OD WALENTYNEK DO MIKOŁAJA - czyli Listopadowo-Grudniowych 2008 bobasów zgraja cała!! - Strona 160 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2009-06-05, 21:31   #4771
JaGaaaa
Rozeznanie
 
Avatar JaGaaaa
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 554
GG do JaGaaaa
Dot.: OD WALENTYNEK DO MIKOŁAJA - czyli Listopadowo-Grudniowych 2008 bobasów zgraja c

Cytat:
Napisane przez drama Pokaż wiadomość
JaGaaa a jak to jest z ząbkami u Was teraz? Jak je raz usunęli, to wyrosną jeszcze mleczaki czy już nie?
No właśnie nikt nie wie. Rzadko rodzą się takie dzieci i nikt tego potem nie monitoruje. Zresztą zdarza się chyba i tak i tak...
Ja mam niestety wrażenie że Szymonowi już te dwie jedynki nie urosną bo ma w tym miejscu bardziej miękkie dziąsełka. Obym się myliła. Bo po pierwsze może nie za fajnie to wyglądać a po drugie nie wiem jak zachowają się wtedy pozostałe ząbki (czy aby się coś nie porozsuwa i nie pokrzywi)

Szymon ostatnio też kiepsko śpi. Co godzinę wrzask, lecę, wkładam smoka i śpi jak kamień. Nad ranem już tak co 10 min... Też już padam i dlatego wczoraj spał ze mną w łóżku. Niedobrze...
JaGaaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-05, 21:55   #4772
Salomea1
Zadomowienie
 
Avatar Salomea1
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 1 530
Dot.: OD WALENTYNEK DO MIKOŁAJA - czyli Listopadowo-Grudniowych 2008 bobasów zgraja c

JaGaa a może przerabiacie teraz skok rozwojowy? U nas 2 tyg temu Martusia kiepsko spała, budziła sie co chwilę, wyglądało jakby miała koszmary senne i nagle pewnej nocy wszystko przeszło, a potem doczytałam,ze to był skok.

Xandra - wszystkiego naj naj naj
Salomea1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-06, 03:13   #4773
xandra78
Zakorzenienie
 
Avatar xandra78
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 3 109
Dot.: OD WALENTYNEK DO MIKOŁAJA - czyli Listopadowo-Grudniowych 2008 bobasów zgraja c

Ja jeszcze na nogach, dopiero sprzątnęłam ze stołu po moich urodzinkach. Miałam nic nie wyprawiać, ale moj TŻet postanowił inaczej. Tata został na noc i mój pies jest wniebowzięty z tego powodu,bo ma ciepłe ciałko do spania.TŻ już chrapie (choc obiecał mi pomoc w sprzątniu), więc i tak mam nockę średnio przespaną ( w sumie niedługo juz ranek). O prezentach napiszę jutro-TŻ jak zwykle się spisał.No i wkleję foteczki, bo dostałam pięęęęęęęękny bukiet róż.
Dobranoc
xandra78 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-06, 10:37   #4774
anytsuj
Zadomowienie
 
Avatar anytsuj
 
Zarejestrowany: 2003-09
Lokalizacja: morza szum, ptaków śpiew
Wiadomości: 1 090
Dot.: OD WALENTYNEK DO MIKOŁAJA - czyli Listopadowo-Grudniowych 2008 bobasów zgraja c

Xandra- wszystkiego najlepszego, życzenia spóźnione, ale szczere!!!!
anytsuj jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-06, 11:25   #4775
skylie
Wtajemniczenie
 
Avatar skylie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 2 011
Dot.: OD WALENTYNEK DO MIKOŁAJA - czyli Listopadowo-Grudniowych 2008 bobasów zgraja c

Xandra- wszystkiego najlepszego kochana!!!!

Jak Emilka po szczepieniach? bo Wojtek dal nam niezle popalic...

Edytowane przez skylie
Czas edycji: 2009-06-06 o 11:29
skylie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-06, 12:08   #4776
LadyM
Rozeznanie
 
Avatar LadyM
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 615
Dot.: OD WALENTYNEK DO MIKOŁAJA - czyli Listopadowo-Grudniowych 2008 bobasów zgraja c

Cytat:
Napisane przez drama Pokaż wiadomość
Co do jedzenia, to mam trochę problem, bo obiadków nie chce jeść. Deserki owocowe wcina super, ale obiadki nie. (w sumie się nie dziwię, bo kosztowałam, to to takie bez smaku). Nie wiem jak to będzie jak wrócę na cały etat do pracy niedługo.
u mnie też tak było. Trzeba cierpliwie po troszku dawać dzień w dzień i może przyzwyczai się do innego smaku. Moi teraz pięknie wszystko jedzą, królika, kurczaka, jagnięcinę, szpinak... Wszyściutko


Ja mam dzisiaj kiepski dzień Mieszkanie z rodzicami to niestety bardzo często konflikty, choćby najlepsi byli. Czworo dorosłych ludzi a nie potrafimy się dogadać...Rodzą się jakies niedomówienia, pretensje... A ja jestem taką osoba, że wszystko bardzo przeżywam i biorę do siebie. Czekam aż TŻ wróci z roboty to może mi poprawi humor
LadyM jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-06, 17:12   #4777
szamanka82
Raczkowanie
 
