Maleństwa majowo-czerwcowe 2010 i ich mamusie przebojowe. :-) cz. II

[jamaicaP]

szaja, swietny tekst, posmialam sie, fajnie bylo kiedys...... ech... jeszcze się spiewalo do dezodorantu albo robilo szalas z krzesel i koca w zimowe ferie
( ps czytalam go kika lat temu gdzies,a wiem, w pracy przesylalismy sobie rozne smieszne maile, a na tej str ktos wrzucil jako nowy... )

zaliczyłysmy spacer i zakupy, z malym placzem i chwilką snu, teraz mala zjadla bebilon i czekamy na sen mam nadzieje ze placzuś odejdzie precz

[kropka75]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;22924284]

i właśnie, jak to jest - jest malutkie dziecko, matka chora że nie jest w stanie się zająć, to ojciec może l4 wziąć na żonę? czy na dziecko?[/QUOTE]

Opieki nad chorym członkiem rodziny jest:
a) 60 dni - opieka nad dzieckiem do lat 8 lub chorym dzieckiem do lat 14;
b) 14 dni - opieka nad chorym dzieckiem powyżej lat 14 lub innym chorym członkiem rodziny;

To nie jest normalne L4 tylko zasiłek opiekuńczy. Suma dni takiego zasiłku nie może przekroczyć w roku 60 dni.

I najważniejsze:
"Zasiłek opiekuńczy przysługuje pod warunkiem, że nie ma innych członków rodziny mogących zapewnić opiekę. W przypadku sprawowania opieki nad chorym dzieckiem w wieku do lat 2, zasiłek opiekuńczy przysługuje nawet wówczas, gdy są inni członkowie rodziny mogący zapewnić opiekę."

---------- Dopisano o 15:42 ---------- Poprzedni post napisano o 15:39 ----------

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;22927404]

ja już moje dawno wydałam. [/QUOTE]
Domyślam się.
Wczoraj koleżanka oczy na mnie zrobiła, że jeszcze wniosku nie złożyłam, a inni już zapomnieli na co wydali. No cóż, nie po drodze mi było.

[evean]

dziewczyny help
mam mętlik co wprowadzić najpierw jabłko czy marchew j
abłko przecier czy sok i w jakiej ilości ? pomooocy

[Dilayla]

My pospacerku wow zasnoł na 30 min po 30 min spacerowania...

Przysłali mi już książkę Mały Smakosz i znalazłam tam takie cos:

Refluks żołądkowo przełykowy,

objawy,wymioty,nieprzyjmo wanie pokarmw lub jedzenie niedużych ilości pożywienia podczas jednego posiłku, utrata wagi lub nieprzybieranie na wadze, płacz po karmieniu.

Jeśli każe się że dziecko cierpi na refluks,postaj się pamiętaćo kilku waznych rzeczach:
-podczas karmienia i ok 20 min po nim dziecko powinno znajdować się w pozycji pionowej

-umeszczenie pod nogami dzieciecego łózeczka od strony gdzi dziecko ma główkę grubej ksiażi lub drewnianego klocka-sprawi ze grawitacja pomoze maluchowi w utrzymaniu treści żołądkowej.

-częstrze mniej obfite posiłki sprawią,że zołądek nie będzie przeciążony treścią.

- w niektórych ostrzejszych przypadkach warto zastosowaćspcjalne zagęszczacze podczas karmienia mlekiem z piersi lub modyfikowanym.Dostępne są również sprzedawane na receptę zagęszczone mleka modyfikowane.niektórym dziecią trzeba podawać leki obniżjące wydzielanie kwasów żołądkowych.

W większości przypadków refluks ustępuje gdy dziecko zaczyna jesc stały pokarm,lecz nie powinien to być sygnał d wcześniejszego poszerzenia diety.


Byłam w rossmannie kupiłam dla Adrianka, gruszki Williamsa,banan z jabłkiem z babydream i zupkę jarzynową ze świerzych warzyw bobovity i soczek złociste jabłko rónież bobovity...ale teraz jak mi przyszła książka to będę sama przyrządzała mu jedzonko....ponad 200 przepisów....ojojoj ...jaka jestem zadowolona...

