...Zrzucamy balast po złych nawykach lub ciąży...cz.II

[konwalia57]

Calkiem zapomnialam o jutrzejszym ważeniu, a szkoda bo może to by mnie powstrzymało przed wieczornym łakomstwem...
Wwyszlo mi dzisij nie cale 1400 kcal ale zdecydowanie za malo biala i za dużo węgli ..:-(
1. 2 ciastka belvita z jogurt. nadzieniem
2. Jedno cistko belvita... ( bylam po za domem do 11 godz.)
3. Sledz w pomidorach plus kromka żytniego
4. 2 buleczki serowe z wisniami
5. 2 ptasie mleczka i ciastko kruche takie z maszynki :banghead:

[eewelinaa92]

I: bulka pelnoziarnista z serkiem smietankowym, ogorkiem kiszonym i papryka
II: pomarancza + dojadlam sunbites
III: lazanki z kapusta i pieczarkami
IV: dwie berlinki z keczupem + wafel ryzowy wieloziarnisty z serkiem smietankowym
V: pol wedzonej makreli

niestety łazanki tłuste nie spodziewam się jutro spadku..nie czuje go jakoś /

[konwalia57]

A i rzucam wyzwanie wszystkim weekend bez slodyczy, da ktoraś radę? Hehe

[konwalia57]

Hej, u mnie dziś 68.4 kg. Nadwyzka zleciała, tylko ciekawe na jak długo....

[eewelinaa92]

Hej Ja raczej nie dam rady bez słodyczy, ale zobaczymy . Waga pokazała 62,8 więc się ciesze bardzo.

A jak reszta dziewczyn? w tabelce jest nas dużo więcej, jak u Was waga i dieta ?

[konwalia57]

Napisane przez eewelinaa92

Hej Ja raczej nie dam rady bez słodyczy, ale zobaczymy . Waga pokazała 62,8 więc się ciesze bardzo.

A jak reszta dziewczyn? w tabelce jest nas dużo więcej, jak u Was waga i dieta ?

Gratuluję .
Z tymi slodyczami to ja żartowalam, przeciez sie nie da bez nich heh

A no wlasnie, cos mi sie wydaje ze znowu we trzy zostałyśmy....

[Wioletta 098]

hej dziś zapomniałam się zważyć zrobię to jutro, ale nie sądzę żeby był spadek jestem strasznie opuchnięta nawet obrączki nie mogę na palcu poruszyć. Przez jakis czas muszę wypijać więcej pokrzywy, bo coś mnie zablokowało.. Na razie dieta ok, zobaczymy jak do wieczora. Z ruchu nadal sprzątam liście , na nic innego nie starcza, ani czasu ani sił. Dziś na obiad "chińszczyzna" po mojemu maksymalnie odchudzona. Idę podawać obiad. A właśnie jeśli chodzi o frekwencje , to rzeczywiście zostałyśmy chyba we 3??

[konwalia57]

Ja dzisiaj z dietą w miarę... mimo weekendu!
Naszło mnie na baszczyk ukraiński, wiec kolacja tez bedzie dietetyczna oby jutro poszlo też tak dobrze ....

[konwalia57]

Podaje moje dzisiejsze menu:
1. 2 buleczki serowe , kawa
2. Jogurt z musli
3. Kebab, czyli nalesnik razowy, pierś plus warzywa z sosem na jogurcie ( calkowicie dietetyczny i jeden mały ma 300 kcal, to wyobraźcie sobie ile ma taki zwykły...)
4. Barszcz ukraiński
5. Jabłko

[jakwino]

Dzieńdobrywieczór... u mnie dramat i rozpacz w ciapki
Impreza firmowa się udała chyba aż za bardzo..... obżarłam się jak świnia tej cholernej pizzy i opiłam Coli....
Potem jeszcze odwoziłam 3 koleżanki i w domubyłam 2:40
Dzisiaj wstałam dopiero przed 13 i to z trudem.
Menu z wczoraj:
omlet z 2 jajek z polędwicą z kurczaka
latte
kurczak w sosie napoli z ryżem z warzywami
latte
jabłko
PIZZAAA z 5 albo 6 kawałków
cola, sprite
+ 3h kręgli i imprezka na parkiecie
3000kcal ehh

Dzisiaj
latte
jabłko
rosół z makaronem
sernik z latte
rosół z makaronem
parówka z pieczarkami marynowanymi
3 ciastka owsiane
herbata
1700kcal

a rano na wadze było 70.9.... dramat norrrmalnie DRAMAT!

iiii nadal głodna jestem...

