Zimą kilogramy spalamy bo o sylwetkę osy do wiosny dbamy!!

[rivana00]

Witajcie
Ale ładnie poleciało gratuluje i oby tak dalej. Trochę mnie nie było ale radze sobie z dietką. Ważne, żeby się nie męczyć na niej. Ja jem tak
śniadanie: garść musli, 4 suszone morele, troszke mieszanki orzechów i plasterek ananasa(jak mam), szklanka mleka
Obiad: pierś z kurczaka duszona z warzywami
Kolacja: sałatka
w międzyczasie jakieś jabłko i jogurt naturalny i oczywiście zielona herbatka.
codziennie chodzę na PBU albo coś innego zależy jak mi z czasem pasuje.
I zobaczymy czy będzie mniej czy nie. Staram się ograniczyć do zera słodycze i białe pieczywo co na razie mi się udaje oby tak dalej.

Aha i najważniejsze moja waga to 68,4

---------- Dopisano o 13:09 ---------- Poprzedni post napisano o 12:55 ----------

dziewczyny a czy któraś z was stosowało może jakieś "cudowne" wspomagacze odchudzania typu odchudzająca kawa czy herbata

---------- Dopisano o 13:10 ---------- Poprzedni post napisano o 13:09 ----------

bo zastanawiam się czy jest sens w ogóle w to iść

---------- Dopisano o 14:09 ---------- Poprzedni post napisano o 13:10 ----------

ale cisza dzis

[kwiatuszek1979]

Witam! Ja nie wierzę w cudne specyfiki. najważniejsza jest systematyka w ćwiczeniach i samokontrola w jedzeniu;-). Czasami z tym ciężko ale się staram. Pozdrawiam

[Lenka 91]

a mnie po tylu staraniach mama uraczyła spaghetti z mięsem na obiad ;(

co myślicie o tych kaszkach "mleczny start" z biedronki na śniadanie? warto je kupować czy to raczej niepotrzebnie zjedzone kalorie?

[rivana00]

nie mam pojecia, ale jesli te kaszki sa podobne do tych dla malych dzieci to raczej sam cukier i zbedne kcl trzeba dokladnie przecztac sklad

[Lenka 91]

Napisane przez rivana00

nie mam pojecia, ale jesli te kaszki sa podobne do tych dla malych dzieci to raczej sam cukier i zbedne kcl trzeba dokladnie przecztac sklad

dlatego pytam bo zdania są podzielone. Ale np jogurt danona "ale ziarno" też ma różne recenzje jedni mówią że zdrowy itd a inni że zbędny cukier i kcal w diecie ja czasem lubie zjeść jogurt z musli czy z ziarnami a tu nagle czytam że to jest żywieniowa pułapka

[pannanika]

Napisane przez Lenka 91

a mnie po tylu staraniach mama uraczyła spaghetti z mięsem na obiad ;(

co myślicie o tych kaszkach "mleczny start" z biedronki na śniadanie? warto je kupować czy to raczej niepotrzebnie zjedzone kalorie?

W nich nie ma nic wartościowego.

A co do wspomagaczy to ja jestem za naturalnymi: czerwona, biała i zielona herbata, grejpfruty itp

[kawa_tylko_z_mlekiem]

Napisane przez Lenka 91

a mnie po tylu staraniach mama uraczyła spaghetti z mięsem na obiad ;(

co myślicie o tych kaszkach "mleczny start" z biedronki na śniadanie? warto je kupować czy to raczej niepotrzebnie zjedzone kalorie?

spaghetti musiało być pyyyyycha
a co do mlecznego startu to można się tym najeść, ale lepiej zrobić samemu kaszkę
ja już na mleczny start patrzeć nie mogę

wróciłam niedawno z uczelni zmarznięta i rzuciłam się na rosół z makaronem

[rivana00]

Jogurt to zupelnie inna historia niz kaszka z proszku, nawet jesli jogurt zawiera jakies zbedne kcl to ma tez wiele potrzebnzch kultur bakterii tak ze jak bys miala wybierac to jogurt zamiast kaszki

