Mamusie sierpień 2014

[angelika__2014]

Napisane przez kasiuulad

a tak z innej beczki...po awatarach widze sa tu włascicielki goldenow u nas tez jest 5 miesieczny łobuz tej rasy wiec w sumie to tak jakbym troje dzieci miała...

---------- Dopisano o 08:10 ---------- Poprzedni post napisano o 08:08 ----------



i jak?lepiej juz?

Lepiej....dziękuję wystraszyłam się troszkę wieczorem bo dawno już mnie tak nie zabolało. Próbuję dodzwonić się do gin żeby zobaczył te moje wyniki Bety i zadecydował co dalej. Wg kalkulatorów w sobotę rozpoczęłam 8 tydzień. Więc serduszko na USG powinno być już widoczne?


GOOOOOOOOOOOOOOLDENY

No to od samego początku BĄDŹ KONSEKWENTNA !

Moja Ifi ale każdy mówi Fifka w lutym skończy 2 lata....Najlepszym określeniem dla niej jest DIABEŁ Z ADHD. Jest kochanym pieskiem.Przyjaciel każdego człowieka...najbardziej zaś dzieci. Ma tyle energii i chęci do zabawy, że mnie to przerastało na początku...i chyba do dziś też.

Napiszę Wam w ogóle dlaczego wybrałam właśnie Fifi z całego miotu. Otóż po przyjeździe do hodowli cała gromadka małych goldenków ruszyła w moją stronę. Skakały, podgryzały były jak na jakimś speedzie. A moja Fifi siedziała spokojna z boku i przyglądała się braciszkom i siostrzyczkom ... spojrzałam na nią...i pomyślałam TY będziesz Nasza!

Spokojna, bez wariacji zbędnych emocji...super! Tuliła się do mnie przez całą drogę (ponad 300km) a w domu po kilku tyg wyszło szydło z worka ... i zostało do dziś. Nie zliczę zgryzionych butów(nie tylko domowników) Teścia sznurówki wciągnęła jak spaghetti. Krzewy na podwórku, pranie z suszarki, skarpetki ....notatki z uczelni....KAŻDE LEGOWISKO JAKIE TYLKO MIAŁA ZOSTAŁO WYBEBESZONE !!!
Straty były i są dalej...ale jedno jej spojrzenie, przytulasek to miód na moje serce. Nauczyłam Ją tylu sztuczek, że znajomi nie mogą wyjść z podziwu jak ona się tego nauczyła. (dla parówki Golden zrobi wszystko)
W te wakacje postanowiliśmy z Tż wybrać się na aktywne wakacje z psem. Było to szkolenie "Pies w rodzinie" niesamowite przeżycie. Polecam każdemu. Zdobyłyśmy certyfikat ukończenia kursu z wynikiem 91/100 (jedno z dwóch najlepszych wyników na całym kursie) Jaka Ja byłam z niej dumna...co najmniej jakby przyniosła świadectwo z czerwonym paskiem Mogłaaaaaaa bym pisać i pisać a przecież to zupełnie inny temat a ja nadaje jak szalona.

Pozdrawiam każdą właścicielkę Goldena. Napiszcie jakie miałyście z nimi przygody.

Witam serdecznie nowe SIERPNIOWE MAMUSIE

[kamilast]

Napisane przez TheFall

No i wiedziałam, że coś się dzisiaj stanie. Strasznie rozbolało mnie podbrzusze, potem jeszcze doszedł ból krzyża. Przestraszyłam się nie na żarty bo ból był bardzo mocny, taki kłujący. Trochę poleżałam i już jest lepiej, ale się martwię. Próbowałam dodzwonić się do mojego gina, ale nie odbiera. Nie plamię na razie.

Uspokoi mnie ktoś, czy to normalne?

Jak się czujesz? Wszystko dobrze?

Napisane przez h4linka

Idę jutro do lekarza to zapytam o ten ibuprofen, mój organizm niestety jest odporny na paracetamol i nie pomaga ani odrobinę.
Czy Wasi pracodawcy już wiedzą o ciąży? Zastanawiam się czy już powiedzieć, czy jeszcze trochę przetrzymać?

