Kącik Ice Coffe, smutki różnej wielkości - Motywacja i sens życia górą...!

[kapukat]

Hatti. Ja w Ciebie wierzę, mówię daj jej jakieś angielskie piwo, pokaż jej penego i dunsa....tam tanio niech kobieta pogrzebie sobie po ubraniach. A przepraszam u Ciebie to Primark chyba wez do największego centrum handlowego i ... dasz sobie radę a tak przy okazji - ile razy się z nią widziałaś na dużej?

[Hatti]

no primark to na jeden dzien bedzie..mysle...
ogolnie z kobieta wspolnego jezyka nie mamy...w dodatku ja jej wnukow jeszce nie dalam...i to jest najwiekszy bol..
ale to juz inny temat..

---------- Dopisano o 23:34 ---------- Poprzedni post napisano o 23:32 ----------

ide spac....jutro pogadamy
dobrej nocki!

[kapukat]

dobrowolna decyzja z tymi wnukami czy fizjologia?
no tak...to jesteś, że tak powiem... niezły klops - bo wulgaryzmów tu urzywać nie można

---------- Dopisano o 00:37 ---------- Poprzedni post napisano o 00:35 ----------

dobranoc

[magnolia79]

Dzień Doberek śpiochy

Ja już po gorącym prysznicu, tak... tak.... żadnym zimnym i kawusia

[Mustique]

ile czytania dopiero skończyłam...

Napisane przez Hatti

dzieki lena!!

a proszę cie bardzo.. czyli smykałkę dydaktyczną jakąś posiadam

Napisane przez Hatti

gwiezdne wojny leca w pl.tv a to swietosc dla M.wiec czuje sie niewidzialna...
.

jak ja nie cierpię gwiezdnych wojen

Napisane przez kapukat

ja tez czytam po Angielsku, ale to nie to

uwielbiam książki w oryginale.. dlatego cieszęsie że u nas w mieście jest biblioteka z zagraniczną literaturą.

uwielbiam angielskie i francuskie... jestem czasem zdziwiona jak w tłumaczeniu może ginąć specyfika ksiązki...

Napisane przez magnolia79

sprawdz o czym są te ksiązki, żeby były w twoim guście
np. królowa deszczu jest o Afryce, piekna historia dwóch kobiet, ryczałam na końcu.
.

uwielbiam czytać książki które mają opisy miejsc.. niedawno przeczytałam serię romansideł dziejącychj się w Arabii.. te opisy...

Napisane przez magnolia79

no miałam właśnie pisać, że mój już drzemie...
ale fakt przełączyć nie wolno, nawet jak zasypia to kurczowo trzyma pilota

i w tych momentach cieszę sie że nie mam przy sobie faceta

Napisane przez magnolia79

Czytałaś "Jedz, módl się i kochaj" Elisabeth Gilbert, dla mnie wspaniała!!!

czytałam w oryginale.. boskie.. filmu nie widziałam...

Napisane przez Hatti

jeszcze dodam,ze poradnikow nie trawie..
ostatnio znajoma zabila mnie tytulem'obudz w sobie olbrzyma'....,no prosze....

ooo toto... jak rozstałam sie z mężem to bratowe zarzuciły mnie poradnikami... dzis powinnam być ekspertem w tej dziedzienie... i łapać i umieć zatrzymać faceta,,,

ps. co do pilota i dramatu.. to nie wiem.. u mnie w pokoju nuie ma tv.. jest tylko u Majki w Pokoju... ale też sie zastanawiam czy nie wyrzucić go w cholerę!
lubię mieć dom bez telewizora!

[magnolia79]

jejku czytacie książki w oryginałach, aż mi wstyd, bo taki leń ze mnie, że języków uczyć mi się nie chce...
rosyjski, niemiecki, angielski - mam tylko podstawy to co ze szkoły...
najszybciej dogadałabym się po angielsku, ale nie wiem czy ktoś by mnie zrozumiał
ale "łacinę" znam perfekcyjnie...

druga kawka... nic mi się nie chce!

---------- Dopisano o 13:01 ---------- Poprzedni post napisano o 12:56 ----------

Napisane przez Mustique

lubię mieć dom bez telewizora!

jak jestem sama w domu, to w sumie nie oglądam, nawet nie włączam, ale czasami lubie jak mi coś tam brzdąka, ale mój mąż z telewizorem sie nie rozstaje, nigdy!!!!!!!!!!

