DIETA DUKANA od nowego roku - cz. V - razem zrzuciłyśmy już ponad 250 kg!

[WrednaZ]

Napisane przez Zingiber

Dziewczyny, hallo!

Co Dukan zaleca w wypadku konkretnych ilości składników, to nie jest ważne. Myślę, że nie może zalecać 100g węgli - tyle można jeść chyba na III fazie łącznie z ucztami. To się oblicza dla konkretnej osoby - waga, wzrost, wiek, tryb życia.

Polecam sprawdzenie tych proporcji - muszę wyszukać jedną ze stron, gdzie to sprawdzałam. Wykasowałam sobie już historię :P Bo to było w pracy. Ale patrzyłam na kilka stron, w tym jakąś anglojęzyczną i mi podobne wartości wychodziły.

Może Metalka ma jakieś rady?

Wiesz co no nie wiem właśnie...
Skoro zachowałam wszystkie zasady - ilość nabiału, ilość otręb (no ciut więcej ale biorę na to poprawkę), mięso do każdego posiłku itp itd... to trochę nie widzę możliwości żeby wyszła ilość węgli mniejsza niż choćby takie 60-70, tak jak napisała tchnienie...

[Zingiber]

Napisane przez WrednaZ

Wiesz co no nie wiem właśnie...
Skoro zachowałam wszystkie zasady - ilość nabiału, ilość otręb (no ciut więcej ale biorę na to poprawkę), mięso do każdego posiłku itp itd... to trochę nie widzę możliwości żeby wyszła ilość węgli mniejsza niż choćby takie 60-70, tak jak napisała tchnienie...

No a ja sprawdzam swoje tabelki i tylko raz miałam coś ponad 40 g węglowodanów. Ale ja jestem na uderzeniówce, więc mój organizm musi dostać kopa. Normalnie wartości wychodzą mi około 30 g albo mniej! To samo z tłuszczem.

Gdybym jadła wędlin więcej i więcej otrębów owsianych oraz jaja, jak i więcej nabiału (za poradą zredukowałam do minimum mleko i kefir), to bym miała tyle samo, co Ty albo więcej.

W II fazie w dniach P może będę mieć trochę więcej tych węgli, ale będę się starać JEDNAK NIE. Bo obliczyłam sobie ilości składników, które pozwolą mi na ubytek wagi i są podobne w miarę do tego, co teraz. Tylko białka mam 5 razy więcej.

Na pewno żadna z nas nie osiąga zalecanej dla jej wieku, wagi, wzrostu i trybu życia ilości węglowodanów. Tego to jestem pewna. Nie ma się czym martwić zatem! Głowa do góry!

Ale jak masz przestój, to chyba warto któryś składnik podkręcić w górę, a inny w dół.

O, MAM COŚ PODOBNEGO do liczydełka.
http://www.programy.u.waw.pl/zapotrz...ie-kalorie.php

Wychodzi ogromna redukcja kalorii dla chudnięcia - teoretycznie bardzo niezdrowego - 1 kg na tydzień. Na pewno mamy ze dwa razy więcej kalorii, czyli jest BOSKO! I na pewno duuużo za dużo białka, więc organizm sobie radzi z ograniczeniami i mięśnie są sprawne.

Pokażę, jak wyglądają moje wyliczenia, które wychodzą mi w trakcie dukanowania uderzeniowego i wartości, które wyliczałam wedle kilku kalkulatorów (różniły się jedynie cyframi po przecinku, a sprawdzałam trzy - pewnie wedle tego samego wzoru opracowane, hehe).

Maksymalne, niezdrowe (1 kg mniej w każdym tygodniu) chudnięcie powinno mi dostarczyć 617.32 kcal. Wydaje mi się, że to chodzi o kalorie nadprogramowe, konieczne do innej aktywności organizmu niż podstawowa (oddychanie, praca serce, utrzymanie odpowiedniej temperatury ciała, trawienie, etc.). Bo z tego, co pamiętam, wyliczono mi podstawowy wskaźnik na poziomie ponad 900 kcal.

BIAŁKO: minimalna dawka 23.15 g
A ja mam minimum 120 g tego białka, choćbym nie wiem, jak się napinała, żeby redukować węgle i tłuszczyki
WĘGLOWODANY: 84.88 g
Na fazie uderzeniowej (dziś ostatni dzień) spożywam mniej więcej 25 g średnio dziennie.
TŁUSZCZ: 20.58 g
Tyle mniej więcej mi wychodzi.

