"Piękne ciało chcemy mieć! 5 małych i zdrowych posiłków dziennie! Dieta 1000 kcal :)

[monika01011986]

Napisane przez olaoo87

Ja zanim do was napisałam przejrzałam cały wątek i wiem jaka była Kubiowo i naprawdę teraz mnie Moniko zaskoczyłaś i zniesmaczyłaś. Wydaję mi sie, że nie mam cech Kubiowej, a doskonale wiem co pisała i jak sie odżywiała.

No i tu kłamiesz i mogę to udowodnić.
Dołączyłas do nas w lipcu https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...2#post28096612
A Kubiowo pisała z nami w pierwszej części i to na samym początku praktycznie, dostała bana jakoś pod koniec kwietnia i jej posty zostały usunięte w 95% przez administratora. Więc jak mogłaś przeczytać jej wpisy i tyle o niej wiedzieć??

I to nie ja stałam się opryskliwa tylko Ty zwariowałaś na swoim punkcie i Broń Boże nie można napisać nic Mniej Miłego niż chciałabyś usłyszeć.
Przykro mi że tak wyszło, naprawdę nie chciałam się pokłócić ale to Ty pierwsza zaczęłaś mnie obrażać. Widać jaka jesteś naprawdę

---------- Dopisano o 20:44 ---------- Poprzedni post napisano o 20:37 ----------

Napisane przez czbasia

Moniko przyznaję Ci w 100% rację!! A czytam frum od poczatku i swoje wiem!!! Może nie udzielam się codziennie ale dziś po przeczytaniu postów musiałam napisać. Ola przesadziłaś..

Aaaaa.. i pochwalę się.. kolejny sukces. Na wadze 55,5 kg. Jeszcze pół kg i cel nr 1 zaliczony!! Osiągnięty tylko tym, ze chyba jem wiecej niż wcześniej tylko dzielę na wiecej porcji (5-6 posiłków) i ograniczyłam śmieciowe jedzenie, Chociaż 1-2 razy w tygodniu grzeszę)

Dziękuję kochana Fajnie że się odezwałaś, miło Cię znów widzieć
No i super, że waga już taka malutka!!! Aż Ci zazdroszczę tych 55 kilogramów Trzymam kciuki za dalsze rezultaty i pisz tu z nami!!!!
A 1-2 razy w tygodniu zgrzeszyć to nic strasznego! Jak waga spada to można

[Gosia2011]

a gdzie ta Dzaga się podziewa napisz co tam u Ciebie

---------- Dopisano o 20:01 ---------- Poprzedni post napisano o 19:58 ----------

Mimo, że moja waga na stałym poziomie to jedna kobietka która była na weselu ze mną w czerwcu dzisiaj na sklepie się pyta: A jak to zrobić żeby zgubić kg.. zmiana fryzury i te marne kg.. coś tam dały...fakt czuję się lżejsza, powinnam nóżki zmierzyć bo może i waga nie spada ale mam niby rozmiar spodni xl ale spadają mi co chwila. kiedyś miałam 32 czy 34...i nie mogłam wsadzić teraz taka rozm. 40 jest już ok..chociaż dzisiaj czuję się przejedzona moja mama mówi tak: przeładowana hehei piję 3 kubek herbaty poprawiam koledze pracę licencjacką

[czbasia]

Napisane przez monika01011986

No i tu kłamiesz i mogę to udowodnić.
Dołączyłas do nas w lipcu https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...2#post28096612
A Kubiowo pisała z nami w pierwszej części i to na samym początku praktycznie, dostała bana jakoś pod koniec kwietnia i jej posty zostały usunięte w 95% przez administratora. Więc jak mogłaś przeczytać jej wpisy i tyle o niej wiedzieć??

I to nie ja stałam się opryskliwa tylko Ty zwariowałaś na swoim punkcie i Broń Boże nie można napisać nic Mniej Miłego niż chciałabyś usłyszeć.
Przykro mi że tak wyszło, naprawdę nie chciałam się pokłócić ale to Ty pierwsza zaczęłaś mnie obrażać. Widać jaka jesteś naprawdę

---------- Dopisano o 20:44 ---------- Poprzedni post napisano o 20:37 ----------


Dziękuję kochana Fajnie że się odezwałaś, miło Cię znów widzieć
No i super, że waga już taka malutka!!! Aż Ci zazdroszczę tych 55 kilogramów Trzymam kciuki za dalsze rezultaty i pisz tu z nami!!!!
A 1-2 razy w tygodniu zgrzeszyć to nic strasznego! Jak waga spada to można

Hehe.. Ja to jeszcze klusia jestem, chociaż już w pracy zauważają zmianę. Dziś kolega przyszedł na kawę i mówi, że schudłam) Chociaż tak nie do konca przekonany był jak dla mnie.. Kawy chciał to chciał być miły Przy moim wzroście (160 cm) żeby mieć proporcję takie jak Ty to musiałaby chyba 45- 48 kg ważyć

[Gosia2011]

Ja to jestem mało zdyscyplinowana co do diety, chyba potrzebuję jakiegoś powera.... musiałby mi ktoś ostro pojechać no ale jak mam taki dystans do siebie, że nie dociera. Znajomych też mam od groma i nie są to dziewczyny ważące po 80kg ale po 50 parę czy60 które nie wstydzą się ze mną wyskoczyć w mini. Chyba jakby mi Tż pojechał, coś w stylu: aleś ty przytyła i może jakimś szantażem.... ale on taki nie jest mimo, że przytyłam to mnie akceptując taka jaka jestem, bo na jego opinii najbardziej mi zależy. No ale muszę.. mieć wreszcie te 7 w tym roku trzeba zrobić zaopatrzenie w jedzonko.