Avatar szamanka82
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 373
Dot.: OD WALENTYNEK DO MIKOŁAJA - czyli Listopadowo-Grudniowych 2008 bobasów zgraja c

ja od wczoraj leżę z gorączką w łóżku, całe cialo mnie boli, beznadzieja....Młoda na głowie tż-ta, a i tak to będzie cud jak nie zachoruje

xandra fajnie masz z takim tż-tem
__________________
Zuzanna Helena 14.12.2008
szamanka82 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-06, 20:02   #4778
xandra78
Zakorzenienie
 
Avatar xandra78
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 3 109
Dot.: OD WALENTYNEK DO MIKOŁAJA - czyli Listopadowo-Grudniowych 2008 bobasów zgraja c

Jeszcze raz dziękuję za wszystkie życzenia !!! Oby sie spełniły
Skylie, myślałam,że Emilka nie zareaguje negatywnie na szczepionki (tak jak poprzednim razem-wszystko było ok), niestety dziś jest straaaaasznie marudna i płaczliwa.Cały czas ją noszę, tulę,a ona i tak popłakuje. Oprócz tego leci jej woda z nosa,ale na szczęście nie gorączkuje. Już nie wiem,co może ją boleć-może jednak drugi ząbek idzie. Niedawnio dałam jej panadol (troszkę mniejszą dawkę-3ml,a jak jej smakował) i usnęła.
Siedzę sama w domciu,TŻ pojechał załatwiać sprawy, Angela pojechała z ciocią i wujkiem do kuzynki... Jestem tak śpiąca,że padam na twarz. Zjem sobie torta,może jak mi cukier skoczy, to doda to mi trochę energii.

Acha-chwalę się: na urodzinki od TŻeta dostałam bukiet z pięęęęęknych róż-sztuk 31 (nie wiem naprawdę czemu aż tyle-a nie np. 25 ) i bossski zegarek, który kosztował fortunę (w moim mniemaniu), wszystko na zdjęciach. Nawet trzasnęłam kieliszek likieru za swoje zdrówko.
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg kwiaty.jpg (61,8 KB, 22 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg zegarek3.jpg (47,1 KB, 29 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg zegarek1.jpg (49,0 KB, 29 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg tort.jpg (55,6 KB, 41 załadowań)
xandra78 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-06, 21:10   #4779
Paula Szyszka
Zadomowienie
 
Avatar Paula Szyszka
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiadomości: 1 486
Dot.: OD WALENTYNEK DO MIKOŁAJA - czyli Listopadowo-Grudniowych 2008 bobasów zgraja c

xandra78 widzę że TŻ się spisał piękne prezenty !!!!!!!!

szamanka82
wracaj szybo do zdrówka mam nadzieje że mała nie podłapie chorubska od Ciebie!

LadyM zawsze się zdarzają jakieś sprzeczki ale nie martw się na pewno jutro będzie już wszytko super... fajnie że chłopaki mają apetyt i wszytko jedzą


Salomea1 moje dziecko właśnie chyba przechodzi ten skok tak ładnie już spał i znowu od paru nocy budzi się i czegoś szuka już kiedyś tak było więc to chyba te skoki! mam nadzieję że szybko przejdą

My dzisiaj byliśmy cały dzień u męża siostry, mały był taki szczęśliwy bardzo mu się podobało. Mieszkają w domku z wielkiem ogródkiem i mają 2 dzieci synka rocznego i córeczkę 3,5 roczną ale było wesoło jak się maluchy bawiły śmiały się aż miło było popatrzeć i nawet Igor zjeżdżał z plastikowej ślizgawki a jaki był przy tym zadowolony
Paula Szyszka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-06, 21:25   #4780
xandra78
Zakorzenienie
 
Avatar xandra78
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 3 109
Dot.: OD WALENTYNEK DO MIKOŁAJA - czyli Listopadowo-Grudniowych 2008 bobasów zgraja c

Ja już straciłam nerwy-juz sie po prostu dzisiejszy limit wyczerpał. Emila jest taka rozbota, płacze bez przerwy-wydaje się, że bez powodu.Wiem,że po szczepionce można się tego spodziewać,ale jak dziecko płacze i nie można mu pomóc (bo sie nie wie jak|), to wszystko puszcza. A TŻecik spał sobie słodko.Obudziam go i powiedziałam,że robię sobie wolne, po czym zamknęłam się w łazience.Cały dzień samej z dzieckiem, które w dodatku ciagle płacze, to po prostu ponad moej siły. I jak mam ją uspokoić,jak sama jestem kłębkeim nerwów? Wolałam się oddalić....Ech, teraz Emilka śpi, więc mamy chwilę, aby odetchnąć.Mam nadzieję, że noc będzie znośna...
xandra78 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-06, 21:26   #4781
scorpionec
Zakorzenienie
 
