sześćdziesiątki z plusem

[Alketa]

Witajcie
U mnie znowu szaro-bury dzień i jak tu nie mieć doła????
Wróciłam rano z pracy eh,ciężka była ta nocka
Danusiu
Jak się kochana czujesz??
Napisz choć dwa słowa,martwimy się
Zajrzę wieczorkiem,może ktoś napisze??

[poziomka61]

W końcu znalazłam chwilę na ploty.
Danusiu dzięki za "naszą klasę". Uśmialiśmy się jak norki. A ja dziś postanowiłam "zawalić Was fotkami. Po pierwsze - zaległy Wrocław. Miasto (jedyne nieznane mi wcześniej z dużych polskich miast) - przepiękne. Mam duuży dystans do miasta jako takiego (o czym świadczy miejsce zamieszkania), ale potrafię docenić "perełki". I dla mnie zdecydowanie taką "perełką" (obok Krakowa Gdańska i Szczecina) jest Wrocław.
Piękne, żywe wspaniałe miasto. I jak kocham Kraków, to w porównaniu z młodym, żywym Wrocławiem jest... nieco kostyczny.
Przeżyliśmy wspaniałego Sylwestra "pod chmurką" i myślę, że to cudne miasto będzie wciąż obiektem naszych podróży. Warto było.
Poza tym podsyłam Wam ... oznaki wiosny. Dziś dostałam od Męża (ciekawostka - który obchodzi dziś urodziny) piękne... bazie. Istna zgroza - bazie w styczniu. Ale, jak należy zrobiłam im fotkę i zaraz Wam wysyłam.
A poza tym, pokażę Wam, jak się żyje na wsi. Tego jeszcze nie grali. Raz na 2-3 lata miewamy kłopoty z wydostaniem się w świat. Zazwyczaj po ostrej zimie po roztopach. A terazZobaczcie same. KONIEC ŚWIATA!!!! W styczniu! Gdyby nie sąsiedzi zdechlibyśmy z głodu!
A, a może zaraz obrobię fotki mojej nieznośnej suni Hatki i za jakiś czas dodam.
Wszystkim dziewczynkom, dziewczynom i dziewuchom

[poziomka61]

I jeszcze

[Kota]

Ha, zdjęcia widzę.
Całuje Poziomko.
I Was wszystkie.
Zakupiłam masę ciasta, jutro jadę do pracy raz ostatni, stawiam pożegnaniowo. Niech jedzą ciasto, piją kawę, żadnych innych napitków nie będzie- choć niektórzy się dziwnie przymawiali
Dzisiaj włóczyłam sie smętnie po domu, melancholia mnie żarła- na temat zmian, upływu czasu, przepływu życia itd.
Teraz po kieliszku wina do obiadu (no dobra dwóch) poprawiło mi się.

Lece ogladać Tulipany- lubię starszą Braunek!

[Alketa]

Kota
Ja też tak smętnie włóczyłam się po domu,a już o przemijającym czasie to nai wspomnę eh
Spokojnej nocy i dla wszystkich

[Teje]

Śliczne zdjęcia, Poziomko!!

A ja dzisiejszy dzień wspominam mile. ( chocią zmusiałam rano wstać i teraz wykończona jestem). Nic złego się nie działo, odwiedziłam przyjaciolkę, jutro sobie jeszcze poświętować trochę planujemy. Przesyłam słoneczko wszytskim, którzy tego potrzebują!

[taka taka]

Napisane przez Kota

Lece ogladać Tulipany- lubię starszą Braunek!

dzięki za informację, też obejrzałam
poprawił mi humor
mam od dłuższego czasu takie smutne raczej refleksje na temat upływającego czasu, starości, przemijania, a ten film rzucił na te moje przemyślenia jaśniejsze światło


dobrej nocy


Starsza Pani, gdzie się ukrywasz?

[ROZ-ter-KA]

A ja na antybiotyku dochodzę do siebie i juz dzisiaj nawet w dzień się nie kładłam , w ramach wolnego czasu zrobiłam sobie domową sesję zdjęciową
Poza tym wreszcie znalazłam czas na poczytanie, zaśmiewam się przy Chmielewskiej.
Spokojnej nocy i miłego dnia Wam życzę.