[Eldo_rado]

sukces- dziś 100% diety było + ćwiczenia

[monika01011986]

Napisane przez Gosia2011

Troszkę napisałaś jak rozkapryszona obrażona dziewczynka ....a to już nie pierwszy raz każdy ma inne zdanie po to jest forum, Przemek jest tobą póki co pewnie..... zafascynowany, tak to jest na początku a niby też mieliście już wymianę zdań. Bo to taka na początku sielanka, daje prezenty.. wychodzi się na kolacyjki itd... ale w ogóle nie wiem po co mu się aż tak tłumaczysz z jakiegoś forum,że i on wtrąca swoje zdania a właściwie Ci je dyktujeno tak się dać szybko sformatować facetowi...Ola jakby nie patrzeć ja jestem od Ciebie grubsza ty przy tej 6 z przodu tak panikujesz nad tym swoim wyglądem, że żaden facet takiej marudy nie polubi na dłuższą metę:P daj sobie troszkę na luz z tą dietą mniej jedzenia i tak Ci to zleci .. te zbędne kilogramyy

Gosia świetnie to wszystko podsumowałaś! Lepiej by się nawet nie dało Dziękuję, że się wstawiłaś za mną bo już zaczynałam się zastanawiać czy to rzeczywiście ja powiedziałam coś strasznego czy Ola pokazała po prostu jaka jest naprawdę.
A ten tekst "sformatować facetowi" jest boski! Przyznam, że pierwszy raz go słyszę i uśmiałam się na maksa Bardzo mi się podoba

---------- Dopisano o 21:16 ---------- Poprzedni post napisano o 21:13 ----------

Napisane przez Gosia2011

ojoj dostanę niestety

A co do tych słodyczy, to wydaje mi się, że zdrowe odchudzanie nie eliminuje ich przecież w jadłospisach!

OOO to dostaniemy razem bo ja jutro lub pojutrze mam dostać

Oczywiście że słodyczy nie eliminuje się całkowicie. Trzeba je jeść nawet dla lepszego samopoczucia ALE w normalnych ilościach przede wszystkim

[patiuszka]

Napisane przez Eldo_rado

sukces- dziś 100% diety było + ćwiczenia

Gratuluję
Ale się zrobiło na naszym wątku kłótliwie Ja to sobie nawet dla odstresowania teraz podczytuję innych kłopociki, bo miałam naprawdę bardzo ciężkie dwa dni w pracy A i niektóre dziewczyny wiedzą, że prywatnie też u mnie nie najlepiej
Ja się dziś dietką nie mogę pochwalić, miałam uroczystość w szkole i objadłam się ponad programowo niezdrowych rzeczy, i chociaż tak się wymądrzam na temat słodyczy, których niby na ogół nie potrzebuję, to akurat dzisiaj zjadłam 3 kawały sernika i z 10 żelek Haribo No ale nic zdrowego tam nie było, a ja nie chcę być desperatką, która za nic w świecie nie tknie słodkiego jak jakiejś trucizny

Pozdrawiam Was kochane i dobranoc, padam na nos, oczy mi się zamykają same, pa pa.

[monika01011986]

Napisane przez Gosia2011

a gdzie ta Dzaga się podziewa napisz co tam u Ciebie



Mimo, że moja waga na stałym poziomie to jedna kobietka która była na weselu ze mną w czerwcu dzisiaj na sklepie się pyta: A jak to zrobić żeby zgubić kg.. zmiana fryzury i te marne kg.. coś tam dały...fakt czuję się lżejsza, powinnam nóżki zmierzyć bo może i waga nie spada ale mam niby rozmiar spodni xl ale spadają mi co chwila. kiedyś miałam 32 czy 34...i nie mogłam wsadzić teraz taka rozm. 40 jest już ok..chociaż dzisiaj czuję się przejedzona moja mama mówi tak: przeładowana hehei piję 3 kubek herbaty poprawiam koledze pracę licencjacką

No własnie nie widać Dzagi, Baletnicy i Tineczki ??Dziewczyny pewnie zapracowane

CO do rozmiaru spodni to dobry znak skoro już zrobiły się luźniejsze Zanim się obejrzysz a znów wskoczysz w XS !! Zobaczysz!!! Ja też kiedyś nosiłam XL i w życiu nie wierzyłam, że wejdę kiedyś w XS - nawet nie myślałam o tym. A jednak da się I Tobie też się uda!!!!!
No i Ty naprawdę zdolna i dobra koleżanka jesteś jak koledze pracę poprawiasz

