Jesienno zimowe pogaduchy przy kawie z dopingiem-odsłona 32

[szarobure]

Szwankuje mi internet coś. więc wszystkim miłego wieczorku życzę .

[babydelfi]

wizaż u mnie znowu coś w rozsypce


spędziliśmy miłe popołudnie ze znajomymi
teraz miły wieczór z drinkiem i szydełkiem

[gagatu]

Moja niedziela minęła bardzo leniwie i przyjemnie, głównie na fotelu z szydełkiem Zrobiłam sobie czapkę na narty, bo stwierdziłam, że nie mam odpowiedniej pasującej do kurtki - kurtka czerwono-biała i czapkę w końcu zrobiłam prostą całą czerwoną, bo w innych kombinacjach wychodziło albo patriotycznie, albo mikołajowo No i spódnicę nadal dziergam...

[aga__tka]

a ja ślęczę nad 6 kołem do kapciuszków i rozmyślam nad Iwonką, która napisała, że jutro skończy kocyk, który dopiero co zaczęła a ja trzeci dzień robię kapcie i mam małe szanse skończyć dziś... (w sumie robię 4 dzień, ale pierwszego dnia nie liczę, bo po przerobieniu pierwszego okrążenia Basia się obudziła, przyszła i żeby się nie rozbudziła, to położyłam się z nią zanim zdążyła uznać że już dzień )
jednak wprawa to wprawa, a do tego te durne detale jak światła i koła... no ale jednak duży kocyk a małe kapciochy byłabym bankrutem jakbym miała robótkami na życie zarabiać

[little_ola]

Napisane przez aga__tka

byłabym bankrutem jakbym miała robótkami na życie zarabiać

a dziś mamie mówiłam, że wolę dziergać czapeczki,
bo w 3 godz wydziergam 3 sztuki i mam zarobek taki sam jak za kocyk, który dziergam prawie 3 dni

[aga__tka]

ehhhh też bym chciała tak szybko dziergać
ale i tak dziergam bardzo szybko w porównaniu z początkami

---------- Dopisano o 00:00 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:58 ----------

umyłam się w międzyczasie i właśnie sobie robię inhalacje a przy okazji zabrałam się za 7 koło
trochę żałuję że się zdecydowałam na koła 3D, płaskie poszłyby zdecydowanie szybciej

[rudasek]

Zasłużyłam na porządny sen, mam połowę chusty, jutro muszę skończyć , bo właścicielka się niecierpliwi. Moja bluzka oczywiście poszła w kąt. Dobranoc.

[babydelfi]

dobry


przekonuję się, albo przynajmniej próbuję się przekonać, że muszę dziś jechać do Poznania, zatem komu w drogę temu czas

[kalina1984]

Dzień dobry, a ja w pracy już, spać mi się chce, samopoczucie takie sobie. Czekam na wiosnę, ale jak zobaczyłam pogodę na ten tydzień to zwątpiłam

[babydelfi]

Basiu ponoć ma przyjść w przyszłym tygodniu


ja na dziś wyciągnęłam botki, bo trochę muszę po mieście polatać, a na dworze tylko 0,3 stopnia

[SlonecznikB]

Jakoś tak dzisiaj chłodnawa, za oknem biało, jak człowiek ma być pełen energii i w dobrym nastroju jak mamy taką huśtawkę pogodową. Mimo wszystko miłego dnia Wam życzę.

[rudasek]

Dzień dobry . U nas strasznie ponuro na dworze, też nie chce mi się wychodzić. Trochę porobię chustę i muszę iść Miłego dnia.

