Koty - część XI

[Kretka666]

Napisane przez monika_sonia

Chodzi o to, że jak już jadę na Podhale, to nie po kurczaka tylko po jagnięcinę .

Ja nie robię sama, więc się muszę z mieszankami dostosować do tego, co aktualnie jest dostępne z mięsa bio. Np. gęsi tylko na jesień itp.

Ja tam bym mogła i po drób jechać, to nie jest (według mnie) gorsze mięso Poza tym drób to nie tylko kura, a też kaczka, indyk, gęś. Jest w czym wybierać.

W sumie racja, o tym nie pomyślałam, że teraz gęsi nie ma. Nie wiem co kiedy jest, muszę się douczyć

[Nimfa20]

Teoria teorią, ale praktyka praktyką.

Od wczoraj mam w domu papugę kakadu. Ogólnie super, ale jak wyjdę to bardzo krzyczy.

Chamisko zerknęło trochę do pokoju , ale nie wchodzi. Reszta- nie wiem co bym musiała do domu przyprowadzić, żeby się zdziwiły.


Mam na parę dni, później muszę oddać.

Tańczy, śpiewa , szczeka, warczy, gada. Obszczekał psy, persa też

Teraz maca mi łapą polar

[monika_sonia]

Nimfa czemu na parę dni ? Czemu musisz oddać? Pokaż ją!

[Nimfa20]

Napisane przez monika_sonia

Nimfa czemu na parę dni ? Czemu musisz oddać? Pokaż ją!

Muszę dbać o uszy Swoje, rodziców i zwierząt

Poprzednia właścicielka mówiła, że może być na początku głośny, ale ja nie mam obecnie aż takich warunków, żeby tolerować TAKI krzyk- nawet wrzask.

Teraz jestem na urlopie, ale jak pójdę do pracy to będzie problem.

1. Klatka , Majlo i Tomi.
2,3. Perski i Tomi.
4. W całości.
5. 'Pazurki'
6. 'Dzióbek'- ten dzióbek rozłupuje z łatwością orzechy włoskie, także, ten, no...

[Kusum]

Fajna, tylko dziób trzeba by jej zamknąc Jaka ładna klatka.

[Nimfa20]

Napisane przez Kusum

Fajna, tylko dziób trzeba by jej zamknąc Jaka ładna klatka.

No, jakby była cichsza to bomba Klatka wybitna

[pannaatopowa]

Napisane przez Kretka666

Skąd to znam Akurat słodycze (typu czekolady, cukierki) nie, ale wszystko co mączne jest uwielbiane.

I bardzo dobrze kotka uważa

Mefista czasem na nas poluje. Wtedy chowa się za kosz do prania, albo pufę i czatuje. Jest bardzo zdziwiona jak się ją zauważy i grucha z nieadowoleniem (nie wiem jak to nazwać, bo ani mruczenie ani miałczenie).

Polują na was wasze koty? Ona skacze na nas (czasem drapnie, ale lekko) popatrzy i ucieka.

[Kretka666]

Napisane przez pannaatopowa

Mefista czasem na nas poluje. Wtedy chowa się za kosz do prania, albo pufę i czatuje. Jest bardzo zdziwiona jak się ją zauważy i grucha z nieadowoleniem (nie wiem jak to nazwać, bo ani mruczenie ani miałczenie).

Polują na was wasze koty? Ona skacze na nas (czasem drapnie, ale lekko) popatrzy i ucieka.

Nie, ale na siebie nawzajem tak Do nas przychodzą na mizianie / zabawy wędką, a w koci sposób bawią się ze sobą Zauważyłam, że na ludzi polują koty, które nie mają kociego towarzystwa.

[monika_sonia]

Nimfa a komu oddasz papuga?

Właśnie do mnie dzwonili z kuchni pupila, że przyznali mi rabat 3% (a po najbliższym zamówieniu 5%) za to, że dawno nie zamawiałam u nich. Zooplus na tle innych sklepów wygląda coraz gorzej...

[Kretka666]

Napisane przez monika_sonia

Właśnie do mnie dzwonili z kuchni pupila, że przyznali mi rabat 3% (a po najbliższym zamówieniu 5%) za to, że dawno nie zamawiałam u nich. Zooplus na tle innych sklepów wygląda coraz gorzej...

Zooplus ma przewagę tylko w tym, że pakiety wychodzą u nich taniej niż kupowanie w innych zoologach po sztuce. Teraz w zooplusie trzyma mnie tylko wędka Bird... Bo nigdzie indziej jej nie widziałam. Żwir taniej wychodzi np. w Krakvecie.

[Nimfa20]

Napisane przez monika_sonia

Nimfa a komu oddasz papuga?

Poprzedniej właścicielce.

[pannaatopowa]

Napisane przez Kretka666

Nie, ale na siebie nawzajem tak Do nas przychodzą na mizianie / zabawy wędką, a w koci sposób bawią się ze sobą Zauważyłam, że na ludzi polują koty, które nie mają kociego towarzystwa.

