Ostatnio testowałam - cz. III - Strona 160 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Uroda > Perfumy

Notka

Perfumy Fora, na których znajdziesz porady w zakresie perfum. Zapraszamy do dyskusji.
Zanim napiszesz post zapoznaj się z FAQ oraz Przewodnikiem po perfumach.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2013-10-06, 23:29   #4771
dobbinka
Zakorzenienie
 
Avatar dobbinka
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 3 477
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III

Cytat:
Napisane przez lady Vader Pokaż wiadomość
Femme Rochas – testowałam współczesną edp, więc mchu dębowego jest tam pewnie bardzo niewiele, ale zapach mnie absolutnie zachwycił. Brzoskwinia i śliwka, ale rozcieńczone czymś przypominającym aldehydy – owoce nie są dosłowne – to raczej artystyczne wyobrażenie na ich temat. Są delikatnie słodkie, absolutnie niejadalne, przyprawione odrobinę goździkami, dopiero w bazie pojawia się szczypta wanilii. Śliczny zapach i mimo swej lekkości bardzo trwały.

Aziyade Parfum d'Empire – owocowy dżem – trudno wyodrębnić poszczególne jego składniki, wyczuwam głównie śliwki, brzoskwinie, wszystko mocno podsuszone i przyprawione kminem i kardamonem. Ładny, wdzięczny zapach, bardzo trwały – według zamysłu perfumiarza miał być niezwykle seksowny, ale cóż może być seksownego w dżemie z przyprawami?

Secrets de Rose Rosine – róża, ale dokładnie taka jakiej nie lubię – gorzkawa i kwaśna, z dużą ilością labdanum, szafranu i kminu, dałabym głowę, że jest też tam odrobina oud. Na nieszczęście trwały.

Musc Tonkin – limitowanka Parfum d'Empire, mam nadzieję, że wejdzie do stałej sprzedaży, bo zapach jest naprawdę interesujący. Dziwne perfumy – przede wszystkim masa piżma, z dodatkiem cywetu, bliżej niezidentyfikowanych ziół i zaledwie szczypty pudru. Mocny, cielesny zapach, niby bliskoskórny, ale jednocześnie bardzo wyczuwalny przez otoczenie – koledze z pracy skojarzył się z kroplami walerianowymi, a klientowi z chińskimi gumkami do mazania. Bardzo ciekawe piżmo, bywa porównywany z Musc Khoublai Khan Lutensa, ale moim zdaniem jest o wiele bardziej interesujący.
A które Femme testowałaś? Dla mnie edp jest bardziej esencjonalne i troszkę mniej aldehydowe niż edt. Ale obi są piękne. I dla mnie nie są starobabcine, może trochę anachroniczne, pasowałyby do seksownej gwiazdy kina z lat 40-tych.
dobbinka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-07, 08:13   #4772
lady Vader
Rozeznanie
 
Avatar lady Vader
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 906
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III

Cytat:
Napisane przez dobbinka Pokaż wiadomość
A które Femme testowałaś? Dla mnie edp jest bardziej esencjonalne i troszkę mniej aldehydowe niż edt. Ale obi są piękne. I dla mnie nie są starobabcine, może trochę anachroniczne, pasowałyby do seksownej gwiazdy kina z lat 40-tych.
Testowałam edp - skoro edt jest bardziej aldehydowe to muszę koniecznie poznać
__________________
Some organisms are so good at camouflage they forget they exist.
lady Vader jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-07, 09:09   #4773
Parabelka
Panaroja
 
Avatar Parabelka
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 8 694
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III

Cytat:
Napisane przez lady Vader Pokaż wiadomość
Femme Rochas – testowałam współczesną edp, więc mchu dębowego jest tam pewnie bardzo niewiele, ale zapach mnie absolutnie zachwycił. Brzoskwinia i śliwka, ale rozcieńczone czymś przypominającym aldehydy – owoce nie są dosłowne – to raczej artystyczne wyobrażenie na ich temat. Są delikatnie słodkie, absolutnie niejadalne, przyprawione odrobinę goździkami, dopiero w bazie pojawia się szczypta wanilii. Śliczny zapach i mimo swej lekkości bardzo trwały.