[iwka2021]

hej przyłączam sie do wass
dziś mój 1 dzień diety dukana fazy uderzeniowej!
mam do zrzucenia około 10-12 kg


wzrost 170,
waga 70kg.

[Zingiber]

Witam Cię, Iwko! Z naszymi ekspertkami zaczniesz tak ładnie traktować swój organizm, jak ja.

Tak się cieszę, że jem regularnie, do syta i że czuję głód!!! To jest z pewnością ogromny plus tej diety.

[201604301943]

Napisane przez tchnienie-wiatru

oj kochana! Ty się przejmujesz wzrostem, nieładnie:P to przez końcówkę @. mi dziś spadł wzrost,a dziś ostatni dzień @, takie końcówki. może jutro będzie już spadeczek

jutro pewno nie i pojutrze też nie... PW mam dziś i jutro jem za dwóch więc zastój nie powinien dziwić, niby dukanowo ale sporo nabiału (twaróg, serek 3%), budynie i kakao i jak widzę jak tu dziewczyny na samym mięsku, po łyżce mleka to też mnie zastój mój nie dziwi

Napisane przez Zingiber

Co Dukan zaleca w wypadku konkretnych ilości składników, to nie jest ważne. Na każdej fazie i typie MUSZĄ być inne, bo je się inne produkty. Myślę, że Dukan nie może zalecać 100g węgli wszystkim i na pewno nie stale - jak na moje oko, skoro P ma redukować węglowodany, tyle można jeść chyba na III fazie łącznie z ucztami. To się oblicza dla konkretnej osoby - waga, wzrost, wiek, tryb życia.

Może Metalka ma jakieś rady?

Dlatego czytam i czytam, a nie mogę się zdecydować. Kupiłam serki z duszkiem z Hajnówki bodajże. A teraz jakiś inny - kierowałam się składem i wieściami (rolniczymi) o poziomie spółdzielni mleczarskich.

a skąd ja mam wiedzieć takie rzeczy 100g to na III uczcie produktó skrobiowych na tydzień... tyle wiem ale racja że te zapotrzebowania będą inne dla każdego, indywidualnie... może faktycznie przy zastoju warto robić takie zestawienia B/W/T. chyba sobie zrobię...

serek z najlepszymi parametrami to chyba menuB z mlekowity ale teraz mi zamkneli jedyny sklep gdzie go widziałam

[Zingiber]

Napisane przez metal_fish

i jak widzę jak tu dziewczyny na samym mięsku, po łyżce mleka to też mnie zastój mój nie dziwi

Szewc bez butów chodzi?

Myślę, że gdy mamy dłużej zastoje, ale prawdziwe zastoje, a nie zatrzymanie wody okołoperiodowe, jedzenie warzyw, etc. - ale ja się nie znam, tylko kombinuję jak koń pod górkę - to trzeba coś zrobić, żeby w jelitach drgnęło.
Pewnie dlatego działa złamanie dukanowych tabu i spożycie słodziutkiego cuterta, wypicie piffka Bo to jest przełamanie rutyny. Ale nie chcę gdybać, bo lepiej nie łamać zasad w ogóle, a na pewno nie często - wtedy dukanie może szlag trafić i co wtedy?

[WrednaZ]

No bo nie trzeba się tym tak bardzo przejmować chyba
Jednego dnia człowiek zje więcej nabialu drugiego mniej... na dniach PW jem go np dużo mniej, bo przeważnie połączenie mięska z warzywami, a na dniach P siłą rzeczy ciężko by było jeść samo mięcho... jakoś trzeba je "przegryźć"

[tchnienie-wiatru]

Napisane przez Zingiber

Myślę, że Dukan nie może zalecać 100g węgli wszystkim i na pewno nie stale - jak na moje oko, skoro P ma redukować węglowodany, tyle można jeść chyba na III fazie łącznie z ucztami. To się oblicza dla konkretnej osoby - waga, wzrost, wiek, tryb życia.

ja nie pisałam,że Dukan zaleca 100g!:P mówię, że w artykułach o Dukanie piszą, żeby lepiej jeść więcej węgli, żeby nie mieć ketozy. na normalnym grzecznym Dukanie bez mleka, kakao, skrobii itp. je się mniej niż 25g tłuszczu. ale ja wolę jeść więcej węgli, wolniej chudnąć, ale nie pogarszać sobie sprawy z ketonami. chyba w piątek znów siuśki pójdę oddać,żeby zobaczyć czy stoją w miejscu, czy wzrastają... znowu będzie stres;P

[iwka2021]

Napisane przez Zingiber

Witam Cię, Iwko! Z naszymi ekspertkami zaczniesz tak ładnie traktować swój organizm, jak ja.

