Lubelskie Żonki!! cz. III

[SELKA*]

Napisane przez tola3804

Cześć! Wpadłam na chwilę się zameldować i poczytać, co u Was, bo zaraz mnie normalnie szlag jasny trafi na miejscu!!!!!!!!!!!!!! Od 9:00 siedzę praktycznie bez przerwy nad tym projektem. Dużo już zrobiłam, myślałam, że może nawet uda mi się dziś to zakończyć albo przynajmniej zrobić zdecydowaną większość, ale oczywiście złośliwość rzeczy martwych (czyt. Generatora Wniosków Aplikacyjnych) musiała mi się dać we znaki. Oczywiście się nie otwiera, pewnie znowu coś przy nim grzebią, nie wspomnę już o tym, że mi nie zapisało ostatnich zmian. Nie ma to jak pisać on-line. No, ale oczywiście nie zdążyli jeszcze zrobić wersji off-line, więc męcz się człowieku i licz na drapane, że ci nagle nie wyłączą. Debilizm. Tak, wiem, od rzeczy piszę pewnie... Ale musiałam się wyżalić. Wy na weselach się bawicie, a ja cały dzień przed kompem, kręgosłup mnie aż boli.

Biedactwo Doskonale Cię rozumiem, Generator Wniosków on line to zmora niejednej osoby, chociaż dawniej było jeszcze gorzej ( np. należało wszystko wpisać w ciągu godziny, bo później program się zawieszał). Mimo wszystko, miłej pracy życzę

[jodie]

Tola

[tola3804]

No odwiesiło się dziadostwo i coś jeszcze udało mi się napisać. Został mi tylko harmonogram, a to już pikuś przy tym wszystkim, co dziś zrobiłam. Zostawiam go na jutro, bo od 9 rano to i tak przeszłam samą siebie. Niech mi tylko ktoś w poniedziałek każe wprowadzić jakieś poprawki, a szczególnie do budżetu, to chyba zamorduję.

Ale tak zupełnie na marginesie, to powiem Wam, że podoba mi się pisanie tych projektów. Tylko, że to mój pierwszy to pewnie dlatego tak opornie mi idzie.

[Malpka]

hej

Napisane przez tola3804

No odwiesiło się dziadostwo i coś jeszcze udało mi się napisać. Został mi tylko harmonogram, a to już pikuś przy tym wszystkim, co dziś zrobiłam. Zostawiam go na jutro, bo od 9 rano to i tak przeszłam samą siebie. Niech mi tylko ktoś w poniedziałek każe wprowadzić jakieś poprawki, a szczególnie do budżetu, to chyba zamorduję.

Ale tak zupełnie na marginesie, to powiem Wam, że podoba mi się pisanie tych projektów. Tylko, że to mój pierwszy to pewnie dlatego tak opornie mi idzie.

to super że tak dużo ci sie udało napisać, no i że ci się to podoba no i żeby nikt nie kazał ci poprawek nanosić

[miss.hot]

Napisane przez SELKA*

Dzień dobry dziewczynki
Wpadłam tylko na chwilkę, bo bardzo się za Wami stęskniłam
Miłego weekendu życzę.

Jak miło Cię tu widzieć

Napisane przez skrzatek24

Hej
Ale dziś buro i ponuro. Ale humorek jakoś mnie dziś nie opuszcza Wczoraj okazało się, że udało się zminimalizować problemy w firmie męża i jak wszystko dobrze pójdzie, wszystko rozejdzie się po kościach. Ulga niesamowita...
A dziś wybraliśmy się po wózek dla bobka. Kupiliśmy!!! I obyło się bez mandatu
Miłego weekendowania i "weselowania"

No to gratuluję zakupów

Tola

My niedawno wstaliśmy, wesele było udane , tylko pod koniec już pobolewał mnie brzusio i plecy Więc po północy pojechaliśmy do domciu

[jodie]

[katey]

dzien dobry dziewczynki

[tola3804]

Skończyłam! Tak więc mam nadzieję, że choć trochę skorzystam jeszcze z kończącego się weekendu. Małż mnie ciągnie na jakieś koncerty z okazji kozienaliów, bo tak blisko nas, że aż szkoda nie pójść, ale nawet nie wiem, co tam dziś będzie. Z tej okazji zorganizował nawet swoją mamę, żeby przyjechała do nas na noc. Wszystko fajnie, tylko jutro gorzej ze wstaniem do pracy będzie.

