Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz.IV - Strona 160 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2011-01-01, 13:33   #4771
cytrynka3002
Zadomowienie
 
Avatar cytrynka3002
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 1 390
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

Cytat:
Napisane przez vilya Pokaż wiadomość
dziewczyny, a wy w Polsce chodzicie dodatkowo do położnej?? Bo właśnie piszecie coś o tym, ze położna powiedziała czy zbadała? A ja nic o takim czymś nie wiem tylko do gina chodzę?
Jak leczysz się z NFZ to przeważnie jest tak, że przed wizytą u lekarza położna waży Ciebie, mierzy ciśnienie, zapisuje to w karcie ciąży, tam też zapisuje wyniki, robi ktg...zależy od przychodni.
Możesz też prywatnie umówić się z położną, ale ja z takiej opcji nie korzystałam...
__________________
Karolek


http://lb1f.lilypie.com/zZUqp1.png
cytrynka3002 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-01, 13:36   #4772
agape
Zadomowienie
 
Avatar agape
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 1 061
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

Cytat:
Napisane przez vilya Pokaż wiadomość
dziewczyny, a wy w Polsce chodzicie dodatkowo do położnej?? Bo właśnie piszecie coś o tym, ze położna powiedziała czy zbadała? A ja nic o takim czymś nie wiem tylko do gina chodzę?
o położej pisała Karina a ona w Anglii chyba jest...
__________________

Szymonek
Wojtuś
(Bejbolek) 2.05.2019
agape jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-01, 13:40   #4773
weraa11
Zadomowienie
 
Avatar weraa11
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 1 333
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

Wiecie co...niby Sylwester bez alkoholu, na spokojnie, spalam nawet tyle co kazdego dnia... A czuje sie jakbym wypila 2L wodki sama masakra...jakos tak mi ciezko na zoladku i w ogole wszedzie tyle tylko ze glowa mnie nie boli-a to duzy plus

Ja mam peeeelno terminow porodu... OM mialam 4 maja, a cykle ok.32 dni, z tym ze jak test mi pokazal ciaze, to na USG jeszcze dluuugo nic nie bylo widac. A Wy nie macie w kartach ciazy wpisanych kilku terminow? Bo ja mam wg OM 11 luty ale ponizej ginka mi wpisala ze wg USG termin mam na 20-25 luty....to jest dopiero rozbieznosc


Cytat:
Napisane przez mysiopez Pokaż wiadomość
dziewczyny czy na ból mięsni przy przeziębieniu można wziąć apap? ja sie dziś wykończe.. niecierpie być przeziębiona. a to w połączeniu z bólem kręgosłupa to mieszanka wybuchowa..

ja miałam dłuzszy cykl, bo do zapłodnienia doszło w granocy 18/19 dnia cyklu a wyliczone mam dziwnie...
Ja bym na Twoim miejscu wziela...bo u mnie wlasnie od takich boli miesni sie zaczela choroba...caly dzien mnie bolalo, a nastepnego dnia coraz wyzsza goraczka

Cytat:
Napisane przez karinaaa Pokaż wiadomość
przegladam sklep internetowy Tchibo i jest przeceniona pizamka dla mam karmiacych
http://www.tchibo.pl/Pizama-dla-mate...200005904.html

jeszcze jest stanik do karmienia
http://www.tchibo.pl/Biustonosz-do-k...200005855.html

sama bym zamowila ale do uk pewnie nie wysylaja i sie nie oplaca
A moze ktos by Ci kupil z Polski takie cos i wyslal wtedy do Ciebie?

Cytat:
Napisane przez vilya Pokaż wiadomość
No moja gin mówi że termin porodu może być pomiedzy 37 a 42 tygodniem ciąży a nawet 43 tygodniem ciąży. Że te 3 tygodnie w przód lub w tył to ok. A to i tak jest troszkę nie tak, bo co jak na przykład do zapłodnienia dosżło później. Tak jest u mnie i z Usg wychodzi młodsza córa o tydzień do dwóch tygodni i co będzie jak ona by chciała urodzić się w 42 tygodniu ciąży od zapłodnienia a to będzie 44 od @. Boję się , ze będą prowokować a ona będzie tak na prawdę jeszcze nie gotowa bo jest mniejsza. W pon byłam u gin i jeszcze wszystko jest wysoko, pozamykane wszystko a mała jest malutka jak na swój wiek licząc od @. Ja właśnie boję się prowokacji z tego powodu, że to będzie dla niej za wcześnie jak będą patrzeć na @ a nie popatrzą na nią.
No to mamy podobna sytuacje...
Ale ja sie tych kroplowek nie boje...bo skoro porod ma i tak strasznie masakrycznie bolec to juz mi to nie robi czy bedzie jeszcze gorzej skoro ja nawet tego zwyklego porodu sobie nie potrafie wyobrazic
Moja kumpela mowila, ze jej porod byl straszny, bo odeszly jej wody, miala skurcze a zero rozwarcia...rodzila 10h i miala kilka kroplowek podlaczonych. Mowila ze krzyczala, ze maja jej zrobic cc ale w koncu urodzila i mowila, ze potem od razu pytala swojego chlopaka kiedy robia sobie drugie dziecko, bo ona chce wiec nie moze byc az tak strasznie, nawet z tymi kroplowkami
__________________

weraa11 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-01, 13:42   #4774
agape
Zadomowienie
 
Avatar agape
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 1 061
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

kupował ktoś może termometr do ucha/czoła z baby ono? zastanawiam się czy jest dobry...
http://allegro.pl/termometr-do-ucha-...387065083.html
__________________

Szymonek
Wojtuś
(Bejbolek) 2.05.2019
agape jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-01, 13:43   #4775
weraa11
Zadomowienie
 
Avatar weraa11
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 1 333
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

vilya tak jak pisze cytrynka, ja mam obok gabinetu lekarza, gabinet poloznej i tam ona mi mierzy cisnienie, sprawdzamy serce dziecka, uzupelnia mi karte ciazy, etc.
__________________

weraa11 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-01, 14:01   #4776
make_up_istka
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 835
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

Ja poszłam w sumie spać po 3:00 Północ przegapiliśmy tzn zorientowaliśmy się jak w telewizji mówili: "1, 0, już!" No i na szybko znajomy otwierał szampana. Ale przyznam że byłam już wykończona bo mam tak zawalone zatoki że już nie wiem co robić. Robię sobie parówki z gorącej wody ale pomaga na krótko... baaaardzo źle...