To by się zgadzało. Jest naszą jedynaczką. Inne koty z podwórka wyrzuca i jak je widzi to się stroszy, warczy, więc nawet nie myślimy o drugim.

[Issabele]

Ja tez chciałam mieć papuzke! ale mój chłopak totalnie nie chciał się zgodzić wiec zdecydowaliśmy się na koty. Może to nawet był dobry wybór.
Jakiego piasku dla kotów używacie? Często tutaj przewija się nazwa Cats Best. Ja teraz używam Ever Clean. Nie jestem pewna czy można go w Polsce dostać. Patrzyłam na zooplusie I tam niestety nie ma Ever Clean a byłoby mi łatwiej zamawiać z jednego miejsca. Co uważacie o tym Cat Best? Ma ktos porównanie z Ever clean? Albo jaki jest najlepszy? Bo mam dwa kocury wiec potrzebuje czegoś dobrego do zabicia ich smrodkow

[stasiek]

Napisane przez Issabele

Ja tez chciałam mieć papuzke! ale mój chłopak totalnie nie chciał się zgodzić wiec zdecydowaliśmy się na koty. Może to nawet był dobry wybór.
Jakiego piasku dla kotów używacie? Często tutaj przewija się nazwa Cats Best. Ja teraz używam Ever Clean. Nie jestem pewna czy można go w Polsce dostać. Patrzyłam na zooplusie I tam niestety nie ma Ever Clean a byłoby mi łatwiej zamawiać z jednego miejsca. Co uważacie o tym Cat Best? Ma ktos porównanie z Ever clean? Albo jaki jest najlepszy? Bo mam dwa kocury wiec potrzebuje czegoś dobrego do zabicia ich smrodkow

Ten Ever Clean to zwirek typu bentonitowy zbrylajacy prawda? To sa moje ulubione zwirki obecnie. Cats best jest drewniany, tez zbrylajacy, pachnie trocinkami i mozna wyrzucac do wc. Minus - bardzo sie nosi po mieszkaniu. Ja po kilku latach przestalam go uzywac, bo nie nadazalam ze sprzataniem, byl wszedzie :banghead:
Odradzam silikonowe zwirki, robia halas, pyla, niektore koty je wyjadaja z kuwety (moj :p)

[Kusum]

My kupujemy Benek compact jest drobny, dobrze chlonie. Troszke bardziej sie nosi niz wykly Benek, ale bez porownania do CBE.

[Kretka666]

Napisane przez Issabele

Ja tez chciałam mieć papuzke! ale mój chłopak totalnie nie chciał się zgodzić wiec zdecydowaliśmy się na koty. Może to nawet był dobry wybór.
Jakiego piasku dla kotów używacie? Często tutaj przewija się nazwa Cats Best. Ja teraz używam Ever Clean. Nie jestem pewna czy można go w Polsce dostać. Patrzyłam na zooplusie I tam niestety nie ma Ever Clean a byłoby mi łatwiej zamawiać z jednego miejsca. Co uważacie o tym Cat Best? Ma ktos porównanie z Ever clean? Albo jaki jest najlepszy? Bo mam dwa kocury wiec potrzebuje czegoś dobrego do zabicia ich smrodkow

Używamy Cat's Best Eco Plus i według mnie to najlepszy żwirek, mimo, że się nosi Smrodków za bardzo Florki nie wydzielają, ale sam w sobie CBE+ nie śmierdzi (czego nie mogę powiedzieć o bentonicie, ale tutaj to już kwestia gustu), ponoć dobrze chłonie zapachy. Zbryla się świetnie, nie przywiera do kuwety, jest bardzo wydajny (przy florkowym sikaniu prawie dwa razy wydajniejszy od bento).

[pannaatopowa]

Ja używam benka. Nie pamiętam nazwy. Choć ostatnio kupiłam inny, bo Benka nie było. Mefista nie korzysta z kuwety. Woli dwór. Jak jest bardzo zimno/deszczowo to tak, a przez resztę roku kuweta jest nieużywana w ogóle.

[Hiver]

Moje koty przerabiają około 20 kilogramów żwirku na miesiąc. Używam Benka Compact i ostatnio kupiłam też Tigerino Nuggies do przetestowania. Oba są ok, Tigerino ma ciemniejszy kolor od Benka i zauważyłam, że częściej kulki się rozwalają. Kupuję na Zooplusie, najtaniej mi wychodzi, tylko biedny kurier, kiedy musi przyjechać z tymi pudłami...

[esfira]

Napisane przez Hiver

Moje koty przerabiają około 20 kilogramów żwirku na miesiąc. Używam Benka Compact i ostatnio kupiłam też Tigerino Nuggies do przetestowania. Oba są ok, Tigerino ma ciemniejszy kolor od Benka i zauważyłam, że częściej kulki się rozwalają. Kupuję na Zooplusie, najtaniej mi wychodzi, tylko biedny kurier, kiedy musi przyjechać z tymi pudłami...

to ile masz tych kotów?

