Offtopowe zapuszczanie cz IV.

[motylek1007]

Napisane przez xxxMikixxx

Mój dalej się nie odzywa tchórz jeden

potrzebuje widac wiecej czasu na przemyslenie

Napisane przez Asia19x

TZ mnie też wczoraj troche wkurzył i znowu przez niego płakałam... Down.

nie lubie jak ktos w taki sposób używa tego słowa...


Ja mam teraz jasny cel na oszczędzanie i nie ma zmiłuj

[Asia19x]

MIKI kurde, co z tym Twoim TZ? Jaki On dziwny, nie wiem o co mu chodzi, urażony chyba jest strasznie jak to facet, nienawidzę tej ich cholernej męskiej dumy:/

[xxxMikixxx]

Napisane przez doruś

żartujesz do tej pory... no ale co zamierzasz?

Nie wiem co mam myśleć o tym wszystkim Ale wydaje mi się że Tż jest zwyczajnym tchórzem i boi się konfrontacji ze mną. Zapewne czeka aż to ja się pierwsza odezwe bo myśli że to moja wina Najlepsze jest to, że teraz jest na zwolnieniu 1,5 tygodnia i dzisiaj znowu koleżanka widziała go na mieście z kolegami.

[Asia19x]

nie lubie jak ktos w taki sposób używa tego słowa...


sory za wyrazenie, nic zlego nie mialam na mysli, tak mi sie napisalo jakos...

---------- Dopisano o 14:15 ---------- Poprzedni post napisano o 14:11 ----------

W ogóle to ja tez dzis się coś kiepsko czuję... Rano gardło mnie bolało, a teraz znowu głowa... Chyba zaczyna się pora przeziębień, a u mnie jeszcze siostra przez caly tydzien kichala i byla chora potem, wiec mnie zaoewne zaraziła..



Dziś do mnie do sklepu przyszła jakaś dziewczyna z synkiem i miała włoski do pasa!!!!! Fakt, że konce, może jakieś 7 cm nadawały się do obcięcia, bo były straszne, ale i tak jej powiedziałam, ze ma śliczne włoski, mówiła, ze bardzo długo zapuszczała i teraz już nie chodzi nawet do fryzjera, stąd zapewne te konce... Ale milo bylo na nie popatrzeć

[motylek1007]

Napisane przez xxxMikixxx

Ale wydaje mi się że Tż jest zwyczajnym tchórzem i boi się konfrontacji ze mną. Zapewne czeka aż to ja się pierwsza odezwe bo myśli że to moja wina

zamierzasz sie odezwac pierwsza?

Napisane przez xxxMikixxx

Najlepsze jest to, że teraz jest na zwolnieniu 1,5 tygodnia i dzisiaj znowu koleżanka widziała go na mieście z kolegami.

Napisane przez Asia19x

sory za wyrazenie, nic zlego nie mialam na mysli, tak mi sie napisalo jakos...

domyslam sie z nic zlego nie mialas na mysli, ale mi sie nie podoba jak ktos kogos wyzywa, przezywa od "downa", bo wiadomo że to akurat jest choroba, której sie nie wybiera

[Aniaaa PlayMate]

Mój tz już chyba zapomiał co znaczy słowo "kolega" bo jego najlepszy kumpel wyjechał z panna do francji i zjeżdżają tylko na święta. Z reszta mój tz ma strasznie krótki sznurek... Krótko go trzymam i tyle bo facetom nie należy pozwalać na zbyt wiele, mój tz zna zasady i już mu powiedzialam : "albo się dostosujesz albo zginiesz ". (oczywiście nie dosłownie- mam tu na myśli,że jeżeli się zawiode na nim to będę zmuszona z nim zerwać). Wiem że to troszkę chore ale inaczej nie potrafię a tz nie narzeka

[doruś]

Napisane przez xxxMikixxx

Nie wiem co mam myśleć o tym wszystkim Ale wydaje mi się że Tż jest zwyczajnym tchórzem i boi się konfrontacji ze mną. Zapewne czeka aż to ja się pierwsza odezwe bo myśli że to moja wina Najlepsze jest to, że teraz jest na zwolnieniu 1,5 tygodnia i dzisiaj znowu koleżanka widziała go na mieście z kolegami.

no tak, poco się kłócić jak można z kolegami polatać... Nie wiem co mam Ci napisać

Dziewczyny widziałyście spreye LBiotiki http://www.lbiotica.pl/strona,produk...szczonych.html są różne
a i Himalay należy do tej firmy http://www.lbiotica.pl/strona,produkty,producent Ja nie wiedziałam...