---------- Dopisano o 21:42 ---------- Poprzedni post napisano o 21:36 ----------

Napisane przez czbasia

Hehe.. Ja to jeszcze klusia jestem, chociaż już w pracy zauważają zmianę. Dziś kolega przyszedł na kawę i mówi, że schudłam) Chociaż tak nie do konca przekonany był jak dla mnie.. Kawy chciał to chciał być miły Przy moim wzroście (160 cm) żeby mieć proporcję takie jak Ty to musiałaby chyba 45- 48 kg ważyć

No coś TY!!! Jaka klusia!!! Fakt, że bardzo wysoka nie jesteś ale waga 55 kilo to już naprawdę ładna waga!! Kolega na pewno mówił prawdę, faceci jak chcą się podlizać to walą inne komplementy, na temat wagi boją się rozmawiać aby nas kobiet nie urazić. Więc na bank powiedział prawdę.
JA żeby mieć takie proporcje musiałam 30 kilo schudnąć, Tobie malutko brakuje już więc jesteś w komfortowej sytuacji

---------- Dopisano o 21:45 ---------- Poprzedni post napisano o 21:42 ----------

Napisane przez Eldo_rado

sukces- dziś 100% diety było + ćwiczenia

No i tak trzymaj Ja się chyba znowu zacznę z Wami odchudzać, bo jakoś mi tak dziwnie, że wy się odchudzacie a ja nie, a przecież i tak kiedyś będę musiała te 2-3 kilo zrzucić Może po okresie spróbuję? Aż tak bardzo nie potrzebuję ale będzie raźniej

[asiulek19]

Hej
możecie ocenić,bo na moje coś jest za dużo .
I owsianka z 4 łyżek płatków 2 otrębów 2 rodzynek+mleko
II jabłko
III 2 kanapki z twarogiem
IV duża ilość surówki i ziemniaków +jajko sadzone
V serek homo z łyżką rodzynek
VI serek wiejski 2 małe ogórki pół kromki białego
dodatkowo zjadłam pół parówki domowej.
i?

[Gosia2011]

Z tym sformatowaniem chodziło mi o to co Ola napisała, że Przemek powiedział... ech a co ten facet ma do nas że tak nam się wcina :P w tą babską wymianę zdań! Moim zdaniem Ola powinna przyjąć krytykę na klatę i tak wiadomo, że jak chce zrobi swoje, życzę jej powodzenia, ale po co od razu agresory jakieś

---------- Dopisano o 21:54 ---------- Poprzedni post napisano o 21:50 ----------

A ja mam nie wyparzoną buzię buziaczka a co sobie posłodzę i dzisiaj wyjątkowo dobry humor. Siedzę młócę jedzenie jak kombajn, nie wiem chyba dzisiaj już wybuchnę zjadłam nie dawno 3 jabłka. Jakoś się na biurku nawinęły

Dzwonię do Szymusia night party line tak przed snem zawsze mam heh muszę się nagadać...i Dobranoc laski już niech będzie spokój!

[monika01011986]

Napisane przez asiulek19

Hej
możecie ocenić,bo na moje coś jest za dużo .
I owsianka z 4 łyżek płatków 2 otrębów 2 rodzynek+mleko
II jabłko
III 2 kanapki z twarogiem
IV duża ilość surówki i ziemniaków +jajko sadzone
V serek homo z łyżką rodzynek
VI serek wiejski 2 małe ogórki pół kromki białego
dodatkowo zjadłam pół parówki domowej.
i?

jak dla mnie super Tak trzymaj

---------- Dopisano o 23:20 ---------- Poprzedni post napisano o 23:04 ----------

Napisane przez Gosia2011

Z tym sformatowaniem chodziło mi o to co Ola napisała, że Przemek powiedział... ech a co ten facet ma do nas że tak nam się wcina :P w tą babską wymianę zdań! Moim zdaniem Ola powinna przyjąć krytykę na klatę i tak wiadomo, że jak chce zrobi swoje, życzę jej powodzenia, ale po co od razu agresory jakieś

---------- Dopisano o 21:54 ---------- Poprzedni post napisano o 21:50 ----------

A ja mam nie wyparzoną buzię buziaczka a co sobie posłodzę i dzisiaj wyjątkowo dobry humor. Siedzę młócę jedzenie jak kombajn, nie wiem chyba dzisiaj już wybuchnę zjadłam nie dawno 3 jabłka. Jakoś się na biurku nawinęły

Dzwonię do Szymusia night party line tak przed snem zawsze mam heh muszę się nagadać...i Dobranoc laski już niech będzie spokój!

Wiem o co chodziło z tym sformatowaniem i dlatego tak się uśmiałam świetny tekst strasznie mi się podoba
Ola powinna przyjąć krytykę na klatę ale z tego co widać ona uważa się za ideał i krytyki nie przyjmuje. Często tak bywa, że jak laska schudnie kilka kilo, zaczyna wyglądać lepiej i ma faceta którego może owinąć wokół palca to jej odbija z zachwytu nad sobą. Gdyby była to nasza dawna OLA gdy miała problemy z byłym TŻ, gdy ważyła jeszcze ciut więcej to taka kłótnia nie miała by miejsca i pewnie też to potwierdzisz, prawda? Zmieniła się strasznie a szkoda. Strasznie lubiłam dawną OLE.
No ale już jej nie ma więc nie piszmy na jej temat.

