Polecamy:

iwona_1987 · 2017-10-30, 19:57

Ja jeszcze Hani nie szczepiłam, bo najpierw to wesele, teraz ta bostonka i tak nam się odwleka... pewnie gdzieś w listopadzie dopiero zaszczepię... nie spieszy mi się jakoś...
Starszą szczepiliśmy tym sanepidowskim MMR i pamiętam że po kilku dniach miała gorączkę, nie pamiętam dokładnie po ilu dniach, ale miała napewno...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Fasolka10 · 2017-10-30, 20:49

Magratka my szczepilismy priorixem. Tak jak starszaka. My normalnie na kasę obu chlopcow szczepimy.
Misiek dobrze zniósł szczepienie. Nawet chyba najlepiej że wszystkich. Ani gorączki ani żadnej opuchlizny. W nocy ciut ponarudxil. Ale to żadna nowość 😂

❤Krystian 20-11-2008 👦
❤Mikołaj 16-10-2016👶

WKasiarr · 2017-10-30, 21:00

Ja jeszcze nie sczepilam, odwlekam w czasie. Jak się zdecyduje to będzie Priorix.

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Magratka1 · 2017-10-31, 08:36

Podobno w części przychodni darmowy jest priorix, nie wiem jeszcze jak u nas. Wczoraj trochę czytałam o tych szczepieniach i chyba rzeczywiście jest trochę lepszy. Też chcę trochę odwlec to szczepienie, zwłaszcza że sezon chorobowy. Iwona, moja lekarka mówiła, że trzeba odczekać miesiąc po poważniejszych chorobach zanim się zaszczepi, a Twoja coś mówi w tym temacie?
W ogóle muszę zerknąć na kalendarz szczepień. Kiedy jest ta powtórka tych z pierwszego roku.
Fasolka, zazdroszczę że macie to już za sobą i że nie było żadnych niepożądanych reakcji.

Fasolka10 · 2017-10-31, 08:40

Magratka my kolejne mamy pod koniec maja

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

WKasiarr · 2017-10-31, 08:54

U nas Priorix jest płatny, zresztą wszystkie miałam płatne, poza pierwszym gdzie szczepiłam w rejonowej i po którym był NOP.

Fasolko które szczepienie masz pod koniec maja? Kolejna dawka DTP polio i hib?

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Fasolka10 · 2017-10-31, 08:57

Nie patrzyłam jeszcze. Dużo czasu mamy. Ja jestem z tych niebojacych się szczepień więc nie zerkam że strachem w książeczkę.

Ale rozumiem jak mialyscie okazję przeżyć nopa malucha że się b9icie.

U nas priorix akurat bezpłatny.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

WKasiarr · 2017-10-31, 09:02

No niestety ja swoje przeżyłam w listopadzie 2016 przy pierwszym szczepieniu. Nie życzę nikomu...

Do tej pory jak sobie przypomnę tamte chwile to aż mnie gniecie od środka ....

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Fasolka10 · 2017-10-31, 09:02

A jak się u Szymka NOP objawił?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

WKasiarr · 2017-10-31, 09:16

Fasolko, Szymek zaszczepiony został 15 listopada o godzinie 12.00 Pentaximem. O godzinie 15.00 zaczął płakać. Notowałam płacze. Po jakieś 10- 15 sekund, średnio co 10-25 minut. Nijak nie dało się go uspokoić, to był taki krzyk nieukojony. Byłam z nim sama w domu, przerażona. Sięgnęłam po telefon, sprawdzając czy taka reakcja może wystąpić. Jak przeczytałam kilka zdań na temat tzw nieukojonego płaczu, tudzież płaczu mózgowego, tak się przeraziłam jeszcze bardziej, wyłączyłam internet. Zadzwoniłam do tej za przeproszeniem pieprzonej przychodni, aby dowiedzieć się co dalej robić, czy jest np. jakiś pediatra, czy mogę przyjechać etc. Zero pomocy, pediatry nie ma, „proszę próbować uspokoić dziecko“ usłyszałam!! Zadzwoniłam drugi raz. Poprosiłam o rozmowę z jakąś pielęgniarką, z łaską mnie przełączyli. Powiedziała, że jak będzie płakał nieustannie przez 3 godziny to mam jechać z dzieckiem na Izbe.... Wrzasnęłam do niej, że po trzech godzinach to kto wie czy do kostnicy nie będzie trzeba jechać a nie na IP!! Profilaktycznie może Pani podać paracetamol- usłyszałam jeszcze. Szok, po prostu szok! Mąż już był w drodze. Czas płaczu się skracał. O godzinie 16:15 Szymek zasnął i spał spokojnie 2 godziny. Później już był spokój. Wierz mi, przeżyłam nie małe piekło. Pózniej zaszczepiliśmy dopiero w marcu 2017, Infanrixem i przeszedł bezobjawowo.