[starsza pani]

Nie,nie ukrywam się tylko na nic nie mam czasu.To zastanawiające-nic nie robię i ledwie wstanę.....już wieczór.Tulipany nagralam sobie na video i sądząc po Waszych uwagach będę miała miłe popołudnie .Zaangażowałam się na początku w Naszą klasę a teraz brzydko to powiedzieć,mam już dość.Dostaje po kilka wiadomości dziennie (nie mówiąc o wątkach na forum),na każdą wypada odpowiedzieć,a często są to osoby,które pamiętam (lub nie pamiętam) jakby przez mglę.
Taka taka,Ty masz refleksje? To co ja mam powiedzieć.
Poziomko,miło spojrzeć na roztaplaną drogę i pomysleć-a mnie tam nie ma. No ale z drugiej strony te bazie.ŻYCZENIA DLA JUBILATA.
Kota,wesolo-smutny Twój dzisiejszy dzień.A od jutra..."w drogę,żegnajcie chłopcy,w drogę,już nadszedł czas..."
Rozterko,nie powiem-ładna ta Twoja sesja zdjęciowa.Wcale nie widać,że na antybiotykach.
Teje,dzięki,wszystkim to słoneczko się przyda.Na pewno go przeslałaś?Bo cóś go tu,w Warszawie,za moim oknem, nie widać.
Idę wziąć się za siebie,bo za chwilę przyjdzie Pani Lidzia sprzątnąć mieszkanie.Oj nie lubię tego dnia.Dobrze,że to tylko raz na dwa tygodnie.
Całusy.Napiszcie coś żeby było co poczytać wieczorem.Pa.

[ROZ-ter-KA]

Napisane przez starsza pani

Nie,nie ukrywam się tylko na nic nie mam czasu.To zastanawiające-nic nie robię i ledwie wstanę.....już wieczór.Tulipany nagralam sobie na video i sądząc po Waszych uwagach będę miała miłe popołudnie .Zaangażowałam się na początku w Naszą klasę a teraz brzydko to powiedzieć,mam już dość.Dostaje po kilka wiadomości dziennie (nie mówiąc o wątkach na forum),na każdą wypada odpowiedzieć,a często są to osoby,które pamiętam (lub nie pamiętam) jakby przez mglę.

Ja sprawdzam wiadomości na naszej klasie codzienne, ale odpowiadam raz na dwa dni, a na forum wchodzę na klasę licealną, bo te kontakty sa najzywsze do dzisiaj. Inne fora szkolne w zasadzie tylko w weekend. Jakoś trzeba dzielić swoja obecnością w necie , bo inaczej zje nam cały wolny czas. Ja nawet na ukochane perfumy wchodzę tylko raz na dwa trzy dni. Jeszcze niedawno wchodziłam codzienne na każde forum, stronę czy portal , na którym regularnie funkcjonowałam, teraz nie da rady i trudno.
Nie mam wyrzutów sumienia, codzienne , realne zycie zawsze musi byc na pierwszym planie.

[Kota]

Rozterko.
Brak Ciebie na perfumach.

Nasza Klasa mnie nie wciągnęła w dalszym ciągu- jak odwiedza mnie moja siostra, od razu wchodzi na mój profil, odpowiada na zaproszenia do grona znajomych, wciąga mnie w przeglądanie zdjęć, profilów itd. sama z siebie nie mogę się za to zabrać.
Tak jak piszecie, jeszcze najciekawsze z tego wszystkiego liceum.
No ale te wiadomości typu- jak dobrze, że można sie spotkać, a pamiętasz itd jakoś nie ekscytują mnie.

To co zostało- wspomnienie, przeżycie, nastrój- to się już nie wróci.

Wróciłam już z pożegnania pracowego - letko miętko, ale jakoś się trzymam.

Jutro może w ramach wolnego dnia porobię jakieś zdjecia- marzę, żeby pojść nad morze, jeśli nie bedzie wiało.

Trzymajcie się chorujące,
wszystkie pozostałe także

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Insulinoodpornosc, hashimoto.... za co?
Mam zapisac sie do lekarza przy szpitalu do endokrynologa. Wezma mnie na 2 dni na oddzial sprawdzic przysadke mozgowa.

