![]() |
#451 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 708
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Marcelinko 73 zgodnie z Twoją sugestią zaprzestałam budzenia w nocy Zosi. Basię budziłam i byłyśmy ledwo żywe trudno było Basię dobudzić. Ale czy to dobrze że Zosia robi sobie takie długie przerwy np skończyłam karmić o 00.30 potem Zosia mnie obudziła dopiero o 5.30 gdzieś czytałam że pokarm od 2-5 jest najbardziej kaloryczny dla dziecka. Jakbym zapytała laktacyjną to od razu opiernicz bym dostała że za długa przerwa już sama nie wiem. Do pediatry wybieram się jak Zosia skończy 3 tygodnie i wtedy ja zważę.
|
![]() ![]() |
![]() |
#452 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 8 613
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
niuncio nie martw sie nie budz jej... ja bylam ostatnio na szczepieniu z mala i u pediatry i sam powiedzial ze nie ma sensu dziecka budzic... budzi sie dzieci ktore urodzily sie jako wczesniaki albo z waga ponizej 2,5 bo one maja zaburzony rytm ssania... a urodzone w terminie dzieci z dobra waga nie ma sensu budzic one same beda wiedziec kiedy chca jesc... to naturalny odruch nie da sie go przespac czy o nim zapomniec
![]() ![]() ja swoja tak budzilam wczesniej i co?? przytyla az nadto i jeszcze z przepelnienia sie ulewalo... lekarz mial racje za duzo je to i sie ulewa... a teraz karmie kiedy ona chce i ulewan nie ma... ja bralam szczepionke 6w1 i moja mala dwie doby senna byla, musialam ja budzic na karmienie bo stracila apetyt ale to normalne z tego co lekarz mowil teraz juz jest ok ![]() Ala teraz slodziutka sie robi ![]() u nas w niedziele konczymy 7 tyg szok jak ten czas leci ja okresu jeszcze nie dostalam wspolczuje wam z tym kroczem... ja juz dwa tyg po porodzie o kroczu zapomnialam a wy sie meczycie echhh
__________________
wiosna!! ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#453 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 2 983
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
NIUNCIO - nie znam się dokładnie, ale przecież pokarm się tworzy na bieżąco i "magazynuje" do czasu zjedzenia - jak mała zje po północy, a potem nad ranem, to może akurat zje ten bardziej treściwy pokarm? Jak ją zważysz to się uspokoisz.
![]() I trzeba mieć na uwadze, że dzieci przybierają bardzo różnie - ja wyczytałam, że minimalnie przez pierwszy miesiąc dziecko powinno przybrać 450 g. A średnio przybiera po ok 200 g na tydzień, No w tym moja się nie mieści, bo przybrała 730 g. A mój synek przybrał za pierwszy miesiąc 1,2 kg - tak, że to jest naprawdę różnie. Zresztą jak dziecko śpi, je, jest spokojne, nic mu nie dolega, to chyba jest ok? Tak myślę. Położne czy pielęgniarki zajmujące się w moim szpitalu nie kazały dzieci budzić na karmienie, tak, że jak widać i zalecenia specjalistów mogą być rożne ![]() Adatko - jeszcze mi przyszło do głowy, abyś - ana swoje problemy trawienne - może zaczęła zażywać jakąś florę bakteryjna? Lakcid, lacidofil czy coś takiego. No i jogurty naturalne. Ja zamierzam wypróbować te biedronkowe pieluchy - właśnie z powodów oszczędnościowych ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#454 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 1 617
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Treść usunięta
|
![]() ![]() |
![]() |
#455 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: spod lasu
Wiadomości: 3 579
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#456 |
Rozeznanie
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Czesc!