[edit]
zeżarłam jeszcze 2 tosty z szynką i serem o 1:30 w nocy....
dzisiaj 71.2kg
Szczerze? mam kryzys i chyba mam to w dupie.
jak to ma wyglądać tak że 0.5kg na miesiąc spadnie to ja piernicze takie poświęcenie. To za dużo. Mam wystarczająco dużo zmartwień żeby jeszcze katować się ograniczeniami w jedzeniu.
Nie wiem co zrobić
Może to nie jest jeszcze mój czas i tyle.
od 2mcy mam różne problemy ze zdrowiem i jestem wytarczająco sfrustrowana i nieznośna.
Za tydzień wybieram się na dni alergii i spróbuję się dostać na testy (bo mają być laboratoria) i zrobić sobie na gluten i na konserwanty i zobaczymy.
A na jutrzejsze urodziny zrobię sobie prezent i zwolnię się z tej katorgi.

[konwalia57]

Jakwino wszystkiego najlepszego!
Wiesz może masz rację, może to nie pora na odchudzanie, może najpierw ureguluj sobie wszystko ze zdrowiem... Najglupsza rzeczą jest zacząć dietę i zaraz z niej zrezygnować bo na bank w takim przypadku skończy się to dodatkowymi kg... Wiec może póki nie ma co Ci wrócić zrezygnuj, odloz na jakiś czas...

Moja waga oszalała, od środy zleciło mi 1.6 kg dziś zjadłam juz 2 kawałki ciasta do kawy rano plus normalne śniadanie to ok. 600 KCAL... Ale postanowiłam się nie poddawać, obmyslilam plan na resztę dnia tak by być z niego jednak zadowolona, a jeżeli tak wyjdzie to będzie pierwszy udany weekend od dawien dawna....

[eewelinaa92]

hej Wczoraj nie mialam jak wejsc wieczorem wiec wklejam co jadlam:
I: grahamka z sopocka i ogorkiem
II: pomarancza
III: dwa jajka sadzone, lyzka ziemniakow, salata
IV: banan, kilka orzechów nerkowca i jeden wafelek kupczy
V: kolacja w knajpce z jedzeniem na wage (m.i. kawalek lasagne ze szpinakiem, kurczak w sosie pieczarkowym, ziemniak pieczony, salatka grecka) niezdrowo.

Jak zawsze w weekend sobie popuszczam, może nie tak całkowicie, ale na pewno się nie pilnuje i pozwalam sobie na więcej.

Ela pożycz mi Twoją wage moze sie okaze że ja już poniżej 60 waże
Jak wino tak jak piszesz i Ela radzi uporządkuj sobie może najpierw wszystko inne, a później wróć do diety Nie poddawaj się to na pewno.

[konwalia57]

Mój jadłospis:
1. 2 kromki żytniego, kabanos, jajko na twardo, 2 kawałki ciasta
2. Makaron ryżowy, kurczak po chińsku
3. Barszcz ukraiński
4.jajko na twardo, szczypiorek z jogurtem. Razem ok. 1300 kcal
Weekend zaliczam do udanych a jak u was?

[eewelinaa92]

Ela gratulacje udany weekend widac. U mnie gorzej :
I: dwa tosty z serem i poledwica
II: mandarynki trzy
III:dwa pulpety wieprzowo-wolowe, dwie lyzki ziemniakow, surowka z pekinskiej
IV: berlinka i surowka z obiadu
V: dwie lyzki 'salatki' (kabanosy, szczypiorek, majonez+jogurt, ryz)
+2,5 l plynow

[Wioletta 098]

