Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XVIII

[Maja102]

Napisane przez atomufka

Co tu taka cisza dzisiaj?

Tra la la la la la!!!!!!!
I już jest głośno

[Madzialenka12344321]

czesc

ja juz w Polsce

wyjechalismy o 19 a bylismy na miejscu o 8 rano wiec całkiem szybko. Ja oczywscie przyspiałam a miałam gadac aby TZ nie zasnął.

o 9 pojechalismy do TZ mamy, była bardzo zaskoczona (potem nam podziękowała,z e nie mówilismy jej ż ejedziemy, bo by się tylko denerwowała.

cała ceremonia pogrzebowa trwała juz od 10.30, ale my nie dalismy rady sie wyrobic i przyjechalismy na miejsce o 12.00 godzina rózanca. Tz podszedł do trumny, pocałował dziadka w czoło, połozył wieniec, a ja nie dałam rady. Całą godzinę sie modlilsmy, trumna była otwarta i non stop go widziałam. aż mi się słabo zrobiło. potem wyprowadzenie, kosció. Tam uciekłam nas sam koniec (TZ powiedział,z e rozumie) nie dałam rady siedziec przy samej trumne. Potem szlismy juz razem z TZ za trumną. Pogrzeb na cmentarzu, stypa i do domu rozpakowac sie. wczoraj tez byłam w kosciele, na cmentarzu a potem z winem pojechalismy do tesciowej bo miała urodziny

dzis mąz mi ufarbował włosy(jeszcze siedze z farbą)

i cos mnie pobiera

chciałam sie umówic do gina, ale przyjmował zapisy dzis od 10 do 12, a ja sobie przypomniałam o 12.05 i juz nie odbiera nikt teraz zapisy beda w srodę dopiero

[atomufka]

Napisane przez Madzialenka12344321

czesc

ja juz w Polsce

wyjechalismy o 19 a bylismy na miejscu o 8 rano wiec całkiem szybko. Ja oczywscie przyspiałam a miałam gadac aby TZ nie zasnął.

o 9 pojechalismy do TZ mamy, była bardzo zaskoczona (potem nam podziękowała,z e nie mówilismy jej ż ejedziemy, bo by się tylko denerwowała.

cała ceremonia pogrzebowa trwała juz od 10.30, ale my nie dalismy rady sie wyrobic i przyjechalismy na miejsce o 12.00 godzina rózanca. Tz podszedł do trumny, pocałował dziadka w czoło, połozył wieniec, a ja nie dałam rady. Całą godzinę sie modlilsmy, trumna była otwarta i non stop go widziałam. aż mi się słabo zrobiło. potem wyprowadzenie, kosció. Tam uciekłam nas sam koniec (TZ powiedział,z e rozumie) nie dałam rady siedziec przy samej trumne. Potem szlismy juz razem z TZ za trumną. Pogrzeb na cmentarzu, stypa i do domu rozpakowac sie. wczoraj tez byłam w kosciele, na cmentarzu a potem z winem pojechalismy do tesciowej bo miała urodziny

dzis mąz mi ufarbował włosy(jeszcze siedze z farbą)

i cos mnie pobiera

chciałam sie umówic do gina, ale przyjmował zapisy dzis od 10 do 12, a ja sobie przypomniałam o 12.05 i juz nie odbiera nikt teraz zapisy beda w srodę dopiero

Madzia dobrze ze dotarliscie cali i zdrowi.Co Cie pobiera?
My zostalismy uwiezieni na wyspie i na razie nie wiemy czy uda nam sie w ogole leciec do PL mam mega dola z tego powodu,prawie rok nie byłam w domu

[Madzialenka12344321]

Napisane przez atomufka

Madzia dobrze ze dotarliscie cali i zdrowi.Co Cie pobiera?
My zostalismy uwiezieni na wyspie i na razie nie wiemy czy uda nam sie w ogole leciec do PL mam mega dola z tego powodu,prawie rok nie byłam w domu

chyba na pogrzebie się przeziębiłam mam 37, 4 ale non stop kicham, leci mi z nosa, jest mi przeogromnie ziemno, cała jestem połamana

tesciowa zobaczyła moją rękę (tę co mnie boli i powiedziała, ze chyba jakis płyn mi sie w niej zbiera) we wtorej zobaczy to dokładnie (teraz ma mase rzeczy na głowie, nie chciałam jej sie narzucac) i ze jakas rehabilitacja mi sie przyda

edit:
Atomufka, bardzo mi przykro tym bardziej, ze tak długo nie byłas w PL

[atomufka]

