabia
Tyle że te choroby... My już 4 tydzień z rzędu w domu i zaczynamy antybiotyk więc jeszcze ze 2 tygodnie to potrwa
Jeśli chodzi o samą instytucję żłobka, to ja bardzo polecam - tylko trzeba się przygotować na ostre wyrabianie odporności...

[natetitka]

Napisane przez teQiba

Limonko co u Was?



U nas adaptacja bez problemu - Kacper uwielbia dzieciaki, widać że w żłobku czuje się dobrze, chociaż trochę tam rozrabia
Tyle że te choroby... My już 4 tydzień z rzędu w domu i zaczynamy antybiotyk więc jeszcze ze 2 tygodnie to potrwa
Jeśli chodzi o samą instytucję żłobka, to ja bardzo polecam - tylko trzeba się przygotować na ostre wyrabianie odporności...

A propo, dajecie dzieciom tran? słyszałam dobre opinie nt. tranu moliersa, zastanawiam się czy nie kupić

[Smarrita]

Napisane przez natetitka

A propo, dajecie dzieciom tran? słyszałam dobre opinie nt. tranu moliersa, zastanawiam się czy nie kupić

nie, ale koleżanka podaje synkowi ale starszemu. Nie wiem czy takiemu rocznemu dziecku można tran podawac czy nie od 3 rż? W aptece pewno doradzą

[natetitka]

Kiedyś oglądałam na gemini i chyba już od 6mcy można, muszę jeszcze popatrzyć

[Smarrita]

netetinka i właśnie chciałam Ci napisac też że STRASZNY masz ten blog, nie wiem w ogóle dziewczyno jak mozesz takie coś prowadzic i światu pokazywac!!!!, co wejdę na niego to ślinka mi leci, wczoraj jak miałaś w podpisie na obiad pyzy ze śliwką czy coś tam ze śliwką to aż zaczęło mi w żołądku ściskac a na samą myśl dostaję ślinotoku !!! juz się nie umię doczekac sezonu na śliwki

---------- Dopisano o 00:14 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:36 ----------

a jak pierwszy raz ujawniłaś się na tym forum i zajrzałam w link i zobaczyłam sałatkę śledziową z BURAKAMI to pomyślałam " no w końcu ktoś kto to lubi!!!" znajomi robią wersję tylko i wyłącznie z marchewką i bla nich myśl o buraku jest ble w tej sałatce

[Kropkaa]

Napisane przez Limonka1987

Cześć dziewczyny!

Program w pracy mi nie działa, więc mam wolną chwilę. Jak mogłabym ją lepiej wykorzystać niż zaglądając na wizaż...?

Margo- mam nadzieję, że to fałszywy alarm i ze stópką Przemka wszystko jest ok

Kropkaa- wracaj szybko do formy!
Brawa dla Lilianki za pierwsze kroczki
Mam nadzieję, że będzie dzielna u lekarza.


A dziękuję z każdym dniem jest bardziej ruchliwa i odważniejsza.

Lilianka była dzielna ale nie obyło się bez płaczu

Smarrita- dobrze, że odkryłaś winowajcę, to już połowa sukcesu. Mam nadzieję, że znajdziesz mleko, które nie będzie szkodziło Paulince.

Blekitka- Emi dostała na roczek: jeździk, skoczka, piaskownicę do ogródka+ zabawki do piaskownicy, ale to wszystko na przyszłość. Z rzeczy, do których od razu zapałała miłością: mówiąca lala z akcesoriami (smoczek, butelka, miseczka, łyżeczka itp.) i puzzle drewniane dla maluszków (których nie potrafi jeszcze układać, ale namiętnie wyjmuje).

