Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XIV

[Soleilka]

Napisane przez hanjah

Nie to, że nie mogliśmy Tylko tu się tak od razu nie kąpie dzieci. Ale poczekamy jeszcze ze dwa dni, bo pogoda paskudna i w domu nie jest za ciepło, chyba że włączymy ogrzewanie

Aaaaaa... w sumie jak chłodno to potówki nie wyjdą

[Linka25]

hej dziewczyny
ale jestem ciekawa co u Was

Jak wiecie wzięło mnie z zaskoczenia - 15 lipca, termin miałam na 22 z usg a z OM na 28 lipca więc urodziłam troszkę wcześniej. Ale na bank 38 skończony. I moja niunia jest juz ze mną w domku, od wczoraj. Nie miała zółtaczki (ślad)więc nas wypuścili szybko. Szpital - rzeźnia, tak jak się spodziewałam.
Poród - ooo rany , nie myślałam że to az tak boli!

Hania gratulacje, zaraz przeczytam co u Was, wiem tylko że urodziłaś

[KarolinaPW]

Pisałam z Linką:
Wczoraj wyszły do domku. Malutka cały czas wisi przy cycu, Linka na razie ogarnia się z karmieniem i innymi sprawami i nie ma czasu na wizaż. Gratuluje Hani i pozdrawia!

Napisane przez wvictoria

Cześć
wróciłam od rodziców
U mnie płytki na podłodze w łazience położone w połowie Widać postępy.

Fajnie
U mnie dopiero połowa jednej ściany, bo mam płytki 10x10 i to wolno idzie A podłogi nijak dobrać do tych płytek nie potrafię, bo nie ma ładnych i pasujących błękitów

Napisane przez nitka_88

Witajcie Ostatnie dni były dla mnie bardzo ciężkie... W sobotę rano, mój mąż wylądował w szpitalu z podejrzeniem zapalenia płuc i trzymali go tam aż do poniedziałku. Siedziałam tam z nim całymi dniami, wracając do domu tylko na noc. Zdiagnozowali u niego astmę i infekcję dolnych dróg oddechowych, przy okazji ja sama złapałam jakieś paskudztwo i cały czas kaszlę i pluję ropą. W międzyczasie, dostałam wiadomość z Polski, że moja ukochana prababcia nie żyje A tak się obie cieszyłyśmy, że doczeka praprawnuka...
Z dobrych wiadomości, to wczoraj miałam ten trzeci scan i z małym wszystko jest w porządku Waży 2800g i przyłapaliśmy go na opijaniu się wodami, przy okazji pomachał nam jajcurkami, potwierdzając swoją płeć
za nowe tygodnie, w tym mój własny, 37 tydzień

Biedactwo, dużo Ci się naraz zwaliło na głowę, współczuję
Super, że wieści z wizyty dobre!
Gratuluję (ja też dziś 37 zaczynam)

Napisane przez nicki86

Witajcie Mamusie po bardzo długiej przerwie!
Macierzyństwo jest tak zajmujące że ciężko mi zaglądać na wizaż, już pomijając fakt że popsuł mi się laptop i teraz z doskoku korzystam z mężowego stacjonarnego
Tak po krótce to baaardzo dobrze nam w domu, w szpitalu się obie męczyłyśmy bo to ani w swoich warunkach, człowiek czuje się obco... no i była pocesarkowa walka o mleko... ah dramat, mała się denerwowała a ja płakałam z nią (takie szopki jednego wieczoru odstawialam, że mnie położne musialy pocieszać a ja się uspokoić nie mogłam, bo jednak karmienie dla mnie było priorytetetm a tu prawie nic nie leciało, a małą dokarmiali bo wrzeszczała jak oszalała). Czwartego dnia było już dobrze, bo pojawiło się mleczko i dałyśmy sobie radę całą noc razem Teraz w domu to bajka... najadamy się, wysypiamy tyle że pogoda taka że boje się jeszcze z nią wychodzić, ale chyba zacznę ją dziś wietrzyć w domku i może na weekend uda nam się gdzieś nos wystawić
sam poród może opisze innym razem, bo Sarunia leży spokojnie w łóżeczku ale widzę że już obudzona i zaczyna coś ciumkać, to znaczy że zbliża się pora jedzenia ahh i mamy problem jeden z nóżką, lekarz zdiagnozował jako "szpotawą". trochę się wykrzywia... może być od ułożenia pośladkowego taka, ale nie musi... mamy wizytę u specjalisty ale jak to na nfz dopiero połowa września... zaraz będę szukała czegoś prywatnie, bo z korekcją takich rzeczy to im szybciej tym lepiej, a tu tyle trzeba czekać...
Jej jak ja bym chciała wiedzieć co u Was i być na bierząco, ale się nie da, jak chce się być dobrą mamą, żoną gotującą obiad i jeszcze mieć czas siebie trochę ogarnąć. Jak na razie siedze w piżamie i jeszcze śniadania nie jadłam
gratuluje wszystkim mamusiom spróbuje później choć z grubsza poczytać co u Was, bo się stęskniłam

