Praca jako au-pair

[beacia440]

Byłam na spotkaniu z "tatą" tej rodzinki, do której mam jechać na czas wakacji. Rozmowa poszła gładko, mało komplikacji, zero bariery językowej, az w szoku byłam, tak bardzo sie ciesze ze wszystko mi klapło. Rodzinka jak najbardziej mnie chce, utrzymujemy teraz kontakt telefoniczy i ja im zdjecia wysylam rózne emailem. Wszystko gites.

Wiec od czerwca jestem Sommer-au-pair ;-)

[dar076]

/spam - edytowane przez moderatora/

[Oliwkaaa80]

Mam pytanie do osób, które były w Irlandii lub Wlk Brytanii jak au pair, chodzi mi konkretnie o to jak wyglądają kursy językowe. Z ilu osób składa się grupa, ile razy w tygodniu się chodzi i jakie mniej więcej są koszty. Wiem, że czasem są kursy darmowe lub rodzina je opłaca, ale nie zawsze tak jest. No i jeszcze interesuje mnie to czy w małych miejscowościach są one także organizowane. Proszę o odpowiedzi

[nowinka]

Hej dziewczyny,
Jak tam wasze plany wakacyjne na ten rok?Ja juz szukam rodziny (ktos napisal,ze to za wczesnieale przyznam,ze duzo osob szuka sobie juz au pair na lato..Jestem zalogowana na stronie au pair world i zgadzam sie,ze to swietna strona. Rok temu w ciagu tygodnia znalazlam sie na Korsyce i bylam b.zadowolona!mialam do nich jechac rowniez w tym roku ale nie spodobalo mi sie to co oferuja a poza tym zmieniali zdanie co chwile w zwiazku z data przyjazdu i zdenerwowalo mnie to w koncuw kazdym razie pisalam z kilkoma rodzinami i jedna mi przypadla do gustu. Spodobalo mi sie to,ze konkretnie ujela w mailu wszystko co mnie interesowalo,okreslila np sume kieszonkowego natomiast co mnbie dziwi niektorzy unikaja tego tematu jakby to bylo cos dziwnego:-/rodzina na pierwszy rzut oka wyglada sympatycznie,oferuja na prawde fajne warunki,wczoraj odezwala sie do mnie ich obecna niania. No i tu jest problem bo bardzo mi zalezy na tej wlasnie rodzinie,napalilam sie dosc mocno-nie wiem czy dobrze..widze,ze ta babka robi dosc duza selekcje w kandydaturach ,pisala mi,ze duzo pracuja-pewnie stad kontakt mailowy z nia jest kiepski, ale dala maila niani zeby to ona odpowiedziala na wszystkei moje pytania-troche dziwnie ale moze ma do niej takie zaufanie?Nawiąże kontakt z ta dziewczyna tylko jak mam im dac do zrozumienia,ze jestem zdecydowala i zeby sie pospieszyli z decyzja?Jak myslicie moge ich dodatkowo zachecic?Boje sie,ze odpadne w eliminacjach-nie potrafie ocenic swoich szans a chyba nie bardzo wypada mi zadac wprost takie pytanie?jak myslicie. Moze to szalone ,ale po ostatnich wakacjach jestem przyzwyczajona do takiego tempa,lubie szybko podejmowac decyzje a nie robic castingi trwajace w nieskonczonosc a ta oferta wydaje mi sie doskonala.
Dajcie znac jak to widzicie.bede wdziecznapozdr.

[sanrioo]

