Śliczne maluszki właśnie opuściły nasze brzuszki

[blackrose4u]

miamore że mała już w domku

castia współczuje, to napewno musiały być cieżkie sekundy

kolba dziękujemy za rady i oby więcej

wanilia dzisiaj Natalka na spcerze miała ubrane śpiochy, kaftanik, sweterek i polarkowy pajac, na głowe czapeczka. Na to wszystko kocyk i tyle.

A co wykładacie do gondoli? Tak bezpośrednio kładziecie dziecko czy jak?

[kasiapruszkow]

Napisane przez Eirene1987

Smsik z rana Od Izabeli:

"Dzisiaj o 5.40 przyszła na świat nasza córka Idalia Waży 3,2kg i mierzy 53cm. Jesteśmy przeszczęśliwi Buziaki Iizabelaa"

GRATULACJE IZA

Napisane przez miamore999

dziewczyny!!! moja córcia jest już zdrowa i od wczoraj jesteśmy razem w domku!! nocka minęła w miarę spokojnie - karmiliśmy się co dwie trzy godziny za to teraz od rana nie spała i dopiero co udało mi sie ją uśpić dzięki za trzymanie kciuków!!!

super ze juz w domku

Napisane przez wanilia83

dziewczyny z jakiej firmy podajecie herbatkę koperkową?? i jak ubieracie dzieciaki na spacer

jaa pije z herbapolu
a ze spaceerem to sama sie zastanawiam??

[Jok3r]

Napisane przez kasiapruszkow

nie nie boli czujesz jakby laskotanie , trudne do opisania uczucie ale na pewno nie bol



Rafał spi w wozku obok naszego lozka, ale chce go przeflancowac do malego pokoju do lozeczka tylk jeszcze nie wiem kiedy i jak to zrobie


a ja dziewczyny padam na pysk od tego sciagania, podgotowywania, studzenia i karmienia, wprowadzilam znow mm bo nie nadazam z procedura i co druge karmienie Rafał dostaje mm :-( eh to wszystko sie tak uklada zebym nie mogla karmic piersia.... a ja chcem

Ja tez podaje na zmiane moje mleko i MM, bo nawet zanim zaczelam brac tabl na zatrzymanie to laktacja mi sie zrypala i nie wyrabialam, zeby karmic 24h. Teraz w zaleznosci od tego ile uda mi sie nazbierac zapasow to moje leci w dzien, a mm w nocy, lub na odwrot. Przeczytalam, ze poniewaz ja jestem alergikiem i mam astme to Mati ma 60% szans na odziedziczenie po mnie tego shitu i najlepiej jabym karmila go wlasnym mlekiem do tego 6-tego miesiaca, zeby jak najwiecej antyalergenow dostal. No fajnie tylko szkoda, ze po pol roku to chyba musiala bym przejsc rekonstrukcje sutkow skoro teraz juz nie wyrabiam

Napisane przez patrycja_22

Monti kochanie trzymamy kciuki za Fabianka

Naszego Alanka niestety chyba dopadła kolka A tak się tego obawiałam . Już drugi dzień od godziny 17 do 20 malutki drze się w niebo głosy bez powodu. Napina się co chwila tak jakby miał atak. Tak strasznie płacze, że momentami aż się zanosi i nie oddycha kilka sekund a mi się serce kraja, że tak cierpi a ja nie mogę mu pomóc Tż załatwił krople, które nam poleciła znajoma i mam nadzieję, że to pomoże. Teraz bardzo pilnuję żeby Alankowi się odbiło i trzymam go do skutku. Kładę go też często na brzuszku. Mam nadzieję, że to wszystko mu pomoże i że dzisiaj będzie lepiej i nie będzie miał ataków

Ja robie masaze nozkami jak maly zaczyna sie napinac i pomaga.

Napisane przez Eirene1987

Smsik z rana Od Izabeli:

"Dzisiaj o 5.40 przyszła na świat nasza córka Idalia Waży 3,2kg i mierzy 53cm. Jesteśmy przeszczęśliwi Buziaki Iizabelaa"

Izka gratki w koncu masz swoja upragiona corcie

Napisane przez Castia

jejuuu Malwinka zakrztusiła mi sie mlekiem.Boże cała się trzęsę .
nie mogła złapać tchu przez chwilę aż robiła się już fioletowa.
nie mogę dojść do siebie jeszcze
masakra!!!!! mówię wam koszmar. co przeżyłam to moje

miamore cieszę się że już w domku jesteście

Kochana ja te zakrztuszenia mam co karmienie prawie, bo maly nie wiem czemu tak jakby zapomina oddychac. Zawiesza sie i trzeba go klepac, zeby zaczerpnal powietrza, ale czasem niestety to nie pomaga i wtedy jest masakra, bo robi sie purpurowy, placze i nie moze zaczerpnac powietrza. Okropne to jest, bo ja nerwowa i dzieciak wystraszony.

Napisane przez kolba

Kochane Mamusie!!!!
Wybaczcie, że tak rzadko piszę (ale czytam prawie na bieżąco)!!!
Przede wszystkim wielkie wielkie gratulacje dla wszystkich Was, które dołączyły na odchowalnię - ale ten czas leci!!!!
Wasze Skarby są prześliczne!!!! Co jeden to piękniejszy!!! Cudnie się patrzy na takie Maleństwa - aż nie mogę uwierzyć, że Ola była jeszcze mniejsza!!!
U nas czas ucieka niemiłosiernie. Mała waży już ok 5kg!!!! Pięknie się rozwija i mimo, że taki z niej wcześniak wygląda, że pięknie się wywinęła i jest zdrowiuteńka!!!!:ju pi:

Jesteśmy już po usg bioder - dla Mam z Krakowa - w Siemiradzkim jest za darmo dla mieszkanek Krakowa i terminy króciutkie. Nam napisali, żeby robić usg między 2 a 4 miesiącem albo po uzyskaniu przez dziecko 3kg.

