Planowanie ciąży cz. 2

[gr8ania]

cześć Dziewczyny można dołączyć?

[MajWija]

Na stronie laboratorium napisane jest, że krew pobierają CODZIENNIE, czyli w soboty też? Bo już zglupialam.

[nova31]

Zmieniłam lekarzy na innych, odkąd poszłam na studia. Teraz leczę się w Krakowie.

[Samarinda]

Napisane przez gr8ania

cześć Dziewczyny można dołączyć?

Zapraszamy zapraszamy!
Już starania czy dopiero przymiarki?

[gr8ania]

Napisane przez Samarinda

Zapraszamy zapraszamy!
Już starania czy dopiero przymiarki?

Starania. Niestety pod koniec października zostałam aniołkową mamą
To nasz 2 cs. Teoretycznie w poniedziałek powinna przyjść @ i niestety wszystkie znaki na ziemi i niebie wskazują, że przyjdzie :/

[midusia86]

Napisane przez nova31

Zmieniłam lekarzy na innych, odkąd poszłam na studia. Teraz leczę się w Krakowie.

A chodzisz do gina ma NFZ, prywatnie, czy może do specjalistycznej kliniki? Jeśli mozna zapytać oczywiście

---------- Dopisano o 23:27 ---------- Poprzedni post napisano o 23:26 ----------

Napisane przez gr8ania

Starania. Niestety pod koniec października zostałam aniołkową mamą
To nasz 2 cs. Teoretycznie w poniedziałek powinna przyjść @ i niestety wszystkie znaki na ziemi i niebie wskazują, że przyjdzie :/

Witaj
Przykro M z powodu aniołka długo się staraliście za pierwszym razem? Był jakiś konkretny powód poronienia?

[gr8ania]

Bardzo szybko nam się za pierwszym razem udało, bo już w drugim cs. Co do #- mogłam mieć po prostu pecha (5tc także bardzo wcześnie) chociaż gin i endo obstawiają, że moja tarczyca mogła mieć z tym coś wspólnego

[midusia86]

Napisane przez gr8ania

Bardzo szybko nam się za pierwszym razem udało, bo już w drugim cs. Co do #- mogłam mieć po prostu pecha (5tc także bardzo wcześnie) chociaż gin i endo obstawiają, że moja tarczyca mogła mieć z tym coś wspólnego

Tak, przy 5cs zdecydowanie nie ma co panikować. Czyli podejrzewam, ze hormony tarczycy miała rozregulowane? Udało sie juz je ogarnąć?

[MajWija]

Aj a ja dzisiaj pojechałam na tą krew i się okazało, że jest remont i nieczynne
No i muszę teraz pozostać w niepewności do poniedziałku a może nawet wtorku.
A tak bym już się tą różyczką nie stresowała.

[Siva5]

Napisane przez MajWija

Aj a ja dzisiaj pojechałam na tą krew i się okazało, że jest remont i nieczynne
No i muszę teraz pozostać w niepewności do poniedziałku a może nawet wtorku.
A tak bym już się tą różyczką nie stresowała.

Nie stresuj sie tym tak

[gr8ania]

Napisane przez midusia86

Tak, przy 5cs zdecydowanie nie ma co panikować. Czyli podejrzewam, ze hormony tarczycy miała rozregulowane? Udało sie juz je ogarnąć?

Tsh- 3,79
Od listopada biorę euthyrox więc powoli się regulują. W przyszłym tygodniu powtarzam badania i na początku lutego idę na kontrolę do endo

[MajWija]

Napisane przez Siva5

Nie stresuj sie tym tak

Aż z mężem się o to pokłóciłam.
On nie rozumie , czemu ja się tym przejmuję bo przecież co to za różnica, czy wezmę tę szczepionkę, czy nie a dla mnie jest różnica bo im dłużej będzie to trwało, czyli zdiagnozowanie, czy muszę ją dostać później jej wzięcie i miesiąc trzeba odczekać a ja wolałabym to jak najszybciej załatwić bo mi gin powiedziała, że trzy miesiące po odstawieniu tabletek jest się najbardziej płodnym, a ja odstawiłam w czwartek i już mi dni lecą