---------- Dopisano o 14:22 ---------- Poprzedni post napisano o 14:20 ----------

Napisane przez Aniaaa PlayMate

Mój tz już chyba zapomiał co znaczy słowo "kolega" bo jego najlepszy kumpel wyjechał z panna do francji i zjeżdżają tylko na święta. Z reszta mój tz ma strasznie krótki sznurek... Krótko go trzymam i tyle bo facetom nie należy pozwalać na zbyt wiele, mój tz zna zasady i już mu powiedzialam : "albo się dostosujesz albo zginiesz ". (oczywiście nie dosłownie- mam tu na myśli,że jeżeli się zawiode na nim to będę zmuszona z nim zerwać). Wiem że to troszkę chore ale inaczej nie potrafię a tz nie narzeka

a za co takie ubezwłasnowolnienie

[xxxMikixxx]

Napisane przez motylek1007

potrzebuje widac wiecej czasu na przemyslenie)

Ciekawe czy w ogóle o mnie myśli bo z tego co koleżanka mówiła wcale na smutnego nie wygląda wręcz przeciwnie szczęśliwy jak nigdy dotąd, więc może tylko ja to tak przeżywam i płacze po nocach a on ma mnie już daleko w d....

Napisane przez Asia19x

MIKI kurde, co z tym Twoim TZ? Jaki On dziwny, nie wiem o co mu chodzi, urażony chyba jest strasznie jak to facet, nienawidzę tej ich cholernej męskiej dumy:/

Nie wiem nie rozumiem go ale w końcu będziemy musieli się spotkać i wyjaśnić i postanowić co będzie z nami dalej Ja też tego nie nawidzę ale mój Tż jest zawsze taki dumny i rzadko kiedy pierwszy się odzywa po kłótniach, na pewno powie że nie odzywał się dlatego bo ja się nie odzywałam ale do jasnej cholery przecież to on zawinił i to on powinien zadzwonić i mnie przeprosić

Napisane przez motylek1007

zamierzasz sie odezwac pierwsza?

Raczej nie

Napisane przez doruś

no tak, poco się kłócić jak można z kolegami polatać... Nie wiem co mam Ci napisać

Koledzy mają dodatkowo na niego zły wpływ, wcale nie zdziwiłabym się gdyby nastawiali go przeciwko mnie.

[Soleilka]

Komentarz moje TŻ na temat wegetarianizmu
Skarbek
ej nei zjadaj porzywienia mojejmu porzywieniu, bo wtedy ja nei ebde maił porzywienia

[motylek1007]

Napisane przez Aniaaa PlayMate

Z reszta mój tz ma strasznie krótki sznurek... Krótko go trzymam i tyle bo facetom nie należy pozwalać na zbyt wiele, mój tz zna zasady i już mu powiedzialam : "albo się dostosujesz albo zginiesz ". (oczywiście nie dosłownie- mam tu na myśli,że jeżeli się zawiode na nim to będę zmuszona z nim zerwać). Wiem że to troszkę chore ale inaczej nie potrafię a tz nie narzeka

kurcze nie jestem jednak taka zołza jak myslalam
nawet "pozwoliłam" mu zapisac sie do jakiegos klubu piłki nożnej w Poznaniu

Aniaaa PlayMate czy on tez trzymie Cie tak krótko?i czy nie uwazasz ze to az za krótko i takimi słowami "albo robisz jak chce, albo pa" nie przesadzasz?
czasami trzeba isc na kompromisy i dac drugiej stronie troche swobody.

Napisane przez doruś

Dziewczyny widziałyście spreye LBiotiki http://www.lbiotica.pl/strona,produk...szczonych.html są różne
a i Himalay należy do tej firmy http://www.lbiotica.pl/strona,produkty,producent Ja nie wiedziałam...

achhh, mmmmmm

---------- Dopisano o 14:30 ---------- Poprzedni post napisano o 14:30 ----------

Napisane przez Soleilka

Komentarz moje TŻ na temat wegetarianizmu
Skarbek
ej nei zjadaj porzywienia mojejmu porzywieniu, bo wtedy ja nei ebde maił porzywienia

dokładnie tak napisał, z takimi błędami?