Jesteśmy też już po szczepieniu. Nie kupowaliśmy skojarzonych, ale za to dokupiliśmy rota (jedna dawka 300zł!!!!). UWAGA - pierwsza dawka MUSI być podana przed ukończeniem 12 tygodnia życia!!! Są dwa rodzaje szczepionek - dwu i trzydawkowa. Nam powiedzieli, że wystarczą dwie (nie wiem od czego to zależy).
Mała dostała też pneumokoki, ale to za darmo, bo w szpitalu gdzie szczepimy jest jakiś tam program i dla dzieci z grup wysokiego ryzyka (a takim jest wcześniak) pneumokoki właśnie są darmowe. Bolało ją jak jasny gwint, ale pocieszam się, że nie będzie tego pamiętać. Poza tym nic się nie działo po szczepieniu - ani gorączki, ani rozdrażnienia.

Co do kolek to współczuję!!!! Ale pocieszające jest to, że w 3cim miesiącu mija i powoli obserwujemy poprawę - znacznie rzadziej Oleńka stęka i sie pręży, no i pięknie potrafi juz się wypurkać, więc głowy do góry i trzeba to przeżyć. Nam lekarka powiedziała, że te wszystkie kropelki, leki, okłady itp rzeczy, to głównie działa na rodziców (myśl że pomagają), a na dzieci to nie bardzo i że kolki po prostu trzeba przeżyć. I że jak ktoś znajdzie lek na kolkę to z pewnością dostanie NOBLA!!!

MONTII trzymam kciuki za Fabianka i za Ciebie, bo widok Dzieciątka z kroplówką jest straszny (coś o tym wiem). W ogóle to mam wyrzuty sumienia, że wcześniej nie napisałam, jak czytałam, że Fabianek tyle śpi. Mogłam napisać, że musi go wybudzać, bo taki maluszek po spadku cukru może się nie budzić z głodu. U nas to był przymus - co 2,5 max 3 h była pobudka i do cyca. No nic to, mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze - musi być!!!!

Castia jeśli piersi zrobiły się miękkie to znaczy, że nawał za Tobą i laktacja się unormowała - przynajmniej tak było u mnie. Też miałam czas, że wydawało mi się, że nie mam pokarmu za dużo. Wystarczyło, że mi Małą zważyli i już wiedziałam, że jest ok Poza tym jeśli maluch śpi pod rząd 2,5-3h to znaczy że się najada. No chyba, że przechodzi tzw skok rozwojowy (co aktualnie jest u nas) to potrafi jeść co godzinę Poza tym jak sobie ugotowałam kompot jabłkowy i cały wypiłam wieczorem, to w nocy pokarmu było pod dostatkiem i jakoś od tego czasu nie narzekam na brak

Uciekam bo Ola się budzi i trzeba na spacerek, bo w krakowie śliczne słońce!!
Całuję Was wszystkie mocno mocno, jeszcze raz gratuluję!!!!
Wybaczcie te rady, ale skoro ja już to wszystko przeszłam i choć w małym stopniu mogę poradzić to to czynię Jak mi się cos jeszcze przypomni to napiszę
Buziaki dla wszystkich Mam i ich CUDÓW!!!!

---------- Dopisano o 12:32 ---------- Poprzedni post napisano o 12:26 ----------



Castia wiem co przeżyłaś!! Jak Ola była taka całkiem maleńka to często się krztusiła. W szpitalu pokazali, że jak juz się tak stanie, to nie panikować (dobrze się mówi) tylko szybko przełożyć dzieciątko na brzuszek i lekko klepać między łopatkami, aż przejdzie!!!! Dzieciątko też się potrafi nieźle tym wystraszyć, więc trzeba uspokoić. Powiedzieli mi też, że nawet jeśli przez chwilę nie może złapać oddechu to nic sie nie stanie - dopiero po 3 minutach nieoddychania zachodzą jakieś zmiany w mózgu. Musisz się przygotować, że jeszcze nie raz Ci się zakrztusi!!!! Wiem jaki to stres, trzymaj się i najważniejsze nie trać głowy!!!

Dzieki za ta porade w moim przypadku na bank sie przyda, bo niby wiem co robic, ale jednak nerwy sa i dobrze wiedziec, ze przez 3 min nic sie nie stanie.

Napisane przez wanilia83

dziewczyny z jakiej firmy podajecie herbatkę koperkową?? i jak ubieracie dzieciaki na spacer ??

miamore super, że mała już w domu

o kurcze castia tego właśnie najbardziej się boje

u nas odpadł dziś pępuszek z tej okazji stawiam karmi lu soczek jak kto woli

kolba wpadaj częściej i dawaj rady bo jak dla mnie to bardzo przydatna rzecz

Herbatka Hipp, a ubieram w sumie roznie. Najczesciej body, pajac, kombinezon, czepeczka.

Napisane przez blackrose4u

miamore że mała już w domku

castia współczuje, to napewno musiały być cieżkie sekundy

kolba dziękujemy za rady i oby więcej

wanilia dzisiaj Natalka na spcerze miała ubrane śpiochy, kaftanik, sweterek i polarkowy pajac, na głowe czapeczka. Na to wszystko kocyk i tyle.

A co wykładacie do gondoli? Tak bezpośrednio kładziecie dziecko czy jak?