Avatar scorpionec
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: "Na peryferiach miasta, gdzie asfalt trawą zarasta..."
Wiadomości: 6 545
Dot.: OD WALENTYNEK DO MIKOŁAJA - czyli Listopadowo-Grudniowych 2008 bobasów zgraja c

xandra ale twój mąż sie spisała super prezenty! bardzo podobają mi się zegarko fossil mam nadzieje taki dostac na moje urodzinki ale to dopiero w listopadzie

aha tak mi sie przypomnialo jak ogladalam ten twoj zegarek ze ja kiedys z podobnym cyferblatem (tj bez oznaczenia wszystkich cyferek) i nigdy nie moglam sie polapac ktora godzina czy np 13.05 czy może 14.10 taka ze mnie ciemna masa tym razem wybiore taki coby chociaz kropeczki lub kreseczki mial na kazdej cyfrze

szamanka wracaj szybko do zdrówka


my dzis bylismy u moich rodzicow.. chcialam jak najszybciej wyjechac do nich po porannej drzemce malej (ok 12-13) a mala jak zawsze spi max 40-50 min to dzis spala dwie godziny i wyjechalismy przed 14

chyba powoli zamiast 3 drzemek w dzień musze ja przestawić na dwie dluzsze bo dzis tak miala i chyba dla nas obu to lepsze rozwiązanie

edit: xandra moze sprobuj z vibrucolem w takich sytuacja dobrze dziala na maluchy...a jesli mala ma goraczke to moze,paracetamol ?

Edytowane przez scorpionec
Czas edycji: 2009-06-06 o 21:29
scorpionec jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-06, 23:10   #4782
Salomea1
Zadomowienie
 
Avatar Salomea1
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 1 530
Dot.: OD WALENTYNEK DO MIKOŁAJA - czyli Listopadowo-Grudniowych 2008 bobasów zgraja c

Xandra - super prezenty, tż się spisał, a zegarki Fossil niedawno oglądałam. W odróżnieniu do scorpio nie mam problemu z odczytaniem godziny. Mój aktualny zegarek ma czystą tarczę i tylko na 12 ma znaczek (żeby nie włożyć odwrotnie). Ale na początku czasami się myliłam, ale jakoś dałam radę i teraz godzinę z dokładnoscią do min odczytuję.

Xandra - każdej z nas puszczają nerwy. Doskonale Cię rozumiem, też czasami daję młodą tacie i wychodzę z pokoju.

Paula - nie martw się ten skok powinien szybko minąć.

A ja ugotowałam małej zupkę i wepchnełam do słoiczków. Aż 3 mi wyszły (taka ze mnie kucharka,że nawet nie wiem w jakich ilościach gotować).
Jak Wy wekujecie zupki?? Ja najpierw włożyłam wrzącą do słoiczka, zakręciłam i odwróciłam. I z 3 słoiczków zostały 2. Z tego żaden sie nie zassał.

No i zaszalałam i zrobiłam młodą kapustę w pomidorach. Marcie na noc dałam Espumisan. Oby dzieciątko się nie męczyło przez głupie zachcianki matki.

Edytko - odezwij się do nas. Zaczęłaś pracować i nas opuściłaś??

szamanka - zdrowiej szybciutko, a Wojtuś sie nie zarazi, bedzie dobrze

Edytowane przez Salomea1
Czas edycji: 2009-06-06 o 23:11
Salomea1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-06, 23:30   #4783
xandra78
Zakorzenienie
 
Avatar xandra78
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 3 109
Dot.: OD WALENTYNEK DO MIKOŁAJA - czyli Listopadowo-Grudniowych 2008 bobasów zgraja c

No właśnie się zastanawiam teraz-czemu ja jeszcze tego Vibrucolu nie kupilam. Juz kilka razy Emilka obudziła się płaczem,a płacze tak żałośnie, że mi się serce kraje. Oby jutro było lepiej.
Wy takie obeznane w zegarkach? Ja nawet nie wiedziałam, że to jakiś znany producent (marka?). Ale przypasował mi zegareczek. Jest tak dopasowany do moejej chydej ręki,że wcale go nie czuję-przyjął się .
Salomea, jak robiłam przetwory, to gotowałam słoiki kilka minut w garnku (poziom wody poniżej nakrętki),a potem wyjmowałam i kładłam do wystygnięcia do góry dnem.
xandra78 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-07, 08:19   #4784
edyta0131
Raczkowanie
 
Avatar edyta0131
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 473
Dot.: OD WALENTYNEK DO MIKOŁAJA - czyli Listopadowo-Grudniowych 2008 bobasów zgraja c

Cześć dziewczynki!