U nas wczoraj minal miesiac,faktycznie czas leci niesamowicie szybko,nawet jak sie caly dzien siedzi w domu i buzi o 6. Moja Viki dalej meczy brzuszek i juz sami nie wiemy czy to przez ta laktoze czy to moze sa kolki.Prezy sie,robi czerwona,tak jakby nie mogla sie zalatwic albo bolal ja brzuszek,sami nie wiemy.Jak sie dziecko zachowuje przy kolkach?Macie jakis sprawdzony srodek na nie?Bo jest taka biedna jak sie tak meczy... Z jedzeniem nie ma problemow.Buzi sie co 2-2,5 h na jedzonko.Czasami tylko jak ja przystawie,zje sobie ,ale chyba nie naje sie porzadnie bo nie usypia tylko kreci sie a po jakims czasie zaczyna plakac.Jak daje jej z butelki to zje nawet 100 ml.i spi jak aniolek.Nie wiem czy odciagac pokarm i karmic ja butelka,czy jednak nie odzywaczajac od cycka i jak trzeba to nawet co godz. ja karmic? Ostatnio pol dnia nie spala,ja ja do cyca a ona nie chce,pielucha sucha i nie wiadomo bylo o co jej chodzi,ale jak zasnela wieczorem to spala ze 4 h. W poniedzialek dostalam 38,6 temp.Nie wiedzialam o co chodzi,czulam sie paskudnie,glowa mnie bolala i wszystkie kosci,mialam drgawki.Gdyby nie pomoc mamy to nie wiem jak bym sie zajela mala.Nie bylam w stanie sie podniesc.Jak sie okazalo mialam zapalenie piersi.Teraz biore Duomox i robie oklady i jest o niebo lepiej.Daje czesciej ta piers do jedzonka i narazie nic sie nie dzieje. A to fotki z wczoraj jak wrocilismy ze spacerku ![]() Pozdrawiam!
__________________
![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#457 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 3 680
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Gratuluje Wszystkim Nowo Upieczonym Mamusiom
![]() Ostatnio w ogóle nie miałam na nic czasu, moje dzieci i ja jesteśmy na antybiotyku. Najbardziej mnie martwi że Oliwier jest chory i dostała antybiotyk, bo jest jeszcze taki malutki ![]() Masz rację Adatko pieluchy idą jak woda ![]() A mój Oliwier też ulewa po każdym jedzeniu no i niestety też często wymiotuje ![]() A ja mam budzić Marcelinko Oliwiera na karmienie ale to dlatego że on za mało waży- dopiero 4 kg. Ja też mam czarną krechę na brzuchu jeszcze. Acha byłam jeszcze u ginekologa i dostałam tabletki Cerazette, takie przy których można karmić piersią- teraz czekam na miesiączkę ![]() Która z Was nie może patrzyć na siebie jaszcze w lustro, bo jak patrzy to widzi ten niechciany tłuszczyk? ![]() ![]() ![]() Vea śliczna ta Twoja Córeczka ![]() ![]() A mój Oliwier jeszcze nie był na spacerze bo ciągle chory ![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
#458 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 708
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Dziewczyny dzięki za podpowiedzi dot karmień nocnych. Właśnie dzisiaj Zosia kończy 2 tygodnie i dokładnie za tydzien mamy pierwsza wizytę u pediatry.
Vea82 świetne zdjęcia zwłaszcza to z Tobą. Widzę że ciepło ubierasz małą ale co się dziwić pogoda w Gdańsku straszna. Na kłopoty z brzuszkiem radzę Ci kłaść często córcie na brzuszek ja tak robię prawie od początku a może coś jesz co jej wyraźnie nie służy. Ja łykam też espumisan jak ja mam wzdęcie i mi pomaga a jak mi to i Zosi Co do cycka to idzie lato a więc dłużej będziesz na powietrzu zaletą cycka jest to że pokarm masz przy sobie zawsze i nie musisz wracać np z deptaku nad morzem na Zaspie do domu, ja z Basią byłam nawet na urodzinach kumpla które organizował w kręgielni Basia miała około 5 tygodni super było. Mam pytanie jesteś w tej poradni dziecka przy szpitalu. Ja mam tam starszą córcię i teraz Zosię też tam zapisałam |
![]() ![]() |
![]() |
#459 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 708
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Nadin co ile masz budzić synka
|
![]() ![]() |
![]() |
#460 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 3 680
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Co trzy godziny czyli ok. 12 godz, 3 godz, 6 godz,
Ale on jest wcześniakiem i jak już pisałam mało waży jak na skończony 7 tydzień ![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
#461 |
Rozeznanie
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Dzieki dziewczyny
![]() No wlasnie nie wiem czy nie za cieplo ja ubieram;/Pod spodem miala body z dlugim rekawkiem + skarpetki.Niby cieplo na dworze,ale zdradliwa ta pogoda moze byc.Mnie po wczorajszym wyjsciu juz gardlo boli,ale moze to tez dlatego ze nie zbyt czesto wychodze;/ Co do poradni to jestem zapisana tylko do swojej przychodni na Zaspie na Startowej. Nie dlugo przeprowadzamy sie do Pruszcza wiec i tak bedziemy musieli zmienic przychodnie;/
__________________
![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#462 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 2 983
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Adatko, mam jeszcze pytanie - w jakiej postaci podajesz małej witaminę D3? Czy nie jest to przypadkiem Vigantol? jeśli tak, to proponuje Ci zmienić. On zawiera olej arachidowy, który jest bardzo silnym alergenem i może być przyczyna podobnych objawów, jakie występują u Marcelinki
![]() Nie wiem, na jakim oleju jest tez witamina K??? Może podobnie? Bo na opakowaniu jest tylko napisane że to olej roślinny. Poszukam w necie. NIUNCIO - to o tych fazach pokarmu, to ja wiem i tez widziałam ![]() ![]() ![]() I oczywiście u wcześniaków sprawa wygląda inaczej. Nadin - życzę Wam wreszcie zdrówka ![]() I Tobie vea też ![]() Ja mam problemy z omijaniem luster - jedno mam nad komodą z przewijakiem - gdzie, co zrozumiałe dużo przebywam drugie w przedpokoju - koło którego często przechodzę, a w łazience na przeciw wejścia ogromne ![]() ![]() Moim zdaniem lepiej karmić piersią nią odciąganym mlekiem, bo to prostsze, a wręcz bezproblemowe. |
![]() ![]() |
![]() |
#463 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: spod lasu
Wiadomości: 3 579
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Cytat:
moze i prostse imniej problemowe, ale moze niektoprzy nie maja takich latwosci w karmieniu piersia... ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#464 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 2 983
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
gosiaczek, chodziło mi o przypadek, o którym pisała np. vea.
