Wspólny cel mamy - o dziecko się staramy! Cz. III

[Fantasmagori]

Napisane przez heyho

Dziewczyny, jestem w szoku. Nawet nie chce mi się wcale płakać. Popłakałam się oczywiście w pracy, gdy zobaczyłam wyniki, a teraz mam ochotę wrzeszczeć ze wściekłości i bezsilności...

Otworzyłam online wyniki, zobaczyłam od razu liczbę 1.010 i zaczęłam się, naiwna, cieszyć... Że beta niska, ale wszystko ok, będzie widać serduszko za tydzień. Za parę sekund dotarło do mnie, że patrzę na wynik TSH 1,010, a beta wynosi... <0,1, czyli wartość właściwa dla kobiet niebędących w ciąży i przed menopauzą! Prawie zwymiotowałam na biurko z wrażenia. Otwierałam plik i czytałam wyniki milion razy, to nie pomyłka!

Poszłam po pracy po testy, kupiłam tym razem innej firmy i robię. Oczywiście po 3 minutach przepiękne 2 czerwone kreski. JAKIM PRAWEM DO CHOLERY?! Jak to możliwe, że test wyłapuje bHCG z moczu, a z krwi nie?! No o co chodzi? Dlaczego nie mam okresu i powiększają mi się piersi? No co jest grane?!

Oczywiście googlowałam już, że pomyłki w laboratoriach się zdarzają, ale to wszystko nie na moje nerwy. Co jeszcze może może fałszować DODATNIO testy ciążowe?!

Wizytę u endokrynologa jutro odwołałam, chyba wysłałaby mnie prosto do psychiatry z podejrzeniem ciąży urojonej.

NIE WIERZĘ W TO WSZYSTKO!!!

o nie biedna moja tak mi przykro z powodu bety... ale z drugiej strony testy wychodzą, mega dziwne

wiesz co, ja bym nie odwoływała tej wizyty jutro myślę że warto zrobić badania, może da jakieś skierowanie? bo coś jest nie tak, na pewno nie wyśmieje Cię jak powiesz jak wygląda sytuacja

[gr8ania]

Vrenth, co znaczy nieduża niedoczynność? Ja mam subkliniczną i cały czas mam łykać euthyrox

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[cavagirl]

Napisane przez gr8ania

Vrenth, co znaczy nieduża niedoczynność? Ja mam subkliniczną i cały czas mam łykać euthyrox

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja to samo.

[krysztalek88]

Napisane przez cavagirl

Ja to samo.

I ja :P

Heyho kciuki! Na pewno to pomyłka! Nie denerwuj się!!!

[maddd]

HEYHO spokojnie, ja uważam tak jak piszą dziewczyny! wydaje mi się że to musi być pomyłka!
Dołączam do głosów, że musisz koniecznie jutro powtórzyć betę! Trzymam mocniutko kciuki, żeby ten wynik dzisiejszy był jakimś koszmarnym błędem! !

I ściskam Cię mocno, żebyś spokojnie mogła zasnąć jesteśmy tu wszystkie z Tobą! !

Dziewczyny, mi chyba odbija juz znowu :/ wkurza mnie moja siostra cioteczna.. w czerwcu urodziło jej się dziecko i znowu uaktywnilo jej się wysyłanie do mnie mmsow dzieciaczka.. synek na łóżeczku, synek w wozeczku, synek w wanience .. kurde, ja rozumiem ze ona się cieszy z dzidziusia, że jest świeżą mamą, no ale kurde.. nie na dnia jak mi czegoś nie wyśle
pewnie myślicie że jestem okropna, ale ona wie ze długo się staramy, dlatego mnie to wnerwia nie wiem, może myśli ze mi jakieś fluidy prześle tymi zdjęciami, ale to już za często ciesze się z jej szczęścia, ale jakoś przykro mi się dziś zrobiło....

No nic, musialam się wygadac.

[cavagirl]

Napisane przez maddd

HEYHO spokojnie, ja uważam tak jak piszą dziewczyny! wydaje mi się że to musi być pomyłka!
Dołączam do głosów, że musisz koniecznie jutro powtórzyć betę! Trzymam mocniutko kciuki, żeby ten wynik dzisiejszy był jakimś koszmarnym błędem! !

I ściskam Cię mocno, żebyś spokojnie mogła zasnąć jesteśmy tu wszystkie z Tobą! !

Dziewczyny, mi chyba odbija juz znowu :/ wkurza mnie moja siostra cioteczna.. w czerwcu urodziło jej się dziecko i znowu uaktywnilo jej się wysyłanie do mnie mmsow dzieciaczka.. synek na łóżeczku, synek w wozeczku, synek w wanience .. kurde, ja rozumiem ze ona się cieszy z dzidziusia, że jest świeżą mamą, no ale kurde.. nie na dnia jak mi czegoś nie wyśle
pewnie myślicie że jestem okropna, ale ona wie ze długo się staramy, dlatego mnie to wnerwia nie wiem, może myśli ze mi jakieś fluidy prześle tymi zdjęciami, ale to już za często ciesze się z jej szczęścia, ale jakoś przykro mi się dziś zrobiło....

No nic, musialam się wygadac.

Wcale Ci się nie dziwię, że się wkurzasz...Tym bardziej, że wie. Dlaczego ludzie są tak bezmyślni Dla mnie to jest brak empatii po prostu...