Jeszcze blisko dwa miejsce trochę bujaliśmy sie z papierologią po zgłoszeniu NOPa. Uznaliśmy że machinę trzeba uruchomić.

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Magratka1 · 2017-10-31, 09:24

Już raz to pisałam, Kasia, bardzo Ci współczuję, dosłownie

U nas też było fatalnie, ale po Hexacimie. Lekarka nawet się przejęła i powiedziała, że to nie jest normalna reakcja-goraczka, długie spanie, słaby kontakt z dzieckiem, obrzęk miejsca wkłucia itp. Dostaliśmy skierowanie do neurologa czy szczepionka nie zaszkodziła...
Dlatego tak jak Kasia mam obawy. Zwłaszcza jak jest się mamą po raz pierwszy, to pewnie bardziej się boisz o dziecko.
A czasem pytam koleżanek tu czy dziecko miało NOP, to mówią, że nie, ale w rozmowie wychodzi, że jednak była gorączka, płacz, obrzęk i spało jakoś dłużej niż zwykle...

WKasiarr · 2017-10-31, 09:27

Magratko, też współczuje przeżyć. Najgorsze też, że nie doświadczyłam pomocy, zainteresowani, wszyscy jakby ręce umywali.

Powiedz, zgłaszałaś NOP „wyżej”?

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Magratka1 · 2017-10-31, 09:50

To najgorsze, że widzisz że z dzieckiem ewidentnie dzieje się coś złego, a wszyscy bagatelizują.
Zgłosiłam to mojej lekarce,a ona powiedziała, że ma obowiązek zgłosić ten NOP i spisała wszystkie objawy żeby przekazać to wyżej. Nie wiem co było dalej, co się z tym działo. Na następnym szczepieniu sama je odroczyła, bo mały był podziębiony i w karcie był wpisany ten NOP, więc dodatkowe jedno przeciw szczepieniu. Poprosiła też żeby do niej zadzwonić czy po drugiej dawce jest ok.

WKasiarr · 2017-10-31, 10:00

Ja za grosz nie ufałam lekarce, bo to totalna mimoza. Po zgłoszeniu NOP u lekarki i jeszcze wypełnieniu dodatkowego dokumentu w rejestracji pielęgniarka powiedziała coś w rodzaju że Pani doktor wszystko wyjaśniła. TAAAA tylko ta pani doktor języka w gębie chyba nie ma, bo zupełnie mało co mówi. Powiedziałam, że tak jasne, z tym że czułam się jak w ośrodku oligofrenopedagogiki.

Po tym sami zgłosiliśmy do sanepidu NOP przy użyciu odpowiedniego formularza. Potem odesłali nam papierologie do wypełnienia kolejnego i trochę z tym akcji było. Nie żałuje jednak podjętych kroków. Choć tyle mogłam.

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Magratka1 · 2017-10-31, 10:14

Dobrze że to zrobiliście. Przynajmniej mają zgłoszenie, że coś było nie tak, że szczepionka nie dla każdego dziecka jest bezpieczna.
A nadal chodzicie do tej samej lekarki?
My zmieniliśmy po przeprowadzce, ale jeszcze nie byliśmy i jej nie znam. Poprzednia była ok, ale nie do końca się dogadywałyśmy.

WKasiarr · 2017-10-31, 10:20

Nie, skąd!! Byłam u niej tylko raz i o jeden raz za dużo. Chodzimy prywatnie do lekarki, której zaufaliśmy już w szpitalu. Znalazłam przychodnie gdzie przyjmuje. Jestem bardzo zadowolona. Lekarz z powołania z fantastycznym podejściem do małego pacjenta i rodziców.