[Mustique]

Magnolia nie przejmuj sie.. ja języki też tylko ze szkoły.. a własnie w literaturze sie najwięcej nauczyłam słów...

pamietam jak pierwsze egzemplarze czytałąm ze słownikiem w ręku

[kapukat]

to samo ja. Pierwsza książka, prawie cała ze słownikiem, druga, już mniej a ponieważ ciągle powtarzają się te same zwroty, teraz wybiórczo do czegoś potrzebuje słownika...
ja nie miałam innego wyjścia, książki mi się skończyły, księgarnie wysyłkową mi w Irlandii zamknęłi, a ja bez książek umieram więc kupowałam za 1 -3 euro takie byłe by przejść ten próg że w obcym języku czytać będę.
Masz rację Lenka - przełożenia czasami mają inne znaczenia, ale za to jaki bajeczny mamy język

---------- Dopisano o 13:45 ---------- Poprzedni post napisano o 13:44 ----------

to był pracowity dzień, musiałam we wszystkich urzędach pozmieniać adresy, ogarnęłam pokój teraz trochę i już mam mniej tych tobołów do zabrania.

---------- Dopisano o 13:47 ---------- Poprzedni post napisano o 13:45 ----------

ano już też wiem - dostałam nowiny dzisiaj, spotykając koleżankę z pracy dlaczego szef do mnie dzwonił z pytaniem jak długo będę chorować - ponieważ tak wkurzył Irlandkę, że ta wyszła z pracy a wieczorem zadzwoniła, że już więcej nie przychodzi Odjazd!!! teraz ma facet problem .... .ha - może nie powinnam się cieszyć, ale ma za swoje Dziad

[Mustique]

a ja właśnie ratowałam dobytek.. nie wiem co sie stało. .ale poduszka Toski wybuchła.. cały pokój miałam w pierzach...

lecę jeszcze namokro przelecieć...

[kapukat]

może się biła z kimś ja uwielbiałam te prawdziwe poduchy - jak świetnie się na nich spało... ja lecę do sklepu bo z głodu mnie głowa zaczyna boleć

[magnolia79]

Dojadłam szpinak z makaronem, a mężowi zrobię pomidorówkę, tylko jak mi się nic nie chce...

---------- Dopisano o 16:35 ---------- Poprzedni post napisano o 16:34 ----------

chylę czoło - mnie by chyba szlag trafił jakbym miała czytać ze słownikiem

[kapukat]

mnie też trafiał...ale z braku laku, pierwszą książkę chyba czytałam dwa tygodnie - męczarnia
a ja właśnie sobie sałateczkę zafundowałam, wrzuciłam wszystko co przyniosłam ze sklepu.... mniam
Dziewczyny - udaje mi się - ogarniam się - mój bałagan zmalał do jednej walizki, jednej malej torby podróżnej i jednej torebki damskiej + torba z laptopem... tylko jeszcze gdzies musze upchnac garnek i pościel...ale jestem z siebie taka dumna

[magnolia79]

Napisane przez kapukat

mnie też trafiał...ale z braku laku, pierwszą książkę chyba czytałam dwa tygodnie - męczarnia
a ja właśnie sobie sałateczkę zafundowałam, wrzuciłam wszystko co przyniosłam ze sklepu.... mniam
Dziewczyny - udaje mi się - ogarniam się - mój bałagan zmalał do jednej walizki, jednej malej torby podróżnej i jednej torebki damskiej + torba z laptopem... tylko jeszcze gdzies musze upchnac garnek i pościel...ale jestem z siebie taka dumna

nieźle ci idzie to pakowanie
normalnie usnę zaraz...

[kapukat]

hmmm...to od tej pomidorówki? czy znowu koleżanka z winem?

[Hatti]

dzien dobry,ide do Was z kawa,bo mi zaraz glowe rozsadzi..

a mial byc dzien bez kawy i tak dobrze mi szlo..no ale musze postawic sie jakos na nogi

[kapukat]

a jakie już porzuciłaś? Skoro kawa tylko została?

[magnolia79]

Napisane przez kapukat

hmmm...to od tej pomidorówki? czy znowu koleżanka z winem?

ani wina - ani pomidorówki... coś mi się zdaje, że skończy się na jajecznicy...

[kapukat]

hmmm...zawsze możesz omleta zrobić, żeby potem nie było uwag

[Hatti]

ibuprofenu 4sztuki zjadlam i nic
chyba jestem od kawy uzalezniona..mam nadzieje,ze mnie nie'zmuli'.

jeszcze jak o tv byla mowa,to Wam powiem,ze tez bym sie obylaBEZ.jedyne co lubie ogladac to tutejsze filmy dokumentalne.naprawde niektore porazaja i mysle sobie,w zyciu by w pl nie przeszly.a moze by i puscili..?jednym slowem-odwazne

lena,jak sie rozsadza poduszke
mi kiedys taka poducha/siedzisko pekla a miala w sobie kulki styropianowe...sprzatania bylo ze hej.