Ja mam taki duzy, gruby koc i klade go w taki sposob, ze maly nanim lezy i jednoczesnie jest nim przykryty. Na to pokrowiec od gondoli i wio

[iweczka]

Izabela - moje gratulacje!!!!!

czarna, ja niestety mam normalny szew

dziewczyny dzięki za info odnosnie ściagania szwu-mam nadzieję, że i mnie nie będzie bolało

Napisane przez Castia

jejuuu Malwinka zakrztusiła mi sie mlekiem.Boże cała się trzęsę .
nie mogła złapać tchu przez chwilę aż robiła się już fioletowa.
nie mogę dojść do siebie jeszcze
masakra!!!!! mówię wam koszmar. co przeżyłam to moje

miamore cieszę się że już w domku jesteście

castia, no nawet nie potrafie sobie wyobrazić co przeszłaś!!
te nasze maluszki są takie maleńkie i bezbronne.
jA wracając ze szpitala do domu(a jechalismy godzinkę) co kawałek spr. czy Mala oddycha bo tak spała...
teraz też często siedze i aptrzę czy wszytsko dobrze!!
ale też się bardzo boje zakrztuszenia, a moja je jak szalona, rzuca się na cycka jak mała sroczka!!!! a potem jej się non stop ulewa....

dzięki też za info odnosnie soków, chyba i ja jakiś spróbuje dziś

[Castia]

no dziewczyny chwile grozy przeżyłam

Napisane przez kolba

Castia jeśli piersi zrobiły się miękkie to znaczy, że nawał za Tobą i laktacja się unormowała - przynajmniej tak było u mnie. Też miałam czas, że wydawało mi się, że nie mam pokarmu za dużo. Wystarczyło, że mi Małą zważyli i już wiedziałam, że jest ok Poza tym jeśli maluch śpi pod rząd 2,5-3h to znaczy że się najada. No chyba, że przechodzi tzw skok rozwojowy (co aktualnie jest u nas) to potrafi jeść co godzinę Poza tym jak sobie ugotowałam kompot jabłkowy i cały wypiłam wieczorem, to w nocy pokarmu było pod dostatkiem i jakoś od tego czasu nie narzekam na brak

Uciekam bo Ola się budzi i trzeba na spacerek, bo w krakowie śliczne słońce!!
Całuję Was wszystkie mocno mocno, jeszcze raz gratuluję!!!!
Wybaczcie te rady, ale skoro ja już to wszystko przeszłam i choć w małym stopniu mogę poradzić to to czynię Jak mi się cos jeszcze przypomni to napiszę
Buziaki dla wszystkich Mam i ich CUDÓW!!!!

---------- Dopisano o 12:32 ---------- Poprzedni post napisano o 12:26 ----------



Castia wiem co przeżyłaś!! Jak Ola była taka całkiem maleńka to często się krztusiła. W szpitalu pokazali, że jak juz się tak stanie, to nie panikować (dobrze się mówi) tylko szybko przełożyć dzieciątko na brzuszek i lekko klepać między łopatkami, aż przejdzie!!!! Dzieciątko też się potrafi nieźle tym wystraszyć, więc trzeba uspokoić. Powiedzieli mi też, że nawet jeśli przez chwilę nie może złapać oddechu to nic sie nie stanie - dopiero po 3 minutach nieoddychania zachodzą jakieś zmiany w mózgu. Musisz się przygotować, że jeszcze nie raz Ci się zakrztusi!!!! Wiem jaki to stres, trzymaj się i najważniejsze nie trać głowy!!!

Kolba kochana zaglądaj często. twoje rady sa na wagę złota
tez myśle, że mała się najada bo spi ładnie. ale są dni że non stop mi wisi na cycku szczególnie rano. nic nie mogę zrobić bo co ją dostawie i juz wypluwa sama, beknie. poloze do łozeczka a ona znowu szuka cycka. to ja biore przytulam, spiewam zeby znowu nie akrmic ale nie d rady i znowu ja przystawiam i znowu je z 15 minut i tak w kółko. czasem nam do południa tak schodzi z tym jedzeniem
po południu za to je regularnie co jakies 2-3h.

jejku nawet mnie nie strasz,że ona mi się tak będzie krztusić
ja to w małą dmuchałam, po pleckach też klepałam ale tak się zawiesiła na chwilę że coś okropnego brrr
ciężko nie panikować w takich sytuacjach ale tak jak mówisz trzeba zachować zimną krew choć to trudne.

[deneb3]

Jejku ja w końcu mogę tu przyjść i coś napisać
mogę w końcu siadać zapalenie przeszło- jaaaaka ulga

szybciutko napiszę co tam u nas i idę Was nadrabiać

Filipkowi odpadł pępuszek w niedzielę, tydzień po urodzeniu
jest baaardzo grzeczniutki, ślicznie je z piersi, była u nas położna go ważyć i 6 dni po wyjściu ze szpitala przybrał 370g czyli w poniedziałek ważył 3820g - to daje ponad 50g na dzień więc bardzo ładnie

już go werandujemy parę dni i jutro pierwszy spacerek
śliczna słoneczna pogoda to trzeba korzystać

jedyny minus to popękane trochę brodawki, mały niby dobrze łapie
ale czasami w trakcie marudzi i szarpie albo na koniec jak się odrywa od piersi to zapomina ją puścić
no ale smaruję Ziajką, mlekiem i zaciskam zęby

Wasze małe też tyle pieluszek zużywają?

[niutka1]

hej dziewczyny,

ja kompletnie teraz nie mam czasu na sledzenie wątków, malutka jest co proawda spokojna i duzo spi, ale musze poświęcac czas starszym, bo mam ich w domu przeziebionych.

stąd dla was, ale wymiekam z czytaniem i pisaniem, czasem ledwo sie zaloguje, a musze odejśc od kompa, tak wiec moge nawet wisiec jako zalogowana, ale jeszcze nie zdązyłam nic odrobic od ostatniego mojego wpisu
teraz dwie ostatnie strony przeczytałam, a o poczeklni to juz zapomnij...