Napisane przez Madzialenka12344321

chyba na pogrzebie się przeziębiłam mam 37, 4 ale non stop kicham, leci mi z nosa, jest mi przeogromnie ziemno, cała jestem połamana

tesciowa zobaczyła moją rękę (tę co mnie boli i powiedziała, ze chyba jakis płyn mi sie w niej zbiera) we wtorej zobaczy to dokładnie (teraz ma mase rzeczy na głowie, nie chciałam jej sie narzucac) i ze jakas rehabilitacja mi sie przyda

edit:
Atomufka, bardzo mi przykro tym bardziej, ze tak długo nie byłas w PL

dziekiteraz trzeba czekac i 3mac kciuki

To widze ze jednak powazna sprawa z ta Twoja reka.

[Maja102]

Napisane przez Madzialenka12344321

chyba na pogrzebie się przeziębiłam mam 37, 4 ale non stop kicham, leci mi z nosa, jest mi przeogromnie ziemno, cała jestem połamana

a bo ta pogoda teraz taka zdradliwa
Wczoraj pomykałam bez kurtki i dziś mnie w plecach połamało
Ale trzymam się i nie łamię
(bo się nie zginam)

[AgatkaL]

Cześć dziewczyny

Wczoraj super spędziłam dzień ze znajomymi...najpierw Park w Wilanowie, później plaża nad Wisła przy Wale Zawadowskim. Pierwszy raz w tym roku chodziłam z krótkim rękawkiem Przecudna pogoda wczoraj była Oczywiście koledzy fotografowie znów zafundowali mi sesję foto...także poczułam się jak modelka A wieczorem padnięci po wycieczce zacumowaliśmy w pizzeri i gadalismy przy piwku. Do domu ściągnełam o 22. Ech...świat jest piękny wiosną, aż żyć się chce

[Madzialenka12344321]

Napisane przez atomufka

dziekiteraz trzeba czekac i 3mac kciuki

To widze ze jednak powazna sprawa z ta Twoja reka.

niestety to cos powaznego. ale od piatku nic nie robie, a ona dalej spuchnięta Tesciowa tylko ją nasisnęła i juz odrazu stwierdziła,z e jest tam jakis płyn

Napisane przez Maja102

a bo ta pogoda teraz taka zdradliwa
Wczoraj pomykałam bez kurtki i dziś mnie w plecach połamało
Ale żyję i trzymam się prosto
(bo się nie zginam)

mnie tez połamało na maksa

[Rybulka]

Napisane przez ktosia86

(...)
Może to straszne co napiszę, ale dobrze, że już dzisiaj koniec żałoby, bo naprawdę można dostać depresji. Oczywiście żal po tych co odeszli pozostaje i na pewno wielokrotnie będzie się to jeszcze wspominać, ale ta żałoba była za długa.

Mój TŻ tak to podsumował: jutro obudzimy się w normalnej Polsce

Napisane przez martucha84

widzisz.. jezdzisz jak rajdowiec!
a z mgr... najlepsza motywacja to to ze jak napisze wszytko do konca maja.. a wierze ze zrobie to do jego polowy bo malenko mi zostalo.. to na poczatku czerwca sie obronie.. czyli jeszcze bede miala na cos sily.. bo odkladanie teraz tego i pisanie po urodzeniu dziecka albo w 8 - 9 miesiacu ciazy wrozy tylko tyle ze w zyciu sie nie obronie (...)

Taaa Moja teściowa powiedziała mi, że jestem odważna

Masz najlepszą motywację do pisania pracy magisterskiej Ja w sumie też w ciąży nie próżnowałam- pracowałam do 8 miesiąca, kończyłam studia podyplomowe, zaliczyłam cały kurs na prawo jazdy itd. Moja koleżanka też się śmiała, że jestem w tej ciąży niezwykle twórcza Także w Twoim przypadku jest tak samo

Napisane przez martucha84

dokladnie tak
a dzis bylismy na obiedzie u tesciow... dostalam cala wielka ogromna reklamowke ciuchow chlopiencych malych... spioszkow sweterkow ogrodniczek, bede musiala to przejrzec zobaczyc co sie nadaje wyprac i segregowac.. zeby wiedziec co jeszcze kupic a czego juz nie musze..

