Mamo, Tato kończcie spanie, bo przeżywam ząbkowanie! Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013 cz.4

[cloche]

Napisane przez salviae

licze, ze wtym 11 miesiacu tez bedzie na cycu , a ja tez jestem na ziemniaki uczulona i to dosc mocno, jak 3 dni z rzedu zjem cos z ziemniaków to mi atopowe zapalenie skory na twarzy wychodzi własnie 3 dni temu się tego gówna pozbyłam spod nosa, bo przecholowałam z ziemniakami a tak pozatym to raczej na nic, moze kichne w zakurzonym pomieszczeniu czasem

no patrz, takie bezpieczne ziemniaki... nie no, u cory mojego brata to po najmniejszej dawce ziemniaka dzieja sie cuda

Napisane przez gosiulka22

hej dziewczyny ja tak na szybko mam pytanie jaką marchewkę dawałyście swoim dzieciom? jeśli któraś dawała. chodzi mi o to czy gotowałyście czy może ze słoiczka?

ja dalam ta z hippa i mlodemu smakowala, ja tez probowalam i dobra, taka prawdziwa marcheweczka

Napisane przez banka26

kolejne wiesci o Adasiu
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...5#post43207015

uff, postepy! brzmi naprawde dobrze. jak juz to dojscie glowne i cewnik usuniete, to czlowiekowi od razu lepiej. duuuuzo rurek mniej sie robi trzymamy kciuki za samodzielne oddychanie Adasia

[banka26]

Napisane przez puchatkowa

Fajnie, że dentystę jakoś przeżyłaś i że Cię pan w poczekalni uświadomił



Ja będę dawać ze słoiczka. Zacznę we wtorek



Ale jak wczoraj brałaś to jeszcze mogło tej promocji nie być tylko dopiero towar może wystawiali

To ja już wiem czemu Ty tak od rana pucujesz łazienkę - teściowa

Widziałam w gazetce z Biedry, że mają być te słoiczki Hippa po 4,50. To się opłaca bo jeden z nich (dwa rodzaje tylko mają być w promocji) jest z łososiem to u nas w stokrotce gerber z rybką 5,50

Biedny synek Twojej siostry Na co choruje?

Kiedy macie szczepienie?
I gdzie do lekarza z M. chodzisz?



Moja też tak skrzeczała leżąc na brzuchu Skrzeczała, bo już nie skrzeczy. Ostatnio trochę jej się pozapominało, także to chyba serio skok



O to już jakieś pozytywniejsze wieści! Oby było już tylko coraz lepiej.



A dałabyś linka? Wiem, że już było ale nie pamiętam gdzie

Brawo dla Bartusia Ładnie waży Tylko znów mi się nie chce wierzyć, że moja ma niby 66cm jak jest Młodsza miesiąc przecież Coś mi ją źle zmierzyli chyba

---------- Dopisano o 17:32 ---------- Poprzedni post napisano o 17:30 ----------

Aaaa zapomniałabym
Daliśmy dziś L.polizać jabłuszko Pierwsza reakcja - skrzywienie i pewnie sobie myślała, co to coś dziwnego kwaśnego mi tu pchacie Ale potem zaczęła ochoczo zlizywać soczek z tego jabłka i naprawdę była wkurzona jak jej zabraliśmy

hehe to mnie przylapalas heheh z ta lazienka
tak wzielam tego lososia i z gerbera wzielam pare bo wtedy dodaje marcwkii mam 190 gr. hehehe ale sobie wymyslilam muszesie pozbyc nadmiaru marchewki hii

ma wlaslie zatoki zaatakowane polipami, i oe mu odrastaja mial w nosie wycinany pare mc temu i odrosl, a w zatokach nie chcieli ruszac bo sie bali
szczepienie mam na 31.10 ale mam dzwonic czy miejsce si ewczesniej zwolni a ja choze do pmr reda na redzie na ledochowskiego

[deb]

czytam Was sobie a nie mam weny pisać...dziecko spać nie chce, teraz kostkę miętoli i zaraz pewnie będzie ryk bo się zorientuje że nie da się jej zjeść

[becik_4]

Napisane przez Innocence_89

a gdzie to można zareklamowac tam gdzie kupiłam???

tam gdzie kupiłaś oni odeślą do producenta a może to jakaś podróbka ale troche watpliwe jak kupilas w smyku moze idz i niech ci sprawdza inna czy tez smierdzi

[Mysia mysz]

Napisane przez deb

Teraz to wolę dzieciowe sklepy, a sobie będę kupować jak do formy wrócę...czyli nigdy

---------- Dopisano o 22:14 ---------- Poprzedni post napisano o 22:13 ----------


