Leki antydepresyjne [opinie, doświadczenia]

[Linke]

W szpitalu pojawiła się u mnie depresja popsychotyczna w wyniku leczenia zespołu paranoidalnego, więc zalecono mi Sertagen. Efekty są świetne, objawy od razu minęły.

[livin]

Nie wiem czy napisałam nieskładnie, ale objawy pojawiają się ZAZWYCZAJ po alkoholu, co oznacza, że niezawsze. Ponadto nie wiem czy te dwa piwa na tydzień robią taką różnice w leczeniu?

[thirky]

Napisane przez livin

Nie wiem czy napisałam nieskładnie, ale objawy pojawiają się ZAZWYCZAJ po alkoholu, co oznacza, że niezawsze. Ponadto nie wiem czy te dwa piwa na tydzień robią taką różnice w leczeniu?

A nie lepiej po prostu zrezygnować z alko skoro WIESZ że nie można pić biorąc leki?

[livin]

A czy Ty potrafisz czytać? Nie interesuje mnie wasze porady odnośnie alkoholu, pytam czy ktoś miał podobne objawy.

[zakonna]

Nie miał bo nie łączymy leczenia z alkoholem. Ja spróbowałam RAZ pić wc trakcie kuracji. Czułam się źle wiec nigdy więcej tego nie powtórzyła. Polecam. Świetny sposób na nie zepsucie własnego leczenia

[thirky]

Napisane przez livin

A czy Ty potrafisz czytać? Nie interesuje mnie wasze porady odnośnie alkoholu, pytam czy ktoś miał podobne objawy.

I po co ta agresja? Od doopy strony się do tego bierzesz, bo nie powinnaś interesować się objawami wywołanymi alkoholem, tylko ten alkohol odstawić. Przy leczeniu nie można pić= nie pije się, proste.

[Lela23]

Hej, dostałam nowe leki z setaloftu 50mg przechodzę na oroes 10mg czy ktoś z was miał styczność z lekami oroes jak one działają na was ? Czy są to dobre leki. ?

[tais86]

Dziewczyny, może któraś z Was będzie umiała mi coś poradzić? Od miesiąca biorę moklobemid w malutkiej dawce, 150 mg dziennie (wcześniej około roku zażywałam SSRI). Czuję się bardzo kiepsko, jestem podenerwowana i agresywna, mam silne myśli rezygnacyjne - tak samo czuję się bez żadnych leków, pogorszenie nastroju dało się też odczuć w ostatnich miesiącach kuracji poprzednim lekiem. Lekarka uprzedziła mnie, że na efekty trzeba poczekać kilka tygodni, ale ten czas właśnie mija, a efekt jest na razie odwrotny do zamierzonego. Nieoczekiwanie okazało się, że psychiatra jest na urlopie do końca maja, nie powiadomiła mnie wcześniej (kazała się zgłosić w 2 połowie maja), a leku wystarczy mi jeszcze na niecały miesiąc. I tu moje pytanie, co z tym teraz zrobić? Brać to dalej aż do wizyty, czy odstawić na własną rękę? Iść się skonsultować z innym psychiatrą, prosić lekarza rodzinnego o przedłużenie recepty albo o jakieś doraźne leki uspokajające? (na razie w momentach kryzysu ratuję się Tranxene, ale staram się tylko w ostateczności). Recepcjonistka w przychodni nic konkretnego mi nie powiedziała, nie wiem, kogo mogłabym zapytać. Będę wdzięczna za każdą wskazówkę

[zakonna]

Ja bym poszła do innego psychiatry. Odstawienie na własną rękę albo łyka nie czegoś od lekarza rodzinnego to kiepski pomysł bardzo.

[mar783]

Witam , przejść przez depresję pomogłi mi leki antydepresyjne.
Byłam bardzo zestresowana, nerwowa a wiecziorem miałam ogromny smutek... Żeby pozbuć ten depresyjny stan stasowałam <reklama>. Moja depresja już została zakończona, i mogę powiedziec że teraz czuję się znacznie spokojniej i lepiej. Mam nadzieję, że to nie wróci do mnie!

[delfix10]

witam czy ktoś brał zomiren 0,25 mg i escitil 10mg?czy wpływa jakoś na życie intymne?