My dzisiaj byliśmy z TŻtem na zakupach i czekaliśmy na odbiór mebli przy dziale z ubraniami i tak podezzłam do ubranek dziecięcych i były takie cudne zestawy body. Przyniosłam pokazać TŻtowi najpierw dla chlopczyka a potem dla dziewczynki. Ehhh...już miałam ochotę kupić, żeby sobie czekało, ale przecież jeszcze bardziej by mnie to dobijało przy każdym kolejnym rozczarowaniu :/

[999fd1c55571ad5d2d0bdb01d195d36e03efc653]

Napisane przez maddd

HEYHO spokojnie, ja uważam tak jak piszą dziewczyny! wydaje mi się że to musi być pomyłka!
Dołączam do głosów, że musisz koniecznie jutro powtórzyć betę! Trzymam mocniutko kciuki, żeby ten wynik dzisiejszy był jakimś koszmarnym błędem! !

I ściskam Cię mocno, żebyś spokojnie mogła zasnąć jesteśmy tu wszystkie z Tobą! !

Dziewczyny, mi chyba odbija juz znowu :/ wkurza mnie moja siostra cioteczna.. w czerwcu urodziło jej się dziecko i znowu uaktywnilo jej się wysyłanie do mnie mmsow dzieciaczka.. synek na łóżeczku, synek w wozeczku, synek w wanience .. kurde, ja rozumiem ze ona się cieszy z dzidziusia, że jest świeżą mamą, no ale kurde.. nie na dnia jak mi czegoś nie wyśle
pewnie myślicie że jestem okropna, ale ona wie ze długo się staramy, dlatego mnie to wnerwia nie wiem, może myśli ze mi jakieś fluidy prześle tymi zdjęciami, ale to już za często ciesze się z jej szczęścia, ale jakoś przykro mi się dziś zrobiło....

No nic, musialam się wygadac.

Kompletny brak wyczucia :/

Napisane przez cavagirl

Wcale Ci się nie dziwię, że się wkurzasz...Tym bardziej, że wie. Dlaczego ludzie są tak bezmyślni Dla mnie to jest brak empatii po prostu...

My dzisiaj byliśmy z TŻtem na zakupach i czekaliśmy na odbiór mebli przy dziale z ubraniami i tak podezzłam do ubranek dziecięcych i były takie cudne zestawy body. Przyniosłam pokazać TŻtowi najpierw dla chlopczyka a potem dla dziewczynki. Ehhh...już miałam ochotę kupić, żeby sobie czekało, ale przecież jeszcze bardziej by mnie to dobijało przy każdym kolejnym rozczarowaniu :/

Jedyne do nam pozostaje to bym cierpliwymi


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Agneesia]

Dzisiaj w pracy źle się czułam, postanowiłam umówić wizytę u gin. Miałam szczęście, bo był termin i dzisiaj o 18:30 poszłam, serce mi kołatało nie wiedziałam czego się spodziewać czy są szanse czy to jakaś choroba. Okazało się, że na USG widać malutki pęcherzyk <3 gin stwierdziła 4tc kazała brać kwas foliowy za parę dni zrobić bete, a za dwa tygodnie przyjść na wizytę o ile nic wcześniej nie będzie się działo. Jestem w szoku, staraliśmy się i nic, testy owu nic, w tym miesiącu piwsko, pizza, zaangażowanie w prace i masz babo placek Jestem prze szczęśliwa, ale też mam obawy i dzisiaj na zmianę raz płacz raz śmiech ;/ Wiem, że jeszcze różnie może być, ale nie spodziewałam się nawet tego. Pozdrawiam

[sreberko4]

Napisane przez maddd

pewnie myślicie że jestem okropna, ale ona wie ze długo się staramy, dlatego mnie to wnerwia nie wiem, może myśli ze mi jakieś fluidy prześle tymi zdjęciami, ale to już za często ciesze się z jej szczęścia, ale jakoś przykro mi się dziś zrobiło....

Mam w swoim otoczeniu taką osobę. Pal licho mnie (wiedziała, że mam problemy) ale żeby robić coś takiego rodzonej siostrze?! W skrócie - ona ma 2 córki (rozwódka) a jej siostra nie może zajść już wiele lat. Co jakiś czas na jej FB pojawia się wpis jakie to życie bez dzieci jest puste i bez sensu! Przecież jej biedna siostra sobie sama nie wybrała, że nie ma dzieci Przy mnie też wielokrotnie palnęła podobnym tekstem i również innymi tego typu mądrościami Także znam ten ból i nie TY jesteś nienormalna

[jelonekhihi]

Napisane przez Agneesia

Dzisiaj w pracy źle się czułam, postanowiłam umówić wizytę u gin. Miałam szczęście, bo był termin i dzisiaj o 18:30 poszłam, serce mi kołatało nie wiedziałam czego się spodziewać czy są szanse czy to jakaś choroba. Okazało się, że na USG widać malutki pęcherzyk <3 gin stwierdziła 4tc kazała brać kwas foliowy za parę dni zrobić bete, a za dwa tygodnie przyjść na wizytę o ile nic wcześniej nie będzie się działo. Jestem w szoku, staraliśmy się i nic, testy owu nic, w tym miesiącu piwsko, pizza, zaangażowanie w prace i masz babo placek Jestem prze szczęśliwa, ale też mam obawy i dzisiaj na zmianę raz płacz raz śmiech ;/ Wiem, że jeszcze różnie może być, ale nie spodziewałam się nawet tego. Pozdrawiam

Gratulacje. Więc jednak wcześniej zaskoczyliście

[Qazsew]

heyho mysle ze to pomylka,pamietam jak pater miala u tz 0% chyba ruchliwosci albo prawidlowych i w tym cyklu zaszla,ewidentny blad lab i mysle ze u ciebie tez tak moze byc,w koncu pomylki sie zdarzaja,a skoro testy wychodza tak wyrazne to cos musi sie dziac!
madd wcale nie jestes dziwna i wgl,to ta siostra cioteczna ma cos nie tak ze soba,zwlaszcza jak wie jaka sytuacja jest u Ciebie,ze sie staracie,nadmiar nigdy nie jest dobry,nawet jesli to najslodsze dziecko na swiecie
agneesiagratuluje bardzo,jak juz lekarz potwierdzil to czas sie cieszyc

