Cz. III dietkowania czyli jak przez dwa lata zrzucić 5kg. :D

[winyl]

Napisane przez aniabaniaa

ojeeeej puci puci

?? Jesteś kochana

---------- Dopisano o 00:41 ---------- Poprzedni post napisano o 00:39 ----------

Napisane przez agniesikk

Śmietanoooo! Ty zyjesz, tesknilam, PAŁKO!

Wiecie, ide sie prysznicowac i juz spadam z kompa, bo TZ chcial, zebym go obudzila, bo ma budowac jakas flote na ogame Julian tez juz spi i puszcza bąki jak zwykle... Jakby nie mogl wypierdziec sie w parku W ogole ostatnio myslalam, ze sikne ze smiechu:

TZ: pierdziochac mi sie chce
mija 15 sekund
Ja: czuje

Ale dobra, juz sie nie smieje z niego, bo lezy chory w lozku. jak wyzdrowieje, to bede sie nabijac

Czekaj, czekaj, przypomnij mi - kim/czym jest dokladnie ten Twój Julian?

[psyhe666]

Napisane przez bita smietana

mnie tu nie ma, wiecie?

ale TŻ śpi, skończyliśmy oglądać film no i skorzystałam z kradzionego internetu i chciałam się przywitać

Jest za✂✂✂***cie, a po powrocie sie odchudzam

i 3 dni będę ten Wasz spam nadrabiała

Ooooooo hahaha jak tam zboku? TŻtujesz się?
Ja jestem załamana


I ten je*any gołąb nadal siedzi

[bita smietana]

Napisane przez psyhe666

Ooooooo hahaha jak tam zboku? TŻtujesz się?
Ja jestem załamana


I ten je*any gołąb nadal siedzi

nawet nie mów, mi się zalęgły gołębie w kratce wentylacyjne w domu, słyszę to straszne gruchanie w kuchni

czemu jestes załamana? Coś się stało? bo nie mam kiedy nadrobić :P

[Eldo_rado]

Napisane przez psyhe666

I ten je*any gołąb nadal siedzi

pieprznij go czymś!

[agniesikk]

Śmietana, ja mialam miec dzisiaj seks maraton ,a TZ dalej chory

Winyl, no jak to kto? Julian to moj synek Miś. Jutro wrzuce zdjecie, bo on czasem czyta Wizaz.

[psyhe666]

Napisane przez bita smietana

nawet nie mów, mi się zalęgły gołębie w kratce wentylacyjne w domu, słyszę to straszne gruchanie w kuchni

czemu jestes załamana? Coś się stało? bo nie mam kiedy nadrobić :P

Mam @ i z R. nadal żadnego kontaktu, nawet go nie widzę Z resztą nie mam nawet czym zainteresować takiego faceta Ani ładna, ani mądra, ani ciekawa, ani zabawna

Napisane przez Eldo_rado

pieprznij go czymś!

No mówię Ci, rzucałam w niego kasztanem i nic!

[Eldo_rado]

Napisane przez psyhe666

Ani ładna, ani mądra, ani ciekawa, ani zabawna

i jeszcze gada głupoty.... skopię Ci tyłek zaraz

[agniesikk]

skad wzielas kasztana w lato?

[Eldo_rado]

Napisane przez agniesikk

skad wzielas kasztana w lato?

u mnie leży jeden w kuchni.... znalazłam w pudle z zabawkami młodego

[psyhe666]

Napisane przez Eldo_rado

i jeszcze gada głupoty.... skopię Ci tyłek zaraz

Same negatywy...

Napisane przez agniesikk

skad wzielas kasztana w lato?

W zeszłym roku sobie kilka zebrałam dla ozdoby parapetu

[Eldo_rado]

Napisane przez psyhe666

Same negatywy...

...

[bita smietana]

Napisane przez psyhe666

Mam @ i z R. nadal żadnego kontaktu, nawet go nie widzę Z resztą nie mam nawet czym zainteresować takiego faceta Ani ładna, ani mądra, ani ciekawa, ani zabawna

cycki masz fajne!

a tak poza tym to młotek jesteś Działaj zamiast się uzalać!