Ja dzisiaj miałam trzecie podjeście do nosidła...nie wiem jak to założyć
Mysia a Ty wkładasz małemu nogi w te pasy w środku? mam wrażenie że Heli nogi połamie i potem tak jakbym nie miała wystarczająco do góry naciągniętego tego nosidła

wsadzam nogi ae nie zapinam tych guzików, właśnie małż wziął młodego na spacer

Napisane przez sharpnowaja

Mysia ale Ty tą kaszkę dodajesz do mleka? bo niby na początku dodaje się do zupy a później do mleka. Tylko że ja nie widzę sensu zagęszczania gęstej zupy;/

tak do mojego mleka chetnie bym dała do czegoś innego, ale moje dziecko nie umie jeszcze jeść z łyżeczki, a moje mleko z jedną łyżeczką kaszy jest rzadkie więc podaję butlą

Napisane przez diabli

fajne te puzzle i mało elementow do układania. szymek jak był malutki to miał jakies takie obrazki i pelno w nich było takich kawaleczkow, które wypadaly, on je wydlubywal...masakra fajne, ale do układania dla starszego dziecka - bo zajmowaly go na dluuugo. podobają mi się te Wasze i swetne panele to tak na etapie budowlano-remontowym hehe. my chyba zdecydujemy się na jasny dab sonoma...sama już nie wiem czy mi to wszystko będzie pasowalo (kazda rzecz w innym sklepie i nie mam jak przymierzac ) chciałabym isc trochę w te skandynawskie klimaty...ale z nowoczesnymi akcentami

mam takie panele w kuchnisuper są

Napisane przez axella

Taka ladna pogoda, juz po spacerku..

Dol mnie lapie ze sama spaceruje, sama czekam na zabki, ze wszystkim chwale sir rodzicom a nie Towarzyszowi Zycia

Jakie to glupie siedziec i krzyczec z pokoju "zobacz mamo, w koncu lapie zabawki ", "hej tato, Zu dzis zjadla zupke a teraz ssie stopke"

Nie ma kogo prYytulic, pogadac, z kim planować reszte zycia czy chocby prezenty na swieta.. Nikt nie zrobi kaey rano czy nie pojedzie na wycieczke..
Rodzina.. Tak, cudnie ze są, ale to nie to samo..

Doooliiinaaaaa


Przepraszam, musialam sie wygadac..

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

z tego co pisałaś o tacie Zu to żadna z powyższych rzeczy nie istniałaby przy nim więc lepiej bez niego szukać prawdziwego taty dla Zu

matko u nas mega sajgon, rozumiem Was wszystkie mamy kolkowych dzieci i gorąco współczuje ! pierwszy raz moje dziecko płakało prawie godzinę non stop, cały dzień zresztą popłakuje:/ zadzwonilam po TŻ i poszlismy więc do pediatry, ja kuśtykając w gipsie i miałam racje, młody ma paskudne dziąsła i jeszcze katar nam się dzisiaj przyplątał
pediatra powiedziała, że przez ząbki cierpi, przepisała wapno w syropie i viburcol, powiedziała też, że bolesne ząbkowanie to choroba i mamy odłożyć szczepienie i basen...powiedziała też, że mały chce być na rękach bo jestw pionie, a jak leży to ciśnienie się zwiększa i mu buzia pulsuje, biedne maleństwo dałam czopka i tyle dobrze, że zjadł bez płaczu, ale poza tym sajgon mamyzęby, katar, gips, no mam dość:/najbardziej mi tego malucha szkoda, bo cierpi biedactwo, a ja niewiele mogę zrobić;(

cieszę się, że u cynamonowej lepsze wieści

[ankaaa206]

moj mały już wyzdrowiał i chyba skok mu minął, bawi się ładnie, dziś ponad godzinę bawil się na macie, łapał stopami zabawki wiszące, co chwile piszczal i puszczal ślinowe balony

---------- Dopisano o 18:09 ---------- Poprzedni post napisano o 18:05 ----------

Napisane przez Mysia mysz

matko u nas mega sajgon, rozumiem Was wszystkie mamy kolkowych dzieci i gorąco współczuje ! pierwszy raz moje dziecko płakało prawie godzinę non stop, cały dzień zresztą popłakuje:/ zadzwonilam po TŻ i poszlismy więc do pediatry, ja kuśtykając w gipsie i miałam racje, młody ma paskudne dziąsła i jeszcze katar nam się dzisiaj przyplątał
pediatra powiedziała, że przez ząbki cierpi, przepisała wapno w syropie i viburcol, powiedziała też, że bolesne ząbkowanie to choroba i mamy odłożyć szczepienie i basen...powiedziała też, że mały chce być na rękach bo jestw pionie, a jak leży to ciśnienie się zwiększa i mu buzia pulsuje, biedne maleństwo dałam czopka i tyle dobrze, że zjadł bez płaczu, ale poza tym sajgon mamyzęby, katar, gips, no mam dość:/najbardziej mi tego malucha szkoda, bo cierpi biedactwo, a ja niewiele mogę zrobić;(

cieszę się, że u cynamonowej lepsze wieści

biedny Piotruś, oby w nocy mógł spać

[Magiusa]

