Podwójnie szczęśliwa siódemka, czyli czternasty wdech dopingu

[cocci]

Basiu a w "oszukac przeznaczenie" 2 się nawet spalily

idę na dzialke. do później

[jola2243]

Beata ja tez na stojące chodzę, nie ma białych łopatek i pod pachami ładnie opalone

[kalina1984]

To może i ja na stojące pójdę Bo takie białe nogi wstyd wystawiać na światło dzienne

[SilverAguti]

aż sobie siebie wyobraziłam jakbym po solarium wyglądała zazdroszczę dziewczyny, że nie macie jasnej karnacji, która opala się na czerwono, a jak czerwone zniknie, to z powrotem jest blada

[gagatu]

Asia, ja Ciebie doskonale rozumiem Jeszcze raczek jest do zniesienia, ale jak skóra schodzi to jest masakra.
Raz się tak spiekłam na biegu, gdzie nie było czasu w ogóle pomyśleć o jakimś kremie z filtrem. Rano wyszliśmy było chłodno, więc w długich rękawach i długich spodniach. Potem się stopniowo ocieplało to się rozbieraliśmy i potem były spieczone ręce i nogi tam gdzie podwinęłam spodnie. To było na początku sierpnia i potem całe lato już krótkich spodni ani koszulki na ramiączkach nie założyłam, bo wstyd mi było. Jak schodziła mi skóra na rękach to nawet w długim rękawie chodziłam, mimo, że upalnie było. Ale wolałam, żeby ludzie dziwnie patrzyli na moje ciepłe ubranie niż na spalony naskórek. Nosa niestety nie dało się ukryć, no chyba że bym tak chodziła.

[kalina1984]

Zobaczyłybyście mnie i moje koleżanki z akademika jak wróciłyśmy z całodziennych zajęć terenowych z łąkarstwa Ja się opalam na brązowo ale takie z nas pomidory wyszły że koń by się uśmiał Jak ja tęsknię za tymi czasami studenckimi

[SilverAguti]

o, nos to też mi się zawsze fantastycznie opala a któregoś lata łaziłam sobie z kumpelą po mieście cały dzień, wiadomo - raz cień, raz słońce. ręce, buzię itd. miałam wysmarowane kremem. a po przyjściu do domu patrzę, że przedziałek mam podejrzanie czerwony następnego dnia skóra z przedziałka złaziła mi płatami, wyglądało jak ogromny łupież, nie spodziewałam się, że skórę na przedziałku można sobie tak spalić

[jola2243]

No schodząca skóra to masakra

[kalina1984]

Oj tam się czepiacie, mi to kiedyś nawet z nóg skóra schodziła

[beata1718]

mi często skóra schodzi
a przeważnie na festynach jak cały dzień sie na słońcu stoi
niby parasol mam ale nie zawsze z tej strony co powinnam

[jola2243]

O z nóg to mi nie schodziła, ale najgorzej jak z twarzy schodzi, mój się zawsze śmieje że zmieniam skórę jak wąż

[kalina1984]

Jola chyba jak jaszczurka

[jola2243]

[kalina1984]

No wiesz Jola jaszczurką być jest całkiem fajnie, jak Ci ktoś nadepnie na ogon to odpadnie ale i odrośnie

[jola2243]

Basiu a myślałam, że jaszczurkom nie odrastają ogony jak odpadną, no popatrz tyle lat w niewiedzy żyłam

[gagatu]

Asia, no schodzącą skórą z przedziałka przebiłaś wszystko

Szukałam zdjęć tej mojej "opalenizny" ale nie znalazłam tego konkretnego, gdzie najlepiej widać mojego raka. Ale takie mam, widać, gdzie się opalenizna (czy raczej spalenizna) wyraźnie odcina, nawet na nogach widać tylko jedną stronę opaloną. Bo ja tak przez kilka godzin na szczycie Szrenicy siedziałam. A potem następnego dnia sobie poprawiłam na spacerku szczytami. No i dla Joli zachęta na wyjazd w Karkonosze

A kiedyś po jakimś wyjeździe nad morze, kiedy na plaży odsypialiśmy nocne imprezy i też się spiekliśmy, rozmawiam z koleżanką, że mi skóra schodzi z ramion, pleców, ona mówi: "ja na plecach to już skóry nie mam"

[kalina1984]

Autotomia - odrzucanie i regeneracja ogona u jaszczurki, Jola jak to nie znasz swojej anatomii

[jola2243]

Agata widoczki boskie a raczek cudny aleś Ty szprota

---------- Dopisano o 17:32 ---------- Poprzedni post napisano o 17:32 ----------

Basiu wychodzi, że niedouczona jestem, a maturę z biologii zdawałam

[kalina1984]

Jola ja też z biologii zdawałam.
A Agatka to śmiem twierdzić chyba szprotniejsza ode mnie

[jola2243]

Basiu żółwik

[kalina1984]

No Jola my zdolne i wszechstronne

[beata1718]

a ja jaszczurkę w domu mam a nie wiedzialam
ostatno rozrabia strasznie - cały czas po mieszkaniu chce biegać i rano urządza skoki po terarium

[jola2243]

Beata widzisz człowiek całe życie się uczy
a co ta Twoja jaszczurka taka skoczna?

[gagatu]

Myślałam, że Beatka zaraz pójdzie sprawdzić, czy to faktycznie jest tak z tym ogonem jaszczurki
To zdjęcia sprzed 4 lat, to tam pewnie parę kilo przybyło, chociaż jak mi ta skóra zeszła to może i jakieś gramy razem z nią
Za pół godziny jemy obiadokolację i idziemy na spacerek... czyli pod kioskiem możecie mnie szukać

Jola, jak tak sobie teraz na te zdjęcia popatrzyłam to Ci strasznie zazdroszczę tego wyjazdu... A przez Piłę będziecie przejeżdżać? Ja mogę w luku bagażowym jechać

[jola2243]

Agata, możemy Cię zgarnąć po drodze, pakuj się

[little_ola]

zdrzemnélam sié.
doczytywalam Was od konca i bylam ciekawa o jaki "przedzialek" chodzilo

[jola2243]

Iwonka za długo spałaś

[rardan]

Wróciłam.
Emi, musialam jechać do lekarza, żeby mi wypisał zaświadczenie.
A na budowie jeszcze nic nie ruszyliśmy.
Mamy zamiar pierwszego, ale nie wiem czy pogoda pozwoli.
A jeśli chodzi o pokrycie, to zastanawiamy się miedzy blachą, a gontem bitumicznym.
Jeszcze Szymek coraz mocniej kaszle.
Chyba go zostawię te 2 dni w domu, żeby na wyjazd się nie rozłożył.

[little_ola]

Jolu chyba sié nie do konca rozbudzilam

[rardan]

Aniu, cudny aniołek.
Mam ochotę na gofry.
Chyba idę zrobić.