Dobrze wyjaśniła to wyżej NIUNCIO. Cycek jest zawsze "pod ręką", mleko jest zawsze świeże, podgrzane, odpada czas poświęcony na odciąganie, sterylizacja itd. Doskonale wiem, co znaczą problemy przy karmieniu, gdyż przeżyłam chyba wszystko, co możliwe w tym temacie - pogryzione sutki, nieumiejętność przystawiania, wielogodzinne wiszenie dzieci przy cycku i ich płacz spowodowany brakiem pokarmu, nawał, zapalenie piersi ... Jednocześnie doceniam zalety karmienia piersią. Wiem, że rożne są przypadki, ale najczęściej karmienia piersią trzeba się po prostu nauczyć. Takie jest moje zdanie, przecież każdy ma prawo do swojego ![]() Moja znajoma miała podobne problemy jak Ray - karmi już 14 miesięcy odciąganym mlekiem, ale trochę narzeka na taką formę. Na plus można za to zaliczyć, że karmić może też ktoś inny niż mama. Nie wszystkie dzieci akceptują jedzenie i z cycka i z butelki - a często to konieczność. Myślę, że kąśliwość jest nam tu chyba zbędna ![]() I trzeba mieć na uwadze, że nasze dzieci będą spały co raz mniej ![]() ![]() vea - moja mała tak się kręci po karmieniu, jak jej się chce odbić ![]() A w czasie kolek dziecko głownie się drze. Ma napięty brzuszek. I powtarza się to systematycznie każdego dnia o podobnej porze. Ponoć brak jednego skutecznego środka na kolkę - różnym dzieciom pomagają rożne środki albo czynności a wielu nic. Słyszałam o leku INFACOL, że jest skuteczny. A synek mojej kuzynki uspokajał się, jak mu dmuchała suszarką na brzuszek ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#465 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: spod lasu
Wiadomości: 3 579
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
nie chciałam zabrzmieć "kąśliwie" tylko przykro mi sie zrobilo, jak napisalas ze karmienie cyckiem to niby taka latwa i przyjemna sprawa, bo dla mnie to nie jest takie latwe...nie wiedzialam ze tez mialas problemy
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#466 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 2 983
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
ok, gosiaczku
A oto moje skarby: miesięczna Milenka i pięcioletni Marcel |
![]() ![]() |
![]() |
#467 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
[1=993cbb8736fd7ff43d80e12 db3e1b3b563c869fb_62bf7e9 75b609;7241091]a co do potówek na buzi i pryszczyków o których wczesniej pisałam to byla dzisiaj u nas położna i powiedziała że to moze być brak tolerancji na laktoze i mam na parę dni odstawić nabiał i jajka i zobaczymy... tylko co ja teraz bede jadla???