Tak się cieszę, że jem regularnie, do syta i że czuję głód!!! To jest z pewnością ogromny plus tej diety.

mam nadzieje ze uda sie, chce wkońcu sie zdrowo odżywiać i schudnąć!!! tak własnie obczajam strony z liczeniem chyba kalorii jak narazie zielona jestem ;D


wzrost170;
waga70
Cel:
70....68....66...64...62... 60...58

[201604301943]

Napisane przez Zingiber

Szewc bez butów chodzi?

Myślę, że gdy mamy dłużej zastoje, ale prawdziwe zastoje, a nie zatrzymanie wody okołoperiodowe, jedzenie warzyw, etc. - ale ja się nie znam, tylko kombinuję jak koń pod górkę - to trzeba coś zrobić, żeby w jelitach drgnęło.
Pewnie dlatego działa złamanie dukanowych tabu i spożycie słodziutkiego cuterta, wypicie piffka Bo to jest przełamanie rutyny. Ale nie chcę gdybać, bo lepiej nie łamać zasad w ogóle, a na pewno nie często - wtedy dukanie może szlag trafić i co wtedy?

ja mam końcówkę okresu więc zastój pewno jeszcze z tego - ale tak jak innych uspokajam, przedstawiam wszystko na logikę i biologię ale u siebie tak nie umiem ;P już się denerwuję zastojem, bo to pierwszy zaobserwowany (wcześniej się nie ważyłam ) jak po kolejnym P nie będzie spadku to będę się bawić w tabelki albo zjem całego pieczonego kurczaka ale nie łamanie zasad to dla mnie priorytet (po nim dopiero spadek wagi )

[Pandzia_2010]

hej Maly Olafek miał dzis rtg i podejrzenie o zapalenie płuc. NA SZCZĘŚCIE czysto prawdopodobnie jutro do domu ciesze sie

ludzie mowia ze chudne a waga stoi nawet tesc dzis powiedzial, ze laska ze mnie

[Zingiber]

Napisane przez tchnienie-wiatru

ja nie pisałam,że Dukan zaleca 100g!:P mówię, że w artykułach o Dukanie piszą, żeby lepiej jeść więcej węgli, żeby nie mieć ketozy. na normalnym grzecznym Dukanie bez mleka, kakao, skrobii itp. je się mniej niż 25g tłuszczu. ale ja wolę jeść więcej węgli, wolniej chudnąć, ale nie pogarszać sobie sprawy z ketonami. chyba w piątek znów siuśki pójdę oddać,żeby zobaczyć czy stoją w miejscu, czy wzrastają... znowu będzie stres;P

Wiem, że nie pisałaś, ale się walnęłam. Napisałaś, że ta liczba się pojawia. No i się pojawia A ja chciałam dociec, nie pamiętając, gdzie o tym pisze, kiedy można te 100 g osiągnąć. Fakt, w jeden dzień zjemy 80 g nawet na proteinach, a w drugi 20 g i jest gites.

Oooo, zapomniałam, że będę sobie mogła za czas jakiś kakao i inne cuda wtryniać!

Napisane przez WrednaZ

Jednego dnia człowiek zje więcej nabialu drugiego mniej... na dniach PW jem go np dużo mniej, bo przeważnie połączenie mięska z warzywami, a na dniach P siłą rzeczy ciężko by było jeść samo mięcho... jakoś trzeba je "przegryźć

Jak zjadłam za dużo białka wczoraj, a malusieńkie ilości tłuszczyku i węgli, to dziś apetytu za bardzo nie miałam. Zjadłam nabiał i połowę dawki mięsnej zapisanej sobie na zasię wczoraj i już kurek zakręcony. Więcej nie dam rady. Organizm sam to reguluje widać.

Fakt, jak jadłam warzywa i ryby (myślę o poprzednim okresie przeddietowym), to nabiału mi się już nie chciało jeść. Więc pewnie w II fazie na dniach proteinowych będę jeść więcej nabiału z mięsem niż teraz. Zresztą długo bez kefiru nie wytrzymam. Jeszcze w upale? Zakupię sobie aromaty polecane przez dukanki i będę z kefirem mieszać - mniam, pycha koktajle !

Napisane przez Pandzia_2010

nawet tesc dzis powiedzial, ze laska ze mnie

A teściowa słyszała? No, no, no - to już coś!
Cieszę się, że Olafkowi nie dowaliła się kolejna choroba. Biedne dziecko ma już dość. Byłam starsza o wiele, jak trafiłam do szpitala i to było strarszne przeżycie, chociaż panie z sali się mną opiekowały, a mama codziennie odwiedzała.

