Panny z TŻ'ami mieszkające, gotujące i oszczędzające - CZĘŚĆ II

[aaby]

Napisane przez sandrunia88

okazało się ze (juz dosyć długo) jest tu na wizażu taka laska z Gdańska, która bardzo mnie nie lubi, bo byłam pierwszą dziewczyną jej (już chyba byłego w sumie) chłopaka, nie wiem jakim cuden pośród tych wszystkich postów mnie znalazła, ale pisze do mnie złośliwe rzeczy na tematy które tu opisywałam i teraz tak niekomfortowo się czuję... ale oczywiście będe was podczytywać!!

Zgłoś!
Do mnie pisała pewna osoba (pisałam o tym), której baaardzo nie podobała się jedna sprawa, o której tu wspomniałam. Dostałam dwie obraźliwe PW, każdą zgłosiłam, po czym dostałam wiadomość w stylu "Kończę to, bo potrafisz tylko zgłosić do moderatora, a nawet nie podjąć dyskusji"
Miałam dyskutować z kimś, kto - najładniej - określa mnie jako kretynkę... No niestety tacy ludzie też chcą żyć...
A laska dostała bana stałego.


Dzień dobry SPD!
Niemożliwe jesteście! Nie nadążam Was nadrabiać, a co dopiero odpisywać...
Wczoraj kompletnie na nic nie miałam czasu. Wróciłam po pracy do domu, a tam szpital! Nie dość, że kicia po operacji, to jeszcze TŻ z gardłem zawalonym, bolącymy zatokami i ogólnie objawami grypy
Poszłam zatem do Jego rodziców po samochód (pożyczyli na cały dzień), objechałam pół miasta, zrobiłam zakupy Biedro, pojechała do apteki, wykupiłam wszystko, co możliwe na takie stany, zrobiłam TŻowi rosół (z paczki, bo nie miałam czasu na taki prawdziwy, ale o dziwo dobry ), potem sprzątnęłam kuchnię, pozmywałam, oczywiście cały czas zanosiłam TŻowi kanapeczki, herbatki, ciasteczka itp. I przyszedł wieczór i padłam... Tyle z wczorajszego dnia...
Dziś po południu jedziemy do weta - ciekawe tylko, czy TŻ będzie miał tyle siły, żeby jechać, czy pojadę sama...
Martwię się tylko, by kicia czegoś nie złapała. Jest po dwóch operacjach, więc - mimo antybiotyku i leku zwiększającego odporność - gdyby coś złapała, mogłoby być kiepsko. Tfu tfu, odpukać w niemalowane!
Ja dziś rano wstałam z kluchą w gardle i trzaskającym łbem, więc też mnie coś bierze... Wrrr...

[Nadia5]

Napisane przez talkative2

No wczoraj go trochę przycisnełam może się dogadamy jakoś



Pfffff.... Prostactwo w czystej postaci. Ile dziewczyna ma lat?! Ja też tak uważam - zgłosić szybko i mieć spokój A cóż Ty tu takiego niby piszesz, że się ma czepiać?

Ja idę zaraz pranie zrobić. Jeszcze chwilkę odczekam , co by nie przesadzać z godziną
Dzisiaj na obiad robię kotleciki z kurczaka - kurczak na kosteczke, jajko, mąka, buła tarta i ser żółty
Oddaje dzis jeszcze laptopa do naprawy, wiec bede musiala korzystac z komputera TŻa, a to znaczy, że dostep bedzie ograniczony

e tam ja potrafię po 6 rano wł odkurzacz, cisza nocna przecież do 6
smakowicie się zapowiada obiadek

[lili1987]

Napisane przez aaby

Ja dziś rano wstałam z kluchą w gardle i trzaskającym łbem, więc też mnie coś bierze... Wrrr...

ja wczoraj od południa tak miałam myślałam, że głowa mi pęknie dosłownie, czułam gorączkę i słabośćć. wzięłam ibuprom i pomógł (zabrzmiało jak z reklamy )
w ogóle to od razu poczułam się lepiej. apap nawet na ból głowy mi nigdy nie pomógł