[asiula1306]

Co mam zjeść na kolację?? Nie mam twarożków, serków wiejskich w lodówce (zresztą nie mogę już na nie patrzeć). Kompletnie nie wiem co zjeść a kolejna kanapka z szynką i pomidorem to nuda.
Dla mnie to jest najgorsze- nuda w jedzeniu. Nie jestem świetną kucharką, niewiele potraw potrafię zrobić i dlatego mam bardzo monotonne menu

[pannanika]

Nie wiem, ja zjadłam teraz strasznie dużo: dwie porcje zupy szpinakowej, kilka kwiatków kalafiora na parze i muffinka domowego. Był mega słodki...
W ogóle mam ochotę się najeść tak oporowo, żeby poprawić sobie humor. Ale muszę z tym walczyć...

[asiula1306]

ja mam ciśnienie na słodycze. Straszne! Muszę szybko coś zjeść żeby się najeść i żeby mi przeszło

[candiess]

Napisane przez asiula1306

Co mam zjeść na kolację?? Nie mam twarożków, serków wiejskich w lodówce (zresztą nie mogę już na nie patrzeć). Kompletnie nie wiem co zjeść a kolejna kanapka z szynką i pomidorem to nuda.
Dla mnie to jest najgorsze- nuda w jedzeniu. Nie jestem świetną kucharką, niewiele potraw potrafię zrobić i dlatego mam bardzo monotonne menu

Zrób sobie batoniki owsiane

[Lenka 91]

Napisane przez asiula1306

ja mam ciśnienie na słodycze. Straszne! Muszę szybko coś zjeść żeby się najeść i żeby mi przeszło

nie tylko jest tak u Ciebie :/ to chyba przez pogodę ja już dzisiaj trochę słodkiego wpyliłam do tego to spaghetii i mam wyrzuty sumienia

[pannanika]

Ja staram się nie mieć jakichś mega wyrzutów, bo przecież dałąm sobie dużo czasu i chodzi mi głównie o zmianę nawyków a nie odchudzenie A nie chcę sobie zrobić takich problemów jak kiedyś?

[asiula1306]

nie lubię niczego owsianego poza płatkami

[natasia20]

wpadłam tylko na chwilę rano waga pokazała 71 kg

[kawa_tylko_z_mlekiem]

Napisane przez natasia20

wpadłam tylko na chwilę rano waga pokazała 71 kg

gratulacje
mam nadzieję, że za niedługo też będę tyle ważyć
mnie kuszą te cukierki z szafki, ale dzisiaj cały dzień dobrze jadłam, więc nie chcę tego psuć
idę zaparzyć herbatę z pokrzywy

[rivana00]

Dla mnie najgorsze jest to kiedy przychodze bardzo glodna i w lodowce nie ma nic dietetycznego co mozna zjesc na szybko a wtedy lapie co badz

[Inspiracyjna]

Napisane przez Hedonia

Inspiracyjna - podobno ćwiczenia na czczo palą mięśnie, nie tłuszcz. Przy poprzednim odchudzaniu o tym nie wiedziałam, ćwiczyłam i w sumie nic mi nie było, jednakże teraz staram się tego nie robić.

Wszystkie podajecie wagę, a moja się popsuła. Wchodzę rano - tam 90 kg
a w tamtym tygodniu miałam 71, zdarzyły mi się ostre grzechy typu biała czekolada czy parę pierogów o 22 ale bez przesady ;p
Dobrze, że ważenie raz w miesiącu

Coś nie mam powera dziś, brzydka pogoda, taka przygnębiająca .

no to chyba zrezygnuje z ćwiczeń na czczo... Chętnie pogadałabym sobie z jakimś specjalistą od sportu
nooo chyba tyle kg by nie przybyło w tak szybkim tempie