Witaj! na pewno będzie z każdym dniem lepiej, zobaczysz
Kciuki za nóżkę malutkiej i szybkie dostanie się do ortopedy

Napisane przez Mandragorrka

Ceny często są jak z kosmosu.
Ja bardzo się cieszę, że mamy sąsiada stolarza (ma swoją firmę, robi meble na wymiar) - czasami nam coś robi i to w bardzo korzystnych cenach. Wiadomo po znajomości.
Ostatnio zrobił nam 2 pary drzwi przesuwnych (szerokość 100 cm - czyli już niestandardowe) razem z prowadnicami, maskownicami i montażem (dodam, że budynek jest stary więc ściany krzywo i się przy tym narobił) Do tego przyciął i zamontował do futryn drzwi do wc i łazienki (futryny nowe, ale i tak trzeba było trochę pokombinować). No i jeszcze zamontował progi - kupione w stolarni, ale musiał je przyciąć, szlifować i lakierować. Pracy było dużo. Ale za całość zapłaciliśmy tylko 700 zł (w zasadzie koszt materiału plus niewielki narzut za robociznę).

Bardzo korzystna cena Fajnie mieć takiego sąsiada

Napisane przez eninka84

ja mam nadzieje ze dzis skoncza mi łazienke!!!!dzis dopiero przyszła mozaika na wanne, wiec pewnie powiedza ze jutro ułożą....ehhh Jade zaraz z Mama po staniki do karmienia i do H&M, po jakis pajacyk do wyjscia ze szpitala dla Młodego Tam maja takie piekne rzeczy...drogie ale piekne... Zreszta na usg wczoraj zaoszczedzilismy 200 zł, okazało sie że lekarz jest znajomym mojego TZ i nie płacilismy za Usg, zdjecia i nagranie w 4d!!! Dlatego dzis ta kase wydam na Tymisia
U nas znowu zaczynaja sie upały....

Widzę, że u Ciebie roboty idą jak burza Super!!!!
I fajnie, ze gin Ci pozwolił chodzić
Ja dziś idę do gina i już się boję ile mi zaśpiewa za wizytę z ktg, wymazem i dokładnymi pomiarami ze 400 pękną jak nic

Napisane przez Paulaaa23

Miałam dziś okropną noc.. cały czas myślałam o tym, czy ta głupia baba w szpitalu uzna mi to ubezpieczenie, czy będę musiała się z nią kłócić o to . Do tego te moje nieszczęsne plecy.. ile to jeszcze potrwa... mam nadzieję, że po urodzeniu mi przejdzie, bo naprawdę nie wiem jak ja będę dziecko na ręce brać, jak ja się nawet z łóżka nie mogę normalnie podnieść I za każdym razem mnie tak jakoś zatyka, ja już nie wiem, śladów żadnych nie mam po tym, siniaków zero... Wieczorem bolał mnie brzuch, w nocy ciągle się budziłam, ale skurcze to nie były... Zresztą ten brzuch boli mnie już od jakiegoś czasu i nic zupełnie to nie oznacza i nie zwiastuje . Jutro kontrolna wizyta u gina po szpitalu, ciekawe co powie, jak się dowie, że zwaliłam się ze schodów...... Ale pewnie nic sensownego się nie dowiem, szyjka pewnie nadal długa i zamknięta jak za każdym razem... Najgorsze jest to, że nie mam tam z kim iść i będę szła sama, może jakoś dojdę...

