Chłopiec czy dziewczynka to już wiemy, teraz trzeci trymestr świętujemy-III-IV.2011

[iizabelaa]

Napisane przez Montii

Iza zależy jakie zakupy masz na myśli, nie ukrywajmy ale wózki to nie mają zbyt dużego kosza tak czy siak . A ja rano lubię zjeść świeże bułki, zapakuję małego w chustę i zejdę do sklepu, wiadomo takie podręczne rzeczy , jakaś wędlinka, bułki ,jedna reklamówka większe to wiadomo odpadają.
Mnie chusta w ogóle nie 'kręciła' na początku,to nie w moim stylu, ale jak widzę wolne ręce koleżanki to wydaje mi się,ze to wybawienie. I są miejsca gdzie wózkiem nie dojedziesz. Ale póki co na razie się rozglądam...bo tego tyle,że można zwariować.

---------- Dopisano o 11:32 ---------- Poprzedni post napisano o 11:31 ----------

Czarna jesteś hardcore
Ale śniegiem sypie a ja muszę iść do mamy ;/ bo mi mięsko kupiła

po bułki to faktycznie może być dobre

akurat u mnie na osiedlu nie ma problemu, żeby z wózkiem się przemieszczać,
w najbliższych sklepach,
nawet są pojazdy dla wózków


no jeśli Mała będzie taką ciągle grymasząca to pomyślę pewnie o chuście,
ale narazie żyję nadzieją, że nie

[Montii]

Czarna u mnie też mróz, jeny...
nie wyobrażam sobie teraz rodzić co ja bym robiła z tym maluchem w domu ?! bo spacer w taką pogodę to nic przyjemnego.

---------- Dopisano o 11:36 ---------- Poprzedni post napisano o 11:35 ----------

Izabela ja też mam nadzieję,że trafi mi się grzeczny model

[agaaga89]

Napisane przez aguchaw1

A w ogóle u Nas od północy nie ma ogrzewania w bloku - podobno jakaś rura pękła i kilka osiedli w częstochowie bez ogrzewania - i jest strasznie zimnooo. obudziłam się z bólem gardła i teraz siedze w szaliku co by bardziej mnie nie wzięło..
Nienawidze zimy!

Jak ja się mam kurować, jak nawet wygrzać się nie mogę przez tą awarię zakichaną chyba zaraz sobie znajdę jakiegoś znajomego na wyczerpach bo ponoć tam jest ogrzewanie tylko... Dostałam wczoraj jakieś psikadło co smakuje jak spray na komary i narazie nic nie pomoga, próbuję się zagrzać pod kocem, ale efekty narazie marne

[87czarna]

Napisane przez agaaga89

Jak ja się mam kurować, jak nawet wygrzać się nie mogę przez tą awarię zakichaną chyba zaraz sobie znajdę jakiegoś znajomego na wyczerpach bo ponoć tam jest ogrzewanie tylko... Dostałam wczoraj jakieś psikadło co smakuje jak spray na komary i narazie nic nie pomoga, próbuję się zagrzać pod kocem, ale efekty narazie marne

Rany,bidulka


Montii,ani nie mów...za żadne skarby nie chciałabym rodzic w tym okresie Mam nadzieję,że marzec nie będzie mroźny!

[Montii]

Aguś

[iizabelaa]

Napisane przez agaaga89

Jak ja się mam kurować, jak nawet wygrzać się nie mogę przez tą awarię zakichaną chyba zaraz sobie znajdę jakiegoś znajomego na wyczerpach bo ponoć tam jest ogrzewanie tylko... Dostałam wczoraj jakieś psikadło co smakuje jak spray na komary i narazie nic nie pomoga, próbuję się zagrzać pod kocem, ale efekty narazie marne

współczuję

wiem jak możesz mieć zimno, 4 lata temu tez przeżyłam taka awarię, trwała 6 dni

---------- Dopisano o 11:46 ---------- Poprzedni post napisano o 11:43 ----------

z innej beczki ...

W jakim jeszcze markecie oprócz Ikei,
można znaleźć tanie meble?

Chodzi mi o taki market, żeby mieć od reki mebelek w paczce a nie czekać na dostawę czy cuś.

[aja1]

Napisane przez wanilia83

t
aja jakieś dwa miesiące temu mieliśmy ten sam problem, porobiłam odszczepki ( ucięłam najładniejsze gałązki i wsadziłam do szklanki z wodą ) i chciałam tego starego kwiatka wyrzucić ale teściowa zakosiła i u niej po tych dwóch miesiącach odżył (nie mam pojęcia co mu u nas zaczęło przeszkadzać bo ani go nie przestawiłam ani nie zaczęłam inaczej podlewać ) a ja mam z odszczepek zasadzonego małego benaiminka który fajnie się przyjął

mam taką odmianę tylko że jest o wiele mniejszy http://www.lodzianin.eu/viewtopic.php?f=27&t=67

Mam tą samą odmianę, też mniejszy, na razie go ogołocę z tych liści, podetnę te gałązki i zobczymy.