A jak ten paracetamol bierzesz? Dawka dobowa dla dorosłego to 4g czyli 8tabl. A z tym ibuprofenem to mało kto o tym wie, moje koleżanki lekarki (pediatrzyce) też zdziwione, ale poczytały i potwierdzają to co napisałam wcześniej. Mam nawracającą rwę kulszową, a mąż ma kolkę nerkową więc leczenie p/bólowe to moje hobby

Napisane przez kasiuulad

w drugiej ciazy w 7 mc mielismy leciec do Norwegii na tydzien, wszystko było ok wiec lekarz wyraxił zgode i dał zaswiadczenie ze nie ma przeciwskazan, bylismy juz spakowani ale niestety wybuch wulkanu pokrzyzował nam plany i odwołali lot...z racji tego ze bylismy spakowani pojechalismy na wycieczke na dolny slask...10 dni pozniej w 33 tyg urodził sie synek...do tej pory mysle ze ten wulkan to był znak bo pewnie urodziłabym w samolocie albo w norwegii gdzies na fiordach bo mielismy w planie duzo zwiedzac...

Ale historia I jak tu nie wierzyć w opatrzność

Angelika_2014 w sprawie zusu napisałam Ci na priv

[Lindsay_]

A jak tam z objawami? Zachcianki macie jakieś?

[kasiuulad]

co do zachcianek... wczoraj ugotowałam taki mega kwasny bigos i zanim jeszcze był gotowy to probowałam probowałam i tak 1/3 zjadłam...ale niestety wieczorem dały o sobie znac wzdecia i bol w boku...juz sie zaczynałam martwic ale na szczescie przeszło no i chyba zaczyna mnie odrzucac od mojej ukochanej czekolady...

[BieniekI]

Napisane przez poldzik

bueno


ja tez sie zastanawiam co do latania samolotem, na styczen mamy od dawna zaplanowane wakacje w cieplych krajach... 10 godzin lotu, cholera! pytalam gina, powiedzial, ze po usg pogadamy..

Moja przyjaciółka całą ciążę latała i wszystko jest ok
..

[Lindsay_]

Napisane przez kasiuulad

co do zachcianek... wczoraj ugotowałam taki mega kwasny bigos i zanim jeszcze był gotowy to probowałam probowałam i tak 1/3 zjadłam...ale niestety wieczorem dały o sobie znac wzdecia i bol w boku...juz sie zaczynałam martwic ale na szczescie przeszło no i chyba zaczyna mnie odrzucac od mojej ukochanej czekolady...

Ja też ostatnio zauważyłam, że słodkie nie bardzo mi smakuje .Na dobre w sumie wyjdzie po d..a nie urośnie

[anafora12345]

Angelika 2014 hehe skąd ja to znam z tym ze moja Goldenka butów nie ruszy ale legowisko poduszki to jej hobby a i kamienie . Podwórko mam przekopane co najmniej raz na tydzień . Ale jedno spojrzenie i szczeknięcie a człowiek zaraz o tym zapomina . Z tym ze ja mam 2 psy Goldenke i jak była mała przygarnęłam ze schroniska szczeniaczka bez rasy a jest kochana i pojęta .
Lindsay ja zanim zrobiłam test cały tydzień chodziły za mną śledzie . Myślałam że przez te reklamy wszędzie ale nie bo teraz bardziej się nasila śledzie ogórki kiszone i kapustę mogę jeść na okrągło . Na szczęście za słodkim mnie nie ciągnie .

A jak to u was było z objawami przed testem przeczuwałyście coś ??
Ja zauważyłam najpierw po piersiach Zrobiły się takie jędrne i większe na początku myślałam że po ćwiczeniach . Później zaczęło mnie mulić na wieczór jeden drugi wieczór .

[asix86]

Witajcie nowe Dziewczyny

Napisane przez h4linka

Idę jutro do lekarza to zapytam o ten ibuprofen, mój organizm niestety jest odporny na paracetamol i nie pomaga ani odrobinę.
Czy Wasi pracodawcy już wiedzą o ciąży? Zastanawiam się czy już powiedzieć, czy jeszcze trochę przetrzymać?

Daj znać co lekarz Ci powie odnośnie ibuprofenu. A leżysz w łóżku? Jesz naturalne witaminy?