[Pandzia_2010]

czy chce ktoras tajne kody do orange??? na minuty i sms za darmo???

[extravagance86]

Napisane przez Pandzia_2010

hej Maly Olafek miał dzis rtg i podejrzenie o zapalenie płuc. NA SZCZĘŚCIE czysto prawdopodobnie jutro do domu ciesze sie

ludzie mowia ze chudne a waga stoi nawet tesc dzis powiedzial, ze laska ze mnie

super, że z Olafkiem już ok
no i te komplementy.. na mnie dzisiaj tak się klient gapił, że się aż speszyłam, on już wczoraj był u mnie, dziś siedział i patrzył jak obsługuję, u mnie była kolejka to poszedł do koleżanki i tak się gapił i uśmiechał, później jak wychodził to dalej się patrzył i uśmiechał.. i jeszcze się odwrócił i tak spojrzał i się uśmiechnął jak dawno żaden obcy facet, aż mi się tak dziwnie zrobiło...

---------- Dopisano o 18:59 ---------- Poprzedni post napisano o 18:56 ----------

Napisane przez tchnienie-wiatru

Dukan zaleca ruch! ale nie jest on konieczny by chudnąć. Oczywiście nie mówimy tu o bardzo ciężkich ćwiczeniach, bo dieta dostarcza bardzo mało kcal i węglowodanów, z których czerpiemy energię. Jednak wiele z nas ćwiczy i nic się nie dzieje złego, wręcz przeciwnie

łatwo znaleźć łatwe i szybkie przepisy ale są też czasochłonne. ja na co dzień gotuję rzeczy max 30 min

niestety jest to dieta droga, ponieważ je się dużo mięsa i ryb, a te do najtańszych nie należą. słodziki też tanie nie są. a nabiał i warzywa no to normalne ceny

powodzenia w wyborze, jesli sie zdecydujesz to przeczytaj koniecznie książkę!

**
zostań z nami! bęzdiemy Zapach Deszczu i Tchnienie Wiatru

och jak tu romantycznie

[Zingiber]

No właśnie! Jest tak romantycznie, że aż dech zapiera

Dziś jakiś dzień komplementów. Wyglądam tak samo nieponętnie, a już mnie obcy facet na ulicy ochami i achami obdarzał. Komedia, po prostu komedia.

Piję sobie napar popularnie zwany herbatką rooibosową, obmyślając menu na jutro.
WOW
http://oherbacie.pl/rooibos-czerwonokrzew-afrykanski/

Tu mamy porównanie dwóch naparów zastępujących tradycyjną herbatę: http://www.naturaherbaty.pl/rooibos-yerba-mate.html

Napar z tej rośliny ma również właściwości zmiękczające mięso

Znalazłam ciekawy przepis na marynatę do mięs. To będzie dla mnie odskocznia, bo troszeńkę tęsknię do marynat moich różniastych (ocet winny albo jęczmienny, oliwa różnej maści i dodatki, także miodowe). Niestety, bałabym się na dukaniu w takim tłustym czymś zostawiać na noc mięso. Szkoda!

Znalazłam taki oto przepis, który jutro albo pojutrze wypróbuję.

Marynata do kurczaka:
1 szklanka mocnej herbaty rooibos (z 2 torebek),
1 szklanka jogurtu naturalnego,
1 łyżka soku z cytryny (no, chyba ujdzie).

Wymieszać dokładnie wszystkie składniki i zanurzyć w nich kurczaka. Wstawić na minimum 1 godzinę do lodówki (lepiej na całą noc). Przed pieczeniem lub grillowaniem oskrobać mięso z marynaty.

[extravagance86]

a mi jakoś smutno odkąd wróciłam z pracy

---------- Dopisano o 21:05 ---------- Poprzedni post napisano o 21:04 ----------

Napisane przez Zingiber

No właśnie! Jest tak romantycznie, że aż dech zapiera

Dziś jakiś dzień komplementów. Wyglądam tak samo nieponętnie, a już mnie obcy facet na ulicy ochami i achami obdarzał. Komedia, po prostu komedia.