[psyhe666]

Dziewczyny, od dzisiaj nei narzekam na siebie i że R. do tej pory nie poznalam... Jestem zaje*ista i albo R. to doceni albo jest kałmukiem!

[Eldo_rado]

Napisane przez psyhe666

Dziewczyny, od dzisiaj nei narzekam na siebie i że R. do tej pory nie poznalam... Jestem zaje*ista i albo R. to doceni albo jest kałmukiem!

i tego się trzymajmy

[bita smietana]

Napisane przez psyhe666

Dziewczyny, od dzisiaj nei narzekam na siebie i że R. do tej pory nie poznalam... Jestem zaje*ista i albo R. to doceni albo jest kałmukiem!

kim?

[psyhe666]

Napisane przez bita smietana

cycki masz fajne!

a tak poza tym to młotek jesteś Działaj zamiast się uzalać!

Biore sie do dzialania

---------- Dopisano o 00:59 ---------- Poprzedni post napisano o 00:58 ----------

Napisane przez bita smietana

kim?

kałmuk=gejuch

[bita smietana]

Napisane przez psyhe666

kałmuk=gejuch

nie wiedziałam tego Wizaż kształci

[psyhe666]

Napisane przez bita smietana

nie wiedziałam tego Wizaż kształci

A widzisz kałmuk Samo mówi za siebie

[aniabaniaa]

Napisane przez agniesikk

Anka Julianek spi we wlasnym lozeczku, ok?

Dzisiaj zabralam go do parku, biegal po trawie, nawet mu skarpety ubralam

Tez duza odleglosc mieliscie od siebie... Mysle, ze jak wszystko dobrze pojdzie, to ze mna i TZ bedzie podobnie, jeszcze tylko niecaly rok

Ahahaha, a propos tego nussmilka, no oczywiscie, ze bede sie delektowac, bo ja jestem dystyngowana i powsciagliwa, nie rzucam sie na jedzenie, jak wyglodnialy pies na kosci (dlatego odchudzam sie cale zycie z kilku kg) TZ juz ma z tego beke, bo ciagle mowie: od jutra dieta i dupa z tego wychodzi.

Eldo, masz wspaniala mame...

Napisane przez bita smietana

mnie tu nie ma, wiecie?

ale TŻ śpi, skończyliśmy oglądać film no i skorzystałam z kradzionego internetu i chciałam się przywitać

Jest za✂✂✂***cie, a po powrocie sie odchudzam

i 3 dni będę ten Wasz spam nadrabiała

aaaa! Śpi?! Nieźle go wymęczyłaś

Napisane przez agniesikk

Śmietana, ja mialam miec dzisiaj seks maraton ,a TZ dalej chory

Winyl, no jak to kto? Julian to moj synek Miś. Jutro wrzuce zdjecie, bo on czasem czyta Wizaz.

mój Maciej nie zdążył się nauczyć czytać

Napisane przez psyhe666

Dziewczyny, od dzisiaj nei narzekam na siebie i że R. do tej pory nie poznalam... Jestem zaje*ista i albo R. to doceni albo jest kałmukiem!

jesteś kompletnie niestabilna emocjonalnie, shame on you! xDeee ^^

KAŁMUK mnie zabił

[psyhe666]

Napisane przez aniabaniaa

aaaa! Śpi?! Nieźle go wymęczyłaś


mój Maciej nie zdążył się nauczyć czytać

jesteś kompletnie niestabilna emocjonalnie, shame on you! xDeee ^^

KAŁMUK mnie zabił

Cicho, okres mam

[aniabaniaa]

Wstawać!