U nas wszystko ok. Tequiba- masz rację mówiąc, że z każdym dniem jest łatwiej. Wciąż jeszcze oswajam się w nowej rzeczywistości, ale widzę, że podchodzę do wszystkiego z coraz większym optymizmem. Emilka od początku nie miała z nową sytuacją problemu, jest wesoła, uśmiechnięta i widać, że nie przechodzi żadnej traumy

Napisane przez natetitka

Możesz z reszty mleka zrobić blok czekoladowy dla rodzinki
Albo przemycić z kleikami z owocami



Brawo dla Lilianki za chodzenie i że wytrwała zabieg. Pizza hawajska mmmm my uwielbiamy z tż



Ooooj biedna mam nadzieję,że to nic poważnego

Bierzemy antybiotyk i już jest lepiej a cellulitis powinien szybko zniknąć

Napisane przez alwa

ale dzielna córa! my dziś na szczepienie, pewnie będzie ryk
i brawo za kroczki teraz z każdym dniem będzie ich więcej
ojej, trzymam bardzo mocno kciuki uściski dla Milki od wizażowej ciotki niech jej szybko przejdzie

Dziękuję jak tam udała się wizyta po szczepieniu?

Napisane przez mara86

Brawo dla córci

Mam nadzieje, ze to nic powaznego. Daj znac co i jak?!

Dziękuję i każdej z osobna dziękuję za wsparcie i trzymanie kciukówBardzo się przydały.

U mnie dziś mała marudna od 15.00 tylko na ręce i nic innego.Obstawiam ten palec

[margo80]

W poniedziałek lub środę pójdziemy prywatnie, ale do innej niż ta polecana. Ta, do której chcemy nawet prywatnie w kwietniu nie ma miejsc.

Ewa była 4 dni w przedszkolu i w nocy akcja kaszel i goraczka, bol głowy, nóg i gdzieś pod zebrami pokazywala, ze ja boli.
Wstala rano z 37.80, zachrypnieta, nadal ja boli w okolicy żeber, a na policzku z prawej strony wyszly jej jakies wybroczyny
Po 8 zadzwonie do rejestracji.

[natetitka]

Napisane przez Smarrita

netetinka i właśnie chciałam Ci napisac też że STRASZNY masz ten blog, nie wiem w ogóle dziewczyno jak mozesz takie coś prowadzic i światu pokazywac!!!!, co wejdę na niego to ślinka mi leci, wczoraj jak miałaś w podpisie na obiad pyzy ze śliwką czy coś tam ze śliwką to aż zaczęło mi w żołądku ściskac a na samą myśl dostaję ślinotoku !!! juz się nie umię doczekac sezonu na śliwki

---------- Dopisano o 00:14 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:36 ----------

a jak pierwszy raz ujawniłaś się na tym forum i zajrzałam w link i zobaczyłam sałatkę śledziową z BURAKAMI to pomyślałam " no w końcu ktoś kto to lubi!!!" znajomi robią wersję tylko i wyłącznie z marchewką i bla nich myśl o buraku jest ble w tej sałatce

Aleś mnie zestresowała tym wstępem Dziękuję za miłe słowa.
Ta sałatka śledziowa z burakiem mniam mniam, dawno nie było, trzeba zrobić. Lubię ją bardziej niż wersję z marchewką

[mara86]

Napisane przez margo80

W poniedziałek lub środę pójdziemy prywatnie, ale do innej niż ta polecana. Ta, do której chcemy nawet prywatnie w kwietniu nie ma miejsc.

Ewa była 4 dni w przedszkolu i w nocy akcja kaszel i goraczka, bol głowy, nóg i gdzieś pod zebrami pokazywala, ze ja boli.
Wstala rano z 37.80, zachrypnieta, nadal ja boli w okolicy żeber, a na policzku z prawej strony wyszly jej jakies wybroczyny
Po 8 zadzwonie do rejestracji.

Brzmi niezaciekawie duzo zdrowka dla Ewy.

[Limonka1987]

Dziewczyny, ja tylko na momencik, wybaczcie.
Lekarz powiedział, że jakiś wirus. W nocy oprócz wymiotów była biegunka.
No nic... Trzeba to przeczekać, innego wyjścia nie ma.

Ja chodzę na rzęsach, ale na szczęście weekend przed nami i będzie można trochę zwolnić obroty.

Zdrówka dla wszystkich chorych maleństw!
Pozdrawiam Was serdecznie!

[mara86]

Dobrze sie odezwalas. Bo martwilam sie co z Emi. Miejmy nadzieje ze w weekend podladujecie obie akumulatory i wszystko wroci do normy.