Napisane przez nowinka

Hej dziewczyny,
Jak tam wasze plany wakacyjne na ten rok?Ja juz szukam rodziny (ktos napisal,ze to za wczesnieale przyznam,ze duzo osob szuka sobie juz au pair na lato..Jestem zalogowana na stronie au pair world i zgadzam sie,ze to swietna strona. Rok temu w ciagu tygodnia znalazlam sie na Korsyce i bylam b.zadowolona!mialam do nich jechac rowniez w tym roku ale nie spodobalo mi sie to co oferuja a poza tym zmieniali zdanie co chwile w zwiazku z data przyjazdu i zdenerwowalo mnie to w koncuw kazdym razie pisalam z kilkoma rodzinami i jedna mi przypadla do gustu. Spodobalo mi sie to,ze konkretnie ujela w mailu wszystko co mnie interesowalo,okreslila np sume kieszonkowego natomiast co mnbie dziwi niektorzy unikaja tego tematu jakby to bylo cos dziwnego:-/rodzina na pierwszy rzut oka wyglada sympatycznie,oferuja na prawde fajne warunki,wczoraj odezwala sie do mnie ich obecna niania. No i tu jest problem bo bardzo mi zalezy na tej wlasnie rodzinie,napalilam sie dosc mocno-nie wiem czy dobrze..widze,ze ta babka robi dosc duza selekcje w kandydaturach ,pisala mi,ze duzo pracuja-pewnie stad kontakt mailowy z nia jest kiepski, ale dala maila niani zeby to ona odpowiedziala na wszystkei moje pytania-troche dziwnie ale moze ma do niej takie zaufanie?Nawiąże kontakt z ta dziewczyna tylko jak mam im dac do zrozumienia,ze jestem zdecydowala i zeby sie pospieszyli z decyzja?Jak myslicie moge ich dodatkowo zachecic?Boje sie,ze odpadne w eliminacjach-nie potrafie ocenic swoich szans a chyba nie bardzo wypada mi zadac wprost takie pytanie?jak myslicie. Moze to szalone ,ale po ostatnich wakacjach jestem przyzwyczajona do takiego tempa,lubie szybko podejmowac decyzje a nie robic castingi trwajace w nieskonczonosc a ta oferta wydaje mi sie doskonala.
Dajcie znac jak to widzicie.bede wdziecznapozdr.

Kurcze ja dla nich chyba jestem za mało interesująca szukam też czegoś na lato mam na oku jeszcze wyjazd animatora czasu wolnego. Wolałabym au pair ale jakoś mi nie idzie to szukanie. No a z ta nianią to dziwnie... ja bym gadała z rodzicami i z nianią bo ona napewno widzi to inaczej a rodzice inaczej. ja też chcę rodzinke buuu

[nowinka]

no tak,tylko,ze oni na stronie sie pojawiaja regularnie a ich tempo w odpisywaniu na maile mnie dobija,a tak mi zalezy
Moze popracuj nad swoim profilem?Ja mysle,ze wskazany jest konkretny i zwiezly tekst , ale nie ma co sciemniac trzeba napisac od serca jakie sa cele twojego wyjazdu,czy masz doswiadczenie itd..

[2018070520180950]

ja chce zaczac ale szukam czegos na wakacje i jest wiele ofert ale ciezko cos dobrego znalezc

[roux666]

Napisane przez nowinka

Hej dziewczyny,
Jak tam wasze plany wakacyjne na ten rok?Ja juz szukam rodziny (ktos napisal,ze to za wczesnieale przyznam,ze duzo osob szuka sobie juz au pair na lato..Jestem zalogowana na stronie au pair world i zgadzam sie,ze to swietna strona. Rok temu w ciagu tygodnia znalazlam sie na Korsyce i bylam b.zadowolona!mialam do nich jechac rowniez w tym roku ale nie spodobalo mi sie to co oferuja a poza tym zmieniali zdanie co chwile w zwiazku z data przyjazdu i zdenerwowalo mnie to w koncuw kazdym razie pisalam z kilkoma rodzinami i jedna mi przypadla do gustu. Spodobalo mi sie to,ze konkretnie ujela w mailu wszystko co mnie interesowalo,okreslila np sume kieszonkowego natomiast co mnbie dziwi niektorzy unikaja tego tematu jakby to bylo cos dziwnego:-/rodzina na pierwszy rzut oka wyglada sympatycznie,oferuja na prawde fajne warunki,wczoraj odezwala sie do mnie ich obecna niania. No i tu jest problem bo bardzo mi zalezy na tej wlasnie rodzinie,napalilam sie dosc mocno-nie wiem czy dobrze..widze,ze ta babka robi dosc duza selekcje w kandydaturach ,pisala mi,ze duzo pracuja-pewnie stad kontakt mailowy z nia jest kiepski, ale dala maila niani zeby to ona odpowiedziala na wszystkei moje pytania-troche dziwnie ale moze ma do niej takie zaufanie?Nawiąże kontakt z ta dziewczyna tylko jak mam im dac do zrozumienia,ze jestem zdecydowala i zeby sie pospieszyli z decyzja?Jak myslicie moge ich dodatkowo zachecic?Boje sie,ze odpadne w eliminacjach-nie potrafie ocenic swoich szans a chyba nie bardzo wypada mi zadac wprost takie pytanie?jak myslicie. Moze to szalone ,ale po ostatnich wakacjach jestem przyzwyczajona do takiego tempa,lubie szybko podejmowac decyzje a nie robic castingi trwajace w nieskonczonosc a ta oferta wydaje mi sie doskonala.
Dajcie znac jak to widzicie.bede wdziecznapozdr.