[999fd1c55571ad5d2d0bdb01d195d36e03efc653]

Napisane przez Agneesia

Dzisiaj w pracy źle się czułam, postanowiłam umówić wizytę u gin. Miałam szczęście, bo był termin i dzisiaj o 18:30 poszłam, serce mi kołatało nie wiedziałam czego się spodziewać czy są szanse czy to jakaś choroba. Okazało się, że na USG widać malutki pęcherzyk <3 gin stwierdziła 4tc kazała brać kwas foliowy za parę dni zrobić bete, a za dwa tygodnie przyjść na wizytę o ile nic wcześniej nie będzie się działo. Jestem w szoku, staraliśmy się i nic, testy owu nic, w tym miesiącu piwsko, pizza, zaangażowanie w prace i masz babo placek Jestem prze szczęśliwa, ale też mam obawy i dzisiaj na zmianę raz płacz raz śmiech ;/ Wiem, że jeszcze różnie może być, ale nie spodziewałam się nawet tego. Pozdrawiam

Ale niespodzianka gratulacje kochana


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[maddd]

Cava, Effpe, Sreberko- cieszę się że mnie rozumiecie.. fakt, brak wyczucia z jej strony:/ najgorzej ze nie mogę jej nic powiedzieć, bo wyjdzie ze to ja nie mam wyczucia myslalam żeby jej nic nie odpisywać na te wiadomośćci, ale chyba daruje sobie i to na pewno z czasem jej to minie te mmsowanie fotami dziecka .. niech się cieszy tym swoim bąblem..

AGNEESIA- jesteś żywym przykładem, że jednak warto czasem odpuścić i się za bardzo nie nakręcać!!
GRATULUJĘ CI MOCNIUTKO!!!

---------- Dopisano o 21:37 ---------- Poprzedni post napisano o 21:33 ----------

Napisane przez Qazsew

heyho mysle ze to pomylka,pamietam jak pater miala u tz 0% chyba ruchliwosci albo prawidlowych i w tym cyklu zaszla,ewidentny blad lab i mysle ze u ciebie tez tak moze byc,w koncu pomylki sie zdarzaja,a skoro testy wychodza tak wyrazne to cos musi sie dziac!
madd wcale nie jestes dziwna i wgl,to ta siostra cioteczna ma cos nie tak ze soba,zwlaszcza jak wie jaka sytuacja jest u Ciebie,ze sie staracie,nadmiar nigdy nie jest dobry,nawet jesli to najslodsze dziecko na swiecie
agneesiagratuluje bardzo,jak juz lekarz potwierdzil to czas sie cieszyc

Noo ta moja siostra trochę jest chyba niedowartosciowana... tylko to tak naprawdę prawdziwa szczęściara bo udało im się w 1cs...
tylko właśnie wkurza mnie to że wie dobrze ze mamy problemy z zafasolkowaniem, że marze o dziecku, a ta codziennie jakiś mmsik o różnych porach
ale postaram się opanować; )

[gr8ania]

Agnesia gratuluję

Madd - ja ostatnio usłyszałam od znajomej z pracy, " że co ja tam wiem o zmęczeniu, skoro nie mam dzieci". Wiedziała, że byłam w ciąży i że poroniłam... Wiem, że nie specjalnie, ale mimo wszystko łzy mi w oczach stanęły...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[BlackSanctum]

A ja się dzisiaj spotkałam ze Zua_Tysica.

Zua jest taka śliczna, ma figurę jak modelka, wysoka, długie, zgrabne nogi, no cud miód. I świeeeeetnie nam się gadało, nareszcie ktoś, kto nadaje na tych samych falach, a nie same niepoważne dzieciaki.

Zaraz wpierdyknę fotkę do klubu.

[monika0185]

[1=999fd1c55571ad5d2d0bdb0 1d195d36e03efc653;6287375 1]Już dużo lepiej nie wiem czy czytałaś u wcześniej ale porozmawialiśmy i wyjaśniliśmy sobie i powiedział co mu leżało na wątrobie
Jeżeli chodzi o przytulanki to powiem Wam ze od piątku sam przychodzi i to nawet dwa razy dziennie i to z przyjemnością xd
[/url][/QUOTE]

Ale bosko!

---------- Dopisano o 22:06 ---------- Poprzedni post napisano o 22:03 ----------

Napisane przez heyho

Dziewczyny, jestem w szoku. Nawet nie chce mi się wcale płakać. Popłakałam się oczywiście w pracy, gdy zobaczyłam wyniki, a teraz mam ochotę wrzeszczeć ze wściekłości i bezsilności...

Otworzyłam online wyniki, zobaczyłam od razu liczbę 1.010 i zaczęłam się, naiwna, cieszyć... Że beta niska, ale wszystko ok, będzie widać serduszko za tydzień. Za parę sekund dotarło do mnie, że patrzę na wynik TSH 1,010, a beta wynosi... <0,1, czyli wartość właściwa dla kobiet niebędących w ciąży i przed menopauzą! Prawie zwymiotowałam na biurko z wrażenia. Otwierałam plik i czytałam wyniki milion razy, to nie pomyłka!

Poszłam po pracy po testy, kupiłam tym razem innej firmy i robię. Oczywiście po 3 minutach przepiękne 2 czerwone kreski. JAKIM PRAWEM DO CHOLERY?! Jak to możliwe, że test wyłapuje bHCG z moczu, a z krwi nie?! No o co chodzi? Dlaczego nie mam okresu i powiększają mi się piersi? No co jest grane?!

Oczywiście googlowałam już, że pomyłki w laboratoriach się zdarzają, ale to wszystko nie na moje nerwy. Co jeszcze może może fałszować DODATNIO testy ciążowe?!