Mój pracodawca nie wie. Czytałam gdzieś, że najlepiej mówić po 1szym trymestrze. Teraz wszystko się przecież zdarzyć może..

Napisane przez asix86

Lekarka chciała mi dać zwolnienie na 4 dni - od czwartku do niedzieli na 100%, bo w ciąży się należy..
Jednak ja z obawy przed tym, że pracodawca za szybko się dowie o ciąży poprosiłam na 80% i na 2 dni - bez soboty i niedzieli.
Lekarka twierdziła, że sobie tym szkodzę, bo się dostaje wiecej kasy za sb i nd, ja jednak wyczytałam, że się dostaje mniej kasy skoro tak czy inaczej nie pracuję w sb i nd . Któraś z Was wie jak to działa?
Dostałam jeszcze info, że kod choroby jest podawany tylko do ZUS, że pracodawca nie dowie się o ciąży.. ale przecież to od pracowadcy dostaję przelew na konto, więc może sobie On łatwo wyliczyć, że dostałam 100%!! Dziewczyny, wiecie coś na ten temat? Mam dylemat co zrobić dalej, jeśli w poniedziałek okaże się, że lekarka chce mi przedłużyć zwolnienie. Nie chcę sobie przecież szkodzić.. poza tym nie wiem, czy teraz niższa pensja nie będzie mi obniżać chorobowego ciążowego/macierzyńskiego.

No właśnie sprawa się wyjaśniła. Druga lekarka dziś postanowiła mi dać zwolnienie jeszcze na cały ten tydzień. I tylko i wyłącznie na 80%, bo na 100% daje się, gdy ciąża jest zagrożona. A ja jestem przeziębiona i muszę wyzdrowieć bez leków - tak mi powiedziała. Tzn. mam odpoczywać i jeść tyle ile się da naturalnych witamin i czosnku. Kupić też np. sok z aronii.

Napisane przez Buenoo

Zycze Wam Wszystkiego dobrego..mnie juz ten watek niedotyczy.. poronilam

Trzymaj się mocno. Wiem co czujesz..

Napisane przez angelika__2014

Lepiej....dziękuję wystraszyłam się troszkę wieczorem bo dawno już mnie tak nie zabolało. Próbuję dodzwonić się do gin żeby zobaczył te moje wyniki Bety i zadecydował co dalej. Wg kalkulatorów w sobotę rozpoczęłam 8 tydzień. Więc serduszko na USG powinno być już widoczne?

Cieszę się, że lepiej! Mój mówił, że jakby bolało to brać Nospę, ale ja tylko raz wzięłam.. Mam nadzieje, że wszystko będzie ok u Ciebie.

Napisane przez anafora12345

A jak to u was było z objawami przed testem przeczuwałyście coś ??
Ja zauważyłam najpierw po piersiach Zrobiły się takie jędrne i większe na początku myślałam że po ćwiczeniach . Później zaczęło mnie mulić na wieczór jeden drugi wieczór .

Ja test zrobiłam w 27 dc. Myślałam, że nie zaszłam, ale ciekawość wzięła górę .
Objawy zaczęły się później.

[angelika__2014]

asix86
Hej hej......
Czytałam ulotkę zaraz na początku ciąży i z tego co zapamiętałam to jest napisane, że przenika przez łożysko i oddałam siostrze bo jej pomaga podczas @. No ale skoro lekarz pozwolił.....nie będę z nim i jego kompetencjami polemizować.

DZIEWCZYNY MUSICIE TO KONIECZNIE ZOBACZYĆ


http://demotywatory.pl/szukaj?q=ci%C...=max&sort=date

miłego oglądania

[Lindsay_]

Napisane przez anafora12345

A jak to u was było z objawami przed testem przeczuwałyście coś ??
Ja zauważyłam najpierw po piersiach Zrobiły się takie jędrne i większe na początku myślałam że po ćwiczeniach . Później zaczęło mnie mulić na wieczór jeden drugi wieczór .