Salomea dziękuję Ci, że o mnie pamiętasz

Codziennie Was podczytuję, ale jakoś nie mam weny i czasu na to, aby cokolwiek napisać. Ogólnie chodzę nabuzowana już któryś dzień z kolei, bo mi się mąż opierd...a i nic nie robi Wieczorami tylko siedzi przed kompem i przed tv, popijając piwko i drineczki i wpieprzając chipsy... Wczoraj w żartach powiedziałam mu, że mu trzecia broda urośnie (drugą już ma i chyba większą od tej pierwszej) od tych chipsów, jak tyle będzie jadł, to mi odwarknął coś pod nosem. Generalnie to nie wiem co się z nim dzieje W środę jak go nie było w domu, to przyszedł mój tato na taką "męską" rozmowę. Pogadaliśmy sobie i powiedział mi8, że zawiódł się na moim mężu, że nic mu nie pomaga i takie tam... I z tym się zgadzam w 100%. Powtórzyłam to wszystko tż'towi, bo nie lubię słuchać jaki to on leń jest (co jest prawdą) i zatrzymywać tego dla siebie. No i się wziął i obraził... Od wczoraj syf w kuchni jest, bo nie miał czasu posprzątać, bo snooker w kompie i piwo w ręku ważniejsze, nie wpominając już, że pod biurkiem na podlodze znalazłam chipsy, a wczoraj na kolanach odkurzałam...
Oj nie będę marudziła Wam tutaj, bo szkoda gadać. Poczekam aż wstanie i go opierd..., bo facet przegina!

Generalnie w pracy spoko, robię swoje z czego kierowniczka się cieszy, że ja tyle potrafię a raczej pamiętam

Mała od trzech nocy budzi się co godzinę Zęby idą na całego, chociaż narazie ich nie widać. dobrze, że w ciągu dnia idzie z nią wytrzymać. Dwa razy dałam jej ten Vibrucol, o którym tu piszecie, a wczoraj pani w aptece poleciła nam żel Dentinox.
Martwię się trochę tym, ze moja mama coś się rozchorowała, a w piątek jak jechałam do pracy, to mówiła mi, że ma trochę katar. No i od wczoraj mała też go ma, a dziś to już trochę charczy A mojej mamie wcale się nie polepszyło, a ja jutro muszę z nią Laurkę zostawić.

Przepraszam, że odniosę się do Waszych postów, bo przez tydzień mojego milczenia trochę się ich nazbierało

Miłej niedzieli Wam życzę Bo moja pewnie taka nie będzie
edyta0131 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-07, 09:49   #4785
LadyM
Rozeznanie
 
Avatar LadyM
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 615
Dot.: OD WALENTYNEK DO MIKOŁAJA - czyli Listopadowo-Grudniowych 2008 bobasów zgraja c

Edyta świetnie Cię rozumiem... U mnie tez podobna sytuacja jesli chodzi o TŻ. I najgorsze, ze przez to się kłócę z rodzicami Już sama nie wiem co robić
LadyM jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-07, 10:37   #4786
anytsuj
Zadomowienie
 
Avatar anytsuj
 
Zarejestrowany: 2003-09
Lokalizacja: morza szum, ptaków śpiew
Wiadomości: 1 090
Dot.: OD WALENTYNEK DO MIKOŁAJA - czyli Listopadowo-Grudniowych 2008 bobasów zgraja c

Edytko, Lady M nie przejmujcie się tak kochane, faceci to lenie na całego, każdy taki sam, trzeba na nich huknąć to wtedy łaskawie się ockną i cos tam zrobią i to na odpierdziel, oni chyba mają taką naturę takich leniuchów kanapowych, mój jak otwiera laptopa to mnie szlag trafia, bo co mozna tam cały dzień szukać do jasnej cholery???? także życzę miłej niedzieli, bo mam nadzieje, że taka będzie !!!
anytsuj jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-07, 11:25   #4787
xandra78
Zakorzenienie
 
Avatar xandra78
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 3 109
Dot.: OD WALENTYNEK DO MIKOŁAJA - czyli Listopadowo-Grudniowych 2008 bobasów zgraja c

Edytko, LadyM, współczuję Wam nastroju, który chociaz w niedzielę powinien być o niebo lepszy. OJ, ja też aż za nadto znam takie sytuacje, pocieszające jest to,że one przechodzą. Lepiej nie czekać o od razu krzyknąć, bo my lubimy zbyt długo milczeć,a potem sie wydrzemy jak już będzie tego zbyt wiele i wtedy nasi panowie myślą,że " o taką pierdołę" się wkurzasz?". Od razu kawa na ławę, mozliwie bez krzyków i żeby dać im dojść do głosu (ech, pieknie napisałam,a sama się nie stosuję ). Edyta, ja też z zazdrością czytam,jak inne Dziewczyny piszą: "mój kąpie małą", "mój posprzątał chałupę" itp-MÓJ taki niestety nie jest, ale ma za to inne zalety (hmmm....niech pomyślę jakie....hehe).
xandra78 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-07, 18:59   #4788
JaGaaaa
Rozeznanie
 
Avatar JaGaaaa
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 554
GG do JaGaaaa
Dot.: OD WALENTYNEK DO MIKOŁAJA - czyli Listopadowo-Grudniowych 2008 bobasów zgraja c

Cytat:
Napisane przez LadyM Pokaż wiadomość
Edyta świetnie Cię rozumiem... U mnie tez podobna sytuacja jesli chodzi o TŻ. I najgorsze, ze przez to się kłócę z rodzicami Już sama nie wiem co robić
U mnie dokładnie to samo - leń okropny. Ręce opadają. A co do kłotni z rodzicami to my dużo rzeczy mamy od nich a mój tż niestety o nic nie dba (co najbardziej mu zarzucają i mają rację) a jednocześnie gadżeciarz jest i "byle gówna" nie chce... Jest takie brzydkie powiedzenie "wyżej sra niż dupę ma" i to mniej więcej o to chodzi... I tego właśnie wciąż muszę wysłuchiwać od rodziców...