Super
Ja dzisiaj piorę ciuszki, które udało mi się wygrać na jednej z aukcji na Allegro Nasz Miłoszek będzie małym elegancikiem

Napisane przez stokrotka24

(...)
fajną miałaś fryzurkę
widać, że masz prawdziwy talent jako kierowca ja swoje prawko zrobiłam dwa lata temu ale do tej pory kiepsko jeżdżę, boję się sytuacji szybkiej jazdy, wyprzedzania i innego niż najprostsze parkowania. Ale cóż nie do wszystkiego ma się talent(...)

Dziękuję

Mój TŻ określa to, że mam dryg do jazdy
A jeździsz regularnie, czy raczej stronisz od prowadzenia?
Podobno kluczem do sukcesu jest to, żeby nie chować prawka do szuflady, a jeździć od razu i w ten sposób szlifować swoją jazdę. Wiadomo, że po kursie człowiek jeździ inaczej, niż choćby kierowca z rocznym stażem.

Napisane przez india83

(...)super, a mowiłam, ze po prostu dobra z Ciebie kierownica



ja tez miałam bizuterie z pereł ale "podrabianych" no tylko w pierscionku była prawdziwa

Ja miałam biżuterię ślubną z przeźroczystych koralików

kliwia, super, że się Wam tak udało i trafiliście na fajnych ludzi
Swoją drogą, brakuje Cię tu, bo forum jakoś ledwo zipie

Napisane przez martucha84

(...)
kurde palce mi zaczely puchnac... nie łudziłąm sie ze dam rade do porodu zostac z obraczka i zareczynowym na palcu ale mialam nadzieje ze choc do 8 miesiaca.. a tu 6 i coraz gorzej... moze to tak jednorazowo...

Mnie tak na dobre dłonie i stopy zaczęły puchnąć jak poszłam na L4, czyli w ósmym miesiącu Pierścionek zaręczynowy już zdjęłam i zastąpiłam go srebrnym, który dostałam kiedyś od przyjaciółki. Natomiast obrączkę miałam dość luźną, dzięki czemu mogę ją dalej nosić, choć też już czasem trudno mi ją zdjąć .
Najbardziej mi puchną dłonie w nocy . Czasem się budzę i nie jestem w stanie nawet zgiąć palców...

Napisane przez Gucia0987

(...)
Rybulka gratulacje!!!

Nam się wyklarował pomysł na długi weekend i jedziemy już 30 kwietnia nad morze i wracamy dopiero 5 maja Ale się cieszę! Już nie mogę się doczekać tych rybek z surówkami i gofrów. Nigdzie gofry tak nie smakują jak nad morzem!!!

Dziękuję

Zazdroszczę wyjazdu! Ach, kiedy my gdzieś pojedziemy...

Napisane przez domi7ks

(...)

Rybulka Twoja fryzurka byla czaderska obcielas wlosy po slubie, bo teraz jakies krotsze masz?Baja Twoje loki rowniez

W tym tygodniu przejde sie po okolicznych kosmetyczkach i popytam...

do slubu zostalo 1,5 miesiaca ...boje sie

a mam jeszcze 2 pytanka:
1) skoro mamy slub cywilny to do koscielnego rowniez potrzebni sa swiadkowie???
2) czy do sypania ryzu pod kosciolem wyznacza sie jakies specjalne osobistosci?

Podaje linka do mojej malej krolewny, mozna ja zobaczyc tutaj, co wyprawia :
http://www.youtube.com/watch?v=9GwNyI-LuAE

Dziękuję Rzeczywiście, sporo obcięłam włosy po slubie, no i fryzjerka namówiła mnie na grzywkę
1) tak, potrzebni są świadkowie . To chyba zazwyczaj ci sami
2) u nas moje siostry miały sypać, ale goście od razu po wyjściu z Kościoła rzucili się do składania życzeń. Potem moja siostra zarządziła, że przed salą obsypią nas moi znajomi, ale zgubili sie gdzieś po drodze i dotarli, jak my już byliśmy w sali Skończyło się więc na tym, że nikt nas nie obsypał niczym

