Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - odsłona IV

[natalia21]

No i się doigrałam Tż chce sie rozstać :/

[neska951]

Napisane przez natalia21

No i się doigrałam Tż chce sie rozstać :/

Kurna Natalia, czytałam dziś o twoim problemie i rozumiem w 100% Twoich rodziców...Możesz napisać na kogo zapisane jest to mieszkanie? Na Ciebie czy na rodziców?

[Toto1]

Napisane przez akeneki

może zrobimy liste co można a czego nie tak zeby była w jednym miejscu i zanim coś zjemy sprawdzimy na niej czy można

nie no... kolezanko nie dajmy sie zwariowac!!!

Napisane przez BERBIE

lecę spać, jakoś źle mi się sypia jak nie mam się do kogo przytulić... do jutra

dalej wojenna sciezka z TZ ??

Napisane przez bacharybnik

Dobry Wieczór
Witam w nowej części.
Tż się bawi z synem a ja w tym czasie zaglądam do Was

korzystaj kochana korzystaj! do kiedy masz TZ??

[Cookie24]

Napisane przez natalia21

No i się doigrałam Tż chce sie rozstać :/

Kurcze natalia, spokojnie, nie wszystko jeszcze przesadzone. Tz poniosly emocje.....

Bayka skoro jestes szczesliwa to nie wracaj hihihi..

[Toto1]

Napisane przez natalia21

No i się doigrałam Tż chce sie rozstać :/

ejjjj spokojnie. w klotni rozne slowa sie mowi nie potrzebnie....
co sie stalo. wez pare wdechow i opowiadaj.

[akeneki]

Napisane przez Lucy1111

Nesko, moja mama ma coś takiego. też rośnie jak szalone.

też mam taką trawkę super jest u mnie wytrzymała kilka lat z podlewaniem dopiero jak robiła się jasno zielona hehe

Napisane przez Lucy1111

a jeszcze do tych włosów. Wychodzą mi garściami dlatego nie czeszę ich, bo boję się, że zostanę łysa :/

mi też tak wypadały jak byłam w ciąży i bardzo szybko po @ przestaly więc chciałabym żeby znów zaczeły wypadać z tego powodu,
zebrawpaski udanego urlopu ki wracaj do nas z nową energią
Nita witaj znów u nas oj zdjęć sie doczekać nie mogę no chyba że już są a ja jeszcze nie sprawdziłam ale zaraz to zrobie tylko doczytam
Kasiah pisz do nas jak najwięcej jeśli tylko to Ci pomoże i humorek poprawi
Cookie a dlaczego nie pójdziesz na zwolnienie jeśli tak źle się czujesz

---------- Dopisano o 21:53 ---------- Poprzedni post napisano o 21:51 ----------

Napisane przez Lucy1111

a jeszcze do tych włosów. Wychodzą mi garściami dlatego nie czeszę ich, bo boję się, że zostanę łysa :/

Napisane przez natalia21

No i się doigrałam Tż chce sie rozstać :/

to napewno tylko pierwsze takie emocje a jak one opadna to wszystko będzie dobrze

---------- Dopisano o 21:57 ---------- Poprzedni post napisano o 21:53 ----------

ach Agatka tak się ciesze widząc Cie tak szczęśliwą i pełną nadziei ale fajnie byloby gdyby nam wszystkim staraczką się udało w tym cyklu

[Bayka]

Napisane przez natalia21

No i się doigrałam Tż chce sie rozstać :/

oj, kochana on napewno jest zdenerwowany, tak naprawdę wcale tego napewno nie chce, napewno wszystko minie i się Wam poukłada

[bacharybnik]

Napisane przez Cookie24

:
basiu jak sie czujesz?

Tak ogólnie to czuję się dobrze, tylko czasami boli mnie brzuch bo już prawie tydzień nie mogę się wypróżnić. Boję się wejść na wagę bo tylko jem i jem a do kibelka nie umie iść.

Napisane przez Toto1

korzystaj kochana korzystaj! do kiedy masz TZ??

Tż będzie w Polsce do 10 sierpnia.

Zmykam już spać DOBRANOC

[Elcia85]

Napisane przez shehzadi

Cookie no właśnie pamiętam tylko, że była to wiotka blondyneczka, więc do obu pasuje . Miała ciążowy brzuszek i mówiła, że już jej przeszła faza na ogórki kiszone. Mnie się zawsze coś śni, a w 90% są to totalne głupoty.

ja też tak mam, prawie każdego dnia mi się cos śni, ale nic sensownego chociaż czasem mam sny tak realne, że o przebudzeniu nie wiem co jest grane

Napisane przez Flowerbombka

Wiesz gdybym ja wiedziała jakie sa zasady oceniania na obronie to mniej bym się stresowała. Głównie na ocenę ostateczną wpływa średnia, ja miałam z całych studiów 4,56 więc musiałabym naprawdę prawie nic nie powiedzieć żeby nie mieć 5, a na przykład kolega odpowiedział super na 5 ale średnią mial 4,0 i nie mogli mu wystawić więcej niż 4 na dyplomie chociażby na głowie stawał.