Musc Tonkin – limitowanka Parfum d'Empire, mam nadzieję, że wejdzie do stałej sprzedaży, bo zapach jest naprawdę interesujący. Dziwne perfumy – przede wszystkim masa piżma, z dodatkiem cywetu, bliżej niezidentyfikowanych ziół i zaledwie szczypty pudru. Mocny, cielesny zapach, niby bliskoskórny, ale jednocześnie bardzo wyczuwalny przez otoczenie – koledze z pracy skojarzył się z kroplami walerianowymi, a klientowi z chińskimi gumkami do mazania. Bardzo ciekawe piżmo, bywa porównywany z Musc Khoublai Khan Lutensa, ale moim zdaniem jest o wiele bardziej interesujący.
1.uffff , całe szczęście że mam zapas starej Femme Femme bez mechu to nie Femme
2.brzmi baardzo interesująco
__________________
Cezar się nie starzeje . Cezar dojrzewa

-Morza się zagotują , krainy Dysku pękną , królowie runą w proch , a miasta będą niczym jeziora szkła . Uciekam w góry.
-Czy to pomoże ?[...]
-Nie , ale stamtąd będzie lepszy widok .
Terry P.
Parabelka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-07, 13:43   #4774
Quinn
Zakorzenienie
 
Avatar Quinn
 
Zarejestrowany: 2003-06
Wiadomości: 3 514
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III

Kolejny, tym razem globalny test Spiritueuse Double Vanille doprowadził mnie do dość smutnego wniosku - jest to zapach szalenie bliskoskórny, nawet kilka porządnych psików nie zwiększa mu 'zakresu' odczuwalności. Piękny owszem, dokładnie tak jak pisałam we wcześniejszej recenzji, ale teraz mam większą ilość i jednak rozczarowuje mnie jego skromna projekcja. Mona jednak jest odrobinę piękniejsza, a projekcję ma znacznie większą - całe więc szczęście, ze Mony mam więcej.
__________________
tak pachnę
Quinn jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-07, 17:50   #4775
dobbinka
Zakorzenienie
 
Avatar dobbinka
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 3 477
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III

Cytat:
Napisane przez lady Vader Pokaż wiadomość
Testowałam edp - skoro edt jest bardziej aldehydowe to muszę koniecznie poznać

Tak je zapamiętałam, nie bij, jeśli to nieprawda. Nos mi czasem konfabuluje.

Cytat:
Napisane przez Parabelka Pokaż wiadomość
1.uffff , całe szczęście że mam zapas starej Femme Femme bez mechu to nie Femme
2.brzmi baardzo interesująco
To, które sa sprzed i po reformulacji, tzn. czy róźnią się flaszkami? Widziałam te całkiem nowe, ale nie wiem, czy są już w sprzedaży.
Mam tester edp i nie wiem, czy sprzed, czy po. Mechu będę szukać.
dobbinka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-08, 09:38   #4776
justynaneyman
Zakorzenienie
 
Avatar justynaneyman
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: jestem warszawianką
Wiadomości: 10 776
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III

Cytat:
Napisane przez justyna_rola Pokaż wiadomość
mnie bardzo ciekawią te perfumy, ktos je już zna?
http://lamode.info/zapachy/articles/...t_cavalli.html

Taki wiercąco - słodki zapach dla młodzieży
nie wykluczam, że coś w sobie ma, ale kompletnie nie moja bajka - w mojej ocenie jest nieco infantylny (kto inny powie - zabawny)
__________________
Nie jestem przesądna. To przynosi nieszczęście.


BRULION MALARSKI. Justyna Neyman.
http://justynaneyman.blogspot.com/

justynaneyman jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-08, 09:48   #4777
Parabelka
Panaroja
 
Avatar Parabelka
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 8 694
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III

Cytat:
Napisane przez dobbinka Pokaż wiadomość
To, które sa sprzed i po reformulacji, tzn. czy róźnią się flaszkami? Widziałam te całkiem nowe, ale nie wiem, czy są już w sprzedaży.
Mam tester edp i nie wiem, czy sprzed, czy po. Mechu będę szukać.
http://www.fragrantica.com/perfume/R...Rochas-28.html to są stare - moje ukochane

A to http://www.fragrantica.com/perfume/R...013-18764.html są nowe reformulowane .
__________________
Cezar się nie starzeje . Cezar dojrzewa

-Morza się zagotują , krainy Dysku pękną , królowie runą w proch , a miasta będą niczym jeziora szkła . Uciekam w góry.
-Czy to pomoże ?[...]
-Nie , ale stamtąd będzie lepszy widok .
Terry P.
Parabelka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-11, 15:17   #4778
sylvia603_I
Zadomowienie
 