Napisane przez szymelka

My dziś zaczynamy 2. Moja Lenka też już waży ok 4 kg. Wydaje mi się, że 1 są już ciasnawe w udach

Moja malutka ma dopiero 11 dni ale pamiętacie ze urodziła sie duża ( 4350g) i tez juz bede kupowac 2-ki, bo z 1 uzywam tylko praktycznie pampers premium care, one są troche wieksze, huggisy w zasadzie odpadły od początku, uzywam ich tylko jako podkładke, jak malutka sie wietrzy i od razu wyrzucam jak w trakcie cos zrobi
mam tez paczke pampers economy, dostalismy od teściów i one są mniejsze niz premium care, więc ich uzywam jak wiem, że będzie nie za długo w nich siedzieć, np w ciagu dnia

mała jest kochana, słodka i w ogóle, bardzo ładnie je ( karmie cycem na żądanie oczywiście, tak jak planowałam )
jedynie zaczeły jej wyskakiwac malenkie kropeczki i musze obserwować, czy nie przejśc na dietę, bo na razie nie jestem na jakiejś super diecie, tylko takiej zwykłej dla karmiących mam, ale jakby miała alergie to bym musiała przejśc na same kasze, marchewki i mięso z indyka lub kaczki, no ale na razie zobaczymy, to moga byc zmiany poporodowe jeszcze...

Napisane przez Castia

no dziewczyny chwile grozy przeżyłam



Kolba kochana zaglądaj często. twoje rady sa na wagę złota
tez myśle, że mała się najada bo spi ładnie. ale są dni że non stop mi wisi na cycku szczególnie rano. nic nie mogę zrobić bo co ją dostawie i juz wypluwa sama, beknie. poloze do łozeczka a ona znowu szuka cycka. to ja biore przytulam, spiewam zeby znowu nie akrmic ale nie d rady i znowu ja przystawiam i znowu je z 15 minut i tak w kółko. czasem nam do południa tak schodzi z tym jedzeniem
po południu za to je regularnie co jakies 2-3h.

jejku nawet mnie nie strasz,że ona mi się tak będzie krztusić
ja to w małą dmuchałam, po pleckach też klepałam ale tak się zawiesiła na chwilę że coś okropnego brrr
ciężko nie panikować w takich sytuacjach ale tak jak mówisz trzeba zachować zimną krew choć to trudne.

moja tez sie krztusi, niezbyt czesto chyba ze 4 razy do tej pory, trzeba szybko na brzuch przewrócic i klepać po plecach, tak jak kolba napisała


załączam fotke z dzisiaj, nie wiem ile wazy moja mała, ostatnio wazylismy ją w niedziele i juz miała z powrotem wage urodzeniową ( 4350) , tak wiec mysle ze moze tak ze 4500 wazy już? a moze wiecej?

[87czarna]

niutka ale słodka dziewczynka!

Moja na szczęscie nie ma problemów z krztuszeniem,ale za to kolka nieźle dała jej wczoraj popalic. Dzisiaj nie miała ataku,wiec moze to zasługa kropelek,które stosujemy od wczoraj...

[Castia]

niutka śliczna dziewczynka, taka duża mi się wydaje

czarna czytałam twój opis porodu. bidulko ale się namęczyłaś. chyba najgorsze co może być poród SN zakończony CC - masakra.
ale to już było,znikło gdzieś za nami.....
teraz to już sama radość
nooo z małymi wyjątkami np. kolką

[coralady]

Cześć mamusie

Przeglądnęłam na szybko wątek,ale nie jestem w stanie wszystkiego przeczytać Pewnie jak reszta dziewczyn(razem ze mną) trafi na odchowalnie będziecie juz na tyle obeznane w temacie,że będziecie służyc radą dla niedoświadczonych mamusiek.Na to liczę-nie ukrywam Tak poza tym to zazdroszczę wam tego,że macie swoje pociechy juz przy sobieWszystkie maluszki takie sliczne

Ja musze jeszcze poczekać,jeżeli nic sie nie ruszy do 11 kwietnia,to mam sie zgłosić już spakowana,na czczo 11 kwietnia 0 8 rano.Pewnie juz mnie zostawią i zaczną działać.

A ja wam bez brzuszków?

Pozdrawiam ciepło

[niutka1]

Napisane przez Jok3r

Rogal przydawal mi sie tylko przy karmieniu piersia, bo dziecko bylo odpowiednio uloone i mi bylo wygodnie. Odkad karmie butelka to klade go na kolanach, albo ukladam na przedramieniu. Czasem uzywam rogala jako kolyski i jak Mateusz jest marudny, a nie odpowiada mu zaba to klade go na rogalu i ogladamy tv.

jok3r tylko pamietaj, zeby młody był zwrócony tyłem do ekranu, niemowleta i małe dzieci nie powinny oglądac telewizji, ani innych monitorów, ani np. lamp pulsacyjnych, bo to moze wywołac padaczkę, każdy neurolog Ci to powie












d

Napisane przez blackrose4u

Czy u Waszych maluchów schodzi albo schodziła skórka na dłoniach? Bo nie wiem czy to normalne. Na całym ciałku jest ok jedynie na dłoniach się łuszczy troszkę.

doradźcie w sprawie tych poduszek

tak, schodzi, najbardzirej na dłoniach i stopach na zewnatrz, ale tez np w zagięciu szyi, to normalne, w brzuchu dziecko było w wodzie i skórka sie troche macerowała, a teraz schodzi

Napisane przez Castia

Montii też zauważyłam ze z moim pokarmem licho ale nie wiem czemu
mała dość często je, co 2-3h. pije też herbatkę na laktacje ale nie widze poprawy, za to wypiłam Karmi i mi się cos ruszyło. cycole się napełniły mlekiem no ale tez nie chce czesto go pic
piersi juz nie mam pelnych takich jak na poczatku i cieplych takie flaki sie zrobily. kurcze tez nie wiem czemu.
zatanawiam sie czy to nie ten słynny kryzys laktacyjny tylko piszą że on pojawia sie w 3 tyg a u nas 2 minął dopiero. o tu np. o nim
http://www.we-dwoje.pl/kryzys;laktac...ykul,4565.html

sama nie wiem

u nas też nocka okropna. malwinka wstała o 4 i koniec spania, do południa sie darła okropnie. ale zasnela o 12 i jeszcze spi. odsypia a ja zasnac nie moge. wygladam jak zombie dzisiaj. no nic nikt nie mówił że będzie łatwo

ewelqa śliczności maleńkie

agatek ja używam Bepanthenu, i czasem zasypuje pudrem. jak narazie pupcia ładna

bosti witaj mamuniu

dziewczyny zapisywałyście sie już na USG bioderek???