Jabłka się same nawinęły? Ja też mam w kuchni jabłka i zjadłabym sobie jedno ale nie chce mi się iść do kuchni a nawinąć się na moje biurko nie chcą Twoje to pewnie jakieś wytresowane są
JA do męża też dzwoniłam i się nagadałam Jest możliwość aby na Święto Zmarłych przyjechał Jak wszystko pójdzie zgodnie z planem to 29 października będzie w domu i aż do 2 listopada. Dzieci się bardzo ucieszą

Dobranoc Gosiu, śpij dobrze

[asiulek19]

Dzięki Monika Mam nadzieje,że wszystko pójdzie zgodnie z planem

[sunshine_92]

Jak dla mnie Ola niekiedy zachwouje się dziwnie. I to nie jest żadna nagonka na jej osobę,a luźne spostrzeżenia. W mojej opinii Ola chce byc w centrum uwagi, aż za bardzo. I chyba też uzależniła się rad/pochwał itp. Co kilka postów pisze,że potrzebuje naszego wsparcia/opinii itp, albo że nie da sobie rady, tu że przytyła, tu że zjadła miliardy rzeczy. Więc każdy tu na forum ją wspiera, pisze, radzi, i przede wszystkim podbudowuje. Motywuje ją, chwali. Matko, jak ktoś się obżera to nie potrzebuje do polepszenia samopoczucia grupy wsparcia... Takie jest moje zdanie.

I Monika wcale na Ciebie Ola nie naskoczyła. I naprawdę zachowujesz się jak dziecko, pisząc że w takiej atmosferze udzielac się nie będziesz. Proszę Cię, ile masz lat? Krytykę przyjąc na klatę i iśc dalej. Wykończysz się jeśli wszystko będziesz brała aż tak bardzo do siebie.

[monika01011986]

Napisane przez asiulek19

Dzięki Monika Mam nadzieje,że wszystko pójdzie zgodnie z planem

trzymam kciuki bądź twarda !

[sunshine_92]

Napisane przez monika01011986

jak dla mnie super Tak trzymaj

---------- Dopisano o 23:20 ---------- Poprzedni post napisano o 23:04 ----------




Wiem o co chodziło z tym sformatowaniem i dlatego tak się uśmiałam świetny tekst strasznie mi się podoba
Ola powinna przyjąć krytykę na klatę ale z tego co widać ona uważa się za ideał i krytyki nie przyjmuje. Często tak bywa, że jak laska schudnie kilka kilo, zaczyna wyglądać lepiej i ma faceta którego może owinąć wokół palca to jej odbija z zachwytu nad sobą. Gdyby była to nasza dawna OLA gdy miała problemy z byłym TŻ, gdy ważyła jeszcze ciut więcej to taka kłótnia nie miała by miejsca i pewnie też to potwierdzisz, prawda? Zmieniła się strasznie a szkoda. Strasznie lubiłam dawną OLE.
No ale już jej nie ma więc nie piszmy na jej temat.


Dobranoc Gosiu, śpij dobrze

przykre, ale ja też to potwierdzę... może się mylę nie twierdzę,że nie .

[monika01011986]

Napisane przez sunshine_92

Jak dla mnie Ola niekiedy zachwouje się dziwnie. I to nie jest żadna nagonka na jej osobę,a luźne spostrzeżenia. W mojej opinii Ola chce byc w centrum uwagi, aż za bardzo. I chyba też uzależniła się rad/pochwał itp. Co kilka postów pisze,że potrzebuje naszego wsparcia/opinii itp, albo że nie da sobie rady, tu że przytyła, tu że zjadła miliardy rzeczy. Więc każdy tu na forum ją wspiera, pisze, radzi, i przede wszystkim podbudowuje. Motywuje ją, chwali. Matko, jak ktoś się obżera to nie potrzebuje do polepszenia samopoczucia grupy wsparcia... Takie jest moje zdanie.

No tak jak napisałam wcześniej... Nasza Ola zwariowała na swoim punkcie. No cóż - tak bywa niestety jeśli z szarej myszki ktoś staje się "gwiazdą" i wokół słyszy tylko komplementy to jakakolwiek krytyka jest nie do zniesienia.
Ajj szkoda gadać.

---------- Dopisano o 00:17 ---------- Poprzedni post napisano o 00:11 ----------

Napisane przez sunshine_92

przykre, ale ja też to potwierdzę... może się mylę nie twierdzę,że nie .

Nie mylisz się w ogóle. Naprawdę jest to przykre.