Własnie mam do Was pytanie, czy Was też tak bolą pachwiny? Ale nie jakiś ciągły tępy ból, tylko takie mocne skurcze w pachwinach ale bardzo króciutkie (zaledwie parę sekund) - takie że iśc nie mogę i się musze zatrzymać, wczoraj aż mi się nogi ugięły. Może to ze zmęczenia...
make_up_istka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-01, 14:24   #4777
OYE
Zakorzenienie
 
Avatar OYE
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 3 073
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

Dziendobry

My do polnocy naszej nie doczekalismy, swietowalismy goodzine wczesniej z Nowym Jorkiem
Dzisaj caly dzien odpoczynek, na obiad do mamy takze spokoj.


Wywolania nie ma sie co bac. Moja bratowa miala dwa wywolywane i wspomina bardzo dobrze. Z tym ze ttuaj pierw podaja tabletke dopochwowe a jak to nie zadziala to wtedy dopiero kroplowke.
__________________

Haters Gonna Hate
OYE jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-01-01, 14:51   #4778
marleen32
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 632
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

Ja ze swojego doswiadczenia moge powiedziec, ze porod z oksytocyna nie jest niczym przyjemnym, ale do przezycia, bo to jest jednak ingerencja w organizm, jednak duzo dziewczyn co rodzi po raz pierwszy, musi to przejsc, ja tez przeszlam, pozniej tez TZ mowilam, ze mozemy zaraz o drugie sie starac , ale to nie znaczy, ze bol byl slaby, tylko hormony szczescia endorfina bodajze sie nazywa tak dzialaja .
W kazdym badz razie, gdybym miala wybor,to wolalabym porod bez oksytocyny, drugi taki byl, roznica strasznie wielka, ale po drugim porodzie, nie zachwycalam sie dzieckiem tak jak przy pierwszym, i tego wytlumaczyc nie umiem dlaczego..
A, jeszcze bardziej niemilo masaz szyjki wspominam, lekarz co prawda powiedzial, ze musi zrobic (ale to bylo na badania ginekologicznym), i pozniej polozna tez to samo, bo najpierw tak probowala do rozwarcia doprowadzic, no i ten masaz, mimo ze trwal doslownie kilka sekund pewno, to dla mnie najgorszy horror byl, plus naciecie.
Przy drugim zaraz zaznaczylam, ze jak mi masaz zrobia, to im cos zrobie
Teraz tez uprzedze, ze niech sie nie waza , to wole oksytocyne i nie wiem co jeszcze, tylko nie to .
Ja mialam strasznie twarda szyjke, stad takie "metody".
Ehh jak ja bym chciala date tego mojego porodu znac, czym blizej terminu, tym bardziej nie moge sie doczekac, na to malenstwo moje
marleen32 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-01, 15:00   #4779
muron
Zakorzenienie
 
Avatar muron
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: tęczowe miasto/deszczowy kraj
Wiadomości: 7 927
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

jestem siedzę i płaczę. Jak w szpitalu to ja byłam tą co wie co treba, jak się przwija, ubiera, podnosi to teraz patrzę na to 2660 (wczorajsza) g w łóżeczku i nie mogę. Tym bardziej, że mało ciepła dają w kaloryferach, w szpitalu było z 27, a tu dziś z 20. Załatwiamy dodatkowy grzejnik. Temp akurat ale jak nabierze ciała a nie taki drobiazg. leży w czapeczce i w rożku i pod kocykiem, a ja panikuję.

Potem wrzucę fotkę.

Dla mnie operacja była koszmarem. Dwa dni po też. Teraz już nawet ok, choć rana ciągnie i trochę piecze.

I co... karmię;-) Mam tyle, że nawet muszę. Boli jak cholera. Okrutnie, mam już muszle aventu, ale nic. nie daje, no może minimalnie. Gdyby nie buźka to bym tego nie robiła, jest mi z tym cięzko. Ale przynajmniej nie ma pieprzenia z gotowaniem. Teraz na alle po nianię i karmink;-)

Laski mam stracha, bo ona malunia jest.

Jutro pewnie troszkę poczytam co się wydarzyło.



Nowy oddział super byłam tam pierwsza krojona;-), a 4 rodząca;-) Fajnie być pacjentką nie z "ulicy". Ale położne i pielęgniary boskie, lekarze super. Noworodkowe gorzej...ale nie ma ideałów.

Odział świetny super podgrzewane przewijaki, z lampami na podczerwień i sterowane pilotem łóżka, szczególnie dla tych po cięciu
__________________
Flora by Gucci

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=890431
muron jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-01, 15:10   #4780
JeSuisUnPapillon
Zadomowienie
 
Avatar JeSuisUnPapillon
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 1 414
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

Muron oj nie opowiadaj bo zazdroszcze już oddziału a swojego się boję- czy na czas zdążą otworzyć bo chyba jeszcze nie dali rady przenieść wszystkiego;
ba...teraz to dopiero zacznie się że wszystkie będą chciały tam rodzić jak otworzą.