[marhalczar]

Napisane przez Darianna25

Witam.



A to przeprasza.Nie wiedziałam.

..nie masz za co przepraszac


U nas tez po 17.00 nie ma spania.Dopiero o 21.00 po kąpieli idzie spać.



Super filmiki no i główna bohaterka
Napisz mi prosze jakie duże wstawiasz pliki na YT? Na probuje wstawić filmik z aparatu, max 300mb i zawsze wyskakuje mi jakiś błąd.

Wstawiam 238-250 MB ale przez Mozilla Firefox wchodze na YT i korzystam z opcji :
Zaawansowane przesyłanie filmu wideo

Obsługa dużych (większych niż 2 GB) plików i wznawianie przesyłania (wymaga obsługi języka Java).
Spróbuj teraz

My mieliśmy dziś 3 szczepionkę.3 kłucia w nożki.Olcia zapłakała raz ale zaraz się uspokoiła.
Do tej pory już powinna zaliczyć swoją 2 godzinna drzemkę ale usnęła tylko na chwile w samochodzie a po powrocie do domu nie chciała.
Maz ją zabrał samochodem na zakupy a ja obiad gotuję.Może mu w aucie uśnie i pośpo troszkę.

.

[Silpe]

My juz po spacerze - ostatnio pogode mamy cudną- słonce , ciepełko , zero wiatru
dzisiejszy spacer był w spacerówce bo od wczoraj młoda juz na siłe chce siadac- podnosi sie gdziekolwiek by nie leżała, nic tylko siedziec
no i dumnie siedziała w tej spacerówie - bo wszystko widziała , jak usneła to ją troche obniżyłam .
dzionek nawet bez maruda - ciekawe jaka nocka bedzie
dałam dziś ostatnią dawke antybiotyku , a na kontrole idziemy dopiero we wtorek.

młoda dalej strasznie mało je , nie wiem czemu - skokząbki:confu sed:
dziś zjadła tylko 400ml i zje dopiero przed snem - wiec malutko
- no i od wczoraj mamy zielone kupy - nie wiem od czego - od antybiotyku
dziś juz 3 były i ostatnia mega rzadka ale nie widze żeby coś jej było- no to co
nie dawałam dzis i nie dam żadnego słoiczka , lekarstwa tez juz nie dostanie to zobaczym co jutro wyprodukuje..

wiecie co juz drugi dzien oglądam strony z zabawkami i dalej kompletnie nie mam pomysła co młodej kupic na gwiazdke
może macie jeszcze jakies pomysły


a tak sie dziś młoda woziła

[margo80]

po kolejnych 3h i 15 min. młoda zjadła 6 minut, obyło się bez płaczu, choć słychać, że jej do gardła podchodzi wszystko...

ja się pytam jak nakarmić takie dziecko w pionie?
i jak karmić częściej a mniej dawać, jeśli ona na cycu? wczoraj, gdy chciałam jej dać po 2h, to zrobiła taki meksyk, że na samo wspomnienie mnie głowa boli

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez Dilayla

Refluks żołądkowo przełykowy,

objawy,wymioty,nieprzyjmo wanie pokarmw lub jedzenie niedużych ilości pożywienia podczas jednego posiłku, utrata wagi lub nieprzybieranie na wadze, płacz po karmieniu.

Jeśli każe się że dziecko cierpi na refluks,postaj się pamiętaćo kilku waznych rzeczach:
-podczas karmienia i ok 20 min po nim dziecko powinno znajdować się w pozycji pionowej

-umeszczenie pod nogami dzieciecego łózeczka od strony gdzi dziecko ma główkę grubej ksiażi lub drewnianego klocka-sprawi ze grawitacja pomoze maluchowi w utrzymaniu treści żołądkowej.

-częstrze mniej obfite posiłki sprawią,że zołądek nie będzie przeciążony treścią.