Ja zrobiłam test bo się spóźniał.. Nie staraliśmy o dziecko się ale też nie uważaliśmy zbytnio Myślałam, że i tym razem ujdzie nam na sucho ale jednak nie.. pierw szok potem szczęście i niepokój i jak to będzie teraz.. itd
Nie miałam żadnych przeczuć. Od OM minęło 7 tygodni i nadal nie mam żadnych objawów (większych).. Przed miałam większy apetyt a teraz to nie tamto nie..
Czekam cierpliwie do środy bo mam kolejna wizytę


Jak tam miną dzień wszystkim ?

---------- Dopisano o 17:24 ---------- Poprzedni post napisano o 17:20 ----------

Napisane przez angelika__2014

asix86
Hej hej......
Czytałam ulotkę zaraz na początku ciąży i z tego co zapamiętałam to jest napisane, że przenika przez łożysko i oddałam siostrze bo jej pomaga podczas @. No ale skoro lekarz pozwolił.....nie będę z nim i jego kompetencjami polemizować.

DZIEWCZYNY MUSICIE TO KONIECZNIE ZOBACZYĆ


http://demotywatory.pl/szukaj?q=ci%C...=max&sort=date

miłego oglądania

GENIALNE

[anafora12345]

[QUOTE=Lindsay_;44182849]Ja zrobiłam test bo się spóźniał.. Nie staraliśmy o dziecko się ale też nie uważaliśmy zbytnio Myślałam, że i tym razem ujdzie nam na sucho ale jednak nie.. pierw szok potem szczęście i niepokój i jak to będzie teraz.. itd
Nie miałam żadnych przeczuć. Od OM minęło 7 tygodni i nadal nie mam żadnych objawów (większych).. Przed miałam większy apetyt a teraz to nie tamto nie..
Czekam cierpliwie do środy bo mam kolejna wizytę

A to pierwsze wasze dziecko ?

Ja test też zrobiłam bo się spóźniał ale to nie pierwszy raz więc podchodziłam do tego tak ze i tak 1 krecha będzie bo brzuch boli jak na @ a tu 13 piątek i zaskoczenie

[Lindsay_]

Napisane przez anafora12345

A to pierwsze wasze dziecko ?

Ja test też zrobiłam bo się spóźniał ale to nie pierwszy raz więc podchodziłam do tego tak ze i tak 1 krecha będzie bo brzuch boli jak na @ a tu 13 piątek i zaskoczenie

Tak pierwsza a Twoja ?

[asix86]

To będzie też moje pierwsze dziecko
W jakim wieku macie lub mieliście pierwszego malucha?

Napisane przez angelika__2014

asix86
Hej hej......
Czytałam ulotkę zaraz na początku ciąży i z tego co zapamiętałam to jest napisane, że przenika przez łożysko i oddałam siostrze bo jej pomaga podczas @. No ale skoro lekarz pozwolił.....nie będę z nim i jego kompetencjami polemizować.

DZIEWCZYNY MUSICIE TO KONIECZNIE ZOBACZYĆ


http://demotywatory.pl/szukaj?q=ci%C...=max&sort=date

miłego oglądania

Super demotywator, chociaż trochę się wystraszyłam .

Są różne opinie co do Nospy, więc chyba lepiej unikać.

[cwikla85]

Ja dzisiaj wstałam przeraźliwie głodna, ale zaraz mnie takie lekkie mdłości łapały i chodzę głodna ale jedzenie nie za bardzo idzie.
Co do objawów to ja się bardzo cieszę jak je mam. ciągle chodzę do łazienki i oglądam czy przypadkiem piersi mi nie maleją itd. ale po stracie to już się ma takiego hopla. Brzuch dzisiaj pobolewa ale już na szczęscie w środę usg

[h4linka]

No i dupa. Byłam dzisiaj w przychodni, zwykle do gina szło się z marszu, usłyszałam, że zapisy można robić na przyszły rok. Czy któraś z Was jest ze Szczecina i poleci mi na gwałt lekarza? Nawet prywatnie. Byleby jak najszybciej.