---------- Dopisano o 09:56 ---------- Poprzedni post napisano o 09:55 ----------

Napisane przez gr8ania

Tsh- 3,79
Od listopada biorę euthyrox więc powoli się regulują. W przyszłym tygodniu powtarzam badania i na początku lutego idę na kontrolę do endo

O jej to od listopada te tsh zbijasz??? Tak długo? Ja mam TSH 3,2 i myślałam, że góra miesiąc! zajmie mi zbijanie go.
A jaką dawkę bierzesz?

[193b1b6e1ddfcb4e7f6608e02b30ba9b0746877a_687197910e488]

Napisane przez MajWija

Aż z mężem się o to pokłóciłam.
On nie rozumie , czemu ja się tym przejmuję bo przecież co to za różnica, czy wezmę tę szczepionkę, czy nie a dla mnie jest różnica bo im dłużej będzie to trwało, czyli zdiagnozowanie, czy muszę ją dostać później jej wzięcie i miesiąc trzeba odczekać a ja wolałabym to jak najszybciej załatwić bo mi gin powiedziała, że trzy miesiące po odstawieniu tabletek jest się najbardziej płodnym, a ja odstawiłam w czwartek i już mi dni lecą

---------- Dopisano o 09:56 ---------- Poprzedni post napisano o 09:55 ----------




O jej to od listopada te tsh zbijasz??? Tak długo? Ja mam TSH 3,2 i myślałam, że góra miesiąc! zajmie mi zbijanie go.
A jaką dawkę bierzesz?

To może weź jeszcze jedno opakowanie tabletek?

[gr8ania]

Napisane przez MajWija

O jej to od listopada te tsh zbijasz??? Tak długo? Ja mam TSH 3,2 i myślałam, że góra miesiąc! zajmie mi zbijanie go.
A jaką dawkę bierzesz?

Właściwie od grudnia bo 26.11 byłam u endo. Dawkę mam 25 także malutką. Tarczyca dość wolno odpowiada na leki więc pierwszy wynik po ok miesiącu będzie w miarę miarodajny. Mi endo od razu po dwóch miesiącach na kontrolę kazała przyjść. Mam zbadać jeszcze raz tsh, anty tg, ft4 i anty tpo

[MajWija]

Napisane przez gr8ania

Właściwie od grudnia bo 26.11 byłam u endo. Dawkę mam 25 także malutką. Tarczyca dość wolno odpowiada na leki więc pierwszy wynik po ok miesiącu będzie w miarę miarodajny. Mi endo od razu po dwóch miesiącach na kontrolę kazała przyjść. Mam zbadać jeszcze raz tsh, anty tg, ft4 i anty tpo

Ja mam dawkę 37,5. To staracie się mimo tego, że nie wiesz, czy tarczyca jest zbita? Czy narazie przerwaliście?Mi endo kazała samej sobie po 3 tyg skontrolować TSH, czy coś spadło bo jeśli nawet nie drgnęło to trzeba dawkę zwiększyć.

[gr8ania]

Napisane przez MajWija

Ja mam dawkę 37,5. To staracie się mimo tego, że nie wiesz, czy tarczyca jest zbita? Czy narazie przerwaliście?Mi endo kazała samej sobie po 3 tyg skontrolować TSH, czy coś spadło bo jeśli nawet nie drgnęło to trzeba dawkę zwiększyć.