Miki TZ ma swoj rozum i mam nadzieje ze wie co sie powinno zrobic, zreszta jestescie tyle lat ze sobą, ze przeciez wie jaka jestes

[blondyna789]

Napisane przez dymka

Póki co Ty z koleżanką, Motylek i ja, ale rzeczywiście można by rozreklamować i przy okazji wizażowe spotkanie zrobić
też się doczekać już nie mogę

będzie bosko na pewno jeszcze jakaś chętna się znajdzie

Napisane przez xxxMikixxx

Super

Mój dalej się nie odzywa tchórz jeden

hm.. może rzeczywiście uparcie wmawiał sobie, że cała ta sytuacja to Twoja wina i w końcu w to uwierzył? o masakra.. znam system.. miałam takiego eksa, co zawsze spieprzył sprawę, ale obrażał się na mnie - bo na kogoś winę trzeba zwalić

Napisane przez Aniaaa PlayMate

Mój tz już chyba zapomiał co znaczy słowo "kolega" bo jego najlepszy kumpel wyjechał z panna do francji i zjeżdżają tylko na święta. Z reszta mój tz ma strasznie krótki sznurek... Krótko go trzymam i tyle bo facetom nie należy pozwalać na zbyt wiele, mój tz zna zasady i już mu powiedzialam : "albo się dostosujesz albo zginiesz ". (oczywiście nie dosłownie- mam tu na myśli,że jeżeli się zawiode na nim to będę zmuszona z nim zerwać). Wiem że to troszkę chore ale inaczej nie potrafię a tz nie narzeka

dołączę się do pytania doruś z tym ubezwłasnowolnieniem

pamiętaj, że kiedyś ta złota klatka może mu zacząć ciążyć i zechce sobie trochę pobiegać... a wtedy to nawet łańcuch z tytanu nie pomoże..

Napisane przez doruś

Dziewczyny widziałyście spreye LBiotiki http://www.lbiotica.pl/strona,produk...szczonych.html są różne
a i Himalay należy do tej firmy http://www.lbiotica.pl/strona,produkty,producent Ja nie wiedziałam...
-

uuu.. ja też nie wiedziałam co chwile mnie czymś zaskakujecie

[Aniaaa PlayMate]

Za nic Jestem z nim dwa lata tylko więc na początek trzeba przytepic, żeby wiedział z kim ma do czynienia i żeby puzniej po ewentualnym ślubie nie miał pretensji że poślubił zouze. Jak to się mówi "widziały gały co brały" a poza tym lubię rządzić i mam ciezki charakter i na szczęście tz się (jeszcze) nie poddaje i często robi mi nawet na złość np. Dzwoni i mówi "kochanie już wróciłem z pracy i zebys nie mowila że pewnie gdzieś się wozę to dlatego dzwonię z telefonu domowego".

[Soleilka]

Napisane przez motylek1007

dokładnie tak napisał, z takimi błędami?

Tak właśnie Rozbroił mnie On w ogóle jest taki kochany... Trafił mi się naprawdę fajny facet pod względem charakteru. No i to przekupowanie kosmetykami do włosów. Od wczoraj postanowił sobie, że dba o włosy razem ze mną, a ma takie grube kręcone do ramion

[motylek1007]

Napisane przez Aniaaa PlayMate

Za nic Jestem z nim dwa lata tylko więc na początek trzeba przytepic, żeby wiedział z kim ma do czynienia

o jezu

Napisane przez Aniaaa PlayMate

Dzwoni i mówi "kochanie już wróciłem z pracy i zebys nie mowila że pewnie gdzieś się wozę to dlatego dzwonię z telefonu domowego".

serio?

---------- Dopisano o 14:39 ---------- Poprzedni post napisano o 14:38 ----------

Napisane przez Soleilka

Tak właśnie Rozbroił mnie

mnie tez rozbroil, ale zupełnie w innym sensie niz ciebie, bo jak widze pisownie z takimi błędami ort, to az mi wszystko odpada

[blondyna789]

Napisane przez Aniaaa PlayMate

Za nic Jestem z nim dwa lata tylko więc na początek trzeba przytepic, żeby wiedział z kim ma do czynienia i żeby puzniej po ewentualnym ślubie nie miał pretensji że poślubił zouze. Jak to się mówi "widziały gały co brały" a poza tym lubię rządzić i mam ciezki charakter i na szczęście tz się (jeszcze) nie poddaje i często robi mi nawet na złość np. Dzwoni i mówi "kochanie już wróciłem z pracy i zebys nie mowila że pewnie gdzieś się wozę to dlatego dzwonię z telefonu domowego".

oj, duuużo doświadczeń jeszcze przed Tobą...