Czekam na fotkę na pewno jest urocza!

---------- Dopisano o 16:10 ---------- Poprzedni post napisano o 16:06 ----------

u nas po sylwestrze tragedia - po północy siedziałam i ryczałam;
ludzie nie chcieli iść do domów... do 7 rano siedziała część osób - a ja przecież spać nie pójdę póki nie wyjdą... TŻ niby im mówił, zwracał uwagę ale oni BALOWALI;

ja zmęczona, mały się prężył...brzuch napinał, myślałam że w pewnym momencie wyląduję na porodówce z nerwów...
myślałam że człowiek jest na tyle rozumną istotą że zrozumie iż "ciężarna pani domu" chce odpocząć też...a nie do 7 rano siedzieć i słuchać jak krzyczą!

A dziś...burdel niesamowity w domu, jeszcze nie uporaliśmy się. Potłukli nam masę rzeczy, nigdy nie miałam takiego sylwestra... no ale połowa osób to "kolega koleżanki z koleżanki koleżanką" . Nie mieliśmy nic przeciwko ale jak to przerodziło się w to że ja nie widziałam pustego miejsca w mieszkaniu to mnie to przeraziło.

__________________
Najpierw stworzyliśmy szczęśliwy związek...
http://www.suwaczek.pl/cache/22dc175c64.png
...a następnie naszego Małego Misia
http://www.suwaczki.com/tickers/dqprpx9i136imlln.png
JeSuisUnPapillon jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-01, 15:13   #4781
s_a_j
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Zielona Góra
Wiadomości: 854
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

muron no nareszcie jesteś, myślałam, że ze szpitala jeszcze coś skrobniesz. A Kalina jaka jest? Grzeczna? Dojrzałaś ją jak Ci ją pokazali? Jak to wszystko było? I od razu zaczęłaś karmić?
Jak fajnie, że już jesteś. Mam nadzieję, że znajdziesz chwilkę, żeby tu nam poopowiadać wszystko. Czekam na zdjęcie Twojego okrucha.
__________________
10.02.2011.
nasz synek jest już z nami
s_a_j jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-01, 15:16   #4782
cytrynka3002
Zadomowienie
 
Avatar cytrynka3002
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 1 390
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

Cytat:
Napisane przez muron Pokaż wiadomość
jestem siedzę i płaczę. Jak w szpitalu to ja byłam tą co wie co treba, jak się przwija, ubiera, podnosi to teraz patrzę na to 2660 (wczorajsza) g w łóżeczku i nie mogę. Tym bardziej, że mało ciepła dają w kaloryferach, w szpitalu było z 27, a tu dziś z 20. Załatwiamy dodatkowy grzejnik. Temp akurat ale jak nabierze ciała a nie taki drobiazg. leży w czapeczce i w rożku i pod kocykiem, a ja panikuję.

Potem wrzucę fotkę.

Dla mnie operacja była koszmarem. Dwa dni po też. Teraz już nawet ok, choć rana ciągnie i trochę piecze.

I co... karmię;-) Mam tyle, że nawet muszę. Boli jak cholera. Okrutnie, mam już muszle aventu, ale nic. nie daje, no może minimalnie. Gdyby nie buźka to bym tego nie robiła, jest mi z tym cięzko. Ale przynajmniej nie ma pieprzenia z gotowaniem. Teraz na alle po nianię i karmink;-)

Laski mam stracha, bo ona malunia jest.

Jutro pewnie troszkę poczytam co się wydarzyło.



Nowy oddział super byłam tam pierwsza krojona;-), a 4 rodząca;-) Fajnie być pacjentką nie z "ulicy". Ale położne i pielęgniary boskie, lekarze super. Noworodkowe gorzej...ale nie ma ideałów.

Odział świetny super podgrzewane przewijaki, z lampami na podczerwień i sterowane pilotem łóżka, szczególnie dla tych po cięciu

Najważniejsze, że już jesteś po. Wiem, jak to jest po operacji...ja co prawda miałam wycinany wyrostek "tylko", ale wraz z nim pełno powikłań, także pamiętam do dziś ten ból...to minie zobaczysz...podobno przy karmieniu gorzej boli, no bo macica się obkurcza naturalnie, a rana ciągnie...A Mała na pewno jest słodka...czekamy tutaj na fotki Kalinki.


Cytat:
Napisane przez make_up_istka Pokaż wiadomość
Ja poszłam w sumie spać po 3:00 Północ przegapiliśmy tzn zorientowaliśmy się jak w telewizji mówili: "1, 0, już!" No i na szybko znajomy otwierał szampana. Ale przyznam że byłam już wykończona bo mam tak zawalone zatoki że już nie wiem co robić. Robię sobie parówki z gorącej wody ale pomaga na krótko... baaaardzo źle...

Własnie mam do Was pytanie, czy Was też tak bolą pachwiny? Ale nie jakiś ciągły tępy ból, tylko takie mocne skurcze w pachwinach ale bardzo króciutkie (zaledwie parę sekund) - takie że iśc nie mogę i się musze zatrzymać, wczoraj aż mi się nogi ugięły. Może to ze zmęczenia...
Kochana ja też mam takie bóle, no może nie takie silne, ale ja trochę niżej w ciąży jestem...najgorzej jest, jak iść zaczynam...