Piję sobie napar popularnie zwany herbatką rooibosową, obmyślając menu na jutro.
WOW
http://oherbacie.pl/rooibos-czerwonokrzew-afrykanski/

Tu mamy porównanie dwóch naparów zastępujących tradycyjną herbatę: http://www.naturaherbaty.pl/rooibos-yerba-mate.html



Znalazłam ciekawy przepis na marynatę do mięs. To będzie dla mnie odskocznia, bo troszeńkę tęsknię do marynat moich różniastych (ocet winny albo jęczmienny, oliwa różnej maści i dodatki, także miodowe). Niestety, bałabym się na dukaniu w takim tłustym czymś zostawiać na noc mięso. Szkoda!

Znalazłam taki oto przepis, który jutro albo pojutrze wypróbuję.

Marynata do kurczaka:
1 szklanka mocnej herbaty rooibos (z 2 torebek),
1 szklanka jogurtu naturalnego,
1 łyżka soku z cytryny (no, chyba ujdzie).

Wymieszać dokładnie wszystkie składniki i zanurzyć w nich kurczaka. Wstawić na minimum 1 godzinę do lodówki (lepiej na całą noc). Przed pieczeniem lub grillowaniem oskrobać mięso z marynaty.

ja piję zieloną herbatę

[wykrasana]

Napisane przez anita9005

[/COLOR]Jej ja też chcesz jeszcze z kg schudnąć też jestem na III fazie

Mi na 2 nie leciało na 3 leci. nie wiem od czego to zależy...

Napisane przez tchnienie-wiatru

gwoli wyjaśnienia,jak już chcesz zaokrąglać to mam 63 kg:P
też zaczęłaś z początkiem stycznia? ile masz wzrostu? bo wyglądasz fantastycznie, z tego co pokazywałaś! dogonisz mnie na tej III napewno


oj powodzenia w uczeniu, napewno będzie ok


a i byłam dziś na tym wibrującym urządzeniu, ale mnie wytrzęsło śmieszne uczucie! zobaczymy czy będą efekty

Tak. Zaczęłam 3 stycznia. Wzrostu mam 168 cm. Vibro plate? Ja na to chodze po siłowni na relax Pamiętam jak pierwszy raz weszłam to zeskoczyłam przestraszona

Napisane przez Paati89

Dzień doberek
Po pracy poszłam do Galeri i kupiłam sobie szpilki, tzn odkupiłam za te co porzednio mi zeżarł pies w CCC w promocji za 49 zł szliczniutkie i jeszcze torebkę.
Poszalałam nie ma co, a teraz mam wyrzuty sumienia, bo lepiej żebym odkładała na czynsz bo nie wiadomo jaka wypłata będzie przecież

Od czasu do czasu można sobie coś kupić tym bardziej, że wcześniejszymi piesek sie posilił

Napisane przez mroziq

Dziewczyny ! Dziękuję wam za wsparcie Podniosło mnie to na duchu i dodało odwagi Jesteście najlepsze !
A co do matury ustnej...
20/20 punktów !!

Jak już zaczęłam mówić,to poleciało i na pytania wszystkie ładnie odpowiedziałam

Jeszcze raz dziękuję Gdyby nie Wy,to cienko by bylo...

klask i: Eeee Zdolniacha

Napisane przez Zapach deszczu

Witam
Od miesiąca jestem na diecie, jednak obecna dieta jest dość rygorystyczna. Zaczęłam dużo czytać o diecie Dukana, ale mam wiele wątpliwości.
Wiele osób bardzo chwali sobie tą dietę dlatego zaczęłam szukać informacji.

Mam jednak kilka pytań i mam nadzieję, że ktoś mi pomoże
- Słyszałam, że będąc na tej diecie obowiązuje całkowity zakaz ćwiczeń fizycznych. Wydaje mi się to dość zaskakujące. Jak jest faktycznie?
- Czy przygotowywanie posiłków dozwolonych jest czasochłonne?
- Zastanawiam się czy uda mi się znaleźć odpowiednie produkty bez problemów? Czy ta dieta należy do diet, gdzie składniki są drogie?

Będę bardzo wdzięczna za pomoc. Szukam czegoś dla siebie a wszystkie inne diety są męczące.

-Ja chodze na siłownie 4-5 razy w tygodniu, pływam raz w tygodniu, 2 razy areobik na tydzień... i to wszystko od drugiej fazy Nie miałam żadnych problemów - jakichś osłabień czy coś.
-Zajmuje troche czasu...
- Pod względem dukanowym Lidl jest bardzo dobrze zaopatrzony. Cóż... ta dieta do tanich nie należy...

Napisane przez iwka2021

hej przyłączam sie do wass
dziś mój 1 dzień diety dukana fazy uderzeniowej!
mam do zrzucenia około 10-12 kg


wzrost 170,
waga 70kg.