Napisane przez puchatkowa

Axella ja zawsze chwalę się mamie co też Młoda nowego odkryła Tacie wysyłam filmiki bo pracuje za granicą. A mężowi to zazwyczaj jako ostatniemu mówię jak wraca z pracy



Mówisz
Daj znać czy się Darusiowi spodoba bo ja jeszcze nie zamówiłam

Axella, ja robię tak samo tzn. też się rodzicom chwalę jak coś robi i wysyłam im filmiki, a z tego co wiem to oni co chwila do tych filmików wracają i mają wielką radochę.
Jakkolwiek rozumiem, że może brakować Ci też TŻ'ta.Ale jestem pewna, że jeszcze znajdzie się Książe dla Ciebie i Zu.

Odnośnie żyrafy, póki co cały czas bez szału, jakoś ją chwyta, chwilę poogląda i zostawia, dużo bardziej mam wrażenie woli zabaki Lamaze.
Za to super sprawą jest dla mnie Księga dźwięków

No i jutro robię przemeblowanie kącika dla Daro tzn. zdejmuję kółdrę z podłogi i kładę puzzle i może na to kocyk, ale nie wiem. Powód mam taki, że widzę, że Daro straszie usiłuje pełzać i wysoko podnosi tyłek bardzo ale się ślizga na macie.

Napisane przez salviae

ja marchewke dałam na 3 razy, pozniej byłam u pediatry i powiedziała, ze jak chce to dac mu cały słoik, więc na drugi dzien wciągnal cały słoik marchewka + ziemniak, a wczoraj pół słoika dynia+ziemniak bo mu nie smakował i popic daje, w przyszłym tygodniu próbujemy mieso, a za tydzien wprowadzam desery


hehe dla mnie tez ten obiad to urozmaicenie pol godziny robienia czegos konkretnego i mam jakis cel

Napisane przez cloche

moj pluje + marudzi, wiec moze byc gorzej... ale dynie wcina ladnie

w ogole glupio troche, bo leje od rana i nie idziemy na spacer... a na spacerach ostatnio mlody tak ladnie spal. dotlenial sie... no nic to, jedna drzemka zatem skreslona, za to zaczelismy kolejna drzemke wczesniej. zobaczymy jak dlugo wytrzyma...

to ja tez chyba pojde po fartuch...
co do rozszerzania diety, to ja tez slyszalam, zeby te pierwsze razy tak sie bawic w pare lyzeczek, a potem, np. po marchewce jak dajemy marchewke z ziemniakiem, to juz z grubej rury mozna pol sloika zaproponowac. jak go ladnie pochlania, to nastepnym razem wiecej. ja wczoraj dynie po raz pierwszy dalam i od razu pol sloika poszlo, dzisiaj go skonczyl jutro cos z ziemniakiem i potem tez juz miesko i lososia zapodam. jako ze to wieksze sloiczki, a moj ksiaze tak raczej male porcje pochlania, to zaczne od 1/3 sloiczka. jak mu to bedzie dobrze szlo, to pol bedzie dostawal tych miesnych
a co do glutenu, czy ta lekarka slyszala cos o tych nowych zaleceniach? bo to brzmi jak te stare w sumie... zeby az do 10tego miesiaca czekac... bo tu chodzi o wyrobienie tolerancji. wytrenowanie jej. a to najpredzej sie uda wlasnie po skonczeniu 4 mies, a przed pol roczku... znaczy tak wychodzi z badan

Super, dzięki za odpowiedzi w sprawie żywienia. Czyli tak naprawdę tylko pierwsze słoiczki jedziemy po 3 łyżeczki a później już niekoniecznie.
A gluten rozumiem, że mogę zacząć wprowadzać od tego 12.10? Bo wtedy Daro kończy 4 mies.

Dziewczyny czy któraś miała kryzys laktacyjny w okolicach 4 mies? U nas ewidentnie coś się dzieje, obecnie jemy co 2h i on naprawde jest głodny. Mam ogromną nadzieję, że uda nam się pokonać ten kryzys i będę mogła jeszcze choć do 6 mies. karmić cyckiem.