[Lindsay_]

Napisane przez h4linka

No i dupa. Byłam dzisiaj w przychodni, zwykle do gina szło się z marszu, usłyszałam, że zapisy można robić na przyszły rok. Czy któraś z Was jest ze Szczecina i poleci mi na gwałt lekarza? Nawet prywatnie. Byleby jak najszybciej.

http://www.znanylekarz.pl/

[Aisog1987]

Jestem po wizycie - 140zł poszło sie je... je... bać - czy u Was też tak drogo?????
za to są i plusy - potwierdzona ciąża, 6t3d długość 0,64mm, i bijące serducho

[kamilast]

Spoko u mnie nawet 180
Bleee... niedobrze mi, wstaje z mdlosciami i kładę się spać tak samo. Nie wymiotuje ale 5 min nie mam żebym się czuła jak człowiek. Tak się chcialam pozalic

[zuken]

Można się po cichu przyłączyć??

[izka-1987]

Cześć dziewczyny
Ja ostatnio nie wyrobiona jestem strasznie, staram się czytać na bieżąco, ale gorzej z odpisywaniem

Napisane przez Buenoo

Zycze Wam Wszystkiego dobrego..mnie juz ten watek niedotyczy.. poronilam

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Współczuje, trzymaj się

Z tego co pamiętam:
Witam serdecznie wszystkie nowe mamusiei gratuluje Wam
Zdrówka dla wszystkich chorujących
Gratuluje wszystkich udanych wizyt i już bijących serduszek

To tak pokrótce bo Młoda jeszcze nie wstała

Ja od soboty mam straszne mdłości i to trwające calutką dobę, w nocy nie jest wcale lepiej jak wstaje do Ani, na jedzenie patrzeć nie mogę Pocieszam się tylko, że za jakieś 7 tygodni mi minie- przynajmniej tak było za pierwszym razem

Ja mam wizytę w czwartek to będzie 6tydz 2 dzień mam nadzieję, że będzie już coś widać

Miłego dnia Dziewczyny

[twin--maid]

Cześć.

Napisane przez Lindsay_

A jak tam z objawami? Zachcianki macie jakieś?

Od paru dni nie mam żadnych zachcianek. Znowu nie mam ochoty na nic do jedzenia. W weekend nawet ledwo zjadłam kawałek ulubionej pizzy.

Napisane przez angelika__2014

DZIEWCZYNY MUSICIE TO KONIECZNIE ZOBACZYĆ


http://demotywatory.pl/szukaj?q=ci%C...=max&sort=date

miłego oglądania

Wg mnie przerażający ten filmik z demotywatora. Mam co prawda tylko 1 dziecko, ale mam marzenia, plany, nie mam nadwagi po ciąży, nie chodzę w dresie...
Dziecko zmieniło moje życie to prawda ale nie przestałam być kobietą, dbać o siebie czy marzyć.

Napisane przez asix86

To będzie też moje pierwsze dziecko
W jakim wieku macie lub mieliście pierwszego malucha?

Ja miałam 26 lat, gdy urodziłam synka.

Napisane przez cwikla85

Ja dzisiaj wstałam przeraźliwie głodna, ale zaraz mnie takie lekkie mdłości łapały i chodzę głodna ale jedzenie nie za bardzo idzie.
Co do objawów to ja się bardzo cieszę jak je mam. ciągle chodzę do łazienki i oglądam czy przypadkiem piersi mi nie maleją itd. ale po stracie to już się ma takiego hopla. Brzuch dzisiaj pobolewa ale już na szczęscie w środę usg

ciągle zapominam położyć sobie wieczorem jakąś przekąskę przy łóżku aby przed wstaniem coś zjeść, bo to pomaga na mdłości i niestety codziennie rano mam mdłości.

Napisane przez Aisog1987

Jestem po wizycie - 140zł poszło sie je... je... bać - czy u Was też tak drogo?????
za to są i plusy - potwierdzona ciąża, 6t3d długość 0,64mm, i bijące serducho

Ja płacę za wizytę z usg 200zł ale ostatnio gdy miałam dwie wizyty w ostępie 2 tygodni, za drugą zapłaciłam 160zł.
Super uczucie zobaczyć bijące serduszko, prawda?

Napisane przez kamilast

Spoko u mnie nawet 180
Bleee... niedobrze mi, wstaje z mdlosciami i kładę się spać tak samo. Nie wymiotuje ale 5 min nie mam żebym się czuła jak człowiek. Tak się chcialam pozalic

Ale Cię mdłości dopadły można by rzec, że z podwójną siłą.
ja mam mdłości rano a potem koło 21 dopada mnie senność i chwilę później mdłości.

