|
|||||||
| Notka |
|
| Pielęgnacja - pytania do kosmetyczki Miejsce, w którym rozmawiamy o pielęgnacji twarzy i ciała oraz sprawdzonych kosmetykach. Masz pytanie? Zadaj je kosmetyczce. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#451 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1 267
|
Dot.: kolczyk w języku
nie ma się czego bać.. jednak każdy ból odczuwa inaczej
![]() jeśli przekłujesz u dobrego i doświadczonego piercera ryzyka praktycznie nie ma
|
|
|
|
|
#452 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 141
|
Dot.: kolczyk w języku
Nie ma prawie żadnego ryzyka w profesjonalnym salonie.
Mówisz , że prawie nie boli ? Mnie bolało jak cholera i moją koleżanke też .. Miałam kilka razy przebijany język bo zawsze wyciagałam a potem znow chcialam mieć .. I za każdym razem bolało. Ale to kwestia indywidualna tak jak pisała osoba powyżej
|
|
|
|
|
#453 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
to chyba zalezy od indywidualnej wytrzymałości na ból. ja osobiście bałam sie okropnie, a w moim przypadku okazało sie ze nie było czego. Raz dwa i po sprawie, wiecej kłopotu było z leczeniem.
tez miałam chęć go ściagnąć ale jednak tego nie zrobiłam i jestem zadowolona. Pytanko: jakiej dłuogosci macie podstawowy kolczyk? 9 mm? bo znalazłam piękny kolczyk i nie wiem czy nie jest za długi/krótki. dzieki
|
|
|
|
|
#454 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 3
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
Witam
dwa dni teu przebilam jezyk nic nie bolalo bol zaczol sie na drugi dzien a jezyk niezle spochl i dzisiaj zauwarzylam ze z dolnej czesci leci i jakis bialy plyn co to moze byc? ropa ? prosze o pomoca jak to ropa to jak sie jej pozbyc?? ![]() |
|
|
|
|
#455 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Eternia ;)
Wiadomości: 1 745
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
Pozbędziesz się jej czytając wątek.
__________________
"Bo życie to coś więcej, nie tylko krew,pot sperma i łzy " Marzą się lepsze dni ? One przyjdą z czasem. Wystarczy ruszyć dupę i pokazać klasę ! Na pewno znasz takie noce, ten destrukcyjny moment, w którym każda myśl waży grubo ponad tonę |
|
|
|
|
#456 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 3
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
sory ale czytalam watek a nie mam na to duzo czasu :/ pytam o szybka rade !! bo to moze infekcja i co mam przesiedziec dwa dni z glowa w internecie?? zeby sie pogorszylo/??
|
|
|
|
|
#457 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 255
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
ale na co drugiej stronie tego wątku jest ten "problem" poruszany. płucz buzię dentoseptem i będzie ok, nic się nie dzieje. eeeh..
|
|
|
|
|
#458 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
limfa,wszystko ok.
