Mamusie Majowo- Czerwcowe 2010 !!! (:

[gosiak0512]

Biricchina myśleliście o nawilżaczu powietrza? w waszej saharze może się przydać

[kropka75]

Napisane przez margo80

a ja tak trochę z innej beczki:
pytanko do mam, które już mają dzieciaczki - w czym najlepiej prać ciuszki, pieluchy itp.? co polecacie?

Jak młody był mały to był jeno Cypisek. I praliśmy w nim, bo reszta proszków wówczas to był koszmar.

---------- Dopisano o 11:14 ---------- Poprzedni post napisano o 11:13 ----------

Napisane przez gosiak0512

Biricchina myśleliście o nawilżaczu powietrza? w waszej saharze może się przydać

I tu znowu zagadka, bo podobno w tak wysokiej temp. nie jest polecany - robi się piękna hodowla grzybno-bakteryjna.

Jakieś srebrne elementy musi mieć rzekomo taki sprzęt.

[cate_]

Napisane przez basiawlg

Witam wszystkie mamusie

Witaj

[kardashi]

U mnie jest tak samo..
dziewczyny mówią ze 'tu rodzić nie bede bo tu jest be' i lecą do szpitala 20km dalej.. Tyle ze tam szpitala nie znają. nie znają opinii o tym szpitalu. A tak się sklada ze moja rodzina jest umedyczniona i babcia i chrzestna i taty chrzestny pracują tam w tym szpitalu i pierwsze co to od razu mi odradziły rodzenie w tamtym szpitalu. Często jest tak że własnego się nie docenia, bo jest napewno fe, złe i wogole i leci się do innego miasta 'bo tam jest napewno lepiej'

[thebestme82]

Nie wiem dokładnie na co to miało być dobre ale cos własnie z nerkami i lepszym trawieniem. Jakies bzdury totalne jak dla mnie.

Nie mogę zniesć widoku ciężarnej z alkoholem a także z papierosem. Wiem, że papierosy wiele kobiet pali pomimo ciąży i tłumaczą się jak moja kumpela , że to będzie zbyt wielki szok dla organizmu i dziecka jak tak nagle rzuci. Jak dla mnie to szok będzie jak się dzidzia urodzi i mamusia np spędzi z nim pierwszy roczek na wizytach w szpitalach(moja znajoma) i jeszcze się mamusia taka potem dziwi, że czemu to jej dziecko tak biedne często choruje i co chwila zapalenie płuc i temu podobne. Odpornosć straciło,jak dla mnie papierosy się do tego mogły w dużym stopniu przyczynić. Nie rozumiem tego. Sama paliłam 10 lat i wiem,że rzucić mozna jesli ci na czyms/kims bardzo zależy.
Mam nadzieję, że nie uraziłam nikogo ale takie mam zdanie i go nie zmienie chocby nie wiem co. Dzidzia ponad wszystko.Ufff ale się wczułam

[kropka75]

Napisane przez cate_

Ja farbowałam i to z miesiąc temu, bo już nie mogłam na nie patrzeć i nic mi nie jest. A tak właściwie to dlaczego farbować nie można??

Ale to nie Tobie ma coś strasznego być.

Kiedyś farby mocno przenikały do ciała i wyniki były dość fatalne. Teraz badań nie ma, ale producenci mówią, że są dużo lepsze, tak nie przenikają, nie trują itp. Ale żaden odważny badań zrobić nie chce. Stąd różne opinie.

---------- Dopisano o 11:18 ---------- Poprzedni post napisano o 11:17 ----------

[1=41606c31298bccbf4cae52b 7859efbfee487d7f9;1537135 1]mnie też wkurza takie szufladkowanie. i niepotrzebnie straszy. a chłopa na pewno zbiorę - ale to nie ważne czy do "dobrego" czy "złego" szpitala. dobrze, że mu się odmieniło, bo jak jescze nie byłam w ciążyi kiedyś o tym rozmawialiśmy, to stwierdził że "nie mógłby patrzeć jak się męczę"... nie skomentuję. na szczęście już takich durot nie gada... [/QUOTE]
Rzeczywiście, na szczęście.

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez kropka75

I tu znowu zagadka, bo podobno w tak wysokiej temp. nie jest polecany - robi się piękna hodowla grzybno-bakteryjna.

Jakieś srebrne elementy musi mieć rzekomo taki sprzęt.

zgadza się, to jest idealne połączenie- ciepłe i dobrze nawilżone pomieszczenie = grzyb gwarantowany. Chyba że jest mega dobra, bardzo wydajna wentylacja.

