*** Dukanie od 31.10.2010 ***

[layla_lbn]

Dlaczego chudnę a waga idzie mi do góry ?

[paaatkaaa]

Napisane przez layla_lbn

Dlaczego chudnę a waga idzie mi do góry ?

może ćwiczysz i budują Ci się mięśnie?

[layla_lbn]

Napisane przez paaatkaaa

może ćwiczysz i budują Ci się mięśnie?

Nie ćwiczę, muszę zapisać się na siłownie, ale to od grudnia, teraz mam chwilową przerwę.

[Watorzynka]

Napisane przez gonnia1

Ja dziś wybieram się na basen wieczorem, bo też nie chcę odpuszczać ćwiczeń. Dziwi mnie jedna rzecz: jestem mega najedzona, mimo tego, że mało jem...boję się, że dopadnie mnie kiedyś taka słabość, że nie będę miała siły wstać z łóżka...teraz czuję się super i mam nadzieję, że mimo porannego doła dam radę wytrwać na tej diecie. Od pon dojdą mi warzywa i to już będzie jakieś urozmaicenie, jeśli nie zrobi mi się niedobrze na widok pomidora itp.

No ja wąłsnie takie stany mam na PW, jak jest bez warzyw to nic mi sie nie dzieje;/

[gonnia1]

Napisane przez Watorzynka

No ja wąłsnie takie stany mam na PW, jak jest bez warzyw to nic mi sie nie dzieje;/

Oj troszkę mnie przestraszyłaś, zobaczę co od pon. będzie się ze mną działo, mam nadzieję, że organizm jakoś załapie ten system PW.

[monias_wawa]

Wiecie, ja tez miałam tak po warzywach. Dwa dni mdlości a 3 dnia to już oki. Po prostu chyba taka rekcja. Ja jeszcze dostałm biegunki i jeszcze większeg napadu głodu. Mino wszystko duuuuuzo wody, dbre jedzonko i caly czas myślenie o nowym rozmiarze:lov e:

[gonnia1]

Napisane przez monias_wawa

Wiecie, ja tez miałam tak po warzywach. Dwa dni mdlości a 3 dnia to już oki. Po prostu chyba taka rekcja. Ja jeszcze dostałm biegunki i jeszcze większeg napadu głodu. Mino wszystko duuuuuzo wody, dbre jedzonko i caly czas myślenie o nowym rozmiarze:lov e:

Tylko ta myśl o nowym rozmiarze trzyma mnie przy tej diecie (30.01.2011 - wg testu powinnam go osiągnąć). Choć jak zrzucę już te 5kg to będę się psychicznie lepiej czuła

[Watorzynka]

Napisane przez monias_wawa

Wiecie, ja tez miałam tak po warzywach. Dwa dni mdlości a 3 dnia to już oki. Po prostu chyba taka rekcja. Ja jeszcze dostałm biegunki i jeszcze większeg napadu głodu. Mino wszystko duuuuuzo wody, dbre jedzonko i caly czas myślenie o nowym rozmiarze:lov e:

A ja zerknełam w moj kalenadzr z tametgo roku i porównywalnie w tedy tez byłam na diecie, tylko wlansie takiej "mojej" ze zdrowo i duzo cwiczen i z taka sama szybkoscia chudłam, a nawet cm szybciej leciały.. no nic obiecałam sobie ze dotwram do przyszłego weekendu i zobacze co i jak

---------- Dopisano o 17:03 ---------- Poprzedni post napisano o 17:02 ----------

No ja jeszcze 2 kg i bede sie dobrze czuła a pózniej sama nie wiem... bo jak na arzie przy tym 54kg czuje sie srednio;/

---------- Dopisano o 17:05 ---------- Poprzedni post napisano o 17:03 ----------

Na poczatku owszem była euforia.. łał 54kg... ale teraz;/ hmm wiem że moze byc lepiej tylko kiedy wiecie mam takie mdłosci , zesłabłam to mam troche myślenice co dalej...

[mirkaaa]

Ja własnie dlatego nie cwicze w ogole, bo boje sie tego ze waga zamiast spadac bedzie mi rosla ze wzgeldu na te miesnie ktore sobie wyrobie.