[blekitka]

dzięki dziewczyny za podpowiedzi prezentowe

[alwa]

Napisane przez Smarrita

hahaha to jest dobre, u nas też nie trzeba się umawiac i potem jest "pójde jutro rano na szczepienie" jest jutro rano "e nie chce mi się dziś isc, pójdę może jutro, albo pojutrze... w sumie pójdę jak mi się będzie chciało"

skąd ja to znam

Napisane przez teQiba

Limonko co u Was?



U nas adaptacja bez problemu - Kacper uwielbia dzieciaki, widać że w żłobku czuje się dobrze, chociaż trochę tam rozrabia
Tyle że te choroby... My już 4 tydzień z rzędu w domu i zaczynamy antybiotyk więc jeszcze ze 2 tygodnie to potrwa
Jeśli chodzi o samą instytucję żłobka, to ja bardzo polecam - tylko trzeba się przygotować na ostre wyrabianie odporności...

ojej zdrówka dla Kacperka!

Napisane przez margo80

W poniedziałek lub środę pójdziemy prywatnie, ale do innej niż ta polecana. Ta, do której chcemy nawet prywatnie w kwietniu nie ma miejsc.

Ewa była 4 dni w przedszkolu i w nocy akcja kaszel i goraczka, bol głowy, nóg i gdzieś pod zebrami pokazywala, ze ja boli.
Wstala rano z 37.80, zachrypnieta, nadal ja boli w okolicy żeber, a na policzku z prawej strony wyszly jej jakies wybroczyny
Po 8 zadzwonie do rejestracji.

i oby Ewie szybko przeszło. napisz po wizycie co i jak

Napisane przez Limonka1987

Dziewczyny, ja tylko na momencik, wybaczcie.
Lekarz powiedział, że jakiś wirus. W nocy oprócz wymiotów była biegunka.
No nic... Trzeba to przeczekać, innego wyjścia nie ma.

Ja chodzę na rzęsach, ale na szczęście weekend przed nami i będzie można trochę zwolnić obroty.

Zdrówka dla wszystkich chorych maleństw!
Pozdrawiam Was serdecznie!

dużo zdrowia również dla Emilki!

[margo80]

To co ma Ewa to tez jakis wirus. Bylo u lekarki kilkoro dzień z podobnymi objawami, w tym z wybroczynami właśnie. Mamy podawać srodki przeciwbólowe i przeciwgorączkowe plus syrop na kaszel. Na wszelki wypadek, gdyby sie pogorszylo, osłabłaby bardzo lub wyszłoby więcej wybroczyn, mamy skierowanie na badania krwi na cito, bo kilka przypadków bylo takich, ze dzieciom bardzo spadla ilość białych krwinek i plytek krwi. Póki co nic się nie dzieje, wiec nie ma potrzeby.

Przemek jakby lepiej zaczął panować nad stopa, ale do chirurga i tak pójdziemy.

I chyba nic więcej nowego u nas.

[monkaa321]

Zdrowka dla Kacperka, Ewci, Emilki

[Smarrita]

margo80
zdrówka dla Ewci

[QUOTE=natetitka;51069667]Aleś mnie zestresowała tym wstępem /QUOTE]
taki miałam zamiar

Limonka1987- zdrówka dla Emilki a dla Ciebie odpoczynku

[Kropkaa]

Cześć Dziewczyny,

byłam dziś na wizycie z córką aby lekarz zobaczył jej paluszka i jest lepiej uff,goi się i wygląda lepiej niż 2 dni temu.Jak tylko Lilu zobaczyła że Doktor zakłada rękawiczki od razu był płacz hehe.Za żadne skarby świata nie chciała się położyć na wadze,musiała siedzieć bo od razu wyciągała ręce do mnie aby ją wziąć.

Śmigam jutro na wizytę ale bez USG za to będzie mi towarzyszyć badanie z glukozą

[monkaa321]

Kropkaa trzymaj sie na badaniu jedno z gorszych przezyc dobrze ze paluszek lepiej

[alwa]

Napisane przez Kropkaa

Dziękuję jak tam udała się wizyta po szczepieniu?

było zamknięte, idziemy w przyszłym tygodniu
powodzenia na glukozie, nie wspominam jej dobrze


Smarritajak tam po zmianie mleka?