MOntii, współczuje bardzo, ze tak z Fabiankiem wyszło...

koniecznie trzeba budzić dziecko do karmienia jesli spi dłuzej niź 3-4 godziny, nawet w nocy, tylko noworodek w pierwszej dobie ma prawo spac długo, potem juz nie. jak bedzie duzo spał, to nie bedzie mial sily jeśc, a to spowoduje obnizenie laktacji, co z kolei spowoduje ze dziecko nie bedzie miało jedzonka i bedzie duzo spało, takie błedne koło...
to dotyczy karmiacych naturalnie, z mm jest inaczej


Castia, piersi jak juz przejda nawał to potem sie stabilizują i to nie jest tak, że cały czas sa wielkie i napeczniałe mlekiem, im dalej od porodu, tym one wracaja jakby do normy i tylko jak np minie powiedzmy 6-7 godzin, a ty nie nakarmisz malucha to one napęcznieja, a tak jak normalnie bedziesz karmić, na zadanie czyli tak co 3 godziny najrzadziej to one nie beda jak balony, będa raczej normalnie miekkie.
Tak wiec to ze piers miekka to nie znaczy ze mleka nie ma, ono bedzie sie produkowało na biezaco w czasie jak dziecko bedzie ssało



chciałam Was bardzo przeprosic, nie jestem w stanie każdej z osobna pogratulować, więc oczywiscie najserdeczniejsze Gratulacje i zyczenia dla wszystkich mamus i narodzonych dzieciaczków !!!
nadrobiłam ten watek, ( z małą spiąca mi na żabę na klacie ) śliczne wszystkie wasze dzieciaczki, fotki obejrzałam

[Tity]

Napisane przez blackrose4u

A co wykładacie do gondoli? Tak bezpośrednio kładziecie dziecko czy jak?

Ja koc tylko.

Napisane przez wanilia83

dziewczyny z jakiej firmy podajecie herbatkę koperkową?? i jak ubieracie dzieciaki na spacer ??

Herbatkę chyba Herbapolu, taka zwykła zaparzana z owoców kopru. Mąż kupił wcześniej Hipp, ale to z glukozą, więc nie będę jej na razie podawać.A na spacer na ubranko domowe wkładam kombinezon, czapkę, szalik i kocyk, raz lżejszy raz grubszy w zależności od temp.

Napisane przez deneb3

Wasze małe też tyle pieluszek zużywają?

No u nas w 3 tyg, ze 200 pieluch spokojnie poszło...

Napisane przez niutka1

załączam fotke z dzisiaj, nie wiem ile wazy moja mała, ostatnio wazylismy ją w niedziele i juz miała z powrotem wage urodzeniową ( 4350) , tak wiec mysle ze moze tak ze 4500 wazy już? a moze wiecej?

Śliczna

[Eirene1987]

Napisane przez Castia

jejuuu Malwinka zakrztusiła mi sie mlekiem.Boże cała się trzęsę .
nie mogła złapać tchu przez chwilę aż robiła się już fioletowa.
nie mogę dojść do siebie jeszcze
masakra!!!!! mówię wam koszmar. co przeżyłam to moje

kochana aż mnie ciarki przeszły doskonale cię rozumiem chyba bym na zawał padła... dobrze ze już wszystko ok

Napisane przez niutka1

załączam fotke z dzisiaj

niutka wreszcie się odezwałaś śliczna córeczka

[trzyrazyi]

Jok3r 100 latek kochana

[wanilia83]

dobrze wiedzieć że ubieracie dzieciaki tak samo jak ja bo zastanawiałam się czy nie jest małej za zimno a może za ciepło, dziś poszłam z Nadią na spacerek i przy okazji chciałam zrobić zakupy i odebrać leki, zdążyłam tylko odebrać leki bo młoda w aptece tak się rozdarła że nie wiedziałam co mam zrobić i jak ją uspokoić szybko zaczęłam iść do domu i mała w połowie zasnęła jak aniołek i spała jeszcze z godzinę po przyjściu

Napisane przez blackrose4u

A co wykładacie do gondoli? Tak bezpośrednio kładziecie dziecko czy jak?

ja wkładam pieluszkę i kocyk

deneb super że zapalenie przeszło no i że Filipek tak ładnie przybiera u nas jest mega produkcja zużytych pieluszek

niutka młoda w ogóle nie wygląda na 4,5 kg, śliczna jest i jaką ma ciemną karnację - chyba że na zdjęciu tak wyszła

coralady ja strasznie tęsknie za swoim

Napisane przez Tity

Herbatkę chyba Herbapolu, taka zwykła zaparzana z owoców kopru. Mąż kupił wcześniej Hipp, ale to z glukozą, więc nie będę jej na razie podawać.A na spacer na ubranko domowe wkładam kombinezon, czapkę, szalik i kocyk, raz lżejszy raz grubszy w zależności od temp.

ja taką herbatę sam piję nie wiedziałam że można też ją podać dziecku, podajecie rozcieńczoną ??

[ego_ego]

ja tylko na chwilkę wpadam

niutka śliczna maleńka - ostatnio sięzastanawiałam na poczekalni, że się dawno nie odzywałaś

Jok3r WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO Z OKAZJI URODZINEK!!!

a ja nadal dźwigam brzuszek, ale już niedługo do Was dołączę
buziaki

[Jok3r]

Napisane przez coralady

Cześć mamusie

Przeglądnęłam na szybko wątek,ale nie jestem w stanie wszystkiego przeczytać Pewnie jak reszta dziewczyn(razem ze mną) trafi na odchowalnie będziecie juz na tyle obeznane w temacie,że będziecie służyc radą dla niedoświadczonych mamusiek.Na to liczę-nie ukrywam Tak poza tym to zazdroszczę wam tego,że macie swoje pociechy juz przy sobieWszystkie maluszki takie sliczne

Ja musze jeszcze poczekać,jeżeli nic sie nie ruszy do 11 kwietnia,to mam sie zgłosić już spakowana,na czczo 11 kwietnia 0 8 rano.Pewnie juz mnie zostawią i zaczną działać.