[psyhe666]

Ale Ty się szybko regenerujesz Albo jak rekin jesteś, bo one podobno nigdy nie śpią

[aniabaniaa]

Napisane przez psyhe666

Ale Ty się szybko regenerujesz Albo jak rekin jesteś, bo one podobno nigdy nie śpią

rekin?

nie lubię długo spać, szkoda mi na to życia :P A dzisiaj mam caaaaaaaaaaaaaały dzień dla siebie! po prostu cały! mam zamiar gnić w pokoju, przed komputerem, w szlafroku!
Zjadłam już śniadanie dostarczajac w ten sposób organizmowi bombę węgli - owsianka z brzoskwinią.
dzisiaj chciałabym się trochę oczyścić
TŻ wczoraj napisał mi sms, że im dłużej jesteśmy razem, tym bardziej mu się podobam, no więc jak na to, że jak to, to nie jest tak, że po jakimś czasie druga osoba zaczyna nudzić?
no i on na to, że nieee, że ostatnio przytyłam i takie ciało podoba mu się najbardziej
no i ja zaczęłam brnąć, że - oo, tak? takie bardziej grubawe niż chude?
A on mi na to, że pewnie! bo on nie lubi chudzielców!

wtf poczułam się jak wieloryb faceci są dziwni

[Loriette]

Napisane przez aniabaniaa

TŻ wczoraj napisał mi sms, że im dłużej jesteśmy razem, tym bardziej mu się podobam, no więc jak na to, że jak to, to nie jest tak, że po jakimś czasie druga osoba zaczyna nudzić?
no i on na to, że nieee, że ostatnio przytyłam i takie ciało podoba mu się najbardziej
no i ja zaczęłam brnąć, że - oo, tak? takie bardziej grubawe niż chude?
A on mi na to, że pewnie! bo on nie lubi chudzielców!

wtf poczułam się jak wieloryb faceci są dziwni

Mój znowu woli chudsze dziewczyny Jak mnie zobaczył o 7kg mniejszą to zrobił wielkie oczy, ale powiedział, że wystarczy. Facetowi nie dogodzisz - jakby wolał trochę ciałka to nie miałabym wyrzutów sumienia, że po zjedzeniu czegoś już nie będe atrakcyjna

[aniabaniaa]

Mój lubi jak mam więcej w biuście (a po zrzuceniu większej ilości kg , mam raczej tendencje do wklęsłej klaty ), bardzo szczupłą talię i dużą d*pę :P (coś typu beyonce ) także proporcje nie do zdobycia ;/ chodzi mi o to, że on nie zaprzeczył, jak napisałam tego smsa, że jestem bardziej grubawa niż chuda, przecież to bzdura :|
mi osobiście najbardziej podobają się wysokie, smukłe dziewczyny o chudziutkich nóżkach, ale z dużym biustem - także też, sobie wymyśliłam ideał
Niemniej jednak uważam, że każda kobieta jest piękna, jeśli potrafi o siebie zadbać Każdą można się zachwycać kwestia wiary w siebie, pewności siebie.
I podobania się przede wszystkim sobie, nie innym.

[Loriette]

Napisane przez aniabaniaa

Mój lubi jak mam więcej w biuście (a po zrzuceniu większej ilości kg , mam raczej tendencje do wklęsłej klaty ), bardzo szczupłą talię i dużą d*pę :P (coś typu beyonce ) także proporcje nie do zdobycia ;/ chodzi mi o to, że on nie zaprzeczył, jak napisałam tego smsa, że jestem bardziej grubawa niż chuda, przecież to bzdura :|
mi osobiście najbardziej podobają się wysokie, smukłe dziewczyny o chudziutkich nóżkach, ale z dużym biustem - także też, sobie wymyśliłam ideał
Niemniej jednak uważam, że każda kobieta jest piękna, jeśli potrafi o siebie zadbać Każdą można się zachwycać kwestia wiary w siebie, pewności siebie.
I podobania się przede wszystkim sobie, nie innym.

Ja niestety szybko ulegam presji otoczenia. Wcześniej miałam rozmiar 80D i słyszałam głównie teksty o swoim biuście. "Laura, ale masz cycki!", "Mogłabym spać na Twoich cyckach, M to ma szczęście!". Bałam się, że ludzie będą mnie oceniali pod ich kątem, a teraz spadłam do 70/75C i głupie teksty się skończyły. Zapytałam też TŻa co sądzi na ten temat - i mimo, że uwielbiał mój duży biust to powiedział, że nie ma to dla niego znaczenia. Moim problemem jest podobanie się samej sobie, bo nawet jeśli przez jakiś czas wpadam w zachwyt przed lustrem, to za chwilę znajdzie się coś, żeby się sobie nie spodobać.
Jak zobaczyłam Twoje zdjęcia to siedziałam wryta ze świadomością, że kogo próbowałam oszukać, że ja już dobrze wyglądam, skoro tak nie jest!