Udanej niedzieli!

[sija]

Hej a co tu tak pusto przez weekend było? Jak się udały wesela? My byliśmy wczoraj na komuni u mojej chrześnicy, wróciliśmy po 2 nad ranem (jechaliśmy po ostatnim wieczornym karmieniu, żeby już postojów na jedzonko nie robić). Strasznie się stresowałam tym wyjazdem, ale nie było aż tak źle
Troche tu ostatnio mniej pisze, czytam codziennie, ale jakoś nie mam o czym pisać, a nie chcę Was zanudzać ciągle Anią
Teraz mąż będzie miał tydzień wolnego, pomoże mi przy chrzcinach
Są jakieś chętne na spacerki lub pyszną gorącą czekoladę?

[ruda3d]

Może dlatego pusto, że weekend był taki weselno - komunijny i dziewczyny miały co robić...? chociaż pogoda to nam się nie udała za bardzo, ja zrezygnowałam z wyjazdu na działkę na grilla wczoraj, tyle dobrego, że śmigneliśmy trochę na rowerkach popołudniu, jak się wypogodziło...
W sobotę za to byliśmy w kinie na nowym Woody Allenie - mnie się bardzo podobało, zresztą małżowi tez
Ale weekend minął zdecydowanie za szybko, jeszcze ze dwa dni lenistwa by mi się przydały

PS - sija, ja bym chetnie czekolade wyżłopała, tylko siedzę w pracy.... buuuuuu.....

[sija]

Napisane przez ruda3d

PS - sija, ja bym chetnie czekolade wyżłopała, tylko siedzę w pracy.... buuuuuu.....

przecież po pracy też można się napić czekolady

[Sonia11]

Dzień dobry

Wesele udane, bawiałm się dużo lepiej niż na poprzednim.

Szymon wrócił do normy - znowu jest słodkim, grzecznym dzieckiem.

Po 1.5 tyg przerwie wróciłam do pracy - nie chce mi się nic robić, tym bardziej że motywacja słaba.

Tola - super że udało się zrobić ten projekt - jak bawiłaś się na koncertach?

Sija - to widzę że mimo że Ania jescze malutko nie omijacie żadnych imprez - najpierw wesele, teraz komunia - fajnie że udaje się wszystko pogodzić.

Selka - jak samopoczucie?

[ruda3d]

Napisane przez sija

przecież po pracy też można się napić czekolady

niby tak, tylko ja zazwyczaj późno wychodzę z pracy... wtedy przechodzi mi chęć na czekoladę, tylko nabieram ochoty na amciu amciu

[sija]

Napisane przez Sonia11

Dzień dobry

Wesele udane, bawiałm się dużo lepiej niż na poprzednim.

Szymon wrócił do normy - znowu jest słodkim, grzecznym dzieckiem.

Po 1.5 tyg przerwie wróciłam do pracy - nie chce mi się nic robić, tym bardziej że motywacja słaba.
...
Sija - to widzę że mimo że Ania jescze malutko nie omijacie żadnych imprez - najpierw wesele, teraz komunia - fajnie że udaje się wszystko pogodzić.

Super, że z Szymonem już lepiej i że się dobrze bawiliście na weselu.
Co do tych imprez, to jakoś się tak wszystko u nas naraz nałożyło, ale staram się, żeby na Anię te wyjazdy negatywnie nie oddziaływały. Chyba mi się udaje Gdybym nie mogła jej zapewnić odpowiednich warunków do karmienia, zabawy i odpoczynku, to bym nawet nie brała pod uwagę takich wypraw Oby tylko za bardzo imprezowe dzieco nam nie wyrosło

A przy okazji tematu pracy - widziałyście jak teraz wygląda wzorcowe CV?

http://fotoo.pl/zdjecia/files/2009-04/f0fbad4e.jpg

---------- Dopisano o 09:50 ---------- Poprzedni post napisano o 09:48 ----------

Napisane przez ruda3d

niby tak, tylko ja zazwyczaj późno wychodzę z pracy... wtedy przechodzi mi chęć na czekoladę, tylko nabieram ochoty na amciu amciu

może kiedyś wyjdziesz wcześniej

chyba spróbuję się jeszcze przekimać póki Ania śpi

[ruda3d]

Napisane przez sija

może kiedyś wyjdziesz wcześniej

chyba spróbuję się jeszcze przekimać póki Ania śpi

spoko, może kiedy się uda
a ze spaniem - korzystaj z szansy

[miss.hot]

Napisane przez sija

Hej a co tu tak pusto przez weekend było? Jak się udały wesela?