Nie stresuj się tak głupimi świstkami z ubezpieczenia, najważniejsze jest zdrowy bobas a papierologię można załatwić później jakby robili problemy.

Napisane przez hanjah

Hej, za nami pierwsza noc w domu Spokojnie przespana, z 3 przerwami na karmienie. I o dziwo ja też jestem wyspana Nawet Dorotka spała dziś bez pobudek
Dziś ma przyjść położna-szkoda tylko że nie wiem o której

Masz super grzeczne dzieci Haniu

Napisane przez agunia82

eee ale po jaką cholerę Twój akt urodzenia myśmy bez tego spokojnie małą zarejestrowali w USC

Jak matka jest panną to wymagają, w moim urzędzie też.

Napisane przez hanjah

W szpitalu mi powiedzieli, że powiadomią moją położną że urodziłam i że ona dziś przyjdzie. Dlatego nie wiem o której godzinie mam się jej spodziewać
Byłoby super jakby to naprawdę ta moja przyszła

Powiem Wam co jadłam w szpitalu-w Polsce by padli że taka tu jest "dieta" mamy karmiącej
Po porodzie przynieśli nam kawę i tosty z dżemem Na śniadanie o 7 też kawa, płatki kukurydziane z mlekiem i znów tosty. Na lunch po 12 dostałam ryż z mięsem mielonym i czerwoną fasolą (!!!) i lody waniliowe I na kolację o 17 zapiekankę, w której na pewno były brokuły i chyba kapusta , sok jabłkowy i znów lody I na drugi dzień już mi dali listę do wyboru co bym chciała, ale z tego to tylko śniadanie dostałam i lunch (pulpety w sosie pomidorowym i warzywa gotowane), bo potem już do domu wyszłam.
Także tak jak przy Dorotce-nie szaleję z dietą, po prostu nie jem pewnych rzeczy.

Ale super jedzonko

Napisane przez bebe1987

No to wiecie co, moje kobietki kochane? Znaczy, że dziś zaczynany z Gosią 38 tc a co za tym idzie - jesteśmy donoszone !
Stawiam pyszne ciacho z wiśniami! Moja teściowa wczoraj takie piekła .

Gratuluję donoszenia!!!
Z tego co mi zeżarło:
Houserka, Agunia- śliczne maluszki!
Chmielinko- nie martw się, ważne, że dzidzia duża, zdrowa i nic jej nie grozi
Princuś- współczuję tego paskudztwa malutkiej, mam nadzieję, że szybko ją wyleczą i wrócicie zdrowe o domku!

[Malwina_a]

Napisane przez agunia82

38+4 to trwający a nie skończony 39 tydzień więc dobrze Ci wpisali, bo "oficjalnie" liczą się tylko skończone tygodnie

Ja rodziłam w 36+6 i mam wpisane "ciąża niedonoszona", bo brakło jednego dnia i tak musieli wpisać, chociaż każdy lekarz jak patrzył w moje papiery to mówił "eee to ciąża donoszona"

Czyli jak będzie 37+O to będzie już ciąża donoszona? Jeśli tak to ja jestem już jutro donoszona

[Linka25]

Haniu, możesz u mnie dopisać, ze poród sn (na pierwszej stronie)

[agunia82]

Napisane przez Linka25

hej dziewczyny
ale jestem ciekawa co u Was

Jak wiecie wzięło mnie z zaskoczenia - 15 lipca, termin miałam na 22 z usg a z OM na 28 lipca więc urodziłam troszkę wcześniej. Ale na bank 38 skończony. I moja niunia jest juz ze mną w domku, od wczoraj. Nie miała zółtaczki (ślad)więc nas wypuścili szybko. Szpital - rzeźnia, tak jak się spodziewałam.
Poród - ooo rany , nie myślałam że to az tak boli!