![]() ![]() Coś nie tak... nietolerancja laktozy, a skaza białkowa to zupełnie co innego. Przy nietolerancji laktozy nie odstawia się nabiału, tylko ściąga mleko pierwszej fazy. Przy skazie białkowej odstawia się nabiał. Cytat:
Cytat:
![]() Adatko ja napiszę tylko tyle, że dostałam @ 5 miesięcy po porodzie (nie wiem czy to dla Ciebie pocieszenie?) |
||
![]() ![]() |
![]() |
#468 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: południe
Wiadomości: 2 449
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
cześć mamusie
wczoraj Maja skończyła 4 tygodnie ![]() - maja w ciągu ponad 3 tygodni przybrała na wadze 700g (przy wypisie miała 3100 a teraz jest 3800) kawał baby ![]() - co do tej plamki która mnie niepokoiła to jest to krwiaczek podskórny i sam zniknie po jakims czasie. _ na potówki nic mi nie przepisała, kazała tylko przemywać gotowana woda, mówiła że jest ich niewiele nie sa ropne, same znikna _ co do ulewania to małej zdarzyła sie dotąd 2 razy, mówiła że to normalne, i trzeba pilnowac rzeby sie dziecku odbiła a jak sie jej nie chce odbić to trzeba pilnowac by dziecko spało lub lezało na boczku, w nocy nie ma potzreby dziecko stawiac do odbicia bo najczęciej je w połśnie i nie łyka powietrza przy jedzeniu(wtedy tez moja maja je mniej łapczywie). |
![]() ![]() |
![]() |
#469 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 8 613
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
co do karmienia cyckiem.. hmm w moim przypadku duzym udogodniemiem jest scigany pokarm... nie zaznalam dlugo karmienia piersia wiec moze mam subiektyna opinnie.... czasem faktycznie chcialo by sie po prostu wyjac cyka i dac jesc... ale prawde mowiac jak wspominam pierwsze 3 tyg z mala i jej krzyk, proby ktore konczyky sie na niczym to ja dziekuje do tego wisiec z cyckiem musialabym co godzine... z czasem docenilam karmienie butelka i odciaganym pokarmem...
plusy sa takie ze dziecko naraz zjadla duza porcje mleczka wiec na 3-4 h mam spokoj... piersi przyzywczaily sie do laktatora i doslownie w gora!! 10 min sciagam 130 ml mleka... w nocy kiedy mala spi praktycznie non stop ma tylko jedno karmienie to ja raz sciagajac sciagam dwie butelki wiec dwie porcje i moge sobie isc spokojnie spac... cycuszki do rana jakos wytrzymuja .. do tego plus wlasnie taki ze moze ja nakarmic kto kolwiek inny kiedy musze wyjsc.. albo chce spac to w nocy raz moze maz... co do podgrzewania hmmm.... ja mama podgrzewacz ustawiona temaparature 37 stopni wystarczy wsadzic butelke 3-4 min i po sprawie.. nawet tego pilnowac nie trzeba... a co do sterylizacji przeplukuje rzeczy wrzucam do sterylizatora i on jzu sam sterylizuje wiec nie musze nad tym stac ja generalnie przyzwyczailam sie do takiej fory karmienia i mi z nia dobrze dziecku tez ![]() ![]()
__________________
wiosna!! ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#470 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 2 590
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
dziewczyny, co do karmienia piersia - ja daje jakos rade. w szpitalu mialam z tym problemy, bo nie umialam dobrze przystawic i efekt byl taki, ze mala poranila mi brodawki. karmialm wiec przez kapturki i smarowalam bepanthenem. teraz juz wszytsko sie zagoilo i mala ciagnie prosto z cycka. jednak zastanwiam sie skad wiadomo, ze dziecko sie najada??? moja corcia czasem chce co 3 godziny, a czasem co 1 godzine, raz je 10 minut, innym razem 20... propaguje sie teraz karmienie na zadanie, ale czasem sie zastanawiam czy ja na pewno dostarczam jej odpowiednia ilosc pokarmu...?
|
![]() ![]() |
![]() |
#471 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: południe
Wiadomości: 2 449
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
wyobrażcie sobie że była u mnie połozna (prawie była) bo pies ja nie wpóścił, byłam sama w domu i nie mogłam dziecka zostawić samego bo akurat jadło, potem dzwoni ona do mnie z pretensjami bo nie mogla sie do mnie dostać, tłumacze jej że nie mogłam wyjśc z domu a pozatym umawiałyśmy sie na telefon, głupia baba. ma przyjśc jeszcze raz we wtorek ciekawe jak mnie potraktuje, zreszta po co ona mi teraz potrzebna dziecko ma prawie miesiąc, jest zdrowe jak powiedział lekarz, mam ochote znowu psa spuścić
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#472 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: spod lasu
Wiadomości: 3 579
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
dominikowa dobre
![]() ![]() ![]() ![]() a papryczko... ja tez sie zastanawialm czy sie najada, ale wszedzie pisza i pediatrzy tez mowia, ze jak dzicko dobrze na wadze przybiera, to znaczy ze sie najada... moja tez czasem chce co godz cyca i jes wyedy 5 min i sie nudzi, A przy normalnym karmieniu co 2,5-3 h to w zyciu nie jadla 40 minut (jak poisza, ze tyle powinno trwac karmienie) bo je co najzyzej 20 i to z przerwami... ale wydaje mi sie ze duzo tego mleczka wysysa... ja tez coraz czesciej odklada kapturki, ale ona wtedy nie umie za bardzo zlapac jak ten cycek taki napelniony, wiec albo troche odciagam i jej daje takiego bardziej miekkkiego, albo zaczynam z kapturkiem a potem daje golasa jak troche sie cyc oprozni... o wlasnie sie domaga ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#473 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 1 347
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Cześć dziewczyny! Melduję się z Krzysiem na odchowalni. Na razie tylko na chwilę. Mam z maleństwem przeboje, w szpitalu ładnie jadł i spał a od wczoraj od wypisu brzuszek go ciagle boli, nie chce jeść, bawi się cyckiem, śpi też mało. Przez to muszę odciagać pokarm, bo piersi robią sie twarde a ja teraz mam dużo pokarmu.