A ja wam bez brzuszków?

Pozdrawiam ciepło

W sumie sama nie wiem. Tz czekam az wroce do rozm sprzed ciazy, brzuch co prawda znika szybciutko, ale jednak jestem ogolnie lekko opuchnieta. Jednak czasem wspominam czasy kiedy moglam wszystko jesc i nie przejmowac sie czy sie wyspie czy nie, jedyny problem to bolace plecy czy jakies tam skurcze przepowiadajace

Napisane przez trzyrazyi

Jok3r 100 latek kochana

Dziekuje bardzo

Napisane przez wanilia83

dobrze wiedzieć że ubieracie dzieciaki tak samo jak ja bo zastanawiałam się czy nie jest małej za zimno a może za ciepło, dziś poszłam z Nadią na spacerek i przy okazji chciałam zrobić zakupy i odebrać leki, zdążyłam tylko odebrać leki bo młoda w aptece tak się rozdarła że nie wiedziałam co mam zrobić i jak ją uspokoić szybko zaczęłam iść do domu i mała w połowie zasnęła jak aniołek i spała jeszcze z godzinę po przyjściu




ja wkładam pieluszkę i kocyk

deneb super że zapalenie przeszło no i że Filipek tak ładnie przybiera u nas jest mega produkcja zużytych pieluszek

niutka młoda w ogóle nie wygląda na 4,5 kg, śliczna jest i jaką ma ciemną karnację - chyba że na zdjęciu tak wyszła

coralady ja strasznie tęsknie za swoim




ja taką herbatę sam piję nie wiedziałam że można też ją podać dziecku, podajecie rozcieńczoną ??

Ja podaje wedlug przepisu z pudelka czyli lyzeczka herbatki na 100ml wody zrodlanej i podaje kilka razy dziennie.

Napisane przez ego_ego

ja tylko na chwilkę wpadam

niutka śliczna maleńka - ostatnio sięzastanawiałam na poczekalni, że się dawno nie odzywałaś

Jok3r WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO Z OKAZJI URODZINEK!!!

a ja nadal dźwigam brzuszek, ale już niedługo do Was dołączę
buziaki

Dziekuje

Niutka nie wiedzialam, ze ogladanie tv itp moze powodowac padaczke Myslalam, ze to po propstu szkodliwe dla oczu i tyle, bo wszedzie sie slyszy, zeby dzieci nie przesiadywaly przed tv czy kompem ze wzgledu na wzrok, ale dobrze wiedziec czym jeszcze to grozi. Wiesz Mati zwykle jest przyklejony do mnie i on nawet nie zwraca uwagi na tv, ale teraz bede na to zwracac wieksza uwage

Sluchajcie bylam dzis u lekarza z malym, bo 2 dni temu zaczely mu sie pojawiac jakies krostki na buzi i dzis juz mial starsznie wysypane policzki. Poszlismy i okazalo sie, ze to tradzik niemowlecy i nie nalezy sie zbytnio przejmowac, bo to popularna przypadlosc. Dostalam masc i jakies nowe kropelki na kolki. Kosztowaly bardzo duzo, bo prawie 50zl, ale ponoc skuteczne. Pani doktor pokazala nam tez cwieczenia, ktore zapobiegaja kolkom. Mati tez doczekal sie plesniawki i musimy mu przemywac codziennie usta woda. Pamietajcie, zeby po kapieli czyscic dzieciaczkom jezyk, podniebienie i policzki z pozostalosci mleka, bo Mati chomikowal to co zjadl i plesniawka gotowa.
Mateo wazy juz 4100 i od ur przytyl lacznie 1,5kg czyli bardzo ladnie przybiera.
Dowiedzialam sie tez w koncu o co cho z tymi szczepionkami. No wiec dlaczego lepiej jest brac te polaczone, poniewaz maja one mniej jakichs tam komorek i antygenow i sa lepiej przyswajalne. Te takie pojedyncze dzieciaczki ciezej znosza. My bierzemy 5w1 za 110zl i osobno jedynie zoltaczka, ale to na NFZ jest. Mamy tez przemyslec czy szczepic na Rotawirusy i Pneumokoki, bo z jednej strony jest to mega koszt, bo calosc kosztuje ok 3tys. Pojedyncza szczepionka 200-300zl i niektore chyba Rotawirusy robi sie 2 w ciagu miesiaca, ale pani wytlumaczyla nam to w ten sposob, ze tak jak Pneumokoki mozna dac po roku, lub dwoch, lub w przypadku kiedy nasz maluch ma stycznosc z dziecmi w wieku przedszkolnym, tak Rotki warto zaaplikowac teraz, bo najwieksza zachorowalnosc wystepuje u dzieci do 12 miesiaca i pomyslec czy warto wydac te 400zl i miec spokoj, czy odpukac ogladac dziecko w szpitalu podlaczone do kroplowek i nawadniane. Stres, nerwy etc no i sa grozne powiklania. Tak wiec jak do dzis bylam w sumie nie tyle przeciwna szczepieniu na to wszystko co uznalam, ze to strata troche kasy, bo pewnie i tak maly mi nie zachoruje, lub mimo szczepienia zachoruje i wtedy tez szczepienie bedzie strata kasy, tak od dzis zaczelam sie jednak zastanawiac nad zaszczepieniem. Mam 8 tyg na podjecie decyzji, wiec zobaczymy.

[Ahtaga]

zaczynam Was czytać to w kwietniu będę mądrzejsza

Dziewczyny, czy miałyście mierzoną miednicę przed porodem? Jak to wygląda?