[kropka75]

Napisane przez thebestme82

Nie wiem dokładnie na co to miało być dobre ale cos własnie z nerkami i lepszym trawieniem. Jakies bzdury totalne jak dla mnie.

Nie mogę zniesć widoku ciężarnej z alkoholem a także z papierosem. Wiem, że papierosy wiele kobiet pali pomimo ciąży i tłumaczą się jak moja kumpela , że to będzie zbyt wielki szok dla organizmu i dziecka jak tak nagle rzuci. Jak dla mnie to szok będzie jak się dzidzia urodzi i mamusia np spędzi z nim pierwszy roczek na wizytach w szpitalach(moja znajoma) i jeszcze się mamusia taka potem dziwi, że czemu to jej dziecko tak biedne często choruje i co chwila zapalenie płuc i temu podobne. Odpornosć straciło,jak dla mnie papierosy się do tego mogły w dużym stopniu przyczynić. Nie rozumiem tego. Sama paliłam 10 lat i wiem,że rzucić mozna jesli ci na czyms/kims bardzo zależy.
Mam nadzieję, że nie uraziłam nikogo ale takie mam zdanie i go nie zmienie chocby nie wiem co. Dzidzia ponad wszystko.Ufff ale się wczułam

Ja też rzuciłam przed i też mogłabym tłuc te wszystkie mamuśki opowiadające brednie o wielkim szoku dla dziecka.

Inna sprawa, że i tatusie palą i nie rozumieją problemu. Dziecko moich znajomych ma ciągłe problemy z krtanią, non stop kaszle, jest na lekach jakichś, wziewy, inhalacje, cuda wianki. I jeszcze ani mama ani tatuś nie przyznali się lekarzowi (przez 7 lat), że ojciec pali przy dziecku każdego dnia co najmniej naście fajek.

[gosiak0512]

thebestme jak się chce to się rzuci.. zależy od chęci. Ja paliłam 6 lat i rzuciłam 2 miesiące przed ciążą bo dziecku należy się zdrowy tryb rozwoju!

kropka na nawilżaczach się nie znam i sama nie mam tylko słyszałam że jak za duszno to warto mieć o tych grzybach i innym ustrojstwie nie pomyślałam.

[kardashi]

Ja paliłam i jak tylko dowiedziałam sie ze jestem w ciązy i gin to potwierdził rzuciłam z dnia na dzień.
i nie pale od września. i nawet mnie nie ciagnie. Jak zalezy naprawdę i sie CHCE a nie bo tak wypada to się rzuci.

[Jola00]

Napisane przez kropka75

Ja też rzuciłam przed i też mogłabym tłuc te wszystkie mamuśki opowiadające brednie o wielkim szoku dla dziecka.

Inna sprawa, że i tatusie palą i nie rozumieją problemu. Dziecko moich znajomych ma ciągłe problemy z krtanią, non stop kaszle, jest na lekach jakichś, wziewy, inhalacje, cuda wianki. I jeszcze ani mama ani tatuś nie przyznali się lekarzowi (przez 7 lat), że ojciec pali przy dziecku każdego dnia co najmniej naście fajek.

Ja też rzuciłam I mam takie samo podejście jak Ty kropko
I wydaje mi się,że to właśnie na tym polega takie świadome rodzicielstwo. Żebyśmy potrafili przełożyć dobro naszych dzieci ponad własne...I rozumieli,że czasem to wymaga też pewnych poświęceń....i wyrzeczeń....

[kropka75]

Napisane przez gosiak0512

kropka na nawilżaczach się nie znam i sama nie mam tylko słyszałam że jak za duszno to warto mieć o tych grzybach i innym ustrojstwie nie pomyślałam.

Ja właśnie szukam dobrego, bo też mam suche powietrze i już mnie uświadomili.

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez kardashi

Ja paliłam i jak tylko dowiedziałam sie ze jestem w ciązy i gin to potwierdził rzuciłam z dnia na dzień.
i nie pale od września. i nawet mnie nie ciagnie. Jak zalezy naprawdę i sie CHCE a nie bo tak wypada to się rzuci.

popieram wszystkie wypowiedzi w tym tonie.
Też paliłam, też rzuciłam od razu.
I bardzo bym chciała już nie wrócić do nałogu, i wiem , że z tym będzie trudniej.
Po pierwszej ciąży znów zaczęłam palić, jak tylko Maksiu przestał z piersi pić. I to był mój największy błąd. Ale tak mocno mnie ciągnęło do fajek... teraz będę stawiać opór, zobaczymy co z tego wyjdzie.

[kropka75]

Napisane przez Jola00

Ja też rzuciłam I mam takie samo podejście jak Ty kropko
I wydaje mi się,że to właśnie na tym polega takie świadome rodzicielstwo. Żebyśmy potrafili przełożyć dobro naszych dzieci ponad własne...I rozumieli,że czasem to wymaga też pewnych poświęceń....i wyrzeczeń....