Wizytę u endokrynologa jutro odwołałam, chyba wysłałaby mnie prosto do psychiatry z podejrzeniem ciąży urojonej.

NIE WIERZĘ W TO WSZYSTKO!!!

Labolatorium coś musiało pomylić, testy wykrywają betę więc to dla mnie nie możliwe, że z badań nic nie wyszło... powtórz!

---------- Dopisano o 22:13 ---------- Poprzedni post napisano o 22:06 ----------

Napisane przez maddd

HEYHO spokojnie, ja uważam tak jak piszą dziewczyny! wydaje mi się że to musi być pomyłka!
Dołączam do głosów, że musisz koniecznie jutro powtórzyć betę! Trzymam mocniutko kciuki, żeby ten wynik dzisiejszy był jakimś koszmarnym błędem! !

I ściskam Cię mocno, żebyś spokojnie mogła zasnąć jesteśmy tu wszystkie z Tobą! !

Dziewczyny, mi chyba odbija juz znowu :/ wkurza mnie moja siostra cioteczna.. w czerwcu urodziło jej się dziecko i znowu uaktywnilo jej się wysyłanie do mnie mmsow dzieciaczka.. synek na łóżeczku, synek w wozeczku, synek w wanience .. kurde, ja rozumiem ze ona się cieszy z dzidziusia, że jest świeżą mamą, no ale kurde.. nie na dnia jak mi czegoś nie wyśle
pewnie myślicie że jestem okropna, ale ona wie ze długo się staramy, dlatego mnie to wnerwia nie wiem, może myśli ze mi jakieś fluidy prześle tymi zdjęciami, ale to już za często ciesze się z jej szczęścia, ale jakoś przykro mi się dziś zrobiło....

No nic, musialam się wygadac.

Kurcze współczuję... ona pewnie nie pomyślała, że Ci sprawia przykrość

---------- Dopisano o 22:14 ---------- Poprzedni post napisano o 22:13 ----------

Napisane przez cavagirl

Wcale Ci się nie dziwię, że się wkurzasz...Tym bardziej, że wie. Dlaczego ludzie są tak bezmyślni Dla mnie to jest brak empatii po prostu...

My dzisiaj byliśmy z TŻtem na zakupach i czekaliśmy na odbiór mebli przy dziale z ubraniami i tak podezzłam do ubranek dziecięcych i były takie cudne zestawy body. Przyniosłam pokazać TŻtowi najpierw dla chlopczyka a potem dla dziewczynki. Ehhh...już miałam ochotę kupić, żeby sobie czekało, ale przecież jeszcze bardziej by mnie to dobijało przy każdym kolejnym rozczarowaniu :/

Ja długo przed ciążą kupiłam parę słodkich ubranek i sobie zaglądałam co jakiś czas.

---------- Dopisano o 22:16 ---------- Poprzedni post napisano o 22:14 ----------

Napisane przez Agneesia

Dzisiaj w pracy źle się czułam, postanowiłam umówić wizytę u gin. Miałam szczęście, bo był termin i dzisiaj o 18:30 poszłam, serce mi kołatało nie wiedziałam czego się spodziewać czy są szanse czy to jakaś choroba. Okazało się, że na USG widać malutki pęcherzyk <3 gin stwierdziła 4tc kazała brać kwas foliowy za parę dni zrobić bete, a za dwa tygodnie przyjść na wizytę o ile nic wcześniej nie będzie się działo. Jestem w szoku, staraliśmy się i nic, testy owu nic, w tym miesiącu piwsko, pizza, zaangażowanie w prace i masz babo placek Jestem prze szczęśliwa, ale też mam obawy i dzisiaj na zmianę raz płacz raz śmiech ;/ Wiem, że jeszcze różnie może być, ale nie spodziewałam się nawet tego. Pozdrawiam

Oooooo ale niespodzianka! Gratulacje!

---------- Dopisano o 22:18 ---------- Poprzedni post napisano o 22:16 ----------

Napisane przez BlackSanctum

A ja się dzisiaj spotkałam ze Zua_Tysica.

Zua jest taka śliczna, ma figurę jak modelka, wysoka, długie, zgrabne nogi, no cud miód. I świeeeeetnie nam się gadało, nareszcie ktoś, kto nadaje na tych samych falach, a nie same niepoważne dzieciaki.

Zaraz wpierdyknę fotkę do klubu.

Bo zaraz będziemy zazdrościć

[999fd1c55571ad5d2d0bdb01d195d36e03efc653]

Napisane przez monika0185

Ale bosko!

---------- Dopisano o 22:06 ---------- Poprzedni post napisano o 22:03 ----------


Labolatorium coś musiało pomylić, testy wykrywają betę więc to dla mnie nie możliwe, że z badań nic nie wyszło... powtórz!

---------- Dopisano o 22:13 ---------- Poprzedni post napisano o 22:06 ----------


Kurcze współczuję... ona pewnie nie pomyślała, że Ci sprawia przykrość

---------- Dopisano o 22:14 ---------- Poprzedni post napisano o 22:13 ----------


Ja długo przed ciążą kupiłam parę słodkich ubranek i sobie zaglądałam co jakiś czas.

---------- Dopisano o 22:16 ---------- Poprzedni post napisano o 22:14 ----------


Oooooo ale niespodzianka! Gratulacje!