Postanowilam ze zaczne cwiczyc jak dobije do 60kg, czyli napewno po nowym roku innej opcji nie ma
Do tego czytalam ostatnio ze na tej diecie w ogolnie nie powinno sie cwiczyc, bo moze dojsc wlasnie do takich sytuacji jak wyzej kolezanka napisala, oslabienie, omdlenia.
Nie wiem nawet czy w ksiazce przydakiem tego nie czytalam

[Watorzynka]

wiesz on w ksiazce pisze o ruchu na zasadzie marsz i chodzenie po schodach... a mi nie zalezy na wadze ja chce sie dobrze czuc czyli zrzucic brzuszek. moge przy tym wazyc 58kg. bylebym miała jakotaka talie.
Bo wiesz bieganie i generlanie areoby spalaja tluszczyk( znaczy powinno to byc 50-90 min jednostajnego cwiczenia przy tętnie ok 120) miesnie jasne, ze sie wyrabiaja to naturalne ale nie takie straszne jak przy siłowych.

Ja juz myslałam żeby dobić na tej diecie do tych 52kg. moze mi sie uda w prawie 3tyg a pozniej przejsc powolutku etapami na "swoja diete" i wrócić do ćwiczeń codziennie... dołozylam ta salse teraz... Dawniej sport dawał mi energię radosc, a teraz nie mam sił wstac z łozka. Jak wiesz dawniej jak szłam na siłownie wieczorem wypociłam sie, wyćwiczyłam to rano nawet o 5 wstawałam bez problemu. a dzisiaj na 9 bylo mi ciężko;/

[gonnia1]

Napisane przez mirkaaa

Ja własnie dlatego nie cwicze w ogole, bo boje sie tego ze waga zamiast spadac bedzie mi rosla ze wzgeldu na te miesnie ktore sobie wyrobie.

Postanowilam ze zaczne cwiczyc jak dobije do 60kg, czyli napewno po nowym roku innej opcji nie ma
Do tego czytalam ostatnio ze na tej diecie w ogolnie nie powinno sie cwiczyc, bo moze dojsc wlasnie do takich sytuacji jak wyzej kolezanka napisala, oslabienie, omdlenia.
Nie wiem nawet czy w ksiazce przydakiem tego nie czytalam

Wiadomo, że od ćwiczeń waga rośnie, ale ja też nie chcę doprowadzić do zapadniętej klatki kurczaka i dwóch nóżek wbitych w suchy tyłek zawsze podobało mi się umięśnione ciało i mam nadzieję, że jak zrzucę ten tłuszcz z nóg, bioder i brzucha to może wreszcie mięśnie ujrzą światło dzienne. Mnie samymi ćwiczeniami ciężko było zrzucić cały tłuszcz, stąd ta dieta. Mam nadzieję, że z sił nie opadnę.

[Watorzynka]

Napisane przez layla_lbn

Dlaczego chudnę a waga idzie mi do góry ?

a mi waga idzie w dól a nie widac;/

---------- Dopisano o 17:26 ---------- Poprzedni post napisano o 17:25 ----------

Napisane przez gonnia1

Wiadomo, że od ćwiczeń waga rośnie, ale ja też nie chcę doprowadzić do zapadniętej klatki kurczaka i dwóch nóżek wbitych w suchy tyłek zawsze podobało mi się umięśnione ciało i mam nadzieję, że jak zrzucę ten tłuszcz z nóg, bioder i brzucha to może wreszcie mięśnie ujrzą światło dzienne. Mnie samymi ćwiczeniami ciężko było zrzucić cały tłuszcz, stąd ta dieta. Mam nadzieję, że z sił nie opadnę.

znaczy mi sie generalnie podoba jak ciało kobiety jest jędrne wiecie żeby te mięśnie były ale bez przesady żadnych kaloryferów a co gorsza babochlopowatych nóg

[mirkaaa]

Napisane przez gonnia1

Wiadomo, że od ćwiczeń waga rośnie, ale ja też nie chcę doprowadzić do zapadniętej klatki kurczaka i dwóch nóżek wbitych w suchy tyłek zawsze podobało mi się umięśnione ciało i mam nadzieję, że jak zrzucę ten tłuszcz z nóg, bioder i brzucha to może wreszcie mięśnie ujrzą światło dzienne. Mnie samymi ćwiczeniami ciężko było zrzucić cały tłuszcz, stąd ta dieta. Mam nadzieję, że z sił nie opadnę.

pewnie nikt by niechcial doprowadzic do takiej sytuacji
niewatpliwie jest to kwestia indywidualna, ja uwazam ze rownie dobrze mozna schudac dobic do takiej wagi jaka sie uwaza za odpowiednia a pozniej popracowac nad rzezba, silownia sauna basen i odpowiednia dieta do tego czyli w naszym przypadku IIIfaza bedzie w sam raz