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

iwona_1987 · 2017-10-31, 11:15

Magratka mówiąc że pewnie w listopadzie zaszczepię, miałam na myśli koniec listopada

ja sama z siebie czekam min. 3 tygodnie po każdej chorobie...
mieliśmy też kiedyś taką lekarkę która mi chciała 2 dni po gorączce dziecko szczepić, powiedziałam że po moim trupie😜 niektórzy lekarze są dziwni i wogóle nie budzą zaufania...
Ja teź jak mogę to odraczam szczepienia, w szczególności w okresach chorobowych... pamiętam że ze starszą to ostatnie szczepienie mieliśmy zrobić w czerwcu jakoś, a tak nam zeszło że w październiku chyba dopiero była szczepiona, ale to akurat co chwilę coś ją wtedy łapało...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Fasolka10 · 2017-10-31, 15:40

Mikołaj nauczył się schodzić z łóżka cwaniak jeden. Nawet nie wiem kiedy skumal jak trzeba zejść.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

WKasiarr · 2017-10-31, 15:41

Hehe mój też już ma to opanowane do perfekcji.

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

iwona_1987 · 2017-10-31, 21:25

Moja też😂 wchodzi i schodzi kiedy jej się żywnie podoba... ogarnęła też wychodzenie z łóżeczka jak ma wyjęte szczebelki... z mężem śmiejemy się że to mały komandos😆 bo wszędzie pratycznie wlezie...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

WKasiarr · 2017-10-31, 21:26

Iwona, ja mojego kamikadze nazywam!

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Fasolka10 · 2017-10-31, 21:30

Ja swojego szogun

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Magratka1 · 2017-11-01, 11:53

Jak roczniakowi podciąć włosy wchodzące w uszy i oczy

poza tym, że bezpiecznie

Ale krzywo mi to wyszło

Fasolka10 · 2017-11-01, 15:01

Dac misia i maszynkę (wyłączona od course

) pokazać jak ma obciąć misia. Wszystko w krzesełku do karmienia bo tak wygodniej. Później powiedziec A teraz mama obetnie Ciebie zrobimy bzyt bzyt...

Tak obcinalam starszaka i tak samo robię z młodym

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

WKasiarr · 2017-11-01, 16:29

Ja ciachnęłam nożyczkami grzywkę jak siedział na kolanach babci.

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

iwona_1987 · 2017-11-01, 16:29

Haha a my nie mamy co ciachać😂😂😂

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Magratka1 · 2017-11-02, 09:13

Chyba wykorzystam patent z obcinaniem w krzesełku do karmienia. Próbowałam podobnie jak Kasia, szybko ciachnąć nożyczkami gdy siedzi na kolanach u drugiej osoby, ale zbyt jest tym zainteresowany i kręci główką. Udało się,całe krzywo wyszło

Pierwsze koty za płoty.

Oho, widać że jest świątecznie/ wyjazdowo- cisza na forum.
My w tym roku odpuściliśmy wizyty na cmentarzach. Bez samochodu zajęłoby nam to kilka dni, a wolny tylko jeden dzień..

iwona_1987 · 2017-11-03, 11:33

Cisza jak makiem zasiał tu zapanowała...
My też odpuściliśmy w tym roku cmentarze bo dzieciaki mają jeszcze te krostki, a nie chcieliśmy żeby przypadkiem ktoś się zaraził...
Ja mam w domu armagedon, bo mąż w tym tygdniu wychodzi do pracy po 6 a wraca chwilę przed 19, więc cały dzień z dziećmi sama siedzę...

A i Hania zaczęła sama chodzić w końcu, we Wszystkich Świętych zaczęła😆 i nie wiem czy się cieszyć czy płakać 😂😂😂😂😂

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Magratka1 · 2017-11-03, 17:21

Cytat:

Napisane przez iwona_1987

Cisza jak makiem zasiał tu zapanowała...
My też odpuściliśmy w tym roku cmentarze bo dzieciaki mają jeszcze te krostki, a nie chcieliśmy żeby przypadkiem ktoś się zaraził...
Ja mam w domu armagedon, bo mąż w tym tygdniu wychodzi do pracy po 6 a wraca chwilę przed 19, więc cały dzień z dziećmi sama siedzę...

A i Hania zaczęła sama chodzić w końcu, we Wszystkich Świętych zaczęła😆 i nie wiem czy się cieszyć czy płakać 😂😂😂😂😂

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O, no to wielkie gratulacje dla Hani

Chociaż rzeczywiście moment trochę trudniejszy, choroba dziewczynek i długi czas pracy męża na pewno nie pomagają Ci gdy trzeba jeszcze bardziej skupić się na małym spacerowiczu. U nas też Ignaś trenuje chodzenie i praktycznie cały czas muszę być przy nim, bo chód ma, wiadomo, niepewny. Co i rusz opada na pupę.

