Kwietniowa Panna Młoda

[sasanka]

Napisane przez ewaes

My myśleliśmy o busie, lub wręcz autokarze. Skąd bym wzięła tyle samochdów i kierowców ;-)

autokar będziemy mieli - ale podstawiony dopiero pod kosciół, zawiezie gości na przyjęcie (albo 2 busy- jak mówiłam musze dokonac obliczeń )

[sohf]

Napisane przez papryczka

moj narzeczony wrocil z nart w sobote po poludniu i jedyna rzecz jaka ustalilismy, to wybor obraczek. dlugo to trwalo, ale ostatecznie beda jedne z tych dwoch:
http://www.wkruk.pl/ - kolekcja romatyczna: wzor charmio albo milo, ale CALE W BIALYM ZLOCIE.
musimy tylko porownac ktore nam bardziej odpowiadaja "na zywo"...

ładniusie, tylko musicie się dowiedzieć czy są dostępne całe w białym złocie. my tez je oglądaliśmy ale na moje maciupkie paluchy były zdecydowanie za szerokie

Napisane przez papryczka

aha, przypomnialo mi sie, ze nie jest to jedyna rzecz, ktora ustalilismy - jeszcze wybralismy piosenke na pierwwszy taniec. bedzie nia "time of my life" - finalny utwor z "dirty dancing"... od jutra zaczniemy cwiczyc uklad, hehe.
a co wy wybralyscie na rozpoczecie wesela???

u nas na pierwszą piosenkę ma być: Natalie Cole With Nat King Cole-When I Fall In Love. zależało nam na walcu chociaż może to tez nie do końca walc :P

co do transportu to u mnie wszyscy raczej miejscowi. w planach jest samochód który będzie rozwoził po imprezie, bo z tego co zauważyłam to na wesele jakoś każdy gdzieś się upchnie i wszyscy dojeżdzają no chyba, ze się okaże że tak nie da rady, to cos się w trakcie pomyśli

[papryczka]

Napisane przez sohf

ładniusie, tylko musicie się dowiedzieć czy są dostępne całe w białym złocie. my tez je oglądaliśmy ale na moje maciupkie paluchy były zdecydowanie za szerokie

z tym bialym zlotem nie ma problemu, bo te obraczki z kruka traktujemy jako wzor - wykona je moj przyszly szwagier, ktory jest zlotnikiem . na razie ma nam zrobic cale w srebrze zeby zobaczyc jak to bedzie wygladalo, bo w kruku sa tylko dwukolorowe, nie ma calych w bialym zlocie z tych wzorow...

[papryczka]

Napisane przez sohf

u nas na pierwszą piosenkę ma być: Natalie Cole With Nat King Cole-When I Fall In Love. zależało nam na walcu chociaż może to tez nie do końca walc :P

bardzo ladna piosenka!! tez ja bralismy pod uwage... albo inne w tym "stylu", np. ostatnio rozwazana byla "the way you look tonight" sinatry, ale ostatecznie zdecydowalismy sie na cos bardziej zywego... zobaczymy jak nam to wyjdzie

[one_shot]

Napisane przez ewaes

One_shot, wiem że buty w rozmiarze 39 można kupić w gino rossi (tanie nie są, to fakt) i do takich butów dokupujesz wkładki np. węglowe (są dosyć grube i świetnie wchłaniają pot). Narzeczonemu bardzo podobał się jeden model, ale 40 były za duże. I tak kupił i z wkładkami są w sam raz

Bylismy równiez i tam, Ginno Rossi nie jest taki drogi jak sie policzy na ile te buty czasu starczą a mój TŻ rzadko używa butów "do garnituru", jednak 39 sa rownież za duże
W przyszły weekend pojedziemy do fabryki obuwia w Gnieźnie - może tam zrobia na miarę

[ewaes]

Napisane przez one_shot

Bylismy równiez i tam, Ginno Rossi nie jest taki drogi jak sie policzy na ile te buty czasu starczą a mój TŻ rzadko używa butów "do garnituru", jednak 39 sa rownież za duże
W przyszły weekend pojedziemy do fabryki obuwia w Gnieźnie - może tam zrobia na miarę

Ciekawa jestem ile takie buty na miarę kosztują.

