..::Dieta Plaż Południowych - część VII ::..

[elianka]

dziś mi jadłospis wyszedł

1) zawijaski z sera light, z serkiem twarogowym, tuńczykiem i szczypiorkiem
2) serek wiejski
3) brokuły z feta i oliwkami na ciepło
4) papryka faszerowana warzywami i granulatem sojowym (mrrr)

[IlonaP]

Napisane przez effa79

Doszedl moj nowy robot kuchenny
Kurde chleba u nas pelno, bo tz nie wzial do pracy kanapek i teraz nie wiem, co z pieczeniem... Przy okazji kupilam ksiazke o pieczeniu chleba, gdzie wiekszosc super przepisow jest z drozdzami, a nie zakwasem
Ilona, jezeli w przepisie jest np. maka razowa i pszenna biala, to moge ja zastapic inna, np. orkiszowa 650Albo inne kombinacje, chodzi mi o to, czym najlepiej zastapic biala pszenna make w pieczeniu pieczywa

MAM WRAŻENIE, ŻE UTOŻSAMIACIE MĄKĘ RAZOWĄ Z ŻYTNIĄ, prawda

ja pszenną biała zastępuję orkiszem 700 lub 1400 - właśnie wyrasta brioche na jutrzejsze śniadanko z tego przepisu, oczywiście nieco przerobiłam
a razową daję pszenną 1850 lub orkisz 1850, 2000

Napisane przez bambi1311

u mnie salatka na jutro juz zrobionaa na obiadek wciagne reszte pulpecikow, bo zostalo mi jeszcze 7 sztuk, mam nadzieje ze TZ jak wroci z siatki to sie na nie nie rzuci
rano jutro uderzam do piekarni po chlebek razowy, jak ja dawno go nie jadlam
Ilonka, jaki smak ma to azjatyckie cudo z ktorym szalejsz ostanio i gdzie je dostajesz?bo chyba nie jest zbytnio popularne?

ach te Twoje jadlospisy!!!!!zawsze mistrzostwo swiata
chyba jeszcze pogrzebie w kuchni, moze jakies ciasteczka owsiane wymodze

EFFA, ogromne buziaki za te pulpeciki, bo doslownie miodzik, troszke je zmodyfikowalam bo nei mialam ryzu, dodalam pieczarki, no pyszotka

taki fajny pieprzowy, podobny do roszponki, którą zresztą zamierzałam nabyć a skończyłam z tym cudem - i nie żałuję
kupiłam w Piotrze i Pawle, ale ludzie piszą tez o Carrefourze, na tackach

[Agee79]

no to i czas na mnie

przekaska przed sniadaniem: 1 lyzka rybki po grecku + 2 lyzki salatki z tunczyka, fasoli bial i czerw, cebulki, i papryki z niewielka iloscia majonezu light
S: rybka po grecku (uwielbiam ja!!!!!!!! a nie spodziewalam sie ze moze miec tak fantastyczny smak hihihih )
IIS: serek wiejski + 1/4 papryki + 4 plasterki poledwicy wedzonej + szklanka soku pomidorowego (nie za duzo???)
O: rybka po grecku na cieplo tym razem (mowilam juz ze ja uwielbiam? hahahaha)
K: salatka z tunczyka jak przed sniadaniem (troche mi sie jej zrobilo i teraz trzeba wyjadac ) ale ze majonezu tam jest naprawde w ilosci mikro to dodalam troszke musztardy dijon (bez cukru ) i juz ma inny smaczek

powiedzcie dziewczyny nie za duzo w tym moim jadlospisie jak na jeden dzien?

a teraz Wam napisze co planuje na jutro i w razie gdyby bylo cos nie tak to skorygujcie ok?

u mnie pewnie dopoki sie nie wdroze zawsze I posilkiem bedzie przekaska ale obiecuje poprawe i juz nie dlugo zaczne cieple posilki

no to:
P: pewnie zawijasy z szynki i papryki
S: serek wiejski + 3-4 plasterki szynki + sok pomidorowy + kilka (ile moge?) orzeszkow laskowych nie solonych
P: pozostalosc po tej nieszczesnej salatce tunczykowej hahahaha ale nie zebym narzekala mi smakuje i moge ja jesc nawet 5 dni pod rzad
O: salatka z brokulow i kalafiora z cebulka i niewielka iloscia majonezu light
K: serek wiejski lub jogurt naturalny z siemieniem lnianym

moze byc?