iwona_1987 · 2017-11-03, 19:10

Moja wcześniej stawiała kroczek czy dwa i dalej na czworakach zasuwała... a tu nagle tego 1 listopada z samego rana ruszyła z kopyta😜 mąż z racji tego że dzień wcześniej wrócił późno i praktycznie dzieci nie widział- był w szoku, że tak z dnia na dzień ruszyła

I to chodzi całkiem dobrze, wiadomo że od czasu do czasu się zachwieje czy coś, ale ogólnie mało upadków zalicza... ale oczy trzeba mieć wokół głowy 😊

A powiedzcie... czy gadają coś Wasze dzieciaczki? ☺
Bo moja mówi "mama, tata, baba, cici ( *kot), ałał (*pies), brumbrum, bach (jak coś spadnie, i na piłki wszelkiego rodzaju), bubu (na huśtawkę), papa, no i ulubione am,am lub mniamMniam" i to chyba tyle...
A i jeszcze przytakuje "ta" jak coś chce, i mówi "ne" jak nie chce😜

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2017-10-30, 19:57	#4771
iwona_1987 Zadomowienie Zarejestrowany: 2014-06 Lokalizacja: Łódź Wiadomości: 1 095	Dot.: Październikówki 2016 to stan umysłu! Już trzeci wątek jako Mamy <3 Ja jeszcze Hani nie szczepiłam, bo najpierw to wesele, teraz ta bostonka i tak nam się odwleka... pewnie gdzieś w listopadzie dopiero zaszczepię... nie spieszy mi się jakoś... Starszą szczepiliśmy tym sanepidowskim MMR i pamiętam że po kilku dniach miała gorączkę, nie pamiętam dokładnie po ilu dniach, ale miała napewno... Wysłane z aplikacji Forum Wizaz __________________ 23.03.2003r. 13.08.2011r. ZOSIA ur. 7.01.2015r. HANIA ur. 1.10.2016r.

2017-10-30, 20:49	#4772
Fasolka10 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2016-02 Lokalizacja: Zachodniopomorskie Wiadomości: 3 642	Dot.: Październikówki 2016 to stan umysłu! Już trzeci wątek jako Mamy <3 Magratka my szczepilismy priorixem. Tak jak starszaka. My normalnie na kasę obu chlopcow szczepimy. Misiek dobrze zniósł szczepienie. Nawet chyba najlepiej że wszystkich. Ani gorączki ani żadnej opuchlizny. W nocy ciut ponarudxil. Ale to żadna nowość 😂 ❤Krystian 20-11-2008 👦 ❤Mikołaj 16-10-2016👶 __________________ ___________________ *MOJE SKARBY* Krystian-20/11/2008 2800g 53cm Mikołaj- 16/10/2016 3650g 55cm _________________________

2017-10-30, 21:00	#4773
WKasiarr Zakorzenienie Zarejestrowany: 2016-01 Wiadomości: 6 097	Dot.: Październikówki 2016 to stan umysłu! Już trzeci wątek jako Mamy <3 Ja jeszcze nie sczepilam, odwlekam w czasie. Jak się zdecyduje to będzie Priorix. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

2017-10-31, 08:36	#4774
Magratka1 Raczkowanie Zarejestrowany: 2016-05 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 366	Dot.: Październikówki 2016 to stan umysłu! Już trzeci wątek jako Mamy <3 Podobno w części przychodni darmowy jest priorix, nie wiem jeszcze jak u nas. Wczoraj trochę czytałam o tych szczepieniach i chyba rzeczywiście jest trochę lepszy. Też chcę trochę odwlec to szczepienie, zwłaszcza że sezon chorobowy. Iwona, moja lekarka mówiła, że trzeba odczekać miesiąc po poważniejszych chorobach zanim się zaszczepi, a Twoja coś mówi w tym temacie? W ogóle muszę zerknąć na kalendarz szczepień. Kiedy jest ta powtórka tych z pierwszego roku. Fasolka, zazdroszczę że macie to już za sobą i że nie było żadnych niepożądanych reakcji. Edytowane przez Magratka1 Czas edycji: 2017-10-31 o 08:38

2017-10-31, 08:40	#4775
Fasolka10 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2016-02 Lokalizacja: Zachodniopomorskie Wiadomości: 3 642	Dot.: Październikówki 2016 to stan umysłu! Już trzeci wątek jako Mamy <3 Magratka my kolejne mamy pod koniec maja Wysłane z aplikacji Forum Wizaz __________________ ___________________ *MOJE SKARBY* Krystian-20/11/2008 2800g 53cm Mikołaj- 16/10/2016 3650g 55cm _________________________