noo ja to widze dobrze :P
sama bylam juz 2 razy au pairką i za kazdym razeb byly to dosc spontaniczne decyzje )do wakacji masz w sumie duuzo czasu- czasu aby poznac i oswoic sie z ta rodzinką


P.S Pilnie szukam jakis dziewczyn które są au pair w PARYŻU.

[nowinka]

dzieki za odpowiedz..niestety milczenie nie zwiastowalo nic dobrego i kontakt sie urwal..
W tym roku tez nastawiam sie glownie na Paryż
Pozdr.

[2018070520180950]

to ja tez sie zaloguje zaraz na au pair world jak nmowicie ze dobra stronka

---------- Dopisano o 15:12 ---------- Poprzedni post napisano o 15:07 ----------

tam jest cos takiego jak list do rodziny tego sie boje

jak to napisac?


musze miec duze doswiadczenie w opiece nad dziecmi?
wystarczy ze opiekowalam se przez 3mies 3letnia dziewczynka i 1,5 rocznym chlopcem?

[polly]

ja nie miałam zadnego doswiadczenia, a już 2 wakacje z rzędu spędziłam jako au pair jak to napisać? po prostu, opisz siebie,mniej wiecej,jakie masz oczekiwania, co lubisz itd...

wydaj się opiekuncza, kreatywna, godna zaufania..

ps. 2 lata temu w londynie- 3 dzieci-1,5,9lat przez pol wakacji, drugie pol w Lowestoft,nad morzem, tez uk- 2 latka.
ostatnie wakacje- belgia- noworodek i 4latka

pytania ? piszcie..

[roux666]

Napisane przez nowinka

dzieki za odpowiedz..niestety milczenie nie zwiastowalo nic dobrego i kontakt sie urwal..
W tym roku tez nastawiam sie glownie na Paryż
Pozdr.

ja tez

Napisane przez Kachaaa

to ja tez sie zaloguje zaraz na au pair world jak nmowicie ze dobra stronka

---------- Dopisano o 15:12 ---------- Poprzedni post napisano o 15:07 ----------

tam jest cos takiego jak list do rodziny tego sie boje

jak to napisac?


musze miec duze doswiadczenie w opiece nad dziecmi?
wystarczy ze opiekowalam se przez 3mies 3letnia dziewczynka i 1,5 rocznym chlopcem?

Napisz w fajny sposob o sobie, wstaw usmiechniete zdjecie, a najlepiej z dziecmi.
Widzisz, jednak masz jakes doswiadczenie, koniecznie napisz o tym) a Jesli dakej nie wiesz co pisac, poczytaj po prostu profile innych dziewczyn) powodzenia

[2018070520180950]

Napisane przez polly

ja nie miałam zadnego doswiadczenia, a już 2 wakacje z rzędu spędziłam jako au pair jak to napisać? po prostu, opisz siebie,mniej wiecej,jakie masz oczekiwania, co lubisz itd...

wydaj się opiekuncza, kreatywna, godna zaufania..

ps. 2 lata temu w londynie- 3 dzieci-1,5,9lat przez pol wakacji, drugie pol w Lowestoft,nad morzem, tez uk- 2 latka.
ostatnie wakacje- belgia- noworodek i 4latka

pytania ? piszcie..

Napisane przez roux666

ja tez


Napisz w fajny sposob o sobie, wstaw usmiechniete zdjecie, a najlepiej z dziecmi.
Widzisz, jednak masz jakes doswiadczenie, koniecznie napisz o tym) a Jesli dakej nie wiesz co pisac, poczytaj po prostu profile innych dziewczyn) powodzenia

dziękuje wam a odp.

a z jakich stron szukałyście?

[roux666]

Napisane przez Kachaaa

dziękuje wam a odp.

a z jakich stron szukałyście?

www.aupair-world.net - tu znalazłami duzo moich kolezanek au pairek (nie tylko polek)znalazło

www.greataupair.com - tu mnie raz rodzinka chciala oszukac...