Napisane przez rivana00

Witajcie
Ale ładnie poleciało gratuluje i oby tak dalej. Trochę mnie nie było ale radze sobie z dietką. Ważne, żeby się nie męczyć na niej. Ja jem tak
śniadanie: garść musli, 4 suszone morele, troszke mieszanki orzechów i plasterek ananasa(jak mam), szklanka mleka
Obiad: pierś z kurczaka duszona z warzywami
Kolacja: sałatka
w międzyczasie jakieś jabłko i jogurt naturalny i oczywiście zielona herbatka.
codziennie chodzę na PBU albo coś innego zależy jak mi z czasem pasuje.
I zobaczymy czy będzie mniej czy nie. Staram się ograniczyć do zera słodycze i białe pieczywo co na razie mi się udaje oby tak dalej.

Aha i najważniejsze moja waga to 68,4

---------- Dopisano o 13:09 ---------- Poprzedni post napisano o 12:55 ----------

dziewczyny a czy któraś z was stosowało może jakieś "cudowne" wspomagacze odchudzania typu odchudzająca kawa czy herbata

---------- Dopisano o 13:10 ---------- Poprzedni post napisano o 13:09 ----------

bo zastanawiam się czy jest sens w ogóle w to iść

---------- Dopisano o 14:09 ---------- Poprzedni post napisano o 13:10 ----------

ale cisza dzis

uwielbiam suszone morele!!!!! ale mi smaka narobiłaś, jutro powędruje po małe opakowanie
nigdy nie piłam odchudzającej kawy chociaż słyszałam od znajomych że pomaga, ale... to średnio wiarygodne źródło informacji co do odchudzających herbat to są... wspomagające: zielona, czerwona. Pamiętam, że nie będąc jeszcze na diecie, pare ładnych lat temu, popijałam czerwoną. I efekty były, małe ale były, jak sądzę wspomogło mi to metabolizm. Teraz też myślę o powrocie do czerwonej
tych typu "wypij mnie a schudniesz nawet 15kg" nie polecam, bo lekarze wypowiadają się, że szkodzą zdrowiu

Napisane przez Lenka 91

dlatego pytam bo zdania są podzielone. Ale np jogurt danona "ale ziarno" też ma różne recenzje jedni mówią że zdrowy itd a inni że zbędny cukier i kcal w diecie ja czasem lubie zjeść jogurt z musli czy z ziarnami a tu nagle czytam że to jest żywieniowa pułapka

ja np. lubię wypić sobie jogurt owocowy do picia. średno zdrowe, ale od czasu do czasu można.

Napisane przez pannanika

W nich nie ma nic wartościowego.

A co do wspomagaczy to ja jestem za naturalnymi: czerwona, biała i zielona herbata, grejpfruty itp

nie próbowałam jeszcze białej, polecasz jakąś?

Napisane przez asiula1306

Co mam zjeść na kolację?? Nie mam twarożków, serków wiejskich w lodówce (zresztą nie mogę już na nie patrzeć). Kompletnie nie wiem co zjeść a kolejna kanapka z szynką i pomidorem to nuda.
Dla mnie to jest najgorsze- nuda w jedzeniu. Nie jestem świetną kucharką, niewiele potraw potrafię zrobić i dlatego mam bardzo monotonne menu

serek wiejski zjem raz na dwa, trzy miesiące, bo po Dukanie nie mogę na nie patrzeć często mam problem z urozmaicaniem w jedzeniu.. Na zakupy jak chodzę to nie kupuje np. kg pomidorów tylko po każdym warzywku. Zawsze to jakiś ratunek. Tak samo: obiad pierś kurczaka + brokuły... Nuda ile można?! ale obleje to jogurtem, dorzucę papryke, pierś lekko podsmażę w przyprawie do kuraka i już lepiej wygląda

Napisane przez natasia20

wpadłam tylko na chwilę rano waga pokazała 71 kg

gratulacje!