2017-10-31, 08:54	#4776
WKasiarr Zakorzenienie Zarejestrowany: 2016-01 Wiadomości: 6 097	Październikówki 2016 to stan umysłu! Już trzeci wątek jako Mamy <3 U nas Priorix jest płatny, zresztą wszystkie miałam płatne, poza pierwszym gdzie szczepiłam w rejonowej i po którym był NOP. Fasolko które szczepienie masz pod koniec maja? Kolejna dawka DTP polio i hib? Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

2017-10-31, 08:57	#4777
Fasolka10 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2016-02 Lokalizacja: Zachodniopomorskie Wiadomości: 3 642	Dot.: Październikówki 2016 to stan umysłu! Już trzeci wątek jako Mamy <3 Nie patrzyłam jeszcze. Dużo czasu mamy. Ja jestem z tych niebojacych się szczepień więc nie zerkam że strachem w książeczkę. Ale rozumiem jak mialyscie okazję przeżyć nopa malucha że się b9icie. U nas priorix akurat bezpłatny. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz __________________ ___________________ *MOJE SKARBY* Krystian-20/11/2008 2800g 53cm Mikołaj- 16/10/2016 3650g 55cm _________________________

2017-10-31, 09:02	#4778
WKasiarr Zakorzenienie Zarejestrowany: 2016-01 Wiadomości: 6 097	Dot.: Październikówki 2016 to stan umysłu! Już trzeci wątek jako Mamy <3 No niestety ja swoje przeżyłam w listopadzie 2016 przy pierwszym szczepieniu. Nie życzę nikomu... Do tej pory jak sobie przypomnę tamte chwile to aż mnie gniecie od środka .... Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

2017-10-31, 09:02	#4779
Fasolka10 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2016-02 Lokalizacja: Zachodniopomorskie Wiadomości: 3 642	Dot.: Październikówki 2016 to stan umysłu! Już trzeci wątek jako Mamy <3 A jak się u Szymka NOP objawił? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz __________________ ___________________ *MOJE SKARBY* Krystian-20/11/2008 2800g 53cm Mikołaj- 16/10/2016 3650g 55cm _________________________

2017-10-31, 09:16	#4780
WKasiarr Zakorzenienie Zarejestrowany: 2016-01 Wiadomości: 6 097	Październikówki 2016 to stan umysłu! Już trzeci wątek jako Mamy <3 Fasolko, Szymek zaszczepiony został 15 listopada o godzinie 12.00 Pentaximem. O godzinie 15.00 zaczął płakać. Notowałam płacze. Po jakieś 10- 15 sekund, średnio co 10-25 minut. Nijak nie dało się go uspokoić, to był taki krzyk nieukojony. Byłam z nim sama w domu, przerażona. Sięgnęłam po telefon, sprawdzając czy taka reakcja może wystąpić. Jak przeczytałam kilka zdań na temat tzw nieukojonego płaczu, tudzież płaczu mózgowego, tak się przeraziłam jeszcze bardziej, wyłączyłam internet. Zadzwoniłam do tej za przeproszeniem pieprzonej przychodni, aby dowiedzieć się co dalej robić, czy jest np. jakiś pediatra, czy mogę przyjechać etc. Zero pomocy, pediatry nie ma, „proszę próbować uspokoić dziecko“ usłyszałam!! Zadzwoniłam drugi raz. Poprosiłam o rozmowę z jakąś pielęgniarką, z łaską mnie przełączyli. Powiedziała, że jak będzie płakał nieustannie przez 3 godziny to mam jechać z dzieckiem na Izbe.... Wrzasnęłam do niej, że po trzech godzinach to kto wie czy do kostnicy nie będzie trzeba jechać a nie na IP!! Profilaktycznie może Pani podać paracetamol- usłyszałam jeszcze. Szok, po prostu szok! Mąż już był w drodze. Czas płaczu się skracał. O godzinie 16:15 Szymek zasnął i spał spokojnie 2 godziny. Później już był spokój. Wierz mi, przeżyłam nie małe piekło. Pózniej zaszczepiliśmy dopiero w marcu 2017, Infanrixem i przeszedł bezobjawowo. Jeszcze blisko dwa miejsce trochę bujaliśmy sie z papierologią po zgłoszeniu NOPa. Uznaliśmy że machinę trzeba uruchomić. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Edytowane przez WKasiarr Czas edycji: 2017-10-31 o 09:17