fajnie, że już w domku Powodzenia w ogarnianiu się w tych pierwszych dniach

Napisane przez Malwina_a

Czyli jak będzie 37+O to będzie już ciąża donoszona? Jeśli tak to ja jestem już jutro donoszona

tak

[Soleilka]

Napisane przez Malwina_a

A skąd wiesz, że po jagodach?widziałam że pisałaś, że zjadłaś drożdżówkę z jagodami. A w drożdżówce masz mleko

A ja z zaleceń ginki ostatnio przez jakiś miesiąc piłam mleko sojowe (w formie koktajlu z owocami)bo inaczej go nie szło przełknąć no i doszłam do tego, że też mnie zaczeło uczulać Masakra. A pytałam się pediatry na SR jakie jest prawdopodobieństwo alergii u dzieciaka jak mama ma, to niby mówi, że 50%, ale powiedziała, że jeśli będzie problem z moim pokarmem to na początek już tylko mleko HA, a one z tego co wiem są najdroższe, bo te na alergie są już refundowane.

Bo po serkach, twarogu i jogurcie nic mu nie jest. Tylko raz po czystym mleku taka akcja

A można sojowe podczas karmienia? bo mam ochotę na ryż na mleku

[Mandragorrka]

Napisane przez chce_byc_mama

hej hej jak tam ? widze ze mamusie do nas wrocily i pokazuja dzieciaczki sa sloodkie
do schrupania

u mnie noc minela w miare nie umiem sobie poradzic z tym swedzocym brzuchem
tak mnie swedza te rozstepy, drpanie przynosi mi taka ulge a wiem ze nie moge bo mi sie to nigdy nie zagoi
smaruje sie juz mascia ale i tak swedzi co ja mam z tym zrobic...

Drapanie nie jest zbyt rozsądne, ale chyba najskuteczniejsze. Przynosi natychmiastową, ale chwilową ulgę. Nie mam pojęcia co mogłoby Ci przynieść ulgę na dłużej

Napisane przez chce_byc_mama

aaa czerwcowki sie przeniosly do odchowalni to znak ze amy sie szybciej rozpakowywac :P

Mnie się nie spieszy, zresztą czas mamy do sierpnia A nawet nel_a ma tp na początek września

Napisane przez depoison

też miałam taki masaż, bo dorobiłam się guzów (szczególnie pod pachami) wielkości orzechów włoskich
Faktycznie bolało, ale pomogło bardzo.

Muszę pamiętać, że to jednak zbawienie...

Napisane przez Soleilka

Hej. Jestem mega zmęczona. Wczoraj Mały cały dzień wisiał mi na cycku. Co godzinę był głodny a ssał po 30 minut jednego cyca Nie wiem, on się mi chyba nie najada... Dzisiaj muszę za dobrym laktatorem przejść.

Byliśmy w USC, zapomniałam mojego odpisu aktu urodzenia A że urodziłam się 50 km od mojego miasta a od tamtego 80 km to nic nie załatwiliśmy. Przedłużyli mi termin rejestracji Małego i jutro muszę jechać po ten świstek. 100 zł w plecy bo paliwo + koszty wydania

Wczoraj spróbowałam drożdżówki z jagodami i nic się nie działo

Papierologia straszna. Dopytywałaś wcześniej jakie dokumenty trzeba mieć? Jak byś miała komplet to na pewno udało by Ci się to załatwić za jednym razem.
Pozbieraj wszystkie dokumenty i następnym razem się uda.

Napisane przez chce_byc_mama

u mnie tez nie bylo weza bo bylam taka zmeczona...
ale chyba go dorwe jeszcze przed praca :P
tz do mnie z tekstem ze nie powinnam skakac ta tej pilce tylko na jego pilkach

padłam

Napisane przez bebe1987

No to wiecie co, moje kobietki kochane? Znaczy, że dziś zaczynany z Gosią 38 tc a co za tym idzie - jesteśmy donoszone !
Stawiam pyszne ciacho z wiśniami! Moja teściowa wczoraj takie piekła .