Wesele było fajne, jesteśmy zadowoleni

Napisane przez sija

Są jakieś chętne na spacerki lub pyszną gorącą czekoladę?

Ja mam w sumie dużo czasu, ale póki co nie zawsze dobrze się czuję

Napisane przez Sonia11

Szymon wrócił do normy - znowu jest słodkim, grzecznym dzieckiem.

Super

Annabel jak się czujesz ?

[skrzatek24]

Napisane przez Malpka

no i gratulacje wózka

Napisane przez miss.hot

No to gratuluję zakupów

Dzięki miejmy nadzieję, że sprawdzi się na naszych cuudownych nawierzchniach

Napisane przez tola3804

Skończyłam! Tak więc mam nadzieję, że choć trochę skorzystam jeszcze z kończącego się weekendu. Małż mnie ciągnie na jakieś koncerty z okazji kozienaliów, bo tak blisko nas, że aż szkoda nie pójść, ale nawet nie wiem, co tam dziś będzie. Z tej okazji zorganizował nawet swoją mamę, żeby przyjechała do nas na noc. Wszystko fajnie, tylko jutro gorzej ze wstaniem do pracy będzie.
Udanej niedzieli!

Szybko Ci poszło z tym projektem
Zaliczyliście w końcu jakieś koncerty??

Napisane przez sija

Hej a co tu tak pusto przez weekend było? Jak się udały wesela? My byliśmy wczoraj na komuni u mojej chrześnicy, wróciliśmy po 2 nad ranem (jechaliśmy po ostatnim wieczornym karmieniu, żeby już postojów na jedzonko nie robić). Strasznie się stresowałam tym wyjazdem, ale nie było aż tak źle
Troche tu ostatnio mniej pisze, czytam codziennie, ale jakoś nie mam o czym pisać, a nie chcę Was zanudzać ciągle Anią
Teraz mąż będzie miał tydzień wolnego, pomoże mi przy chrzcinach
Są jakieś chętne na spacerki lub pyszną gorącą czekoladę?

My też po komunii - objadłam się za wszystkie czasy, ale póki co korzystam
A z Ani chyba mała podróżniczka wyrośnie
Na spacerek ja jestem bardzo chętna. W domu nie chce mi się siedzieć, więc ciągle gdzieś biegam. Problem w tym, że mąż złości się jaj wybieram się gdzieś dalej autobusem. Ale może jutro udałoby mi się jakoś wymknąć w godzinach południowych o ile miałybyście wtedy czas z Anią i może jeszcze któraś z Was. Rano mąż zawozi mnie do dentysty i chce mnie przywieźć po wizycie do domu (bo to 30 km od nas), ale siłą mnie do samochodu nie schowa Tym bardziej, że mam jeszcze jedną sprawę do załatwienia w Lublinie

Nie wiem czy można wklejać linki, co by nie potraktowali tego jako próbę reklamy, więc dla wszystkich posiadających szczeniaki albo małe kociaki: znowu ruszył program rośnij zdrowo (wystarczy wpisać to w google). Można się zarejestrować i przysyłają paczuszkę z karmą i jakimś smakołykiem dla zwierza Kiedys zupełnie bez przekonania zarejestrowałam sie i po kilku tygodniach dostalam telefon, że moja kotula wygrała 25 kg karmy, wiec warto. Ale to akurat w losowaniu, natomiast małą paczkę przysyłaja każdemu. Tak mi sie przypomniało, bo Sonia - Ty chyba masz szczeniaka.

[ruda3d]

o rany... naprawdę Was nie ma???