życie zweryfikuje Twoje poglądy

[Soleilka]

Napisane przez motylek1007

mnie tez rozbroil, ale zupełnie w innym sensie niz ciebie, bo jak widze pisownie z takimi błędami ort, to az mi wszystko odpada

Dyslekcja to też choroba Też kiedyś nie mogłam znieść błędów, ale przywyczaiłam się. Serce nie sługa, zakochuje się w całkowicie innych osobach, o których się śniło

[doruś]

Napisane przez xxxMikixxx

Ciekawe czy w ogóle o mnie myśli bo z tego co koleżanka mówiła wcale na smutnego nie wygląda wręcz przeciwnie szczęśliwy jak nigdy dotąd, więc może tylko ja to tak przeżywam i płacze po nocach a on ma mnie już daleko w d....



Nie wiem nie rozumiem go ale w końcu będziemy musieli się spotkać i wyjaśnić i postanowić co będzie z nami dalej Ja też tego nie nawidzę ale mój Tż jest zawsze taki dumny i rzadko kiedy pierwszy się odzywa po kłótniach, na pewno powie że nie odzywał się dlatego bo ja się nie odzywałam ale do jasnej cholery przecież to on zawinił i to on powinien zadzwonić i mnie przeprosić



Raczej nie



Koledzy mają dodatkowo na niego zły wpływ, wcale nie zdziwiłabym się gdyby nastawiali go przeciwko mnie.

eh...koledzy..... Miki, ja co prawda na Twoim miejscu nie jestem, ale pozwolę sobie na pewną sugestię. Nie odzywaj się do niego pierwsza, ale przede wszystkim nie popadaj w rozpacz, może właśnie to wykorzystaj. Spotkaj się z koleżankami, idź na piwko, do kina, dyskotekę, rób co uważasz i baw się dobrze, a przynajmniej spróbuj

Napisane przez blondyna789

dołączę się do pytania doruś z tym ubezwłasnowolnieniem

przecież facet to człowiek nie zwierze, dla czego traktujesz go jak nie myślące zwierzątko? przecież on ma prawa i to nie te które ustawiłaś mu TY...

[Aniaaa PlayMate]

Serio. nie róbcie takich min! On też ma przecież swoje zdanie! Nie robie przecież z niego niewolnika! :p

[doruś]

Napisane przez Aniaaa PlayMate

Za nic Jestem z nim dwa lata tylko więc na początek trzeba przytepic, żeby wiedział z kim ma do czynienia i żeby puzniej po ewentualnym ślubie nie miał pretensji że poślubił zouze. Jak to się mówi "widziały gały co brały" a poza tym lubię rządzić i mam ciezki charakter i na szczęście tz się (jeszcze) nie poddaje i często robi mi nawet na złość np. Dzwoni i mówi "kochanie już wróciłem z pracy i zebys nie mowila że pewnie gdzieś się wozę to dlatego dzwonię z telefonu domowego".

o jezu.... ,ale z Ciebie Koszmarek a z Niego Pierdoła....

[Aniaaa PlayMate]

O rany dziewczyny albo ja się zbyt ostro wyraziłam albo wy to inaczej to odebrałyscie. Chodzi o to że jak tz mnie czymś wkurzy (np.że bedzie pracował w niedzielę) to mówię otwarcie i szczerze co ja o tym sądzę i tz przemyśla co zrobił złego i razem znajdujemy rowiązanie a czasem na prawde nie na racji to wtedy robie mu kazanie bo za długo się znany i on sam twierdzi że traktuje mnie poważnie i chce ze mną być

---------- Dopisano o 14:55 ---------- Poprzedni post napisano o 14:52 ----------

Doruś mam nadzieję że mam to przyjąć jako żart? Bo jeśli nie to dziękuję za podsumowanie.