---------- Dopisano o 22:18 ---------- Poprzedni post napisano o 22:16 ----------


Bo zaraz będziemy zazdrościć

To samo chciałam napisać xd
Ja przez to ze mieszkam w UK to mam małe możliwości na spotkanie się z któraś z wiązazanek


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[VelaLuca]

Padam na twarz dzisiaj, ale stwierdziłam, że muszę tu zajrzeć, po później nie nadrobię zaległości

maddd - fajnie, że urlop tak cudownie Wam się udał Szkoda tylko, że tak krótko, co? Mam nadzieję, że naładowaliście baterie i mocno wypoczęliście

efffpe - dobrze, że porozmawialiście szczerze i wszystko sobie wyjaśniliście Życzę Ci teraz aby te przyjemne starania szybko zaowocowały w małą fasolkę

heyho - to musi być pomyłka! Przecież ostatnia @ była ponad tydzień temu. Gdyby była to ciąża biochemiczna, beta na bank byłaby wyższa niż 0,1. Nawet gdyby coś się zadziało złego ( samoistne poronienie, jakieś puste jajo, nie wiem co jeszcze) to byłby ślad po hormonach. Wartość 0,1 jednoznacznie wskazuje na to, że hormon hcg w ogóle nie był produkowany. A to nie jest realne Koszmarny błąd. Zobaczysz, że jutro beta będzie inna

Napisane przez jelonekhihi

Dziewczyny, jaką dawkę kwasu foliowego bierzecie. Wspominałyście, że Wasi mężowie też łykają. Przypomnicie na co on wpływa?

Ja łykam dawkę 0,8 mg

Napisane przez maddd

Dziewczyny, mi chyba odbija juz znowu :/ wkurza mnie moja siostra cioteczna.. w czerwcu urodziło jej się dziecko i znowu uaktywnilo jej się wysyłanie do mnie mmsow dzieciaczka.. synek na łóżeczku, synek w wozeczku, synek w wanience .. kurde, ja rozumiem ze ona się cieszy z dzidziusia, że jest świeżą mamą, no ale kurde.. nie na dnia jak mi czegoś nie wyśle
pewnie myślicie że jestem okropna, ale ona wie ze długo się staramy, dlatego mnie to wnerwia nie wiem, może myśli ze mi jakieś fluidy prześle tymi zdjęciami, ale to już za często ciesze się z jej szczęścia, ale jakoś przykro mi się dziś zrobiło....
No nic, musialam się wygadac.

Absolutnie normalne zachowanie Ja nie potrafiłabym być taka miła, może i bym nic się nie odezwała, ale napewno nie odpisywałabym na żadne sms,-y czy mms-y. Olałabym to. Może po którymś razie z kolei bez reakcji domyśli się że to nie jej dziecko jest w centrum zainteresowania i nie każdy ma ochotę oglądać milion zdjęć dziennie.

My z mężem jesteśmy codziennie zalewani mnóstwem zdjęć lub opowiadań z życia dzieci znajomych czy kuzynów. W samej najbliższej rodzinie i wśród przyjaciół mamy 8 dzieci - najstarszy 4 lata, więc domyślacie się jakie są główne tematy naszych spotkań A w tym roku rodzi się jeszcze 2 dzieci, też wśród bliskich. Cieszę się, lubię dzieci, nikomu nie życzę źle, ale mam już tego po dziurki w nosie

Napisane przez cavagirl

My dzisiaj byliśmy z TŻtem na zakupach i czekaliśmy na odbiór mebli przy dziale z ubraniami i tak podezzłam do ubranek dziecięcych i były takie cudne zestawy body. Przyniosłam pokazać TŻtowi najpierw dla chlopczyka a potem dla dziewczynki. Ehhh...już miałam ochotę kupić, żeby sobie czekało, ale przecież jeszcze bardziej by mnie to dobijało przy każdym kolejnym rozczarowaniu :/

U mnie leżą trzy wory różnych ciuszków - część dostałam, a część kupiłam po śmiesznych cenach bo koleżanka kiedyś handlowała. Mam ciuszki i dla chłopca i dla dziewczynki, i tak leżą sobie w szafie, czasem jak mam ochotę to je wyciągam i oglądam. Stoi też przewijak, fotelik samochodowy, stojak pod wanienkę i karuzela - dają nam to biorą. Wierzę, że się kiedyś przydadzą.
I właśnie mam wrażenie, że to mi pomaga. Wiem na pewno, że wcześniej czy później tego wszystkiego użyje. Więc może warto było je kupić Tak z psychologicznego punktu widzenia

Napisane przez Agneesia

Dzisiaj w pracy źle się czułam, postanowiłam umówić wizytę u gin. Miałam szczęście, bo był termin i dzisiaj o 18:30 poszłam, serce mi kołatało nie wiedziałam czego się spodziewać czy są szanse czy to jakaś choroba. Okazało się, że na USG widać malutki pęcherzyk <3 gin stwierdziła 4tc kazała brać kwas foliowy za parę dni zrobić bete, a za dwa tygodnie przyjść na wizytę o ile nic wcześniej nie będzie się działo. Jestem w szoku, staraliśmy się i nic, testy owu nic, w tym miesiącu piwsko, pizza, zaangażowanie w prace i masz babo placek Jestem prze szczęśliwa, ale też mam obawy i dzisiaj na zmianę raz płacz raz śmiech ;/ Wiem, że jeszcze różnie może być, ale nie spodziewałam się nawet tego. Pozdrawiam

Gratulacje

Napisane przez sreberko4

Mam w swoim otoczeniu taką osobę. Pal licho mnie (wiedziała, że mam problemy) ale żeby robić coś takiego rodzonej siostrze?! W skrócie - ona ma 2 córki (rozwódka) a jej siostra nie może zajść już wiele lat. Co jakiś czas na jej FB pojawia się wpis jakie to życie bez dzieci jest puste i bez sensu! Przecież jej biedna siostra sobie sama nie wybrała, że nie ma dzieci Przy mnie też wielokrotnie palnęła podobnym tekstem i również innymi tego typu mądrościami Także znam ten ból i nie TY jesteś nienormalna

Czasem aż się zastanawiam czy Ci ludzie są tak głupi czy robią to specjalnie

[raduska]