[aniabaniaa]

o matko, dzięki! No ale widzisz, jak to jest - apetyt ciągle rośnie, stale znajdzie się coś, co można by ulepszyć. świetnie Cię rozumiem Moja psychika też pełna jest kontrastów - raz wpadam w samouwielbienie, a innym razem czepiam się dosłownie wszystkiego ;/
A najgorzej jest wtedy, gdy wstaję cała w skowronkach, że wooow, ale jest super, ubiorę się tak jak lubię najbardziej, pomaluję się tak jak lubię najbardziej, czuję się jak miss world, i trafię w tramwaju, czy gdziekolwiek indziej na dziewczynę, która jest dla mnei idealna, a ubrana całkiem normalnie, niepomalowana
wtedy szybko chowam koronę do kieszeni :p

Piszesz, że szybko ulegasz presji otoczenia - DOKŁADNIE, sama mogłabym to napisać o sobie

[Loriette]

Napisane przez aniabaniaa

o matko, dzięki! No ale widzisz, jak to jest - apetyt ciągle rośnie, stale znajdzie się coś, co można by ulepszyć. świetnie Cię rozumiem Moja psychika też pełna jest kontrastów - raz wpadam w samouwielbienie, a innym razem czepiam się dosłownie wszystkiego ;/
A najgorzej jest wtedy, gdy wstaję cała w skowronkach, że wooow, ale jest super, ubiorę się tak jak lubię najbardziej, pomaluję się tak jak lubię najbardziej, czuję się jak miss world, i trafię w tramwaju, czy gdziekolwiek indziej na dziewczynę, która jest dla mnei idealna, a ubrana całkiem normalnie, niepomalowana
wtedy szybko chowam koronę do kieszeni :p

Piszesz, że szybko ulegasz presji otoczenia - DOKŁADNIE, sama mogłabym to napisać o sobie

Robię to samo, gdy spotkam jakąś dziewczynę. Myślę sobie: "Kurcze jakbym się ubrała tak jak ona to wyglądałabym lepiej", a ona może mieć zwyklą bokserkę i spodenki. Albo czuję się taka świetna i przyjeżdża TŻ [btw. teraz ma już wyłączoną komórkę, a ta niemiecka sekretarka mnie w✂✂✂✂.] i on jest taki idealny w każdym calu i staję przy nim i znowu czuję się gruba i brzydka! I on może sobie gadać, ale na mnie to nie działa.
Zresztą ja mam trochę spaczoną psychikę, wszystko zaczęło się po tym jak zabrała mnie karetka, a w czerwcu M powiedział, że tak dobrze wyglądam i mam już odpuścić. Uznałam, że mogę jeszcze lepiej. Ostatnio zrobiłam sobie wieczorem pomidora z ogórkiem w occie balsamicznym i po kilku kęsach spłukałam w łazience, bo nie dałam rady
Marzy mi się, że któregoś dnia powiem sobie WOW! i ten zachwyt będzie trwał cały dzień..

[Eldo_rado]

aniabania przecież Twój facet nie powiedział, że jesteś gruba, tylko że masz kobiece kształty, a to różnica! nie wszystkich stać by było na takie wyznania, a on powiedział szczerze i jeszcze próbował przekonać Cię, że to nic złego, że tak wyglądasz ładnie... ciesz się wszytskie wiemy, że gruba nie jesteś więc nie ma problemu.

[aniabaniaa]

Napisane przez Eldo_rado

aniabania przecież Twój facet nie powiedział, że jesteś gruba, tylko że masz kobiece kształty, a to różnica! nie wszystkich stać by było na takie wyznania, a on powiedział szczerze i jeszcze próbował przekonać Cię, że to nic złego, że tak wyglądasz ładnie... ciesz się wszytskie wiemy, że gruba nie jesteś więc nie ma problemu.

pewnie o to mu chodziło, ale trochę się nie dogadaliśmy :P
idę na dół po kefir, zjem go z bananem, zarodkami pszennymi i miodem