- w niektórych ostrzejszych przypadkach warto zastosowaćspcjalne zagęszczacze podczas karmienia mlekiem z piersi lub modyfikowanym.Dostępne są również sprzedawane na receptę zagęszczone mleka modyfikowane.niektórym dziecią trzeba podawać leki obniżjące wydzielanie kwasów żołądkowych.

W większości przypadków refluks ustępuje gdy dziecko zaczyna jesc stały pokarm,lecz nie powinien to być sygnał d wcześniejszego poszerzenia diety.

Oczywiście temat w książce potraktowany zdawkowo Przy rzetelnym refluksie podniesienie materaca (mamy od początku uniesiony), pionizowanie guzik daje (Agu potrafi ulać 3-4 godziny po jedzeniu, właściwie ulewa cały czas), mały posiłek też nic nie daje (zjada 90ml i połowę wymiotuje), i szczerze mówiąc im bardziej wczytuję się w netowe przypadki, tym częściej widzę, że żadna z tych rad nie działa. Owszem, może w połączeniu z lekami lub zagęszczaniem pokarmu się to sprawdza, ale samo to nie jest wystarczające.
Aha, słoiczkowe żarcie też ulewa, więc stałe pokarmy wcale nie są zatrzymywane.

Napisane przez Silpe

My juz po spacerze - ostatnio pogode mamy cudną- słonce , ciepełko , zero wiatru
dzisiejszy spacer był w spacerówce bo od wczoraj młoda juz na siłe chce siadac- podnosi sie gdziekolwiek by nie leżała, nic tylko siedziec
no i dumnie siedziała w tej spacerówie - bo wszystko widziała , jak usneła to ją troche obniżyłam .
dzionek nawet bez maruda - ciekawe jaka nocka bedzie
dałam dziś ostatnią dawke antybiotyku , a na kontrole idziemy dopiero we wtorek.

młoda dalej strasznie mało je , nie wiem czemu - skokząbki:confu sed:
dziś zjadła tylko 400ml i zje dopiero przed snem - wiec malutko
- no i od wczoraj mamy zielone kupy - nie wiem od czego - od antybiotyku
dziś juz 3 były i ostatnia mega rzadka ale nie widze żeby coś jej było- no to co
nie dawałam dzis i nie dam żadnego słoiczka , lekarstwa tez juz nie dostanie to zobaczym co jutro wyprodukuje..

wiecie co juz drugi dzien oglądam strony z zabawkami i dalej kompletnie nie mam pomysła co młodej kupic na gwiazdke
może macie jeszcze jakies pomysły


a tak sie dziś młoda woziła

Fajna młoda Pamiętam, pokazywałaś tę krówkę
Agu też do siedzenia się rwie, no ale prawie 5,5 miesiąca, to jej pozwalam.
A kupa może faktycznie po antybiotyku...

Ja już pisałam - albo magnetyczne klocki LAMAZE, albo takie łączone klocki plastikowe-walce z bright starts, ceny ok 40zł. A na Mikołajki jakiś drobiazg, może taką piramidkę nakładaną, niefirmowa u nas kosztuje kilkanaście zł

Napisane przez margo80

po kolejnych 3h i 15 min. młoda zjadła 6 minut, obyło się bez płaczu, choć słychać, że jej do gardła podchodzi wszystko...

ja się pytam jak nakarmić takie dziecko w pionie?
i jak karmić częściej a mniej dawać, jeśli ona na cycu? wczoraj, gdy chciałam jej dać po 2h, to zrobiła taki meksyk, że na samo wspomnienie mnie głowa boli

A próbowałaś tego nutritonu?

[margo80]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;22931329]A próbowałaś tego nutritonu?[/QUOTE]
na razie nie. bedę się na jutro umawiać na prywatną wizytę. jeszcze nie wiem czy do naszej lekarki, czy do innej (bo może nasza na urlopie z powodu wyjazdu na groby). refluks swoją drogą, ale oko dziś zrobiło się bardzo brzydkie, mama mnie nastraszyła, żeby z tym nie czekać, bo to może być jakaś grzybica...
i tak sobie pomyślałam, że jak pojedziemy prywatnie, to ją dokładnie poogląda, poodpowiada na wszystkie moje pytania spokojnie, bo w przychodni to zawsze w biegu...