|
|
|
|
|
#459 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 3
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
aha bardzo dziękuje
od wczoraj ssę kostki rumianki i szalwi i jest już lepiej (wiem ze powinnam isc do piercera ktory mi przebil ale to bylo w grecji :/ bo ja tu jestem tylko na wakacje)
|
|
|
|
|
#460 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 7 112
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
a ja witam wszystkich i mam pytanie do miss venflon
![]() jestem już w 99% zdecydowana na kolczyk w języku, mam tylko dwie wątpliwości: uno: mam (lub miałam) kilka kolczyków w różnych częściach ciała i każdy mniej lub bardziej mi się paskudził. Z jednego (pępek, ale nie żałuję) musiałam zrezygnować. Do wszystkich dziurek świeżo po przekłuciu wqadany byl kolczyk ze stali chirurgicznej. Czy warto zainwestować w tytanowy kolczyk? myślisz że będzie lepiej się goił niż stal? chociaż nie jestem pewna czy mam uczulenie na nikiel czy po prostu słabo mi się goją tego typu rzeczy ![]() dos: czy przed przekłuciem warto wybrać się do dentysty i sprawdzić uzębienie? czy jakaś zębowa infekcja może miec wpływ na to że kolczyk będzie dłużej lub gorzej się goił? czy to już przesadyzm z tym dentystą ![]() no i jak to jest z tym szkliwem? masz doświadczenie, czy kolczyk naprawdę tak niszczy zęby jak się o tym mówi? bo jakoś nie chce mi się w to wierzyć ![]() się rozpisałam .... z góry dzięki wielkie za odp
__________________
Silence, silence and fire They call me, they make me desire Everlasting desire in me ... !!! NAKARM PIESA !!! |
|
|
|
|
#461 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: bielsko
Wiadomości: 3 607
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
jeśli goiło się problematycznie to warto zainwestowac w tytan-ba według EU nnickel directive na świeże przekłucie nie powinno sie zakładac stali
warto tez sprawdzic zęby bo jesli jest jakakolwiek infekcja to może ona spowodowac zakeżenie świeżego przekłucia ja po wielu latach noszenia kolczyka problemów z zębami nie mam-ważne jest jego umiejscowieni tak aby kolczyk po wymiaie nie obijal się o zeby-jednakże jeśli ktoś ma problemy ze szkliwem czy z dziąsłami to kolczyk odradzam
__________________
MISS VENFLON PORTFOLIO |
|
|
|
|
#462 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 7 112
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
a czy odsłonięte szyjki to też problem z zębami?
qrczę, już nawet poszłabym do dentysty, bo zależy mi na tym kolczyku słyszałam też coś o silikonowych osłonkach na kolczyki, rzekomo chroniących szkliwo i dziąsła ale żaden z moich zakolczykowanych znajomych o tym z kolei nie słyszał, to jakaś ściema czy rzeczywiście istnieje coś takiego? btw, osobiście mam wstręt do silikonów w każdej postaci ![]() i dzięki wielkie za odzew ![]() poszłabym kłuć się do Ciebie, ale za daleko mam
__________________
Silence, silence and fire They call me, they make me desire Everlasting desire in me ... !!! NAKARM PIESA !!! |
|
|
|
|
#463 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 2
|
pomocy!
w ten piatek przebilam język i na drugi dzien zauwazylam ze mam dziure taka bardzo duzą nieiwem co to jest
czy to moze byc poprostu odgniecenie od kolczyka chodz nie wydaje mi sie aby to to wlasnie bylo boje sie bardzo ze cos jest nie tak.prosze o pomoc
|
|
|
|
|
#464 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: MAŁOPOLSKA
Wiadomości: 55
|
Dot.: pomocy!
Nie martw się moja siostra tez tak miała kulki naciskaja na zmasakrowany język który jest na maxa popuchniety.Dziurka się nie powiekszy sama chyba że by ktoś chciał ciągnąć za ten kolczyk.Ale jak bardzo cie to niepokoi to podejdz do osoby która przekłuła język(o ile jest to profesjonalny gabinet)napewno cie uspokoi.
|
|
|
|
|
#465 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 2
|
Dot.: pomocy!
a ta twoja siostra miała tą dziurę powiekrzona od spodu języka czy u góry?;p
|
|
|
|
|
#466 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 1 098
|
Dot.: pomocy!
Cytat:
też tak miałam
|
|
|
|
|
|
#467 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: MAŁOPOLSKA
Wiadomości: 55
|
Dot.: pomocy!
|
|
|
|
|
#468 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 46
|
Dot.: pomocy!
Ja również mam przekłuty język (już z 5lat mineło) Powiem tak: zanim go zrobiłam czerpałam info. Jednak u mnie było i podczas zabiegu i po nim niewiarygonie bezboleśnie. Przy przekłuwaniu nie czułam absolutnie żadnego bólu, po wyjściu Pani kazała mi jeść zimne lody (aby zbić opuchliznę) lodów nie dałam rady jeść, ale piłam wodę z lodówki (mega zimną) A wieczorem jakiś środek do płukania, który dostałam od osoby u której przekłuwałam. I na drugi dzień jadłam co chciałam i nic mnie nie bolało. Opuchlizna była prawie nie do wyczucia. Przez kilka dni na wszelki wypadek jeszcze używałam płukanki.