[nurek119]

Napisane przez talkative2

Ja idę zaraz pranie zrobić. Jeszcze chwilkę odczekam , co by nie przesadzać z godziną

Ty z godzina czekasz na pranie a ja swoje już powiesiłam

[aaby]

Napisane przez Nadia5

a ja właśnie skończyłam ogarniać mieszkanie, kurze i gary jutro trzeba będzie podłogi pomyć i rozejrzeć się za czymś do mycia paneli bo biedronkowy specyfik się kończy

Jak to "właśnie"?? Dziewczyno, jest 8 rano!!
Do paneli polecam Sidolux do mycia paneli (taki zielony). Żadnych smug - przynajmniej na moich panelach, a należą do tych najbardziej wybrednych...

Napisane przez Nadia5

dziewczyny co ile rozmrażacie lodówkę ? bo ja mam nową od listopada i nic jeszcze w tym kierunku nie poczyniłam (wciąż coś w zamrażalce jest)

Na pewno zbyt rzadko Pewnie z dwa razy w roku wyjdzie...
Moja właśnie czeka, ale ciągle mam pełną, a jak jest tak gorąco, to nie może to wszystko stać na wierzchu kilka godzin. Zimą to chociaż wystawiam na balkon...

[evilcia]

Napisane przez dodaja

Też ostatnio robiłam porządek w majtasach i skarpetkach

A egzamin masz w moje urodzinki, więc prześle Ci trochę mocy nadprzyrodzonej i z pewnością sie wszystko uda

Napisane przez Nadia5

za egzamin kciuki obowiązkowo będą trzymane ja też ostatnio robiłam porządek w szyfladzie z bielizna, skarpetki powkładałam do pudełka po butach żeby się nie rozwalały na całą szyflade

Dziewczyny, nie dziękuję, żeby nie zapeszać!

Napisane przez lili1987

też muszę poprzeglądać swoje majtasy i skarpety, szczególnie Tż'a. w ogóle to z racji tego, że skarpety kupujemy mu często, to kupuję pięciopak za 10 zł i wpadłam na genialny pomysł, żeby wszystkie stare wyrzucić i kupić 3 paczki nowych

No teraz pozostał mi przegląd u mojego TŻ i z pewnością będą zakupy majtkowo-skarpetkowe.

Napisane przez aaby

Zgłoś!
Dzień dobry SPD!
Niemożliwe jesteście! Nie nadążam Was nadrabiać, a co dopiero odpisywać...
Wczoraj kompletnie na nic nie miałam czasu. Wróciłam po pracy do domu, a tam szpital! Nie dość, że kicia po operacji, to jeszcze TŻ z gardłem zawalonym, bolącymy zatokami i ogólnie objawami grypy
Poszłam zatem do Jego rodziców po samochód (pożyczyli na cały dzień), objechałam pół miasta, zrobiłam zakupy Biedro, pojechała do apteki, wykupiłam wszystko, co możliwe na takie stany, zrobiłam TŻowi rosół (z paczki, bo nie miałam czasu na taki prawdziwy, ale o dziwo dobry ), potem sprzątnęłam kuchnię, pozmywałam, oczywiście cały czas zanosiłam TŻowi kanapeczki, herbatki, ciasteczka itp. I przyszedł wieczór i padłam... Tyle z wczorajszego dnia...
Dziś po południu jedziemy do weta - ciekawe tylko, czy TŻ będzie miał tyle siły, żeby jechać, czy pojadę sama...
Martwię się tylko, by kicia czegoś nie złapała. Jest po dwóch operacjach, więc - mimo antybiotyku i leku zwiększającego odporność - gdyby coś złapała, mogłoby być kiepsko. Tfu tfu, odpukać w niemalowane!
Ja dziś rano wstałam z kluchą w gardle i trzaskającym łbem, więc też mnie coś bierze... Wrrr...

