Buciki ślubne

[Meg9]

Napisane przez majka versace

To znowu ja.
Jolinek niestety masz racje. Byłam dzis na zakupach w moich slubnych butach i niestety bola mnie strasznie nogi. No moze rzeczywiscie buty sie troche "rozbiły" ale sa tak wysokie ze jednak siła nacisku jest zbyt duza i boli. Ale kupiłam nowe butki. Jestem zadowolona ale tez zła ze dałam sie namowic na tamte i na niepotrzebny wydatek. Te "nowe" za to podobaja sie bardziej mojemu TZ i on jest w siodmym niebie ze nie bede miała butow "z noskami".

Dziekuje raz jeszcze za wszystkie rady!!! Teraz jestem juz spokojniejsza. Pewnie niedługo znajde sobie jakis nowy problem do zamartwiania sie. Taka juz jestem....

Bardzo ładne buciki
Co to za butki i gdzie takie śliczne udało Ci się kupić ??

[rekinek83]

Napisane przez rav12345

A ja znalazlam butki ktore mi sie podobaja, i sa w moim przedziale cenowym . Jeszcze ich nie mam na własnosc, bo nie mam tez sukienki wiec nie wiem czy kupie ecru, czy biale, ale takich wlasnie bucikow szukalam. Co najfajniejsze, to te butki sa przeznaczone do farbowania i po weselu mozna zrobic z nich fioletowe/turkusowe czy jakie nam sie tylko podobaja , wiec pieniazki nie przepadaja.

rav12345 ja też chce kupić buty, które jeszcze mi sie kiedyś przydadzą. Słyszałam właśnie o farbowaniu obuwia. Wiesz może jakie materjały kwalifikują się do przefarbowania?? bo ja dotąd myslałam że tylko prawdziwa skóra.

[mika85]

[ewelinaziaja]

Napisane przez rav12345

W USA sa dostepne w salonach David's Bridal, i kosztuja 59$.

W Polsce widzialam takie wczoraj na allegro w cenie 49.99, ale niestety nie moj rozmiar, bo 39/40. Wpiszcie w wyszukiwarke Allegro Michaelangelo Marissa i zaznaczcie "szukaj w tytulach i tresci".

kurcze, szkoda ze tylko biale

piekne sa

[wiolaelk]

Napisane przez Naja84

ja mam takie ... to jedyne które wpadły mi w oko

No właśnie ja miałam identyczne na swoim ślubie. buciki są śliczne jednak nie bardzo praktyczne (przynajmniej jeśli chodzi o moją osobę). Po sesje zdjęciowej w plenerze miałam poniszczone całe czuby tzn. poodpadały mi koraliki i butów właściwie więcej nie włożyłam.Nie wiem, a może to tylko ja tak chodzę.

[majka versace]

Tak, te sa nizsze o jakies 2 centymetry. Jestem w szoku ze tylu osobom sie podobaja moje buty. To bardzo miłe. Ja moje kupiłam tu w Anglii w sklepie Bhs, to nie sa zadne firmowe butki wiec watpie zeby udało sie je znalezc w Polsce. Poprostu znalazłam je na stoisku z butami ślubnymi. Ale zycze powodzenia w poszukiwaniu.

[muron]

mnie zastanawia jedno-dlaczego 90 procent polskiego obuwia to albo szpice albo babciowe kopyta??? Te same trendy tylko na biało, ecru i w pastelach i po kłopocie!

[olivka_7]

Dziewczynki jak myślicie, bo ja wszędzie słyszę opinie że powinno się iść do ślubu w pełnych butach. A mi osobiście podobają się wykrojone na palce. Ciekawa jestem jakie jest wasze zdanie na ten temat.

[mary lu]

Olivka_7 mi osobiscie tez bardzo podobają sie te z odsłoniętymi palcami ale uważam ż do ślubu nie pasują jakos tak nie podoba mi sie gdy Pannie Młodej wystają spod sukienki zamiast ładnych czubków paluchy

[olivka_7]

no w sumie

[mary lu]

wydaje mi sie ze zakryte palce sa bardziej eleganckie

[muron]

i jeszcze, przesąd, że pieniądze wypadną, razem z odsłoniętym cubkiem, albo szczęście;-)

[olivka_7]

to chyba lepiej nie ryzykować

Poradźcie mi czy do sukni z tafty lepsze będą buty z satyny matowej czy ze świecącej , czy te świecące będą pasować.To ich zdjęcia

[memka87]

mam identyczny problem! i dlatego zdecydowalam sie na obcaski 2-3cm! znalazlam butki ktore idealnie pasuja moim wyobrazeniom 3cm. moj TZ ubierze buciki na wysokim podbiciu (bo wie ze mi jego wzrost przeszkadza) . poza tym moim zdaniem niskie obcasy sa o wiele bardziej eleganckie niz 5 czy 8cm!! zycze powodzenia w poszukiwaniach

[rav12345]

Napisane przez mary lu

Olivka_7 mi osobiscie tez bardzo podobają sie te z odsłoniętymi palcami ale uważam ż do ślubu nie pasują jakos tak nie podoba mi sie gdy Pannie Młodej wystają spod sukienki zamiast ładnych czubków paluchy

a mi podobają się niesamowicie buty z odsłoniętymi palcami do sukni. Nie mogę za to zdzierżyć czubów , jak noski u żelazka .