Jesteście donoszone A takie ciacho to bardzo chętnie zjem, wygląda bardzo apetycznie

Napisane przez buena

J
A ja chyba Wam się wpakuję w kolejkę.

A proszę Cię bardzo Jak córcia chce na świat to niech przychodzi. Dobrze, że wróciłaś do domu. Nie wiadomo ile potrwa rozkręcanie akcji.
Moja kuzynka pognała do szpitala przy pierwszych regularnych skurczach, tak była przejęta. Potem 18 h męczyła się na porodówce (większość tego czasu zajęło dotarcie do 10cm rozwarcia)

Napisane przez wvictoria

To po kija pyta jak i tak wie lepiej, że może nie być skurczy
Moi rodzice dziś jadą nad morze i mama cały czas mówi - poczekajcie do 29 lipca a ja się śmieję, że wnuka na mms`ie zobaczy

U mojej teściowej taki tekst by nie przeszedł Obraziła by się śmiertelnie

Napisane przez wvictoria

<Horix> Mam! Przepis na szczęście!
<lpiob> dawaj
<Horix> Jak będzie chciało Ci się lać - trzymaj. Trzymaj do oporu.
<Horix> I jak już będziesz na granicy wytrzymałości to idź do kibla.
<Horix> Jak zaczniesz sikać to ujawni Ci się szczęście.

Napisane przez Linka25

hej dziewczyny
ale jestem ciekawa co u Was

Jak wiecie wzięło mnie z zaskoczenia - 15 lipca, termin miałam na 22 z usg a z OM na 28 lipca więc urodziłam troszkę wcześniej. Ale na bank 38 skończony. I moja niunia jest juz ze mną w domku, od wczoraj. Nie miała zółtaczki (ślad)więc nas wypuścili szybko. Szpital - rzeźnia, tak jak się spodziewałam.
Poród - ooo rany , nie myślałam że to az tak boli!

Super, że jesteś Zrobiłaś nam dużą niespodziankę, zresztą sobie też

[KarolinaPW]

Napisane przez linzey

Dziewczyny niskohemoglobinowe:brzyda l: Wam tezż jest tak slabo??
Ja mam teraz 11 i czasem mam wrazenie że sie zaraz przewróce

Też mam 11 i gin nic nie mówił że to mało
A słaba to od pogody jestem chyba...

Napisane przez Linka25

hej dziewczyny
ale jestem ciekawa co u Was

Jak wiecie wzięło mnie z zaskoczenia - 15 lipca, termin miałam na 22 z usg a z OM na 28 lipca więc urodziłam troszkę wcześniej. Ale na bank 38 skończony. I moja niunia jest juz ze mną w domku, od wczoraj. Nie miała zółtaczki (ślad)więc nas wypuścili szybko. Szpital - rzeźnia, tak jak się spodziewałam.
Poród - ooo rany , nie myślałam że to az tak boli!

Hania gratulacje, zaraz przeczytam co u Was, wiem tylko że urodziłaś

Ooooo, a ja tu pisze do dziewczyn co u Ciebie a Ty już jesteś

[Soleilka]

Napisane przez Linka25

hej dziewczyny
ale jestem ciekawa co u Was

Jak wiecie wzięło mnie z zaskoczenia - 15 lipca, termin miałam na 22 z usg a z OM na 28 lipca więc urodziłam troszkę wcześniej. Ale na bank 38 skończony. I moja niunia jest juz ze mną w domku, od wczoraj. Nie miała zółtaczki (ślad)więc nas wypuścili szybko. Szpital - rzeźnia, tak jak się spodziewałam.
Poród - ooo rany , nie myślałam że to az tak boli!