Wyruszyłam wczoraj szukać butów do sukienki ale niestety nic nie kupiłam. Buty Growikara, z których miałam nadzieję coś wybrać, są zupełnie niedopasowane do mojej nogi, 37 cisną mocno z boków, 38 są o pół cm za wysokie w podbiciu. Znalazłam za to bardzo ładne z Arte di Roma, niestety cena powalająca :-( W końcu założę te buty tylko jeden raz :-(

[sohf]

naczytałam się o waszych koszmarach i mi sie tez dziś przyśniło:P jechałam na zdjęcia ślubne tylko w dole od sukienki i spadającej halce:/, a pozatym miałam na sobie tylko t-shirt. byłam nieuczesana i nieumalowana, a fryzjerka była umówiona na 17-ta czyli na godzinę mojego ślubu.
ja sobie wypraszam takie sny:/

[sasanka]

Napisane przez ewaes

Wyruszyłam wczoraj szukać butów do sukienki ale niestety nic nie kupiłam.

Nie martw sie, jeszcze 2 miesiące, napewno dostaniesz ładne i nie za drogie Ja wprawdzie na razie pokpiłam sprawę, ale licze, że większych problemów nie będzie

[sohf]

Napisane przez ewaes

Ciekawa jestem ile takie buty na miarę kosztują.

Wyruszyłam wczoraj szukać butów do sukienki ale niestety nic nie kupiłam. Buty Growikara, z których miałam nadzieję coś wybrać, są zupełnie niedopasowane do mojej nogi, 37 cisną mocno z boków, 38 są o pół cm za wysokie w podbiciu. Znalazłam za to bardzo ładne z Arte di Roma, niestety cena powalająca :-( W końcu założę te buty tylko jeden raz :-(

proponuję popatrzeć na allegro, czy innych serwisach gdzie dziewczyny sprzedają używane. ja tak kupiłam buciki idealnie dopasowane do mojej sukienki (w sklepie to nie wiem gdzie bym miała takich szukać). rozmiarów tez jest pełen wybór. no i cena 2, 3 razy nższa niż w sklepie. a te buty są w większości uzyte faktycznie tylko przez pare godzin, więc nic im nie dolega.

Pozdrawiam!

[sasanka]

Napisane przez sohf

naczytałam się o waszych koszmarach i mi sie tez dziś przyśniło:P jechałam na zdjęcia ślubne tylko w dole od sukienki i spadającej halce:/, a pozatym miałam na sobie tylko t-shirt. byłam nieuczesana i nieumalowana, a fryzjerka była umówiona na 17-ta czyli na godzinę mojego ślubu.
ja sobie wypraszam takie sny:/

Takie koszmarki to moja specjalność ale ostatnio już dawno nic "z tej beczki" mi sie nie śniło, moze już wysniłam swój limit

[ewaes]

Napisane przez sohf

proponuję popatrzeć na allegro, czy innych serwisach gdzie dziewczyny sprzedają używane. ja tak kupiłam buciki idealnie dopasowane do mojej sukienki (w sklepie to nie wiem gdzie bym miała takich szukać). rozmiarów tez jest pełen wybór. no i cena 2, 3 razy nższa niż w sklepie. a te buty są w większości uzyte faktycznie tylko przez pare godzin, więc nic im nie dolega.

Pozdrawiam!