Napisane przez banka26

matko u nas mega sajgon, rozumiem Was wszystkie mamy kolkowych dzieci i gorąco współczuje ! pierwszy raz moje dziecko płakało prawie godzinę non stop, cały dzień zresztą popłakuje:/ zadzwonilam po TŻ i poszlismy więc do pediatry, ja kuśtykając w gipsie i miałam racje, młody ma paskudne dziąsła i jeszcze katar nam się dzisiaj przyplątał
pediatra powiedziała, że przez ząbki cierpi, przepisała wapno w syropie i viburcol, powiedziała też, że bolesne ząbkowanie to choroba i mamy odłożyć szczepienie i basen...powiedziała też, że mały chce być na rękach bo jestw pionie, a jak leży to ciśnienie się zwiększa i mu buzia pulsuje, biedne maleństwo dałam czopka i tyle dobrze, że zjadł bez płaczu, ale poza tym sajgon mamyzęby, katar, gips, no mam dość:/najbardziej mi tego malucha szkoda, bo cierpi biedactwo, a ja niewiele mogę zrobić;(

cieszę się, że u cynamonowej lepsze wieści

Biedny Piotruś.
Dzieci to mają tragiczne początki- kolki, ząbkowanie, przebodźcowanie...Dobrze, że tego nie pamiętają.
Aż się boję kiedy u Daro zacznie się ząbkowanie....

[puchatkowa]

Napisane przez banka26

tak wzielam tego lososia i z gerbera wzielam pare bo wtedy dodaje marcwkii mam 190 gr. hehehe ale sobie wymyslilam muszesie pozbyc nadmiaru marchewki hii

Muszę się jutro do Biedry kopsnąć w takim razie bo tego Hippa bym chciała.

Napisane przez Mysia mysz

matko u nas mega sajgon, rozumiem Was wszystkie mamy kolkowych dzieci i gorąco współczuje ! pierwszy raz moje dziecko płakało prawie godzinę non stop, cały dzień zresztą popłakuje:/ zadzwonilam po TŻ i poszlismy więc do pediatry, ja kuśtykając w gipsie i miałam racje, młody ma paskudne dziąsła i jeszcze katar nam się dzisiaj przyplątał
pediatra powiedziała, że przez ząbki cierpi, przepisała wapno w syropie i viburcol, powiedziała też, że bolesne ząbkowanie to choroba i mamy odłożyć szczepienie i basen...powiedziała też, że mały chce być na rękach bo jestw pionie, a jak leży to ciśnienie się zwiększa i mu buzia pulsuje, biedne maleństwo dałam czopka i tyle dobrze, że zjadł bez płaczu, ale poza tym sajgon mamyzęby, katar, gips, no mam dość:/najbardziej mi tego malucha szkoda, bo cierpi biedactwo, a ja niewiele mogę zrobić;(

No ja to Tobie bardzo współczuję. Dajesz radę sama z Młodym cały dzień z tą nogą? Tzn. aż mąż wróci z pracy? Czy ktoś Ci pomaga?
Oby Piotruś pospał w nocy i te leki mu pomogły

[becik_4]

Mysia mysz biedactwo tyle te dzieciaczki musza sie nacierpiec jak nie brzuszek to pozniej zeby. ja tez sie obawiam tego zabkowania

[Innocence_89]

Napisane przez becik_4

tam gdzie kupiłaś oni odeślą do producenta a może to jakaś podróbka ale troche watpliwe jak kupilas w smyku moze idz i niech ci sprawdza inna czy tez smierdzi

napisałam już do nich bo kupiłam na smyk.com a Ty masz nawą tą matę??

[XxXJuSstiii]

Napisane przez puchatkowa

A dałabyś linka? Wiem, że już było ale nie pamiętam gdzie

Brawo dla Bartusia Ładnie waży Tylko znów mi się nie chce wierzyć, że moja ma niby 66cm jak jest Młodsza miesiąc przecież Coś mi ją źle zmierzyli chyba

http://allegro.pl/puzzle-piankowe-30...tml?source=mlt

a ile miała po urodzeniu? Bartek 53cm a oni i tak zawyżają, więc obstawiam jakieś 48/49

a przybrał 1kg w 8tygodni, więć zwooolnił i to nieźle

Napisane przez Magiusa

No i jutro robię przemeblowanie kącika dla Daro tzn. zdejmuję kółdrę z podłogi i kładę puzzle i może na to kocyk, ale nie wiem. Powód mam taki, że widzę, że Daro straszie usiłuje pełzać i wysoko podnosi tyłek bardzo ale się ślizga na macie.


Dziewczyny czy któraś miała kryzys laktacyjny w okolicach 4 mies? U nas ewidentnie coś się dzieje, obecnie jemy co 2h i on naprawde jest głodny. Mam ogromną nadzieję, że uda nam się pokonać ten kryzys i będę mogła jeszcze choć do 6 mies. karmić cyckiem.

bez kocyka niepotrzebny jest

jak dla mnie jedzenie co dwie godziny brzmi dobrze i sama bym chciała aby młody tak się domagał w dzień


Mysia biedny Piotruś

[becik_4]

Napisane przez Innocence_89

napisałam już do nich bo kupiłam na smyk.com a Ty masz nawą tą matę??

nowa ale kupiona z drugiej reki ze tak powiem nie byla prana i uzywana i nie smierdziala ja przez smyk.com reklamowalam juz drugi raz karuzelew i mi na nowa wymienili nie robili problemu moze zadzwon na infolinie i sie zapytaj bo nie wiadomo kidy ci odpisza podam ci nr 225513399

[ankaaa206]

Napisane przez Magiusa

Axella, ja robię tak samo tzn. też się rodzicom chwalę jak coś robi i wysyłam im filmiki, a z tego co wiem to oni co chwila do tych filmików wracają i mają wielką radochę.
Jakkolwiek rozumiem, że może brakować Ci też TŻ'ta.Ale jestem pewna, że jeszcze znajdzie się Książe dla Ciebie i Zu.