Dziewczyny a czy te osoby wiedza o Waszych staraniach? Moze nieumyślnie chwala sie dziecmi,mowia, z czystej radości ? A nie by przykrość wyrządzić? Az nie chce mi sie wierzyć by ktos był tak perfidny i wiedzac o czyimś niepowodzeniu w tej kwestii "męczył temat". Fakt ze nie kazdy chce o tym mowić publicznie ,ze sie nie udaje ale wtedy nie mozemy miec pretensji ze ktos wałkuje jeden temat,bo serio tak troche jest ze jak juz sie ma to dziecko to tylko chciałoby sie o nim rozmawiac mam nadzieje ze zle tego nie odbierzecie


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Qazsew]

Napisane przez raduska

Dziewczyny a czy te osoby wiedza o Waszych staraniach? Moze nieumyślnie chwala sie dziecmi,mowia, z czystej radości ? A nie by przykrość wyrządzić? Az nie chce mi sie wierzyć by ktos był tak perfidny i wiedzac o czyimś niepowodzeniu w tej kwestii "męczył temat". Fakt ze nie kazdy chce o tym mowić publicznie ,ze sie nie udaje ale wtedy nie mozemy miec pretensji ze ktos wałkuje jeden temat,bo serio tak troche jest ze jak juz sie ma to dziecko to tylko chciałoby sie o nim rozmawiac mam nadzieje ze zle tego nie odbierzecie


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Madd pisala ze ta siostra cioteczna wie o ich staraniach,wiec tymbardziej nie dziwie sie ze ja to denerwuje,bo tak jak piszesz inna jest sytuacja gdy ktos nieswiadomy naszego problemu z posiadaniem dzidziusia poprostu chwali sie swoim szczesciem a inaczej gdy ktos zna sytuacje i jeszcze bombarduje cie milionami wiadomosci o dzieciach,jak to cudownie je miec i wgl jak mozna miec z tym problem lub ze dzieci to tylko obowiazkija mam taka znajoma ktora ma dwoje dzieci,drugie to wpadka i od poczatku kazdemu mowila ze nie planowane,jak to zle miec dwoje dzieci,nie ma czasu dla siebie i wgl kazdemu kto nie ma dzieci odradzala ich posiadaniejest to wyksztalcona dziewczyna po studiach,pracuje na jakiejs uczelni,ja bylam wtedy w ciazy o ktora tez dlugo sie staralismy i mimo ze ona nie wiedziala ze to u nas tyle trwalo to i tak bylo mi zle sluchac tego,czasem mialam ochote powiedziec ze jak tak zle to trzeba bylo sie zabezpieczac jak nie chcialas wiecej dzieci,a nie traktowac to dziecko jak zlo konieczne,teraz jej corka ma juz 4 lata a widac ze mama tylko patrzy zeby spedzic troche czasu bez dzieci,w zlobku czy przedszkolu oby jak najdluzej,w weekend do babci zeby sie dziecmi zajela

[raduska]

Quazsew to w takim razie to zmienia postać rzeczy. Eh..ludzie taktu nie maja chyba.
A historia z ta kolezanka to tez niezła.. Nie zdają sobie niektórzy sprawe z tego co mowia i nie doceniają tego co maja. Eh


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Vrenth]

Napisane przez gr8ania

Vrenth, co znaczy nieduża niedoczynność? Ja mam subkliniczną i cały czas mam łykać euthyrox

W zasadzie nawet nie wiem, czy mam niedoczynność. TSH miałam 3 z hakiem, kazała mi brać jód, zeszło do normalnych wartości (ostatnie chyba koło 1.5). No i tyle mam zaleceń, żeby do ciąży kontynuować jód (obecnie w tabletkach ciążowych) no i jak będę w ciąży to kontrolować TSH. Oczywiście jakby zaczęło rosnąć to przyjść.

No nic, jakby się teraz udało, to wizytę u ginekologa po skierowanie i badania zdążę zrobić.

Napisane przez maddd

Dziewczyny, mi chyba odbija juz znowu :/ wkurza mnie moja siostra cioteczna.. w czerwcu urodziło jej się dziecko i znowu uaktywnilo jej się wysyłanie do mnie mmsow dzieciaczka.. synek na łóżeczku, synek w wozeczku, synek w wanience .. kurde, ja rozumiem ze ona się cieszy z dzidziusia, że jest świeżą mamą, no ale kurde.. nie na dnia jak mi czegoś nie wyśle
pewnie myślicie że jestem okropna, ale ona wie ze długo się staramy, dlatego mnie to wnerwia nie wiem, może myśli ze mi jakieś fluidy prześle tymi zdjęciami, ale to już za często ciesze się z jej szczęścia, ale jakoś przykro mi się dziś zrobiło....

Nie możesz jej powiedzieć, że bardzo się cieszysz z jej szczęścia, ale jest Ci trochę przykro, bo się nie udaje? Jak nie, to może jakoś coś ściemnij - że Ci tak dużo mms'ów przeszkadza w pracy (np. boisz się, że szef zobaczy, że prywatne sprawy załatwiasz). Raczej, żeby przekierować ją w jakieś miejsce, które będziesz mogła łatwiej kontrolować - np. na facebooka. Tam możesz jej nie widzieć na tablicy a jak Cię najdzie, to zajrzysz na jej profil i nadrobisz zdjęcia.

[BlackSanctum]

Napisane przez Vrenth

W zasadzie nawet nie wiem, czy mam niedoczynność. TSH miałam 3 z hakiem, kazała mi brać jód, zeszło do normalnych wartości (ostatnie chyba koło 1.5). No i tyle mam zaleceń, żeby do ciąży kontynuować jód (obecnie w tabletkach ciążowych) no i jak będę w ciąży to kontrolować TSH. Oczywiście jakby zaczęło rosnąć to przyjść.