Avatar sylvia603_I
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: W-wa
Wiadomości: 1 010
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III

La Petite Robe Noir - po psiknięciu wiśniowa nalewka, po kilku godzinach wiśniowo-lukrecjowy kisiel podszyty pudrem
sylvia603_I jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-12, 12:03   #4779
kriss_de_valnor
Zakorzenienie
 
Avatar kriss_de_valnor
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: gród Kraka
Wiadomości: 6 434
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III

Orlando Jardins d’Ecrivains okropny ostre goździki, fryzjerskie mydło, a pod nim nuta zwierzęca zajeżdżająca kupą niestety nuty animalne wybijają się na mojej skórze wyjątkowo paskudnie, męski, żaden tam unisex

Bal Masque Nez a Nez
czuję wiśnie na piżmowo-pudrowym tle, nienachalny ale niszą trudno go nazwać, mógłby sobie spokojnie stać w D. lub S.

Habanos Royal Crown - mocarz! ostre, alkoholowo-ziołowe otwarcie bardzo przypomina mi krople nasercowe, waleriana na spirytusie, tak, to ten klimat później łagodnieje i czuję tytoń, dużo tytoniu papierosowego, wytrawny, bez słodyczy i róży choć są w składzie, dla mnie zbyt męski...
__________________
próbki na wymianę



kriss_de_valnor jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-12, 22:27   #4780
Quinn
Zakorzenienie
 
Avatar Quinn
 
Zarejestrowany: 2003-06
Wiadomości: 3 514
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III

Miss Dior Le Parfum - nie jestem jeszcze pewna ale chyba nie dołączę do grona fanek - chyba naprawdę nie lubię dominującej paczuli, to jest właśnie 'ta nuta', która mi psuje wieeeeele hitów perfumerii. Fermentująco przesłodzona miodowata róża - to tak wstępnie. Wykonam jeszcze testy skórne żeby się upewnić, ale szanse ma małe
__________________
tak pachnę
Quinn jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-12, 22:45   #4781
justynaneyman
Zakorzenienie
 
Avatar justynaneyman
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: jestem warszawianką
Wiadomości: 10 776
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III

Cytat:
Napisane przez Quinn Pokaż wiadomość
Miss Dior Le Parfum - nie jestem jeszcze pewna ale chyba nie dołączę do grona fanek - chyba naprawdę nie lubię dominującej paczuli, to jest właśnie 'ta nuta', która mi psuje wieeeeele hitów perfumerii. Fermentująco przesłodzona miodowata róża - to tak wstępnie. Wykonam jeszcze testy skórne żeby się upewnić, ale szanse ma małe
Mnie z kolei może by się spodobała, tylko że go nie czuję prawie wcale - ale kiedy się nim zlałam, Mama powiedziała, że potwornie mocno walę czymś ordynarnym i że przypomina Jej się czas licealny, kiedy obok szkoły znajdowała się Ambasada Radziecka - i w zależności od wiatru albo najpierw widziała kobiety, a potem czuła powalający zapach, albo najpierw zapach, a potem kobiety
nie wiem, jak to możliwe, że mój nos go WCALE nie rejestruje
__________________
Nie jestem przesądna. To przynosi nieszczęście.


BRULION MALARSKI. Justyna Neyman.
http://justynaneyman.blogspot.com/

justynaneyman jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-12, 22:57   #4782
Pin up girl
Zakorzenienie
 
Avatar Pin up girl
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 12 093
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III

La Vie Est Belle - testowałam je rok temu, na blotterze. Pamiętam, że spodobały mi się, pomimo wybitnie mainstreamowego charakteru. Ostatnio zachciało mi się odlewki, no i nabyłam ją, bazując na tym mętnym wspomnieniu, obawiając się tak często spotykanych porównań do Flowerbomb, których nie lubię. Na szczęście zostałam pozytywnie zaskoczona, bo o ile za Flowerbomb nie przepadam, tak LVEB nosi mi się nadzwyczaj komfortowo, zarówno na nadgarstku, jak i globalnie.
Bardzo podoba mi się otwarcie - plastry soczystej, dojrzałej gruszki skąpane w gęstym soku z czarnej porzeczki plus odrobina stonowanej, czekoladowej paczuli (co mnie dziwi, bo nie spodziewałam się jej w otwarciu). Kolejna faza może być faktycznie trudna do przejścia, bo wszystko to, co jest w otwarciu, zostaje zalane morzem płynnego karmelu, w którym zatopione są słodkie, orzechowo-czekoladowe praliny, a nad całością unosi się chmura suchej, pylistej wanilii. Stężenie słodyczy może powalić, na szczęście wychodzę bez szwanku w kontakcie z nią. Może dzięki temu, że w końcowym etapie pojawia się elegancki, pudrowy irys, który przełamuje tę słodycz? Baza jest zdecydowanie łagodniejsza, bardziej stonowana, znów pojawia się paczula, w takiej samej formie jak w otwarciu, ponadto odrobina akcentów drzewnych no i wciąż ten irys, doskonała równowaga dla słodyczy. Trwałość bardzo dobra, intensywność również, muszę uważać na dawkowanie, żeby nie przedobrzyć.