Malutka przesłodka

Napisane przez anika222

(...)
rybulka gratulacje prawka
(...)
wogole tesciowa mnei pozytywnie zaskoczyła bo ona ma swoj sad prawie pod domem a my mamy swoj daleko od domu tam sie bedziemy budowac a trzecie miejsce z sadem to jest dom pradziadka męża ty;e ze jemu sie zmarło dwa lata temu , dom i sad niszczeją bo on to wszystko przepisał na synową która siedzi w kanadzie i palcem nigdy nei kiwneła tam, to moja tesciowa dbała o sad o ogród i swoje grzadki jak pradziadek zył no i teraz tesciówka powiedziała do nas w piatek zeby tam pojsc i troche małych wisien wykopac bo szkoda ich
no i w sobote pojechalismy maz wykopal bez i wisnie a tesciowatak chodzi chodzi i mowi ania chodz na chwile poszlam za nia za dom a ona mi pokazuje krzaczki poziomek i pyta" nie chcialabys sobie u SIEBIE na przyszowicach posadzic?" zamurowalo mnie

Dziękuję

Ładnie się teściowa zachowała

[anika222]

domi o ten ryż to ja bym zapytała księdza bo u nas na przykład nie wolno absolutnie ryzem
nas pieniążkami i płatkiami sypali

u przyjaciółki w bazylice w piekarach do tego stopnia jest pilnowane ze przyjaciółka opowiadała ze jakiejś parze młodej ponoć siostry po sypaniu siostry zak. wreczyły miotly do sprzatnięcia bo mimo ze wyraznie było mówione przed slubem ze nei wolno

i po tym incydencie przyjaciolka z racji tego ze mąż moj był u nich świadkiem bardzo mnie prosiła zebym obserwowała czy u niej nikt z gosci nie wyskoczy z ryżm mimo jej prosb zeby niczym poz grosikami nei sypac

[Maja102]

Napisane przez anika222

domi o ten ryż to ja bym zapytała księdza bo u nas na przykład nie wolno absolutnie ryzem
nas pieniążkami i płatkiami sypali

czemu

[Rybulka]

Tak sobie przeglądam repertuar kina i chyba sobie jeszcze przed porodem pójdę na Ondine
Jestem bardzo ciekawa tego filmu A premiera już w piątek No chyba, że zaś w naszym Cinema, ani w Multikinie nie poleci.... Tak było z "Kwiatem pustyni"...


atomufko, trzymam kciuki za Wasz wyjazd z wyspy Ach, nie wyobrażam sobie co można czuć, kiedy się nastawiłaś na podróż do domu po rocznej w nim nieobecności, a tu lipa...

Madzialenka, dobrze, że szczęśliwie dotarliście do domu

Napisane przez anika222

domi o ten ryż to ja bym zapytała księdza bo u nas na przykład nie wolno absolutnie ryzem
nas pieniążkami i płatkiami sypali

u przyjaciółki w bazylice w piekarach do tego stopnia jest pilnowane ze przyjaciółka opowiadała ze jakiejś parze młodej ponoć siostry po sypaniu siostry zak. wreczyły miotly do sprzatnięcia bo mimo ze wyraznie było mówione przed slubem ze nei wolno

i po tym incydencie przyjaciolka z racji tego ze mąż moj był u nich świadkiem bardzo mnie prosiła zebym obserwowała czy u niej nikt z gosci nie wyskoczy z ryżm mimo jej prosb zeby niczym poz grosikami nei sypac

Ja też słyszałam, że już w coraz większej ilości tak jest .
W mojej parafii nie było żadnych takich problemów, ale nie zmienia to faktu, że nikt i tak z naszych gości nie miał ryżu. Miano nas posypać grosikami .

[india83]

Napisane przez kliwia

ja juz z anglii pisze

WYjechalismy jakos w okolicach 18 wczoraj, a dojechalismy pod dom mojej siostry 12 tutejszego czasu
Mielismy przygode na granicy francuskiej, moze w klubie wam napisze jak bede miec wiecej czasu, ale nie dzis bo padam na twarz
Koszt naszej podrozy wyniosl 50 funtow. Chcieli 40 ale dalam 50 bo fajni ludzie, podwiezli nas pod same drzwi mojej siostry. I w ogle mili ludzie. bedziemy z nimi w kontakcie na pewno.
Wzieli na nas papierosy i to byl ich eksgtra zarobek. A tak w ogole to ich pierwszy raz byl z ogloszeniem sie

Po przyjezdzie do siostry wzielismy prysznic i pojechalismy do zamku w Corby
Fajny zamek ale nie mozna robic zdjec w srodku.


