UJ - kierunki, rekrutacja, studia - WĄTEK ZBIORCZY

[1Patty]

Napisane przez jestemkasia94

cięzko się dostać na ekonomie UJ? Moje wyniki: matematyka podstawa 50, ang podst. 80 ang rozszerzenie 45, geo. Rozsz. 35, myslicie ze mam szanse? Slyszalam ze biorą jak leci ale ciężko sie utrzymac, to prawda?

No nie wiem czy biorą jak leci skoro max jest 80 miejsc :3
Ja będę się starać w tym roku.

Minusem jest to że wydział jest aż na kampusie UJ.

weź sobie 2 przedmioty:
ang rozszerzony
i geo rozszerzone
i spróbój. Bardziej opłaca sie podać rozszerzony

w porywach młodzieńczej fantazji zdawałam aż 4 przedmioty rozszerzone i geo podstawke.

[jestemkasia94]

A jaki jestes rocznik? niby 80 ale zawsze więcej biorą ludzi

[1Patty]

'94 to bd mój drugi kierunek. A Ty?

Jak co to chętnie Ci doradzę

[jestemkasia94]

Ja tez jestem 94, zawalilam sobie studia i teraz jestem az 2 lata w plecy (jestem po technikum) a teraz chce zmienić i miasto i studia bo studiowałam geodezje. Jednak od zawsze chciałam na UJ jednak watpie ze mnie przyjmą a matury juz poprawic nie moge ehh

[1Patty]

Nie zaszkodzi spróbować Mam nadzieje, że przeglądałaś już kierunki na ERK. Warto złożyć na więcej niż jeden kierunek.

Dlaczego nie możesz poprawić matury? Chodzi Ci w tym roku oczywiście?

[jestemkasia94]

Tak, chodzi mi o to w tym roku. Byłam pewna że jakoś mi pojdzie na tamtych studiach, ale się myliłam, no i wtedy już było za pozno na deklaracje maturalne. A nie chce rok na tyłku siedzieć, bo to za dużo czasu, chce iść na studia od października

[1Patty]

Cóż, mi wszyscy mówili żebym wybrała kierunki techniczne szła na PK czy AGH. Tylko, że to nie było moje marzenie Odkąd pamiętam marzyłam o studiach na obecnej uczelni hah. Najważniejsze jest robić to co nas w życiu interesuje, cieszy. Widocznie to nie był Twój kierunek albo metody nauczania na Twojej uczelni nie były odpowiednie.

Myślę, że gdy posiedzisz trochę, poszukasz czegoś to z pewnością coś znajdziesz. Łatwiej będzie Ci gdy pomyślisz trochę nad tym co Cie interesuje (skoro studiowałaś geodezje to czułas, ze to było to?), zrobisz sobie listę i podsumujesz możliwości.

[jestemkasia94]

Napisane przez 1Patty

Cóż, mi wszyscy mówili żebym wybrała kierunki techniczne szła na PK czy AGH. Tylko, że to nie było moje marzenie Odkąd pamiętam marzyłam o studiach na obecnej uczelni hah. Najważniejsze jest robić to co nas w życiu interesuje, cieszy. Widocznie to nie był Twój kierunek albo metody nauczania na Twojej uczelni nie były odpowiednie.

Myślę, że gdy posiedzisz trochę, poszukasz czegoś to z pewnością coś znajdziesz. Łatwiej będzie Ci gdy pomyślisz trochę nad tym co Cie interesuje (skoro studiowałaś geodezje to czułas, ze to było to?), zrobisz sobie listę i podsumujesz możliwości.

A co studiujesz,jesli mozna wiedziec? Mi też mówili żebym poszła na studia inżynierskie, poszłam i nie wypaliło. Dlatego teraz chce iść na coś co będzie mi sprawiało przyjemność i satysfakcję. Bardzo chciałabym tą ekonomię ale z moimi wynikami to raczej marnie to widzę, dlatego muszę szukać dalej, dzięki za rady

[1Patty]

Obecnie jestem na 2 roku administracji z której jestem mega zadowolona.Chcę zacząć ekonomię od października jeśli wypali myślę, że to byłby świetny duet. Nauki będę miała po uszy ale myślę że skoro dotąd wytrwałam reszta to będzie pestka ;D.