87czarna -czytałam opis Twojego porodu i wiem, że dziecko było na Ciebie za duże do urodzenia, więc czy miałaś mierzoną miednicę wcześniej? Bo jak tak to chyba mało miarodajne te pomiary

[aja1]

Napisane przez niutka1

koniecznie trzeba budzić dziecko do karmienia jesli spi dłuzej niź 3-4 godziny, nawet w nocy, tylko noworodek w pierwszej dobie ma prawo spac długo, potem juz nie. jak bedzie duzo spał, to nie bedzie mial sily jeśc, a to spowoduje obnizenie laktacji, co z kolei spowoduje ze dziecko nie bedzie miało jedzonka i bedzie duzo spało, takie błedne koło...
to dotyczy karmiacych naturalnie, z mm jest inaczej

Wpadłam na moment

Niutka, nieprawda. Moja Kaśka spała w nocy 6-8 h i bynajmniej nie budziłam jej na jedzenie. Laktacja nie zanikała a z niej był niezły klocek.

[wanilia83]

Jok3r sto lat z okazji wczorajszych urodzin

muszę zacząć małej też przemywać podniebienie bo kompletnie o tym zapomniałam

młoda nie dała mi spać w nocy, jestem kompletnie wykończona, zaczęła mi się prężyć i strasznie płakać i zastanawiam się czy to nie przypadkiem kolka chociaż uspokajał ją cycek a ponoć przy kolce to dziecka niczym nie uspokoisz

Ahtaga ja miałam mierzoną miednicę przy porodzie takim śmiesznym przyrządem - wyglądało jak wielkie szczypce :P

kurcze kolejny dzień bez kupki czy któreś z waszych dzieciaczków też miało taki zastój ??

[Tity]

wanilia nie normalnie zparzaoną. Tylko malutko. A sama tez piję
Jok3r wszystkiego najlepszego z okazji wczorajszych urodzin

[kasiapruszkow]

Napisane przez Jok3r

Ja tez podaje na zmiane moje mleko i MM, bo nawet zanim zaczelam brac tabl na zatrzymanie to laktacja mi sie zrypala i nie wyrabialam, zeby karmic 24h. Teraz w zaleznosci od tego ile uda mi sie nazbierac zapasow to moje leci w dzien, a mm w nocy, lub na odwrot. Przeczytalam, ze poniewaz ja jestem alergikiem i mam astme to Mati ma 60% szans na odziedziczenie po mnie tego shitu i najlepiej jabym karmila go wlasnym mlekiem do tego 6-tego miesiaca, zeby jak najwiecej antyalergenow dostal. No fajnie tylko szkoda, ze po pol roku to chyba musiala bym przejsc rekonstrukcje sutkow skoro teraz juz nie wyrabiam

kurcze ja bym wlasnie chciala te 1/2 roku poki do pracy nie wroce... ale jak tak dalej pojdzie i np kaza mi wgole odstawic od piersi na kilka dni albo na zawsze to dupa ....
a i spoznione zyczenia urodzinowe -zeby sie Mati zdrowo chowal i rosl na duzego madrego czlowieka

Napisane przez coralady

A ja wam bez brzuszków?

calkiem mmilo i wygodnie tylko ze ja mam jeszcze taki brzuszek na ok 5 mies ciazy

Napisane przez Ahtaga

Dziewczyny, czy miałyście mierzoną miednicę przed porodem? Jak to wygląda?

biora takie szczypce/cyrkiel i patrza jak szeroko masz miedzy biodrami oraz od przodu do kosci ogonowej, u mnie bylo do kosci 15 a rodzic mozna od 16 i to srednie dziecko a ze moj byl duzy i mial glowe 37 to by sie nie przecisnal i poszla cc

idziemy dzis na kontrole tej zoltaczki albo dalje bede musiala podgotowywac to mleko -oby nie bo jzu nie wyrabiam, albo calkiem nieu pozwoal kamric mom mlekeim - ablo szpital naswietlanie:mu r: kazde wyjscie jest zle
trzymajcie kciuki zeby wszykto bylo dobrze z Rafciem i mogla wrocic do karmienia piersa

[subtelle]

Dzień dobry Kochane, melduję się na odchowalni.
Gratuluję wszystkim nowym Mamusiom
Napisałam dłuuuugiego posta na naszym starym wątku, po czym zdałam sobie sprawę , że chyba tutaj powinnam go zamieścić

Nie będę go tu kopiować, napiszę tylko że jesteśmy już w domku.
Jak nakarmię Maksia- zabieram się za nadrabianie Was- szczególnie tu- na odchowalni. i postaram się zgrać i wstawić zdjęcia
Chłonę wiedzy o Waszych doświadczeniach!!! Teraz każda informacja jest na wagę złota

Całusy

[szymelka]

Kolejna noc za nami... Mała znów miała przerwę w spaniu od 2 do 4 Jadła, stękała, napinała się, znów jadła, potem dalej stękała i tak wkółko... Jakiś koszmar. Zastanawiam się co może być przyczyną tego stękania, czy może któraś z Was wie - pomóżcie!!!
Teraz gwiazda śpi. Zobaczymy co będzie później.

Jok3rSPÓŹNIONE ALE SZCZERE ŻYCZENIA URODZINOWE - TYLE LAT ILE CHCESZ W ZDROWIU I SZCZĘŚCIU

[wanilia83]

subtelle witaj z niecierpliwością czekamy na zdjęcia Maksia

szymelka u mnie to samo, kupiłam kropelki bobotic i dopiero wyczytałam żeby podawać od 28 dnia życia

nic zaparzę koperku i podam małej o ile wypije

[Jok3r]

Napisane przez wanilia83

Jok3r sto lat z okazji wczorajszych urodzin

muszę zacząć małej też przemywać podniebienie bo kompletnie o tym zapomniałam

młoda nie dała mi spać w nocy, jestem kompletnie wykończona, zaczęła mi się prężyć i strasznie płakać i zastanawiam się czy to nie przypadkiem kolka chociaż uspokajał ją cycek a ponoć przy kolce to dziecka niczym nie uspokoisz

Ahtaga ja miałam mierzoną miednicę przy porodzie takim śmiesznym przyrządem - wyglądało jak wielkie szczypce :P

kurcze kolejny dzień bez kupki czy któreś z waszych dzieciaczków też miało taki zastój ??