No i mój mąż dodatkowo dla innych zawsze ma czas a dla nas niestety już mu nic nie zostaje... I to nie dlatego że z nami być nie lubi. Lubi. Tylko innym nie potrafi odmawiać a swoim zawsze łatwiej...

A, no i w domu i przy Szymonie też nie pomaga. Nie ma czasu przecież.

Także życie we dwoje łatwe nie jest... Ale i tak go kocham...

Edytowane przez JaGaaaa
Czas edycji: 2009-06-07 o 19:00
JaGaaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-07, 20:10   #4789
Salomea1
Zadomowienie
 
Avatar Salomea1
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 1 530
Dot.: OD WALENTYNEK DO MIKOŁAJA - czyli Listopadowo-Grudniowych 2008 bobasów zgraja c

Edytko, LadyM, JaGaa - oj, Wasi mężczyźni nie mogą być aż tak źli, w końcu z jakiegoś powodu ich kochacie.
A moze warto "pocichutku" im jakieś obowiazki narzucić? Tylko pojedyńczo, coś drobnego. Mój tż to akurat z tych co pomagają, ale to też ma swoje minusy. Za duzo rzeczy go interesuje i często z tego powodu wybuchają awantury bo mi się koleś miesza w np. kupno szklanek, albo od ponad 2lat nie mam stojaka na ręczniki papierowe bo obiecał że kupi ale nic mu się nie podoba.

Edytko - niedługo tz cie doceni. Niech tylko mama poleci do brata.

Dziewczynki najlepiej zostawcie tatusiów w domu z dziećmi i idzcie do fryzejra na zakupy czy nawet na spacerek. Moze jak sie troszkę pomeczą to Was zrozumieją i zaczną pomagać.

A Martusia dała dzisiaj popis na basenie. Prawie przez całe zajęcia wyła. Nie chciała spać rano , a jak tylko zaczeliśmy się zbierać na basen to oczka malutkie i mi się dziewucha do snu układa. Szkoda mi zajęć bo już kolejne praktycznie mamy do tyłu. W środę sie wybierzemy same to moze coś uda sie poćwiczyć.

Edytowane przez Salomea1
Czas edycji: 2009-06-07 o 20:12
Salomea1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-07, 21:05   #4790
scorpionec
Zakorzenienie
 
Avatar scorpionec
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: "Na peryferiach miasta, gdzie asfalt trawą zarasta..."
Wiadomości: 6 545
Dot.: OD WALENTYNEK DO MIKOŁAJA - czyli Listopadowo-Grudniowych 2008 bobasów zgraja c

cały dzień sie zbieram by cos skrobnąć i ciagle mi cos przeszkadza...

mój tż raczej pomocny..ale to chyba dla tego ze ma to wypracowane.. tzn ja mialam pewne wymagania od samego poczatku..jak zaczeliśmy razem mieszkac to tez od poczatku mial swoje obowiązki.. przy malej tez od samego poczatku byl angazowany do pomocy to nawet se nie wyobraza ze moglo by byc inaczej..(heh juz w ciazy pracowalam nad tym ze bedzie ja kąpał) i tylko raz tego nie zrobił (po pępkowym)

myśle ze duzo latwiej od poczatku pewne rzeczy ustalac niz potem wprowadzac ..

ale...ma tez swoje wady..jak sie na coś nakręci to nie ma siły by go od pomysłu odwlec lub odwrotnie czasem by go na cos namówić to tez porażka..(tu mam metode malych kroków) wspominam np ze fajnie by coś kupić/zrobić..on ze nie ale po co itp..to nie ruszam tematu jakiś czas..a potem delikatnie do nie go wracam i czesto juz mu sie podoba albo chociaz nie zglasza sprzeciwu (bo jest z mysla oswojony) ba czasem uwaza ze to jego pomysl (jak wystarczajaco dlugo panowalo jego omijanie) - to cos jak z tym tekstem o piosenkach ze najbardziej lubimy te ktore znamy

a podstawowa wada mojego tz jest obrazalstwo..nie moge mu nawet delikatnie zwrocic uwagi albo zapytac kiedy ma cos zamiar zrobić bo zaraz jest ze sie znowu czepiam

ale i tak go kocham ..i podziwiam ze tyle lat jest ze mna i znosi moje fochy
scorpionec jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-07, 22:05   #4791
katakumba
Zakorzenienie
 