Napisane przez zuken

Można się po cichu przyłączyć??

pewnie! witaj!

Napisane przez izka-1987

Ja od soboty mam straszne mdłości i to trwające calutką dobę, w nocy nie jest wcale lepiej jak wstaje do Ani, na jedzenie patrzeć nie mogę Pocieszam się tylko, że za jakieś 7 tygodni mi minie- przynajmniej tak było za pierwszym razem

Ja mam wizytę w czwartek to będzie 6tydz 2 dzień mam nadzieję, że będzie już coś widać

Miłego dnia Dziewczyny

Widzę, że Ciebie też męczą mdłości Karmisz jeszcze córkę (sorki nie pamiętam) bo może jak tylko się budzi mąż by mógł w nocy wstawać. Mój synek ostatnio ciągle do nas w nocy przychodzi i Tż wziął na siebie odprowadzanie synka do jego pokoju.
Też wczoraj myślałam, że jeszcze z 7 tygodni i poczuję się lepiej

ja w 6t3d (wg usg) widziałam serduszko

[poldzik]

czesc dziewczyny

ja tez nie mam zadnych objawow czy zachcianek. jedyne co to wieksze piersi i od razu 2,5 kilo na plusie (ale te kg to tez dlatego ze chwilowo nie trenuje a moje cialo jest przyzwyczajone do morderczych treningow silowych...).
bylam na pobieraniu krwi wczoraj (taaa... "czesciowo refundowane" i 98 euro... komplet badan na pierwszy trymestr ciazy), wyniki dopiero w piatek a w czwartek mialam isc do gina i na pierwsze usg i chcial widziec wyniki... potem od poniedzialku juz wszyscy na urlopach... jak mi tego usg nie zrobi w czwartek to w piatek moge isc ale bez meza (ma costam superwaznego w pracy i nie moze sie zwolnic w piatek) a nie chce sama.. a jak nie to po swietach

uee nie wiem co robic... jutro wchodze w 8 tydzien takze na usg czas najwyzszy, nie chce czekac na po swietach... wy bylyscie na pierwszym usg same czy z tz? ja chcialabym, zeby byl ze mna...

[twin--maid]

Napisane przez poldzik

uee nie wiem co robic... jutro wchodze w 8 tydzien takze na usg czas najwyzszy, nie chce czekac na po swietach... wy bylyscie na pierwszym usg same czy z tz? ja chcialabym, zeby byl ze mna...

Byłam z Tż, który nie wyobrażał sobie nie pójść na pierwsze usg.

[izka-1987]

Napisane przez twin--maid

Cześć.


Ja miałam 26 lat, gdy urodziłam synka.



ciągle zapominam położyć sobie wieczorem jakąś przekąskę przy łóżku aby przed wstaniem coś zjeść, bo to pomaga na mdłości i niestety codziennie rano mam mdłości.



Ja płacę za wizytę z usg 200zł ale ostatnio gdy miałam dwie wizyty w ostępie 2 tygodni, za drugą zapłaciłam 160zł.
Super uczucie zobaczyć bijące serduszko, prawda?



Ale Cię mdłości dopadły można by rzec, że z podwójną siłą.
ja mam mdłości rano a potem koło 21 dopada mnie senność i chwilę później mdłości.


Widzę, że Ciebie też męczą mdłości Karmisz jeszcze córkę (sorki nie pamiętam) bo może jak tylko się budzi mąż by mógł w nocy wstawać. Mój synek ostatnio ciągle do nas w nocy przychodzi i Tż wziął na siebie odprowadzanie synka do jego pokoju.
Też wczoraj myślałam, że jeszcze z 7 tygodni i poczuję się lepiej

ja w 6t3d (wg usg) widziałam serduszko

Ja jak urodziłam córkę miałam 25 latek

Muszę też spróbować coś zjeść zaraz po wstaniu, może choć trochę pomoże

Za wizytę 2 lata temu płaciłam 80 zł z usg więc bardzo znośnie, w czwartek zobaczę ile mi teraz zaśpiewa

Wiem, że jestem straszna ale lepiej mi, że nie tylko ja mam te przeklęte mdłości, z kim nie rozmawiam to nikt nie miał a ni mdłości ani spotkań z kibelkiem

Córki nie karmię, ale jest nauczona głównie ze mną siedzieć, poza tym mąż zanim się obudzi to ja już 10 razy wstanę- Mała niestety śpi z nami
Jesteśmy w trakcie szykowania jej pokoju, kiedy Ty przenosiłaś synka do swojego pokoju?