Dużo zdrówka dla Kociska i TŻ!!!!!
Wiem co to znaczy chory kot Moja mama miała poprzednio rudaska, który miał problemy z cewką moczową. Miał kilka operacji, cewnik itd. A i tak ciągle chorował i skończyło się uśpieniem, bo weterynarze zrobili wszystko co mogli, a tu nic nie pomagało, Kocisko nadal chorowało i bardzo cierpiało

[Nadia5]

Napisane przez aaby

Jak to "właśnie"?? Dziewczyno, jest 8 rano!!
Do paneli polecam Sidolux do mycia paneli (taki zielony). Żadnych smug - przynajmniej na moich panelach, a należą do tych najbardziej wybrednych...


Na pewno zbyt rzadko Pewnie z dwa razy w roku wyjdzie...
Moja właśnie czeka, ale ciągle mam pełną, a jak jest tak gorąco, to nie może to wszystko stać na wierzchu kilka godzin. Zimą to chociaż wystawiam na balkon...

TŻ wstaje przed 6 do pracy, on się cicho nie potrafi zachowywać więc wstaję z nim, a później już mi szkoda dnia marnować
Sidolux przetestuje, bo biedronkowy puro-lux coś ostatnio mi nie czyści zbyt dobrze, o smugach nie wspominam
hm...hm...to ja też poczekam z tą lodówką, chyba nic się nie stanie

no i dziewczyny zdrówka!! bo jakiś wirus wpadnie na forum

[lili1987]

Napisane przez evilcia

Dużo zdrówka dla Kociska i TŻ!!!!!
Wiem co to znaczy chory kot Moja mama miała poprzednio rudaska, który miał problemy z cewką moczową. Miał kilka operacji, cewnik itd. A i tak ciągle chorował i skończyło się uśpieniem, bo weterynarze zrobili wszystko co mogli, a tu nic nie pomagało, Kocisko nadal chorowało i bardzo cierpiało

szwagra kot tak chudł i chudł, normalnie cień kota okazało się, że miał tasiemca byli u weterynarza, cośtam dostał i doszedł do siebie teraz jest pulchny wręcz

w ogóle to wczoraj była teściowa chce iść ze mną na spacer i spytała czy z nią pójdę, a ja nie mam z nią o czym rozmawiać i po tym co zrobiła myśli, że wszystko będzie ok ja na żadne grzecznościowe spacerki nie mam ochoty chodzić jeśli ktoś straci moje zaufanie to graniczy z cudem, by je odzyskał rodzinka myślała, że z nas kretynów zrobi i że za chwilę wszystko będzie super

[magda2109]

Cześć Ale dziś zimny poranek był, czuć już niestety jesień...

I w ogóle ciężej mi się rano wstaje, Wam też? W autobusie ludzie też jakby bardziej zaspani

[aaby]

Napisane przez evilcia

No teraz pozostał mi przegląd u mojego TŻ i z pewnością będą zakupy majtkowo-skarpetkowe.

Też muszę zrobić... Ostatnio wyprałam TŻowi jego białe skarpetki razem w pościelą, w 60st. (wszystkie swoje tak piorę i jest ok). A jego były jakieś beznadziejne i wszystkie gumki puściły. Więc teraz ma takie luźne worki zamiast skarpetek Choć w sumie dobrze się stało, bo nigdy mi się te skarpety nie podobały - tzn. jakościowo, takie sztuczne były.
Muszę mu na all jakieś wielopaki kupić, bo u nas nie bardzo mam gdzie. Kupowałyście może jakieś przez all? Macie sprawdzone?!