---------- Dopisano o 00:36 ---------- Poprzedni post napisano o 00:17 ----------

Ajj miałam dziś zdjęcie w tej nowej kurtce zrobić i zapomniałam :/
Jutro obiecuję, że zrobię na pewno. Idę zaraz spać. Jeszcze szybki prysznic i do wyrka. Do jutra kobitki buziaki

[olaoo87]

Posumuję wasze wypowiedzi tylko tak:
Dla mnie Monika jest zapatrzona w siebie, i nie dziwię się, że Twój mąż wolał pójść do mamy . Też z Tobą nie wytrzymałabym. Dwa zanim napisałanm na forum śledziłam was od początku . Tak trudno Ci skojarzyć fakty?
Co innych dziewczyn: Cieszę się, że Przemek jest ze mną w każdej sytuacji i teraz też mi dyktuje co mam napisac i nie uważam, tego, że nie mam wlasnego zdania. Poprostu szkoda mi słów. I nie zmienię zdania z tym, że Monika wszystkich krytykuje! Zresztą to nie tylko moje zdanie. Pewnie dziewczyny które to do mnie napisały teraz sie nie przyznają bo w sumie po co. Jak Ty i tak z forum nie odejdziesz a Ty zakłócasz calą atmosferę.
Na tym kończe pisanie bo przez Monikę widzę kolejna osoba odchodzi z forum.
I Monisiu tak jestem wredną, bardzo zlą kobietą. To chcialaś usłyszeć? Proszę bardzo!
Teraz się wylogowuję i nie traćcie czasu a ni miejsca bo nie zamierzam odczytywać głupich uwag w moim kierunku!

Za resztę dziewczyn trzymmam kciuki (one wiedzą, że o nich mówię). Nie dajcie się!

[czbasia]

Napisane przez olaoo87

Posumuję wasze wypowiedzi tylko tak:
Dla mnie Monika jest zapatrzona w siebie, i nie dziwię się, że Twój mąż wolał pójść do mamy . Też z Tobą nie wytrzymałabym. Dwa zanim napisałanm na forum śledziłam was od początku . Tak trudno Ci skojarzyć fakty?
Co innych dziewczyn: Cieszę się, że Przemek jest ze mną w każdej sytuacji i teraz też mi dyktuje co mam napisac i nie uważam, tego, że nie mam wlasnego zdania. Poprostu szkoda mi słów. I nie zmienię zdania z tym, że Monika wszystkich krytykuje! Zresztą to nie tylko moje zdanie. Pewnie dziewczyny które to do mnie napisały teraz sie nie przyznają bo w sumie po co. Jak Ty i tak z forum nie odejdziesz a Ty zakłócasz calą atmosferę.
Na tym kończe pisanie bo przez Monikę widzę kolejna osoba odchodzi z forum.
I Monisiu tak jestem wredną, bardzo zlą kobietą. To chcialaś usłyszeć? Proszę bardzo!
Teraz się wylogowuję i nie traćcie czasu a ni miejsca bo nie zamierzam odczytywać głupich uwag w moim kierunku!

Za resztę dziewczyn trzymmam kciuki (one wiedzą, że o nich mówię). Nie dajcie się!

Monia trzymaj się i nie przejmuj się komentarzami zadufanych w sobie dziewczat.. Co do Oli jak była w opłakanym stanie każdy ją wspierał. Nie życzę źle ale od dłuższego czasu mnie irytowała przechwałkami, Przemek toPrzemek tamto.. Rozumeim po toksycznym związku z byłym TŻ.. Chociaż cały czas miałam i amm wrażenie że Przemka trochę ta sytuacja bawi i iedługo pokaże prawdziwe ja Mam nadzieję, że się mylę!! Ja też mam wspaniałego kochającego troskliwego mężczyznę u boku.. Ale czy codziennie piszę o tym, że Marcinek przyniósł mi śniadanie do łóżeczka, zabrał mnie tu czy tam, kupił to czy owo i że jego mamusia mi doradzała?? No dla mnie to jest naturalne i normalne w związku.. Ola chciała się dowartościować na forum i nie ukrywam, że wiele dziewczyn jej w tym pomagało, w tym i TY Moniko dopingując i ciesząc się jej szczęścviem. Ok rozumeim .. ja nie znoszę wiecznei chwalących się dziewcząt. Po prostu irytuje mnie to!! A Ola taka jest!! A jak ktoś poweuidział dwa słowa prawdy to zabieram zabawki i nie bawię się z Wami.. Chore i dziecinne!!!
A ja już po śwnaidanku (owsianka) i ciężkow pracy pracuję. Na 12 dziś znowu do sądu jadę.. Ehhh.. praca Nie lubię zeznawać przecieko ludziom z mojej miejscowości.. (zajmuję się funduszem alimentacyjnym) I takie pytanie do starych wyjadaczek) Czy mogę zjeśc galaretkę z owocami na drugie śniadanie?? Trochę cukru tam jest Ehh.. moze jutro.. Chociaz na tym weeekendzie pogrzeszyłam 3 dni pizze jadłam, ale waga się utrzymuje a nawet w dół poleciała lekko.. Miłego dzionka

[sunshine_92]

Z aluzją do męża Moniki, przesadziłaś Olka. Nawet w kłótni trzeba zachowac jakiś poziom, a to co napisałaś to dno...