Napewno każdy reaguje inaczej. Mnie się chyba poszczęsciło. Edytowane przez secretit Czas edycji: 2010-07-20 o 22:35 |
|
|
|
|
#469 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 2
|
Kolczyk w języku
Witam was wszystkie
![]() Chciałabym się was poradzić , może któraś wie gdzie w małopolsce można sobie przekłuć profesjonalnie język . Mieszkam w Gorlicach ok. Nowego Sącza . Zalezy mi na profesjonalizmie . Z góry dziękuje
|
|
|
|
|
#470 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 498
|
Dot.: Kolczyk w języku
...
__________________
"[...] zamartwianie się tym, nad czym nie mamy kontroli, jest bezsensu, prawda?" /King/ Edytowane przez olcix Czas edycji: 2010-07-27 o 04:32 |
|
|
|
|
#471 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 7 112
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
kolczyk w języku mam od piątku. Na początku byłam mega zadowolona, bo przekłucie było bezbolesne, język spuchł, ale niezbyt hardkorowo, nie bolał ... mimo ze oczywiście mam problemy z jedzeniem i mówię niewyraźnie
niepokoi mnie trochę że od wczoraj z kanału sączy się wydzielina i zrobiło się małe białe zgrubienie z przodu nie wiem czy to limfa czy ropa ... język jest zabarwiony na żółto więc ciężko poznać. Na razie jestem jednak dobrej myśli, płuczę i ssę co trzeba i czekam na rozwój wydarzeń ![]() w razie czego uderzę po pomoc do Was, albo do mojego piercera
__________________
Silence, silence and fire They call me, they make me desire Everlasting desire in me ... !!! NAKARM PIESA !!! |
|
|
|
|
#472 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Skwierzyna
Wiadomości: 186
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
Hej
Ja się już dość długo zastanawiam nad zrobieniem kolczyka w jęzku. Bardzo bym chciała, ale chłopak mnie straszy, że jak zrobię to nie będzie się ze mną całować:P Ale to nie wszystko mam aparat na zębach i średnio co 2 mies. jestem u ortodonty... boję się trochę, że jej będzie ten kolczyk przeszkadzać, albo że mi będzie wymyślać, że sobie zniszczę zęby, a u niej czasem długo się siedzi na fotelu, a nie chcę żeby zarosła mi się dziurka, no i kolejna sprawa, czekają mnie jeszcze trzy zabiegi dłutowania ósemek, a w tym wypadku kolczyk napewno będzie przeszkadzał, więc tak sobie myślę, że zrobie go już po ściągnięciu aparatu.. co myślicie? takie wyjście chyba będzie najrozsądniejsze nie? a w związku z kolczykiem mam pytanie ;P Czy orientuje się ktoś, gdzie można przebić język w Zielonej Górze ? I ile taka przyjemność tam kosztuje? Pozdrawiam
|
|
|
|
|
#473 |
|
Czekam na Ragnarok
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 23 241
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
Hej
Szukam i znajduję same pytania, a nie odpowiedzi.W ile dni po przekłuciu języka można jeść nabiał? No i całowanie i w ogóle to tydzień, dwa czy do zagojenia??? Z góry dziękuję za odpowiedź. Edytowane przez Fenris Czas edycji: 2010-08-31 o 13:23 |
|
|
|
|
#474 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 7 112
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
nabiału nie wolno jeść przez dwa tygodnie - przynajmniej tyle zalecił mi mój piercer.
a z wszelkimi zabawami najlepiej wstrzymać się do zagojenia
__________________
Silence, silence and fire They call me, they make me desire Everlasting desire in me ... !!! NAKARM PIESA !!! |
|
|
|
|
#475 |
|
Czekam na Ragnarok
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 23 241
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
Dziękuję za odpowiedź.
Dwa tygodnie to strasznie długo, bo ja żyję głownie na nabiale
|
|
|
|
|
#476 |
|
Czekam na Ragnarok
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 23 241
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
Jeszcze mam takie pytanko odnośnie długości kolczyka. Może wiecie lub możecie mniej więcej napisać co i jak. Będę szła do piercera, żeby wymienił kolczyki, ale chciałabym już je kupić.