Będziemy trzymać kciuki we wrześniu, masz jeszcze chwilę żeby to ogarnąć.

każdy się przed obroną stresuje, a po fakcie się stwierdza, że wcale nie było to takie straszne. ale cóż, po fakcie to się zawsze jest mądrym ja się też denerwowałam, uczyłam itp., a potem się wkurzyłam, że po co ja tyle zdrowia traciłam jak to tak gladko poszło

Napisane przez natalia21

No i się doigrałam Tż chce sie rozstać :/

natalia nerwach ludzie różne rzeczy mówią, ochłonie i wszystko sobie wyjaśnicie!

a tak w ogóle, to byłam z koleżanką na pośmiałyśmy się i było bardzo przyjemnie, a jak wróciłam do domu, czekał na mnie mój TŻ z... kwiatami!! i to tak bez okazji!! musze się mu przyjrzeć bo to podejrzane ale mnie zaskoczył!

[Cookie24]

Napisane przez akeneki

Cookie a dlaczego nie pójdziesz na zwolnienie jeśli tak źle się czujesz[COLOR="Silver"]

Wiesz w piatek mam wizyte dopiero i sie dowiem czy fasolka dobrze sie zagniezdzila i urosla. no i wiem , ze duzo mniejsza wyplate bede miala jak pojde na zwolnienie.... oczywiscie jak bedzie coraz gorzej, to pojde ..... chociaz fizycznie nie pracuje i mysle , ze minie mi ten zly etap.....

[natalia21]

Napisane przez neska951

Kurna Natalia, czytałam dziś o twoim problemie i rozumiem w 100% Twoich rodziców...Możesz napisać na kogo zapisane jest to mieszkanie? Na Ciebie czy na rodziców?

Mieszkanie jest zapisane na mnie,ale rodzice są kredytobiorcami...

Napisane przez Cookie24

Kurcze natalia, spokojnie, nie wszystko jeszcze przesadzone. Tz poniosly emocje.....

Nie wiem 2 dzień już sie kłócimy do niego nic nie dociera....

Napisane przez Toto1

ejjjj spokojnie. w klotni rozne slowa sie mowi nie potrzebnie....
co sie stalo. wez pare wdechow i opowiadaj.

Napisane przez Bayka

oj, kochana on napewno jest zdenerwowany, tak naprawdę wcale tego napewno nie chce, napewno wszystko minie i się Wam poukłada

Ehhh sama juz nie wiem... jest tak wsiekly jak nigdy a i ja czuje że to był błąd rozmowa o tej intercyzie.... teraz słysze tylko że on nie jest najwazniejszy,ze mu nie ufam,co to za zwiazek bez zaufania...Że on złodziejem nie jest.. że teraz juz napewno nie bedzie tak samo jak bylo, ze do moich rodzicow juz nie pojedzie....ehhh

[Cookie24]

Natalia ciezka sprawa, obie strony maja racje.... jak tz ochlonie na pewno sie dogadacie jakos. A jakie jest Twoje stanowisko w tej sprawie ?

[Lucy1111]

Napisane przez natalia21

No i się doigrałam Tż chce sie rozstać :/

o nie Kochana! on na pewno tego nie chce działa pod wpływem emocji. Jego Ego zostało trochę zachwiane, dlatego....

Ciężko ci z tym pewnie?

[shehzadi]

Natalia kochana, przejdzie mu. Uderzyła mu ta intercyza w męską dumę. Według mnie, powinniście ją sobie darować, przynajmniej na razie. Jeżeli rodziców męczą kwestie dziedziczenia, zrób testament. Tż nie musi o nim wiedzieć.

[neska951]

Napisane przez natalia21

Mieszkanie jest zapisane na mnie,ale rodzice są kredytobiorcami.