[2018070520180950]

Napisane przez roux666

www.aupair-world.net - tu znalazłami duzo moich kolezanek au pairek (nie tylko polek)znalazło

www.greataupair.com - tu mnie raz rodzinka chciala oszukac...

na tej drugiej wlasnie akladam konto.

a na tej pierwszej zaloylam a teraz nie moge sie alogowac na mojego maila nic nie przyszlo zadne potwierdzenie, najwyzej jeszce raz zaloze

dziekuje

[2018070520180950]

ale sie ucieszylam

pierwsza rodzinla napisala mi maila

zaczynam wierzyc ze moze au pair mi sie uda

[elfik5]

Ja jestem Au-pair od 5 miesiecy. Na poczatku wydawalo mi sie, ze zlapalam Pana Boga za nogi ale z czasem zmienilam zdanie. Nie jest tak jak sobie to wyobrazalam - chyba mialam zbyt wygorowane oczekiwania, a moze nie... trudno powiedziec.
Generalnie nie moge narzekac. Mam swietne warunki. Rodzina jest w porzadku. Nie mam zbyt wiele obowiazkow a i dzieckiem niewiele musze sie zajmowac. Mam bardzo duzo wolnego, dostaje regularnie kieszonkowe i premie okazyjne, oplacaja mi kursy jezykowe itd. Niejedna Au-pair, ktora tu poznalam zazdrosci mi rodziny do ktorej trafilam. Pod opieka mam tylko jedno dziecko, ktore jest juz samodzielne.
Jednak to nie wszystko. Czasem czuje sie tu jak intruz, zwlaszcza kiedy mam wolne. Nie czuje sie jakos specjalnie z nimi "zwiazana", nie tworzymy "rodziny" tak jak to sobie wyobrazalam. Z regoly nie uczestnicze w ich zyciu rodzinnym, poza wypelnianiem swoich obowiazkow...
Sa bardzo smpatyczni, mili, otwarci ale hmm... sama nnie wiem jak to okreslic.
Jestem tu bardzo samotna. Nie mam nikogo z kim moglabym porozmawiac, wypic kawe, wyskoczyc na zakupy lub impreze. Czas wolny z regoly spwedzam sama, w zaciszu swojego malego mieszkania. Brakuje mi ludzi, rozrywek, zwyklego kontaktu z rowiesnikami.
Wszystko byloby piekne gdyby nie ta cholerna samotnosc....

Pozdrawiam.

[2018070520180950]

przeciez chyba na odludziu nie mieskasz a skoro masz czas wolny, mozna wyjsc, poznac nowych ludzi

a gdzie jestes? moze ktos jest tam gdzie ty tez jako au pair

[elfik5]

Napisane przez Kachaaa

przeciez chyba na odludziu nie mieskasz a skoro masz czas wolny, mozna wyjsc, poznac nowych ludzi