---------- Dopisano o 16:46 ---------- Poprzedni post napisano o 16:43 ----------

kasia brawo za zorganizowanie i poradzenie sprawne z pakowaniem.to kiedy ten dzien?

u mnie udko wedzone na obiad..kupne

[kapukat]

Hatti - a odpowiedź na moje wczorajsze pytanie? czy Tych wnuków nie ma bo tak postanowiliście czy z innych przyczyn?
co do głowy to nawet nie pytaj jak mnie boli - czyli coś wisi w powietrzu
a myślała, że rozbolała mnie od nadmiaru myślenia

---------- Dopisano o 17:48 ---------- Poprzedni post napisano o 17:46 ----------

D-day jest w czwartek, właśnie pisze wymówienie z pracy, co by szefowi dostarczyć ale będę miała radochę widząc, że ziemia mu się pali pod nogami - nigdy nikomu źle nie życzyłam - ale jemu, oby splajtował i to piekło na ziemi przestało istnieć, bo niszczy wszystkich po kolei

---------- Dopisano o 17:49 ---------- Poprzedni post napisano o 17:48 ----------

a tak na marginesie - dzisiaj wywołam 200 zdięć, uwielbiam albumy - jak pojadę do Cork to znowu sobie porządek zrobię, ale będę miała zabawy - poopisywać, dodać jakieś rozkoszne tekściki a do tego jeszcze rozpakować się

[Hatti]

tak sie zlozylo,ze dopiero teraz'doroslismy'do bycia rodzicami,wczesniej tego nie czulam,nie wyobrazalam sobie,ze moge byc mama..haha.sama czasem jak dzieck0 sie czuje
ale instynkt mamuskowy sie pojawil,tyle ze to nie tak prosto'swiadomie'zaciazyc widze...ech..

---------- Dopisano o 17:00 ---------- Poprzedni post napisano o 16:55 ----------

pije ta kawe i tak jakby mi lepiej od samego jej zapachu juz..

[kapukat]

lekarze polecają wybrać się na wakację, i zapomnieć o Bożym świecie
zatem - do dzieła kobieto. Lepiej dojrzeć niż przez całe życie żałować, że zrobiło się za wcześnie - to jakie te nałogi?

[magnolia79]

Napisane przez kapukat

---------- Dopisano o 17:48 ---------- Poprzedni post napisano o 17:46 ----------

D-day jest w czwartek, właśnie pisze wymówienie z pracy, co by szefowi dostarczyć ale będę miała radochę widząc, że ziemia mu się pali pod nogami - nigdy nikomu źle nie życzyłam - ale jemu, oby splajtował i to piekło na ziemi przestało istnieć, bo niszczy wszystkich po kolei

Nie życz kochana nikomu źle! Pamiętaj o tym!

[Hatti]

ja chyba napisalam'postawic sie na nogi' a nie nalogi kasia

a tak wogole to bez kawy ani rusz jak widac,palic nie pale i ciesze sie niezmiernie a alko to wiecie.okazyjnie.to tyle z uzyweknuuuda

[magnolia79]

Napisane przez Hatti

pije ta kawe i tak jakby mi lepiej od samego jej zapachu juz..

ach ten zapach....

[kapukat]

Magnolia, no przecież mówię - nikomu nigdy nie życzę źle - ale w tym wypadku wszyscy pracownicy i byli pracownicy czekają, aż los mu się odwdzięczy za jego postępowanie.
oj Hatti przepraszam widzisz, to ten ból głowy

[magnolia79]

ja też z nałogami słabo stoję

[Hatti]

Napisane przez Mustique

ile czytania dopiero skończyłam...
gwiezdne wojny byly tosmy tu troche poklikaly


jak ja nie cierpię gwiezdnych wojen
nie tylko Ty..Ale one mnie nie tylko w tv przesladuja..
ostatnio bylismy w sklepie zabawkowym takim dosc poteznym, chrzniesniakom prezenty kupowac ,a tam Lord Vader czy jak on sie tam nazywa-z klockow lego zrobiony-taki w rzeczywistych rozmiarach 'ludzkich'-i co?musialam M.z nim obfotografowac a dzieci staly i patrzyly

takie z nas'duze dzieci'troche

[kapukat]

to z tego wynika, że ja najgorzej - nie dość że rzucam palenie i rzucić nie mogę, jestem uzależniona od słodyczy i jakoś kawie też nie mogę odmówić...ajć

[Mustique]

Napisane przez kapukat

to z tego wynika, że ja najgorzej - nie dość że rzucam palenie i rzucić nie mogę, jestem uzależniona od słodyczy i jakoś kawie też nie mogę odmówić...ajć

ja też mam uzaleznienie od słodyczy.. i od zbieraczy pocztówek jak widzę ładną nie umiem sie opanować.. jak jakiś pocztówkoholik

ps. nie wiem jak sie rozsadza poduszkę.. jakieś czary!