Myślę, że nawet jeśli twoje wyniki Cię nie satysfakcjonują mozesz je poprawić za rok. Panuje przekonanie,że dużo czasu sie traci itp..ale czy gdzieś jest zapisane że masz studiować od 19/20 roku życia an nie później? Pomyśl bd miała 21 lat/ 22 lata. Spokojnie w przyzwoitym czasie wyrobisz się z licencjatem i magisterką nie widzę problemu nie daj się presji czy obiegowym opinią dziewczyno . Na razie możesz coś zacząć jakieś studium dla siebie czy pracę zarobkową a potem iść na studia, o których marzysz.

[madzialenka94]

W tym roku piszę maturę, myślę o studiach na Uniwersytecie Jagiellońskim, na kierunku stosunki międzynarodowe. Z tego co słyszałam na UJ istnieje wiele wymian min. można wyjechać na pół roku do Australii. Wie może któraś z Was jak to tam wygląda w praktyce? Ile osób w ciągu roku może tam wyjechać i czy ma w ogóle na to szansę osoba studiująca zaocznie (muszę studiować zaocznie niestety)? Marzę o wyjeździe do Australii, może gdybym studiowała przez pół roku na ich uczelni pojawiłyby się jakieś realne (małe, bo małe) szanse na pracę tam? Nawet jeśli nie przeprowadziłabym się na stałe do Australii to myślę, że jednak na taki wyjazd Polscy pracodawcy patrzyliby przychylnym okiem

[maacieek]

A nie możesz popatrzeć i poszukać na stonie UJ co i jak i gdzie są wymiany? Ewentualnie napisać maila do odpowiedniej osoby?

[madzialenka94]

Oczywiście na stronie poczytałam, sprawdziłam jakie miasto, co jest opłacane itp, ale chciałabym bardziej usłyszeć jak to wygląda od strony studenta, nie koniecznie musi być to ta Australia, po prostu chciałabym się coś więcej dowiedzieć o wymianach na UJ, a nie bardzo mam od kogo

[julielane]

Ja studiuję stosunki międzynarodowe na UJ ale dziennie. Z tego co wiem na wymianę można pojechać od 2 roku studiów. Znam osoby, które już były, generalnie są bardzo zadowoleni.


Nie wiem co byś jeszcze chciała wiedzieć, wydaje mi się, że wszystko jest tam na stronie, ewentualnie jak byś nie miała dostępu do dokładniejszych informacji to napisz. Ja to mogę sprawdzić i Ci podeślę.

[Suvia]

Na UJ chyba każdy wydział ma swoje umowy z różnymi uniwersytetami i innych koordynatorów (mój na pewno tak miał), więc nie dość, że ta kwestia się dosyć intensywnie zmienia rok rocznie, to jeszcze zależy od kierunku.


Na pewno najważniejsze rzeczy to:
-język (w zależności gdzie chcesz jechać),
- średnia.


U mnie nie gwarantowało się kilkunastu miejsc tylko kilka (nieczęsto "aż jedno"), więc to była jednak walka na noże


Przyznam szczerze, że o erasmusach dla studentów zaocznych nigdy nie słyszałam i raczej się to wyklucza z sensem studiów w tym trybie.



I przyznam szczerze vol.2 że o wyjazdach (załatwianych przez uczelnię) w tak egzotyczne miejsca jak australia też ni słyszałam Raczej się to wszystko trzyma starego kontynentu.


Ale - znajoma pojechała na pół roku do Tajlandii chyba. Z tym, ze wszystko od A do Z załatwiała sobie sama . Sama była koordynatorem między UJ a uczelnia docelową. Zeżarło jej to wiele czasu i nerwów, ale pojechała

[casus_belli]

Nie chcę zniechęcać ani nic, ale uczelnie partnerskie przyjmują na studia dzienne, więc może być ciężko ze zmianą trybu tylko na czas wymiany.

[Tolvaj]

Wiem, że można na niektórych uczelniach, ale i tak trzeba wtedy płacić za studia.

[201605301111]

Napisane przez casus_belli

Nie chcę zniechęcać ani nic, ale uczelnie partnerskie przyjmują na studia dzienne, więc może być ciężko ze zmianą trybu tylko na czas wymiany.