[salomi]

A ja dziś:
ś: omlet z papryką czerwoną i żółtą i fetą light
p: zawijasy z sałatą, szynką gotowaną i plasterkiem pomidora
o: piersi kurczaka nadziewane farszem ze szpinaku, wieśniaka, cebuli i ząbka czosnku z gotowanym kalafiorem polanym sosem z serka topionego
p: nie było ,
k: sałatka z sałaty zielonej i czerwonej - takie na p..., z ogórkiem, pomidorem, paprykami (żółta, czerwona i zielona) polane takim sosikiem, ale wyrzuciłam sałatę bo była strasznie gorzka, też tak macie?
na dodatek cukier zastąpiłam słodzikiem, tylko chleba mi brak, mogę jeść żytni?

[effa79]

Napisane przez IlonaP

MAM WRAŻENIE, ŻE UTOŻSAMIACIE MĄKĘ RAZOWĄ Z ŻYTNIĄ, prawda

ja pszenną biała zastępuję orkiszem 700 lub 1400 - właśnie wyrasta brioche na jutrzejsze śniadanko z tego przepisu, oczywiście nieco przerobiłam
a razową daję pszenną 1850 lub orkisz 1850, 2000


taki fajny pieprzowy, podobny do roszponki, którą zresztą zamierzałam nabyć a skończyłam z tym cudem - i nie żałuję
kupiłam w Piotrze i Pawle, ale ludzie piszą tez o Carrefourze, na tackach

Nieeeee na tyle sie juz orientuje, ze maka razowa to ta 2000 - czy to zytnia, pszenna, czy orkiszowa No wlasnie chcialam zastapic ja orkiszem, czyli ok Dobrze kombinowalam. Ja sie zastanawiam tez nad pieczywkiem na sniadanie, tylko w malej ilosci, co by nie zostalo...
Moze bulki upieke, choc nalesniki za mna chodza... ale zrobie je w sobote z farszem z kaszy gryczanej
Agee i Salomi na moje oko jadlospis ok
Salomi, ale chleb na I fazie zakazany, chyba, ze ty juz na dwojce

[salomi]

Salomi, ale chleb na I fazie zakazany, chyba, ze ty juz na dwojce[/quote]


niestety I faza, pierwszy dzień. A tu pachnący chlebek za mną chodzi, ale skoro nie wolno

[salomi]

och to miało być zacytowane

[elianka]

salomi- pomyśl, że to tylko dwa tygodnie....

wiecie co? znalazłam dziś przepis na ciasto czekoladowe z fasoli, bez mąki..... chyba zrobię nam takie na zakończenie I fazy (chociaż pierwszofazowe, to postanowiłam nie jeść słodyczy)

Kochane mam jeszcze jedno przemyślenie- strasznie Wam dziękuje, że macie takie fajne pomysły na jedzenie, na plażowanie, że inspirujecie a nie "odwalacie " dietę.... tego mi trzeba, to najlepsza motywacja. Bo ja MUSZĘ zmienić nawyki, nikt tego za mnie nie zrobi, a Wy mi pomagacie Dziękuję

[Agee79]

Napisane przez effa79

Nieeeee na tyle sie juz orientuje, ze maka razowa to ta 2000 - czy to zytnia, pszenna, czy orkiszowa No wlasnie chcialam zastapic ja orkiszem, czyli ok Dobrze kombinowalam. Ja sie zastanawiam tez nad pieczywkiem na sniadanie, tylko w malej ilosci, co by nie zostalo...
Moze bulki upieke, choc nalesniki za mna chodza... ale zrobie je w sobote z farszem z kaszy gryczanej
Agee i Salomi na moje oko jadlospis ok dziekuje!!!
Salomi, ale chleb na I fazie zakazany, chyba, ze ty juz na dwojce

wiecie a ja to jakbym byla urodzona do diety SB :d
bo w ogole nie czuje braku chleba czy ziemniakow
jak 2 lata tenu ta diete stosowalam to sie jakos odzwyczailam i wiele potraw pozniej jadlam bez chleba typu salatka jarzynowa, bigosik czy jajeczniczka
od tamtej pory chlebek moze dla mnie nie istaniec
no chyba ze od czasu do czasu ale wiem ze na II fazie trzeba bedzie co nieco go podjesc aby uzupelnic weglowodany

[Agee79]

Napisane przez elianka

salomi- pomyśl, że to tylko dwa tygodnie....

wiecie co? znalazłam dziś przepis na ciasto czekoladowe z fasoli, bez mąki..... chyba zrobię nam takie na zakończenie I fazy (chociaż pierwszofazowe, to postanowiłam nie jeść słodyczy)