[monika01011986]

Napisane przez olaoo87

Posumuję wasze wypowiedzi tylko tak:
Dla mnie Monika jest zapatrzona w siebie, i nie dziwię się, że Twój mąż wolał pójść do mamy . Też z Tobą nie wytrzymałabym. Dwa zanim napisałanm na forum śledziłam was od początku . Tak trudno Ci skojarzyć fakty?
Co innych dziewczyn: Cieszę się, że Przemek jest ze mną w każdej sytuacji i teraz też mi dyktuje co mam napisac i nie uważam, tego, że nie mam wlasnego zdania. Poprostu szkoda mi słów. I nie zmienię zdania z tym, że Monika wszystkich krytykuje! Zresztą to nie tylko moje zdanie. Pewnie dziewczyny które to do mnie napisały teraz sie nie przyznają bo w sumie po co. Jak Ty i tak z forum nie odejdziesz a Ty zakłócasz calą atmosferę.
Na tym kończe pisanie bo przez Monikę widzę kolejna osoba odchodzi z forum.
I Monisiu tak jestem wredną, bardzo zlą kobietą. To chcialaś usłyszeć? Proszę bardzo!
Teraz się wylogowuję i nie traćcie czasu a ni miejsca bo nie zamierzam odczytywać głupich uwag w moim kierunku!

Za resztę dziewczyn trzymmam kciuki (one wiedzą, że o nich mówię). Nie dajcie się!

Wiesz co Olka żałosna jesteś. Kłamiesz że wątek czytałaś już w kwietniu? a napisałaś do nas dopiero w lipcu? Śmieszna jesteś. Przecież Ty w lipcu się dopiero zarejestrowałaś na Wizażu!
Mój mąż nigdy nie poszedł do swojej mamy, owszem - chciał wyjść ale tego nie zrobił. Więc nie przekręcaj i nie dodawaj sobie. Poza tym to Z Tobą nikt nie może wytrzymać!!!!! Ja z moim mężem jestem już 9 lat ( w tym 5 lat po ślubie) A Ty co? Pierwszy mąż Cię traktował jak rzecz i widzę, że na to w pełni zasługiwałaś, drugi facet robił to samo i też mu się nie dziwię. Przemek też z Tobą długo nie wytrzyma i się o tym przekonasz, no bo jak Ty mu robisz awanturę o to że przytyłaś to żaden facet nie wytrzyma Więc podsumowując to Z TOBĄ NIKT NIE WYTRZYMUJE!!!!! Mój mąż ma też gorsze dni - jak każdy, ale codziennie dzwoni do mnie z pracy i mi mówi że strasznie mnie kocha i z tęsknoty myśli nawet nad powrotem do domu. Ja krytykowałam tylko Ciebie a nie wszystkich bo w ogóle nie masz stylu, ubierasz się koszmarnie i do tego jeszcze NIBY się odchudzasz a obżerasz się jak świnia. Ja mam z forum odejść? Coś Ci się pomyliło bo to ja założyłam ten wątek i odejść możesz jedynie TY. Dziecinna jesteś i tyle. Podejrzewam, że to co nam piszesz to połowa nie prawda. Niby jesteś taka mądra, po studiach, robisz jakieś tam projekty za 30 tyś złotych a porządnie się wysłowić nie umiesz i walisz takie błędy ortograficzne że szok. I Zobacz, że nie Tylko ja mam takie zdanie o Tobie.
Żegnam!

---------- Dopisano o 12:14 ---------- Poprzedni post napisano o 11:59 ----------

Napisane przez czbasia

Monia trzymaj się i nie przejmuj się komentarzami zadufanych w sobie dziewczat.. Co do Oli jak była w opłakanym stanie każdy ją wspierał. Nie życzę źle ale od dłuższego czasu mnie irytowała przechwałkami, Przemek toPrzemek tamto.. Rozumeim po toksycznym związku z byłym TŻ.. Chociaż cały czas miałam i amm wrażenie że Przemka trochę ta sytuacja bawi i iedługo pokaże prawdziwe ja Mam nadzieję, że się mylę!! Ja też mam wspaniałego kochającego troskliwego mężczyznę u boku.. Ale czy codziennie piszę o tym, że Marcinek przyniósł mi śniadanie do łóżeczka, zabrał mnie tu czy tam, kupił to czy owo i że jego mamusia mi doradzała?? No dla mnie to jest naturalne i normalne w związku.. Ola chciała się dowartościować na forum i nie ukrywam, że wiele dziewczyn jej w tym pomagało, w tym i TY Moniko dopingując i ciesząc się jej szczęścviem. Ok rozumeim .. ja nie znoszę wiecznei chwalących się dziewcząt. Po prostu irytuje mnie to!! A Ola taka jest!! A jak ktoś poweuidział dwa słowa prawdy to zabieram zabawki i nie bawię się z Wami.. Chore i dziecinne!!!