[kalina1984]

Ja to ogólnie mam liche samopoczucie bo dalej mam zawroty głowy, a ponieważ Basia cienka jest to sobie jeszcze do główki nabija wszystkie choroby świata

[agnes99]

dzień zimny
mam pod górkę od 4 rano (nie wpominając już o tym, że wczoraj zasnąć nie mogłam )
najpierw pies mnie na dwór wyciągnął, bo miał potrzebę nagłą, później budzik zadzwonił pół godz. po tym jak udało mi sie wrócić do ciepłego łóżeczka, młoda dzisiaj się stasznie wlokła we wszystkich swoich , porannych działaniach,eh... byleby do końca poniedziałku

ps i głowa mnie boli, ale to najmniejszy problem

[beata1718]

witam
ja o dziwo spałam tz siostra mnie nafaszerowała tabletkami i zastanawiam się czy do auta mogę wsiąść ale to niby ziołowe
po załatwieniu stu telefonów i upieczeniu 2 biszkoptów usiadłam na kawę
zaraz na cmentarz mam jechać i do zakładu pogrzebowego
jak na złość kasy na koncie nie ma a powinna być w piątek i nie wiem czy starczy nam bo mąż przyjeżdża .Będzie jutro rano a w środę rano wraca
u mnie będzie nocować rodzina z Krakowa -3osoby i też powinnam coś do jedzenia mieć

[gagatu]

Dzień dobry

U mnie też mroźny poranek i od rana sporo roboty, jak to w poniedziałek. Ale nie jest tak całkiem źle, jak ma się świadomość, że jutro już piątek

[rardan]

Witajcie.
Zaczelam dziergac kolejnego wirusa.
Szymus mi naszykowal nici i szydelko.
Pozdrawiam, zycze zdrowka i mnostwo pozytywnej enrgii. Pa.

[little_ola]

Napisane przez gagatu

jak to w poniedziałek. Ale nie jest tak całkiem źle, jak ma się świadomość, że jutro już piątek

Agatka ale Ci się tydzień pokićkał

u nas dziś słonecznie
pewnie zimno (jeszcze nie wychodziłam), ale chociaż przyjemnie popatrzeć przez okno

[beata1718]

u mnie zimno i mrożno a na dodatek sypie śnieg
a z całej polski zjezdzają na pogrzeb bo i z łomży i warszawy i okolice poznania też
musimy zorganizować spanie na 8 osób jeszcze

[babydelfi]

ale dzisiaj zimno

wróciłam do domu i muszę zaraz biec po Joannę, i zastanawiam się czy rowerem po nią nie podjechać
tylko że tak wieje na dworze

---------- Dopisano o 13:32 ---------- Poprzedni post napisano o 12:42 ----------

dziś już nigdzie nie wychodzę

zmarzłam jak na biegunie

teraz obowiązkowo gorąca herbatka z miodem i cytrynką

no i oczywiście trzeba szykować obiad

[kalina1984]

U mnie leje a ja oczywiście nie mam parasolki, może przestanie zanim wyjdę z pracy.

[mirosek]

Napisane przez agnes99

Mireczko a co Cie tak "wciągnęło"?

nie wciągnęło tylko nalot gości miałam i tym samym urwanie

Piękna pogoda zimno i pochmurno więc siedzę sobie we fotelu przy piecu i supłam jajca frywolitkowe

[aga__tka]

Hej
my jutro znów do lekarza się chyba kwalifikujemy zaczynam się zastanawiać czy ta cała teoria z zakwaszeniem organizmu nie jest prawdziwa... może dało by się jakoś przestać się od siebie w kółko zarażać????
Jeremiemu siadło chyba na zatoki bo od rana jęczy że go głowa boli... ale na razie nie na tyle, żeby wziąć syrop - ale amolem dał się wysmarować już 2x... i wykrztuśny syrop też łyknął mimo że mu nie smakował, bo mu powiedziałam że przeciwbólowy to jak chce, a ten mu pomoże zwalczyć ból głowy
Ola z kolei ma jakiś okropnie brzydki katar i do tego w gratisie dostała kaszlu a już nie miała...
Basia od kilku dni przychodzi że coś nie tak z uchem, ale myślałam że się udrapnęła (bo pierwszy raz się otarła o ścianę), ale z drugiej strony to już kilka dni, a do tego dziś bardziej intensywnie rano jęczała.... ale potem o dziwo jej przeszło? a ucho chyba nie przechodzi??
o sobie nie będę pisać, tyle tylko że lepiej, ale nie wiem czy stan lepiej jest na tyle dobry żeby do pracy od jutra chodzić

---------- Dopisano o 13:57 ---------- Poprzedni post napisano o 13:56 ----------