Endo stwierdziła, że nie ma przeciwwskazań żeby się starać. Jeśli by się udało, to mam dzwonić i w razie czego zwiększymy dawkę

[MajWija]

[1=193b1b6e1ddfcb4e7f6608e 02b30ba9b0746877a_6871979 10e488;54155717]To może weź jeszcze jedno opakowanie tabletek?[/QUOTE]

Wzięłabym, ale nie mam.
W sumie zaobserwuję sobie ten miesiąc, kiedy mi dni płodne wypadną itd bo nigdy tego nie obserwowałam.
Miesiąc to nie aż tak długo.
Znajoma położna mówi, że kobieta w moim wieku (23 lata), zdrowa oczywiście ma tylko maksymalnie 1-2 cykle niepłodne w roku o ile się zdarzą i mówi, że tabletki nic do tego nie mają, jedynie może (ale nie zawsze jest) po odstawieniu tych dni płodnych być więcej a w późniejszych cyklach będzie ich moja naturalna ilość i nic poza tym.
Kazała się tym nie przejmować bo, jak tarczyca będzie już zbita i żadnych innych dolegliwości nie ma to na pewno do 3 cykli zajdę.
Kazała nie doszukiwać się niczego na siłę :P

A Ty dostałaś miesiączkę?

---------- Dopisano o 11:25 ---------- Poprzedni post napisano o 11:24 ----------

Napisane przez gr8ania

Endo stwierdziła, że nie ma przeciwwskazań żeby się starać. Jeśli by się udało, to mam dzwonić i w razie czego zwiększymy dawkę

Aha no widzisz, no mi powiedziała, że jakby zdarzyło się zajść to tragedii nie ma, ale mówi, że zawsze lepiej z tą tarczycą w okolicach 1-1,5 zachodzić.

[Lea_ny]

Napisane przez MajWija

Aż z mężem się o to pokłóciłam.
On nie rozumie , czemu ja się tym przejmuję bo przecież co to za różnica, czy wezmę tę szczepionkę, czy nie a dla mnie jest różnica bo im dłużej będzie to trwało, czyli zdiagnozowanie, czy muszę ją dostać później jej wzięcie i miesiąc trzeba odczekać a ja wolałabym to jak najszybciej załatwić bo mi gin powiedziała, że trzy miesiące po odstawieniu tabletek jest się najbardziej płodnym, a ja odstawiłam w czwartek i już mi dni lecą

---------- Dopisano o 09:56 ---------- Poprzedni post napisano o 09:55 ----------




O jej to od listopada te tsh zbijasz??? Tak długo? Ja mam TSH 3,2 i myślałam, że góra miesiąc! zajmie mi zbijanie go.
A jaką dawkę bierzesz?

Czasami jest się bardziej plodnym, a czasami wręcz przeciwnie i cykle są bardzo dlugie dopóki hormony się nie wyrownaja.
Nie traktuj tego jako straconego czasu i nie zadreczaj się tak tym, bo stres bardzo niekorzystnie wpływa na starania

Wysłane z mojego HTC Desire 620 przy użyciu Tapatalka

[gr8ania]

Napisane przez Lea_ny

Czasami jest się bardziej plodnym, a czasami wręcz przeciwnie i cykle są bardzo dlugie dopóki hormony się nie wyrownaja.
Nie traktuj tego jako straconego czasu i nie zadreczaj się tak tym, bo stres bardzo niekorzystnie wpływa na starania

Wysłane z mojego HTC Desire 620 przy użyciu Tapatalka

Dokładnie - często "normalny" cykl wraca dopiero po 2-3 miesiącach od odstawienia tabsów. A szczerze chyba ciśnienie na zajście "już, teraz, w tym momencie" jeszcze nikomu nigdy nie pomogło w zajściu w ciążę

[Samarinda]

Napisane przez gr8ania

Dokładnie - często "normalny" cykl wraca dopiero po 2-3 miesiącach od odstawienia tabsów. A szczerze chyba ciśnienie na zajście "już, teraz, w tym momencie" jeszcze nikomu nigdy nie pomogło w zajściu w ciążę

Zgadzam się. W zeszłym miesiącu seks był dokładnie wtedy, kiedy powinien być, a byłsm tak znerwicowana, że nic z tego nie wyszło. W tym miesiącu odpuściłam, tzn. wiedziałam, kiedy mam owulację, ale nie stałam nad mężem z zegarkiem i/lub siekierą, i dzisiaj byłam już na drugiej becie. Pewnie, że nie jest to uniwersalny sposób - nigdy nie stosowałam antykoncepcji ani nie brałam żadnych hormonów - ale stres na pewno nie pomaga.