A teraz maja odblokowywac przestrzen powietrzna, wiec moze sie uda wrocic samolotem


Buziolki

ZYCZE UDANEGO WYPOCZYNKU!!!
Super, ze dotarliscie cali i zdrowi fajni towarzyzse w podrózy to skarb

Napisane przez Gucia0987

Witajcie

Weekend minął bardzo szybko. W sobotę byłam na pożegnaniu mojego przyjaciela, bo wyjeżdża na pół roku do Francji. A w niedziele oglądaliśmy pogrzeb, wcześniej się porządnie wyspaliśmy i poszliśmy na długaśny spacer. Wczoraj pogoda była po prostu boska.

Dzisiaj od rana sajgon w pracy, no ale trzeba już przywyknąć!

Nam się wyklarował pomysł na długi weekend i jedziemy już 30 kwietnia nad morze i wracamy dopiero 5 maja Ale się cieszę! Już nie mogę się doczekać tych rybek z surówkami i gofrów. Nigdzie gofry tak nie smakują jak nad morzem!!!

super, ze wyjedziecie. u nas na taki wyjazd nie ma szans

Napisane przez Madzialenka12344321

czesc

ja juz w Polsce

wyjechalismy o 19 a bylismy na miejscu o 8 rano wiec całkiem szybko. Ja oczywscie przyspiałam a miałam gadac aby TZ nie zasnął.

o 9 pojechalismy do TZ mamy, była bardzo zaskoczona (potem nam podziękowała,z e nie mówilismy jej ż ejedziemy, bo by się tylko denerwowała.

cała ceremonia pogrzebowa trwała juz od 10.30, ale my nie dalismy rady sie wyrobic i przyjechalismy na miejsce o 12.00 godzina rózanca. Tz podszedł do trumny, pocałował dziadka w czoło, połozył wieniec, a ja nie dałam rady. Całą godzinę sie modlilsmy, trumna była otwarta i non stop go widziałam. aż mi się słabo zrobiło. potem wyprowadzenie, kosció. Tam uciekłam nas sam koniec (TZ powiedział,z e rozumie) nie dałam rady siedziec przy samej trumne. Potem szlismy juz razem z TZ za trumną. Pogrzeb na cmentarzu, stypa i do domu rozpakowac sie. wczoraj tez byłam w kosciele, na cmentarzu a potem z winem pojechalismy do tesciowej bo miała urodziny

dzis mąz mi ufarbował włosy(jeszcze siedze z farbą)

i cos mnie pobiera

chciałam sie umówic do gina, ale przyjmował zapisy dzis od 10 do 12, a ja sobie przypomniałam o 12.05 i juz nie odbiera nikt teraz zapisy beda w srodę dopiero

dobrze, ze podóz minela bezproblemowo i ze zdazyliscie na pogrzeb.
teraz zadbaj o swoje zdrowko

Napisane przez AgatkaL

Cześć dziewczyny

Wczoraj super spędziłam dzień ze znajomymi...najpierw Park w Wilanowie, później plaża nad Wisła przy Wale Zawadowskim. Pierwszy raz w tym roku chodziłam z krótkim rękawkiem Przecudna pogoda wczoraj była Oczywiście koledzy fotografowie znów zafundowali mi sesję foto...także poczułam się jak modelka A wieczorem padnięci po wycieczce zacumowaliśmy w pizzeri i gadalismy przy piwku. Do domu ściągnełam o 22. Ech...świat jest piękny wiosną, aż żyć się chce

no jak miło widziec Cie taka szczesliwa i zadowolona. bije od ciebie pozytywna energia

[anika222]

Napisane przez Maja102

czemu

bo 1. marnotrawienie jedzenia , bo dzieci w afryce głodują
2. nie ma komu posprzątać
3. do ryżu lecą gołębie a jak golebie to wiadomo co....