---------- Dopisano o 14:55 ---------- Poprzedni post napisano o 14:55 ----------

Doruś mam nadzieję że mam to przyjąć jako żart? Bo jeśli nie to dziękuję za podsumowanie.

[dymka]

Napisane przez xxxMikixxx

Mój dalej się nie odzywa tchórz jeden

Napisane przez xxxMikixxx

Nie wiem co mam myśleć o tym wszystkim Ale wydaje mi się że Tż jest zwyczajnym tchórzem i boi się konfrontacji ze mną. Zapewne czeka aż to ja się pierwsza odezwe bo myśli że to moja wina Najlepsze jest to, że teraz jest na zwolnieniu 1,5 tygodnia i dzisiaj znowu koleżanka widziała go na mieście z kolegami.

Nieciekawie się zachowuje
Musisz być twarda i milczeć, bo jak raz ujdzie mu płazem takie zachowanie, to ciągle będzie tak postępować

Napisane przez Aniaaa PlayMate

Mój tz już chyba zapomiał co znaczy słowo "kolega" bo jego najlepszy kumpel wyjechał z panna do francji i zjeżdżają tylko na święta. Z reszta mój tz ma strasznie krótki sznurek... Krótko go trzymam i tyle bo facetom nie należy pozwalać na zbyt wiele, mój tz zna zasady i już mu powiedzialam : "albo się dostosujesz albo zginiesz ". (oczywiście nie dosłownie- mam tu na myśli,że jeżeli się zawiode na nim to będę zmuszona z nim zerwać). Wiem że to troszkę chore ale inaczej nie potrafię a tz nie narzeka

Uważaj, żeby się z tego sznurka nie zerwał...
Ja uważam, że każda strona w związku powinna mieć swój własny świat, swoich znajomych, hobby - bo po jakimś czasie to można się ukisić w dwuosobowym sosie własnym

[doruś]

Napisane przez Aniaaa PlayMate

O rany dziewczyny albo ja się zbyt ostro wyraziłam albo wy to inaczej to odebrałyscie. Chodzi o to że jak tz mnie czymś wkurzy (np.że bedzie pracował w niedzielę) to mówię otwarcie i szczerze co ja o tym sądzę i tz przemyśla co zrobił złego i razem znajdujemy rowiązanie a czasem na prawde nie na racji to wtedy robie mu kazanie bo za długo się znany i on sam twierdzi że traktuje mnie poważnie i chce ze mną być

---------- Dopisano o 14:55 ---------- Poprzedni post napisano o 14:52 ----------

Doruś mam nadzieję że mam to przyjąć jako żart? Bo jeśli nie to dziękuję za podsumowanie.

---------- Dopisano o 14:55 ---------- Poprzedni post napisano o 14:55 ----------

Doruś mam nadzieję że mam to przyjąć jako żart? Bo jeśli nie to dziękuję za podsumowanie.

możesz to potraktować jako żart lub podsumowanie Twojej wypowiedzi , która "zbulwersowała" nie tylko mnie.

[blondyna789]

Napisane przez doruś

o jezu.... ,ale z Ciebie Koszmarek a z Niego Pierdoła....

Napisane przez dymka

Uważaj, żeby się z tego sznurka nie zerwał...
Ja uważam, że każda strona w związku powinna mieć swój własny świat, swoich znajomych, hobby - bo po jakimś czasie to można się ukisić w dwuosobowym sosie własnym

no dokładnie to samo myślę

[motylek1007]

Napisane przez Soleilka

Dyslekcja to też choroba

owszem to choroba, ale są słowniki ortograficzne przeciez zresztą teraz nawet w przeglądarce podkreśla błedy.
tak czy siak takie błedy mnie powalają na kolana, a lenistwo ze sie komuś nie chce sprawdzić w słowniku tez

Napisane przez Aniaaa PlayMate

Serio. nie róbcie takich min! On też ma przecież swoje zdanie! Nie robie przecież z niego niewolnika! :p

niestety ale to silniejsze ode mnie

Napisane przez Aniaaa PlayMate

O rany dziewczyny albo ja się zbyt ostro wyraziłam albo wy to inaczej to odebrałyscie. Chodzi o to że jak tz mnie czymś wkurzy (np.że bedzie pracował w niedzielę) to mówię otwarcie i szczerze co ja o tym sądzę i tz przemyśla co zrobił złego i razem znajdujemy rowiązanie a czasem na prawde nie na racji to wtedy robie mu kazanie bo za długo się znany i on sam twierdzi że traktuje mnie poważnie i chce ze mną być
.