Cytat:
Napisane przez JeSuisUnPapillon Pokaż wiadomość
Muron oj nie opowiadaj bo zazdroszcze już oddziału a swojego się boję- czy na czas zdążą otworzyć bo chyba jeszcze nie dali rady przenieść wszystkiego;
ba...teraz to dopiero zacznie się że wszystkie będą chciały tam rodzić jak otworzą.

Czekam na fotkę na pewno jest urocza!

---------- Dopisano o 16:10 ---------- Poprzedni post napisano o 16:06 ----------

u nas po sylwestrze tragedia - po północy siedziałam i ryczałam;
ludzie nie chcieli iść do domów... do 7 rano siedziała część osób - a ja przecież spać nie pójdę póki nie wyjdą... TŻ niby im mówił, zwracał uwagę ale oni BALOWALI;

ja zmęczona, mały się prężył...brzuch napinał, myślałam że w pewnym momencie wyląduję na porodówce z nerwów...
myślałam że człowiek jest na tyle rozumną istotą że zrozumie iż "ciężarna pani domu" chce odpocząć też...a nie do 7 rano siedzieć i słuchać jak krzyczą!

A dziś...burdel niesamowity w domu, jeszcze nie uporaliśmy się. Potłukli nam masę rzeczy, nigdy nie miałam takiego sylwestra... no ale połowa osób to "kolega koleżanki z koleżanki koleżanką" . Nie mieliśmy nic przeciwko ale jak to przerodziło się w to że ja nie widziałam pustego miejsca w mieszkaniu to mnie to przeraziło.


O kurczę...no to faktycznie miałaś przygody w Sylwka...ja nigdy nie lubiłam, jak mi się ktoś wpraszał w ostatniej chwili, tym bardziej teraz na pewno byłabym wkurzona...współczuję Tobie tego bałaganu i potłuczonych rzeczy. Swoją drogą znajomi mogliby okazać więcej zrozumienia nieco wiedząc, ze w ciąży jesteś...a skoro zrobili taką maniane, to chociaż pomóc posprzątać...
__________________
Karolek


http://lb1f.lilypie.com/zZUqp1.png

Edytowane przez cytrynka3002
Czas edycji: 2011-01-01 o 15:19
cytrynka3002 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-01, 15:18   #4783
mysiopez
Zadomowienie
 
Avatar mysiopez
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 1 249
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

Cytat:
Napisane przez muron Pokaż wiadomość
jestem siedzę i płaczę. Jak w szpitalu to ja byłam tą co wie co treba, jak się przwija, ubiera, podnosi to teraz patrzę na to 2660 (wczorajsza) g w łóżeczku i nie mogę. Tym bardziej, że mało ciepła dają w kaloryferach, w szpitalu było z 27, a tu dziś z 20. Załatwiamy dodatkowy grzejnik. Temp akurat ale jak nabierze ciała a nie taki drobiazg. leży w czapeczce i w rożku i pod kocykiem, a ja panikuję.

Potem wrzucę fotkę.

Dla mnie operacja była koszmarem. Dwa dni po też. Teraz już nawet ok, choć rana ciągnie i trochę piecze.

I co... karmię;-) Mam tyle, że nawet muszę. Boli jak cholera. Okrutnie, mam już muszle aventu, ale nic. nie daje, no może minimalnie. Gdyby nie buźka to bym tego nie robiła, jest mi z tym cięzko. Ale przynajmniej nie ma pieprzenia z gotowaniem. Teraz na alle po nianię i karmink;-)

Laski mam stracha, bo ona malunia jest.

Jutro pewnie troszkę poczytam co się wydarzyło.



Nowy oddział super byłam tam pierwsza krojona;-), a 4 rodząca;-) Fajnie być pacjentką nie z "ulicy". Ale położne i pielęgniary boskie, lekarze super. Noworodkowe gorzej...ale nie ma ideałów.

Odział świetny super podgrzewane przewijaki, z lampami na podczerwień i sterowane pilotem łóżka, szczególnie dla tych po cięciu
no w końcu jesteś! tyle osób się za Tobą stęskniło!

spałam dwie godziny, lepiej się czuje.. jeszcze jutro w łózeczku spędze i mam nadzieje, że pozbęde się tego pioruńskiego przeziębienia!
__________________
Synuś jest już z Nami!!

http://www.suwaczki.com/tickers/relg3e5e66lgchoj.png
mysiopez jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-01, 15:27   #4784
LadySith
Zakorzenienie
 
Avatar LadySith
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Miasteczko Śląskie
Wiadomości: 6 692
GG do LadySith
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

Cytat:
Napisane przez vilya Pokaż wiadomość
dziewczyny, a wy w Polsce chodzicie dodatkowo do położnej?? Bo właśnie piszecie coś o tym, ze położna powiedziała czy zbadała? A ja nic o takim czymś nie wiem tylko do gina chodzę?
ja nie [tylko gin-prv]

Cytat:
Napisane przez weraa11 Pokaż wiadomość
Ja mam peeeelno terminow porodu... OM mialam 4 maja, a cykle ok.32 dni, z tym ze jak test mi pokazal ciaze, to na USG jeszcze dluuugo nic nie bylo widac. A Wy nie macie w kartach ciazy wpisanych kilku terminow? Bo ja mam wg OM 11 luty ale ponizej ginka mi wpisala ze wg USG termin mam na 20-25 luty....to jest dopiero rozbieznosc
tylko 1 - ten z OM

Cytat:
Napisane przez OYE Pokaż wiadomość
Dziendobry
My do polnocy naszej nie doczekalismy, swietowalismy goodzine wczesniej z Nowym Jorkiem
ja usnełam kolo 11 30


muron, żyjesz tu się wszystkie już zamartwiały gdzie Cię wcięło.
a o tym nowym oddziale to w dzienniku zachodnim pisali i było nawet foto pierwszej fasolki urodzonej