[ania20m]

Napisane przez anika222

domi o ten ryż to ja bym zapytała księdza bo u nas na przykład nie wolno absolutnie ryzem
nas pieniążkami i płatkiami sypali

u przyjaciółki w bazylice w piekarach do tego stopnia jest pilnowane ze przyjaciółka opowiadała ze jakiejś parze młodej ponoć siostry po sypaniu siostry zak. wreczyły miotly do sprzatnięcia bo mimo ze wyraznie było mówione przed slubem ze nei wolno

i po tym incydencie przyjaciolka z racji tego ze mąż moj był u nich świadkiem bardzo mnie prosiła zebym obserwowała czy u niej nikt z gosci nie wyskoczy z ryżm mimo jej prosb zeby niczym poz grosikami nei sypac

u nas tez nie wolno ryżem sypać absolutnie bo ryz ptaszkom w brzuszkach pęcznieje i umierają.

[atomufka]

Rybulko dziekiJuz sie czyms zajelam zeby na glowe nie dostacnie moge za bardzo sie wysilac a najchetniej posprzatalabym cos zawsze mi pomaga na stres
Tez jestem ciekawa tego filmu ,wiem ze u nas juz go grali ,ale byl o jakiejs poznej godzinie chyba o 23wiec chyba nie cieszyl sie zbyt duza popularnoscia.Teraz pozostaje mi sciagniecie z sieci

ania 20 m myslisz ze to dlatego nie wolno? Ja mysle ze tu chodzi o sprzatanie
Nie wiem jak to u mnie w kosciele bylo ,bo nas sypano pieniazkami ,calym morzem

[anika222]

Napisane przez ania20m

u nas tez nie wolno ryżem sypać absolutnie bo ryz ptaszkom w brzuszkach pęcznieje i umierają.

taaaa czyli ja wymordowałam całe rzesze gołębi i innych ptaszków bo z tata cąle dziecistwo codziennie w zime dokarmialismy ptaszki w naszym karmniczku za oknem

[Maja102]

Napisane przez ania20m

u nas tez nie wolno ryżem sypać absolutnie bo ryz ptaszkom w brzuszkach pęcznieje i umierają.

Napisane przez atomufka

ania 20 m myslisz ze to dlatego nie wolno? Ja mysle ze tu chodzi o sprzatanie
Nie wiem jak to u mnie w kosciele bylo ,bo nas sypano pieniazkami ,calym morzem

a to nie ma jakiegoś sprzatania kościoła? Kościelenego, co pozamiata?
Pierwszy raz o czymś takim słyszę

Napisane przez anika222

taaaa czyli ja wymordowałam całe rzesze gołębi i innych ptaszków bo z tata cąle dziecistwo codziennie w zime dokarmialismy ptaszki w naszym karmniczku za oknem

Widziałyście tego demotao Saakaszwilim? Normalnie wzruszyć się można...
http://demotywatory.pl/1431494/Prawd...yjaciel-zawsze
A cały Zachód się wypiął i nawet z Brukseli nikt nie przyjechał, choć nawet by samochodem dojechali. Wstyd

[atomufka]

Napisane przez Maja102

a to nie ma jakiegoś sprzatania kościoła? Kościelenego, co pozamiata?
Pierwszy raz o czymś takim słyszę



Widziałyście tego demotao Saakaszwilim? Normalnie wzruszyć się można...
http://demotywatory.pl/1431494/Prawd...yjaciel-zawsze
A cały Zachód się wypiął i nawet z Brukseli nikt nie przyjechał, choć nawet by samochodem dojechali. Wstyd

Ja nie wiem czy wstyd.Moim zdaniem wstydzić powinni się Ci ,którzy tak obłudnie opłakiwali prezydenta....


Słyszałyscie o tym ze brat blizniak moze zostac nowym prezydentem

[Maja102]

Napisane przez atomufka

Ja nie wiem czy wstyd.Moim zdaniem wstydzić powinni się Ci ,którzy tak obłudnie opłakiwali prezydenta....

wstyd dla tych naszych sojuszników z UE, którzy mają blisko i nie dotarli. A żona prezydenta Gruzji jechała 13 godzin samochodem, żeby zdążyć do Krakowa. Podobno sama kierowała.
Chcieć to móc
Nie zwracałam specjalnej uwagi na Gruzję, ale ich prezydent zachował się pięknie. Szacun

[gold-fish]