No coś trzeba wybrać. Dziecko czy wódka, dziecko czy fajna, co ważniejsze. Dla mnie ta odp. jest tak prosta, że aż banalna.

[thebestme82]

Ja rzuciłam jak tylko zaczęlismy mowic o staraniach i tż tez namówiłam. Powiedziałam, że jak chce dzidzie ( a chce bardzo) to musi rzucić no i trochę mu zjęło ale podziałało. Kochany jest.

[41606c31298bccbf4cae52b7859efbfee487d7f9]

nie rozumiem ciężarnych kobiet, które palą. ale jest wiele rzeczy, których nie rozumiem. i pewnie nie zrozumiem. a tatusiowi palącemu przy dziecku powinno się

[kropka75]

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;15371684]popieram wszystkie wypowiedzi w tym tonie.
Też paliłam, też rzuciłam od razu.
I bardzo bym chciała już nie wrócić do nałogu, i wiem , że z tym będzie trudniej.
Po pierwszej ciąży znów zaczęłam palić, jak tylko Maksiu przestał z piersi pić. I to był mój największy błąd. Ale tak mocno mnie ciągnęło do fajek... teraz będę stawiać opór, zobaczymy co z tego wyjdzie.[/QUOTE]

To nie ma lekko, coś o tym wiem. Ale trzeba się starać za dwoje, Ty teraz za troje.
Najgorzej, jak się samego siebie oszukuje i sięga sobie po jedną fajeczkę, ot tak do piwka czy kawki.

Znam ból, rzucałam 6 razy.

[Jola00]

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;15371684]popieram wszystkie wypowiedzi w tym tonie.
Też paliłam, też rzuciłam od razu.
I bardzo bym chciała już nie wrócić do nałogu, i wiem , że z tym będzie trudniej.
Po pierwszej ciąży znów zaczęłam palić, jak tylko Maksiu przestał z piersi pić. I to był mój największy błąd. Ale tak mocno mnie ciągnęło do fajek... teraz będę stawiać opór, zobaczymy co z tego wyjdzie.[/QUOTE]

Wszystko można jeśli się naprawdę chce
Ja już też nie wracam do nałogu,życzę i Tobie wytrwałości

[gosiak0512]

lea miałam to samo. dziecia odstawiłam w 10 miesiącu zycia od piersi bo do pracy wróciłam i nie fajnie się robiło że przerwy dodatkowe musze mieć na odciąganie.. no i niedługo potem przyszła stresówa w pracy i zaczełam po palać. Paliłam fakt tylko w pracy ale jednak. No i mąż mi przetłumaczył do głowy że siebie truję i wogóle no i jednak dałam sobie spokój

[cate_]

Napisane przez thebestme82

A ja mam takie pytanieodnosnie alkoholu, chodzi mi o piwo. Ostatnio byłam u znajomych i tam 2 ciężarne piły piwo jakies takie słabe niby typu reds w ilosci 1 na osobę. Mnie też częstowały ale podziękowałam. Mówiły mi, że taka ilosć jest ok i lekarze zalecają. A ja znowu słyszałam, żeby unikać jakiegokolwiek alkoholu. Ile lekarzy tyle opinii! Stwierdziłam, że takie jedno piwko to i tak żadna atrakcja a po co ryzykować dla własnego widzimisie! Myslicie, że przesadzam?

Ja nie muszę się nad tym zastanawiać, bo na sam zapach mnie odrzuca, gorzej mają Ci co siedzą blisko, muszą sie odsuwać olbo nie pić ale moje koleżanki które ostatnio rodziły a nigdy nie piły piwa w połowie ciąży nie mogły się bez łyka piwa obejść.

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez gosiak0512

lea miałam to samo. dziecia odstawiłam w 10 miesiącu zycia od piersi bo do pracy wróciłam i nie fajnie się robiło że przerwy dodatkowe musze mieć na odciąganie.. no i niedługo potem przyszła stresówa w pracy i zaczełam po palać. Paliłam fakt tylko w pracy ale jednak. No i mąż mi przetłumaczył do głowy że siebie truję i wogóle no i jednak dałam sobie spokój

to fajnie, silna babka jesteś, no i Twój TŻ nie palił- to też dużo pomaga.
Mój TŻ pali wciąż, co prawda nigdy nie paliliśmy w domu, ale jednak pali, i o ile teraz zapach fajek na ubraniu TZ-ta jedynie mnie drażni, to nie wiem, czy potem nie będzie mnie ciągnąć do nałogu...