Napisane przez coralady

Wiesz co Monti za chusta bardzo do mnie przemawia z róznych względów Najbardziej z tego,ze tworzy sie wieź z matką i dziecko czuje się bezpiecznie.Może tą chuste nosić taże tata kiedy mama chce cos zrobićPoza tym kręgosłup nie jest obciązony,a ja jestem wysoka(179cm)i całe życie mam problemy z kręgosłupem.No i pasuje ona do mojego stylu zycia i filozofii,bo ja taka stara hipisiara jestemTroche ta chusta droga Poza tym w nosidełku nie mozna nosić dziecka,któe jeszcze nie siedzi,czyli mozna zacząć dopiero ok 7/8 miesiąca.A do tego czasu nosić dziecko na rękach?

Znalazłam jakieś forum,poczytam opinie:

http://www.babyboom.pl/forum/ciaza-p...a-dzieci-6027/

Zobacz jeszcze tu : http://www.maluchy.pl/forum/
bo tam często się ten temat przewijał, nawet chyba zdjęcia były wklejane jak zakładać, tylko cza się rejestrować.

[Jok3r]

Napisane przez n.ik.a

Dzień dobry dziewczynkidziś mam dobry nastój mimo tej pogody...chyba przyczyną są wczorajsze informacje...oczywiście za wyjątkiem leżenia w szpitalu

Jok3r nie chcę się pomylić, ale 2 jest na Zagórzu a 1...kurcze zapomniałam nazwy ulicy...ale pamiętam, że był tam okropny remont...a do jakiego lekarza chodzisz?

Monika267 gratuluję, ja też wczoraj wróciłam z taką wiadomością

Ego_ego wysłałam na priv prośbę o dopisanie do listy

u mnie też codziennie krew z nosa...wydaje mi się, że pękają mi naczynka ale kurcze jestem skleroza i zapomniałam wczoraj zapytać lekarza co jest tego przyczyną:/

2 jest na ul.Szpitalnej dokladnie, ale ogolnie mowi sie, ze jest na 3 maja. Lezalam tam To jedyny w sC szpital polozniczo-ginekologioczny, bo na zagorzu juz nie ma odddzialu. Natomiast 1 jest na ul. Zegadlowicza i to jest ulice dalej za teatralna z tego co pamietam. I jak 1 zostanie otwarta to 2 juz nie bedzie.

Napisane przez coralady

N.i.k.a i Monika gratuluje córeczek

Mam pytanie do was dziewczyny - czy któraś a was planuje nosić dziecko w chuście,albo jakaś mamusia ma już doświadczenie z chustą i może coś podpowiedzieć?

Ancymonek witaj wśród nas

Ja nie planuje. po 1 nie podoba mi sie to absolutnie, po 2 nie lubie niczego nosic oprocz torebki, po 3 jak przyzwyczaje dziecko do noszenia ciagle na rekach, w chuscie czy w ogole do przebywania non stop ze mna to pozniej bede miala takiego malego rozdarciucha co to wysrac sie za przeproszeniem bez mamy nie pojdzie. Poki co mieszkamy w domu z ogrodem, wiec nie mam problemu znoszenia wozka, poza tym mam tez w razie w z kim zostawic malego. Chcemy kupic hustawko-lezaczek, wiec mlody bedzie kursowal miedzy lozeczkiem, a tym wlasnie lezaczkiem. Na rece tez za czesto nie chce brac, bo znam pare berbeci co pozniej matce nawet na spokojnie wypic kawy z kolezanka nie dadza, bo sa przyzwyczajone do stalej uwagi. Moze to szokujace, ale ja mam nieco inne podejscie do dzieci

Napisane przez blackrose4u

Uwaga odpisuje

mogę podpytać mame jak chcesz ona miała kiedyś, ogólnie lubi kwiatki, więc moze coś doradzi jak chcesz

Julcia też na drapanie reaguje, na pukanie za to wcale wręcz przestaje się ruszać, może się boi

super gratulacje dziewczynki. A z tym szfem to będziesz spokojniejsza jak Ci go założą a przetrwasz szpital. Bo nie ma co jakbyś miała potem martwić się codziennie

też nie wiem czym mała mnie puka, czkawki chyba też nie miała nie wiem jakie to może być uczucie. Jedynie ewidentnie czuje jak się wierci bądź przesuwa.