Avatar katakumba
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: bedlam
Wiadomości: 5 384
Dot.: OD WALENTYNEK DO MIKOŁAJA - czyli Listopadowo-Grudniowych 2008 bobasów zgraja c

oj kobiety... ja swoje przeszlam w ciazy, bo jezce kawalerstwa sie nie pozbyl z siebie
teraz zakochany w mlodej, pomaga ale musze powiedziec. ale tez robi polowiecznie cos - wynosi smieci zawsze, ale worek ja mam zalozyc. odkurzy ale to ja mam oproznic worek... jest tak jak pisala kiedys chmielewska w swojej autobiografii
jej maz nie chcial nic sam robic, ale jak ona sie zabierala za robote to jej z rak wyjmowal i robil sama. ale stac dla towarzystwa musiala. u nas tak samo

polka poszla spac wczesniej bo jakos drzemka jej sie przesunela po siedzeniu na plazy i marudna max

ah kobiety czytam i czytam i juz mi sie nie chce nic. ide spa
__________________
swoje rady zwin w ciasny rulonik i rozwaz znaczenie slowa "czopek"

Haters gonna hate.
Potatoes gonna potate.



katakumba jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-08, 07:13   #4792
Salomea1
Zadomowienie
 
Avatar Salomea1
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 1 530
Dot.: OD WALENTYNEK DO MIKOŁAJA - czyli Listopadowo-Grudniowych 2008 bobasów zgraja c

Witajcie z samego rana w ten słoneczny dzionek,
Dzisiaj Martusia dala mi pospać i wstała o 5.30. Zawsze to o godzinkę snu więcej. Musze chyba zlikwidowac jej jedną drzemkę, bo dłużej tak nie wytrzymam.

Ja już po sniadankui, pranie wstawione, kuchnia sprzątnięta i mogę wracać do wyrka.

miłego dnia dziewuszki
Salomea1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-08, 07:34   #4793
szamanka82
Raczkowanie
 
Avatar szamanka82
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 373
Dot.: OD WALENTYNEK DO MIKOŁAJA - czyli Listopadowo-Grudniowych 2008 bobasów zgraja c

Dziewczynki nie smutac mi się tu z powodu tż-tów!!!! Wbrew waszym narzekaniom to na pewno fajne chłopaki są

A ja muszę jednak do lekarza, dwa dni miałam gorączkę, od wczoraj gorączki brak, ale gardło mnie tak boli, że w nocy budziłam się z bólu i żadne leki nie pomagają, więc tż bierze urlop na telefon a ja mam maraton lekarzowy

Muszę wam coś napisać. Jako że ostatnio strasznie mi się chciało jakąś książkę przeczytać, a wiadomo, że przy dziecku to moje zdolności koncentracji i zrozumienia są często ograniczone to kupiłam sobie "zmierzch", tą zachwalaną książkę dla nastolatek. I wiecie co - no zakochałam się!!!!! Przeczytałam to w 1,5 dnia a wczoraj poleciałam po film do wypożyczalni i wieczorem oglądnęłam z wypiekami na twarzy. I naprawdę polecam film (o książce nie wspomnę) ze wględu na widoki - cudne!!!!
Chyba się cofnęłam w rozwoju że mnie takie nastolatkowe historie bawią
__________________
Zuzanna Helena 14.12.2008
szamanka82 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-08, 10:25   #4794
JaGaaaa
Rozeznanie
 
Avatar JaGaaaa
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 554
GG do JaGaaaa
Dot.: OD WALENTYNEK DO MIKOŁAJA - czyli Listopadowo-Grudniowych 2008 bobasów zgraja c

Cytat:
Napisane przez szamanka82 Pokaż wiadomość
Dziewczynki nie smutac mi się tu z powodu tż-tów!!!! Wbrew waszym narzekaniom to na pewno fajne chłopaki są

A ja muszę jednak do lekarza, dwa dni miałam gorączkę, od wczoraj gorączki brak, ale gardło mnie tak boli, że w nocy budziłam się z bólu i żadne leki nie pomagają, więc tż bierze urlop na telefon a ja mam maraton lekarzowy

Muszę wam coś napisać. Jako że ostatnio strasznie mi się chciało jakąś książkę przeczytać, a wiadomo, że przy dziecku to moje zdolności koncentracji i zrozumienia są często ograniczone to kupiłam sobie "zmierzch", tą zachwalaną książkę dla nastolatek. I wiecie co - no zakochałam się!!!!! Przeczytałam to w 1,5 dnia a wczoraj poleciałam po film do wypożyczalni i wieczorem oglądnęłam z wypiekami na twarzy. I naprawdę polecam film (o książce nie wspomnę) ze wględu na widoki - cudne!!!!
Chyba się cofnęłam w rozwoju że mnie takie nastolatkowe historie bawią
No fajny, fajny... I wytrzymuje ze mną a to (tak jak pisała Scorpio) też ważne
I w dodatku zapracowany (bo sezon na prace budowlane) więc już mu czasem naprawdę sił i czasu brak...
A jeśli chodzi o drobne kroczki...to ja nie umiem dyplomatycznie... Staram się i staram a i tak zawsze walnę z grubej rury albo czepię się w końcu drobiazgu (bo wcześniej dusiłam coś w sobie)

Ksiązki - ja ostatni czytam jakąś dla dzieci, na inne też nie mam siły... więc z Tobą wcale nie jest źle Takie lekkie książki świetnie odrywają od codzienności. A za tą co polecasz się rozejrzę.