[mary lu]

i znów potwierdza sie nieśmiertelna rada że najlepiej założyć to w czym się czujemy najlepiej

olivka_7 ja bym sie na Twoim miejscu zdecydowała na matowe, są bardziej neutralne

[olivka_7]

Chyba pochodzę jeszcze trochę po sklepach może coś zanjdę, a jak nie to wezmę te matowe, bo faktycznie te świecące mogą się za bardzo rzucać w oczy.

[mary lu]

ja na szczescie zakup butów mam juz za sobą

[olivka_7]

ja przed i zakup bielizny na ślub i poprawiny też przede mną. Ale postaram się w tym tygodniu albo zaraz po świętach dokonać zakupków

[justka_81]

Ja poszukuję butów właśnie z takim obcasem jak Olivka_7 ale u mnie są albo szpile albo niskie i kwadratowe obcasy (fuuuuj) Chyba zostają mi tylko klasyczne ryłko.

[frigiditas]

Ja uważam, że niski obcas wcale nie oznacza, że buty są nieeleganckie, wrecz przeciwnie, często nawet całkiem płaskie buty prezentują się dużo lepiej niż jakieś tandetne szpilki "z plastyku" na cieniutkim ślicznym obcasiku obklejonym błotem, bo akurat padało i panna młoda sobie zapomniała wyczyścić po przyjeździe na salę weselną.
Jest też jeden plus - raczej nie złamiesz obcasa w godzinie zero. Ja często noszę szpilki na bardziej oficjalne wyjścia z TŻ bo jestem 30 cm niższa i 2 razy już coś takiego zaliczyłam, w tym raz na studniówce, generalnie płaskie buty są ok, trzeba tylko znaleźć te odpowiednie.

[Gosia_82]

witam,
kupiłam sobie ostatnio złote sandałki do ślubu i tak się zastanawiam czy do kościoła wypada iść bez pończoch?? macie jakiś pomysł??
Pozdrawiam serdecznie

[justka_81]

Jak dla mnie to do ślubnej sukienki nie wypada nie założyć pończoch (czy rajstop), sukienka jest elegancka a gołe stopy kojarzą mi się bardziej z sukienkami plazowymi.

[rav12345]

Napisane przez Gosia_82

witam,
kupiłam sobie ostatnio złote sandałki do ślubu i tak się zastanawiam czy do kościoła wypada iść bez pończoch?? macie jakiś pomysł??
Pozdrawiam serdecznie

Jeśli masz zabudowane buty, to z ponczochami bedzie wygladalo to ladniej. Z drugiej strony widzialam mase zdjec, gdzie kobiety nie maja ponczoch, i wygladaja pieknie.

Ja planuje buty z odkrytymi palcami, i ponczochy do tego nijak nie pasuja. Dodatkowo moj slub jest w sierpniu, wiec nie dosc ze dluga suknia, to jeszcze jakbym zalozyla ponczochy na siebie -- o nie, co to to nie .

[muron]

sa specjalne rajstopy/ponczochy-koncza sie tuz przed palcami;-)

[GoniaJ]

A ja ide do ślubu w maxymalnie odkrytych bucikach i za zadne skarby ponczochy... podstawa to swoboda i dobre smapoczucie, w końcu dzien slubu to nasz wielki dzień, prawda?
A to moje buciki, kolor ecru tylko malo widoczny

[frida110]

Napisane przez GoniaJ

A ja ide do ślubu w maxymalnie odkrytych bucikach i za zadne skarby ponczochy... podstawa to swoboda i dobre smapoczucie, w końcu dzien slubu to nasz wielki dzień, prawda?
A to moje buciki, kolor ecru tylko malo widoczny

Piękne są

[olivka_7]

Napisane przez GoniaJ

A ja ide do ślubu w maxymalnie odkrytych bucikach i za zadne skarby ponczochy... podstawa to swoboda i dobre smapoczucie, w końcu dzien slubu to nasz wielki dzień, prawda?
A to moje buciki, kolor ecru tylko malo widoczny

Butki prześliczne Bardzo mi się podobają. Ja ide w butkach pełnych , tylko na razie ich jeszcze nie kupiłam na razie jestem na etapie poszukiwań Może zancie jakieś fajne sklepy w Krakowie gdzie mogłabym kupić ładne buty ślubne ,obcas będę mieć nie większy niż 5 cm

[kapua]

Myślę, że pełne buty są zdecydowanie bardziej eleganckie. Zresztą jak spod sukienki wystaje but to widać tylko czubek i jak odkryty byłby przód: to widać tylko paluchy.. Ja zamierzam kupić zakryte, półokrągłe, wygodne, najlepiej ze skóry, a po ślubie można by je przerobić: postarzyć sprayem srebrnym... hmm Zastanowię się jak już kupię

[papryczka]

Napisane przez kapua

Myślę, że pełne buty są zdecydowanie bardziej eleganckie. Zresztą jak spod sukienki wystaje but to widać tylko czubek i jak odkryty byłby przód: to widać tylko paluchy.. Ja zamierzam kupić zakryte, półokrągłe, wygodne, najlepiej ze skóry, a po ślubie można by je przerobić: postarzyć sprayem srebrnym... hmm Zastanowię się jak już kupię

popieram!
tez nie zalozylabym butow odkrytych do sukni slubnej.
moja suknienka byla bladorozowa i w takim samym odcieniu kupilam do niej buty, wiec wciaz moge je nosic, nawet do dzinsow.
p.s. te wklejone przez ciebie sa bardzo ladne.