Napisane przez evilcia

Dużo zdrówka dla Kociska i TŻ!!!!!
Wiem co to znaczy chory kot Moja mama miała poprzednio rudaska, który miał problemy z cewką moczową. Miał kilka operacji, cewnik itd. A i tak ciągle chorował i skończyło się uśpieniem, bo weterynarze zrobili wszystko co mogli, a tu nic nie pomagało, Kocisko nadal chorowało i bardzo cierpiało

Nie-dziękuję. U nas problem jest inny - w poniedziałek na kontroli wyszła przepuklina po sterylizacji Stąd moje beznadziejne poniedziałkowe popołudnie i dół, o których pisałam we wtorek... Także siedzę jak na szpilkach i chucham i dmucham na kicię...
A rudzielce ogólnie podobno są chorowite - choć są tak piękne

[Nadia5]

Napisane przez lili1987

szwagra kot tak chudł i chudł, normalnie cień kota okazało się, że miał tasiemca byli u weterynarza, cośtam dostał i doszedł do siebie teraz jest pulchny wręcz

w ogóle to wczoraj była teściowa chce iść ze mną na spacer i spytała czy z nią pójdę, a ja nie mam z nią o czym rozmawiać i po tym co zrobiła myśli, że wszystko będzie ok ja na żadne grzecznościowe spacerki nie mam ochoty chodzić

Kotek przyjaciółki miałm padaczkę

[lili1987]

Napisane przez magda2109

Cześć Ale dziś zimny poranek był, czuć już niestety jesień...

I w ogóle ciężej mi się rano wstaje, Wam też? W autobusie ludzie też jakby bardziej zaspani

mi się nie może ciężko wstawać rano wyprawiam Tż'a do pracy i od razu budzi się mała, bo żąda butli mleka także zryw na równe nogi i do roboty, butla, grzechotki, teraz usnęła, więc nie wiem czy się na 30 minut nie położę jeszcze

[aaby]

Napisane przez lili1987

w ogóle to wczoraj była teściowa chce iść ze mną na spacer i spytała czy z nią pójdę, a ja nie mam z nią o czym rozmawiać i po tym co zrobiła myśli, że wszystko będzie ok ja na żadne grzecznościowe spacerki nie mam ochoty chodzić jeśli ktoś straci moje zaufanie to graniczy z cudem, by je odzyskał rodzinka myślała, że z nas kretynów zrobi i że za chwilę wszystko będzie super

Spacer z teściową! Sorry, ale wyobraziłam sobie spacer z moją (przyszłą) teściową. OMG!

[lili1987]

Napisane przez aaby

A rudzielce ogólnie podobno są chorowite - choć są tak piękne

no właśnie szwagra kot rudy i dostał tego tasiemca. no ale czu rudy czy czarny to chyba nie ma znaczenia, kwestia przypadku prędzej

---------- Dopisano o 08:18 ---------- Poprzedni post napisano o 08:17 ----------

Napisane przez aaby

Spacer z teściową! Sorry, ale wyobraziłam sobie spacer z moją (przyszłą) teściową. OMG!

ja też sobie to zwizualizowałam idziemy pod rączkę, rozmawiamy jak gdyby nigdy nic, siadamy na ławeczce rozmawiamy, jaka to ładna jesień się zaczyna rozmawiamy jak gdyby nigdy nic

[Nadia5]

ejj ja przed śniadaniem jestem

[lili1987]

w ogóle Wiecie co? mam nawet porządek tylko ten nieszczęsny korytarz w szafie mam pełno niezidentyfikowanych rzeczy co nie wiedziałam co z tym zrobić, jakieś paski, książki, bibeloty, jednym słowem najgorsze dziadostwo

muszę wystawić na allegro buty, bo kupiłam raz za duże, a niepotrzebnie zalegają, tym bardziej, że mam 30m, a nie 100

Wiecie co mi się marzy? dres welurkowy, taki typowo domowy, ale żebym po domu nie chodziła jak straszydło, tylko normalnie w skompletowanym dresie. wygodnie i ładnie. potrzebowałabym 2 komplety- na zmianę. marzenia ...

[alazkrainy]

Hej SPD

dziś ciężki dzień dla mnie gardło mnie boli, czuję się chora, wczoraj temperaturę miałam, na noc polopirynę łyknęłam, oby mi przeszło

Wczoraj koncepcja na obiad na dziś się nam zmieniła i będzie to KLIK
w związku z tym byliśmy wczoraj w biedronie, na szczęście tylko 15 zł wydane.