Udało Ci się zaskoczyć nas wszystkie Fajnie, że w domku jesteście

[Malwina_a]

Napisane przez Soleilka

Bo po serkach, twarogu i jogurcie nic mu nie jest. Tylko raz po czystym mleku taka akcja

A można sojowe podczas karmienia? bo mam ochotę na ryż na mleku

W sumie to niewiem, ale wiem tyle, że niektóre mieszanki mm są na bazie mleka sojowego dla niemowlaków, więc chyba nie powinno zaszkodzić. Zawsze można spróbować
Ale jak dla mnie mleko sojowe jest strasznie niedobre i pewnie ten ryż na mleku nie będzie już taki dobry

[Soleilka]

Napisane przez Mandragorrka

Papierologia straszna. Dopytywałaś wcześniej jakie dokumenty trzeba mieć? Jak byś miała komplet to na pewno udało by Ci się to załatwić za jednym razem.
Pozbieraj wszystkie dokumenty i następnym razem się uda.

No właśnie jakby to było USC u mnie w mieście to by wystarczyło, że bym z dowodem przyszła, a mi wyleciało kompletnie z głowy że to inne miasto zostało mi tylko dowieźć ten akt i jechać się podpisać Jutro to musimy już załatwić



Dziewczyny polećcie mi proszę porządny laktator do 200 zł Potrzebuję już kupić

---------- Dopisano o 13:27 ---------- Poprzedni post napisano o 13:26 ----------

Napisane przez Malwina_a

W sumie to niewiem, ale wiem tyle, że niektóre mieszanki mm są na bazie mleka sojowego dla niemowlaków, więc chyba nie powinno zaszkodzić. Zawsze można spróbować
Ale jak dla mnie mleko sojowe jest strasznie niedobre i pewnie ten ryż na mleku nie będzie już taki dobry

To z Biedronki waniliowe jest pycha i produkuje je Alpro - cena firmowego to kosmos, to w Biedronce kilkakrotnie niższe a jednej firmy
O właśnie, może kaszek dla dzieci bym spróbowała

[modnisia86]

Napisane przez Linka25

hej dziewczyny
ale jestem ciekawa co u Was

Jak wiecie wzięło mnie z zaskoczenia - 15 lipca, termin miałam na 22 z usg a z OM na 28 lipca więc urodziłam troszkę wcześniej. Ale na bank 38 skończony. I moja niunia jest juz ze mną w domku, od wczoraj. Nie miała zółtaczki (ślad)więc nas wypuścili szybko. Szpital - rzeźnia, tak jak się spodziewałam.
Poród - ooo rany , nie myślałam że to az tak boli!

Hania gratulacje, zaraz przeczytam co u Was, wiem tylko że urodziłaś

fajnie że już wyszłyście. A tak z zaskoczenia to chyba najlepiej

[phdwao]

Napisane przez Soleilka

Dziewczyny polećcie mi proszę porządny laktator do 200 zł Potrzebuję już kupić

kochana nie mam pojecie, bo jeszcze nie uzywalam, ponoc medela i avent sa dobre

[Soleilka]

Napisane przez phdwao

kochana nie mam pojecie, bo jeszcze nie uzywalam, ponoc medela i avent sa dobre

Tylko kosztują ponad 200 A ja mam tylko tyle do wydania niestety Miałam do wyboru: chusta albo laktator. Ten drugi się popsuł, więc muszę kupić. A mieć muszę, bo we wrześniu mi się szkoła zaczyna

[agunia82]

Napisane przez Soleilka

Dziewczyny polećcie mi proszę porządny laktator do 200 zł Potrzebuję już kupić

ja mam taki ręczny aventu i jest dobry
http://allegro.pl/laktator-reczny-av...429290075.html

[Soleilka]

Napisane przez agunia82

ja mam taki ręczny aventu i jest dobry
http://allegro.pl/laktator-reczny-av...429290075.html

A da radę szybko i dużo nim ściągnąć? Bo ten co miałam to był dość wolny ( a tak go położne mi zachwalały )

[Malwina_a]

Napisane przez Soleilka

To z Biedronki waniliowe jest pycha i produkuje je Alpro - cena firmowego to kosmos, to w Biedronce kilkakrotnie niższe a jednej firmy
O właśnie, może kaszek dla dzieci bym spróbowała

Ja kupowałam tylko nautralne z alpro bo i tak je z owocami mieszałam, smakowych nie próbowałam, cena z kosmosu bo 8zł. Z biedronki kupiłam raz i wylałam do zlewu, czy to alpro produkuje to niewiem ale porównywałam skład i trochę się różniło.