Dzieki Sohf Sprawdzałam na allegro i na ebay, ale chyba jestem zbyt wymagająca. Owszem ceny bardzo rozsądne, ale jest mało butów na średnim obcasie, a w kolorze mlecznym czy śmietankowym wybór mizerny :-(
Chwilowo jestem podłamana tematem :-(

Ale to może raczej wpływ egzaminu czekającego mnie w sobotę :-(

[papryczka]

co tam, dziewczeta, u was?
z ta poradnia przedmalzenska powinno byc ok. bylam we wtorek w jednej (poleconej), pani wypisala karteczke z nazwiskiem moim i narzeczonego i mamy sie stawic w sobote - bedzie tylko jedno spotkanie. sprzedala mi "literature", ktora mamy sobie poczytac (20 zl.), wpisala, ze w ten dzien odbylo sie juz spotkanie i tyle. mam nadzieje, ze w sobote przejdziemy przez to szybko i bezbolesnie i bedzie z glowy. chociaz pewnie nie obedzie sie bez smiechu... bo nie wiem, jak was, ale mnie bawia te metody naturalne, szczegolnie badanie sluzu... ale co tam, bedziemy robic dobra mine do zlej gry... przeciez nie powiem pani, ze nie mam dni plodnych, bo lykam od lat tabletki....
pozdrawiam.

[sasanka]

ooooooooo, jaki tu zastój Hm, no tak - większość spraw mamy juz pozałatwiane i chyba najgorętszy pod tym względem okres za nami Jak sobie spojrzałam na moją liste to az się dziwię, chociaż nie wszysstko jeszcze jest zapięte na ostatni guzik to zostały juz tylko szczegóły i szczególiki...... ( mam nadzieje że nie zapomnę o niczym )

[ewaes]

Napisane przez papryczka

co tam, dziewczeta, u was?
z ta poradnia przedmalzenska powinno byc ok. bylam we wtorek w jednej (poleconej), pani wypisala karteczke z nazwiskiem moim i narzeczonego i mamy sie stawic w sobote - bedzie tylko jedno spotkanie. sprzedala mi "literature", ktora mamy sobie poczytac (20 zl.), wpisala, ze w ten dzien odbylo sie juz spotkanie i tyle. mam nadzieje, ze w sobote przejdziemy przez to szybko i bezbolesnie i bedzie z glowy. chociaz pewnie nie obedzie sie bez smiechu... bo nie wiem, jak was, ale mnie bawia te metody naturalne, szczegolnie badanie sluzu... ale co tam, bedziemy robic dobra mine do zlej gry... przeciez nie powiem pani, ze nie mam dni plodnych, bo lykam od lat tabletki....
pozdrawiam.

Papryczka, ja właśnie dlatego chciałabym posłuchać o metodach naturalnych, bo od kilkunastu lat łykam tabletki i w sumie to wiem bardzo niewiele o normalnym cyklu. I wcale nie dlatego łykam, że uważam to za najlepszy sposób antykokcepcji, ale z powodu trądziku. Przy każdej próbie odstawienia moja twarz zmienia się w koszmar :-((( A że od razu po ślubie będziemy się starać o dziecko chętnie bym się poduczyła

[sasanka]

Napisane przez papryczka

chociaz pewnie nie obedzie sie bez smiechu... bo nie wiem, jak was, ale mnie bawia te metody naturalne, szczegolnie badanie sluzu... ale co tam, bedziemy robic dobra mine do zlej gry... przeciez nie powiem pani, ze nie mam dni plodnych, bo lykam od lat tabletki....
pozdrawiam.

tak całkiem bez sensu jednak one nie są chociazby dlatego że maja na względzie zdrowie kobiety ( trzeba sie wysypiać, unikac w miare mozliwosci silnego stresu, itp. ) albo dlatego że możemy w prosty sposób sie przekonać czy w naszym organiźmie wszystko gra ( oczywiście wstępnie ).
Mozna też pokombinować z płcią dziecka (nie ma gwarancji, ale duże prawdopodobieństwo ) Jako metoda antykoncepcji jednak mają sens dopiero jeżeli potrafimy w pewnym czasie zachowac wstrzemięźliwość........ a jeżeli nie - cóż- wiemy kiedy nie wpuszczać żołniezyków na pole walki
Tez jadłam tabletki i nic nie mam przeciwko nim, ale jak pomyslałam że mam je jesc przez 20 lat - co jak co, ale wątroba do wymiany po takim czasie.... i niewiadomo co jeszcze. Prędzej czy póxniej bym je odstawiła więc od dwóch lat już nie zazywm i jest ok