Jeżeli przy przekłuwaniu języka dostałam kolczyk o długości 22, to jaki powinnam teraz kupić, żeby założyć jak opuchlizna zejdzie? Myślałam nad 16 (nie chcę zbyt długiego). I przy okazji zapytam tutaj, choć to wątek o języku. Takie samo pytanie odnośnie tragusa - dostałam 12 - jaki normalnie nosi się kolczyk w tragusie (bo chyba każdy ma tutaj podobnie)? Tutaj myślałam o 6-8, nie chcę żeby wystawał. Nie wiem czy można to określić, bo pewnie każdy ma inny język ale może chociaż napiszecie jaki mniej więcej nosi się rozmiar po zejściu opuchlizny.
|
|
|
|
|
#477 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 4 010
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
Cytat:
do tragusa w zaleznosci od tego jaka masz chrzastke, ja nosze caly czas od przeklucia 10 mm i jest troszke jeszcze luzu. |
|
|
|
|
|
#478 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: bielsko
Wiadomości: 3 607
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
piercer niech ci powie-mało tego powinien ci wymienic kolczyk na sterylny bo inna wymiana nie ma sensu
__________________
MISS VENFLON PORTFOLIO |
|
|
|
|
#479 |
|
Czekam na Ragnarok
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 23 241
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
Dziękuję za odpowiedzi.
Pójdę do piercera dopiero za 3 tygodnie, bo tak jestem "umówiona" i wszystko się wtedy zagoi. Chciałam kupić sobie kolczyki, bo nie sądzę, żeby piercer posiadał takie jakie sobie wybrałam (a wybrałam tytanowy fioletowy do języka) . A do tragusa chciałam taki "docinany", z silikonową sztangą. W tej chwili dostałam banana i mnie strasznie denerwuje, wolałabym jednostronny kolczyk (tzn kuleczka z jednej strony) jak do brody... Banan jest długi i niewygodny na tragusie. Co zrobić, żeby zakupione kolczyki były sterylne? Czy można samemu czy potrzebna jest specjalna maszyna? Edytowane przez Fenris Czas edycji: 2010-09-02 o 10:45 |
|
|
|
|
#480 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: bielsko
Wiadomości: 3 607
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
to przynieś mu te kolczyki wcześniej żeby je wysterylizował
ja nie wiem ludzie czy wy nie rozmawiacie ze swoimi piercerami-ja na gojenie zawsze daję tytan ew bio+tytan a jeśli ktoś nie jest uczulony na nikiel to wybiera sobie często cosik z katalogu na wymianę-i ma to co chciał i w dobrym dobranym przezemnie wymiarze-pozatym ja kupuje kolczyki z pewnego źródła-wiem że nie wyrządzą nikomu krzywdy,nie zardzewieją nie uczulą-czasem taka wymiana ponad standard wiąże się tylko z niewielka dopłatą i tyle-i mnie osobiście denerwuja ludzie którzy bez jakiejkolwiek konsultacji ze mną kupuja byle badziewe i chca go włożyć (często jakośc jest fatalna,a o rozmiarze juz nie wspominam) po drugie nie ma silikonywch sztang-jest albo bioplast albo ptfe po trzecie tak -do sterylizacji jest niezbędny autoklaw parowy-i nie ma innego sposobu na to żeby kolczyk wysterylizować
__________________
MISS VENFLON PORTFOLIO |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Pielęgnacja - pytania do kosmetyczki
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:01.







i dzisiaj zauwarzylam ze z dolnej czesci leci i jakis bialy plyn 






czy jakaś zębowa infekcja może miec wpływ na to że kolczyk będzie dłużej lub gorzej się goił? czy to już przesadyzm z tym dentystą 



qrczę, już nawet poszłabym do dentysty, bo zależy mi na tym kolczyku
ale żaden z moich zakolczykowanych znajomych o tym z kolei nie słyszał, to jakaś ściema czy rzeczywiście istnieje coś takiego? 