Napisane przez rivana00

Dla mnie najgorsze jest to kiedy przychodze bardzo glodna i w lodowce nie ma nic dietetycznego co mozna zjesc na szybko a wtedy lapie co badz

noo straszne to jest wtedy o zdrowym odżywianiu i rozsądku można zapomnieć, tu sie chce jeść a nie
na takie momenty staram się mieć gotową sałatkę czy płatki kuku.

[pannanika]

Ja piję białą z tych piramidek liptona Z malinami jest pyszna! Albo z granatem

[Inspiracyjna]

zbankrutuje, ale muszę spróbować
u mnie herbat jest pełna szafka, uwielbiam

[Karolcia2401]

u mnie dziś kiepsko, zachciało się słodyczy więc zrobiłam crumble jabłkowe... No i zjadłam trochę, choć mój tż dwa razy tyle co ja Ale przynajmniej zaspokoiłam swoją chęć na słodkie
Poza tym było w miarę ok, dużo warzyw w ciągu dnia a to ważne

Myślę, że 1 dzień miesiąca to dobry pomysł na wspólne ważenie, chociaż ja i tak co jakiś czas staję sobie na wadze dla sprawdzenia siebie

[framebasics]

Czy ja jeszcze moge sie dolaczyc`?
Od 2 tygodni walcze z kilogramami, startowalam z 71,5kg i w ten czas zgubilam 2kg. Moim celem jest 60kg (waga sprzed roku) przy wzroscie 176/7 cm, takze mam przed soba ok. 10kg do zrzucenia.
Przez ostatni rok bardzo sie zaniedbalam, na co mialy wplyw rozne, raczej malo przyjemne wydarzenia w moim zyciu, ale powiedzialam sobie: basta, dosyc tego! - i wzielam sie za siebie

Jestem strasznym lasuchem na slodycze, dlatego nie potrafie sobie zabronic ich calkowicie. Ograniczam tluszcze, smazone jedzenie, ponad to stosuje sie do zasady 5 posilkow dziennie (ok. 1500kalorii).
Pije duzo wody i czerwonej herbaty (ew. zielonej).
Do tego codziennie uprawiam jakis sport, bieganie, ABS i rozciaganie sie sa moja codzienna rutyna.

Mam do Was pytanie, kiedy najlepiej jest sie wazyc? Rano, wieczorem, po treningu, przed?

[pannanika]

Napisane przez framebasics

Czy ja jeszcze moge sie dolaczyc`?
Od 2 tygodni walcze z kilogramami, startowalam z 71,5kg i w ten czas zgubilam 2kg. Moim celem jest 60kg (waga sprzed roku) przy wzroscie 176/7 cm, takze mam przed soba ok. 10kg do zrzucenia.
Przez ostatni rok bardzo sie zaniedbalam, na co mialy wplyw rozne, raczej malo przyjemne wydarzenia w moim zyciu, ale powiedzialam sobie: basta, dosyc tego! - i wzielam sie za siebie

Jestem strasznym lasuchem na slodycze, dlatego nie potrafie sobie zabronic ich calkowicie. Ograniczam tluszcze, smazone jedzenie, ponad to stosuje sie do zasady 5 posilkow dziennie (ok. 1500kalorii).
Pije duzo wody i czerwonej herbaty (ew. zielonej).
Do tego codziennie uprawiam jakis sport, bieganie, ABS i rozciaganie sie sa moja codzienna rutyna.

Mam do Was pytanie, kiedy najlepiej jest sie wazyc? Rano, wieczorem, po treningu, przed?