Kochane mam jeszcze jedno przemyślenie- strasznie Wam dziękuje, że macie takie fajne pomysły na jedzenie, na plażowanie, że inspirujecie a nie "odwalacie " dietę.... tego mi trzeba, to najlepsza motywacja. Bo ja MUSZĘ zmienić nawyki, nikt tego za mnie nie zrobi, a Wy mi pomagacie Dziękuję

no wlasnie!!!! plazowanie z Wami to czysta przyjemnosc!!!
ja odkad tutaj jestem zaczelam wiecej myslec o jedzeniu ale nie jako aby zaspokoic glod (bo go nie czuje btw. ) ale jako o frajdzie wymyslania i komponowania posilkow

ja tez dziekuje Wam za to ze jestescie i sluzycie szczera i dobra rada!!!

[bambi1311]

Ilona,
a widzisz, wiedzialam ze to cudo w jakims fajnym sklepie dorwalasuwielbiam Piotra i Pawla, w weekend mame wyciagne i pobuszujemy, musze nakupc sobie zapasy na tydzien w naszym malym miasteczku, niech to beda takie moje zachciankioch, zaszaleje!!!!pomyslec ze mialam tyle okazji poprobowac takich azjatyckiech specyfikow a za kazdym razem konczylam na kanapkach w Subwayu!!!ach, czlowiek glupi byl!!!!a teraz za roslinkami do wroclawia jezdzic

ja wlasnie do tej pory mialam tylko make zytnia razowa, i poluje na pszenna razowa typ 2000 , bo jakos mam przeczucie, ze bedzie lagodniejsza niz ta zytnianp do nalesnikow, czy muffinek, jakos u nas w marketach nigdzie nie widzialam

Agee, salomi, ladne jadlospisy

Elinka, faktycznie to forum to ista kopalnia dobrych pomyslow, i strasznie mile miejsce, no i cudowne Wizażanki!!!!, ja tu sie rozlozylam na dobre

[effa79]

Bambii ja mam wrazenie, ze pszenna jest mhmm lzejsza, ja stosuje do nalesnikow na zmiane z zytnia, pewnie podobnie z goframi. Dlugo szukalam maki typ 2000, ale jak w koncu do mojego lba dotarlo, ze 2000 to razowa, to juz nie mialam problemu

Zgadzam sie co do forum, naparwde skarbnica informacji, poza tym milo i przyjemnie

Salomi ja tez bez chleba sobie nie wyobrazalam, ziemniaki mogly dla mnie istniec w takiej czystej postaci - jednak kopytka, pyzy, placki ziemniaczane, wodoloty, frytki - taaak na III fazie na pewno rzadko, ale jednak sie bede raczyc Choc czuje, ze sie odzwyczailam
A chleb, jak przeszlam na II faze dlugo o nim nie pamietalam, teraz wiem, ze z wegli wprowadzanych na II fazie chleb pelnoziarnisty jest na jednym z pierwszych miejsce jedzeniowych

Agee ja tez mam niesamowita frajde z jedzenia teraz i jego przygotowywania

[Pletts]

Napisane przez effa79

Bambii ja mam wrazenie, ze pszenna jest mhmm lzejsza, ja stosuje do nalesnikow na zmiane z zytnia, pewnie podobnie z goframi. Dlugo szukalam maki typ 2000, ale jak w koncu do mojego lba dotarlo, ze 2000 to razowa, to juz nie mialam problemu

Zgadzam sie co do forum, naparwde skarbnica informacji, poza tym milo i przyjemnie

Salomi ja tez bez chleba sobie nie wyobrazalam, ziemniaki mogly dla mnie istniec w takiej czystej postaci - jednak kopytka, pyzy, placki ziemniaczane, wodoloty, frytki - taaak na III fazie na pewno rzadko, ale jednak sie bede raczyc Choc czuje, ze sie odzwyczailam
A chleb, jak przeszlam na II faze dlugo o nim nie pamietalam, teraz wiem, ze z wegli wprowadzanych na II fazie chleb pelnoziarnisty jest na jednym z pierwszych miejsce jedzeniowych