[sasanka]

Napisane przez ewaes

A że od razu po ślubie będziemy się starać o dziecko chętnie bym się poduczyła

To akurat te metody są dla ciebie jak znalazł - szybciej trafisz w dni płodne. A tabletki to mam nadzieje że już odstawiłaś ? bo najwyzsza pora w przeciwnym razie lepiej odczekac 3 m-ce od odstawienia. Poza tym zestaw "starajacej się" przyszłej mamy to FOLIK raz dziennie -najlepiej od trzech m-cy przed ciążą + pierwsze 3 ciąży, oraz magnez ( dobry jest z witamina B6, np Maglek ) ( w poradni tez był ao tym mowa )

[ewaes]

Napisane przez sasanka

ooooooooo, jaki tu zastój Hm, no tak - większość spraw mamy juz pozałatwiane i chyba najgorętszy pod tym względem okres za nami Jak sobie spojrzałam na moją liste to az się dziwię, chociaż nie wszysstko jeszcze jest zapięte na ostatni guzik to zostały juz tylko szczegóły i szczególiki...... ( mam nadzieje że nie zapomnę o niczym )

Sasanka, myślę, że coś się ruszy jak odbierzemy nasze suknie
Nam z pilnych spraw zostało jeszcze ok. 60 zaproszeń do rozdania, ale większość spadnie na narzeczonego, bo ja w najbliższe dwa weekendy mam egzaminy z angielskiego, buty dla mnie i wypożyczenie samochodu. A potem to już z górki: potwierdzenie gości, ustalenie menu i .... już

[papryczka]

Napisane przez ewaes

Papryczka, ja właśnie dlatego chciałabym posłuchać o metodach naturalnych, bo od kilkunastu lat łykam tabletki i w sumie to wiem bardzo niewiele o normalnym cyklu. I wcale nie dlatego łykam, że uważam to za najlepszy sposób antykokcepcji, ale z powodu trądziku. Przy każdej próbie odstawienia moja twarz zmienia się w koszmar :-((( A że od razu po ślubie będziemy się starać o dziecko chętnie bym się poduczyła

ja nie twierdze, ze sa bez sensu. ale ja z nich nie skorzystam. wiedze na ich temat posiadam od dawna, ale nie stosuje, bo mi nie odpowiadaja takie sposoby...
mysle, ze jest troche wydawnictw, ktore wydaja ksiazki o tej tematyce, polecam siegnac po jakas sensowna lekture...
pozdrawiam!

[ewaes]

Napisane przez sasanka

To akurat te metody są dla ciebie jak znalazł - szybciej trafisz w dni płodne. A tabletki to mam nadzieje że już odstawiłaś ? bo najwyzsza pora w przeciwnym razie lepiej odczekac 3 m-ce od odstawienia. Poza tym zestaw "starajacej się" przyszłej mamy to FOLIK raz dziennie -najlepiej od trzech m-cy przed ciążą + pierwsze 3 ciąży, oraz magnez ( dobry jest z witamina B6, np Maglek ) ( w poradni tez był ao tym mowa )

Sasanka, pigułek nie odstawiłam, bo po ostatnim odstawieniu nie chiciałam wychodzić z domu, takie ogromne pryszcze miałam na twarzy, więc nie zaryzykuję takiego wyglądu na ślub :-/ Ostatnie opakowanie skończę na koniec kwietnia, potem 2-3 miesiące innych zabezpieczeń (tu się jeszcze zastanawiam, ginekolg mówi, że wystrczy miesiąc, a ja bardzo chciałabym bliźniaki, więc może tylko miesiąc) a potem projekt dziecko Kwas foliowy łykam odkąd pamiętam - znakomicie działa na nerwy i świetnie wycisza, magnez też od bardzo dawna. Łykam też mnóstwo innych rzeczy, głównie z powody problemów z cerą :-(
Dzięki

[sasanka]