Teoretycznie, według regulaminu Erasmusa, można na niego wyjechac studiując zaocznie/wieczorowo (przynajmniej tak było dotychczas, nie wiem jak jest od czasu gdy wszedł Erasmus+), ale nie wiem jak to dokładniej wygląda w praktyce.
Uczelnia goszcząca nie ma prawa wymagać czesnego, może to zrobić uczelnia macierzysta (i chyba robi)

[Suvia]

Teraz mnie oświeciło. Jechali ludzie z zaocznych studiów u nas. Jechali, ale tam normalnie mieli zajęcia w systemie dziennym, to mnie zmyliło.

I normalnie opłacali (na UJ) czesne za ten rok. Plus ktoś tam wyprosił zwolnienie od opłaty od dziekan.

[madzialenka94]

Wyszukałam, że Jagiellonka współpracuje z tą uczelnią http://futurestudents.unimelb.edu.au/info/international dziewczyny z Jagiellonki obiło Wam się może coś o uszy? Szczególnie jestem tym zainteresowana, ponieważ rzadkością na uczelniach w Polsce jest współpraca z Australią, chyba, że praktyki dla górników na AGH, a to raczej nie branża dla mnie

[Tolvaj]

Błagam, nie pisz Jagiellonka. Jagiellonka to Biblioteka Jagiellońska, nie UJ.

[Majka1503]

Dokładnie, nie wiem ile razy było o tym mówione
Swoją drogą nie wiem nawet skąd pomysł na takie określenie

Jagiellonka współpracuje, ale pewnie z wydawnictwami.

[1Patty]

Dziewczyny rusza Akademia Podatkowa dla studentów prawa administracji i ekonomii! http://www2.deloitte.com/pl/pl/pages...podatkowa.html

[jestemkasia94]

Gdzie znajde progi na ekonomie?

[1Patty]

http://www.rekrutacja.uj.edu.pl/stud...limity-i-progi

[jestemkasia94]

Omg az tyle a jest próg minimalny czy moze daloby rade żeby mnie przyjęli jak zarejestruje się jak najszybciej?

[1Patty]

O przyjeciu decyduje próg obliczany tak jak to opisane. To że w tamtym roku był wyższy niż np na prawo nie oznacza że w tym roku nie będzie inny. Kolejność rejestracji ma znaczenie przy dodatkowym naborze jeżeli takowy zostanie ogłoszony. W teorii z 1 przedmiotu z grupy 1 najlepiej jest mieć ok 100% wtedy ma się pewność. Ale nie zalamuj sie wszystko przed Tobą. Twój 1 kierunek?

[pffe]

Napisane przez 1Patty

O przyjeciu decyduje próg obliczany tak jak to opisane. To że w tamtym roku był wyższy niż np na prawo nie oznacza że w tym roku nie będzie inny. Kolejność rejestracji ma znaczenie przy dodatkowym naborze jeżeli takowy zostanie ogłoszony. W teorii z 1 przedmiotu z grupy 1 najlepiej jest mieć ok 100% wtedy ma się pewność. Ale nie zalamuj sie wszystko przed Tobą. Twój 1 kierunek?

Ale ostatnio raczej progi rosną. Zwłaszcza w tej i poprzedniej rekrutacji bo drugi kierunek jest darmowy. Trzeba się z tym liczyć, niestety a nie sobie nadzieje robić, że może jednak. Na takie uczelnie nie przyjmują "w kolejności".

[1Patty]

Podejdź do tego logicznie. Oblicz sobie swój wynik przedmiotowy (suma 2 przedmiotów najlepiej rozszerzonych, dzielona przez 2. Jeśli wyjdzie Ci ponad 73 to możesz stracić kasę śmiało.
PS wybieram się na ekonomię, niestety progi są jakie są trzeba się z tym liczyć i ocenić sytuację odpowiednio wcześniej.

[jestemkasia94]

No mi wychodzi mniej niz 70 także mogę się pożegnać z UJ

[pffe]

Napisane przez jestemkasia94

No mi wychodzi mniej niz 70 także mogę się pożegnać z UJ

Poniżej 70% z matury i miałaś nadzieję, że się dostaniesz na którąkolwiek z lepszych uczelni? zabawne.