Agee ja tez mam niesamowita frajde z jedzenia teraz i jego przygotowywania

Placki ziemniaczane...pycha ..jak skończe do napewno sobie zaserwuje ,
Dziś zjadłam omlet z plasterkiem sera żółtego laht .i zrobiłam wspaniałe leczo a kolacja zgrzeszyłam i zamiast bielucha zjadłam bezy w/g przepisu SB nawet mi się udały ale przyznam się że pokropiłam je odrobiną masła orzechowego coś czytałam na forum że wolno tylko nie wiem czy na I fazie ale i tak jestem dobra Od czasu diety same urodziny (mój TŻ) nie chodze nie ucztuje -dość już wcinałam bo skąd ta nadwaga

A tak poza tym napiszcie czy waga spada ....bo u mnie STOP

[Agee79]

Pletts:

A tak poza tym napiszcie czy waga spada ....bo u mnie STOP

a ktory to Twoj dzien na I fazie?
ja juz 5 i dalej nic
ale co tam! jestem cierpliwa!

jej mi do gardla chyba w nocy ktos waty szklanej nasypal bo tak strasznie boli
dziewczyny moje tez chore... ehh... weekend chyba spedzimy cala rodzina w lozku...


a tak w ogole to witam z rana!
widze ze jak codzien pierwsza
milego dnia!

[natalaplo]

Napisane przez Agee79

a tak w ogole to witam z rana!
widze ze jak codzien pierwsza
milego dnia!

ja tez witam plażowiczki z rana
jako druga

a tak do spadku wagi to niestety ale mi na SB w pewnym momencie przestała spadac... ale to raczej z przyczyn zdrowotnych...

własnie wypiłam kawke i zjadłam twarożek

[effa79]

Witam.
U nas blekitne niebo
Spokojny poranek, starszak w placowce, maly z tz spia.
Ja spalam dzis jakies 3 godziny... poszlam spac o 1.00 i od 2.00 maly sie cos wybudzal, no ale skutkow tego jeszczenie odczuwam, podejrzewam, ze po 15tej zacznie ze mnie schodzic powietrze

Zrobilam wczoraj bulki, dzis zjadlam 3 na sniadanie - one nie sa za duze - z makrela, serem zoltym i warzywkami. Przepis wyjsciowy banalny, ale juz mysle, jak je ulepszyc - polecam na sniadanko

BUŁECZKI NA SNIADANIE
400 g maki pszennej razowej
szklanka cieplej wody
lyzeczka soli
pol kostki drozdzy (lub pol opkaowania drozdzy suszonych)
lyzka oliwy

Wszystko wymieszac, ciasto nie moze byc za bardzo zbite, uformowac bulki, wylozyc na blache z papierem do pieczenia, rozgrzac piekarnik (w tym czasie troche wyrosna) do 180 stopni i piec maks 15 min.
SKladniki podaje na oko, ale powinno byc dobrze

Agee i Plets - spokojnie, potrzeba cierpliwosci. Mysle, ze organizm musi zrozumiec, ze teraz bedize juz tak odzywiany i ze nie ma potrzeby magazynowania jedzenia.

Sama sie irytuje, bo tych moich ostatnich 3 kg nie moge za diabla zgubic... Wiem, ze tluszcz tez w miesnie sie zamienia - a te ciezsze, no ale chcialabym, choc te 1,5 kg na stale miec mniej Poczekamy, zobaczymy, najwazniejsze, ze nie tyje. No i nalatwiej zgubic duza nadwyzke kg, ta mniejsza zdecydowanie trudniej. Moim zdaniem wolniej i trudniej chudnie sie zima... Takze czekam na wiosne

[telik]

witam Piękne Plażowiczki
salomi i Agee - jadłospisy jak najbardziej ok. warto dodac jakies orzeszki, migdały
Ilona - respekt znowu dla menu

mnie dopadło kulinarne zboczenie i do nocy w kuchni siedziałamm(ciezko do pracy było dziś wstać)

na kolacje krewetki, potem szykowałam 2 posiłi na dzis do pracy a potem gołąbki (bez ryżu) na dzisiejszą kolacje

ale juz sie spowiadam

• owsianka czekoladowa z migdałami, otrebami i mielonym lnem
• 2 zawijasy*sałata lodowa*szynka z indyka*ser zoty light*papryka
• sałatka z łosociem, camembertem i suszonymi pomidorami
• słupki selera i papryki z hummusem (dziwne mi to wyszło)
• krewetki smazone na oliwie z czosnkiem, podane sałacie z pomidorkami

no i poćwiczyłam ze 35 min , grzeczny telik i skromny rzecz jasna

[IlonaP]

cześć
śniadanko zaliczone - omlet z kulkami mozzarelli i dwa wiadra bawarki

dziś ostatni dzień I fazy, w zasadzie to już po pierwszych 3 chęć na niedozwolone mi przeszła, no ale jak powiedziałam pięć to pięć
już dziś się zważyłam i doszłam prawie do wyniku sprzed świąt 67,5kg/173cm
czyli w I fazie schudłam jakieś 3-4kg, całkiem nieźle uważam, żeby nie te święta to pewnie byłoby więcej
od jutro wprowadzę jakiś owoc, bo strasznie mi brakuje chleb, makaron, ryż jakoś bez echa ale owoce to ja lubię

powinna dziś przyjść paczka z młyna - przyszła właśnie
będę robić sernik z przepisu Pysi, bo chodzi za mną od dawna