Cześć
Rybulko, gratuluje prawka olej te głupie komentarze. Ludzie z kompleksami muszą tak sobie pogadać. Jak ktoś jest pracowity a ma rodziców bogatych to też będą mu wytykać, ze osiagnął wszystko dzieki rodzicom... a jak ładna dziewczyna dostanie dobrą pracę to choćby miała doktorat to nie jeden powie, że pewnie dostała ją ,,za nogi albo łądną buzię"

Madziu, witamy w Polsce

Sprawa z mieszkaniem wygląda tak... chcemy podpisać umowę przedwstępną, nawet w tym tygodniu albo następnym na razie poprosiłam pośredniczkę żeby właściciele załatwili wypis, akt, zaświadczenia o nie zaleganiu mam nadzieję, że pójdzie to sprawnie kciuki się przydadzą

[india83]

Napisane przez atomufka

Słyszałyscie o tym ze brat blizniak moze zostac nowym prezydentem

mam nadzieje, ze do tego nie dojdzie !!

dziewczyny dzis przezyłam koszmar!! pisałam Wam ostatnio o moich dziwnych bólach podbrzusza... dzis była katastrofa. zwijałam się z bólu od 3 w nocy... cos strasznego, ból trwał 2h myslałam, ze umieram. nie wiem co to było. chyba wrociły bolesne miesiaczki jak za czasów liceum ;((

[baja_86]

Napisane przez domi7ks

W tym tygodniu przejde sie po okolicznych kosmetyczkach i popytam...

do slubu zostalo 1,5 miesiaca ...boje sie

a mam jeszcze 2 pytanka:
1) skoro mamy slub cywilny to do koscielnego rowniez potrzebni sa swiadkowie???
2) czy do sypania ryzu pod kosciolem wyznacza sie jakies specjalne osobistosci?

Podaje linka do mojej malej krolewny, mozna ja zobaczyc tutaj, co wyprawia :
http://www.youtube.com/watch?v=9GwNyI-LuAE

Słodka ta Twoja królewna

Napisane przez gold-fish

Cześć
Rybulko, gratuluje prawka olej te głupie komentarze. Ludzie z kompleksami muszą tak sobie pogadać. Jak ktoś jest pracowity a ma rodziców bogatych to też będą mu wytykać, ze osiagnął wszystko dzieki rodzicom... a jak ładna dziewczyna dostanie dobrą pracę to choćby miała doktorat to nie jeden powie, że pewnie dostała ją ,,za nogi albo łądną buzię"

Madziu, witamy w Polsce

Sprawa z mieszkaniem wygląda tak... chcemy podpisać umowę przedwstępną, nawet w tym tygodniu albo następnym na razie poprosiłam pośredniczkę żeby właściciele załatwili wypis, akt, zaświadczenia o nie zaleganiu mam nadzieję, że pójdzie to sprawnie kciuki się przydadzą

powodzenia w takim razie



Wczoraj byliśmy u znajomych, mają rocznego synka, mały siedział u mnie na kolanach i oglądaliśmy książeczkę. Nagle spojrzał w górę na mnie, włosy mi buzie zasłaniały, więc mały próbował mi je odgarnąć, męczy się męczy, żeby mi je za ucho włożyc, ale mu nie wychodzi, więc bierze rękę siedzącego obok mnie Tż i każe mu pomóc. potem znów tą jego rękę złapał i chciał żeby mnie po głowie głaskał Zabawne są takie szkraby

Muszę pisać mgr, ostatnio nawet mam wenę, więc trzeba to wykorzystać

[ania20m]

Napisane przez anika222

taaaa czyli ja wymordowałam całe rzesze gołębi i innych ptaszków bo z tata cąle dziecistwo codziennie w zime dokarmialismy ptaszki w naszym karmniczku za oknem

nam tak ksiadz powiedzial ze ryz pecznieje i ptaszki zdychaja

[martucha84]

Napisane przez domi7ks

a mam jeszcze 2 pytanka:
1) skoro mamy slub cywilny to do koscielnego rowniez potrzebni sa swiadkowie???
2) czy do sypania ryzu pod kosciolem wyznacza sie jakies specjalne osobistosci?