[taka taka]

Napisane przez Kota

Jutro może w ramach wolnego dnia porobię jakieś zdjecia- marzę, żeby pojść nad morze, jeśli nie bedzie wiało.

wiem, że się powtarzam, ale tak Ci zazdroszczę tego morza
chyba się przeprowadze do Gdanska
czekam na zdjęcia
a jak będzie wiało, to nie będzie zdjęć ? idź chociaż na chwilkę

już się nie mogę doczekać
chcę zdjęcia
chcę morza
nie chcę siedzieć w pracy

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Odkrylam w sobie talent do malowania na szkle. TZ dostanie sliczny kubeczek na walentynki Oj co ja bym dala za wiecej farb i kubkow...

[taka taka]

ale mam dość tej swojej roboty, tych klientów, którym nie podoba się rysunek kamienia (bo żyłka za szara), bo podnóżek się opornie wysuwa, bo to, bo tamto
mam dość


pocieszam się, że odbiję to sobie
pod koniec marca jadę na narty do Davos, jak szaleć to szaleć

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Zgadnijcie kto dostal prace i zaczyna dzis od 14?

[Anul3k]

Napisane przez SzpiegZKrainyDeszczowców

Zgadnijcie kto dostal prace i zaczyna dzis od 14?

Ania?

[starsza pani]

Napisane przez SzpiegZKrainyDeszczowców

Zgadnijcie kto dostal prace i zaczyna dzis od 14?

Bardzo proszę o szczególy.

Napisane przez taka taka

ale mam dość tej swojej roboty, tych klientów, którym nie podoba się rysunek kamienia (bo żyłka za szara), bo podnóżek się opornie wysuwa, bo to, bo tamto
mam dość

Nie jestem pewna czy dobrze domyślam się co robisz ale jeśli tak,to chyba mila i satysfakcjonująca praca.A Ty jestes mała maruda.
Kota i Taka,dziękuję,że zwróciłyście mi uwagę na "Tulipany"? Obejrzalam dzisiaj i poczulam się jak bym miala dwadziescia kilka lat. Byłam tą młodą,czarnowłosą dziewczyną z filmu, patrzącą z radosnym uśmiechem na trzech starszych,wspanialych,jak że autentycznych panów. Ten klimat lat 60-siątych,czarny staromodny telefon ,no i MUZYKA,MUZYKA.Myślę jednak,że film mógł się podobać raczej ludziom mojego pokolenia,pamiętającym tamte dni i rozumiejącym w czym rzecz..Mądry, ciepły film pokazujący,że młodym można być zawsze. No i OBSADA

[Teje]

Danusiu, bo ja to słońce Z Warszawy wysyłałam. Więc pewnie jestw szędzie poza stolicą właśnie... Ech, tak to jest, jak ktoś niedookreśli życzenia.

Szpiegu, gratuluję Ci. No i jak było w tej pracy?

taka taka - fajnie masz z tym wyjazdem. Tez bym chciała. Chociaż, narzekać też nie mogę, w sobotę również wyjeżdżam - wprawdzie do pracy, ale za to razem z moim mężem. A, że ostatnio bardzo rzadko sie widujemy - więc i z tego wyjazdu bardzo się cieszę. A i w ogóle się z niego cieszę

Kota - mam to samo jesli chodzi o Naszą Klasę. Z moją klasą z liceum miałam kontakt jeczsze przed pojawieniem się tego forum, a teraz właśnie wszyscy się sobą znudzilyśmy, bo ile i o czym można rozmawiać z ludźmi, których się prawei 30 lat nei widziało... A na studiach miałam na roku 12 osób, więc z kim chciałam - kontakt mam, a z kim nie chciałam - to i Nasza Klasa nam nie pomoże. Ostatnio widziałam natomiast alternatywę Naszej Klasy - Naszą Celę czyli portal dla ex-więźniów. Rozśmieszyło mnei to strasznie

[Kota]

Szpiegu- masz pracę

Taka. Miłego wyjazdu, ale w pracy to przecież- oprócz takich momentów- masz też pełno satysfakcji- tworzysz konkrety slużące ludziom.