2017-10-31, 09:24	#4781
Magratka1 Raczkowanie Zarejestrowany: 2016-05 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 366	Dot.: Październikówki 2016 to stan umysłu! Już trzeci wątek jako Mamy <3 Już raz to pisałam, Kasia, bardzo Ci współczuję, dosłownie U nas też było fatalnie, ale po Hexacimie. Lekarka nawet się przejęła i powiedziała, że to nie jest normalna reakcja-goraczka, długie spanie, słaby kontakt z dzieckiem, obrzęk miejsca wkłucia itp. Dostaliśmy skierowanie do neurologa czy szczepionka nie zaszkodziła... Dlatego tak jak Kasia mam obawy. Zwłaszcza jak jest się mamą po raz pierwszy, to pewnie bardziej się boisz o dziecko. A czasem pytam koleżanek tu czy dziecko miało NOP, to mówią, że nie, ale w rozmowie wychodzi, że jednak była gorączka, płacz, obrzęk i spało jakoś dłużej niż zwykle...

2017-10-31, 09:27	#4782
WKasiarr Zakorzenienie Zarejestrowany: 2016-01 Wiadomości: 6 097	Dot.: Październikówki 2016 to stan umysłu! Już trzeci wątek jako Mamy <3 Magratko, też współczuje przeżyć. Najgorsze też, że nie doświadczyłam pomocy, zainteresowani, wszyscy jakby ręce umywali. Powiedz, zgłaszałaś NOP „wyżej”? Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

2017-10-31, 09:50	#4783
Magratka1 Raczkowanie Zarejestrowany: 2016-05 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 366	Dot.: Październikówki 2016 to stan umysłu! Już trzeci wątek jako Mamy <3 To najgorsze, że widzisz że z dzieckiem ewidentnie dzieje się coś złego, a wszyscy bagatelizują. Zgłosiłam to mojej lekarce,a ona powiedziała, że ma obowiązek zgłosić ten NOP i spisała wszystkie objawy żeby przekazać to wyżej. Nie wiem co było dalej, co się z tym działo. Na następnym szczepieniu sama je odroczyła, bo mały był podziębiony i w karcie był wpisany ten NOP, więc dodatkowe jedno przeciw szczepieniu. Poprosiła też żeby do niej zadzwonić czy po drugiej dawce jest ok.

2017-10-31, 10:00	#4784
WKasiarr Zakorzenienie Zarejestrowany: 2016-01 Wiadomości: 6 097	Październikówki 2016 to stan umysłu! Już trzeci wątek jako Mamy <3 Ja za grosz nie ufałam lekarce, bo to totalna mimoza. Po zgłoszeniu NOP u lekarki i jeszcze wypełnieniu dodatkowego dokumentu w rejestracji pielęgniarka powiedziała coś w rodzaju że Pani doktor wszystko wyjaśniła. TAAAA tylko ta pani doktor języka w gębie chyba nie ma, bo zupełnie mało co mówi. Powiedziałam, że tak jasne, z tym że czułam się jak w ośrodku oligofrenopedagogiki. Po tym sami zgłosiliśmy do sanepidu NOP przy użyciu odpowiedniego formularza. Potem odesłali nam papierologie do wypełnienia kolejnego i trochę z tym akcji było. Nie żałuje jednak podjętych kroków. Choć tyle mogłam. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

2017-10-31, 10:14	#4785
Magratka1 Raczkowanie Zarejestrowany: 2016-05 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 366	Dot.: Październikówki 2016 to stan umysłu! Już trzeci wątek jako Mamy <3 Dobrze że to zrobiliście. Przynajmniej mają zgłoszenie, że coś było nie tak, że szczepionka nie dla każdego dziecka jest bezpieczna. A nadal chodzicie do tej samej lekarki? My zmieniliśmy po przeprowadzce, ale jeszcze nie byliśmy i jej nie znam. Poprzednia była ok, ale nie do końca się dogadywałyśmy.