ja biorę Falvit Mama + Biofer folic. Przy pierwszej ciąży lekarz mi przepisał Feminatal N i było mi nie dobrze po nim, więcej bym nie kupiła.

ja też codziennie jak ducham nos to mam krew i skrzepy, moje dmuchanie zajmuje mi minimum 15 sek, nie wiem skąd tego mi się tyle bierze. Raz to aż mi się w głowie zakręciło tak ostro dmuchałam ale ciągle był nos pełny.

gratulacje

zrobić jak masz smaka to czemu nie ja miałam smaka na śmietane z owocami i zrobiłam chociaż zjadłam może 1/4 ale smak zaspokojony

to ja za to chyba tesuje już wychowanie dziecka szkoda że na mężu i kocie, wychodzą spięcia

raczej nie mam tego w planach ale zobaczymy

uff a teraz zabieram się za składanie tego kalendarza dla rodziców. Jokr3 jeszcze raz dzięki za pomysł

Prosze bardzo

[agaaga89]

Obiecują, że do końca dnia będzie ciepło, ale jak na ten moment mam już tak zmarznięty nos, że chyba zaraz sopelek będzie z niego zwisał

[megi2015]

przyszedł do mnie właśnie mail że w tesco trwa obniżka 30% na odzież dziecięcą. promocja trwa od 2.12 do 08.12

---------- Dopisano o 11:58 ---------- Poprzedni post napisano o 11:57 ----------

Aga biedactwo trzymaj się i pomyśl o ciepłych krajach

[agaaga89]

Napisane przez megi2015

przyszedł do mnie właśnie mail że w tesco trwa obniżka 30% na odzież dziecięcą. promocja trwa od 2.12 do 08.12

---------- Dopisano o 11:58 ---------- Poprzedni post napisano o 11:57 ----------

Aga biedactwo trzymaj się i pomyśl o ciepłych krajach

O kuuurde może do poniedziałku coś jeszcze zostanie .. Bo nie wiem czy Tżta samego wysłać

Dobry pomysł, to co - może jakaś majorka ?

[aja1]

A to mój brzucholek 23 tydz.

[87czarna]

Napisane przez aja1

A to mój brzucholek 23 tydz.

Ale ładniutki

[agaaga89]

Napisane przez aja1

A to mój brzucholek 23 tydz.

Aja pobijasz swoją piłeczką aż muszę dla porównania zrobić dziś na zakończenie 25 tc ale napewno się nie umywam

[nuna_77]

Napisane przez Montii

Czarna u mnie też mróz, jeny...
nie wyobrażam sobie teraz rodzić co ja bym robiła z tym maluchem w domu ?! bo spacer w taką pogodę to nic przyjemnego.

---------- Dopisano o 11:36 ---------- Poprzedni post napisano o 11:35 ----------

Izabela ja też mam nadzieję,że trafi mi się grzeczny model

Co do grzecznych dzieci to wszyscy mnie straszą, że teraz będe musiała sie trochę pomęczyć , bo pierwsze dziecko to był aniołek i w sumie jest do tej pory.

[Montii]

fajny

---------- Dopisano o 12:08 ---------- Poprzedni post napisano o 12:07 ----------

Nuna a tam, straszą bo zazdroszczą,że pierwsze było grzeczne, drugie też będzie

[aja1]

Dzięki , całe 5 kg w brzuchu, co będzie dalej

Napisane przez agaaga89

Aja pobijasz swoją piłeczką

Nie, Jok3r jest lepsza

Napisane przez nuna_77

Co do grzecznych dzieci to wszyscy mnie straszą, że teraz będe musiała sie trochę pomęczyć , bo pierwsze dziecko to był aniołek i w sumie jest do tej pory.

Hahaha, to ja mając diabełka piszę się teraz na aniołka

[wanilia83]

Napisane przez aja1

A to mój brzucholek 23 tydz.

superczasty

[coralady]

Napisane przez Jok3r

2Ja nie planuje. po 1 nie podoba mi sie to absolutnie, po 2 nie lubie niczego nosic oprocz torebki, po 3 jak przyzwyczaje dziecko do noszenia ciagle na rekach, w chuscie czy w ogole do przebywania non stop ze mna to pozniej bede miala takiego malego rozdarciucha co to wysrac sie za przeproszeniem bez mamy nie pojdzie. Poki co mieszkamy w domu z ogrodem, wiec nie mam problemu znoszenia wozka, poza tym mam tez w razie w z kim zostawic malego. Chcemy kupic hustawko-lezaczek, wiec mlody bedzie kursowal miedzy lozeczkiem, a tym wlasnie lezaczkiem. Na rece tez za czesto nie chce brac, bo znam pare berbeci co pozniej matce nawet na spokojnie wypic kawy z kolezanka nie dadza, bo sa przyzwyczajone do stalej uwagi. Moze to szokujace, ale ja mam nieco inne podejscie do dzieci