Odnośnie żyrafy, póki co cały czas bez szału, jakoś ją chwyta, chwilę poogląda i zostawia, dużo bardziej mam wrażenie woli zabaki Lamaze.
Za to super sprawą jest dla mnie Księga dźwięków

No i jutro robię przemeblowanie kącika dla Daro tzn. zdejmuję kółdrę z podłogi i kładę puzzle i może na to kocyk, ale nie wiem. Powód mam taki, że widzę, że Daro straszie usiłuje pełzać i wysoko podnosi tyłek bardzo ale się ślizga na macie.





Super, dzięki za odpowiedzi w sprawie żywienia. Czyli tak naprawdę tylko pierwsze słoiczki jedziemy po 3 łyżeczki a później już niekoniecznie.
A gluten rozumiem, że mogę zacząć wprowadzać od tego 12.10? Bo wtedy Daro kończy 4 mies.

Dziewczyny czy któraś miała kryzys laktacyjny w okolicach 4 mies? U nas ewidentnie coś się dzieje, obecnie jemy co 2h i on naprawde jest głodny. Mam ogromną nadzieję, że uda nam się pokonać ten kryzys i będę mogła jeszcze choć do 6 mies. karmić cyckiem.



..

ja miałam, jakieś dobre 2 tygodnie temu, ponad 10 pobudek w nocy, w dzien co 2 godziny, po 2 dniach jak ręką odjął

---------- Dopisano o 18:55 ---------- Poprzedni post napisano o 18:53 ----------

dziewczyny w miesięczniku Dziecko jest miseczka z 2 przegrodami z zamknięciem i łyżeczka do karmienia na 6,99 lub 7,99 nie pamietam już, ale ogólnie fajne i polecam

[humpback]

Napisane przez salviae

dowiedziałam się bardzo waznej rzeczy od pana w poczekalni kiedy Was czytałam na kom, zeby tel nie byl szkodzliwy dla naszego zdrowia trzeba korzystać z niego w pudełku kartonowym, a kiedy siedzisz przy kompie to trzeba ubierac plastikowy fartuch wlasnie w takim siedze

kto zabrał mój fartuch?

Napisane przez Veronic

W leży w łóżeczku i skrzeczy jak ropucha o co kaman?

mój skrzeczy bo urządził koncert. 27 minut wrzasku i umieram. ja nie wiem jak niektórzy radzili sobie z kolkami bo moja cierpliwość kończy się po 10 minutach darcia..

Napisane przez banka26

kolejne wiesci o Adasiu
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...5#post43207015

[cloche]

Napisane przez Magiusa

Czyli tak naprawdę tylko pierwsze słoiczki jedziemy po 3 łyżeczki a później już niekoniecznie.
A gluten rozumiem, że mogę zacząć wprowadzać od tego 12.10? Bo wtedy Daro kończy 4 mies.

Dziewczyny czy któraś miała kryzys laktacyjny w okolicach 4 mies? U nas ewidentnie coś się dzieje, obecnie jemy co 2h i on naprawde jest głodny. Mam ogromną nadzieję, że uda nam się pokonać ten kryzys i będę mogła jeszcze choć do 6 mies. karmić cyckiem.

dokladnie i tak, od 12.10. mozesz leciec z glutenem. ja jednak nie bede podawala z moim mlekiem... odciagac mi sie nie chce, a to mrozone faktycznie jest jakies bleeeee (Agnes mialas racje, tak jakos mydlano zalatuje, nawet nie bede probowac. wylalam )
wiec dzisiejsza porcje podalam z lyzeczki, ale mlody srednio chetnie to jadl, no i zapil to cycem. i jak sie oderwal od cyca, to znow lyzeczka chlas do buziola... i znow cyc.
na te pol lyzeczki kaszki daje bardzo malo wody, jakies 20-30 ml, i pewnie czesciowo jeszcze odparowuje, wiec niewiele tej kaszki potem wychodzi. mam taka niby zwykla manne, ale bardzo drobno zmielona. tylko minutke sie ja gotuje i wychodzi taki kleik.

taki kryzys laktacyjny to pewnie niejednej sie marzy ale zgadzaloby sie, jakos teraz Daro zacznie szybciej rosnac, bedzie taki wzrostowy skok wlasnie

a mlody marudnyyyyyyyyyyyyy... skrzeczy i kwiczy no i u nas pada snieg

[puchatkowa]

Napisane przez XxXJuSstiii

http://allegro.pl/puzzle-piankowe-30...tml?source=mlt

a ile miała po urodzeniu? Bartek 53cm a oni i tak zawyżają, więc obstawiam jakieś 48/49

a przybrał 1kg w 8tygodni, więć zwooolnił i to nieźle

Dzięki
Moja zaczęła zawijać matę także to chyba znak, że czas na puzzle

Po urodzeniu miała niby 56cm

Chyba teraz już taki czas, że z wagą mogą zwolnić dzieciaczki?