a gdzie jestes? moze ktos jest tam gdzie ty tez jako au pair

Wbrew pozorom to nie jest takie latwe jak mogloby Ci sie wydawac. Szukalam i wciaz szukam jakichs znajomosci na rozne sposoby, zarowno osobiscie jak i za posrednictwem internetu. Owszem znam kilka osob ale z regoly sa to osoby, ktore nie maja czasu na "schadzki". Maja mezow/zony, dzieci, prace i inne obowiazki. Wyjezdzajac tutaj nie martwilam sie brakiem znajomych bo wychodzilam z zalozenia, ze nie jest problemem nawiazac kontakty i poznac nowych ludzi, tym bardziej, ze nie byl to moj pierwszy samotny wyjazd za granice. Tym razem okazalo sie byc inaczej.
Via net poznalam kilka osob ale tylko jedna z nich miala czas na spotkanie. Umowilysmy sie 2 razy ale hmm... przemilcze Pozostali tak jak juz wspomnialam - pracuja w dniach kiedy ja mam wolne, maja dzieci wiec nie moga sie ruszyc z domu i wiele innych powodow.
Probowalam nawiazac kontakty za posrednictwem forum, n-k, czatow... - marne efekty.
Moja nadzieja byly kursy jezykowe. Na pierwszym byly same Rosjanki (z nauczycielka wlacznie) i ja jedna innej narodowosci - chcac nie chca bylam wyalienowana a owe kursantki porozumiewaly sie w ojczystym jezyku.
Na obecnym kursie jest juz o niebo lepiej. Sa nawet 2 Polki ale mezatki z malymi dziecmi, poza tym jedna z nich dodatkowo studiuje, druga zas pracuje - czasu brak. Z pozostalymi ciezko sie dogadac, ich umiejetnosci jezykowe pozostawiaja wiele do zyczenia, wiec nasze kontakty ograniczaja sie do krotkich pogawedek podczas przerwy itd.
Myslalam o tym by wybrac sie na spotkania Pol. Misji Kat. Niestety, w dniach kiedy odbywaja sie takie spotkania pracuje.
Szkalam tez jakichs info. o spotkaniach Au-pair w Hannoverze - info. brak.
Pisalam posty juz chyba na wszystkich mozliwych watkach zw. z Niem. Zalozylam nawet nowy watek w poszukiwaniu ludzi z regionu Hannover.
Brak mi juz pomyslow.
Tak wiec, syt. nie wyglada w ten sposob, ze siedze na jakims zadupiu, odizolowana od swiata zewnetrznego i ludzi, za zamknietymi drzwiami swojego mieszkania...
A wolnego czasu mam naprawde duzo: 3,5 dnia pracy i tyle samo wolnego.
Nie jestem jakas niezaradna, zamknieta w sobie, skrepowana dziewczynka, ktora boi sie swita - wrecz przeciwnie.
Poszukiwania trwaja

[roux666]

Napisane przez elfik5

Ja jestem Au-pair od 5 miesiecy. Na poczatku wydawalo mi sie, ze zlapalam Pana Boga za nogi ale z czasem zmienilam zdanie. Nie jest tak jak sobie to wyobrazalam - chyba mialam zbyt wygorowane oczekiwania, a moze nie... trudno powiedziec.
Generalnie nie moge narzekac. Mam swietne warunki. Rodzina jest w porzadku. Nie mam zbyt wiele obowiazkow a i dzieckiem niewiele musze sie zajmowac. Mam bardzo duzo wolnego, dostaje regularnie kieszonkowe i premie okazyjne, oplacaja mi kursy jezykowe itd. Niejedna Au-pair, ktora tu poznalam zazdrosci mi rodziny do ktorej trafilam. Pod opieka mam tylko jedno dziecko, ktore jest juz samodzielne.
Jednak to nie wszystko. Czasem czuje sie tu jak intruz, zwlaszcza kiedy mam wolne. Nie czuje sie jakos specjalnie z nimi "zwiazana", nie tworzymy "rodziny" tak jak to sobie wyobrazalam. Z regoly nie uczestnicze w ich zyciu rodzinnym, poza wypelnianiem swoich obowiazkow...
Sa bardzo smpatyczni, mili, otwarci ale hmm... sama nnie wiem jak to okreslic.
Jestem tu bardzo samotna. Nie mam nikogo z kim moglabym porozmawiac, wypic kawe, wyskoczyc na zakupy lub impreze. Czas wolny z regoly spwedzam sama, w zaciszu swojego malego mieszkania. Brakuje mi ludzi, rozrywek, zwyklego kontaktu z rowiesnikami.
Wszystko byloby piekne gdyby nie ta cholerna samotnosc....

Pozdrawiam.

Napisane przez Kachaaa

przeciez chyba na odludziu nie mieskasz a skoro masz czas wolny, mozna wyjsc, poznac nowych ludzi

a gdzie jestes? moze ktos jest tam gdzie ty tez jako au pair

właśnie.
wiesz, rodzinka stara sie byc dla Ciebie mila, ale siłą rzeczy, oni tez chca byc sami, tez trzeba im dac chwile odetchnac od siebie.....
Musisz sie porozgladac czy gdzies dookola nie ma ludzi w Twoim wieku, moze innych au pairek...dosc dlugo tam jestes, nie poznalas nikogo??