Edytowane przez Pin up girl
Czas edycji: 2013-10-12 o 23:04
Pin up girl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-13, 18:24   #4783
Parabelka
Panaroja
 
Avatar Parabelka
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 8 694
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III

Cytat:
Napisane przez justynaneyman Pokaż wiadomość
Mnie z kolei może by się spodobała, tylko że go nie czuję prawie wcale - ale kiedy się nim zlałam, Mama powiedziała, że potwornie mocno walę czymś ordynarnym i że przypomina Jej się czas licealny, kiedy obok szkoły znajdowała się Ambasada Radziecka - i w zależności od wiatru albo najpierw widziała kobiety, a potem czuła powalający zapach, albo najpierw zapach, a potem kobiety
nie wiem, jak to możliwe, że mój nos go WCALE nie rejestruje
Nie rejestruje , gdyż albowiem nowa Miss Dior niezależnie od formy nalezy do jakże modnego nurtu perfum homeopatycznych i w ogóle uważam za skrajny skandal nadanie tej nazwy takiemu kompotowi ja tak mam z Coco Mademoiselle - ile bym na siebie nie wylała , przez pierwsze 10 minut czuć leciuśki i słabowity ślad czegoś kfiatkowego , a po tych 10 minutach wszystko znika na amen
__________________
Cezar się nie starzeje . Cezar dojrzewa

-Morza się zagotują , krainy Dysku pękną , królowie runą w proch , a miasta będą niczym jeziora szkła . Uciekam w góry.
-Czy to pomoże ?[...]
-Nie , ale stamtąd będzie lepszy widok .
Terry P.
Parabelka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-13, 20:40   #4784
justynaneyman
Zakorzenienie
 
Avatar justynaneyman
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: jestem warszawianką
Wiadomości: 10 776
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III

Cytat:
Napisane przez Parabelka Pokaż wiadomość
Nie rejestruje , gdyż albowiem nowa Miss Dior niezależnie od formy nalezy do jakże modnego nurtu perfum homeopatycznych i w ogóle uważam za skrajny skandal nadanie tej nazwy takiemu kompotowi ja tak mam z Coco Mademoiselle - ile bym na siebie nie wylała , przez pierwsze 10 minut czuć leciuśki i słabowity ślad czegoś kfiatkowego , a po tych 10 minutach wszystko znika na amen
Nie, nie, to nie jest kompocik, ani nawet kompot. Ale nazwę powinni uszanować
A Mademoiselle są na mnie trwałe jak nie wiem co.
__________________
Nie jestem przesądna. To przynosi nieszczęście.


BRULION MALARSKI. Justyna Neyman.
http://justynaneyman.blogspot.com/

justynaneyman jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-13, 21:16   #4785
tricolor
Wtajemniczenie
 
Avatar tricolor
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 2 443
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III

Cytat:
Napisane przez Parabelka Pokaż wiadomość
Femme też zreformulowali?


Mam jeszcze jakieś 1/3 butelczyny, ale... rozpatrzę zakup, jeśli stare są jeszcze dostępne.

---------- Dopisano o 21:15 ---------- Poprzedni post napisano o 21:13 ----------

A te nowe Femme gdzie można przetestować?

---------- Dopisano o 21:16 ---------- Poprzedni post napisano o 21:15 ----------

W temacie: Duel Goutal rzeczywiście ładna herbatka (czarna), z czymś zielonym nieustająco obecnym. Na apaszce przetrwało do nastęnego dnia.
__________________
Szukam książkowo: Stanisław Płaza Historia prawa w Polsce na tle porównawczym X-XVIII w., t. I-IV. Tom II Polska pod zaborami najbardziej
tricolor jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-13, 21:51   #4786
lady Vader
Rozeznanie
 
Avatar lady Vader
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 906
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III

Patchouli Leaves Montale – początek rzeczywiście paczulowy, ziemisty, nieco nawet apteczny, ale później zaczyna dominować ambra, mocno osłodzona wanilią. Ładny zapach, pasuje mi do pogody za oknem. Świetna trwałość, choć raczej bliskoskórny.