Ehhh sama juz nie wiem... jest tak wsiekly jak nigdy a i ja czuje że to był błąd rozmowa o tej intercyzie.... teraz słysze tylko że on nie jest najwazniejszy,ze mu nie ufam,co to za zwiazek bez zaufania...Że on złodziejem nie jest.. że teraz juz napewno nie bedzie tak samo jak bylo, ze do moich rodzicow juz nie pojedzie....ehhh

1 To nie był błąd!
2 Bo on nie jest najważniejszy !
3 Nie rozumiem tej gadki ze złodziejem
4 Jeśli ufa w Wasz związek to co mu szkodzi podpisać intercyzę, i tak macie ją anulować po 5 latach...
Nie dziwię się rodzicom bo to ich pieniądze, może niech przepiszą mieszkanie na siebie i sporny element będzie wyeliminowany
A tak miedzy nami oni nie ufają Twojemu tż?

[Elcia85]

Napisane przez natalia21

Ehhh sama juz nie wiem... jest tak wsiekly jak nigdy a i ja czuje że to był błąd rozmowa o tej intercyzie.... teraz słysze tylko że on nie jest najwazniejszy,ze mu nie ufam,co to za zwiazek bez zaufania...Że on złodziejem nie jest.. że teraz juz napewno nie bedzie tak samo jak bylo, ze do moich rodzicow juz nie pojedzie....ehhh

może z czasem oswoi się z tą myślą? przecież trudno się dziwić twoim rodzicom, że przede wszystkim myślą o zabezpieczeniu Ciebie oraz swoich interesów. niestety życie pisze różne, czasem przykre scenariusze, a jak do tego dochodzą pieniądze, to wiadomo.... więc prośba rodziców wydaje mi się zrozumiała. my też początkowo mieszkaliśmy w mieszkaniu, które należało do teściów, krótko przed slubem zrobili darowiznę- na mojego TŻ i nie było to dla mnie dziwne, nawet moja mama powiedziała mi, że gdyby przyszło mi kiedyś na myśl mieć o to żal, to nie mam tak mysleć, bo wiadomo, że to jest ich dorobek i ich dziecko jest tu najwazniejsze. teściowie mówili, że mieszkanie jest dla nas, ale zapisali je tylko TŻ. co prawda my rok po ślubie sprzedaliśmy te mieszkanie i kupiliśmy większe, wzięliśmy na pozostałą część kredyt i wszystko jest na nas oboje, ale w tej początkowej fazie nawet o tym nie myśleliśmy i jakoś nie czułam gniewu ani żalu, więc może daj TŻ trochę czasu

[natalia21]

Dziekuje Wam za zrozumienie..mam już dość, normalnie między młotem a kowadlem i jeszcze czuje ze miedzy mna a Tż nie bedzie juz tak samo....kur..wa mam dość

[natalia_23]

przyszłam powiedzieć dobranoc

Witaj Nita
czekamy na zdjęcia

natalia21 myślę, że to kwestia czasu, pewnie jest zaskoczony tą intercyzą i musi ochłonąć, trzymaj się kochana dzielnie bo Tobie w tej całej sytuacji jest najtrudniej. Najgorzej być między Tż a rodzicami

[Toto1]

Napisane przez natalia21

Ehhh sama juz nie wiem... jest tak wsiekly jak nigdy a i ja czuje że to był błąd rozmowa o tej intercyzie.... teraz słysze tylko że on nie jest najwazniejszy,ze mu nie ufam,co to za zwiazek bez zaufania...Że on złodziejem nie jest.. że teraz juz napewno nie bedzie tak samo jak bylo, ze do moich rodzicow juz nie pojedzie....ehhh

hmm glupio wyszlo... ugodzilo go to w dume.. ale z drugiej strony... to skoro on ufa tobie to powinien podpisac...
zreszta glupia ta gadka o zaufaniu. teraz sie ludzie rozwodza szybciej niz pobieraja. wiec milosc miloscia a zabezpieczac sie trzeba...

[Cookie24]

Napisane przez natalia21

Dziekuje Wam za zrozumienie..mam już dość, normalnie między młotem a kowadlem i jeszcze czuje ze miedzy mna a Tż nie bedzie juz tak samo....kur..wa mam dość

daj mu ochlonac.... potrzeba po prostu czasu , zeby to na spokojnie przemyslał,,,, Dojdziecie do porozumienia, nie doluj sie

[akeneki]

niestety nie każdy tak podchodzi do tego tak jak Ty Elcia
ja mam brata ciotecznego który myśli o zakupie mieszkania bo wrazie gdyby kiedyś miał żone to żeby przypadkiem nie bylo tak że ona ma mieszkanie i on miałby się do niej wprowadzić bo później napewno by mu wypominała że to jej mieszkanie a on wkładu nie ma w nie co dla mnie jest bez sensu i cieszę się że my razem będziemy się dorabiać mieszkania

[Cookie24]

Napisane przez natalia_23

przyszłam powiedzieć dobranoc

dobranoc natalia i chłopczyku

[Flowerbombka]

Napisane przez Toto1

hmm glupio wyszlo... ugodzilo go to w dume.. ale z drugiej strony... to skoro on ufa tobie to powinien podpisac...
zreszta glupia ta gadka o zaufaniu. teraz sie ludzie rozwodza szybciej niz pobieraja. wiec milosc miloscia a zabezpieczac sie trzeba...