Teraz śpi, coś tam zjadł ale po dłuższej walce. Szkoda mi go, że sie tak męczy, dzisij pojechałam do pediatry i przepisała esputican, zobaczymy jak to będzie i kazala mi odstawić nabiał. Na sniadanie jem teraz bułkę z masłem i się zastanawiam czy ja mogę wędlinę albo jakiś dżem? Najśmieszniejsze, że w szpitalu żywili nas głównie nabiałem.
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
#474 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 708
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Bandolko witamy na odchowalni. Ten lek esputican jest na receptę i czy jest w formie kropelek dla synka czy Ty masz go łykać w formie kapsułek.
Marcelinko śliczne dzieciaczki. Ja mam problem ze zmniejszeniem zdjęć. |
![]() ![]() |
![]() |
#475 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 2 590
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Cytat:
nie uwazam jednak tego calego karmienia za jakis cud natury, nad ktorym niektore kobiety sie rozczulaja. fajnie mi sie patrzy na te mala gloweczke do mnie przyssana, ale bez przesady - zebym nie mogla sie doczekac tej chwili! a wy roztkliwiacie sie nad tym zajeciem??? Cytat:
![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
#476 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Cytat:
papryczko ja tez do tego tak podchodze ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#477 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 708
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Dziewczyny ja mam jedną wklęsłą brodawkę. Basia a teraz Zosia musiały się nauczyć ją wyciągać boli jak diabli na szczęście tylko przez chwilę.
Papryczko ja też pochłaniam dużo dzemu a dzisiaj wypiłam kefir i zobaczymy jak będzie. Dla mnie karmienie piersią oznacza bliski kontakt z dzieckiem ale uważam też że karmiąc butelką jak przytula się dziecko to jest to samo ważne żeby być rozluźnionym a po drugie to dla mnie po prostu wygoda choć pewnie w przygotowaniu mieszanki itp nabiera się wprawy i nie robi się z tego dramatu. |
![]() ![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#478 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: za górami za lasami za dolinami... :)
Wiadomości: 4 641
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
dzieki marcelinko - lekarz wlasnie przepisal malej ten Vigantol
![]() ![]() ![]() ![]()
__________________
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#479 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 805
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
a ja karmię cały czas przez kapturki, próbuje raz po raz karmic normalnie, ale Ignaś, nie chce otworzyć szeroko buźki i łapie mnie za samą brodawkę, co cholernie boli i mimo moich szczerych chęci i prób wracamy do kapturków, bo nie daje rady z bólu...
|
![]() ![]() |
![]() |
#480 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 1 347
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Cytat:
Cytat:
Pojechałam dzisiaj na zdjecie szwów ale mam tam zapuchniete więc mam się zgłosić dopiero w niedzielę. A mój mały nadal walczy z cyckiem. Jest tak budzi się, wrzeszczy od tej kolki, jak go już uspokoję to daję mu cyca a on wypluwa i w ryk i znowu go uspokajam i tak do skutku, czasami skutku nie ma, bo go zostawiam samego rozwrzeszczanego jak wyrodna matka i potem sam się uspokaja. Martwi mnie to, że nie robi siku, tzn. tylko 1 pielucha na dzień, albo ja juz nie dowidzę, czy coś zrobił, bo pielucha sucha, może to wchłonęło? Kupki nie ma. Słyszę jak mu burczy w brzuszku, jak pruta a tu nic. Zobaczymy czy niedługo mu się to uspokoi, bo już sama nie wiem co mam robić.
__________________
|
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:51.