Mirka: przeczytałam że sprułaś i się zastanawiałam co ty nad tymi sprutymi jajami w fotelu tak myślisz

[babydelfi]

zamiast robić obiad


organizuję spotkanie klasowe ze szkoły podstawowej

[agnes99]

u mnie snieżyca atakuje :/

Aga_tka moja gwiazda wczoraj też zaczeła kasłać jak stary gruźlik i kataru dostała
a na trudnoschodzący katar pomógł nam pneumolan, ale to niedobre w smaku więc były trudności z zadawaniem oraz lipomal

---------- Dopisano o 14:15 ---------- Poprzedni post napisano o 14:15 ----------

Kasia bo to ciekawsze od gotowania

[mirosek]

Napisane przez aga__tka

Mirka: przeczytałam że sprułaś i się zastanawiałam co ty nad tymi sprutymi jajami w fotelu tak myślisz

aga__tka po Twojej wypowiedzi stanowczo stwierdzam, że jesteś jeszcze chora
i współczuję istny szpital masz w domu

[babydelfi]

mój młody w zeszłym tygodniu siedział w domu, nie chodził do szkoły
w e-dzienniku informacja, że jego pani też nie ma i są zastępstwa, również na dzisiaj.
No ale dobra, młody rano obudzony, wczoraj lekcje nadrobione , zjadł śniadanie, spakowany i ubrany i idziemy do szkoły
i w połowie drogi mnie olśniło, przecież w szkole od dzisiaj zaczęły się rekolekcje i nie mają lekcji
i co zrobiłam
odprowadziliśmy Asię do przedszkola, z młodym szybko do domu, zostawił plecak i biegusiem lecieliśmy na autobus, by pojechać do Poznania
u nas w kościele jest bardzo zimno i wolałam by mi nie zmarzł, bo za chwilę kolejny tydzień siedziałby w domu na chorobowym

[aga__tka]

Napisane przez babydelfi

mój młody w zeszłym tygodniu siedział w domu, nie chodził do szkoły
w e-dzienniku informacja, że jego pani też nie ma i są zastępstwa, również na dzisiaj.
No ale dobra, młody rano obudzony, wczoraj lekcje nadrobione , zjadł śniadanie, spakowany i ubrany i idziemy do szkoły
i w połowie drogi mnie olśniło, przecież w szkole od dzisiaj zaczęły się rekolekcje i nie mają lekcji
i co zrobiłam
odprowadziliśmy Asię do przedszkola, z młodym szybko do domu, zostawił plecak i biegusiem lecieliśmy na autobus, by pojechać do Poznania
u nas w kościele jest bardzo zimno i wolałam by mi nie zmarzł, bo za chwilę kolejny tydzień siedziałby w domu na chorobowym

a rekolekcje u Was są w kościele?
u nas wydaje mi się że dzieci tylko chyba na spowiedź i jedną mszę idą do kościoła (te starsze, które chodzą do komunii) - przynajmniej w tym jednym kościele nie wiem jak w drugim...

[babydelfi]

Aga rekolekcje to w kościele
w środę, na zakończenie, jest msza dodatkowo

[agnes99]

Napisane przez babydelfi

mój młody w zeszłym tygodniu siedział w domu, nie chodził do szkoły
w e-dzienniku informacja, że jego pani też nie ma i są zastępstwa, również na dzisiaj.
No ale dobra, młody rano obudzony, wczoraj lekcje nadrobione , zjadł śniadanie, spakowany i ubrany i idziemy do szkoły
i w połowie drogi mnie olśniło, przecież w szkole od dzisiaj zaczęły się rekolekcje i nie mają lekcji
i co zrobiłam
odprowadziliśmy Asię do przedszkola, z młodym szybko do domu, zostawił plecak i biegusiem lecieliśmy na autobus, by pojechać do Poznania
u nas w kościele jest bardzo zimno i wolałam by mi nie zmarzł, bo za chwilę kolejny tydzień siedziałby w domu na chorobowym

po takich rekolekcjach w zimnym kościele większość dzieciaków będzie chora, rodzice na pewno sie ucieszą