Cytat:
Napisane przez cytrynka3002 Pokaż wiadomość
Najważniejsze, że już jesteś po. Wiem, jak to jest po operacji...ja co prawda miałam wycinany wyrostek "tylko", ale wraz z nim pełno powikłań, także pamiętam do dziś ten ból...to minie zobaczysz..
najgorzej jak z brzucha taką dłuugą rurkę przez ranę wyciągali ;p [aż poduszkę gryzłam]

Papillon - dlatego na domowe imprezy wolę chodzić do kogoś... biedna..
__________________


Edytowane przez LadySith
Czas edycji: 2011-01-01 o 15:29
LadySith jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-01, 15:33   #4785
cytrynka3002
Zadomowienie
 
Avatar cytrynka3002
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 1 390
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

Cytat:
Napisane przez LadySith Pokaż wiadomość


najgorzej jak z brzucha taką dłuugą rurkę przez ranę wyciągali ;p [aż poduszkę gryzłam]

Papillon - dlatego na domowe imprezy wolę chodzić do kogoś... biedna..

Tą rurką ropa wylatywała, a ból faktycznie okropny był przy wyjmowaniu....ja bałam się ściągania szwów, ale to była bajka w porównaniu z wyciąganiem tej rurki...miałam wyrostek wycinany w podstawówce, a do tej pory mam traumę...ale to może dlatego, że leżałam na oddziale dla dorosłych (dziecięcy był w remoncie) i trafiłam na takie okropne baby - pielęgniary, że do tej pory nie lubię szpitali.
__________________
Karolek


http://lb1f.lilypie.com/zZUqp1.png
cytrynka3002 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-01, 15:50   #4786
Chantalle
Raczkowanie
 
Avatar Chantalle
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 478
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

moje laski dzisiaj:
__________________
Aparatka:
góra i dół-system DAMON od 23.12.2009

SLEEP WITH ME, SLEEP WITH MY PIT BULL !!!
Moje dziewczynki:
http://www.suwaczki.com/tickers/ug37k6nlp0b0isba.png

Edytowane przez Chantalle
Czas edycji: 2011-01-09 o 22:28
Chantalle jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-01, 15:57   #4787
JeSuisUnPapillon
Zadomowienie
 
Avatar JeSuisUnPapillon
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 1 414
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

Cytrynko no bo tak to jest...jak ktoś udaje piękną i mądrą Arę a jest papużką falistą i sra po kątach ; tu wpadli niby w garniaczkach i Ą Ę a nie wiedzieli później jak się zachować jak dostali alkohol do rączki, także...ja już mam dość takich sylwestrów chyba do końca swoich dni - nie będę po kimś sprzątać wymiocin czy ... innych rzeczy

część znajomych okazała zrozumienie i poszli....a najlepsze że właśnie osoby których kompletnie nie znałam bo przypałętały się ze znajomymi...najdłużej siedziały i robiły burdel - domów nie mają chyba biedaki


ale co było....to było, teraz tylko chodze i co chwilę zbieram szkło bo mimo odkurzań i mycia to to gdzieś się pałęta jeszcze cholerstwo;




jaa...za miesiąc będę mamą! wariuję już
__________________
Najpierw stworzyliśmy szczęśliwy związek...
http://www.suwaczek.pl/cache/22dc175c64.png
...a następnie naszego Małego Misia
http://www.suwaczki.com/tickers/dqprpx9i136imlln.png
JeSuisUnPapillon jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-01, 16:06   #4788
weraa11
Zadomowienie
 
Avatar weraa11
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 1 333
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

muron na pewno z czasem oswoisz sie z Kalinka i bedzie Ci latwiej przy niej cokolwiek robic pewnie kazda z nas przez to musi przejsc :P

chantalle slodkie sa ale jakie malenkie...

JeSuius
wspolczuje balaganu...mi sie wczoraj kilku talerzy z jedzeniem nie chcialo chowac, a co dopiero jakbym jeszcze dzisiaj miala z odkurzaczem latac :P wez TŻa do tego zmobilizuj

A teraz moje pytanie
CO TO JEST?
Niedawno Wam pisalam, ze TŻ mi powiedzial, ze palcem wyczuwa glowe dziecka :P i mnie przed chwila cos natchnelo i postanowilam sprawdzic, ale stwierdzilam ze ja i tak nie wyczuje, bo on pewnie to gdzies gleboko poczul...no i ja wsadzilam niecale pol palca i faktycznie mam tam jakas kulke twarda jak glowa.... Ale stwierdzilam ze jest to moja mega twarda szyjka po prostu...ktora za nic w swiecie sie nawet nie skroci i nie zmieknie pewnie do porodu :P
__________________

weraa11 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-01, 16:30   #4789
Justine1988
Zadomowienie
 
Avatar Justine1988
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 1 496
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

Hej mamusie i ja sie witam.
Nowa mamusię tez witam
Sylwester udany, posiedzielismy sobie dziadkami, pogadaliśmy, wesoło było.Jakos bardzo emocjonalnie podeszłam do tego nowego roku, to rok urodzenia naszej córeczki i na sama myśl aż się łezki w oczach zakręciły.Życzenie jakie składalismy sobie z mężem tez bardzo mnie wzruszyły. Miałam cała butelke Pop party brzoskwiniowego..pycha..Z balkonu świetnie było widac fajerwerki, całe niebo oświetlone z dobre pól godziny,oglądałam przytulona do męża i wyobrażałam sobie jaki ten nowy rok może być dla nas cudowny..będzie nas juz trójka.
Dziadkowie poszli koło 2 a my jeszcze troszke posiedzieliśmy, po 3 poszliśmy spać...ale dzis jak jest fajnie. Sami z męzusiem we trójke nakryliśmy sobie stół, dokańczałam szampana, mężuś skromnie piwkuje, ja wyleguje sie w łożeczku..i rozmawiamy sobie A jak namiętnie powitalismy nowy rok...