I leć do lekarza póki Dzidzia się trzyma. Dużo zdrówka!

Idę oglądać fotki bo mam zaległości...
JaGaaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-08, 10:55   #4795
molka86
Rozeznanie
 
Avatar molka86
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 525
Dot.: OD WALENTYNEK DO MIKOŁAJA - czyli Listopadowo-Grudniowych 2008 bobasów zgraja c

szamanka dużo zdrowia .

mój tż jest cudowny. Pomaga mi bardzo dużo a nawet czasami wiele rzeczy robi za mnie. W małej zakochany więc pomaga dużo. Jak w weekend jest w domu to ja nie mam dziecka. On prawie cały czas się nią zajmuje. Ja w zasadzie tylko ją karmię (piersią oczywiście bo obiadki i kaszkę też podaje tż) . I spacer w weekend obowiązkowo razem. Ostatnio w soboty zamiast się wyspać i wypocząć po całym tygodniu (wychodzi z domu przed 7 a wraca przed 19) to wstaje razem z małą po 6, ja ją karmię i idę jeszcze chwilke się z nią przespać a on biegnie sprzątać kuchnię i robi nam śniadanie . Czasami aż mi głupio . ale niestety jest strasznie uparty i ciężko go na cokolwiek namówić i przeważnie przez to się kłócimy. Zawsze chce postawić na swoim .

Moja malutka też mówi mammama i babababa. A w sobotę nauczyła się robić papa . Śmiesznie to wygląda .
No i zjada 180 ml kaszki na śniadanie . Nareszcie wytrzymuje do obiadu (3,5 godz) bez marudzenia. Kaszki Bobovity nie zjadała nawet 150 a ostatnio kupiłam jej Nestle malinową i wcina aż jej się uszy trzęsą. Tylko ta kaszka wydaje mi się strasznie słodka

Edytowane przez molka86
Czas edycji: 2009-06-08 o 10:59
molka86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-08, 12:08   #4796
xandra78
Zakorzenienie
 
Avatar xandra78
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 3 109
Dot.: OD WALENTYNEK DO MIKOŁAJA - czyli Listopadowo-Grudniowych 2008 bobasów zgraja c

Szamanka, pędź do lekarza prędziorem, bo jak tak bardzo gardło boli, to na pewno angina albo zapalenie krtani-nie życzę ani tego ani tego-tylko zdróóóówka!!!
Molka, nie no nie wierzę-trafił Ci się idealny mężczyzna, ja straciłam wiarę, że tacy w ogóle istnieją (i to z naszej epoki).Trzymaj go kochana, bo jak się bliskie koleżanki zorientują, to......
Ja też ostatnio przeczytałam książkę (pierwszą od porodu),normalnie pochłonęłam ją. Czytałam w każdej wolnej chwili,najwięcej przy karmieniu, usypianiu.

Wsadziłam dziś Emilce ten czopek-Viburcol, czekam na efekty,może przy okazji kupkę wreszcie zrobi (robi co np.3 dni i tego 3-ciego dnia już się wyraźnie męczy).

A tak z zupełnie innej beczki-ostatnio się dowiedziałam,że małżeństwo z tego programu "2 plus 8"(czy jakoś tak) sie rozwiodło .Jakoś mnie to zasmuciło...
xandra78 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-08, 12:09   #4797
drama
Raczkowanie
 
Avatar drama
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 344
Dot.: OD WALENTYNEK DO MIKOŁAJA - czyli Listopadowo-Grudniowych 2008 bobasów zgraja c

LadyM tak jak pisałaś, będę musiała codziennie konsekwentnie i z uporem dawać małej zupki, to może polubi.

Oj ja też zazwyczaj duszę w sobie wszystko i jak wybucham, to wtedy wszystko wygarniam. Wiem, że tak jest najgorzej, ale jakoś nie potrafię inaczej, ale będę się starać. Mój TŻ jak się opiekuje małą, to często gra jej na gitarze, a ona to baardzo lubi Najbardziej lubię, jak oprze sobie nóżki na gitarze i kopie do rytmu

xandra prezenty super! Świetnie się spisał mąż
Moje urodzinki też się powoli zbliżają, zobaczymy co mój wymyśli

Szukam teraz wózka, spacerówki, ale chcemy taką z którą można jeździć na rolkach i podpiąć jako przyczepkę do roweru. Niestety z tego co widzę, to one mają nieregulowane oparcie i trzeba będzie z zakupem poczekać na następny rok.
drama jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-08, 12:25   #4798
LadyM
Rozeznanie
 
Avatar LadyM
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 615
Dot.: OD WALENTYNEK DO MIKOŁAJA - czyli Listopadowo-Grudniowych 2008 bobasów zgraja c

cześć Kobietki. Dzięki za słowa wsparcia Juz jest zdecydowanie lepiej , sytuacja sie unormowała w miarę.