Dlaczeg szokujące?Każda z nas ma jakąs wizje macierzyństwa,no właśnie wizję,bo jak to będzie to się dopiero okaże Ja tez nie planuje nosic dziecka non stop w chuście jeżeli sie na nia zdecyduje.Chciałabym aby to była taka moja "trzecia ręka"kiedy będe chciał cos zrobic,albo uspokoic dziecko,a mieć wolne ręce.Albo zejśc na dół do sklepu po bułki i nie taskac wózka.I choc trochę odciązyc mój schorowany kręgosłup.Ale jak to będzie wszystko wyglądać w praktyce okaże się na wiosnę

Aja piekny brzusio

[Montii]

Coralady i niech Cię nie zniechęca to ,że później niby bez chusty nic nie zrobisz też tak myślałam,że jak przyzwyczaję do chusty to będzie później ryk, ale poczytałam, obejrzałam kilka programów ( teraz jest to bardzo nagłaśniane ) i dziecko które nasyci się Twoją bliskością w chuście później jest spokojne i nawet na ręce nie chce czasem po prostu już się 'wytuliło ' w mamę ale wiadomo, co kto lubi

[megi2015]

Napisane przez aja1

A to mój brzucholek 23 tydz.

śliczny

[Tity]

To może i ja się pochwalę brzucholem.
28 tc.

[iwa00]

Witajcie dziewczynki. Daaaaaaaaaaaaawno tu nie pisałm ale cały czas Was czytam. Mam nadzieję, że mnie jeszcze pamiętacie. Na początku nie pisałm bo nie bardzo było o czym, a później to już głupio mi było się odezwać bo Wy takie zżyte już
Płci nie podałam bo nie znam. Moje usg połówkowe to porażka więc we wtorek idę prywatnie aby porządnie pomierzyć maluszka i podglądnąć płeć, bo przekonałam się że u mnie na nfz na dobre usg nie ma co liczyć
jeszcze nic nie kupuje bo mam po synku i szwagierka jeszcze powiedziała, że przyniesie mi ciuszki po swoim synku, no ale jak wyjdzie dziewuszka to trzeba będzie zaopatrzeć się w różowe śliczne ciuszki.
Teraz czeka mnie tylko zakup łóżka dla synka żeby już odzwyczaić go od łóżeczka.
Noi jeśli chodzi o różnorakie bóle to u mnie to normalka. Jak mnie nic nie boli to święto. Wczoraj to tak mnie bolały pachwiny po bokach brzucha, że szok i jeszcze do tego doszedł rwący ból nogi, że spać nie mogłam.Dziś juz nie boli ale cały czas boję się, że wróci. To pewnie dzidzia rośnie i wiązadła się rozciągają, a ja to odczuwam strasznie.
No nic postaram się odzywać częściej.
Trzymajcie się ciepło i nie dajcie się zimie

[nuna_77]

Aja, Tity sliczne brzuszki, zgrabniutkie

[agaaga89]

Napisane przez Tity

To może i ja się pochwalę brzucholem.
28 tc.

Zero tłuszczyku, widać dzidzię jak na patelni super

Napisane przez iwa00

Witajcie dziewczynki. Daaaaaaaaaaaaawno tu nie pisałm ale cały czas Was czytam. Mam nadzieję, że mnie jeszcze pamiętacie. Na początku nie pisałm bo nie bardzo było o czym, a później to już głupio mi było się odezwać bo Wy takie zżyte już
Płci nie podałam bo nie znam. Moje usg połówkowe to porażka więc we wtorek idę prywatnie aby porządnie pomierzyć maluszka i podglądnąć płeć, bo przekonałam się że u mnie na nfz na dobre usg nie ma co liczyć
jeszcze nic nie kupuje bo mam po synku i szwagierka jeszcze powiedziała, że przyniesie mi ciuszki po swoim synku, no ale jak wyjdzie dziewuszka to trzeba będzie zaopatrzeć się w różowe śliczne ciuszki.
Teraz czeka mnie tylko zakup łóżka dla synka żeby już odzwyczaić go od łóżeczka.
Noi jeśli chodzi o różnorakie bóle to u mnie to normalka. Jak mnie nic nie boli to święto. Wczoraj to tak mnie bolały pachwiny po bokach brzucha, że szok i jeszcze do tego doszedł rwący ból nogi, że spać nie mogłam.Dziś juz nie boli ale cały czas boję się, że wróci. To pewnie dzidzia rośnie i wiązadła się rozciągają, a ja to odczuwam strasznie.
No nic postaram się odzywać częściej.
Trzymajcie się ciepło i nie dajcie się zimie

Mnie ostatnio jak dorwał ból od pachwiny do całej nogi to aż się wystraszyłam, bo do tej pory przechodziłam prawie bezboleśnie ciążę ale widać to normalka
No i czekamy na same dobre wieści z tego porządnego połówkowego !