[bratkab]

Napisane przez evean

dziewczyny help
mam mętlik co wprowadzić najpierw jabłko czy marchew j
abłko przecier czy sok i w jakiej ilości ? pomooocy

Ja bym dała najpierw warzywo, bo owoce ponoć bardziej dzieci lubią. Ja najpierw dałam ze słoiczka, a jak podeszła to teraz pijemy też soczek marchewkowy.

Napisane przez Silpe

a tak sie dziś młoda woziła

Ależ ona się dorosła wydaje na tym zdjęciu

Napisane przez margo80

ja się pytam jak nakarmić takie dziecko w pionie?
i jak karmić częściej a mniej dawać, jeśli ona na cycu? wczoraj, gdy chciałam jej dać po 2h, to zrobiła taki meksyk, że na samo wspomnienie mnie głowa boli

Posadzić sobie na kolanie i karmić, ale to wtedy jak już dziecko siada. Ja jeszcze nie próbowałam tak. A co do karmienia to jak nie chce to nie warto wciskać. Będzie chciała to zje.

---------- Dopisano o 19:29 ---------- Poprzedni post napisano o 19:25 ----------

Za mną dziś trzeci masaż kręgosłupa. Czuję się już coraz lepiej. Chyba w przyszłym tygodniu jeszcze sobie cztery wezmę.
A i miałam napisać a zawsze zapominam Bydgoś Twoja mała ślicznie je - buzia umorusana ale widzę ubranko nie zabrudzone, jak Ty to robisz, że ona taka elegancka?? Ja się zastanawiam nad takim śliniakiem, bo mój maluch cały jest od jedzenia jak wcina, a jego ręce trudno utrzymać.

[kropka75]

Dziewczynki - gdzie Wasze dzieciska bytują w ciągu dnia?

Ja właśnie zrobiłam przemeblowanie, żeby więcej miejsca na podłodze było. Do wczoraj Misio leżał na rozłożonej kanapie. Ale ostatnio za bardzo wędruje, dupkę podnosi, nogi podciąga i boję się, że zleci, gdy wyjdę do kibelka np.

Gdzie trzymacie maluchy, jeśli poza łóżeczkiem są?

[bratkab]

Właśnie leży na podłodze na kocu. Czasem na naszym łóżku, czasem w leżaczku.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Na łóżku na macie - ale brzegi kołdrą obstawione, albo na macie na podłodze.

Mała mi padła dzisiaj o 18 spać

[kaszpirek]

Napisane przez bratkab

Ja bym dała najpierw warzywo, bo owoce ponoć bardziej dzieci lubią. Ja najpierw dałam ze słoiczka, a jak podeszła to teraz pijemy też soczek marchewkowy.

U nas jest odwrotnie.Bruno zdecydowanie woli warzywo od owoca.Słoiczkowe to już mu w ogóle nie wchodzą,więc robię sama.Banan najsmaczniejszy

Napisane przez kropka75

Dziewczynki - gdzie Wasze dzieciska bytują w ciągu dnia?

Mata,spacerówka,huśtawka albo mam rozłożone takie stare kołdry na podłodze i na nich się turla ile wlezie.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

O właśnie, słuchajcie, chyba też kupię małej taką huśtawkę - co to się do framugi drzwi wkręca, pamiętacie takie? U mojej mamy spokojnie się da to zrobić, mała miałaby frajdę (bo na naszych placach zabaw huśtawki projektował debil - bez oparcia każda).

[kropka75]

Mój mąż chce taką, ale mnie się jakoś nie widzi wiercenie dziur we framugach.

Myślę o takiej na stojaku.

___________

Wyjęłam starą kołdrę dla Misia, ale to chyba nie jest u niego dobry pomysł, bo on sobie uszy zawija na miękkim. Chyba narzuta z kanapy mu starczy. Złożona w cztery, dość gruba jest. Zrobimy testy jak Miś wróci, bo dziś zostaje u babci...
Tatuś dał dupy i zamiast zrobić sprawnie jakieś gówniane czyjeś auto, albo je olać do pojutrza, to się zasiedział na warsztacie (jeszcze go nie ma) i mały tam zasnął. Babcia dała cynk, żeby nie przyjeżdżać.