[twin--maid]

Napisane przez izka-1987

Ja jak urodziłam córkę miałam 25 latek

Muszę też spróbować coś zjeść zaraz po wstaniu, może choć trochę pomoże

Za wizytę 2 lata temu płaciłam 80 zł z usg więc bardzo znośnie, w czwartek zobaczę ile mi teraz zaśpiewa

Wiem, że jestem straszna ale lepiej mi, że nie tylko ja mam te przeklęte mdłości, z kim nie rozmawiam to nikt nie miał a ni mdłości ani spotkań z kibelkiem

Córki nie karmię, ale jest nauczona głównie ze mną siedzieć, poza tym mąż zanim się obudzi to ja już 10 razy wstanę- Mała niestety śpi z nami
Jesteśmy w trakcie szykowania jej pokoju, kiedy Ty przenosiłaś synka do swojego pokoju?

Dla mnie mdłości to nowość, bo poprzednia ciąża w I trymestrze objawiała się tylko sennością i bólem piersi i brzucha.
My synka przenieśliśmy do jego pokoju jak miał 6 miesięcy.

[izka-1987]

U nas brak konsekwencji ze spaniem niestety, Mała do 8 miesięcy pięknie spała w łóżeczku, później zaczęły się zęby i miała trzydniówkę i tak wylądowała u nas, a teraz mamy problemy z eksmisją tej Panny, która o dziwo zajmuje co najmniej połowę łóżka ehhh...
Ale zamierzamy w święta ją przenieść do swojego pokoju... pożyjemy zobaczymy

[twin--maid]

Napisane przez izka-1987

U nas brak konsekwencji ze spaniem niestety, Mała do 8 miesięcy pięknie spała w łóżeczku, później zaczęły się zęby i miała trzydniówkę i tak wylądowała u nas, a teraz mamy problemy z eksmisją tej Panny, która o dziwo zajmuje co najmniej połowę łóżka ehhh...
Ale zamierzamy w święta ją przenieść do swojego pokoju... pożyjemy zobaczymy

Czasem, gdy synek przychodzi do nas w nocy, nie jesteśmy tego świadomi. Tak cicho się gramoli między nas po pewnym czasie odczuwamy jego obecność, bo zaczyna spać w poprzek łóżka albo nogi zakłada na któreś z nas także wiem o czym mówisz z zajmowaniem połowy łóżka
Trzymam kciuki za udane przenosiny córki do jej pokoju

[poldzik]

izka z tymi mdlosciami to jest roznie, ja na razie nie mam ale moja kolezanka miala okropne praktycznie od 2 miesiaca do 5, przez trzy miesiace codziennie 2 - 3 razy dziennie wymiotowala, przestala w ogole gotowac bo nie byla w stanie, siostra i tesciowa przynosily jej obiady!

[mysia111]

Cześć dziewczyny.
Chciałam się przywitać. Również jak Wy oczekuję dzidziusia. Termin 22 sierpnia. Wczoraj byłam potwierdzać u lekarza ale okazało się że jeszcze za wcześnie i nie było dokładnie widać fasoli (usg pochwowe) . Po świętach idę ponownie. Mam nadzieję że będzie ok. Test pokazał 2 kreski parę dni temu.
Pozdrawiam

[Tasia34]

Hej!!!
Byłam wczoraj na badaniach krwi i na usg. Badania wyszły ok na szczęście, no to dalej karmię
A na usg niestety nie widać zarodka... Jest pęcherzyk ciążowy, ale nic w środku. Lekarka powiedziała, że jest za wcześnie jeszcze pewnie, ale i tak się martwię. W pon. (23 grudnia...) powtórka. I albo będę mieć super Święta, albo fatalne.
Poczytam Was zaraz, bo 2 dni nie nadrabiałam - po tym wieczorze na pogotowiu z Krzysiem nie miałam siły na forum...