Hej u mnie dziś nawet wzorowo
Ale wpierw podaję wagę 75,7 czyli 100g wiecej niż tydz temu , ale nadal jestem opuchnięta i mam@, więc przypuszczam, że jak utrzymam dietę to w sobotę powinno być dużo mniej( optymistka). Menu:
I musli bez cukrowe z mlekiem 0,5% + 2 malutkie kiwi
II frytki własne z piekarnika + plasterek schabu z grilla+ kapusta kwaszona
III galaretka (szklanka)+ banan mały
IV serek wiejski light (200g) + 4 wafelki slim
kawa, 0,5 l pokrzywy,czerwona ; 1,5 litra wody
I tyle. Elu jak to zrobiłaś,że masz aż taki spadek??!
Jak wino powinnaś najpierw odszukać przyczyny, aby zacząć dietę bo tak to kicha.. wiem cos o tym sama tak miałam strasznie to zniechęca idę sie myć i odpoczywać Pa

[konwalia57]

Napisane przez eewelinaa92

Ela gratulacje udany weekend widac. U mnie gorzej :
I: dwa tosty z serem i poledwica
II: mandarynki trzy
III:dwa pulpety wieprzowo-wolowe, dwie lyzki ziemniakow, surowka z pekinskiej
IV: berlinka i surowka z obiadu
V: dwie lyzki 'salatki' (kabanosy, szczypiorek, majonez+jogurt, ryz)
+2,5 l plynow

Też nieźle
Ba, lepiej nż u mnie

[eewelinaa92]

Dobry dzień Baaa świetny (gdyby nie pogoda) na wadze od soboty -400 g, czyli 62,4 . Nie wiem jakim cudem, ale jak tak ma mi spadać po tych grzesznych weekendach to ja z nich nie zrezygnuje nigdy Miłego dnia

[Wioletta 098]

Hej. Ewelinka brawo! U mnie od wczoraj -200g aby tak dalej , to może w sobotę zobaczę 74 z przodu.Dzis zaczęłam ładnie , aby tak wytrzymać na obiad planuję ziemniaczki , jajko sadzone , szpinak , oraz maślankę. Maż ma to samo tylko bez szpinaku bo go nie cierpi.Zaraz ide na 2 śniadanko ( bułeczka pełnoziarnista ze schabem pieczonym + zielona) Całość opiszę wieczorem. Dziś mamy mieć fitness, ale zobaczymy czy sie odbędzie tzn czy salę już nam udostepnią po wyborach.

[eewelinaa92]

Super, ze u Ciebie też na minusie kciuki trzymam za te 74 , hmmmm...to może u mnie będzie 62 ?

[konwalia57]

Napisane przez eewelinaa92

Dobry dzień Baaa świetny (gdyby nie pogoda) na wadze od soboty -400 g, czyli 62,4 . Nie wiem jakim cudem, ale jak tak ma mi spadać po tych grzesznych weekendach to ja z nich nie zrezygnuje nigdy Miłego dnia

Nasze wagi sie nad nami zlitowały

[konwalia57]

Wklejam swoje menu :
1. Owsianka na mleku
2. 2 kromki żytniego, wędlina drobiowe, jajko na twardo, papryka i szczypiorek
3. 2 ciastka belvita, pół jabka
4. 3 placuszki z pekinskiej, jajek z kiełbasa
5. 1 MUFFINA jogurtowa dietetyczna
6. 2 placki te co wyżej

[Wioletta 098]

Hej moje menu:
I 3 łyżki otrąb owsianych z jogobellą light, śliwka ,kiwi + kawa+ pokrzywa
II bułka pełnoziarnista z 2 plasterkami pieczonego schabu( swojski)+ pokrzywa
III 2 ziemniaki , 200g szpinaku z jajkiem , ogórek kiszony, 200ml maślanki + kawa
IV serek Tuti 0% ( 70kcal w opak)z 2 wafelkami slim+ zielona
V serek wiejski light (150g) 3 wafelki+ 0.5 czerwonej
Do tego 3 plasterki swojskiej szynki( wędziłam i musiałam spróbować) + 1 litr wody.
Więc mam ok 1350 kcal jest ok. Zaliczyłam też godz fitnessu. Oby tak dalej . pa
Elu co to za placuszki, bo zostało mi 1/2 głowki włoskiej i szukam przepisu ,aby się nie zmarnowała.