Dzisiaj byliśmy na pobieraniu krwi i powiem Wam, że przeżyłam horror. Pani pobierała im z żyłki, ale że na tych tłustych łapkach żył nie widać to wkłuwała igłę i gmerała nią w tym zgięciu łokcia, żeby utrafić żyłę I w dodatku ta igła do najcieńszych nie należała... Z Wojtkiem na pierwszy ogień wszedł TŻ, słyszałam tylko z korytarza jak mały przeraźliwie płacze i oczywiście łezka mi poleciała Jak wyszli, to mąż stwierdził, ze już z drugim nie wejdzie bo to okropne przeżycie. No to ja weszłam i finał był taki, że narobiłam cyrku bo prawie zemdlałam Ech oby się okazało, ze już po anemii bo dramat z tym pobieraniem krwi.

szamanka zdrówka

Xandra u nas tez były problemy z kupką, ale odkąd jedzą dwa razy dziennie po pół słoiczka jabłka to codziennie robią bez problemów.
A co to za program, o którym piszesz?

Co do książek to czytam czasem czytadła typu książki Moniki Szwai, ale najczęściej to głupkowate gazety
LadyM jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-08, 12:49   #4799
szamanka82
Raczkowanie
 
Avatar szamanka82
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 373
Dot.: OD WALENTYNEK DO MIKOŁAJA - czyli Listopadowo-Grudniowych 2008 bobasów zgraja c

dziewczynki dzięki za troskę
oczywiście to angina ropna
antybiotyk i zostawiłam w aptece prawie 70 zł, Młoda na razie zdrowa, ale jak ja to mam zrobić, żeby ona się nie zaraziła

a mój tż jeszcze sobie swoją babcię zaprosił na obiad, no nie mogę, na szczęście mam wczorajsze kotlety, a że teraz wzięli Zuźkę na spacer to mam chwilę spokoju

xadra ja też czytałam że jon i kate się rozwiedli i ponoć chodziło o jakąś zdradę - dla tych co nie wiedzą- na discovery travel & living leci dokument jon&kate plus 8, to jest para, która w wyniku in vitro miała najpierw bliżniaczki a potem sześcioraczki

molka ty powinnaś swojego chłopa w złote rami oprawić

a, no i dzisiaj muszę jeszcze lecieć sobie kupić drugi tom zmierzchu, normalnie się zakręciłam - ja tak czasami mam - w ciąży miałam fazę na Michaela Jacksona , a teraz się ślinię jak widzę tego gościa co gra głównego bohatera w ekranizacji zmierzchu

lady M współczuję przeżycia z pobieraniem krwi
__________________
Zuzanna Helena 14.12.2008

Edytowane przez szamanka82
Czas edycji: 2009-06-08 o 12:50
szamanka82 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-08, 12:49   #4800
skylie
Wtajemniczenie
 
Avatar skylie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 2 011
Dot.: OD WALENTYNEK DO MIKOŁAJA - czyli Listopadowo-Grudniowych 2008 bobasów zgraja c

Cytat:
Napisane przez LadyM Pokaż wiadomość
cześć Kobietki. Dzięki za słowa wsparcia Juz jest zdecydowanie lepiej , sytuacja sie unormowała w miarę.

Dzisiaj byliśmy na pobieraniu krwi i powiem Wam, że przeżyłam horror. Pani pobierała im z żyłki, ale że na tych tłustych łapkach żył nie widać to wkłuwała igłę i gmerała nią w tym zgięciu łokcia, żeby utrafić żyłę I w dodatku ta igła do najcieńszych nie należała... Z Wojtkiem na pierwszy ogień wszedł TŻ, słyszałam tylko z korytarza jak mały przeraźliwie płacze i oczywiście łezka mi poleciała Jak wyszli, to mąż stwierdził, ze już z drugim nie wejdzie bo to okropne przeżycie. No to ja weszłam i finał był taki, że narobiłam cyrku bo prawie zemdlałam Ech oby się okazało, ze już po anemii bo dramat z tym pobieraniem krwi.

szamanka zdrówka

Xandra u nas tez były problemy z kupką, ale odkąd jedzą dwa razy dziennie po pół słoiczka jabłka to codziennie robią bez problemów.
A co to za program, o którym piszesz?

Co do książek to czytam czasem czytadła typu książki Moniki Szwai, ale najczęściej to głupkowate gazety
Z zylki takiemu malenstwu I "gmerala" igla zeby ja znalesc? Dopiero co bylam z Wojtkiem na pobraniu krwii i pani pobierala z paluszka... Tak delikatnie go ukula ze nawet nie poczul i tylko przygladal sie z zaciekawieniem jak mu pani kropelki krwii lapie do probowki... Nawet jedna lezka nie poleciala!

Xandra- prezencik super Ja tez radze dawac jabluszko i przepajac duzo. U nas to pomoglo- Wojtus juz prawie nie ma problemow z kupkami. A jak Wojtka zapcha jakas zupka to odstawiamy zupki na dzien i daje sam deserek (czyt. jabluszko). Bardzo szybko pomaga.

Szamanka- pedem do lekarza

A TZci i ich denerwujace nawyki to temat rzeka.... Na pocieszenie Wam napisze, ze u nas tez stan wojenny zapanowal. Tak wiec chyba sie spakuje i uciekam do rodzicow. Troche nabrac wiatru w zagle i odpoczac psychicznie
skylie jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:49.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.