Napisane przez Watorzynka

wiesz on w ksiazce pisze o ruchu na zasadzie marsz i chodzenie po schodach... a mi nie zalezy na wadze ja chce sie dobrze czuc czyli zrzucic brzuszek. moge przy tym wazyc 58kg. bylebym miała jakotaka talie.
Bo wiesz bieganie i generlanie areoby spalaja tluszczyk( znaczy powinno to byc 50-90 min jednostajnego cwiczenia przy tętnie ok 120) miesnie jasne, ze sie wyrabiaja to naturalne ale nie takie straszne jak przy siłowych.

Ja juz myslałam żeby dobić na tej diecie do tych 52kg. moze mi sie uda w prawie 3tyg a pozniej przejsc powolutku etapami na "swoja diete" i wrócić do ćwiczeń codziennie... dołozylam ta salse teraz... Dawniej sport dawał mi energię radosc, a teraz nie mam sił wstac z łozka. Jak wiesz dawniej jak szłam na siłownie wieczorem wypociłam sie, wyćwiczyłam to rano nawet o 5 wstawałam bez problemu. a dzisiaj na 9 bylo mi ciężko;/

no wlasnie on pisze o ruchu ale nie o intensywnym treningu silowym, do tego zaleca te spacerki w przypadku zastoju na II fazie a nie rutynowo dla kazdego, znam osoby ktore rownie dobrze chudły na tej diecie bez zadnych cwiczen i wcale ich waga niebyla jakas niemozliwie duza.

Jednak to niepodlega dyskusji bo kazdy robi tak jak uwaza za stosowne, ja tez nie bede w to ingerowac mowie tylko swoje zdanie na ten temat

[nati82]

piszecie ze trochę coś skubniecie i jesteście najedzone.mam nadzieje że doczekam takich dni bo jak narazie to jestem cały czas głodna i przez to chodzę zła jak osa.to przez to chyba że wcześniej moim głównym jedzonkiem były kanapki a teraz zero chleba.szok.

kiedy minie ta cheć na słodycze i uczucie ssania w żołądku?????

to dopiero mój 2 dzieńniemogę doczekać się warzywek.

[monias_wawa]

Dziewczyny!!!

****A czy Was pogięło!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!

na 3, 4, 6 miesięcy prowadzicie monodietę. I co? ma być wszystko spoko?! Troche świadomości!!! Cwiczenia 4 x w tygodniu to oczywiście osłabienie. Odrobinę racjonalności!

Nam chodzi o trwałą utratę wagi a nie chwilowe 50gram w tę lub w tamtę!!!! i to o ciągu 2 godzin jak niektóre z Nas preferują. Spokojnie. Koleżaniki/Koledzy schudli - my też ale dajmy Sobie szansę!!!!!!!!!!!!111

[Watorzynka]

Ja wg nie miałam ochoty na słodkie itp. ja ćwiczę dlatego ze to spala tluszczyk i dlatego ze lubie... choc po dzisiejszym dniu mam taki metlik ze wrrrr....;/

---------- Dopisano o 17:39 ---------- Poprzedni post napisano o 17:36 ----------

tylko wiesz ja sobie zdaje sprawe ze sa rózne problemy z waga, moje nie sa najstraszniejsze, a po z a tym dla mnie zycie bez sportu nie ma sensu.. bez tanca... chyba bym udychła jak kwiatuszek bez wody a co do cwiczen to wiem ze osłabiaja w cholere zdawałam sobei z tego spr i przegiełam i mam za swoje:p wiec ostrzegam innych

[mirkaaa]

to juz nawet nie o to chodzi, chodzi o to ze dieta wysokobialkowa nie jest dobra dieta do cwiczen, my ogranczamy weglodowany do minimum a to wlasnie weglowodany sa niezbedne intensywnym wysiłku.

[gonnia1]

Napisane przez nati82

piszecie ze trochę coś skubniecie i jesteście najedzone.mam nadzieje że doczekam takich dni bo jak narazie to jestem cały czas głodna i przez to chodzę zła jak osa.to przez to chyba że wcześniej moim głównym jedzonkiem były kanapki a teraz zero chleba.szok.

kiedy minie ta cheć na słodycze i uczucie ssania w żołądku?????

to dopiero mój 2 dzieńniemogę doczekać się warzywek.