BUŁECZKI NA SNIADANIE
400 g maki pszennej razowej
szklanka cieplej wody
lyzeczka soli
pol kostki drozdzy (lub pol opkaowania drozdzy suszonych)
lyzka oliwy

musisz określić dokładnie ilość, w sprzedaży są kostki po 42g i po 100g
a suszone w op. 7g
generalnie przelicznik świeże:suszone wynosi 2:1
przepis prościutki, będę korzystać
aha, dodatek mleka uczyni je delikatniejszymi

no, Teliczku, Twój też jest niezły, mniam
jak zrobiłaś hummus i czemu dziwny?

[ninaad]

A ja się wczoraj objadłam orzechów. I mam za swoje - bo wczoraj jakoś chyba od tego mi brzuch strasznie spuchł a dziś od rana żołądek boli. Eh...
Na śniadanie zjadłam:
2 kromki chlebka z ziarnami z Figurą i pomidorkiem.
Potem będzie jeszcze:
-pół twarogu chudego z odrobiną jogurtu i orzechami włoskimi (dodałam je wczoraj, zanim tyle się objadłam orzechów...nic, trzeba zjeść i tyle, skoro już zrobione)
-pół dużej bakomy naturalnej+jabłko+garść mieszanki płatków (żytnie, pszenne, owsiane)
-warzywka zalane rozbełtanymi 2 jajkami + 2 plastry sera topionego w plastrach light + jakieś warzywa
-tuńczyk z cebulką i papryką

taki jest plan- a co z tego wyjdzie- zobaczymy. Pewne jest jedynie to, że nie licząc dzisiejszego twarożka, robię sobie przynajmniej na kilka dni abstynencję orzechową (ałaaaa- mój brzuchol)

Miłego dnia....jeszcze parę godzin i weeekeeeeeeeeeeend: jupi:

[natalaplo]

Napisane przez ninaad

Miłego dnia....jeszcze parę godzin i weeekeeeeeeeeeeend: jupi:

u mnie dokładnie 4 godz 51 minut

[bambi1311]

Witam sie i ja
dzisiaj wczesniej do pracy dotarlam bo mnie glod na chlebek swiezy wygonil z domku
zapasy jedzeniowe siedza w torbie ekologicznej i czekaja na swoje pory do spozycia, heheh

Telik, jak ja robilam golabki(pierwszy raz w zyciu zreszta)to zajelo mi to pol soboty, eheheh ,ale pozniej objadalam sie nimi caly tydzienjuz planuje w przyszla sobote zrobic nastepne wielkie gotowanie golabkow

nie chce mi sie dzisiaj juz pracowac, zreszta straszny zastoj jest ogolnie i wiecej sie w tej parcy nudze, niz dzialam

[elianka]

a ja was zdołuje- ja mam weekend od wczoraj od 17 bo dali mi wolny piątek

pospałam, zjadłam na śniadanie jajecznicę z pieczarkami, teraz ćwiczę potem będę sprzątać mieszkanko

[Agee79]

Napisane przez telik

witam Piękne Plażowiczki
salomi i Agee - jadłospisy jak najbardziej ok. warto dodac jakies orzeszki, migdały

ha! wzielam dzisiaj do pracy orzeszki ziemne!!! a ile moge ich zjesc?

[effa79]

Ilonko, a wiesz, ze jedzac te bulki pomyslalam o mleku lub maslance, lub jogurcie nat. nastepnym razem
Drozdze to 100 gram w kostce
Gratulacje z racji spadku wagi U mnie tez starczylo 6 dni jedynki, zeby wrocic do wagi sprzed Świat
Ale walcze z tym 3 kilogramami... ciekawe, kiedy mi sie w koncu uda...

Ja dopiero zaczelam prace Zrobilam sobie wiadro herbaty zielonej i musze sie zabrac za napisanie umowy...