Właśnie chciałam zapytać...jak myślicie, jestem w 33 tygodniu ciąży, chyba czas zaprzestać współżycia ????Ale drobne pieszczoty chyba nie szkodza???wiem , że podobno draznienie sutków pobudza wydzielanie oksytocyny odpowiedzialnej za skurcze

Druga sprawa niepokoja mnie skurcze macicy, zauważyłam, że miewam je coraz czesciej i są coraz bardziej intensywne...a objawiają sie tak..najpierw twardnieje mi brzuch , dziwne niezbyt przyjemne uczucie, potem czuje taki niepokój w klatce piersiowej..i dziwne ciśnienie w głowie..takie goraco robię się czerwona, mąz stwierdził...te skurcze wystepuja nawet niekiedy co pół godziny i trwaja nawet po 15 sekund. To normalne tez tak macie...i nie sadze by to było tylko prezenie sie dziecka...na brzuchu z dwóch stron tak mi twardnieje.
__________________

Nasze marzenie się spełniło JESTEŚMY RODZICAMI

24.02.2011 r.
dzień narodzin naszej córeczki

Nadia:
http://www.suwaczek.pl/cache/7ac096c94e.png
Justine1988 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-01-01, 16:32   #4790
agape
Zadomowienie
 
Avatar agape
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 1 061
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

Cytat:
Napisane przez muron Pokaż wiadomość
jestem siedzę i płaczę. Jak w szpitalu to ja byłam tą co wie co treba, jak się przwija, ubiera, podnosi to teraz patrzę na to 2660 (wczorajsza) g w łóżeczku i nie mogę. Tym bardziej, że mało ciepła dają w kaloryferach, w szpitalu było z 27, a tu dziś z 20. Załatwiamy dodatkowy grzejnik. Temp akurat ale jak nabierze ciała a nie taki drobiazg. leży w czapeczce i w rożku i pod kocykiem, a ja panikuję.

Potem wrzucę fotkę.

Dla mnie operacja była koszmarem. Dwa dni po też. Teraz już nawet ok, choć rana ciągnie i trochę piecze.

I co... karmię;-) Mam tyle, że nawet muszę. Boli jak cholera. Okrutnie, mam już muszle aventu, ale nic. nie daje, no może minimalnie. Gdyby nie buźka to bym tego nie robiła, jest mi z tym cięzko. Ale przynajmniej nie ma pieprzenia z gotowaniem. Teraz na alle po nianię i karmink;-)

Laski mam stracha, bo ona malunia jest.

Jutro pewnie troszkę poczytam co się wydarzyło.



Nowy oddział super byłam tam pierwsza krojona;-), a 4 rodząca;-) Fajnie być pacjentką nie z "ulicy". Ale położne i pielęgniary boskie, lekarze super. Noworodkowe gorzej...ale nie ma ideałów.

Odział świetny super podgrzewane przewijaki, z lampami na podczerwień i sterowane pilotem łóżka, szczególnie dla tych po cięciu
uśmiałam się jak o karmieniu przczytałam a od początku na nie byłaś- od razu widać kto w domu będzie rządził a i słyszałam że często mamy które świetnie sobie radzą w szpitalu nagle w domu dopada je bezradność ale pewno szybko się z tym uporasz szybkiego powrotu do zdrówka i wstawiaj szybko zdjęcia twojego Skarba

Chantalle prześliczne Twoje córy ponoć oglądanie wzajemnych relacji bliźniaków jest niesamowite - ta więź... już tu widać jak na siebie patrzą

JeSuis biedactwo ja to wypoczęta jestem ale i tak nie wyobrażam sobie teraz łazić po mieszkaniu i sprzątać po kimś... ludzie bywają beszczelni...
__________________

Szymonek
Wojtuś
(Bejbolek) 2.05.2019
agape jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-01, 16:35   #4791
OYE
Zakorzenienie
 
Avatar OYE
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 3 073
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

Cytat:
Napisane przez JeSuisUnPapillon Pokaż wiadomość
Cytrynko no bo tak to jest...jak ktoś udaje piękną i mądrą Arę a jest papużką falistą i sra po kątach ; tu wpadli niby w garniaczkach i Ą Ę a nie wiedzieli później jak się zachować jak dostali alkohol do rączki, także...ja już mam dość takich sylwestrów chyba do końca swoich dni - nie będę po kimś sprzątać wymiocin czy ... innych rzeczy

część znajomych okazała zrozumienie i poszli....a najlepsze że właśnie osoby których kompletnie nie znałam bo przypałętały się ze znajomymi...najdłużej siedziały i robiły burdel - domów nie mają chyba biedaki


ale co było....to było, teraz tylko chodze i co chwilę zbieram szkło bo mimo odkurzań i mycia to to gdzieś się pałęta jeszcze cholerstwo;




jaa...za miesiąc będę mamą! wariuję już
dziwie ci sie ze ich z domu nei wyrzucilas, dziekuje za taka impreze
__________________

Haters Gonna Hate
OYE jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-01, 16:38   #4792
agape
Zadomowienie
 
Avatar agape
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 1 061
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