Witamy! Ile masz tej uderzeniówki zrobić?





Dziewczyny na 3 fazie makaronu można 200 gram ugotowanego, nie 100 g

[Zingiber]

Napisane przez extravagance86

ja piję zieloną herbatę

To może taki przepis? Nieco zmodyfikowany dla naszych potrzeb, ale nie mam proporcji w przepisie.

Panna cotta z zieloną herbatą

Zieloną herbatę i mleko z dodatkiem słodziku (i ewentualnie aromatów) podgrzewać na małym ogniu. Prawie zagotować oraz zdjąć z ognia. Odstawić na 10 minut do zaparzenia. Odcedzić napar do garnka. Żelatynę rozpuścić w trzech łyżkach ciepłej wody. Wymieszać z mleczno-herbacianym napojem. Podgrzać, aż żelatyna się rozpuści. W małych filiżankach lub kubeczkach wstawić do lodówki do zastygnięcia. Podawać w filiżankach lub odwracając filiżankę, wyłożyć na talerz.


Tu są proporcje innej panny cotty - bomby kalorycznej, o której można sobie pomarzyć:
http://www.kwestiasmaku.com/kuchnia_...a/przepis.html



I kolejnej:
http://ugotuj.to/przepisy_kulinarne/...7947,9495.html


No to ja sobie kiedyś poeksperymentuję, może w ramach uczty Aj, kiedy będę mogła, pewnie za pół roku.


Jeśli wolno żelatynę, ale myślę, że wolno - w końcu to produkt pochodzenia zwierzęcego (kości i chrząstki teoretycznie)

SKŁAD ŻELATYNY

84-90 % protein białkowych 1-2% soli mineralnych 8-15 % wody.

[k_acha]

Dziewczyny... dukam 2 dzien. Jestem w fazie uderzeniowej, czyli I :P i za 5 dni mam dostac okres, do tego biore pigulki anty, czy to moze mi utrudnic zrzucenie kilogramow ? Podczas okresu bedzie spadac, czy bedzie zastoj, a po nim sie cos zmieni ?

[wykrasana]

Napisane przez k_acha

Dziewczyny... dukam 2 dzien. Jestem w fazie uderzeniowej, czyli I :P i za 5 dni mam dostac okres, do tego biore pigulki anty, czy to moze mi utrudnic zrzucenie kilogramow ? Podczas okresu bedzie spadac, czy bedzie zastoj, a po nim sie cos zmieni ?

Zależy od organizmu. U mnie zawsze po @ pięknie spadało

[tchnienie-wiatru]

Napisane przez wykrasana

Tak. Zaczęłam 3 stycznia. Wzrostu mam 168 cm. Vibro plate? Ja na to chodze po siłowni na relax Pamiętam jak pierwszy raz weszłam to zeskoczyłam przestraszona

-Ja chodze na siłownie 4-5 razy w tygodniu, pływam raz w tygodniu, 2 razy areobik na tydzień... i to wszystko od drugiej fazy Nie miałam żadnych problemów - jakichś osłabień czy coś.
-Zajmuje troche czasu...
- Pod względem dukanowym Lidl jest bardzo dobrze zaopatrzony. Cóż... ta dieta do tanich nie należy...

wiesz co, ważysz więcej, choć masz 1cm więcej, ale wyglądasz lepiej napewno to efekt regularnych ćwiczeń od 4 miesięcy! a ja chodzę na dream healther - kupiłam karnet na grouponie za 30 zł zamiast 150

lecę się do spania zebrać, bo na 8 jutro dobranoc i spadków jutro

[wykrasana]

Napisane przez tchnienie-wiatru

wiesz co, ważysz więcej, choć masz 1cm więcej, ale wyglądasz lepiej napewno to efekt regularnych ćwiczeń od 4 miesięcy! a ja chodzę na dream healther - kupiłam karnet na grouponie za 30 zł zamiast 150

lecę się do spania zebrać, bo na 8 jutro dobranoc i spadków jutro

Ja wiem czy wygladam lepiej... Przydało by mi się jeszcze zrzucić tłuszczyk z brzucha i bioder. Podobne urządzenia, to na którym ja leżakuje jest mniejsze

I ja spadam spać. Również życzę spadków!

[k_acha]

Dzieki :P Pocieszylas mnie ;P
Troche sie naczytalam, ale juz glupieje hehe w II fazie chudnie sie szybko ?

[Agus140188]

Hejka jestem już z Wami po bardzo długim i męczącym dniu. grzecznie tu było?