Napisane przez cloche

a mlody marudnyyyyyyyyyyyyy... skrzeczy i kwiczy no i u nas pada snieg

What?????
Moja też już właśnie mocno marudzi i gryzie Wierszykowo także lecimy się kąpać

[Innocence_89]

Napisane przez becik_4

nowa ale kupiona z drugiej reki ze tak powiem nie byla prana i uzywana i nie smierdziala ja przez smyk.com reklamowalam juz drugi raz karuzelew i mi na nowa wymienili nie robili problemu moze zadzwon na infolinie i sie zapytaj bo nie wiadomo kidy ci odpisza podam ci nr 225513399

Dziękuje Ci bardzo zadzwoniłam i jutro odsyłam matę a w opisie reklamacji napisałam im do słuchu co o tym myślę

[Hawwa87]

Napisane przez Innocence_89

Kupiłam dziś Mate Tiny Love Kick and play z tym panelem muzycznym i jak otworzyłam pudełko to odrzucił mnie odór Chińszczyzny , co jak co ale myślałam że ta firma jest porządku i tu taki zawód no nic wyprałam ją ale dalej śmierdzi... może ma któraś w Was ją albo miała do czynienia z takim śmierdzącym problemem, czy to się wogóle wywietrzy???

Ja kupowałam nową, też na stronie Smyka i nie śmierdziała

Napisane przez banka26

kolejne wiesci o Adasiu
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...5#post43207015

Super, że są postępy

Napisane przez XxXJuSstiii

my po szczepieniu, Bart ma 7,1kg, 63cm szczepienie zniósł bardzo dzielnie, zapłakał po ostatnim wkłuciu ale szybko go pocieszyłam cycem

Brawo za wagę, długość i za odwagę

Napisane przez cloche

no i u nas pada snieg

Że co???



Spędziłyśmy dziś w sumie 6h na spacerach, na jednym mała przespała 3h bez przerwy, cud

[puchatkowa]

Napisane przez Hawwa87

Spędziłyśmy dziś w sumie 6h na spacerach, na jednym mała przespała 3h bez przerwy, cud

Ale Wam super! I jeszcze tyle pospała. A u nas nie dało się wyjść z domu - padało cały dzień

[Innocence_89]

Dobra nadrobie chociaz ten wątek.
Aha miałam napisac co u nas. Mateuszek rośnie jak na drożdżach miał kilka dni katarek ale szybko przeszedł zaraził się chyba od męża. W środę szczepienie. We wtorek jedziemy na prywat do pediatry bo ta nasza jest beznadziejna, a jej zastępczyni...Boże.. wolała bym sama leczyć dziecko niż do niej drugi raz zaprowadzić później napisze Wam jakie cyrki mieliśmy z nią
Później wkleje nowe zdjęcia Synka. Mateuszek cały czas sie przewraca na brzuch sekunda kłade go na plecu odwracam głowe a on siup i już na brzuchu , z brzucha na plecy też się często obraca, cały czas sie śmieje bardzo często na głos i jest przekochany. Zęby nam jeszcze nie wyszły , diety narazie nie rozszerzamy choć nasza Pani Pediatra kazała mu dać jabłko jak skończył 3 miesiące:P

[Magiusa]

Napisane przez XxXJuSstiii

http://allegro.pl/puzzle-piankowe-30...tml?source=mlt

a ile miała po urodzeniu? Bartek 53cm a oni i tak zawyżają, więc obstawiam jakieś 48/49

a przybrał 1kg w 8tygodni, więć zwooolnił i to nieźle


bez kocyka niepotrzebny jest

jak dla mnie jedzenie co dwie godziny brzmi dobrze i sama bym chciała aby młody tak się domagał w dzień


Mysia biedny Piotruś

No kurde, żeś teraz te puzzle wrzuciła.
Właśnie dziś stwierdziłam, że tych 10 co mamy to za mało i muszę zamówić więcej i szukałam jakiś i tak mi średnio szło w końcu coś tam zamówiłam co ma 36 elementów też, ale te Twoje są git i w dobrej cenie...szkoda, że wcześniej ich nie widziałam

Napisane przez ankaaa206

ja miałam, jakieś dobre 2 tygodnie temu, ponad 10 pobudek w nocy, w dzien co 2 godziny, po 2 dniach jak ręką odjął