[kardashi]

Mój Tz też pali
Teraz nie pali przy mnie. W domu wogóle nie ma mowy o paleniu. Stara sie ograniczać. alee..

[gosiak0512]

lea no mój nie pali to miałam lepiej moja mama pali ale od pierwszej ciąży kopci na klatce przy drzwiach bo wnuka truć nie będzie no i tak zostało.

[kropka75]

Napisane przez gosiak0512

lea no mój nie pali to miałam lepiej moja mama pali ale od pierwszej ciąży kopci na klatce przy drzwiach bo wnuka truć nie będzie no i tak zostało.

Mój przestał pierwszy, dla przykładu i męczył mnie jak nie wiem...

Moja matka pali, ale ma powiedziane, że będzie zakaz widywania wnuka, jak nie przestanie.

[Jola00]

Tutaj w Anglii jest łatwiej niepalącym,bo jest zakaz palenia w miejscach publicznych. I to naprawdę działa. Nie ma już śmierdzących knajp,lotnisk itp.
W Polsce jest trudniej....Wszędzie gdzie się nie ruszysz: na piwo,czy jakąś pizzę wszędzie zadymione pomieszczenia...masakra.
Też powinni wprowadzić takie przepisy i wtedy palenie tylko na zewnątrz

[Marta1122]

witam dziewczyny, namyślam się nad sukienką ciążową z allegro. jak myślicie w którym kolorze dobrze będzie niskiej blondynie?podoba mi sie ta malina ale wyglada jak ostry róż..
http://moda.allegro.pl/item819413367...y.html#gallery

[araczki]

Napisane przez gosiak0512

ja miałam być majówką 2008 a się w kwietniu rozpakowałam więc początki maja też mogą się kwietniować a końcówki czerwcować

ja mam termin na 2 maja ale cos mi mowi, ze koniec kwietnia bedzie moim czasem chociaz wolalabym ten maj

Napisane przez kropka75

Bo w tym kraju się pije bez kontroli mózgu i jak ktoś ma inaczej, to zaraz jest dziwny. Kobieta w 9 miesiącu ciąży z kielonkiem jest normalniejsza, niż tak która nie pije. Porażka.

Jak moja koleżanka powiedziała swojemu chłopu, że mój nie pije, to tamten zrobił oczy i spytał: "to jak on się odstresowuje?" Bo przecież innych metod nie ma, tylko chlańsko. Od 8 lat próbujemy się we 4 umówić na jakiś wypad i się nie da, bo chłop kumpeli z abstynentami się zanudzi i ciągle ją pyta: "a z kim ja będę pił?"

Tutaj tez jest podobnie. Finowie za kolnierz nie wylewaja. Chleja do nieprzytomnosci i jak nie pijesz z nimi to nie jestes dla nich fajny gosc.
Moj maz nie lubi alkoholu i dlatego miga sie od imprez bo wie, ze nie dadza mu spokoju a pozniej musi to odchorowac 2 dni.
Jak do obiadu pije mleko a nie piwo to galy niektorym wylaza jak obwarzanki

[Jola00]

Napisane przez Marta1122

witam dziewczyny, namyślam się nad sukienką ciążową z allegro. jak myślicie w którym kolorze dobrze będzie niskiej blondynie?podoba mi sie ta malina ale wyglada jak ostry róż..
http://moda.allegro.pl/item819413367...y.html#gallery

Fajna sukienka Moim zdaniem w każdym kolorze będzie ładnie blondynie,tylko zależy jaki kolor Ty lubisz

[Biricchina]

Zasmuciłyście mnie trochę z tym nawilżaczem, bo myślałam tak jak Gosiak, że to będzie super rozwiązanie.
Zaraz pójdę na klatkę schodową i zobaczę czy nie da się z tamtymi kaloryferami czegoś zrobić hihi a jak nie to chyba tylko rozmowa w administracji może cokolwiek pomóc o ile będą chętni do pomocy.
Nasz mały pokoik to była wózkownia włączona do mieszkania. Mamy kaloryfer w pokoju i kuchni - wyłączone i te 2 cholerne gorące rurki w łazience. Okna szczelne, budynek ocieplony i tak to jest

Ja na samym początku ciąży widziałam na ulicy słodki widok rodzinki, tatuś, dziecko 3-4letnie i mamusia w 9m-cu z papierosem w buzi, ledwo szła, ale paliła. Gdybym była bardziej śmiała to bym podeszła i wywaliła jej tego papierosa. Do tej pory trochę żałuję, że tego nie zrobiłam.

[Marta1122]

no wlasnie czuje sie za bardzo szaro ostatnio duzo mam ciemnych rzeczy...to moze ten fiolet?