Starsza Pani- prawda? Tulipany pełne uroku. I jak nie lubiłam Braunek za czasów jej młodosci, tak tutaj- cała uśmiechnięta- .

Zdjęcia z dzisiejszego morza- z pozdrowieniami dla WSZYSTKICH
Głównie Orłowo, choć dwie budujące się wieże to w centrum Gdyni. Pogoda była wybitnie piękna.

[Kota]

I jeszcze mewie kłębowisko- rybacy orłowscy wrócili z połowu, sprzedawali nawet ryby na plaży, jeden na kutrze mył wiadro z resztkami ryb, mewy dostały szału, kłębiły sie dziko i krzyczały jak u mistrza Hitckocka- przeraźliwie.
Zamieściłam też Domek Żeromskiego i przedwojenny orłowski pensjonat Gryf- dziwaczną i uroczą, choć zaniedbaną bardzo mieszaninę art deco i motywów egipskich- może nie widać tego na zdjęciach, ale ma on urok. Niestety, szczyt budynku ze zwieńczeniem został zniszczony...

[Teje]

Śliczne te zdjęcia, zwłaszcza to stado mew mi się podoba.

[taka taka]

Koto, na Twoich zdjęciach widać wiosnę, a na tym z Domkiem Żeromskiego nawet jesień
cudnie, cudnie i jeszcze raz cudnie
aż poczułam to morskie powietrze
rozmarzyłam się




ja nadal chodzę podminowana
to co robię rzeczywiście przynosi mi satysfakcję, ale praca dla prywatnych inwestorów, to nie jest bajka
zanim coś powstanie, zanim będzie efekt, namęczę się straszliwie z wykonawcami, dostawcami, branżystami i inwestorami
czasem jest łatwiej, czasem trudniej, ale przeszkoda za przeszkodą i wszyscy z wszystkimi problemami dzwonią do mnie

Starsza Pani, już nie marudzę


a z wyjazdu cieszę się baaardzo, narty to mój ukochany sport, a jeszcze w takim miejscu :mdleje
byłam kiedyś dwa dni w St Moritz (przy okazji pobytu we Włoszech) i Szwajcarskie Alpy wydały mi się narciarskim rajem, tylko te ceny, ale w końcu na co ja zarabiam?
Teje, a ja jadę bez męża i też się z tego cieszę, ale my widzimy się ciągle, razem wstajemy, razem pracujemy, razem jemy, razem kładziemy się spać, razem, razem, razem...
czasem trzeba odpocząć od siebie


widziałam się dziś z koleżanką ze studiów, opowiedziała mi historię swojego małżeństwa, rozwodu, spraw o podział majątku itp
koszmar, ja bym tego nie wytrzymała, od samego słuchania rozbolala mnie głowa
kolejny raz stwierdziłam, że jestem szczęściarą i niech tak zostanie



moja mama jest w sanatorium, mówi, że jej się tam podoba i jest zadowolona z wyjazdu, a ja mam jakieś lęki, że jej tam źle
zapomniałam, że mam nie marudzić


Alketo, Ty w pracy, czy chociaż trochę się lenisz i wcinasz pączki?


Szpiegu, powodzenia w pracy


Anulek, co u Ciebie? ostatnio szwędalam się po wizażu i znalazłam kilka Twoich postów w innych wątkach, mądra z Ciebie dziewczyna ale już chyba kiedyś pisałam, że przypominasz mi mnie sprzed lat, więcprzeczuwałam od początku, że mądra z Ciebie dzieczyna

[starsza pani]

Napisane przez Kota

I jak nie lubiłam Braunek za czasów jej młodosci, tak tutaj- cała uśmiechnięta- .

Zgadzam się,W "Lalce" czy w " Potopie" doprowadzała mnie do rozpaczy ale w "Polowaniu na muchy" byla świetna.A takie wielkie okulary jakie miala w tym filmie,nosiło wtedy pół
żeńskiej Polski.U mnie w szufladzie leżą do dziś.
Kota,zachwyciły mnie, jak zawsze zresztą, Twoje zdjęcia.Żebyś wiedziała jak Ci zazdroszczę tego morza, mew , łabędzi ,widoku kutrów wracających z łowiska.Obiecuję święcie,że w tym roku,żeby nie wiem co pojadę na całe dwa tygodnie gdzies,gdzie z okien widać i słychać morze.