---------- Dopisano o 18:55 ---------- Poprzedni post napisano o 18:53 ----------

dziewczyny w miesięczniku Dziecko jest miseczka z 2 przegrodami z zamknięciem i łyżeczka do karmienia na 6,99 lub 7,99 nie pamietam już, ale ogólnie fajne i polecam

To ja chyba kupię bo miseczki nie mam
Mam nadzieję, że u nas też minie, choć ja pobudki w nocy mam póki co normalnie w miarę tzn. 2-3, ale w dzień się nam znacznie skróciło i już mi nawet nie chodzi o to by się znów wydłużyło do 3h, tylko po pierwsze niech już się nie zmniejsza, a po drugie po prostu trochę mi zajęło nim zajarzyłam, że Daro marudzi bo jest głodny...takie to dla mnie zaskakujące było.

Napisane przez cloche

dokladnie i tak, od 12.10. mozesz leciec z glutenem. ja jednak nie bede podawala z moim mlekiem... odciagac mi sie nie chce, a to mrozone faktycznie jest jakies bleeeee (Agnes mialas racje, tak jakos mydlano zalatuje, nawet nie bede probowac. wylalam )
wiec dzisiejsza porcje podalam z lyzeczki, ale mlody srednio chetnie to jadl, no i zapil to cycem. i jak sie oderwal od cyca, to znow lyzeczka chlas do buziola... i znow cyc.
na te pol lyzeczki kaszki daje bardzo malo wody, jakies 20-30 ml, i pewnie czesciowo jeszcze odparowuje, wiec niewiele tej kaszki potem wychodzi. mam taka niby zwykla manne, ale bardzo drobno zmielona. tylko minutke sie ja gotuje i wychodzi taki kleik.

taki kryzys laktacyjny to pewnie niejednej sie marzy ale zgadzaloby sie, jakos teraz Daro zacznie szybciej rosnac, bedzie taki wzrostowy skok wlasnie

a mlody marudnyyyyyyyyyyyyy... skrzeczy i kwiczy no i u nas pada snieg

Ciekawe jak Daro będzie jadł tą kaszkę A co do skoku i szybkiego wzrostu to da się szybciej? Przecież on ma już jakieś 70 cm ( albo nieco ponad) a wagowo tak cały czas proporcjonalnie tj. dziś ( cotygodniowe ważenie) 7140 ( jednak przybrał w tym tygodniu, mimo kiepskich 3 dni, ma na +180 gram w tydzień). Tak więc jak teraz ma mieć jakiś skok wzrostowy to ja dziękuję ;p
Daro należy do tych dzieci co są długie i szczupłe- przynajmniej tak wygląda

[cloche]

wow, hawwa, to ci pospala!

a z tym sniegiem no to tak juz jest. ja na granicy alp jestem i tu w pazdzierniku zawsze pierwszy snieg i tak do poznego kwietnia sypie najsmieszniejsze sa te skoki - upal, lato pelna para, i nagle mroz, pol metra sniegu i narty trza wyciagac. wiosny tez nie ma, od razu lato z grubej rury.
spojrzmy na to pozytywnie: niedlugo bede mogla z mlodym lepic balwana

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Innocence_89]

Napisane przez Elusiek85

Moja teściowa właśnie dzwoniła, widziałam by nie odbierać telefonu Pierwsze pytanie jej czy kupiliśmy krzesełko do karmienia, ja na to że nie. A ona już wypatrzyła i to koniecznie drewniane bo z plastikowego widziała jak dziecko padało. Powiedziałam jej że mają być pasy bezpieczeństwa, a ona na to że w drewnianych nie ma czegoś takiego i lekka barierka wystarczy I że ona już kupiła, wylicytowała i zapłaciła tylko mam wybrać czy miśki czy smerfy jeszcze powiedziała że to wielofunkcyjne że można rozłożyć na stolik i małe krzesełko no to co to ma wspólnego z bezpieczeństwom zapytałam, a ona że jest napewno bezpieczne itp itd....... na koniec podsumowała że jak nam się nie spodoba to sprzedamy i żebym dla tż nic nie mówiła bo się nie zgodzi. Ale ona nie usłyszała mojej odpowiedzi że ja tego nie chcę
Zadzwoniłam do tż z radosną nowiną i usłyszałam przez telefon jedno słowo: nieeeeeeeeeeee!!!!! W tym momencie dostaję smsa od teściowej że już kuriera zamówiła żebyśmy czekali na przesyłkę
Już nie wiem czy śmiać się czy płakać, a najlepsze jest to że nie chicała mi pokazać nawet zdjęcia tego krzesełka, mówiąc że to niespodzianka, ale przejrzałam allegro i z tego co ona opowiada to dostaniemy coś w tym stylu: http://allegro.pl/smerfy-krzeselko-s...582454594.html
Powiem szczerze, czy ktoś chce odkupić krzesełko?