1- swiadkowie sa zawsze
2- zapytaj ksiedza czywogole wolno u nas nie wolno bo niby nie ma kto tego sprzatac... ale moja dalsza rodzina nie wiedziala i i tak sypala
mozesz wyznaczyc kogos.. ale mysle ze i tak ktos jakis woreczek przyniesie

Napisane przez ania20m

Martucha wrzuciłam dla ciebie drewniaczki na mój wątek, zajrzyj

JESTES STRASZNAAAAA przez Ciebie tz mnie zabije.... wszystkie mi sie podobaja masz BOSKIE te DREWNIANE i co ja mam teraz zrobic?
ehssss jak wiecxorem wroce od lekarza to ci napisze co i jak.. ale... i tak mnie tz zabije :

Napisane przez Rybulka

Masz najlepszą motywację do pisania pracy magisterskiej Ja w sumie też w ciąży nie próżnowałam- pracowałam do 8 miesiąca, kończyłam studia podyplomowe, zaliczyłam cały kurs na prawo jazdy itd. Moja koleżanka też się śmiała, że jestem w tej ciąży niezwykle twórcza Także w Twoim przypadku jest tak samo

Ja dzisiaj piorę ciuszki, które udało mi się wygrać na jednej z aukcji na Allegro Nasz Miłoszek będzie małym elegancikiem

Mnie tak na dobre dłonie i stopy zaczęły puchnąć jak poszłam na L4, czyli w ósmym miesiącu Pierścionek zaręczynowy już zdjęłam i zastąpiłam go srebrnym, który dostałam kiedyś od przyjaciółki. Natomiast obrączkę miałam dość luźną, dzięki czemu mogę ją dalej nosić, choć też już czasem trudno mi ją zdjąć .
Najbardziej mi puchną dłonie w nocy . Czasem się budzę i nie jestem w stanie nawet zgiąć palców...

motywacje mam dobra... wiesz tak do 5 miesiaca nie moglam sie na niczym skupic niz robic... a ja zawsze organizator bylam wszedzie z kalendarzem karteczkami wszytko co wazniejsze planowalam.. i tz sie smial gdzie ja jestem bo nic przez to w domu nie zrobimy ( z remontem) bo ja juz nie mam ogranizatorskiego zmyslu... no ale teraz juz wracam do siebie wszystko poplanowane i mozna dzialac
nasze malenstwo bedzie mialao malo ciuchow eleganckich moj maz sie rozglada za bluzami i sztruksami.. oj tak nasz syn bedze popinal w kapturze i sztruksach
aaa co do puchniecia to juz mi przeszlo.. mysle ze sie zaczyna... powoli ale poki co sie nie dam bede nosic

[myszka_maj]

Cześć

ja dzis dopiero wrocilam z zakupów .... jestem padnieta a trzeba sie wziąc za sprzątanie

[ania20m]

Napisane przez martucha84

JESTES STRASZNAAAAA przez Ciebie tz mnie zabije.... wszystkie mi sie podobaja masz BOSKIE te DREWNIANE i co ja mam teraz zrobic?
ehssss jak wiecxorem wroce od lekarza to ci napisze co i jak.. ale... i tak mnie tz zabije

SUPER że Ci sie podobają już sie balam że ci sie nie spodobają może uda mi sie jeszcze jakieś nowe zrobić bo mi jeszcze pare koralików zostało tych drewnianych

[atomufka]

Napisane przez india83

mam nadzieje, ze do tego nie dojdzie !!

dziewczyny dzis przezyłam koszmar!! pisałam Wam ostatnio o moich dziwnych bólach podbrzusza... dzis była katastrofa. zwijałam się z bólu od 3 w nocy... cos strasznego, ból trwał 2h myslałam, ze umieram. nie wiem co to było. chyba wrociły bolesne miesiaczki jak za czasów liceum ;((

oj wspolczuje a z ktorej strony Cie boli?
Ja tez miewam takie bóle wiec doskonale wiem co czulas ... Wlasnie czekam na @ ale podobno po operacji to nawet z miesiac moze sie spoznic

[anika222]

laseczki zapomniałam wam powiedziec ide dzis obciąć wlosy

ale kompletnie nie mam koncepcji

wiem jedno ta asymetria co ją teraz mam okropnie mnie wkurza

[agnes208]

czesc laski
co do sypania ryzem tu u mnie tez nie bardzo ksiadz powiedział ze nie ma kto posprzatac pozniej i myszy do koscioła beda wchodzic zwabione ryzem