[Soleilka]

Napisane przez Malwina_a

Ja kupowałam tylko nautralne z alpro bo i tak je z owocami mieszałam, smakowych nie próbowałam, cena z kosmosu bo 8zł. Z biedronki kupiłam raz i wylałam do zlewu, czy to alpro produkuje to niewiem ale porównywałam skład i trochę się różniło.

Ja tak właśnie słyszałam, że to od Alpro, a u mnie Alpro kosztuje 12 zł To waniliowe smakuje jak budyń, chociaż zostawia taki mączny smak na języku.

A chętnie bym się maślanki napiła straciatella Może za pół roku

[Balbinka1983]

Napisane przez Soleilka

Dziewczyny polećcie mi proszę porządny laktator do 200 zł Potrzebuję już kupić

Ja kupiłam taki:
http://allegro.pl/laktator-elektrycz...378864026.html
Ale jeszcze nie testowałam bo dziecka brak

[Soleilka]

Napisane przez Balbinka1983

Ja kupiłam taki:
http://allegro.pl/laktator-elektrycz...378864026.html
Ale jeszcze nie testowałam bo dziecka brak

No właśnie patrzyłam na niego, bo interesują mnie elektryczne, ale ma beznadziejne opinie na necie A w ciemno kupować nie chcę

[Mandragorrka]

Eh muszę poskładać pranie i wyjąć naczynia ze zmywarki. Potem, zrobię obiad - fasolka szparagowa i kotlety mielone.
Zajrzę popołudniu - może któraś mamusia urodzi

[phdwao]

Napisane przez Soleilka

Tylko kosztują ponad 200 A ja mam tylko tyle do wydania niestety Miałam do wyboru: chusta albo laktator. Ten drugi się popsuł, więc muszę kupić. A mieć muszę, bo we wrześniu mi się szkoła zaczyna

medela harmony reczny na all za 179zl

[Soleilka]

Tak w ogóle spięłybyśmy tyłki, zostało 5 stron do nowego wątku

---------- Dopisano o 13:46 ---------- Poprzedni post napisano o 13:43 ----------

Napisane przez phdwao

medela harmony reczny na all za 179zl

Tylko ciekawe czy na miejscu bym go dostała

[linzey]

karolka110, karolinaPW Dzieki za odpowiedz
To już nie wiem od czego mi jest takie słabo . ciśnienie mam niskie ale to od początku ciazy ok 90/60. Zwalałam to na ta homoglobine bo w tamtej ciaży miałam ponad 12 a teraz tak mi leci

Linka super ze już jesteście w domku
Solejkaja mam medele mini electric i gorąco polecam Wiem że kosztuje ponad 200 zł ale ściaga szybciutko i bez bólu

[agunia82]

Napisane przez Soleilka

A da radę szybko i dużo nim ściągnąć? Bo ten co miałam to był dość wolny ( a tak go położne mi zachwalały )

niby producent pisze, że tak. A jak jest naprawdę nie powiem, bo ja nim ściągałam jak miałam mało pokarmu i rozbudzałam laktację i mi schodziło 30 minut, ale ja tyle czasu MUSIAŁAM pompować, nieważne czy leciało czy nie, bo tym systemem 7-5-3 na jedną pierś odciągałam (na pobudzenie laktacji)

[Soleilka]

Napisane przez linzey

Solejkaja mam medele mini electric i gorąco polecam Wiem że kosztuje ponad 200 zł ale ściaga szybciutko i bez bólu

No właśnie myślałam nad nim, ale kasy mi nie starczy

Napisane przez agunia82

niby producent pisze, że tak. A jak jest naprawdę nie powiem, bo ja nim ściągałam jak miałam mało pokarmu i rozbudzałam laktację i mi schodziło 30 minut, ale ja tyle czasu MUSIAŁAM pompować, nieważne czy leciało czy nie, bo tym systemem 7-5-3 na jedną pierś odciągałam (na pobudzenie laktacji)

No właśnie mi trzeba taki żeby szybko i dużo ściągał.
Dzwoniłam do sklepu i mają tylko z Baby Ono za 300 zł

[wvictoria]

Napisane przez Soleilka

Super, że wszystko ok
A czemu nie mogliście kąpać?