czasami sa sytuacje na jakie nie mamy wpływu np TZ nie dostal urlopu na pogrzeb, ale wiedzialam ze nie on mial na to wpływ, wiec mu wyrzutow nie robilam.

jak razem znajdujecie rozwiązanie na spokojnie to ok. Ja kazan nie prawie, ale TZ tez nie doprowadza mnie do takiego stanu ze musze.
Zreszta o wiele lepiej wyjasnic sobie na spokojnie wszystko a nie zakazywac, nakazywac, "marudzic" nad głową

[Aniaaa PlayMate]

Ale ja mu nie mówię co ma robić ani mu nie zabraniam! Po prostu na parę rzeczy mamy inne zapatrywanie i dlatego mu mówię co mi nie pasuje i on się stara dopasować albo przechodzimy na kompromis. Kurde macie mnie za jakiegoś brutala

[viki1988]

Napisane przez Aniaaa PlayMate

Ale ja mu nie mówię co ma robić ani mu nie zabraniam! Po prostu na parę rzeczy mamy inne zapatrywanie i dlatego mu mówię co mi nie pasuje i on się stara dopasować albo przechodzimy na kompromis. Kurde macie mnie za jakiegoś brutala

Bo z Twojej pierwszej wypowiedzi tak wynika
Ja uważam tak jak dymka i blondyna, ze w związku - poza wpólnym światem- każdy powinien mieć swój własny a facetem który daje się "prowadzić na sznurku" raczej szybko bym się rozstała bo taki facet to dla mnie żaden partner....

Dziweczyny, musze się pochwalić - z egzaminu który miałam w pon dostałam 3+

[doruś]

Napisane przez Aniaaa PlayMate

Ale ja mu nie mówię co ma robić ani mu nie zabraniam! Po prostu na parę rzeczy mamy inne zapatrywanie i dlatego mu mówię co mi nie pasuje i on się stara dopasować albo przechodzimy na kompromis. Kurde macie mnie za jakiegoś brutala

[jyyli]

Jakby mu nie pasowało, to pewnie by zerwał i tyle.

A dysleksja to wcale nie tak częsta choroba, tylko bardzo częsta wymówka. Jak ktoś naprawdę jest chory, to musi ciężko pracować, chodzi do poradni, robi różne głupie ćwiczenia. Jak ktoś jest zbyt leniwy, żeby zajrzeć do słownika albo więcej czytać, to jest to właśnie lenistwo, a nie żadna choroba.
Oczywiście nie mówię, że zaraz każdy, kto robi błędy i twierdzi, że ma dysleksję, kłamie, bo jest śmierdzącym leniem, ale robi tak 95% współczesnych dyslektyków.

[doruś]

Napisane przez viki1988

Bo z Twojej pierwszej wypowiedzi tak wynika
Ja uważam tak jak dymka i blondyna, ze w związku - poza wpólnym światem- każdy powinien mieć swój własny a facetem który daje się "prowadzić na sznurku" raczej szybko bym się rozstała bo taki facet to dla mnie żaden partner....

Dziweczyny, musze się pochwalić - z egzaminu który miałam w pon dostałam 3+

podpisuje się pod powyższym

Gratuluję egzaminu

[blondyna789]

Ania, nie o to chodzi.. z Twojej wypowiedzi po prostu wynikło, że albo Tż chodzi jak szwajcarski zegarek, albo ma pozamiatane...
"Po prostu na parę rzeczy mamy inne zapatrywanie i dlatego mu mówię co mi nie pasuje i on się stara dopasować albo przechodzimy na kompromis"
to albo Tż się dopasuje, albo kompromis? znaczy się, że Ty z założenia nie możesz się dopasować? sorry, jeśli odbierasz to jako atak na swoją osobę, ale zwyczajnie odnoszę wrażenie, że za słowem "kompromis" kryje się podprogowy przekaz, że tak naprawdę to Ty tu rządzisz, a zdanie Tż jest mało ważne... w końcu to on się ma dostosować

dobra, to moje zdanie. kończę temat ze swojej strony yh.. się nabazgrałam


viki1988 gratulejszyn zuch dziewczyna!