Masz rację, dopingowałam jej bo mi jej szkoda było. Tak ją poprzedni faceci traktowali (teraz nie dziwię się czemu), że nawet chciałam aby w końcu miała lepsze życie. Wtedy ją jeszcze lubiłam i ona się nie przechwalała bo nie miała czym. Później faktycznie robiła to codziennie i też już czytać nie mogłam jaka z niej materialistka. Ciągle tylko, że Przemek kupił jej to i tamto, że dał jej swój samochód itd. Całkowicie zniesmaczyła mnie tymi butami EMU, że Przemuś jej kupił i to oryginalne! Zresztą ona pisała jeszcze nie dawno że wciąż kocha swojego byłego więc moim zdaniem z Przemkiem to pewnie dla kasy jest i tyle. Ona ma już tak zrytą psychikę, że masakra.

"Monia trzymaj się i nie przejmuj się komentarzami zadufanych w sobie dziewczat.." - Dziękuję Basiu

---------- Dopisano o 12:18 ---------- Poprzedni post napisano o 12:14 ----------

Napisane przez sunshine_92

Z aluzją do męża Moniki, przesadziłaś Olka. Nawet w kłótni trzeba zachowac jakiś poziom, a to co napisałaś to dno...

Dziękuję słoneczko
No ja na temat jej męża i byłego TŻ nie chciałam pisać ale skoro ona napisała pierwsza o moim mężu to jej też napisałam co myślę o jej byłych związkach. Ona nie ma się już o co do mnie przyczepić to przypomniała sobie że jeszcze mam męża

[sunshine_92]

Napisane przez monika01011986

Wiesz co Olka żałosna jesteś. Kłamiesz że wątek czytałaś już w kwietniu? a napisałaś do nas dopiero w lipcu? Śmieszna jesteś.
Mój mąż nigdy nie poszedł do swojej mamy, owszem - chciał wyjść ale tego nie zrobił. Więc nie przekręcaj i nie dodawaj sobie. Poza tym to Z Tobą nikt nie może wytrzymać!!!!! Ja z moim mężem jestem już 9 lat ( w tym 5 lat po ślubie) A Ty co? Pierwszy mąż Cię traktował jak rzecz i widzę, że na to w pełni zasługiwałaś, drugi facet robił to samo i też mu się nie dziwię. Przemek też z Tobą długo nie wytrzyma i się o tym przekonasz, no bo jak Ty mu robisz awanturę o to że przytyłaś to żaden facet nie wytrzyma Więc podsumowując to Z TOBĄ NIKT NIE WYTRZYMUJE!!!!! Mój mąż ma też gorsze dni - jak każdy, ale codziennie dzwoni do mnie z pracy i mi mówi że strasznie mnie kocha i z tęsknoty myśli nawet nad powrotem do domu. Ja krytykowałam tylko Ciebie a nie wszystkich bo w ogóle nie masz stylu, ubierasz się koszmarnie i do tego jeszcze NIBY się odchudzasz a obżerasz się jak świnia. Ja mam z forum odejść? Coś Ci się pomyliło bo to ja założyłam ten wątek i odejść możesz jedynie TY. Dziecinna jesteś i tyle. Podejrzewam, że to co nam piszesz to połowa nie prawda. Niby jesteś taka mądra, po studiach, robisz jakieś tam projekty za 30 tyś złotych a porządnie się wysłowić nie umiesz i walisz takie błędy ortograficzne że szok. I Zobacz, że nie Tylko ja mam takie zdanie o Tobie.
Żegnam!

---------- Dopisano o 12:14 ---------- Poprzedni post napisano o 11:59 ----------



Masz rację, dopingowałam jej bo mi jej szkoda było. Tak ją poprzedni faceci traktowali (teraz nie dziwię się czemu), że nawet chciałam aby w końcu miała lepsze życie. Wtedy ją jeszcze lubiłam i ona się nie przechwalała bo nie miała czym. Później faktycznie robiła to codziennie i też już czytać nie mogłam jaka z niej materialistka. Ciągle tylko, że Przemek kupił jej to i tamto, że dał jej swój samochód itd. Całkowicie zniesmaczyła mnie tymi butami EMU, że Przemuś jej kupił i to oryginalne! Zresztą ona pisała jeszcze nie dawno że wciąż kocha swojego byłego więc moim zdaniem z Przemkiem to pewnie dla kasy jest i tyle. Ona ma już tak zrytą psychikę, że masakra.

"Monia trzymaj się i nie przejmuj się komentarzami zadufanych w sobie dziewczat.." - Dziękuję Basiu

---------- Dopisano o 12:18 ---------- Poprzedni post napisano o 12:14 ----------




Dziękuję słoneczko
No ja na temat jej męża i byłego TŻ nie chciałam pisać ale skoro ona napisała pierwsza o moim mężu to jej też napisałam co myślę o jej byłych związkach. Ona nie ma się już o co do mnie przyczepić to przypomniała sobie że jeszcze mam męża

Nie ma za co kochana . Kłótnia,kłótnią. Ale niektórych rzeczy po prostu się nie wykorzystuje! To,że ona wyciągnęła to przeciwko Tobie to po prostu brak słów... I dobrze zrobiłaś, "jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubie". Niektórym brakuje klasy i taktu... Nie przejmuj się tym

[monika01011986]

Dobrze, że niedługo ten wątek się skończy.... Zaczniemy na nowym w miłej atmosferze

Ja zjadłam śniadanko Just Fity + otręby + mleko i nie długo zrobię sobie kawkę rozpuszczalną. O 15 jadę do Kwidzyna załatwić kilka spraw.
U mnie dziś pochmurno ale nie pada.