2017-10-31, 10:20	#4786
WKasiarr Zakorzenienie Zarejestrowany: 2016-01 Wiadomości: 6 097	Dot.: Październikówki 2016 to stan umysłu! Już trzeci wątek jako Mamy <3 Nie, skąd!! Byłam u niej tylko raz i o jeden raz za dużo. Chodzimy prywatnie do lekarki, której zaufaliśmy już w szpitalu. Znalazłam przychodnie gdzie przyjmuje. Jestem bardzo zadowolona. Lekarz z powołania z fantastycznym podejściem do małego pacjenta i rodziców. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

2017-10-31, 11:15	#4787
iwona_1987 Zadomowienie Zarejestrowany: 2014-06 Lokalizacja: Łódź Wiadomości: 1 095	Dot.: Październikówki 2016 to stan umysłu! Już trzeci wątek jako Mamy <3 Magratka mówiąc że pewnie w listopadzie zaszczepię, miałam na myśli koniec listopada ja sama z siebie czekam min. 3 tygodnie po każdej chorobie... mieliśmy też kiedyś taką lekarkę która mi chciała 2 dni po gorączce dziecko szczepić, powiedziałam że po moim trupie😜 niektórzy lekarze są dziwni i wogóle nie budzą zaufania... Ja teź jak mogę to odraczam szczepienia, w szczególności w okresach chorobowych... pamiętam że ze starszą to ostatnie szczepienie mieliśmy zrobić w czerwcu jakoś, a tak nam zeszło że w październiku chyba dopiero była szczepiona, ale to akurat co chwilę coś ją wtedy łapało... Wysłane z aplikacji Forum Wizaz __________________ 23.03.2003r. 13.08.2011r. ZOSIA ur. 7.01.2015r. HANIA ur. 1.10.2016r.

2017-10-31, 15:40	#4788
Fasolka10 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2016-02 Lokalizacja: Zachodniopomorskie Wiadomości: 3 642	Dot.: Październikówki 2016 to stan umysłu! Już trzeci wątek jako Mamy <3 Mikołaj nauczył się schodzić z łóżka cwaniak jeden. Nawet nie wiem kiedy skumal jak trzeba zejść. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz __________________ ___________________ *MOJE SKARBY* Krystian-20/11/2008 2800g 53cm Mikołaj- 16/10/2016 3650g 55cm _________________________

2017-10-31, 15:41	#4789
WKasiarr Zakorzenienie Zarejestrowany: 2016-01 Wiadomości: 6 097	Dot.: Październikówki 2016 to stan umysłu! Już trzeci wątek jako Mamy <3 Hehe mój też już ma to opanowane do perfekcji. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

2017-10-31, 21:25	#4790
iwona_1987 Zadomowienie Zarejestrowany: 2014-06 Lokalizacja: Łódź Wiadomości: 1 095	Dot.: Październikówki 2016 to stan umysłu! Już trzeci wątek jako Mamy <3 Moja też😂 wchodzi i schodzi kiedy jej się żywnie podoba... ogarnęła też wychodzenie z łóżeczka jak ma wyjęte szczebelki... z mężem śmiejemy się że to mały komandos😆 bo wszędzie pratycznie wlezie... Wysłane z aplikacji Forum Wizaz __________________ 23.03.2003r. 13.08.2011r. ZOSIA ur. 7.01.2015r. HANIA ur. 1.10.2016r.

2017-10-31, 21:26	#4791
WKasiarr Zakorzenienie Zarejestrowany: 2016-01 Wiadomości: 6 097	Dot.: Październikówki 2016 to stan umysłu! Już trzeci wątek jako Mamy <3 Iwona, ja mojego kamikadze nazywam! Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

2017-10-31, 21:30	#4792
Fasolka10 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2016-02 Lokalizacja: Zachodniopomorskie Wiadomości: 3 642	Dot.: Październikówki 2016 to stan umysłu! Już trzeci wątek jako Mamy <3 Ja swojego szogun Wysłane z aplikacji Forum Wizaz __________________ ___________________ *MOJE SKARBY* Krystian-20/11/2008 2800g 53cm Mikołaj- 16/10/2016 3650g 55cm _________________________

2017-11-01, 11:53	#4793
Magratka1 Raczkowanie Zarejestrowany: 2016-05 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 366	Dot.: Październikówki 2016 to stan umysłu! Już trzeci wątek jako Mamy <3 Jak roczniakowi podciąć włosy wchodzące w uszy i oczy poza tym, że bezpiecznie Ale krzywo mi to wyszło

2017-11-01, 15:01	#4794
Fasolka10 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2016-02 Lokalizacja: Zachodniopomorskie Wiadomości: 3 642	Dot.: Październikówki 2016 to stan umysłu! Już trzeci wątek jako Mamy <3 Dac misia i maszynkę (wyłączona od course ) pokazać jak ma obciąć misia. Wszystko w krzesełku do karmienia bo tak wygodniej. Później powiedziec A teraz mama obetnie Ciebie zrobimy bzyt bzyt... Tak obcinalam starszaka i tak samo robię z młodym Wysłane z aplikacji Forum Wizaz __________________ ___________________ *MOJE SKARBY* Krystian-20/11/2008 2800g 53cm Mikołaj- 16/10/2016 3650g 55cm _________________________