[basia_ww]

Napisane przez metal_fish

jutro pewno nie i pojutrze też nie... PW mam dziś i jutro jem za dwóch więc zastój nie powinien dziwić, niby dukanowo ale sporo nabiału (twaróg, serek 3%), budynie i kakao i jak widzę jak tu dziewczyny na samym mięsku, po łyżce mleka to też mnie zastój mój nie dziwi

a skąd ja mam wiedzieć takie rzeczy 100g to na III uczcie produktó skrobiowych na tydzień... tyle wiem ale racja że te zapotrzebowania będą inne dla każdego, indywidualnie... może faktycznie przy zastoju warto robić takie zestawienia B/W/T. chyba sobie zrobię...

serek z najlepszymi parametrami to chyba menuB z mlekowity ale teraz mi zamkneli jedyny sklep gdzie go widziałam

Metalku no co Ty narzekasz, zaczniesz P i zobaczysz piękny spadek więc nie marudzimy, woda się zebrała i wzrost, spadnie woda bedzie wielki minusik na wadze

mroziq Gratulacje

Kochane kupiłam dziś shape z płytą pilatesowy aerobik - powiem Wam fajne tam są ćwiczenia - ha ha kolejna płyta w moim dorobku może wreszcie zacznę z nich korzystać. I w gazetce jest nawet artykuł - chudnij zdrowo na Dukanie - ale jeszcze nie czytałam

Miłej nocki dużych spadków jutro na wadze, a co niektórym kilkudniowego odwyku wagowego (łącznie ze mną) co by sie niepotrzebnie nie dołować

[Aatena]

Napisane przez mroziq

Dziewczyny ! Dziękuję wam za wsparcie Podniosło mnie to na duchu i dodało odwagi Jesteście najlepsze !
A co do matury ustnej...
20/20 punktów !!

Jak już zaczęłam mówić,to poleciało i na pytania wszystkie ładnie odpowiedziałam

Jeszcze raz dziękuję Gdyby nie Wy,to cienko by bylo...

Wielkie gratulacje. Jesteś mistrzynią prezentacji

Napisane przez metal_fish

ja mam końcówkę okresu więc zastój pewno jeszcze z tego - ale tak jak innych uspokajam, przedstawiam wszystko na logikę i biologię ale u siebie tak nie umiem ;P już się denerwuję zastojem, bo to pierwszy zaobserwowany (wcześniej się nie ważyłam ) jak po kolejnym P nie będzie spadku to będę się bawić w tabelki albo zjem całego pieczonego kurczaka ale nie łamanie zasad to dla mnie priorytet (po nim dopiero spadek wagi )

Ja też miałam teraz wzrost łącznie 1,5kg. Nie wiadomo dlaczego Jedyny powód, który mi przyszedł do głowy to owulacja. Ostatnie dwa dni to były malutkie spadki (mimo PW), ale jeszcze 1,1kg nadwyżki zostało. Jak wcześniej zaczęło sporo spadać, to jakoś psychicznie wmówiłam sobie, że lepiej wyglądam i byłam pewniejsza siebie. Zasad staram się nie łamać. Nawet mnie na szczęście nie ciągnie do grzechu.

Napisane przez Pandzia_2010

hej Maly Olafek miał dzis rtg i podejrzenie o zapalenie płuc. NA SZCZĘŚCIE czysto prawdopodobnie jutro do domu ciesze sie

ludzie mowia ze chudne a waga stoi nawet tesc dzis powiedzial, ze laska ze mnie

Świetnie, że Olafek wraca do domu. A komplement od teścia - super sprawa

Napisane przez extravagance86

super, że z Olafkiem już ok
no i te komplementy.. na mnie dzisiaj tak się klient gapił, że się aż speszyłam, on już wczoraj był u mnie, dziś siedział i patrzył jak obsługuję, u mnie była kolejka to poszedł do koleżanki i tak się gapił i uśmiechał, później jak wychodził to dalej się patrzył i uśmiechał.. i jeszcze się odwrócił i tak spojrzał i się uśmiechnął jak dawno żaden obcy facet, aż mi się tak dziwnie zrobiło...

Cichy wielbiciel?

Napisane przez Zingiber

Znalazłam ciekawy przepis na marynatę do mięs. To będzie dla mnie odskocznia, bo troszeńkę tęsknię do marynat moich różniastych (ocet winny albo jęczmienny, oliwa różnej maści i dodatki, także miodowe). Niestety, bałabym się na dukaniu w takim tłustym czymś zostawiać na noc mięso. Szkoda!