Wiesz, ja tez trafiłam za 1 razem na swietna rodzinke, czula, sie tam jak w domu- jednak nie mialam wielu znajomych, malo wychodzilam, siedzialam albo przed kompem albo po pracy...po prostu z nudów dalej spedzalam czas z rodziną. mimo ze to wspaniali i ciepli ludzie, takze chcieli byc sami...czasem faktycznie czulam sie niekomfortowo...mimo ze oni bardzo sie starali.
po roku jednak znowu do nich wrociłam....tym razem bylam pewniejsza sieie, wychodzilam poznawalam ludzi, pytalam moich hostów czy nie znaja innych rodzinek ktre maja au pair...wtedy poznałam jedną- ona znała inną..gdy wyszłysmy na miasto we 3..poznałysmy inną grupe au pairek....Wtedy tez coraz wiecej swojego wlnego czsu spedzałam poza domem- rodzina zadowolona bo mieli czas dla siebie i ja- bo odreagowywałam. i tak....jak początkiem czerwca byłam tam sama jedna..tak we wrzesniu jak wyjezdzałam na imprezie pozegnalnej dla au pair zegnalo się nas 14 . )

NIe zalamuj sie, szukaj!!!

P.S na stronie www.ang.pl na forum duzo dziewczyn szuka znajomych ktorzy sa w krajach anglojezycznych....wystar czy ze zalozysz posta napiszesz gdzie jestes i sprawdzisz czy w Twojej okolicy jest ktos znajomy!

powodzenia!!

EDIT:
Elfik dopiero teraz doczytałam Twojego następnego posta....
Sytuacja w takim razie wygląda nieciekawie....Mam nadzieje, ze jednak sie nie poddasz!
Dlugo jeszcze u rodzinki zostajesz?

[2018070520180950]

Napisane przez elfik5

Wbrew pozorom to nie jest takie latwe jak mogloby Ci sie wydawac. Szukalam i wciaz szukam jakichs znajomosci na rozne sposoby, zarowno osobiscie jak i za posrednictwem internetu. Owszem znam kilka osob ale z regoly sa to osoby, ktore nie maja czasu na "schadzki". Maja mezow/zony, dzieci, prace i inne obowiazki. Wyjezdzajac tutaj nie martwilam sie brakiem znajomych bo wychodzilam z zalozenia, ze nie jest problemem nawiazac kontakty i poznac nowych ludzi, tym bardziej, ze nie byl to moj pierwszy samotny wyjazd za granice. Tym razem okazalo sie byc inaczej.
Via net poznalam kilka osob ale tylko jedna z nich miala czas na spotkanie. Umowilysmy sie 2 razy ale hmm... przemilcze Pozostali tak jak juz wspomnialam - pracuja w dniach kiedy ja mam wolne, maja dzieci wiec nie moga sie ruszyc z domu i wiele innych powodow.
Probowalam nawiazac kontakty za posrednictwem forum, n-k, czatow... - marne efekty.
Moja nadzieja byly kursy jezykowe. Na pierwszym byly same Rosjanki (z nauczycielka wlacznie) i ja jedna innej narodowosci - chcac nie chca bylam wyalienowana a owe kursantki porozumiewaly sie w ojczystym jezyku.
Na obecnym kursie jest juz o niebo lepiej. Sa nawet 2 Polki ale mezatki z malymi dziecmi, poza tym jedna z nich dodatkowo studiuje, druga zas pracuje - czasu brak. Z pozostalymi ciezko sie dogadac, ich umiejetnosci jezykowe pozostawiaja wiele do zyczenia, wiec nasze kontakty ograniczaja sie do krotkich pogawedek podczas przerwy itd.
Myslalam o tym by wybrac sie na spotkania Pol. Misji Kat. Niestety, w dniach kiedy odbywaja sie takie spotkania pracuje.
Szkalam tez jakichs info. o spotkaniach Au-pair w Hannoverze - info. brak.
Pisalam posty juz chyba na wszystkich mozliwych watkach zw. z Niem. Zalozylam nawet nowy watek w poszukiwaniu ludzi z regionu Hannover.
Brak mi juz pomyslow.
Tak wiec, syt. nie wyglada w ten sposob, ze siedze na jakims zadupiu, odizolowana od swiata zewnetrznego i ludzi, za zamknietymi drzwiami swojego mieszkania...
A wolnego czasu mam naprawde duzo: 3,5 dnia pracy i tyle samo wolnego.
Nie jestem jakas niezaradna, zamknieta w sobie, skrepowana dziewczynka, ktora boi sie swita - wrecz przeciwnie.
Poszukiwania trwaja

aha to ciezko rzecywiscie

Napisane przez roux666

Dlugo jeszcze u rodzinki zostajesz?

no wlasnie, na ile tam jestes i od kiedy?