Napisane przez ewaes

Kwas foliowy łykam odkąd pamiętam - znakomicie działa na nerwy i świetnie wycisza, magnez też od bardzo dawna. Łykam też mnóstwo innych rzeczy, głównie z powody problemów z cerą :-(
Dzięki

ha! no to pozostało ci juz tylko zgłebić metodę termiczno-objawowa Problemów z cera nie zazdroszcze - ja zasadniczo nie mogę narzekać, ale pamietam że biorąc pigułki nie wiedziałam wogóle co to pryszcz...... Za to popękały mi naczynka krwionosne na nogach, a że u nas w rodzinie występuja żylaki zaczełam kombinowac że pigułki sa jednak nie dla mnie ..... Cóz kazdy medal ma 2 strony

[sasanka]

Napisane przez ewaes

Sasanka, myślę, że coś się ruszy jak odbierzemy nasze suknie
Nam z pilnych spraw zostało jeszcze ok. 60 zaproszeń do rozdania, ale większość spadnie na narzeczonego, bo ja w najbliższe dwa weekendy mam egzaminy z angielskiego, buty dla mnie i wypożyczenie samochodu. A potem to już z górki: potwierdzenie gości, ustalenie menu i .... już

moja suknia będzie koło 15 marca, wtedy się okaże na ile będzie wymagała jeszcze dopasowywania - mam nadzieje że będzie od razu leżała jak ulał ( moja naiwność jest wielka )

[sohf]

Napisane przez papryczka

ja nie twierdze, ze sa bez sensu. ale ja z nich nie skorzystam. wiedze na ich temat posiadam od dawna, ale nie stosuje, bo mi nie odpowiadaja takie sposoby...
mysle, ze jest troche wydawnictw, ktore wydaja ksiazki o tej tematyce, polecam siegnac po jakas sensowna lekture...
pozdrawiam!

no to całkiem jak ja my trafiliśmy na koszmarną kobietę, z którą było na szczęście tylko jedno spotkanie. ale hasła jakimi rzucała to po prostu śmiech na sali. ja uważam, że o naturalnych metodach powinna byc mowa w szkole w wieku 15, 16 lat. osobiście zanim zaczełam włąsne życie seksualne to postarałam się o wszystkim doinformować i przerażają mnie troszkę osoby które w wieku dwudziestu kilku lat nie maja o nich pojęcia.
mam nadzieję Papryczko, że traficie na jakąś bardziej uświadomioną kobietę niż my bo ja tej mojej pare razy mialam ochote powiedzieć coś bardzo niemiłego
Pozdrawiam!

[papryczka]

Napisane przez sohf

ja uważam, że o naturalnych metodach powinna byc mowa w szkole w wieku 15, 16 lat. osobiście zanim zaczełam włąsne życie seksualne to postarałam się o wszystkim doinformować i przerażają mnie troszkę osoby które w wieku dwudziestu kilku lat nie maja o nich pojęcia.

dokladnie!!!

Napisane przez sohf

mam nadzieję Papryczko, że traficie na jakąś bardziej uświadomioną kobietę niż my bo ja tej mojej pare razy mialam ochote powiedzieć coś bardzo niemiłego

no ja sobie postanowilam trzymac jezyk za zebami i kiwac glowa, zeby nie bylo utrudnien, hehe

[ewaes]

Napisane przez sohf

ja uważam, że o naturalnych metodach powinna byc mowa w szkole w wieku 15, 16 lat. osobiście zanim zaczełam włąsne życie seksualne to postarałam się o wszystkim doinformować i przerażają mnie troszkę osoby które w wieku dwudziestu kilku lat nie maja o nich pojęcia.

Sohf, ja niestety 15 lat miałam jakieś 15 lat temu i z nauki w szkole nie wiele pamiętam :-( U mnie tak wyszło, że zaczęłam brać hormony zanim zaczęłam życie seksualne. Więc z normalnym zachowaniem swojego organizmu miałam niewiele do czynienia i nigdy nie miałam potrzeby zgłębiania wiedzy o naturalnym cyklu, która w moim przypadku była czystą teorią. Przyznaję, nie mam o tym zielonego pojęcia.
Mam tylko nadzieję, że mój organizm przypomni sobie jak się jajeczkuje...
Pocieszam się, że w moim otoczeniu jest sporo kobiet, które zachodzą w ciążę po kilkunastu latach antykoncepcji hormonalnej, więc więrzę, że i mnie sie uda A może i hormony w końcu się unormują ...