Ale żeby sobie nie myślał, że to tak można to go gnojka przegonię jak wróci do domu. Niech mu się nie zdaje, że się walnie spać i tyle...
Będzie zapylał z flachą i kaszą do babci.

[biankaaa]

Napisane przez kropka75

Dziewczynki - gdzie Wasze dzieciska bytują w ciągu dnia?

Ja właśnie zrobiłam przemeblowanie, żeby więcej miejsca na podłodze było. Do wczoraj Misio leżał na rozłożonej kanapie. Ale ostatnio za bardzo wędruje, dupkę podnosi, nogi podciąga i boję się, że zleci, gdy wyjdę do kibelka np.

Gdzie trzymacie maluchy, jeśli poza łóżeczkiem są?

U nas 99% czasu to podłoga. Czasami na macie czasami tylko na kocu + zabawki. Leżaczka nieznosi (zresztą nie jest on wskazany przy asymetrii), huśtawki ani innych cudów nie mamy. Kanapa odpada bo by sie z pewnością z niej juz teraz zkulał, a jak nie to Blanka by mu pomogła ;P

Margo - my też jeszcze nie rozszerzamy diety. Trzymam kciuki za wizyte u pediarty - oby coś poradził na brzuszek i oczko.

Co do drzemek to u nas wciąż są 3 - każda min godzine, zdarzają sie u takie 3 godzinne. W nocy spimy od 19 do 6 rano (z milionem pobudek po drodze).

---
Dzisiaj oprocz rehabilitacji spedzilismy z Witem pol dnia na działce. Mlody spal, a ja sie odstresowalam sadząc porzeczki malinki

[kropka75]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;22933402]O właśnie, słuchajcie, chyba też kupię małej taką huśtawkę - co to się do framugi drzwi wkręca, pamiętacie takie? U mojej mamy spokojnie się da to zrobić, mała miałaby frajdę (bo na naszych placach zabaw huśtawki projektował debil - bez oparcia każda).[/QUOTE]

Ja mam genialny plac zabaw jakieś 10 min. spacerkiem od domu.
Aż w szoku byłam.

Są trzy piaskownice, w tym dwie małe, z murkiem wokół, żeby sobie mama malucha usiadła. A obok każdej po trzy ławki wkoło. Trzecia duża, większe dzieci tam grasują. Zrobili na niej takiego pająka z linek, na dwa metry w górę, buszują tam dzieciska, aż piszczą.
Huśtawek sztuk cztery, dwie bez oparcia, dwie z oparciem. Do tego taka huśtawko - karuzela... linka, a na dole taki krążek, na który się siada i okala go udami, takich linek kilka, a całość się kręci jak karuzela.

Nawet stoły do ping ponga tam są. No rewelka.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

TAKĄ na przykład

---------- Dopisano o 20:09 ---------- Poprzedni post napisano o 20:06 ----------

Kropka, będziemy przyjeżdżały się bawić

A o dziury się nie martwię - u mamy w drzwiach kuchennych (framuga) są dziury jeszcze po jej huśtawce, potem tam moja wisiała, taka no wiecie, z drewnianych patyków

[kropka75]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;22933707]TAKĄ na przykład

---------- Dopisano o 20:09 ---------- Poprzedni post napisano o 20:06 ----------

Kropka, będziemy przyjeżdżały się bawić

[/QUOTE]

Fajna.

Jasne, zapraszam.

Ja o czymś takim myślałam http://allegro.pl/stojaca-hustawka-d...291044799.html

[kaszpirek]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;22933402]O właśnie, słuchajcie, chyba też kupię małej taką huśtawkę - co to się do framugi drzwi wkręca, pamiętacie takie? U mojej mamy spokojnie się da to zrobić, mała miałaby frajdę (bo na naszych placach zabaw huśtawki projektował debil - bez oparcia każda).[/QUOTE]


U mnie nie da rady Framuga metalowa(taka blokowa)
I pewnie będzie taka huśtawka stojąca jak kropka pokazała.