[Anul3k]

Napisane przez starsza pani

Zgadzam się,W "Lalce" czy w " Potopie" doprowadzała mnie do rozpaczy ale w "Polowaniu na muchy" byla świetna.A takie wielkie okulary jakie miala w tym filmie,nosiło wtedy pół
żeńskiej Polski.U mnie w szufladzie leżą do dziś.
Kota,zachwyciły mnie, jak zawsze zresztą, Twoje zdjęcia.Żebyś wiedziała jak Ci zazdroszczę tego morza, mew , łabędzi ,widoku kutrów wracających z łowiska.Obiecuję święcie,że w tym roku,żeby nie wiem co pojadę na całe dwa tygodnie gdzies,gdzie z okien widać i słychać morze.

Ojojoj, wielkie okulary to moje marzenie. Ogólnie bardzo żałuję że moje babcie pozbyły się już wiele lat temu zawartosci swych szaf. Byłabym w swoim żywiole, nie dla mnie ten nowoczesny styl.

[Kota]

Dziękuję za pochwały moich zdjęć, lubię fotografować, zresztą- plaża to chyba samograj- nie trzeba się wysilać zbytnio, niebo, woda i słońce robią swoje.
Anul, ale teraz przecież modne sa takie wielkie okulary.

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Napisane przez starsza pani

Bardzo proszę o szczególy.

8h wdychania kleju...

Napisane przez Kota

Szpiegu- masz pracę

... i acetonu...

Napisane przez taka taka

Szpiegu, powodzenia w pracy

...jedna przerwa, brak mozliwosci picia w trakcie oraz wyjscia do lazienki...

Napisane przez Anul3k

Ania?

...w tym umowa ciagle przedluzana o prace tymczasowa, i moze po paru latach zatrudnienie na stale...

Napisane przez Teje

Szpiegu, gratuluję Ci. No i jak było w tej pracy?

Zgadnijcie...

Jak sie wyleczyc szybko z zatrucia acetonem i oparami kleju?

[BRAXA]

Witam Was serdecznie
Taka Taka zycze Ci udanego wypoczynku i duzo szusowania
ja ja bym chciala pojezdzic moze za rok
Szpiegu kiedy Tobie dogodzi?

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Napisane przez BRAXA

Witam Was serdecznie
Taka Taka zycze Ci udanego wypoczynku i duzo szusowania
ja ja bym chciala pojezdzic moze za rok
Szpiegu kiedy Tobie dogodzi?

Czytalas uwaznie moj post? Jezeli ktokolwiek jest w stanie zniesc 8h wdychania oparow kleju i acetonu bez uszczerbku na zdrowiu to gratuluje. Ja niestety do tych osob nie naleze. Co dopiero mowic o 40h w tygodniu.

[starsza pani]

Napisane przez BRAXA

Taka Taka zycze Ci udanego wypoczynku i duzo szusowania
jak ja bym chciala pojezdzic moze za rok

Oj ,myślę że za rok jeszcze nie,ale za 4 lata już malego ludzika będziesz uczyła pierwszych zjazdów. A w ogóle jak się czujesz? Mam nadzieję,że zastopowałaś trochę z pracą.

Szpiegu,co to za praca? Co tam konkretnie robisz? Będziesz nadal pracować czy zrezygnowałaś?

Taka, nie mówię,że marudzisz,tylko że jesteś mała maruda-to miało zabrzmieć ciepluteńko.W marudzeniu to ja ostatnio stałam się number one.
Kiedy wyjeżdżasz na to szusowanie?Nie lubię jak Cię nie ma w wątku.Jak nie mogę obserwować Waszego przerzucania się kapitalnymi powiedzonkami z Kotą.

Jeśli chodzi o urlop z mężem to sa dwie szkoły,taka jak Teji lub jak Takiej.Przez dluższy okres czasu byłam zwolenniczką oddzielnego spędzania wakacji.Nie bardzo się to udawało ze względu na dzieci.Więc chociaż do sanatorium samemu.Teraz ,na starość,kiedy zostało nam już mało wspólnego czasu,szkoda mi każdej chwili bez Niego.