[aja1]

Tity fajny taki mały

[ego_ego]

Napisane przez Szara Myszka

Co do bóli ud, ja tak mam od około tygodnia.Boli mnie ich wewnętrzna strona. Nie wiem czemu tak jest, bo nie wykonuję jakiegoś większego wysiłku fizycznego, który aż tak rozciągałby tą partię mięśni, a bolą jak po maratonie. Chodzę jak robot, wstaję jak stara babcia. Moja sprawności ...gdzieś się podziała???

Ja wczoraj nie mogłam się przekręcić z boku na bok, bo tak mnie w krzyżu bolało, chyba za duzy ciężar juz noszę i cycki i brzuch

Napisane przez kasienkakg

Dziękuję Ci bardzo za odpowiedz. Juz martwilam sie, że nie robie czegos, co powinnam. Ehhh ale juz tak ostatnio mam, ze sobie cos wkrece, a pozniej martwie sie niepotrzebnie

Napisane przez Montii

ja też do położnej nie chodzę, chyba,że chcesz miec wybraną przy porodzie? bo ja nieet. ;-)

moja koleżanka rodzi na początku kwietnia i planuje mieć położną, ale też jeszcze sobie jej nie wybrała także nie masz się co martwić

Napisane przez iizabelaa

Dziewczyny jestem przerażona ;( ;(

w noc na papierze toaletowym zobaczyłam wydzielinę z krwią
Myslałam, ze zejdę na zawał.

Nic więcej się nie działo, mała się rusza,
właśnie próbuje się dodzwonić do mojego gin

Miała któraś już takie przeboje z krwią??

mi się wydaje, że jak to taka żywa krew to mogą być hemoroidy tylko był gdzieś jeden blisko pochwy i pękł i wydaje Ci się, że to ze środka, ale dla pewności niech lekarz sprawdzi

Napisane przez diatoma

Iza ja miałam tydzień temu w piątek akcję z krwią na papierze, ale to były resztki krwiaka. i to nie było żywo czerwone, tylko brązowe, a u Ciebie? lepiej sprawdź co u Ciebie.
zdenerwowałam się wczoraj, bo dowiedziałam się że koleżanka z pracy, z mojego działu, powiedziała szefowej, że ja po porodzie nie chcę wracac do pracy bo mam za wysokie wykształcenie na to stanowisko!!! ale ma zamiast mnie swoją koleżankę, i co najciekwsze ta koleżanka miała już od stycznia pracę zaczynać. dobrze że moje uczcie koleżanki sie o tym dowiedziały i uświadomiły szefową, a ja we wtorek pojde i z nią jeszcze porozmawiam. no wiecie co, jakim prawem ktoś za mnie decyduje co ja zrobię!!!
od 2 dni budzę się o 6 rano po pół kanapki i śpię dalej do 9. macie coś takiego? z tym że kolację jem o 18-19. więc może dzidzia głodna?

chyba bym taką za kudły wytargała

Napisane przez Hastla

Marcowa mama wita

witamy, napisz coś o sobie

Napisane przez wanilia83

dzień doberek ciekawe której pewnie 99% z nas dawno ją chciało usunąć

Napisane przez aja1

A to mój brzucholek 23 tydz.

ojeju fajoski

[monika267]

Czesc dziewczynki ja jeszcze po wczorajszej wizycie na usg nie ochlanelam !!!!Ale jestem dzis zakrecona

A co do pogody to w Grudziadzu mrozno ale slonecznie tylko na spacerek


n.i.k.a GRATULUJE !!!!
Zycze mil;ego popoludnia

[Montii]

o masakra jak mnie brzuch zaczął boleć;/

[wanilia83]

Napisane przez Tity

To może i ja się pochwalę brzucholem.
28 tc.

super tylko że przeraża mnie troszku to że ja mam taki w 25 to jaki będę mieć w 28, strach się bać

wyszłabym na spacerek a u nas tak sypie że derugiego bloku prawie nie widać