Rose d'Amour Rosine – piękna, klasyczna róża wymieszana z aldehydami, galbanum i lekko mydlanym irysem. Kojarzy mi się nieco z Joy, momentami czuć też echa Nahemy. Niestety, po dwóch godzinach zapach traci na sile, zmienia się w pudrowo – różaną mgiełkę i cichnie. Baza jest blada i rozczarowująca, ale dam im jeszcze szansę w inny dzień.

Poison Dior – testowałam nową wersję – rzeczywiście nie jest to ten sam zapach co kiedyś. Niegdyś ociekał sokiem ze śliwek i miodem, a tło robiła mordercza tuberoza, ale teraz nadal mi się podoba. Zapach jest grzeczniejszy, bardziej owocowy niż orientalny, tuberozę czuć nadal, ale delikatną i nie narzucającą się. Całość jest nadal mocna, intensywna i nieziemsko trwała, ale teraz już nie zabija otoczenia i jednocześnie niestety już nie fascynuje jak kiedyś. Ale wciąż lubię te perfumy.

Terrasse a St – Germain Jul et Mad – kwaśnawa róża wymieszana z lekko cierpkimi cytrusami i paczulą, wyczuwam też odrobinę szafranu. Przyjemny zapach, ale nic specjalnego. Raczej bliskoskórny.

Sweet Musk Farmacia SS. Annunziata – początek to słodkawe, mydlane piżmo połączone z dość rozwodnionym akordem różanym. Z czasem nuta mydła robi się coraz silniejsza, dołącza niezbyt ciekawa wanilia, róża niestety znika. Rozczarowujący.

Rosa d'Inverno Hilde Soliani – nuty intrygujące: róża, plastik, stal. Plastiku nie czuję, sam zapach interesujący – ładna, słodko – metaliczna róża, wymieszana zgrabnie z mroźnymi aldehydami. Odrobinę przypomina mi Donnę Villoresiego, bo róża tutaj ma też wyraźną wytrawno – ostrą nutę przypominającą mi kwiat goździka. Bardzo przyjemny.
__________________
Some organisms are so good at camouflage they forget they exist.
lady Vader jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-13, 22:54   #4787
kriss_de_valnor
Zakorzenienie
 
Avatar kriss_de_valnor
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: gród Kraka
Wiadomości: 6 434
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III

Cytat:
Napisane przez lady Vader Pokaż wiadomość
[...]

Rosa d'Inverno Hilde Soliani – nuty intrygujące: róża, plastik, stal. Plastiku nie czuję, sam zapach interesujący – ładna, słodko – metaliczna róża, wymieszana zgrabnie z mroźnymi aldehydami. Odrobinę przypomina mi Donnę Villoresiego, bo róża tutaj ma też wyraźną wytrawno – ostrą nutę przypominającą mi kwiat goździka. Bardzo przyjemny.
znasz Vecci Rossetti Hilde Soliani? pytam, bo zauważyłam, że lubisz pudrowe zapachy, a on jest i to mocno jeśli jesteś zainteresowana, zapraszam na pv

Testowałam Kamień filozoficzny Durbano i nie spodobał mi się Dużo opoponaxu, którego nie lubię i nuty charakterystycznej dla zapachów Durbano, świdrującej i nie do zniesienia na dłuższą metę...

Silver Iris Atelier Cologne początek świetny! marchewkowy i kłączowy, lekko ziemisty i metaliczny ale z biegiem czasu wysłodził się niemiłosiernie i zatracił cały urok

Bois D`argent Dior pachnie grzybem, dorodną pieczarą Dziewczyny mówiły, że słodki, ale ja nie czułam słodyczy tylko wytrawną grzybnię, duży fuj i rozczarowanie
edit: po ponownym teście jednak jest słodki, ale i tak grzyba czuć doskonale