Napisane przez biankaaa

Co do drzemek to u nas wciąż są 3 - każda min godzine, zdarzają sie u takie 3 godzinne. W nocy spimy od 19 do 6 rano (z milionem pobudek po drodze).

Boszsze jak ja Ci zazdroszczę.

[margo80]

Napisane przez kropka75

Dziewczynki - gdzie Wasze dzieciska bytują w ciągu dnia?

Ja właśnie zrobiłam przemeblowanie, żeby więcej miejsca na podłodze było. Do wczoraj Misio leżał na rozłożonej kanapie. Ale ostatnio za bardzo wędruje, dupkę podnosi, nogi podciąga i boję się, że zleci, gdy wyjdę do kibelka np.

Gdzie trzymacie maluchy, jeśli poza łóżeczkiem są?

na podłodze - na kocach albo na macie, czasem w leżaczku.

Napisane przez biankaaa

Margo - my też jeszcze nie rozszerzamy diety. Trzymam kciuki za wizyte u pediarty - oby coś poradził na brzuszek i oczko.

w kupie raźniej

Napisane przez kropka75

Ja mam genialny plac zabaw jakieś 10 min. spacerkiem od domu.
Aż w szoku byłam.

Są trzy piaskownice, w tym dwie małe, z murkiem wokół, żeby sobie mama malucha usiadła. A obok każdej po trzy ławki wkoło. Trzecia duża, większe dzieci tam grasują. Zrobili na niej takiego pająka z linek, na dwa metry w górę, buszują tam dzieciska, aż piszczą.
Huśtawek sztuk cztery, dwie bez oparcia, dwie z oparciem. Do tego taka huśtawko - karuzela... linka, a na dole taki krążek, na który się siada i okala go udami, takich linek kilka, a całość się kręci jak karuzela.

Nawet stoły do ping ponga tam są. No rewelka.

aż się wierzyć nie chce...

[bratkab]

Napisane przez kropka75

Ja mam genialny plac zabaw jakieś 10 min. spacerkiem od domu.
Aż w szoku byłam.

Są trzy piaskownice, w tym dwie małe, z murkiem wokół, żeby sobie mama malucha usiadła. A obok każdej po trzy ławki wkoło. Trzecia duża, większe dzieci tam grasują. Zrobili na niej takiego pająka z linek, na dwa metry w górę, buszują tam dzieciska, aż piszczą.
Huśtawek sztuk cztery, dwie bez oparcia, dwie z oparciem. Do tego taka huśtawko - karuzela... linka, a na dole taki krążek, na który się siada i okala go udami, takich linek kilka, a całość się kręci jak karuzela.

Nawet stoły do ping ponga tam są. No rewelka.

A u nas na sąsiednim osiedlu ostatnio chyba ze 4 takie place zabaw zrobili

[panna migotka]

Napisane przez margo80

i jeszcze jedno: dostałyśmy wczoraj paczkę z bobovity, a w niej ten poradnik. zaczęłam czytać i mam mętlik w głowie. na jednej z pierwszych stron piszą, żeby po 4 miesiącu dzieci cycowe próbowały nowych smaków, no i żeby gluten wprowadzać. na jednej z ostatnich z kolei jest napisane, że dzieci cycowe przez 6 miesięcy piją tylko mleko matki. to jak to w końcu ma być?? czy któraś cycowa mama oprócz mnie też jeszcze nic nie dała?
nawet by mi pasowało zacząć już teraz coś wprowadzać i dojść do całych słoiczków do czasu powrotu do pracy, ale sama nie wiem...
kolejne pytanie do pediatry - mam nadzieję, że uda mi się je zadać...

ja podałam dziś drugi raz dynię z ziemniakiem właśnie po to by oswajać ze smakiem i konsystencją bo zanim nauczy się jeść takie jedzonko to trochę czasu minie

Napisane przez kropka75

Dziewczyny - kiedy dziecko przestaje spać rano albo po południu? To chyba za wcześnie jeszcze, prawda?