Zaraz cię dodam
Ważyć się trzeba na czczo, po porannym siusiu :P Wtedy waga jest najbliższa stanowi faktycznemu, nie ważymy się ze wszystkim co przez cały dzień zbierałyśmy

[Lenka 91]

Napisane przez framebasics

Czy ja jeszcze moge sie dolaczyc`?
Od 2 tygodni walcze z kilogramami, startowalam z 71,5kg i w ten czas zgubilam 2kg. Moim celem jest 60kg (waga sprzed roku) przy wzroscie 176/7 cm, takze mam przed soba ok. 10kg do zrzucenia.
Przez ostatni rok bardzo sie zaniedbalam, na co mialy wplyw rozne, raczej malo przyjemne wydarzenia w moim zyciu, ale powiedzialam sobie: basta, dosyc tego! - i wzielam sie za siebie

Jestem strasznym lasuchem na slodycze, dlatego nie potrafie sobie zabronic ich calkowicie. Ograniczam tluszcze, smazone jedzenie, ponad to stosuje sie do zasady 5 posilkow dziennie (ok. 1500kalorii).
Pije duzo wody i czerwonej herbaty (ew. zielonej).
Do tego codziennie uprawiam jakis sport, bieganie, ABS i rozciaganie sie sa moja codzienna rutyna.

Mam do Was pytanie, kiedy najlepiej jest sie wazyc? Rano, wieczorem, po treningu, przed?

witamy im nas więcej tym lepiej i raźniej

[rivana00]

Witajcie
Ja dziś mam powód od dumy mężowi zrobiłam pizze na obiad jeszcze taką wypasioną jak lubię i z serkiem w bokach ciasta i nie zjadłam ani kawałka a na siłę chciał mnie uraczyć ale sie nie dałam
U mnie dziś na śniadanie papryka czerwona z jogurtem naturalnym tak mnie jakoś naszło a na obiadek już mi się robi na parze 2 kostki mintaja i warzywa na patelnie ale robie je na parze a i jeszcze zjadłam kabanosa drobiowego ale takiego cienkiego jak paluszki z solą.
Aktywność: rano fitness PBU godzinny spacer z mała i góra sprzątania ble.

Aha jeśli o białą herbatkę chodzi to ja piję irving biała z figami.
ale najbardziiej to lubie śliwke z wanilią kupiłam w biedronce i jestem w niej zakochana

[pannanika]

No to brawo ^^
Ja właśnie wcinam zupę szpinakową A na śniadanie zjadłam półtorej domowgo muffinka i szklankę mleka sojowego. Moja mama mnie zabije z tymi muffinkami... Muszę jej jakiś zakaz nałożyć...

[framebasics]

Napisane przez pannanika

Zaraz cię dodam
Ważyć się trzeba na czczo, po porannym siusiu :P Wtedy waga jest najbliższa stanowi faktycznemu, nie ważymy się ze wszystkim co przez cały dzień zbierałyśmy

To dobrze, bo zauwazylam, ze wtedy tez najmniej waze, zastanawialam sie tylko, ile ta waga ma wspolnego z realiami

Ja dzis na sniadanie jogurt naturlny z musli i otrebami, na lunch troche ryzu ze swieza marchewka i takie jakby 'kotleciki z kurczaka', bez panierki.

W domu na obiad bylo spaghetti - zjadlam mala porcje, poprawilam jablkiem, a teraz popijam czerwona herbatke.

Ostatni posilek postaram sie zjesc o 18.30.

Jutro moj jadlospis pewnie bedzie karygodny, gdyz lece do Polski I wiadomo, rzuce sie na rzeczy, ktorych tak dawno nie jadlam No i nie bede miala jak trenowac... Na szczescie to tylko 3dni

[caaalajaa]

dopiero co wróciłam do domu;/ ;(

dziś zjadłam :
- 2 kromki razowego z jajekiem + mandarynka
- jogurt z musli
- ryż z kurczakiem i warzywami
- 2 kromki razowca z makrelą..

i na dzisiaj koniec.. tylko 4 godziny bo bylam na uczelni i nie miałam jak rozłożyć 5 posiłków..

[rivana00]

ja ostatnio przy małej jestem tak zagoniona ze wogole nie mam czasu zrobic sobie cos lekkiego a o 5 to juz moge zapomniec u mnie dzis było
Sniadanie jogurt z papryka
obiad 2 kostki mintaja z warzywami
jak na razie to leze i ciesze sie bloga chwilą spokoju i ciszy nie chce mi sie nawet do lodówki wstac