Eutopie nr 3 dominuje znana nuta z FdB i Lutensowskich Bois'ów brzoskwinia czy inna śliwka, która się na mnie kwasi, a w tle oud

a sponsorem testów była Daffi
__________________
próbki na wymianę




Edytowane przez kriss_de_valnor
Czas edycji: 2013-10-19 o 10:56 Powód: sprostowanie do Diora:)
kriss_de_valnor jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-13, 23:07   #4788
lady Vader
Rozeznanie
 
Avatar lady Vader
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 906
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III

Cytat:
Napisane przez kriss_de_valnor Pokaż wiadomość
znasz Vecci Rossetti Hilde Soliani? pytam, bo zauważyłam, że lubisz pudrowe zapachy, a on jest i to mocno jeśli jesteś zainteresowana, zapraszam na pv
Wielkie dzięki kriss. Mam próbkę Vecci Rossetti - kiedyś złowiłam na luckyscent, bo była w dziale Powdery i leży bidulka w pudełku, przewąchałam wstępnie i jakoś się nie złożyło, żeby przetestować globalnie. Dzięki za przypomnienie , muszę się nią zająć.
__________________
Some organisms are so good at camouflage they forget they exist.

Edytowane przez lady Vader
Czas edycji: 2013-10-13 o 23:09
lady Vader jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-14, 02:09   #4789
gryx82
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 30 807
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III

Cytat:
Napisane przez Parabelka Pokaż wiadomość
Nie rejestruje , gdyż albowiem nowa Miss Dior niezależnie od formy nalezy do jakże modnego nurtu perfum homeopatycznych
Świetna nazwa (choć to śmiech przez łzy raczej...)
Cytat:
Napisane przez kriss_de_valnor Pokaż wiadomość
...
Bois D`argent Dior pachnie grzybem, dorodną pieczarą
O! Czyżby Lotruła miały godnego konkurenta?
gryx82 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-14, 07:57   #4790
kriss_de_valnor
Zakorzenienie
 
Avatar kriss_de_valnor
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: gród Kraka
Wiadomości: 6 434
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III

Cytat:
Napisane przez gryx82 Pokaż wiadomość
Świetna nazwa (choć to śmiech przez łzy raczej...)

O! Czyżby Lotruła miały godnego konkurenta?
grzybek jest i to podobny ale kadzidła brak, więc to nie ta liga już bardziej w klimacie jest Gershwin Marii Candidy
__________________
próbki na wymianę



kriss_de_valnor jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-14, 08:14   #4791
agnyska81
Zakorzenienie
 
Avatar agnyska81
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 13 041
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III

Cytat:
Napisane przez Quinn Pokaż wiadomość
Miss Dior Le Parfum - nie jestem jeszcze pewna ale chyba nie dołączę do grona fanek - chyba naprawdę nie lubię dominującej paczuli, to jest właśnie 'ta nuta', która mi psuje wieeeeele hitów perfumerii. Fermentująco przesłodzona miodowata róża - to tak wstępnie. Wykonam jeszcze testy skórne żeby się upewnić, ale szanse ma małe
Paczula z perfumerii jest niestety przeważnie na bardzo słodko. Takiej to i ja nie zdzierżę. Za to niszowa paczula to zupełnie inna bajka. Moja bajka

Cytat:
Napisane przez kriss_de_valnor Pokaż wiadomość
Bois D`argent Dior pachnie grzybem, dorodną pieczarą


Cytat:
Napisane przez kriss_de_valnor Pokaż wiadomość
grzybek jest i to podobny ale kadzidła brak, więc to nie ta liga już bardziej w klimacie jest Gershwin Marii Candidy
Nomen omen, bo Candida to rodzaj grzyba

Grzybem nr 1 (bez kadzidła, za to ze ściółką i lekką zgnilizną) jest i tak Thundra
__________________

Joga z rana jak śmietana.
agnyska81 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-14, 10:17   #4792
kriss_de_valnor
Zakorzenienie
 
Avatar kriss_de_valnor
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: gród Kraka
Wiadomości: 6 434
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III

Cytat:
Napisane przez agnyska81 Pokaż wiadomość
Paczula z perfumerii jest niestety przeważnie na bardzo słodko. Takiej to i ja nie zdzierżę. Za to niszowa paczula to zupełnie inna bajka. Moja bajka





Nomen omen, bo Candida to rodzaj grzyba

Grzybem nr 1 (bez kadzidła, za to ze ściółką i lekką zgnilizną) jest i tak Thundra
ooo tak, Thundra, Black March i Wild Hunt od CB IHP w jednym domu stali
__________________
próbki na wymianę



kriss_de_valnor jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-14, 12:33   #4793
Parabelka
Panaroja
 
Avatar Parabelka
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 8 694
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III

Cytat:
Napisane przez tricolor Pokaż wiadomość
Femme też zreformulowali?