---------- Dopisano o 17:35 ---------- Poprzedni post napisano o 17:34 ----------

btw. przeczytalam caly watek

[elfik5]

U rodzinki zostaje do konca czerwca, natomiast w Niem. mam zamiar przebywac jeszcze przez jakies 2,5 roku - ogolnie mowiac, do czasu, az w satysfakcjonujacy mnie sposob nie opanuje jezyka
Rodzinka niestety nie zna nikogo, kto mialby Au-pair Ja sama nie wiem juz gdzie szukac...
Owszem, jest tu wielu Polakow, slychac i widac ich na kazdym rogu ale zwykle sa to cale rodziny, ktore mieszkaja juz tu od nastu lat.
Zupelnie inaczej wygladala syt. kiedy bylam w Londynie. Pracowalam tam sezonowo i poznalam mnustwo ludzi, wlasnie w pracy, z ktorymi utrzymuje kontakty po dzis dzien
Jako Au-pair wyjechalamsamodzielnie, tj. szukalam rodzinki na wlasna reke poprzez jedna ze stron www. Wiem, ze gdybym wyjechala za posrednictwem agencji dostalabym namiary na inne dziewczyny bedace w mojej okolicy w tym samym charakteze... a tak lipa

[2018070520180950]

ja tez nie szukam przez agencje zadne bo to zdzierstwo na ktore kasy nie mam i sie boje troche prawde mowiac tak samej zalatwiac ale trudno moze bedzie dobrze

ale jak by nie bylo to 3 mies wytrzymam chyba

[elfik5]

Spoko, 3 miesiace zleca Ci w mgnieniu oka a swiadomosc, ze bedziesz tam tylko przez kwartal bedzie dodatkowo podtrzymywala Cie na duchu
Ja jestem tu od wrzesnia. Z rodzina spedzam niewiele czasu. Matki nie ma w domu od niedzielnego popoludnia do czwartkowego popoludnia, natomiast ojciec pracuje od 8:30 do 20:00. Jak tylko pojawia sie w domu ja jestem juz wolna, a kiedy przyjezdza matka chlopca ja mam off

[2018070520180950]

kurcze jednak nici z tego

no nic szukam dalej

[elfik5]

Dlaczego nici? Co sie stalo?

[2018070520180950]

bo nie umiem plywac, a druga rodzina wyrazila chec ale chca kogos na dluzej.

Wyranie napisalam ze na wakacje, lipiec-wrzesien:/

[sanrioo]

Napisane przez Kachaaa

bo nie umiem plywac, a druga rodzina wyrazila chec ale chca kogos na dluzej.

Wyranie napisalam ze na wakacje, lipiec-wrzesien:/

nic sie nie martw ja już tak sobie szukam od grudnia i nie ma chętnych chyba jestem za mało atrakcyjną au pair :P

[roux666]

Napisane przez Kachaaa

bo nie umiem plywac, a druga rodzina wyrazila chec ale chca kogos na dluzej.

Wyranie napisalam ze na wakacje, lipiec-wrzesien:/

Napisane przez sanrioo

nic sie nie martw ja już tak sobie szukam od grudnia i nie ma chętnych chyba jestem za mało atrakcyjną au pair :P

Dziewczyny jest marzec dopiero!!!
Najwiecej aplikacji posypie sie wam kolo kwietnia/maja, zobaczycie.
Ja tez mimo, ze z doswiadczeniem, studiami pedagogicznymi itd nie moge nic fajnego znalezc.
Rodziny szukajace na wakacje jeszcze nie zaczynaja szukac...)

głowy do góry)

[2018070520180950]

Napisane przez roux666

Dziewczyny jest marzec dopiero!!!
Najwiecej aplikacji posypie sie wam kolo kwietnia/maja, zobaczycie.
Ja tez mimo, ze z doswiadczeniem, studiami pedagogicznymi itd nie moge nic fajnego znalezc.
Rodziny szukajace na wakacje jeszcze nie zaczynaja szukac...)

głowy do góry)

kurcze jak nie znajde to sie zalamie

dzis ze szkocji sie odezwali jedni ze niby chetni ale napisalam i nie odp jeszce, staram sie nie nastawiac a bardzo


nie wiem jak to jest z gotowaniem, oni mowia co gotowac i jak czy co?
preciez polskich potraw nie zaserwuje im