Cytat:
Napisane przez Justine1988 Pokaż wiadomość
Właśnie chciałam zapytać...jak myślicie, jestem w 33 tygodniu ciąży, chyba czas zaprzestać współżycia ????Ale drobne pieszczoty chyba nie szkodza???wiem , że podobno draznienie sutków pobudza wydzielanie oksytocyny odpowiedzialnej za skurcze
mi lekarz mówił że jak wszystko jest ok to nie trzeba zaprzestawać bo i po co tylko tak jak piszesz z tym drażnieniem sutków tzeba uważać no i sperma też może pobudzić skurcze ale i z tym można sobie poradzić

co do skurczów to ja mam tylko takie twardnienie brzucha ale nie często więc się tym nie przejmuje...
__________________

Szymonek
Wojtuś
(Bejbolek) 2.05.2019
agape jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-01, 16:44   #4793
mysiopez
Zadomowienie
 
Avatar mysiopez
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 1 249
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

a ja bym chciała coś z mężem.. a on od 3 dni mówi mi, że chce żeby syn się w terminie urodził!! i bądż tu madry..

Dziś co prawda małz sprawuje się na 6+ bo sniadanko i obiadek w łozeczku i wogóle jakiś kochany...

Za to synuś coś dzis spokojnie siedzi.. aż nie podobne to do niego.. od czasu do czasu majtnie nogą, czkawkę dostanie i koniec szaleństw...
__________________
Synuś jest już z Nami!!

http://www.suwaczki.com/tickers/relg3e5e66lgchoj.png
mysiopez jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2011-01-01, 16:46   #4794
OYE
Zakorzenienie
 
Avatar OYE
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 3 073
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

Cytat:
Napisane przez agape Pokaż wiadomość
mi lekarz mówił że jak wszystko jest ok to nie trzeba zaprzestawać bo i po co tylko tak jak piszesz z tym drażnieniem sutków tzeba uważać no i sperma też może pobudzić skurcze ale i z tym można sobie poradzić

co do skurczów to ja mam tylko takie twardnienie brzucha ale nie często więc się tym nie przejmuje...

sperma moze miec jaki kolwiek wplyw na szyjke dopiero po 38tyg
chodz i tak lekarze twierdza ze to za malo by skurcze wywolac
moze jak polaczy to z oksytocyny ktora wydziele sie podczas orgazmu to moze moze moze ale to tak maloprawdopodobne i to dopiero pod koniec ciazy

w 33 tyg spokojnie ani sperma ani draznienie sutkow nic nie zrobia
__________________

Haters Gonna Hate
OYE jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-01, 16:49   #4795
make_up_istka
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 835
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

Muron! Jak dobrze że już jesteś Ojej, taki koszmarek z tą cesarką...? Oddziału zazdroszczę, mam nadzieję że u mnie też fajny bo w zeszłym roku remontowany, ale personel różnie (poza położnymi które podobno super)
Jeszcze raz gratuluję i powodzenia zyczę!
make_up_istka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-01, 16:50   #4796
Justine1988
Zadomowienie
 
Avatar Justine1988
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 1 496
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

Cytat:
Napisane przez muron Pokaż wiadomość
jestem siedzę i płaczę. Jak w szpitalu to ja byłam tą co wie co treba, jak się przwija, ubiera, podnosi to teraz patrzę na to 2660 (wczorajsza) g w łóżeczku i nie mogę. Tym bardziej, że mało ciepła dają w kaloryferach, w szpitalu było z 27, a tu dziś z 20. Załatwiamy dodatkowy grzejnik. Temp akurat ale jak nabierze ciała a nie taki drobiazg. leży w czapeczce i w rożku i pod kocykiem, a ja panikuję.

Potem wrzucę fotkę.

Dla mnie operacja była koszmarem. Dwa dni po też. Teraz już nawet ok, choć rana ciągnie i trochę piecze.

I co... karmię;-) Mam tyle, że nawet muszę. Boli jak cholera. Okrutnie, mam już muszle aventu, ale nic. nie daje, no może minimalnie. Gdyby nie buźka to bym tego nie robiła, jest mi z tym cięzko. Ale przynajmniej nie ma pieprzenia z gotowaniem. Teraz na alle po nianię i karmink;-)

Laski mam stracha, bo ona malunia jest.

Jutro pewnie troszkę poczytam co się wydarzyło.



Nowy oddział super byłam tam pierwsza krojona;-), a 4 rodząca;-) Fajnie być pacjentką nie z "ulicy". Ale położne i pielęgniary boskie, lekarze super. Noworodkowe gorzej...ale nie ma ideałów.

Odział świetny super podgrzewane przewijaki, z lampami na podczerwień i sterowane pilotem łóżka, szczególnie dla tych po cięciu
Jak cisze się, że juz jestes z nami. Córeczka faktycznie malutka. Czekam z niecierpliwościa na zdjęcie. A Ty napewno ze wszytskim świetnie sobie poradzisz...wierzymy w Ciebie. I Karmiszzdrówka dla ciebie i małej
__________________

Nasze marzenie się spełniło JESTEŚMY RODZICAMI

24.02.2011 r.
dzień narodzin naszej córeczki

Nadia:
http://www.suwaczek.pl/cache/7ac096c94e.png
Justine1988 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-01, 16:50   #4797
cytrynka3002
Zadomowienie
 
Avatar cytrynka3002
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 1 390
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