Sandrunia mam nadzieję, że jakoś sprawa się rozwiąże jak zgłosisz to do moderatora

Co do lodów to polecam te z biedronki, tak jak pisała lili jest tam rolada za 4 zł, a spokojnie może się równać z taką za 10 zł, jest jeszcze czekoladowo śmietankowa pycha, są tez lody śmietankowe z rodzynkami i orzechami w takim fioletowym opakowaniu tez za 4 zł i też polecam.

evilcia trzymam kciuki za egzamin, na pewno Ci sie uda i brawo za szufladę z bielizną

nadia to Ty taki poranny ekspres jesteś, juz tyle zrobione

aaby mam nadzieję że kicia i Tz szybko wyzdrowieją

[ijaa]

Dzień dobry Wpadłam się przywitać i zerknąć co słychać, ale chyba nie zabawię dzisiaj z wami długo. Mam kuuuuuuuuupę roboty.

Miłego dnia

[lili1987]

Napisane przez alazkrainy

Hej SPD

dziś ciężki dzień dla mnie gardło mnie boli, czuję się chora, wczoraj temperaturę miałam, na noc polopirynę łyknęłam, oby mi przeszło

chyba się od siebie pozarażałyśmy

idę (tzn daleko nie mam, bo siedzę na łózku ) się jeszcze na chwilę położyc

[Nadia5]

alazkrainy tiaa tylko że ekspres nie ma opcji prasowania kupka w małym pokoju niebezpiecznie rośnie, myślicie że jak zmknę drzwi to będzie ok?

[ijaa]

Oficjalnie mam ochotę na coś słodkiego - 4 dzień diety Ale nie dam się - bo nic nie mam Inaczej mogłyby być krucho

[Nadia5]

Napisane przez ijaa

Oficjalnie mam ochotę na coś słodkiego - 4 dzień diety Ale nie dam się - bo nic nie mam Inaczej mogłyby być krucho

a ja chciałam upiec ciasto dziś, ale tak pomyślałam i doszłam do wniosku że niebezpiecznie jest mieć własnej roboty ciasto zwłaszcza że TŻta nie ma całymi dniami w domu i niemiałby kto zajadać tzn. miałby kto, ale nieodpowienia osoba - JA

[dodaja]

Dziewczyny słodycza sobie odmawiacie? Nigdy !! Przynajmniej tak możemy sobie uprzyjemnić życie Ja wczoraj wciągnęłam ponad pół czekolady Oczywiście na sensacje żołądkowe

[talkative2]

Napisane przez Nadia5

e tam ja potrafię po 6 rano wł odkurzacz, cisza nocna przecież do 6
smakowicie się zapowiada obiadek

Napisane przez nurek119

Ty z godzina czekasz na pranie a ja swoje już powiesiłam

Nie chciałabym, żeby przeze mnie się ktoś nie wyspał , więc zawsze czekam tak do 8 - tym bardziej, że w moim pionie są niemowlaki
Ale muszę przyznac, że wprowadziło się gdzieś nniedawno nad nas stado paskudnych istot Już kilka razy zdarzyły się takie balangi do 3-4 nad ranem, że szok! Włącznie ze śpiewaniem sto lat na.,.. korytarzu! Dziwi mnie, że nikt z tym nic nie robi... Miałam już tyle razy ochotę zadzownić na policję, ale szczerze nie wiem które to mieszkanie. Wiem tylko , że wyżej od nas. U nas spać się nie da , a co dopiero muszę czuć sąsiedzi za ścianą...
taaaak obiadek pycha!! muszę też się wcześniej za niego wziać, bo często jak robiłam te kotleciki to się rozpadały na patelni. Mama mnie oświeciła, że trzeba odłożyć na jakaś godzinkę/dwie do lodówki, żeby się lepiej "zawiązało"

Napisane przez lili1987

w ogóle Wiecie co? mam nawet porządek tylko ten nieszczęsny korytarz w szafie mam pełno niezidentyfikowanych rzeczy co nie wiedziałam co z tym zrobić, jakieś paski, książki, bibeloty, jednym słowem najgorsze dziadostwo

muszę wystawić na allegro buty, bo kupiłam raz za duże, a niepotrzebnie zalegają, tym bardziej, że mam 30m, a nie 100

Wiecie co mi się marzy? dres welurkowy, taki typowo domowy, ale żebym po domu nie chodziła jak straszydło, tylko normalnie w skompletowanym dresie. wygodnie i ładnie. potrzebowałabym 2 komplety- na zmianę. marzenia ...