[sija]

Napisane przez miss.hot

Wesele było fajne, jesteśmy zadowoleni

Ja mam w sumie dużo czasu, ale póki co nie zawsze dobrze się czuję

Zawsze możesz wpaść na gorącą czekoladę
Super, że się zabawa udała

Napisane przez skrzatek24

My też po komunii - objadłam się za wszystkie czasy, ale póki co korzystam
A z Ani chyba mała podróżniczka wyrośnie
Na spacerek ja jestem bardzo chętna. W domu nie chce mi się siedzieć, więc ciągle gdzieś biegam. Problem w tym, że mąż złości się jaj wybieram się gdzieś dalej autobusem. Ale może jutro udałoby mi się jakoś wymknąć w godzinach południowych o ile miałybyście wtedy czas z Anią i może jeszcze któraś z Was. Rano mąż zawozi mnie do dentysty i chce mnie przywieźć po wizycie do domu (bo to 30 km od nas), ale siłą mnie do samochodu nie schowa Tym bardziej, że mam jeszcze jedną sprawę do załatwienia w Lublinie

Korzystaj korzystaj póki możesz
A o której by Ci jutro pasowało?

Napisane przez ruda3d

o rany... naprawdę Was nie ma???

no właśnie straszne pustki ostatnio

[skrzatek24]

Napisane przez sija

A o której by Ci jutro pasowało?

Tak myślę, że ok 12 będę już wolna.

Kurczę, a u mnie chyba ktoś kręcił się po działce i... wyrwał dwa kwiatki, które posadziłam w donicy. Co najdziwniejsze donica stoi na studni blisko wejścia do domu. Cały czas miałam otwarte drzwi i nie słyszałam, żeby ktoś wchodził, ale bramka była lekko uchylona więc ktoś tu chyba był:/

[sija]

A o której byś mniej więcej u mnie mogła być?

[miss.hot]

Hmm może i ja się jutro zwlekę
Ale dam znać rano jak się czuję

[skrzatek24]

Napisane przez sija

A o której byś mniej więcej u mnie mogła być?

No właśnie tak ok 12

[sija]

To super, akurat około 11 będę karmić
Miss.hot może się uda

[skrzatek24]

Napisane przez sija

To super, akurat około 11 będę karmić
Miss.hot może się uda

Czyli jesteśmy umówione w razie czego mam Twój nr tel. wiec gdyby coś się zmieniło, dam znać.
Miss.hot - odpoczywaj dzisiaj, żebyś miała jutro dużo energii i dobre samopoczucie

[miss.hot]

Napisane przez skrzatek24

Czyli jesteśmy umówione w razie czego mam Twój nr tel. wiec gdyby coś się zmieniło, dam znać.
Miss.hot - odpoczywaj dzisiaj, żebyś miała jutro dużo energii i dobre samopoczucie

Obawiam się tylko o jutrzejszą pogodę - ma padać, więc ze spaceru nici

[rudalbn]

a może wybieracie się na dłuższy spacerek ? to może i do mnie zajdziecie też na Czechowie tylko bliżej centrum bo ja normalnie to spacerowałam sija w Twoich okolicach - nie jest tak daleko ale teraz trzymam się bliżej domu bo moje dziecię bardziej marudne się zrobiło i już nie ma że w wózku trzęsie to zasypia tylko potrafi ładny koncert urządzić wtedy szybko wracam do domu

[sija]

Faktycznie może popadać jutro, najwyżej u mnie posiedzimy

Rudalbn a gdzie to jest to "bliżej centrum"? ja z Anią zbyt daleko nie chodzę, bo ona też jakoś średnio sypia na dworze - czasem ładnie śpi, a czasem się non stop budzi

[Malpka]

hej

szkoda że ja tak daleko, bo tez się bym chętnie z wami przespacerowała

[miss.hot]

Napisane przez sija

Rudalbn a gdzie to jest to "bliżej centrum"? ja z Anią zbyt daleko nie chodzę, bo ona też jakoś średnio sypia na dworze - czasem ładnie śpi, a czasem się non stop budzi

Wypowiem się za Rudą
To jest prawie jak się zaczyna most na Poniatowskiego

Ja póki co nie za bardzo się czuję na wyjście po wstaniu, więc nie mówię tak ani nie