To masz niedoczynność, jak masz 3 z hakiem.

[jelonekhihi]

BlackSanctum i Zua, ale Wam fajnie

Heyho czekamy na wyniki bety. Daj znać koniecznie.

Wiecie, myślę, że ludzie bardziej z bezmyślności, niż złośliwości takie teksty rzucają. Matkom po porodzie coś klika w mózgu, co każe im pokazywać całemu światu ich szczęście. Wiem, bo czułam to samo, ale zwalczałam to dzielnie. Mmsami zasypywałam tylko męża
Moja koleżanka z pracy poroniła i wróciła po miesiącu do pracy. W tym czasie druga była na macierzyńskim i była w domu z trójką dzieci. Przez telefon powiedziała jej: tobie to dobrze, wróciłaś do pracy, a ja tylko dzieci i dzieci. Nie mogłam uwierzyć, że tak mogła powiedzieć.

[zUa_tysica]

Napisane przez heyho

Dziewczyny, jestem w szoku. Nawet nie chce mi się wcale płakać. Popłakałam się oczywiście w pracy, gdy zobaczyłam wyniki, a teraz mam ochotę wrzeszczeć ze wściekłości i bezsilności...

Otworzyłam online wyniki, zobaczyłam od razu liczbę 1.010 i zaczęłam się, naiwna, cieszyć... Że beta niska, ale wszystko ok, będzie widać serduszko za tydzień. Za parę sekund dotarło do mnie, że patrzę na wynik TSH 1,010, a beta wynosi... <0,1, czyli wartość właściwa dla kobiet niebędących w ciąży i przed menopauzą! Prawie zwymiotowałam na biurko z wrażenia. Otwierałam plik i czytałam wyniki milion razy, to nie pomyłka!

Poszłam po pracy po testy, kupiłam tym razem innej firmy i robię. Oczywiście po 3 minutach przepiękne 2 czerwone kreski. JAKIM PRAWEM DO CHOLERY?! Jak to możliwe, że test wyłapuje bHCG z moczu, a z krwi nie?! No o co chodzi? Dlaczego nie mam okresu i powiększają mi się piersi? No co jest grane?!

Oczywiście googlowałam już, że pomyłki w laboratoriach się zdarzają, ale to wszystko nie na moje nerwy. Co jeszcze może może fałszować DODATNIO testy ciążowe?!

Wizytę u endokrynologa jutro odwołałam, chyba wysłałaby mnie prosto do psychiatry z podejrzeniem ciąży urojonej.

NIE WIERZĘ W TO WSZYSTKO!!!

Heyho to na pewno pomyłka, idz spokojnie dziś na bete jeszcze raz, wszystko będzie dobrze

Napisane przez maddd

HEYHO spokojnie, ja uważam tak jak piszą dziewczyny! wydaje mi się że to musi być pomyłka!
Dołączam do głosów, że musisz koniecznie jutro powtórzyć betę! Trzymam mocniutko kciuki, żeby ten wynik dzisiejszy był jakimś koszmarnym błędem! !

I ściskam Cię mocno, żebyś spokojnie mogła zasnąć jesteśmy tu wszystkie z Tobą! !

Dziewczyny, mi chyba odbija juz znowu :/ wkurza mnie moja siostra cioteczna.. w czerwcu urodziło jej się dziecko i znowu uaktywnilo jej się wysyłanie do mnie mmsow dzieciaczka.. synek na łóżeczku, synek w wozeczku, synek w wanience .. kurde, ja rozumiem ze ona się cieszy z dzidziusia, że jest świeżą mamą, no ale kurde.. nie na dnia jak mi czegoś nie wyśle
pewnie myślicie że jestem okropna, ale ona wie ze długo się staramy, dlatego mnie to wnerwia nie wiem, może myśli ze mi jakieś fluidy prześle tymi zdjęciami, ale to już za często ciesze się z jej szczęścia, ale jakoś przykro mi się dziś zrobiło....

No nic, musialam się wygadac.

O matko, czy mnie to samo czeka w sierpniu jak moja szwagierka urodzi? Do odstrzału.

Napisane przez Agneesia

Dzisiaj w pracy źle się czułam, postanowiłam umówić wizytę u gin. Miałam szczęście, bo był termin i dzisiaj o 18:30 poszłam, serce mi kołatało nie wiedziałam czego się spodziewać czy są szanse czy to jakaś choroba. Okazało się, że na USG widać malutki pęcherzyk <3 gin stwierdziła 4tc kazała brać kwas foliowy za parę dni zrobić bete, a za dwa tygodnie przyjść na wizytę o ile nic wcześniej nie będzie się działo. Jestem w szoku, staraliśmy się i nic, testy owu nic, w tym miesiącu piwsko, pizza, zaangażowanie w prace i masz babo placek Jestem prze szczęśliwa, ale też mam obawy i dzisiaj na zmianę raz płacz raz śmiech ;/ Wiem, że jeszcze różnie może być, ale nie spodziewałam się nawet tego. Pozdrawiam

Kochana a testy ciążowe Ci wychodzą?

Napisane przez BlackSanctum

A ja się dzisiaj spotkałam ze Zua_Tysica.

Zua jest taka śliczna, ma figurę jak modelka, wysoka, długie, zgrabne nogi, no cud miód. I świeeeeetnie nam się gadało, nareszcie ktoś, kto nadaje na tych samych falach, a nie same niepoważne dzieciaki.

Zaraz wpierdyknę fotkę do klubu.

Potwierdzam, spotkałyśmy się I świetnie się rozmawiało, Black jest super mamą i fajną dziewczyną ! A jej córcia Księzniczka - rewelacja!
Dziewczyny zapraszamy do Olsztyna na kawe !

[gr8ania]

Napisane przez jelonekhihi

BlackSanctum i Zua, ale Wam fajnie

Heyho czekamy na wyniki bety. Daj znać koniecznie.