Chęć na słodycze na bank przejdzie, ja nie mogłam żyć bez czekolady (co prawda gorzkiej) i owoców, a teraz to mnie nawet nie kusi...ja w mózgu zakodowałam sobie wagę docelową i muszę do niej dojść Każdy organizm inaczej reaguje, ja przed dukanem jadłam tylko żytnie pieczywo i starałam się w miarę zdrowo odżywiać, zdarzały się napady łakamostwa+leki hormonalne i to doprowadziło mnie do koszmarnej wagi. Ale trzeba zagryźć zęby i czekać na efekty (podobno szybkie). Bo inaczej

[Watorzynka]

Napisane przez mirkaaa

to juz nawet nie o to chodzi, chodzi o to ze dieta wysokobialkowa nie jest dobra dieta do cwiczen, my ogranczamy weglodowany do minimum a to wlasnie weglowodany sa niezbedne intensywnym wysiłku.

włansie wiem bo koksy na siłowni zawsze węglowodany pija no i białko jedza

[gonnia1]

Napisane przez Watorzynka

tylko wiesz ja sobie zdaje sprawe ze sa rózne problemy z waga, moje nie sa najstraszniejsze, a po z a tym dla mnie zycie bez sportu nie ma sensu.. bez tanca... chyba bym udychła jak kwiatuszek bez wody a co do cwiczen to wiem ze osłabiaja w cholere zdawałam sobei z tego spr i przegiełam i mam za swoje:p wiec ostrzegam innych

Ja nie wyobrażam sobie życia bez sportu, jak będę się kiepsko czuła to zrezygnuję, teraz mam jeszcze powera

[nati82]

mam nadzieję ze mi się uda,musi się udacdzięki za wsparcie.

[layla_lbn]

Trening nie musi być wcale intensywny
Ja np. prawie cały czas ćwiczę, czy jestem na diecie czy nie i nie wyobrażam sobie na dłuższą dietę zalęgnąć na kanapie i siłowni nie odwiedzać.

[Watorzynka]

Napisane przez gonnia1

Ja nie wyobrażam sobie życia bez sportu, jak będę się kiepsko czuła to zrezygnuję, teraz mam jeszcze powera

też miałam ale dzisiaj jak mi sie czarno zrobiło przed oczami... to chyba mi znikł power..;/
dobra dziewczynki aj wybywam na miasto moze w tych złościach nie zgrzesze.. mam nadzieje

[nati82]

Muszę pomyśleć o ćwiczeniach,oczywiście lekkich,spacerki i te sprawy może efekty będą szybsze.:d:d:d

[monias_wawa]

Każdy dzień wyzwanie....musimy mu sprostać wlaśnie dla lepszej przyszłości. Sciskam gdyż smigam tak jak koleżanka))) mam snoocera)) buzio

[Edo_ergo_sum]

Napisane przez mirkaaa

to juz nawet nie o to chodzi, chodzi o to ze dieta wysokobialkowa nie jest dobra dieta do cwiczen, my ogranczamy weglodowany do minimum a to wlasnie weglowodany sa niezbedne intensywnym wysiłku.

O to chodzi że nie. Ja też ograniczam ww do minimum i ćwicze intensywnie.
Węglowodany to alternatywa dla mięśni, dobrze i mięśnie pracują na tłuszczach.

http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/3...,f1000m,isrctn

Poza tym węglowodany przed treningiem ( nie tylko przed treningiem ale i kiedy się je spożyje) hamują proces rozkładu tkanki tłuszczowej, czyli lipoliza, i blokuje to by tłuszcze były spalane jako źródło energii. Gdy spożywamy ww i ćwiczymy możemy nawet przytyć...

[Ankaso]

Witam!
Jestem na Dukanie od 16.10. 2010, jest mi trochę smutno samej. Czy przyjmiecie mnie do siebie?

[gonnia1]

Napisane przez Ankaso

Witam!
Jestem na Dukanie od 16.10. 2010, jest mi trochę smutno samej. Czy przyjmiecie mnie do siebie?

Z otwartymi ramionami opowiadaj jak dam efekty dietowania, bo większość z nas jest krócej na na dukanie...błagam powiedz, że są świetne.

[Ankaso]

jest ok
I faza 3 kg
II faza 2 kg
Waga wyjściowa 75............70......... ..65

[Emilius]

Napisane przez layla_lbn

Nie ćwiczę, muszę zapisać się na siłownie, ale to od grudnia, teraz mam chwilową przerwę.

Może masz kiszki pełne.