Podpisuję się w całej rozciągłości

Natalia wszystko się ułoży...urażona męska duma to ciężka sprawa ale przejdzie mu na pewno bo przecież Cię kocha

[Elcia85]

Napisane przez akeneki

niestety nie każdy tak podchodzi do tego tak jak Ty Elcia
ja mam brata ciotecznego który myśli o zakupie mieszkania bo wrazie gdyby kiedyś miał żone to żeby przypadkiem nie bylo tak że ona ma mieszkanie i on miałby się do niej wprowadzić bo później napewno by mu wypominała że to jej mieszkanie a on wkładu nie ma w nie co dla mnie jest bez sensu i cieszę się że my razem będziemy się dorabiać mieszkania

wydaje mi się, że własnie tutaj wychodzi kwestia zaufania. ufałam TŻ i nie spodziewałam się sytuacji typu, że będzie mi coś wypominał, albo że mnie wywali z mieszkania, bo to jego. ale jak już pisałam, moja sytuacja była inna, bo teraz mamy mieszkanie wspólne, i również niestety wspólny kredyt a TŻ myślę, że z czasem się uspokoi, przemysli, i może z bólem serca, ale przyzna rację.
moja koleżanka niedawno też podpisywała rodzielność majątkową, ale już w trakcie trwania małżeństwa. ona ma dzieci i zaczęło ją niepokoić, że mąż co chwila zmienia pracę, nie ma stabilnej sytuacji zawodowej a zachcialo mu sie wziąć kredyt. no i postanowila ze podpisza papiery, zeby wlasnie zabezpieczyc ich rodzinę na wypadek gdyby on nie mial z czego splacac tego kredytu. i tez na poczatku robil awantury, ze robi z niego nieudacznika, że zero zaufania, że to jest jak ZDRADA! ale po czasie krzyki ucichły i się zgodził.

[Cookie24]

dobrej nocki robaczki

[shehzadi]

Napisane przez natalia21

Dziekuje Wam za zrozumienie..mam już dość, normalnie między młotem a kowadlem i jeszcze czuje ze miedzy mna a Tż nie bedzie juz tak samo....kur..wa mam dość

Niestety ludzie zakładają, że intercyza to brak zaufania. A to przecież bzdura. Powiem Ci kochana, że większość intercyz podpisywana jest nie dla ochrony swojego majątku przed współmałżonkiem, ale przed wierzycielami. Bądź dzielna, będzie dobrze.

[akeneki]

dobranoc

[Toto1]

Natka a poza tym to TZ jest dalekooooo i na odleglosc to nie jest rozmowa!
juz mu sie dluzy, jest daleko od domu, ma nerwy, no i go rozdraznilo to.
a sama wiesz ze rozmowa na telefon to nie to samo co rozmowa w cztery galki
bedzie dobrze mala!!

[akeneki]

popieram Toto
a ja jutro mam gin właśnie sobie przypomniała ale to odnośnie ubieglo cyklowych bólów jajnika choć teraz mnie już nie boli ale jak już się umówiłam to pójde a może coś ciekawego powie
to teraz już dobranoc

[natalia21]

Napisane przez shehzadi

Niestety ludzie zakładają, że intercyza to brak zaufania. A to przecież bzdura. Powiem Ci kochana, że większość intercyz podpisywana jest nie dla ochrony swojego majątku przed współmałżonkiem, ale przed wierzycielami. Bądź dzielna, będzie dobrze.

Napisane przez Cookie24

dobrej nocki robaczki

Napisane przez Toto1

Natka a poza tym to TZ jest dalekooooo i na odleglosc to nie jest rozmowa!
juz mu sie dluzy, jest daleko od domu, ma nerwy, no i go rozdraznilo to.
a sama wiesz ze rozmowa na telefon to nie to samo co rozmowa w cztery galki
bedzie dobrze mala!!

Dziękuje Wam moje kochane
Idę juz spać
Myśle ze Totuś masz racje ... Tż jest dlaeko od domu dlugo juz kazdy czeka na dzien aż wroci do domu....

Mam nadzieje ze sie pouklada ;]

Dobranoc