Muszę zacząć bardziej obserwować swoją dietę - powinno wychodzić ok. 2300 kcal dziennie, wydaje mi się, że jem za mało

[193b1b6e1ddfcb4e7f6608e02b30ba9b0746877a_687197910e488]

Ja sobie tak myślę, że jak bym w podrózy poślubnej miała dni płodne, to przy takim odprężeniu i ilości seksu byłabym już w ciąży
Ale niestety @ się skończyla 2 dni przed wyjazdem

[Samarinda]

Ja w podróży poślubnej miałam rozregulowany cykl, temperatura nie chciała skoczyć tylko rosła stopniowo, w końcu zaryzykowaliśmy i potem w drodze powrotnej się zastanawiałam, czy nie wpadliśmy (chcieliśmy z ciążą poczekać do roku po ślubie, wyszło prawie półtora)

[MajWija]

Nie wiem, czy ma to jakiś wielki związek ze stresem. Samarinda może i seks był wtedy kiedy być miał, ale może akurat plemniki słabsze były, albo Twoja komórka słaba, a tym razem były lepsze i poszło

Mojego męża bratowa nigdy się nie spinala, nie liczyła dni płodnych itd i jak dopiero po pół roku zaczęła to obserwować i o tym myśleć to zaszła. Myślę że jak akurat się uda w tym cyklu to się uda a jak ma się nie udać to czy Ty będziesz wyluzowana, czy nie to i tak nic z tego.

A co ile staracie się współżyć dziewczyny?

Koleżanka mówi, że od pierwszego dnia po miesiaczce zaczęli codziennie regularnie współżyć, aż do kolejnej miesiączki, której już nie dostała bo była w ciąży

Też tak robiliście?

[gr8ania]

My po prostu jak mamy ochotę

[Siva5]

Napisane przez Lea_ny

Czasami jest się bardziej plodnym, a czasami wręcz przeciwnie i cykle są bardzo dlugie dopóki hormony się nie wyrownaja.
Nie traktuj tego jako straconego czasu i nie zadreczaj się tak tym, bo stres bardzo niekorzystnie wpływa na starania

Wysłane z mojego HTC Desire 620 przy użyciu Tapatalka

Otoz to!:thumbup:
Nie powinno sie tez obsesyjnuw dobtego podchodzic oczywiscie nie mowie zeby sie w ogole tym nie przejmowac.

A moim zdaniem stres ma wplyw, za kazdym razem w klinice nieplodnosci mi to miwili bo tez ma wplyw na wzrost prolaktyny a tym samym prolaktyna za wysoka to tez troszke w zajaciu przeszkadza choc oczywiscie jak to bywa ze wszystkim-kazda kobitka jest inna

[Listopadowaa]

Ja dzisiaj zrobiłam test, dzień prędzej i negatywny. W sumie to spodziewałam się takiego wyniku Ale żebym miała dostać okres też nie czuję.

[MajWija]

Napisane przez Listopadowaa

Ja dzisiaj zrobiłam test, dzień prędzej i negatywny. W sumie to spodziewałam się takiego wyniku Ale żebym miała dostać okres też nie czuję.

Dlaczego się spodziewałaś?
Mało się "staraliście", czy nie zaobserwowałaś dni płodnych?
Test najlepiej chyba zrobić po spodziewanej miesiączce.

Co do prolaktyny, ona sama jest bardzo wysoka podczas stosunku, także ogromnego wpływu nie ma na to-tak przynajmniej endo mi powiedziała.

[Samarinda]

W środę beta 170, dzisiaj 819. Mogę już skakać pod sufit?

[gr8ania]

Napisane przez Samarinda

W środę beta 170, dzisiaj 819. Mogę już skakać pod sufit?

Możesz

[Samarinda]

Napisane przez gr8ania

Możesz

To teraz jeszcze pozostaje usłyszeć serduszko