[eewelinaa92]

Too i ja wklejam swoje
I: bulka pelnoziarnista z maslem i z kielbasa gospodarza
II: miseczka zupy koperkowej, mandarynka
III: dwa pulpety z wczoraj
IV: salatka z kabanosem ta co wczoraj + garsc cheetosow o smaku pizzy
V: 1,5 plata fileta sledziowego w zalewie octowej + 1/3 grahamki
+2.5l plynow

[konwalia57]

Napisane przez Wioletta 098

Hej moje menu:
I 3 łyżki otrąb owsianych z jogobellą light, śliwka ,kiwi + kawa+ pokrzywa
II bułka pełnoziarnista z 2 plasterkami pieczonego schabu( swojski)+ pokrzywa
III 2 ziemniaki , 200g szpinaku z jajkiem , ogórek kiszony, 200ml maślanki + kawa
IV serek Tuti 0% ( 70kcal w opak)z 2 wafelkami slim+ zielona
V serek wiejski light (150g) 3 wafelki+ 0.5 czerwonej
Do tego 3 plasterki swojskiej szynki( wędziłam i musiałam spróbować) + 1 litr wody.
Więc mam ok 1350 kcal jest ok. Zaliczyłam też godz fitnessu. Oby tak dalej . pa
Elu co to za placuszki, bo zostało mi 1/2 głowki włoskiej i szukam przepisu ,aby się nie zmarnowała.

Ladne menu
Podaje przepis na placki
Kapusta ( szatkujemy tak ok. 100 g.)
4 jajka na twardo( ścieramy na tarce)
Kielbasa z tych zwyklych ( kroimy drobno i przysmazamy na suchej patelni)
Lączymy wszystko ze sobą i dodajemy 2-3 rozmacone jajka, odrobinę wody, 2 łyzki mąki pełnoziarnistej i 2 zwykłej, przyprawiamy solą i pieprzem ( trzeba dobrze dosolic bo i kapusta i jajka tego potzrebują)
Smazyc na patelni bez tluszczu najlepiej pod przykryciem.

Wersja dla meza zze zwykla maka, z duza iloscią kielbachy i z boczkiem wędzonym , mniam

[Wioletta 098]

Hej. Dzięki Elu za przepis , może zrobię w czwartek. jutro planuję na obiad ogórkową,oraz makaron z serem( dla mnie pełnoziarnisty, a dla męża zwykły). Dziś zjadłam:
I 3 łyżki otrąb owsianych z jogobellą light+ pomarańcza+ kawa+ druga kawa
II budyń słodka chwila +0,5litra pokrzywy
III 30g kaszy jęczmiennej z pieczarkami(100g) + 125g piersi z grilla+ 0,5 litra zielonej
IV Kisiel słodka chwila
V 300g kalafiora z sosem knorr( odtłuszczonym, zamieniłam śmietanę 18 na mleko 0,5%). 250 ml maślanki
Plasterek szynki między posiłkami+ jeden landrynek(14kcal)
1,5 litra wody z cytryną
Razem ok 1300kcal. Więc jest super. Zaliczyłam 20 minut ćwiczeń cardio z Izą Tyszką. JAk dobrze pójdzie jutro pojedziemy z męzem na basen, dostaliśmy od szwagra kartę , jemu w pracy nabijają za free, a nie wykorzystuję, a nie chce aby sie zmarnowały , więc my postaramy się skorzystać.
Coś cichutko dziś na forum. Ciekawe co porabia Loca , może w końcu się odezwie wybory się skończyły poczekamy zobaczymy PA

[eewelinaa92]

I: bulka pelnoziarnista z serkiem smietankowym, sopocka i papryka
II: 6 pierogow ruskich
III: koktajl (banan, maliny, jagody i jogurt naturalny)
IV: ten sam koktajl + jeden herbatnik w czekoladzie
V: dwa pulpety
+1,5l plynow

Hej Niedawno wrocilam do domu, bylam od 14 na zajeciach. Jutro jade raniutko wiec lece sie kapac i odpoczywac Dobranoc ;+)

[konwalia57]

Jestem i ja
1. 2 MUFFINy wczorajsze z mlekiem
2. Kajzerka wieloziarnista, wędlina drobiowe, ogórek konserw.
3. 1 MUFFINA, 2 ciastka belvita
4. Makaron ryżowy z jajkiem
Tylko 4 posiłki bo pomiędzy poszła paczka słonecznika prażonego solonego i wyszło razem ok 1500 kcal z tym ze przesadziłem dziś z białkiem dlatego też nie miałam pomysłu na kolacje
Chyba @ się zbliża bo waga poszła lekko w górę i moja gęba domaga się podjadania...