Mój syn od tygodnia gdzieś wstaje rano, bryka, je, potem ma drzemkę ok. godzinną, potem owocki, brykanko, mleczko o 13ej i spacer. Na spacerze czasem pół godziny snu, czasem trochę dłużej... Powrót do domu i ... KONIEC SPANIA.
Nie chce już spać w okolicy 17-18. Marudzi, ale nie śpi. Nawet na suszarce. Uspokaja się na rękach, odzyskuje humor, gada, śmieje się. I noszę skubańca wtedy...
Zasypia około 20ej.

To czasem jest ponad 5h czuwania. W szoku jestem.

mój młodszy a teraz po skoku właśnie ustalił sobie nowy rytm dnia i są tylko 2 drzemki w ciągu dnia takie ok 1,5-2 godz a spanie nocne od ok 18.30 do 7 i w tym 2 lub 3 pobudki na jedzonko

Napisane przez velluto

A zapomniałam sie pochwalić - dziś kończymy 5 miesięcy

gratuluję
araczki za pół roczku

a co do in vitro to mnie najbardziej załamała posłanka pis, która napisała projekt ustawy, który zakłada kare pozbawienia wolności od 3 mies do 5 lat dla tych, którzy skorzystają z tej metody
wizyta kolezanki bardzo udana ale biedna w 34 tc ma już 3,5 cm rozwarcia.Nasi synkowie będą z jednego rocznika a ich tatusiowie chodzili razem do podstawówki i od tego czasu się kumplują więc może maluchy będą miały kolegę od urodzenia i oni tak samo jak my za 3 lata planują drugie (ocz ywiście my nastawiłyśmy się na dziewczynki )

Jak poznać czy dziecku smakowało danie ze słoiczka? bo ja dopiero początkująca w tym temacie mały robił różne miny od lekkiego uśmiechu po wzdryganie się i nie wiem czy mu to smakuje czy nie (dziś 2 próba była).
Czy ktoś widział moja wczorajszą prośbę odnośnie porad w sprawie czapeczek?

---------- Dopisano o 20:53 ---------- Poprzedni post napisano o 20:50 ----------

Napisane przez bratkab

A u nas na sąsiednim osiedlu ostatnio chyba ze 4 takie place zabaw zrobili

bardzo fajny
i widać z tyłu drabinki półokrągłe- hit mojego dzieciństwa

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez Silpe

wiecie co juz drugi dzien oglądam strony z zabawkami i dalej kompletnie nie mam pomysła co młodej kupic na gwiazdke
może macie jeszcze jakies pomysły

a tak sie dziś młoda woziła

ale ona tu duża wygląda.

co się prezentów tyczy- nie kupuję, bo u nas zabawek mnóstwo.

Napisane przez kropka75

Dziewczynki - gdzie Wasze dzieciska bytują w ciągu dnia?

w wózku- tylko na spacerze.
w łóżeczku- tylko kilka minut rano.
w leżaczku- może 30minut w ciągu dnia.
a reszta czasu na podłodze w pokoju Maksia, tam jest wykładzina dywanowa i super izolacja, więc nie ma zimno. na podłodze rozkładam puzzle piankowe , naokoło rozrzucam zabawki i Tymek się turla, pełza i nabywa umiejętności przemieszczania się.


[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;22933402]O właśnie, słuchajcie, chyba też kupię małej taką huśtawkę - co to się do framugi drzwi wkręca, pamiętacie takie? U mojej mamy spokojnie się da to zrobić, mała miałaby frajdę (bo na naszych placach zabaw huśtawki projektował debil - bez oparcia każda).[/QUOTE]
my mamy taką: http://allegro.pl/hustawka-drewniana...293595149.html
jak Maksiu był mniejszy to poduszkę ma za plecki wkładałam, a z przodu misia- maskotkę.

ta, która pokazałaś jest fajna, bo ma na tych linach wzmocnienie plastikowe, co stabilizuje hustawke.
niektóre plastikowe hustawki kubełkowe tego typu są niebezpieczne- jak dziecko przechyli się do przodu to leci razem z hustawką-- widziałam na żywo.