U nas wlasnie to samo. Wczoraj zero kupki i dzis jak narazie dalej cisza. Jedynie sika bardzo duzo, ale jak kupka sie nie pojawi do jutra to chyba pojda w ruch czopki glicerynowe

Napisane przez kasiapruszkow

kurcze ja bym wlasnie chciala te 1/2 roku poki do pracy nie wroce... ale jak tak dalej pojdzie i np kaza mi wgole odstawic od piersi na kilka dni albo na zawsze to dupa ....
a i spoznione zyczenia urodzinowe -zeby sie Mati zdrowo chowal i rosl na duzego madrego czlowieka



calkiem mmilo i wygodnie tylko ze ja mam jeszcze taki brzuszek na ok 5 mies ciazy



biora takie szczypce/cyrkiel i patrza jak szeroko masz miedzy biodrami oraz od przodu do kosci ogonowej, u mnie bylo do kosci 15 a rodzic mozna od 16 i to srednie dziecko a ze moj byl duzy i mial glowe 37 to by sie nie przecisnal i poszla cc

idziemy dzis na kontrole tej zoltaczki albo dalje bede musiala podgotowywac to mleko -oby nie bo jzu nie wyrabiam, albo calkiem nieu pozwoal kamric mom mlekeim - ablo szpital naswietlanie:mu r: kazde wyjscie jest zle
trzymajcie kciuki zeby wszykto bylo dobrze z Rafciem i mogla wrocic do karmienia piersa

Kciukasy juz sa w gorze

Napisane przez szymelka

Kolejna noc za nami... Mała znów miała przerwę w spaniu od 2 do 4 Jadła, stękała, napinała się, znów jadła, potem dalej stękała i tak wkółko... Jakiś koszmar. Zastanawiam się co może być przyczyną tego stękania, czy może któraś z Was wie - pomóżcie!!!
Teraz gwiazda śpi. Zobaczymy co będzie później.

Jok3rSPÓŹNIONE ALE SZCZERE ŻYCZENIA URODZINOWE - TYLE LAT ILE CHCESZ W ZDROWIU I SZCZĘŚCIU

Mateusz tez tak steka i zauwazylam, ze robi tak jak chce puscic baka, albo jak kupka nie chce wyjsc. Dostalismy wczoraj kropelki i nie wiem czy to ich zasluga czy moze herbatki koperkowej, ale dzis od rana leca piekne baczki hehe

Dziekuje laseczki za zyczenia

[szymelka]

Napisane przez Jok3r

U nas wlasnie to samo. Wczoraj zero kupki i dzis jak narazie dalej cisza. Jedynie sika bardzo duzo, ale jak kupka sie nie pojawi do jutra to chyba pojda w ruch czopki glicerynowe



Kciukasy juz sa w gorze



Mateusz tez tak steka i zauwazylam, ze robi tak jak chce puscic baka, albo jak kupka nie chce wyjsc. Dostalismy wczoraj kropelki i nie wiem czy to ich zasluga czy moze herbatki koperkowej, ale dzis od rana leca piekne baczki hehe

Dziekuje laseczki za zyczenia

To ja już mogę mojej Lence podawać coś na brzuch - dziś kończymy 4 tygodnie!!!
Jok3r a jakie kropelki dostaliście??

Dziewczyny, czy macie już nr pesel dzieci?? Ile się na niego czeka??

[anika222]

Napisane przez szymelka

Kolejna noc za nami... Mała znów miała przerwę w spaniu od 2 do 4 Jadła, stękała, napinała się, znów jadła, potem dalej stękała i tak wkółko... Jakiś koszmar. Zastanawiam się co może być przyczyną tego stękania, czy może któraś z Was wie - pomóżcie!!!
Teraz gwiazda śpi. Zobaczymy co będzie później.

Jok3rSPÓŹNIONE ALE SZCZERE ŻYCZENIA URODZINOWE - TYLE LAT ILE CHCESZ W ZDROWIU I SZCZĘŚCIU

szymelk u mnie to samo, Natusia popierduje sobie super ale zeby kupke zrobic to nei chce, steka prezy sie ale nie umie zrobic, wczorajjadłam chyba zpol kilo gotowanych jabłek i wieczorem kupka była ateraz znow nic, budzi sie co godzine woła jesc albo tylko postekuje przy przebudzeniu,
zastanawiam sie z czego to, bo diete mam bardzo ostra, wiec chyba nie zmojego karmienia, praktycznie po kazdym karmieniu z piersi dokarmiam ja enfamilem ale to juz od piateku a problem przyszedł w poniedzialek...
nie wiemc zy zmieniac to mleko czy co innego probowac

[Jok3r]

Napisane przez szymelka

To ja już mogę mojej Lence podawać coś na brzuch - dziś kończymy 4 tygodnie!!!
Jok3r a jakie kropelki dostaliście??

Dziewczyny, czy macie już nr pesel dzieci?? Ile się na niego czeka??

Kropelki to Bio Gaia http://www.apteka-natolinska.pl/prod...zieci_5ml.html.
Troche kosztuja, ale skoro posypaly sie baczki to chyba sa warte ceny. Esputicon i Debridad nie skutkowaly.
Mamy pesel i czekalismy chyba nawet nie 3 tyg.

[szymelka]

Napisane przez Jok3r

Kropelki to Bio Gaia http://www.apteka-natolinska.pl/prod...zieci_5ml.html.
Troche kosztuja, ale skoro posypaly sie baczki to chyba sa warte ceny. Esputicon i Debridad nie skutkowaly.
Mamy pesel i czekalismy chyba nawet nie 3 tyg.

Dziękuję pięknie Jeśli coś ma pomóc to nieważne jest za ile!
Muszę się chyba dziś pofatygować po ten pesel. Mam nadzieję że już będzie.