Mam jeszcze jakieś 1/3 butelczyny, ale... rozpatrzę zakup, jeśli stare są jeszcze dostępne.
rób zapasy bo diabli wiedzą , ile jeszcze będzie dostepna http://www.iperfumy.pl/rochas/femme-...wa-dla-kobiet/
__________________
Cezar się nie starzeje . Cezar dojrzewa

-Morza się zagotują , krainy Dysku pękną , królowie runą w proch , a miasta będą niczym jeziora szkła . Uciekam w góry.
-Czy to pomoże ?[...]
-Nie , ale stamtąd będzie lepszy widok .
Terry P.
Parabelka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-14, 17:18   #4794
tricolor
Wtajemniczenie
 
Avatar tricolor
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 2 443
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III

Cytat:
Napisane przez Parabelka Pokaż wiadomość
rób zapasy bo diabli wiedzą , ile jeszcze będzie dostepna http://www.iperfumy.pl/rochas/femme-...wa-dla-kobiet/
O, dzięki
__________________
Szukam książkowo: Stanisław Płaza Historia prawa w Polsce na tle porównawczym X-XVIII w., t. I-IV. Tom II Polska pod zaborami najbardziej
tricolor jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-15, 21:52   #4795
Parabelka
Panaroja
 
Avatar Parabelka
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 8 694
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III

Chyba muszę sobie nos przeszczepić , albo mózg , albo jedno i drugie... bo przeszczep skóry zbyt skomplikowany
Miss Dior Le Parfum - na początku pojawiają się jakieś nuty przypominające mi Smoka , potem jakieś owocki , potem coś jakby ślad szypru , a potem robi się ogólny kąpocik , paczuli nie stwierdzam

Nero Assoluto Cavalli - tyle w nim czerni co mrówek na lodowcu herbata z jabłkiem a potem szybko przechodzi w jakieś słodkawe coś , na pewno nie wanilię , jakieś kfiatkoowocki

Alien Essence Absolue
czyli żółta pupa wg terminologii Ju - bardzo piękny zapach maciejki który po godzinie przechodzi powoli w coś alienopodobnego , a potem wyłazi jakaś mdlącosłodka nuta , do złudzenia przypominająca diorową mdlącą wanilię w Addikcie

Na szczęście ponownie testowane Roses de Chloe pachniały jak powinny - różą , nie wycięły żadnego psikusa , ufff
__________________
Cezar się nie starzeje . Cezar dojrzewa

-Morza się zagotują , krainy Dysku pękną , królowie runą w proch , a miasta będą niczym jeziora szkła . Uciekam w góry.
-Czy to pomoże ?[...]
-Nie , ale stamtąd będzie lepszy widok .
Terry P.
Parabelka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-15, 23:52   #4796
Zanthia
Zadomowienie
 
Avatar Zanthia
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 1 164
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III

Cytat:
Napisane przez Parabelka Pokaż wiadomość
C
Miss Dior Le Parfum - na początku pojawiają się jakieś nuty przypominające mi Smoka , potem jakieś owocki , potem coś jakby ślad szypru , a potem robi się ogólny kąpocik , paczuli nie stwierdzam
Jak dobrze, że nie jestem jedyną osobą która czuję Smoczość
Zanthia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-16, 10:51   #4797
Parabelka
Panaroja
 
Avatar Parabelka
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 8 694
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III

Cytat:
Napisane przez Zanthia Pokaż wiadomość
Jak dobrze, że nie jestem jedyną osobą która czuję Smoczość
a myślałam , że ze mną już zupełnie nie tak

Edit - Alien EA pachnie po rozwinięciu jak bazarowa podróba Addicta
__________________
Cezar się nie starzeje . Cezar dojrzewa

-Morza się zagotują , krainy Dysku pękną , królowie runą w proch , a miasta będą niczym jeziora szkła . Uciekam w góry.
-Czy to pomoże ?[...]
-Nie , ale stamtąd będzie lepszy widok .
Terry P.
Parabelka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-20, 18:12   #4798
lady Vader
Rozeznanie
 
Avatar lady Vader
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 906
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III

Classic Chypre Esteban – przyjemny, ziołowo – zielony szypr. Z początku dość wytrawny, później robi się słodszy, dzięki wanilii i paczuli z dodatkiem przypraw, ale wciąż ma wyraźnie ziołowy charakter. Dość męski w klimacie. Trochę mnie rozczarował, bo liczyłam, że będzie mocniejszy, a jest delikatny i raczej nietrwały.