Znalazłam taki oto przepis, który jutro albo pojutrze wypróbuję.

Marynata do kurczaka:
1 szklanka mocnej herbaty rooibos (z 2 torebek),
1 szklanka jogurtu naturalnego,
1 łyżka soku z cytryny (no, chyba ujdzie).

Wymieszać dokładnie wszystkie składniki i zanurzyć w nich kurczaka. Wstawić na minimum 1 godzinę do lodówki (lepiej na całą noc). Przed pieczeniem lub grillowaniem oskrobać mięso z marynaty.

Dzięki za przepis. Wypróbuję po niedzieli

Napisane przez k_acha

Dzieki :P Pocieszylas mnie ;P
Troche sie naczytalam, ale juz glupieje hehe w II fazie chudnie sie szybko ?

W II fazie chudnie się schodkowo: spadek, wzrost, spadek, wzrost...
A tempo zależy od osoby.

Napisane przez Agus140188

Hejka jestem już z Wami po bardzo długim i męczącym dniu. grzecznie tu było?

Ja byłam grzeczna. Nikt nie zgrzeszył (albo się nie przyznał )

Ponawiam prośbę o radę, co zabrać do jedzenia na wyjazd?
Może spróbowałabym upiec ciasteczka. Macie jakiś pyszny przepis?

[Agus140188]

Napisane przez mroziq

Dziewczyny ! Dziękuję wam za wsparcie Podniosło mnie to na duchu i dodało odwagi Jesteście najlepsze !
A co do matury ustnej...
20/20 punktów !!

Jak już zaczęłam mówić,to poleciało i na pytania wszystkie ładnie odpowiedziałam

Jeszcze raz dziękuję Gdyby nie Wy,to cienko by bylo...

Ty nasza Zolniacho Ty pięknie sobie poradziłaś, a stres musi być po prostu bo bardzo Ci zależało ale masz już to za sobą

---------- Dopisano o 22:30 ---------- Poprzedni post napisano o 22:28 ----------

Napisane przez wykrasana

3 dzień 3 fazy i mniej mnie już o 1 kg
Nie wiem co jest. Na 2 nie leciało nic, a teraz owoce, uczta i leci. Dziwny mam jakiś orgaznim ...


tchnienie-wiatru, ja też mam takie wrażenie ale pisze może ktoś mnie zauważy A tak wogóle to skrycie zazdraszczam bo startowałysmy z tej samej wagi i ja mam 64 a Ty 62

Ja myslę, że te spadki moga być ze względu na ruch, bo z tego co pamiętam jesteś aktywna sportowo gratulacje tak czy siak, bo wysiłek opłaca się widać, no i pięknie Dukan Ci służy

[karolinusienka]

melduje sie w kolejnej czesci i zmykam do łozeczka
do juterka!

głosujcie: http://www.kulinarnyblogroku.pl/przepisy/pokaz/?id=186 z góry dziękuję!

[Agus140188]

Napisane przez karolinusienka

melduje sie w kolejnej czesci i zmykam do łozeczka
do juterka!

głosujcie: http://www.kulinarnyblogroku.pl/przepisy/pokaz/?id=186 z góry dziękuję!

Poszło Głosujemy Dziewczynki bo ta panienka ma świetne przepisy na swoim blogu!!! Dlatego pomagamy!!!!!!!!!

[201604301943]

Napisane przez Aatena

W
Ja też miałam teraz wzrost łącznie 1,5kg. Nie wiadomo dlaczego Jedyny powód, który mi przyszedł do głowy to owulacja. Ostatnie dwa dni to były malutkie spadki (mimo PW), ale jeszcze 1,1kg nadwyżki zostało. Jak wcześniej zaczęło sporo spadać, to jakoś psychicznie wmówiłam sobie, że lepiej wyglądam i byłam pewniejsza siebie. Zasad staram się nie łamać. Nawet mnie na szczęście nie ciągnie do grzechu.

Napisane przez basia_ww

Metalku no co Ty narzekasz, zaczniesz P i zobaczysz piękny spadek więc nie marudzimy, woda się zebrała i wzrost, spadnie woda bedzie wielki minusik na wadze

dzięki dziewczyny za pocieszenie wiedziałam że jak zacznę się ważyć to tak będzie teraz już trudno... spróbuję poczekać z ważeniem do końca P bo teraz warzywami się opycham to spadku nie będzie mnie niestety ciągnie do grzechu :/ ale to ponoć taki krytyczny moment - 4 miesiące diety niedawno minęło...