Czyli coś na N

Powiem tak TŻ kiedyś

Powiedz W sumie szybki, skuteczny i tani sposób na znalezienie szczęścia

Napisane przez Mandragorrka

Hehe to małż się wycwanił - samochód spokojnie starczy na prezent na kilka lat
Też myślimy o samochodzie dla mnie - jak będzie dziecko to drugi samochód się przyda. Jedyne co mnie przeraża to fakt, że mieszkamy w ścisłym centrum i jest bardzo kiepsko z miejscami do parkowania.
Czasami nie ma gdzie szpili wcisnąć - oprócz lokatorów, parkuje bardzo dużo pracowników z okolicznych firm.

Jak tak dalej pójdzie to na tym "prezencie" poleci do 50 rocznicy slubu

Napisane przez KarolinaPW

Fajnie
U mnie dopiero połowa jednej ściany, bo mam płytki 10x10 i to wolno idzie A podłogi nijak dobrać do tych płytek nie potrafię, bo nie ma ładnych i pasujących błękitów

U mnie zaczęli od podłogi I dziś już leci ściana. Ale ja płytki to mam na podłogę 18x50cm i na ścianę 30x45 cm
A co do podłogi to są ładne płytki, które wyglądają jak deski? Nie podobają Ci się? Może by pasowały My mamy na podłogę takie co wyglądają jak ułożony bambus Dużo lepiej wyglądają już "zamontowane" niż pojedyncze. No ale to każdemu co innego się podoba

Napisane przez Mandragorrka

U mojej teściowej taki tekst by nie przeszedł Obraziła by się

No ale niby co mam zrobić skoro jadą? Zresztą sama ich namawiałam żeby jechali A jak urodzę przed 30 lipca to mogę albo wysłać mms`a albo nic. To chyba lepiej wysłać? Poza tym mam wpływ na poród taki sam jak na wysokość temperatury za oknem Więc niech jadą i się nie przejmują Na pewno wcześniej wracać nie będą bo to 700km, a nie 70 km

[phdwao]

Napisane przez Soleilka

Tylko ciekawe czy na miejscu bym go dostała

hmm moze byc ciezko bo jednak medele malo sklepow prowadzi

[houserka]

ufff...
jeszcze 100 stron musze nadrobić.... Pola spi , jak sie obudzi nakarmię ją a reszte zrobi tatuś(czyli przewinie i się poprzyglądają), który sie w niej zakochał po uszy( jestem zazdrosna)
dziś spałam 5 h, wiec jak na pierwsza noc to nieźle. Jak byłam w szpitalu to tz zakupił na allegro używany laktator z medeli za 300 zł (chyba swing calma)z gwarncją, czekam jak dojdzie, ale na razie nie mam potrzeby by go używać.Tym bardziej że położna w szpitalu mnie ostrzegała, ze jak zacznę ściągać pokarm do końca to automatycznie piersi zaczynają produkować więcej mleka.Lepiej jak dziecko samo decyduje ile mleka potrzebuje i tyle piersi naprodukują by zaspokoić jego głód wiec się dostosuje bo nie chce wylewać mleka do zlewu, tak jak to robiła dziewczyna w szpitalu , która leżała obok. Chyba , że będe mrozić, albo rozkręca biznes
Dziś był kurier i chyba dostanę prezent od TZ czyli depilatorten , który Olcia i Phaweo polecały, bo widziałam na historii odwiedzin stron, że tz szukał. czekam wiec na powrót małżonka z pracy