[one_shot]

Ja juz poradnie mam za soba i po pierwszym spotkaniu z 3 chciałam zamknąc to jak najszybciej, mimo że kobieta miła i bardzo praktyczna to jednak dojazdy 50 km do mojej miejscowosci w środku tygodnie to mały problem. Więc przed 2 spotkaniem akurat bylismy u księdza który bedzie nam udzielał slubu on dał nam księżeczke "ABC narzeczonych" cała tylko o naturalnych metodach i przykładowe wykresy temperatur i nie tylko, książeczka na tyle fajna że nie były w niej tylko prawidłowe ksiązkowe przyklady ale równiez takie w których pani była chora czy zestresowana i te przykłady były bardzo szczegółowo opisane, podszkoliłam sie i o niebo madrzejsza poszłam na spotkanie. Pani widząc że "wiem w którym kosciele bije" zakończyła nasze wizyty.
A co do samych metod - naturalne są rewelacyjne właśnie jak planujesz potomka tak żeby trafic w dni płodne i nie marnować materiału faceta

[sasanka]

Ewaes- trzymam za ciebie jutro kciuki nie daj się zjeść nerwom. Ja strasznie się stresowałam - efekt - poszłam niewyspana i zmęczona co mi nie pomogło - na listeningu po prostu miejscami się wyłaczałam co w tej części jak wiadomo jest szczególnie niewskazane, ale zdałam i to jest najwazniejsze, i ty napewno też zdasz nie taki diabeł straszny Pozdrawiam

[papryczka]

Napisane przez sasanka

poszłam niewyspana i zmęczona co mi nie pomogło - na listeningu po prostu miejscami się wyłaczałam co w tej części jak wiadomo jest szczególnie niewskazane, ale zdałam i to jest najwazniejsze, i ty napewno też zdasz nie taki diabeł straszny Pozdrawiam

tez pamietam, ze bylam niewyspana i zmeczona, bo moj sasiad mieszkajacy pietro nizej akuart maks impreze urzadzil, do tego, jak pisalam wczesniej, nie czulam sie przygotowana, a poszlo swietnie! takze bedzie dobrze, ewaes!

[sasanka]

Napisane przez papryczka

tez pamietam, ze bylam niewyspana i zmeczona, bo moj sasiad mieszkajacy pietro nizej akuart maks impreze urzadzil, do tego, jak pisalam wczesniej, nie czulam sie przygotowana, a poszlo swietnie! takze bedzie dobrze, ewaes!

nawiasem mówiac papryczko ona tu pewnie dzisiaj wogóle nie zajrzy ale co tam
Wracajmy więc do wątku - tylko ze w temacie weselnym u mnie akurat nic nowego się nie dzieje - zadnych postępow, ani nowości...... Aktualnie zainteresowałam sie zabawami weselnymi, których listę chce sobie przygotować żeby obgadać szczegóły z orkiestrą (żeby bylo wesoło, ale tez w pewnych granicach ) I to tyle............... ODPOCZYWAM

[jukol]

Na moim weselu bedzie gral nasz bardzo dobry znajomy ale ... on nie chce powiedziec jakie bede zabawy powiedzial tyko ze szykuje cos specjalnego... A co bedzie jak w trakcie mi sie one nie spodobaja :/ najwyzej wyjde ?? hehe.Juz wszytko mam dotyczace mojego stroju zostalo tylko cos kupic na poprawiny nawet diadem kupilam


http://suwaczki.waszslub.pl/img-2006042200400430.png

[sohf]

nie chce wyjsć na marudę, ale jak się pogoda nie poprawi to te kwietniowe zdjęcia w plenerze do najładniejszych należeć nie będą:/ dziewczyny, utopmy może marzannę, czy coś, żeby wreszcie ta zima dała sobie spokój