2017-11-01, 16:29	#4795
WKasiarr Zakorzenienie Zarejestrowany: 2016-01 Wiadomości: 6 097	Dot.: Październikówki 2016 to stan umysłu! Już trzeci wątek jako Mamy <3 Ja ciachnęłam nożyczkami grzywkę jak siedział na kolanach babci. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

2017-11-01, 16:29	#4796
iwona_1987 Zadomowienie Zarejestrowany: 2014-06 Lokalizacja: Łódź Wiadomości: 1 095	Dot.: Październikówki 2016 to stan umysłu! Już trzeci wątek jako Mamy <3 Haha a my nie mamy co ciachać😂😂😂 Wysłane z aplikacji Forum Wizaz __________________ 23.03.2003r. 13.08.2011r. ZOSIA ur. 7.01.2015r. HANIA ur. 1.10.2016r.

2017-11-02, 09:13	#4797
Magratka1 Raczkowanie Zarejestrowany: 2016-05 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 366	Dot.: Październikówki 2016 to stan umysłu! Już trzeci wątek jako Mamy <3 Chyba wykorzystam patent z obcinaniem w krzesełku do karmienia. Próbowałam podobnie jak Kasia, szybko ciachnąć nożyczkami gdy siedzi na kolanach u drugiej osoby, ale zbyt jest tym zainteresowany i kręci główką. Udało się,całe krzywo wyszło Pierwsze koty za płoty. Oho, widać że jest świątecznie/ wyjazdowo- cisza na forum. My w tym roku odpuściliśmy wizyty na cmentarzach. Bez samochodu zajęłoby nam to kilka dni, a wolny tylko jeden dzień.. Edytowane przez Magratka1 Czas edycji: 2017-11-03 o 09:43

2017-11-03, 11:33	#4798
iwona_1987 Zadomowienie Zarejestrowany: 2014-06 Lokalizacja: Łódź Wiadomości: 1 095	Dot.: Październikówki 2016 to stan umysłu! Już trzeci wątek jako Mamy <3 Cisza jak makiem zasiał tu zapanowała... My też odpuściliśmy w tym roku cmentarze bo dzieciaki mają jeszcze te krostki, a nie chcieliśmy żeby przypadkiem ktoś się zaraził... Ja mam w domu armagedon, bo mąż w tym tygdniu wychodzi do pracy po 6 a wraca chwilę przed 19, więc cały dzień z dziećmi sama siedzę... A i Hania zaczęła sama chodzić w końcu, we Wszystkich Świętych zaczęła😆 i nie wiem czy się cieszyć czy płakać 😂😂😂😂😂 Wysłane z aplikacji Forum Wizaz __________________ 23.03.2003r. 13.08.2011r. ZOSIA ur. 7.01.2015r. HANIA ur. 1.10.2016r.

2017-11-03, 19:10	#4800
iwona_1987 Zadomowienie Zarejestrowany: 2014-06 Lokalizacja: Łódź Wiadomości: 1 095	Dot.: Październikówki 2016 to stan umysłu! Już trzeci wątek jako Mamy <3 Moja wcześniej stawiała kroczek czy dwa i dalej na czworakach zasuwała... a tu nagle tego 1 listopada z samego rana ruszyła z kopyta😜 mąż z racji tego że dzień wcześniej wrócił późno i praktycznie dzieci nie widział- był w szoku, że tak z dnia na dzień ruszyła I to chodzi całkiem dobrze, wiadomo że od czasu do czasu się zachwieje czy coś, ale ogólnie mało upadków zalicza... ale oczy trzeba mieć wokół głowy 😊 A powiedzcie... czy gadają coś Wasze dzieciaczki? ☺ Bo moja mówi "mama, tata, baba, cici ( kot), ałał (pies), brumbrum, bach (jak coś spadnie, i na piłki wszelkiego rodzaju), bubu (na huśtawkę), papa, no i ulubione am,am lub mniamMniam" i to chyba tyle... A i jeszcze przytakuje "ta" jak coś chce, i mówi "ne" jak nie chce😜 Wysłane z aplikacji Forum Wizaz __________________ 23.03.2003r. 13.08.2011r. ZOSIA ur. 7.01.2015r. HANIA ur. 1.10.2016r.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)