[Wioletta 098]

Oj ubyło nas niestety. Dziś z dieta na razie ok. Dokładnie wpiszę wieczorem. Idę zaraz pod prysznic muszę przygotować się na basen( aby nie chodzić w " moherowych gatkach"). Mąż pojechał właśnie skończyć orkę, kazał mi się szykować to pojedziemy. Mam tremę nie byłam na pływalni z 10 lat( tzn jak się nadmiernie powiększyłam). może troszkę mniej.Z pływaniem u mnie cienko, tylko taka leniwa żabka , ale dam rade.Poza tym jest jeszcze jakuzzi , więc i tam postaram sie zalegnąć. Wieczorem napiszę jak było.Mam nadzieję,że to nie będzie epizod. Dostałam od szwagra karnet na siłownie (20h)., będziemy jeżdziły ,ze Szwagierka razem( tzn ja sie dostosuję, bo ona ma małe dzieci) . Kosztuje mnie to 20 zł + dojazd(40km w 2 strony). Kiedy jedziemy pierwszy raz nie wiem , czekam na wiadomość. Idę do łazienki nara.

[konwalia57]

Napisane przez Wioletta 098

Oj ubyło nas niestety. Dziś z dieta na razie ok. Dokładnie wpiszę wieczorem. Idę zaraz pod prysznic muszę przygotować się na basen( aby nie chodzić w " moherowych gatkach"). Mąż pojechał właśnie skończyć orkę, kazał mi się szykować to pojedziemy. Mam tremę nie byłam na pływalni z 10 lat( tzn jak się nadmiernie powiększyłam). może troszkę mniej.Z pływaniem u mnie cienko, tylko taka leniwa żabka , ale dam rade.Poza tym jest jeszcze jakuzzi , więc i tam postaram sie zalegnąć. Wieczorem napiszę jak było.Mam nadzieję,że to nie będzie epizod. Dostałam od szwagra karnet na siłownie (20h)., będziemy jeżdziły ,ze Szwagierka razem( tzn ja sie dostosuję, bo ona ma małe dzieci) . Kosztuje mnie to 20 zł + dojazd(40km w 2 strony). Kiedy jedziemy pierwszy raz nie wiem , czekam na wiadomość. Idę do łazienki nara.

Super ze masz możliwość tanio poćwiczyć i popływać, a jeszcze mąż nie dość ze Ci nie robi wyrzutów to jeszcze z Tobą pojedzie.. Powiedz mi gdzieś Ty takiego chłopa znalazła? ja to już drugi miesiąc trzymam siłownię w tajemnicy heh
No ale dziś byłam, poćwiczylam 1 h
Teraz biorę się za sałatke ;-)
Miłego wieczorku

[Wioletta 098]

Hej już wróciliśmy. Było dość fajnie przepłynęłam dostojną żabką 8 długości (21x8=168m)Jak na mnie rekord. Posiedzieliśmy w jakuzzi i wróciliśmy , bo naszło się ludzi. Moje papu z dziś:
I otręby owsiane z jogobella light+ kawa+ 3 małe kiwi(takie prawie mini)
II bułka pełnoziarnista z szynką+ pokrzywa 0,5l
III 300ml zupy ogórkowej( jarskiej)+ 30g makaronu pełnoziarnistego z 80g twarogu chudego na 1 łyżce oleju+kawa
IV budyń słodka chwila + zielona 0,5 l
V serek wiejski light+ 4 wafelki ryżowe slim+ czerwona
jak na razie 1 litr wody, ale dobiję do 1,5l.Jeśli zgłodnieje szklanka maślanki, Z maślanką 1350kcal,bez 1240 jest super.
Mąż lubi ruch tylko nie ma na to czasu(praca zawodowa i gospodarstwo). Niestety nie może ćwiczyć na siłowni ortopeda mu zabronił,ale będę jeżdziła z jego siostrą. A takiego Męża znalazłam w szkole. pa