Cytat:
Napisane przez Justine1988 Pokaż wiadomość
Druga sprawa niepokoja mnie skurcze macicy, zauważyłam, że miewam je coraz czesciej i są coraz bardziej intensywne...a objawiają sie tak..najpierw twardnieje mi brzuch , dziwne niezbyt przyjemne uczucie, potem czuje taki niepokój w klatce piersiowej..i dziwne ciśnienie w głowie..takie goraco robię się czerwona, mąz stwierdził...te skurcze wystepuja nawet niekiedy co pół godziny i trwaja nawet po 15 sekund. To normalne tez tak macie...i nie sadze by to było tylko prezenie sie dziecka...na brzuchu z dwóch stron tak mi twardnieje.
Ja skurcze mam mniej- więcej od tego tygodnia, co Ty...nie denerwuj się, mi brzucholek też twardnieje na kilkanaście sekund, ale u mnie to już bolesne się staje...a uczucie gorąca - może to z nerwów? Masz skurcz, automatycznie zaczynasz się denerwować, więc i ciśnienie skacze. Co do częstotliwości to nie martw się - co pół godziny to nie jest źle, ja miewam znacznie częściej wieczorami...trzeba uzbroić się w cierpliwość, teraz już tak będzie. Ale zawsze, gdyby skurcze się często powtarzały możesz dla świętego spokoju przejechać się na izbę przyjęć, podłączą Ciebie pod KTG i zobaczą, o co chodzi.

Cytat:
Napisane przez JeSuisUnPapillon Pokaż wiadomość
Cytrynko no bo tak to jest...jak ktoś udaje piękną i mądrą Arę a jest papużką falistą i sra po kątach ; tu wpadli niby w garniaczkach i Ą Ę a nie wiedzieli później jak się zachować jak dostali alkohol do rączki, także...ja już mam dość takich sylwestrów chyba do końca swoich dni - nie będę po kimś sprzątać wymiocin czy ... innych rzeczy

część znajomych okazała zrozumienie i poszli....a najlepsze że właśnie osoby których kompletnie nie znałam bo przypałętały się ze znajomymi...najdłużej siedziały i robiły burdel - domów nie mają chyba biedaki


ale co było....to było, teraz tylko chodze i co chwilę zbieram szkło bo mimo odkurzań i mycia to to gdzieś się pałęta jeszcze cholerstwo;




jaa...za miesiąc będę mamą! wariuję już
Za dobra jesteś...ja bym już dawno towarzystwo grzecznie przeprosiła...tym bardziej, że jak piszesz większości w ogóle nie znałaś...a co do tych ąę ludzi, też "uwielbiam" takie klimaty, prawdziwy charakterek zawsze po alkoholu wyjdzie i tak i tak.
__________________
Karolek


http://lb1f.lilypie.com/zZUqp1.png
cytrynka3002 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-01, 16:53   #4798
Justine1988
Zadomowienie
 
Avatar Justine1988
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 1 496
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

Cytat:
Napisane przez Chantalle Pokaż wiadomość
Cudeńka
__________________

Nasze marzenie się spełniło JESTEŚMY RODZICAMI

24.02.2011 r.
dzień narodzin naszej córeczki

Nadia:
http://www.suwaczek.pl/cache/7ac096c94e.png
Justine1988 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-01, 17:01   #4799
olbka
Zadomowienie
 
Avatar olbka
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: z pięknego miasta :)
Wiadomości: 1 342
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

Chantalle, maluszki cudne!!

Muron, może to tylko baby blues, prawie każdą z nas to czeka, więc głowa do góry i rób zdjęcia!!! Dobrze, że już jesteś
__________________
Nadzieja umiera ostatnia...

http://www.suwaczki.com/tickers/km5supjyv0nppsj9.png

Kasia
olbka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-01, 17:04   #4800
Justine1988
Zadomowienie
 
Avatar Justine1988
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 1 496
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

Cytat:
Napisane przez cytrynka3002 Pokaż wiadomość
Ja skurcze mam mniej- więcej od tego tygodnia, co Ty...nie denerwuj się, mi brzucholek też twardnieje na kilkanaście sekund, ale u mnie to już bolesne się staje...a uczucie gorąca - może to z nerwów? Masz skurcz, automatycznie zaczynasz się denerwować, więc i ciśnienie skacze. Co do częstotliwości to nie martw się - co pół godziny to nie jest źle, ja miewam znacznie częściej wieczorami...trzeba uzbroić się w cierpliwość, teraz już tak będzie. Ale zawsze, gdyby skurcze się często powtarzały możesz dla świętego spokoju przejechać się na izbę przyjęć, podłączą Ciebie pod KTG i zobaczą, o co chodzi.



Za dobra jesteś...ja bym już dawno towarzystwo grzecznie przeprosiła...tym bardziej, że jak piszesz większości w ogóle nie znałaś...a co do tych ąę ludzi, też "uwielbiam" takie klimaty, prawdziwy charakterek zawsze po alkoholu wyjdzie i tak i tak.
Właśnie ja jeszcze w ogóle nie miałam ktg.Mam nadzieję, ze faktycznie to normalne..jak beda czeste wybiore sie na IP dla włąsnego spokoju..obawiam sie tylko ze moga niepotraktowac mnie powaznie..wyjde na panikare....ale po to jest IP zeby w razie jakiś watpliwości i komplikacji móc sie tam zgłosić.A te cisnienie może faktycznie z nerwów.Trochę mnie to niepokoi, bo one powoli stają sie nawet bolesne a ja do porodu jeszcze sporo czasu mam.

Wera ja bym na twoim miejscu trzymała sie tego terminu 11 luty, bo skoro ty miałaś OM 4 maja a ja 19 maja a termin mam na 26 luty to ty raczej na 11.

To wygląda na to, ze jeszcze nie ma potrzeby zaprzestawac współżycia...
__________________

Nasze marzenie się spełniło JESTEŚMY RODZICAMI

24.02.2011 r.
dzień narodzin naszej córeczki

Nadia:
http://www.suwaczek.pl/cache/7ac096c94e.png
Justine1988 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:28.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.