Encre Noire pour Elle Lalique – początkowe nuty bardzo mi się podobają – kremowa róża wymieszana z białym piżmem, wdzięczna, miękka i kobieca. Gdyby zapach dalej utrzymywał ten poziom to z pewnością kupiłabym flaszkę, ale niestety, z każdą godziną zapach marnieje, rozcieńcza się i po krótkim czasie na skórze zostaje tylko delikatna i sztuczna nuta białego piżma. Duże rozczarowanie.

Byzance Rochas – nie mogę się niestety przekonać do tego zapachu. Nut sporo i większość to moje ulubione, ale czuję jedynie lekko pudrowe aldehydy wymieszane z przyprawami, z których na czoło wybija się kardamon. Brakuje mi tutaj trochę kwiatów, bo lubię ich połączenie z aldehydami, a te przyprawy trochę za bardzo tutaj dominują.

Cuir de Nacre Ann Gerard – początek świetny – aldehydy w połączeniu z irysem i delikatną nutą skóry. Bardzo fajny retro-klimacik. Niestety później zamiera na skórze i trzeba mocno wcisnąć nos w skórę, by cokolwiek poczuć. Trwałość i intensywność skandaliczne. Szkoda.

Mukhallat al Oudh Rasasi – trochę kwiatów i owoców, wszystko okraszone szczyptą bardzo delikatnego oud, który z biegiem czasu przytłacza resztę. Całość bardzo rozcieńczona i słabo wyczuwalna na skórze. I to wszystko – wylałam na siebie prawie całą próbke tego olejku, a efekt jest niestety mizerny.
__________________
Some organisms are so good at camouflage they forget they exist.
lady Vader jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-24, 19:52   #4799
rawita
Zakorzenienie
 
Avatar rawita
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 8 064
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III

1996 Byredo - miękki, pudrowo-fiołkowy zamsz. Nie ma w nim niczego kontrowersyjnego
Kinsky - metaliczno-marihuanowy, nieco koloński
Coze PG - goździki, dużo goździków wysładzajacych się po czasie i dymnych, ale ciągle pachnących dentystycznie
Coal Andrea Maack - strzeliste kadzidło, przestrzenne i wysokie, raczej abstrakcyjne niż kościelne. W pierwszych nutach kojarzy mi się z Rock Crystal Durbano, choć nie ma tej mocy, w późniejszych wchodzą niskie, słodsze tony. Ładne
rawita jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-24, 20:28   #4800
agnyska81
Zakorzenienie
 
Avatar agnyska81
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 13 041
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III

Tonka Imperiale - Od początku do końca zapach nie ma ani jednej brzydkiej czy kontrowersyjnej nuty. Wejście bardzo dobre, nieszczególnie słodkie, bardzo żałuję, że nie trwa dłużej, bo nie zdążyłam mu się przyjrzeć dokładnie, a odkryłam w nim pewien zapach z mojej młodości. Potem robi się coraz słodszy, morze migdałów, tonki i wanilii okraszonej miodem, na pewno jest tu też sporo ambry. Mały dodatek dymku i słodkiego jaśminu. Jedyne co momentami mi w Tonka Imperiale przeszkadza to zbyt przytłaczająca, lekko pudrowa i odurzająca słodycz. Zdecydowanie dzisiejsze dwa psiki to dla mnie maksimum, lepiej mi się go nosiło w skromnej ilości jednego psika. Nawet tak mała ilość jest intensywna i długotrwała. Świetna jakość

Siberian Snow DS&Durga - Pięknie drewniany, duuużo sandałowca rodem z Tam Dao , słodkawo, pyliście, suchawo. Odbieram ten zapach jako wyważony, do gładkiego drewna dodano z umiarem ambrę i kadzidło, okraszono odrobiną mięty i kwiatów (ale to dosłownie cień tych roślin, jakiś powidok, wyobrażenie). Intensywność wystarczająca (mimo, że testuję z lanej próbki), nie ma tu co robić zresztą dużego ogona, trwałość dobra.
__________________

Joga z rana jak śmietana.
agnyska81 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Perfumy


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-02-21 14:21:31


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:11.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.