U mnie nie czesto się da doprowadzić cokolwiek do ładu wynajmujemy małą kawalerke i wszędzie co chwilę plączą się rzeczy związane z mini-firmą TŻa. Niestety na wynajem dodtakowego pomieszczenia pieniażków brak, tak więc porządek taki prawdziwy, to tylko przez weekend.
Co do dresu welurkowego, to zakupiłam jakiś rok temu w takich samych celach! JEstem w domu, chce mieć wygodę, móć się trochę ubrudzić, ale tez otworzyć drzwi, gdy np zapuka listonosz czy to ktoś inny (dziwnie z tym listonoszem zabrzmiało, ale nas czesto odwiedza po prostu ).
Jest to świetną sprawą, ale welur jednak odradzam. Wprawdzie kupiłam też jeden z tańczysz, więc może to dlatego (ceny dresów są kosmiczne!), ale strasznie mi się spodnie na kolanach powyciagały.

[aaby]

Znalazłam na all skarpetki dla TŻa. Skład:
- bawełna - 80%
- poliamid - 18%
- lycra - 2%

Chyba w miarę, co!?

[alazkrainy]

Napisane przez aaby

Znalazłam na all skarpetki dla TŻa. Skład:
- bawełna - 80%
- poliamid - 18%
- lycra - 2%

Chyba w miarę, co!?

Powinny być ok. Tylko wiesz, nie raz piszą co innego a fizycznie jest co innego. ja bym wolała pomacać przed kupieniem

[aaby]

Napisane przez alazkrainy

Powinny być ok. Tylko wiesz, nie raz piszą co innego a fizycznie jest co innego. ja bym wolała pomacać przed kupieniem

Wiem właśnie... Tylko nie bardzo mam gdzie pomacać - u nas w mieście jeden sklep z takimi rzeczami, i ceny wnet zaporowe :/

[dudipopka]

hej
wita sie niewyspana pani domu(żeby nie powiedzieć kura domowa)
kobitki ukladające w szafie a mające malo miejsca(ja mam 20m2 więc znam ten bol ojjj znam)polecam wam worki prozniowe
http://allegro.pl/68680_wyposazenie_...prozniowe.html ja mam w nich jesienne rzaczy(chyba niedługo czas rozpakować buu)i ciuchy młodej
w wakacje jechaliśmy do mojej mamy 300 km i pakowałam 3 osoby w 1 torbe wiec pakuje rzeczy co mam zabrać zasysam i do torby potemm odsysam na droge powrotną zassysam i jest git

na obiad mam makaron z sosem pomidorowym generalnie szybkie obiady mam bo moje dziecko po 11 stoi pod kuchenką i mówi amwięc dopije kawe i biore sie za szamanie

[ijaa]

Napisane przez dodaja

Dziewczyny słodycza sobie odmawiacie? Nigdy !! Przynajmniej tak możemy sobie uprzyjemnić życie Ja wczoraj wciągnęłam ponad pół czekolady Oczywiście na sensacje żołądkowe

Nie przeczę że czekoladę lubię, ale tak odmawiam sobie bo znam inne UPRZYJEMNIACZE życia

[dodaja]

Napisane przez ijaa

Nie przeczę że czekoladę lubię, ale tak odmawiam sobie bo znam inne UPRZYJEMNIACZE życia

Z pewnością są, ale jak nie ma ich pod ręką to jedno ciasteczko to jak dla zdrowia, na rozhulanie metabolizmu