Napisane przez biankaaa

Mlody spal, a ja sie odstresowalam sadząc porzeczki malinki

kurcze, ja od 3 lat do zasadzenia malin się przymierzam, a póki co objadam sąsiadów.

Napisane przez kropka75

Ja o czymś takim myślałam http://allegro.pl/stojaca-hustawka-d...291044799.html

moja kumpela ma taka po swoim synku do sprzedania, firmy TAKO- zielona, jakbyś chciała to daj cynk- o taką:
http://allegro.pl/hustawka-tako-i1279113413.html
tylko zielona.

Tymek ma podwyższoną temperaturę- 37,7...
na noc podam mu coś , żeby spokojnie przespał noc.
A jutro na 17:30 jedziemy wszyscy do lekarza, niech nas obada.

[ona1981]

Cześć
Mój bytuje najczęściej na leżaczku, czasami na łóżku na brzuszku, uwielbia też bytować na moich rączkach
Michał jak był w jego wieku to już tylko podłoga, na leżaczku nie mógł wysiedzieć, chciał się na brzuch przekręcać...

Mój jeszcze za malutki na huśtawki, ale mamy właśnie taką kubełkową, tylko taką skromniejszą od tej co Szaja pokazała. Mamy haki w drzwiach, jak kupiliśmy mieszkanie to jeszcze po poprzednich lokatorach zostały Mamy w drzwiach kuchennych, ale w sumie dobrze, ja robiłam coś w kuchni a Michał się bujał.

Jutro wybieramy się do parku dendrologicznego na wycieczkę. W sumie wyprawa na cały dzień, mam nadzieję, że Szymon przetrwa jakoś


Lea dużo zdrówka dla was!

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez panna migotka

Czy ktoś widział moja wczorajszą prośbę odnośnie porad w sprawie czapeczek?

tak, tak.. widziałam i zapomniałam odpisać.
a może kominiarka? swego czasu były w h&m.

[kropka75]

Napisane przez bratkab

A u nas na sąsiednim osiedlu ostatnio chyba ze 4 takie place zabaw zrobili

Jak się chce to można, jak widać.

[kardashi]

heej..

Dziękuje w imieniu Blanki

Blanka wrócila wczorajszej nocy do siebie i przespala cała nooc ahh ale się wyspalaam

Moja część czasu spędza w hustawce, jak jej się zachce to polezy więcej niz 5 min na macie, trochę na podlodze na puzzlach na brzuszku, troche na naszym wyrze..


A place zabaw u mnie są do
dwie huśtawki, piaskownica czasami zaszaleli i postawili zjeżdzalnie. Na placu zabaw na zamku u nas jedynie jest możliwy plac zabaw..
Ale za to 6 km od wsi gdzie teraz jestem, pod blokiem mojej chrzestnej w te wakacje zbudowali wypasiony plac zabaw to najwyżej tam będe jeździla

A wlasnie dzis myślalam co postawic u nas przed domem.. wybrałam już basenik, będzie piaskownica, huśtawka.. zwykle proste drewniane, a hustawka też zwykla trzeba będzie ladnie ogrodzic co by pieski nie zechcialy sie załatwic w piaskownicy
Z czasem dziadek zrobi domek do zabawy


Ja dziś na spacer ubralam Blankę w rajstopki, te normalne, spodenki, body na ramiączka, bluzkę na dlugi rękaw i sweterek. na to kurtałka. i te spacerówkowe nakrycie na nózki. Było zimno, mi w zimowym plaszczu bylo chłodno..

[ona1981]

U nas z okolicy bloku sporo placów zabaw, może nie jakieś wypasione ale są Moi teściowie mają działkę i teść w tym roku zrobił dla Michała ślizgawkę, ma też piskownicę. Wszystko było robione od razu z myślą o Szymonie. Mieliśmy też trampolinę, ale po miesiącu ukradli...
na fotce tego nie widać, ale od ślizgawki jest belka gdzie można powiesić huśtawkę, właściwie jest miejsce na dwie huśtawki