[Hiver]

5 egzemplarzy Takie uliczne znajdy z mojej okolicy, w tym 1 importowany z Wrocławia.

[Kretka666]

Napisane przez esfira

to ile masz tych kotów?

U nas schodziło ponad 10 kg Benka (niecałe 2 opakowania po 10l) na dwa koty, mało wydajny żwir CBE+ schodzi z 15l miesięcznie. I taniej przy okazji wychodzi

---------- Dopisano o 12:48 ---------- Poprzedni post napisano o 12:47 ----------

Napisane przez Hiver

5 egzemplarzy Takie uliczne znajdy z mojej okolicy, w tym 1 importowany z Wrocławia.

Sporo

[201611241302]

Ja kupilam cats best 40 l wor i sie przerazilam jak pan kurier to przyniosl :P
Ale faktycznie jest fantastyczny, nie czuc nic i do kibelka wrzucam.

[daktylek1987]

esfira, mogę Cię prosić o opinię?

Grubcio odszedł 13 grudnia, wtedy też Misia miała pierwszy test na białaczkę. Drugi 14 lutego. Oba negatywne, tylko, że były to testy Elisa. Chcę zrobić test PCR z krwi, tylko nie wiem czy już mogę (tak, żeby było najbardziej wiarygodnie, czytałam o okresie 12-16 tyg. od potencjalnego narażenia, za tę datę uznaję na wszelki wypadek dzień jego odejścia).

Jeżeli test PCR wyjdzie negatywny czy mogę myśleć w miarę bezpiecznie o dokoceniu? Chciałabym kotka kilkumiesięcznego, tak ok. 6-8 miesięcy, jemu też zrobiłabym testy (PCR jeżeli da się już wykonać u takiego malucha) oraz zaszczepiła dodatkowo na białaczkę (jeżeli to konieczne).

Czy w ten sposób wyeliminowałabym ewentualne ryzyko do minimum?

[esfira]

ja bardzo mało żwirku zużywam (tzn nie ja, tylko Bożenka), wyrzucam tylko zanieczyszczenia i po trochu dosypuję.

[Kretka666]

Napisane przez esfira

ja bardzo mało żwirku zużywam (tzn nie ja, tylko Bożenka), wyrzucam tylko zanieczyszczenia i po trochu dosypuję.

My tak samo, nie wywalam całego żwirku Tylko odchody idą do śmieci. Worek 40l CBE+ wystarcza na ok. 3 miesiące.

[201611241302]

Ja wybieram na biezaco co trzeba, a calosc raz w miesiacu z myciem kuwety.
( dopiero raz to robilam, bo kota mam od 1,5 miesiaca ale mysle, ze zostane przy tym systemie )

[Kretka666]

Napisane przez dzasminka

Ja wybieram na biezaco co trzeba, a calosc raz w miesiacu z myciem kuwety.
( dopiero raz to robilam, bo kota mam od 1,5 miesiaca ale mysle, ze zostane przy tym systemie )

Też kiedyś wymieniałam całość, ale w pewnym momencie wydało mi się to bez sensu - koty po miesiącu kopią i sikają w praktycznie pustą kuwetę, dosypać w trakcie i tak trzeba, więc żwir jest wciąż dokładany świeży i żal wywalać po miesiącu masę czystego żwiru. Także przestałam wywalać, tylko dokładam Tzn. mąż, bo on się kuwetami zajmuje, co wieczór czyści z odchodów, ja je tylko raz na parę tygodni myję

[201611241302]

Wsypuje raz w miesiacu tak na 5 cm i nic nie dosypuje przez miesiac.
W pierwszym tygodniu mial zwirek bentonitowy..tragedia.Zro bila sie taka gruda na dnie jak beton normalnie :Pciezko bylo zeskrobac.
Teraz lajcik.

To fajnie masz, ze maz czysci kuwety
U nas ja czyszcze, bo ja chcialam kota..

[Kretka666]

Napisane przez dzasminka

Wsypuje raz w miesiacu tak na 5 cm i nic nie dosypuje przez miesiac.
W pierwszym tygodniu mial zwirek bentonitowy..tragedia.Zro bila sie taka gruda na dnie jak beton normalnie :Pciezko bylo zeskrobac.
Teraz lajcik.

To fajnie masz, ze maz czysci kuwety
U nas ja czyszcze, bo ja chcialam kota..

Po miesiącu z tych 5 cm u mnie by już była dziura w kuwecie

Mąż wszystko przy kotach robi, mizia, bawi się, karmi, wyczesuje, obcina pazury, kuwety czyści Nie jest tak, że to moje koty i mój obowiązek To była wspólna decyzja

[201611241302]

U mnie nic nie ubywa, bo kryta