Wiecie, myślę, że ludzie bardziej z bezmyślności, niż złośliwości takie teksty rzucają. Matkom po porodzie coś klika w mózgu, co każe im pokazywać całemu światu ich szczęście. Wiem, bo czułam to samo, ale zwalczałam to dzielnie. Mmsami zasypywałam tylko męża
Moja koleżanka z pracy poroniła i wróciła po miesiącu do pracy. W tym czasie druga była na macierzyńskim i była w domu z trójką dzieci. Przez telefon powiedziała jej: tobie to dobrze, wróciłaś do pracy, a ja tylko dzieci i dzieci. Nie mogłam uwierzyć, że tak mogła powiedzieć.

Ja po # miałam tydzień zwolnienia i wzięłam jeszcze tydzień urlopu. Znajoma też rzuciła tekstem, że mi zazdrości i też by tak sobie odpoczęła... Zorientowała się co powiedziała, jak jej odpowiedziałam, że nikomu nie życzę takiego odpoczynku...
To fakt, że ludzie często nieświadomie, ale nie zmienia to faktu, że boli

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Melkaa_89]

hej.dziewczyny, tu Melka_89. Coś mi się z kontem stało i nie mogę się odpowiadać w watkach;/ założyłam nowe.... Później Was nadrobie..

[Lidka99]

Napisane przez heyho

Dziewczyny, jestem w szoku. Nawet nie chce mi się wcale płakać. Popłakałam się oczywiście w pracy, gdy zobaczyłam wyniki, a teraz mam ochotę wrzeszczeć ze wściekłości i bezsilności...

Otworzyłam online wyniki, zobaczyłam od razu liczbę 1.010 i zaczęłam się, naiwna, cieszyć... Że beta niska, ale wszystko ok, będzie widać serduszko za tydzień. Za parę sekund dotarło do mnie, że patrzę na wynik TSH 1,010, a beta wynosi... <0,1, czyli wartość właściwa dla kobiet niebędących w ciąży i przed menopauzą! Prawie zwymiotowałam na biurko z wrażenia. Otwierałam plik i czytałam wyniki milion razy, to nie pomyłka!

Poszłam po pracy po testy, kupiłam tym razem innej firmy i robię. Oczywiście po 3 minutach przepiękne 2 czerwone kreski. JAKIM PRAWEM DO CHOLERY?! Jak to możliwe, że test wyłapuje bHCG z moczu, a z krwi nie?! No o co chodzi? Dlaczego nie mam okresu i powiększają mi się piersi? No co jest grane?!

Oczywiście googlowałam już, że pomyłki w laboratoriach się zdarzają, ale to wszystko nie na moje nerwy. Co jeszcze może może fałszować DODATNIO testy ciążowe?!

Wizytę u endokrynologa jutro odwołałam, chyba wysłałaby mnie prosto do psychiatry z podejrzeniem ciąży urojonej.

NIE WIERZĘ W TO WSZYSTKO!!!

Koniecznie powtórz bete, coś musi być nie tak skoro testy wychodzą, na pewno błąd laboratorium

Napisane przez maddd

HEYHO spokojnie, ja uważam tak jak piszą dziewczyny! wydaje mi się że to musi być pomyłka!
Dołączam do głosów, że musisz koniecznie jutro powtórzyć betę! Trzymam mocniutko kciuki, żeby ten wynik dzisiejszy był jakimś koszmarnym błędem! !

I ściskam Cię mocno, żebyś spokojnie mogła zasnąć jesteśmy tu wszystkie z Tobą! !

Dziewczyny, mi chyba odbija juz znowu :/ wkurza mnie moja siostra cioteczna.. w czerwcu urodziło jej się dziecko i znowu uaktywnilo jej się wysyłanie do mnie mmsow dzieciaczka.. synek na łóżeczku, synek w wozeczku, synek w wanience .. kurde, ja rozumiem ze ona się cieszy z dzidziusia, że jest świeżą mamą, no ale kurde.. nie na dnia jak mi czegoś nie wyśle
pewnie myślicie że jestem okropna, ale ona wie ze długo się staramy, dlatego mnie to wnerwia nie wiem, może myśli ze mi jakieś fluidy prześle tymi zdjęciami, ale to już za często ciesze się z jej szczęścia, ale jakoś przykro mi się dziś zrobiło....

No nic, musialam się wygadac.

Tym bardziej jeżeli wie że się staracie to jak może Ci wysyłać codziennie zdjęcia może faktycznie myśli że przez patrzenie na zdjęcia się zarazisz?

[Melkaa_89]

Agnesia gratuluję!
heyho nic z tego nie rozumiem . Poczekajmy na wynik dzisiejszego bety. Przecież to mało prawdopodobne, żeby aż tyle testów si e myliło...

[zawiechaczarny]

Też myślę że ludzie z bezmyslnosci zasypuja zdjęciami swoich dzieci i rzucają głupie komentarze. Moja siostra, kiedy jej córki były młodsze, też zasypywala Wszystkich ich zdjęciami. Nie przeszkadzało mi to a nawet się tym jaralam i pokazywalam znajomym jakie mam fajne siostrzenice. Tylko wtedy było inaczej bo nie staraliśmy się o dziecko.

Heyho, na pewno w labolatorium babka się pomyliła bo niemożliwe żeby wyszedł Ci pozytyw z moczu a negatyw z krwi.

Ja dziewczyny mało się ostatnio odzywam, bo mam mało czasu. Co weekend nie ma nas w domu. W tygodniu muszę więc wszystko poogarniac, a ostatnio sporo tego, jeszcze do tego różne sprawy do załatwienia na mieście. Na przytulanie nawet nie mam siły bo 21:00-22:00 padam na twarz.