Boże..współczuje teściowej chyba goeszego krzesełka nie mogła wybrać...moja siostra takie miała

[cloche]

a w ogole to chyba wszystkie dzieciaki maja skok albo zabkuja, bo tu cos maly ruch ja juz w lozku, mlody spi, ale nie zostawie go tak samego bo mi sie dzisiaj budzil z placzem pare razy... musze byc i glaskac i tulic ta moja skrzeczaca zabe...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[humpback]

Napisane przez cloche

a mlody marudnyyyyyyyyyyyyy... skrzeczy i kwiczy no i u nas pada snieg

jak jest śnieg, to już niedługo nasze pierwsze Święta z dzieciakami

Napisane przez Hawwa87

Spędziłyśmy dziś w sumie 6h na spacerach, na jednym mała przespała 3h bez przerwy, cud

pięknie pospała

Napisane przez Innocence_89

Dobra nadrobie chociaz ten wątek.
Aha miałam napisac co u nas. Mateuszek rośnie jak na drożdżach miał kilka dni katarek ale szybko przeszedł zaraził się chyba od męża. W środę szczepienie. We wtorek jedziemy na prywat do pediatry bo ta nasza jest beznadziejna, a jej zastępczyni...Boże.. wolała bym sama leczyć dziecko niż do niej drugi raz zaprowadzić później napisze Wam jakie cyrki mieliśmy z nią
Później wkleje nowe zdjęcia Synka. Mateuszek cały czas sie przewraca na brzuch sekunda kłade go na plecu odwracam głowe a on siup i już na brzuchu , z brzucha na plecy też się często obraca, cały czas sie śmieje bardzo często na głos i jest przekochany. Zęby nam jeszcze nie wyszły , diety narazie nie rozszerzamy choć nasza Pani Pediatra kazała mu dać jabłko jak skończył 3 miesiące:P

zdolnego masz synka

[diabli]

Napisane przez pawie_oczko

To drzewo sandalowe, wyjdzie ciemne my mamy u N z duluxa aromatyczny kardamon i magnolie

dlatego ciemny, bo chce jasna podloge...nie wiem czy dobrze kombinuje ale meble tez jasne, wiec powinno być ok. zobaczymy.

[cloche]

a wlasnie, a propos obrotow! Flo jeszcze nie szaleje w tym temacie, ale w ramach reha polozylam go dzisiaj na chwile na brzuszku i juz mielismy zakonczyc cwiczenie, a ten siup na boczek i na plecy

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ankaaa206]

Napisane przez cloche

a wlasnie, a propos obrotow! Flo jeszcze nie szaleje w tym temacie, ale w ramach reha polozylam go dzisiaj na chwile na brzuszku i juz mielismy zakonczyc cwiczenie, a ten siup na boczek i na plecy

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

jaki silny
mój z obrotami to leniuch, obraca się ochoczo na boczki i dalej nie ma ochoty

[diabli]

Napisane przez sharpnowaja

Ja gotuję sama i jak już wcześniej napisałam gotuję sobie wszytsko razem:marchewkę, ziemniaka, pietruszkę, brokuła, cukinię, kabaczka. I później sobie rozdzielam na 3 zupki. Raz więcej brokuła, raz marchewki itd. No chyba że mi się nie chce to od razu pod blender i są 3 takie same Ale ja non stop wprowadzam coś nowego więc wolę dzielić.

jesteś moim guru zywieniowym ale chyba tylko Ty od początku postawilas na gotowanie obiadków. tez planowałam gotowanie, ale na początek latwiej jednak kupic sloik. bo tez nie wiem ile ona tego będzie jadla...dzisiaj dostala 30ml soku marchewkowego z kleikiem ryzowym (ors 200 hipp) i najpierw nie było możliwości żeby go wypila dopiero jak zglodniala to zmienila zdanie. body mamy marchewkowe...trochę mi corka rozwalila koncepcje, no ale już niebawem zaczniemy od początku i tak jak należy

---------- Dopisano o 21:05 ---------- Poprzedni post napisano o 21:02 ----------

Napisane przez sharpnowaja

diabli dzięki za linki ale ja potrzebuję GLUTENOWEJ kaszki a te też są bez glutenu:P

gluten: od 4 mies.
http://allegro.pl/holle-kaszka-owsia...545029759.html
http://allegro.pl/holle-kaszka-orkis...593934433.html

od 6 mies.
http://allegro.pl/kaszka-musli-bio-2...546111692.html

[Elusiek85]

Jeśli chodzi o rozszerzanie diety, to ile razy dziennie podajecie inne produkty niż mleko? np. raz dziennie marchewkę, a potem kaszę? czy jednego dnia jakieś danie, a drugiego kaszę. Od lektury wszystkich poradników żywieniowych mam mętlik w głowie