Ninaad wspolczuje, mam nadzieje, ze juz sie nie powtorzy

Lenia mam dzis, juz go czuje w kosciach... to pewnie przez ta nocke zarwana... Ale sie przed chwila kompelmentow nasluchalam i od razu humor lepszy

[IlonaP]

Napisane przez effa79

Ilonko, a wiesz, ze jedzac te bulki pomyslalam o mleku lub maslance, lub jogurcie nat. nastepnym razem
Drozdze to 100 gram w kostce
Gratulacje z racji spadku wagi U mnie tez starczylo 6 dni jedynki, zeby wrocic do wagi sprzed Świat
Ale walcze z tym 3 kilogramami... ciekawe, kiedy mi sie w koncu uda...

Ja dopiero zaczelam prace Zrobilam sobie wiadro herbaty zielonej i musze sie zabrac za napisanie umowy...

Ninaad wspolczuje, mam nadzieje, ze juz sie nie powtorzy

Lenia mam dzis, juz go czuje w kosciach... to pewnie przez ta nocke zarwana... Ale sie przed chwila kompelmentow nasluchalam i od razu humor lepszy

ale, cieszyć to ja się będę jak dobiję do 65kg a potem ~62, bo pomimo prawidłowej wagi nie czuję się komfortowo
i mam podejrzenie, że nabiał mi zbytnio nie służy, jak ostatnio zjadłam ser biały z jogurtem to mi od razu brzuch wywaliło
a ja uwielbiam sery i jogurt!!! ale w ciąży z Olką spojrzeć nawet nie mogłam na jogurt - nakupowałam sobie całą kolekcję a potem musiałam wywalić, może coś w tym jest...

[elianka]

uff laski a ja ćwiczę i ćwiczę i końca nie widać. Jedna trening w domu ma wady- tu się poszwendasz tam się pójdziesz napoić i z 40 min ćwiczeń robią się dwie godziny :/

brrr

[ninaad]

Napisane przez elianka

uff laski a ja ćwiczę i ćwiczę i końca nie widać. Jedna trening w domu ma wady- tu się poszwendasz tam się pójdziesz napoić i z 40 min ćwiczeń robią się dwie godziny :/

brrr

no ja muszę dzisiaj wreszcie wyciągnąć step i go odkurzyć. I za brzuszek trzeba się wziąć. W sumie to dobrze by było pochodzić na jakieś ABT, no ale zaczekam z tym do wiosny - TŻ nie chce mi dawać kluczyków do swojego autka, a mnie się nie chce marznąć na przystanku

[telik]

Napisane przez bambi1311

Telik, jak ja robilam golabki(pierwszy raz w zyciu zreszta)to zajelo mi to pol soboty, eheheh ,ale pozniej objadalam sie nimi caly tydzienjuz planuje w przyszla sobote zrobic nastepne wielkie gotowanie golabkow

to tez był moj pierwszy raz

Napisane przez natalaplo

u mnie dokładnie 4 godz 51 minut

weekend no ładnie
to widze ze tylko ja pracuje 6 razy w tygodniu

Napisane przez elianka

uff laski a ja ćwiczę i ćwiczę i końca nie widać. Jedna trening w domu ma wady- tu się poszwendasz tam się pójdziesz napoić i z 40 min ćwiczeń robią się dwie godziny :/

brrr

mnie przy domowych cwiczeniach denerwuje dziwny usmieszek Tzta

Ilonko gratuluje spadkua co do hummusu to napisze całą historie pózniej
Agee 20szt, szczegółowe info jest na 1 stronietego watku

dzisiaj moi wspólnicy(czyt. ojciec i brat) jadą na 2 tygodniowy urlop i mały telik sam bedzie w firmie szefował. az strach dupke sciska

[elianka]

telik- dasz radę

ja ćwiczę dłużej kiedy jestem w domu sama. Jak Małż jest w domu to tylko stepper

[Agee79]

Napisane przez telik

Agee 20szt, szczegółowe info jest na 1 stronietego watku

dzisiaj moi wspólnicy(czyt. ojciec i brat) jadą na 2 tygodniowy urlop i mały telik sam bedzie w firmie szefował. az strach dupke sciska

Dziekuje i przepraszam ze sama nie sprawdzialam dokladnie

a w pracy dasz rade ja tez czesto sama zostaje w pracy bo moj szef to holender i srednio raz na 2 tyg jedzie do holandii na tydzien i wtedy ze wszystkim zostaje sama ale juz sie przyzwyczailam