---------- Dopisano o 13:00 ---------- Poprzedni post napisano o 12:30 ----------

Napisane przez sunshine_92

Nie ma za co kochana . Kłótnia,kłótnią. Ale niektórych rzeczy po prostu się nie wykorzystuje! To,że ona wyciągnęła to przeciwko Tobie to po prostu brak słów... I dobrze zrobiłaś, "jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubie". Niektórym brakuje klasy i taktu... Nie przejmuj się tym

Dokładnie.... takich rzeczy nie powinno się wykorzystywać. Dziwi mnie tylko to, że ona napisała o moim mężu a nie zastanowiła się na swoimi byłymi związkami. To dopiero chore!
Rzeczywiście klasy i taktu to niektórym bardzooo brakuje.
Nie przejmuje się

[czbasia]

Dokładnie.... takich rzeczy nie powinno się wykorzystywać. Dziwi mnie tylko to, że ona napisała o moim mężu a nie zastanowiła się na swoimi byłymi związkami. To dopiero chore!
Rzeczywiście klasy i taktu to niektórym bardzooo brakuje.
Nie przejmuje się [/QUOTE]

i tak trzymać.. Jak w każdym związku zdarzają się też gorsze chwile, ale żeby to wywlekać nie mając porządku na swoim podwórku.. Sama nie wiem jak to nazwać.. "Nasza Ola" powinna się zastanowić nad swoim postępowaniem.. I mówię to jako bezstronny obserwator.
Mój plan żywienioowy na dziś:
I - 2 lyzki platkow owsianych, garść płatków szklaka mleka
II półtorej kromki razowca z pasztetem pieczonym i musztardą
III kawałeczek babki pół jabłka im kukułka 1szt
IV spagetti chyba z tuńczyka (znowu grzeszek)
V jajko na miękko
IV i V plany, zobaczymy co będzie jak wróce do domu i obaidek będę robić..
Miłego popołudnia.. Ja jeszcze 15 minut i do domku

[Antilia]

Ni z gruchy ni z pietruchy wyjadę, że u mnie dieta ok, dziś na wadze równe 49,0.
Zajęć mam dużo, od rana do wieczora i na kompa czasu brak ale jak widzę wiele nie tracę bo tu jakieś cyrki odchodzą

[alexis77]

Hej
Ale się nieprzyjemnie na wątku zrobiło , nie rozumiem czemu Ola tak najechała na naszą Monikę, przecież ona chciała tylko pomóc. Lepiej się nie będę wtrącała bo i mi się może dostać

A tak wogóle to kiedy Meedzik wraca? ciekawe jak tam jej w tych Niemczech
i co Monika zrobiłaś z kurtką? zatrzymałaś ja? ja dziś jadę na wielkie zakupy bo muszę kupic buty i płaszczyk , zobaczymy czy cokolwiek kupię

[Gosia2011]

Antilia no dzieje się

Ola dziecinada, chociaż Ci już kiedyś to zarzuciłam...


Monika ty się nie przejmuj zawsze pisałaś Oli dobrze.. nawet słodziłaś co do zdjęć.. wspierałaś ją, nie wiem czym ona się szczyci cieszy się jak gówniara na początku związku traci się głowę a zapomniała, że do tej pory nie miała się czym pochwalić.Taka Pani po przejściach....Z resztą przecież ty masz więcej.. rodzinę, męża jaki by nie był ale jest i nie są to tylko korzyści materialne jak właśnie u niektórych. Ale to szkoda nerwów laski

[alexis77]

Gosia jak tam w pracy? nie wyjadasz wszystkich cukierków?

[agniesikk]

Wow, widzę, że wątek wreszcie ulegnie zmianie, bo ja już tych postów o Przemku nie mogłam czytać, dlatego przestałam się udzielać tutaj. Ciekawe ile dziewczyny związek pociągnie na tych słodko-pierdzących klimatach.

[Eldo_rado]

pamiętam jak Ola mówiła, że Przemek nie rozumie jej problemów z jedzeniem itd, a tu nagle proszę- Przemek jest autorytetem!! szkoda, ze niektórzy ciągle zmieniają zdanie i fornt...


dobra, laski, nie poruszajmy już tego tematu, co? szkoda nerwów

[czbasia]

Napisane przez Eldo_rado

pamiętam jak Ola mówiła, że Przemek nie rozumie jej problemów z jedzeniem itd, a tu nagle proszę- Przemek jest autorytetem!! szkoda, ze niektórzy ciągle zmieniają zdanie i fornt...


dobra, laski, nie poruszajmy już tego tematu, co? szkoda nerwów

Jestem za!!