od dziś (xx.xx.2007) 100 dni bez słodyczy

[klaudiaa]

Napisane przez DJ Guciek

OK, to jesteśmy umówione

Ok, to wpadnij po mnie, bo ja nie wiem, gdzie mieszkasz.

Napisane przez agness51

Dziewczyny,od jutra znowu liczę dni Słodycze omijam szerokim łukiem,jedynie na co sobie pozwalam to na lody To takie moje postanowienie,jeśli uważacie,że to nie fair,że będę liczyła,mimo,że raz czy dwa razy w tygodniu zjem sobie loda,to krzyczcie,to nie będę liczyć

Ja nie zaliczam lodów do słodyczy, ale i tak nie jem, bo są za słodkie.

Jakoś nie pasuje mi wrzucanie do jednego wora lodów i czekolady np.

[agness51]

Witam kochane
1 dzień dziś będzie u mnie,mam nadzieję

Napisane przez asiek14

Chipsy są naprawdę bleee... Gdzie wy się dziewczyny tak zjaralyście. ja cąły dzień mam kijową pogodę.

U mnie cały dzień było słoneczko

Napisane przez DJ Guciek

a ja odwrotnie - tyłem lubie. Bo mogę usnąć I zawsze sobie budzik nastawiam albo sama się co 10-15 minut budzę

Dobre
Ja wczoraj strasznie się wierciłam na tym słońcu

Napisane przez anniaa

agness mam nadzieje ze jeszcze dzisiaj wejdziesz na wizaz ?? bo mam do ciebie sprawe

Przepraszam,już jestem
Ciekawe jaka to sprawa

Napisane przez anniaa

a ja opalam sie tylko u babci na ogródku bo nie lubie jak sąsiedzi mnie podgladaja mi mo ze mieszkam na 10 piętrze to wszyscy wszystko widza - mam tutaj na myśli płeć męska

Muszę zacząć opalać się na działeczce

Napisane przez anniaa

zjadłam kostke czekolady cichutko od jutro zaczne liczyc od nowa i tym razem sie nie dam z kochana agness bedzie mi łatwiej

Heh,e tam,jedna kostka czekolady
Będzie dobrze

Napisane przez Zizione

To ja dolaczam do was na 50 dni (jako ze to moj pierwszy raz )

Koniec powinien byc 25 lipca
O jejku, moje ciasteczka...

Bye

Powodzenia

Napisane przez moniqa16

ja chyba też muszę z Wami zacząć bo inaczej nijak nie mogę się zmobilizować
jakoś wcześniej było łatwiej! to od jutra! i ja tak jak agness - raz w tygodniu dopuszczam słodycze

No to wszystkie będziemy razem liczyć

Napisane przez klaudiaa

Jakoś nie pasuje mi wrzucanie do jednego wora lodów i czekolady np.

No właśnie,to dobrze

Podobno od jutra ma być pogorszenie pogody w całym kraju

[sorte]

Napisane przez agness51

No to wszystkie będziemy razem liczyć

ja tez sie dołaczam ,bo sama sie chyba nie zmobilizuję (no i raz w tygodniu pozwolę sobie na małą słodką przekąskę)

[agness51]

Aniu Już się chyba domyślam o jaką sprawę chodziło Ale chyba to załatwiłaś z Italianką,chyba,że chodziło o coś zupełnie innego

[agness51]

Napisane przez sorte

ja tez sie dołaczam ,bo sama sie chyba nie zmobilizuję (no i raz w tygodniu pozwolę sobie na małą słodką przekąskę)

No,to liczymy

[nefre]

5 dzień mi leci

[DJ Guciek]

Ok, to wpadnij po mnie, bo ja nie wiem, gdzie mieszkasz.

Ja też nie wiem gdzie Ty

6 dzień odmówiłam zjedzenia Petitka, wczoraj loda (ale w wakacje nie daruję! odmówiłam dlatego, że lód był w czekoladzie ), w dodatku znów sie tata znęcał nad swoją córką - położył paczkę cuksów toffie na stole, myślał, że zjem Gdzie tam, wzięłam w rękę i schowałam

[klaudiaa]

Dzień 126. Gratuluję wszystkim.

Napisane przez agness51

No właśnie,to dobrze

Podobno od jutra ma być pogorszenie pogody w całym kraju

Zdążyłam to przeczytać i zaczął padać deszcz. Ale może po prostu dopiero teraz to zauważyłam.

Napisane przez DJ Guciek

Ja też nie wiem gdzie Ty

Oj, tam trafisz. To tylko 60 km, co to dla Ciebie.

[DJ Guciek]

Napisane przez klaudiaa

Dzień 126. Gratuluję wszystkim.



Zdążyłam to przeczytać i zaczął padać deszcz. Ale może po prostu dopiero teraz to zauważyłam.



Oj, tam trafisz. To tylko 60 km, co to dla Ciebie.

Rowerem to spoko bym dojechała

[orzeszek01]

jutro bedzie 1 dzien...oby;p

[natalia132]

Ja slodyczy nie jem juz od 2 lat wiec nie wiem ile to dni bedzie ale nie dlatego ze chce sie odchudzac (bo chudzina ze mnie) ale dlatego ze zdrowo sie odzywiam powodzenia w "nie-jedzeniu" slodyczy

[nefre]

2 lata Podziwiam!

[DJ Guciek]

Napisane przez natalia132

Ja slodyczy nie jem juz od 2 lat wiec nie wiem ile to dni bedzie ale nie dlatego ze chce sie odchudzac (bo chudzina ze mnie) ale dlatego ze zdrowo sie odzywiam powodzenia w "nie-jedzeniu" slodyczy

[agness51]

Kurde,pogoda się zepsuła

Jednak stwierdziłam,że od jutra liczę
Mam nadzieję,że ktoś ze mną będzie liczył również

Bo stwierdziłam,że ładniej tak będzie od poniedziałku

I postanowiłam zero jakichkolwiek słodyczy,nawet bez lodów zamierzam,no chyba,że mnie coś naprawdę najdzie,to wtedy zjem sobie jakiegoś małego lodzika,bez żadnej polewy itp.

A więc od jutra liczę
Chciałabym co najmniej do wakacji wytrzymać

Natalio Gratulacje

[klaudiaa]

Napisane przez DJ Guciek

Rowerem to spoko bym dojechała

Yhy, chyba w tydzień.

[Zizione]

No tak, liczonko mi nie poszlo... Nie ma to jak po politechnice 24 czerwca...

Trzymam sie na razie.

Ale chcialam powiedziec, ze mam nie lada zadanie... Pracuje w hotelu gdzie jest tak zwany Piknik Room, czyli pomieszczenie od gory do dolu wypchane slodkosciami. Kit kat'y, milky way'e, marsy, wafeleczki, ciasteczka, chrupeczki.... i duzo by jeszcze wymieniac. No i na moje nieszczescie pracownicy moga sobie brac do woli

A najgorsze, ze zawsze po obiedzie dla gosci (ok 21.00) kucharze zawsze zostawiaja jakis deserek dla nas. Czyli ciasta polane budyniem, lub czekolada, desery lodowe, owocki, babki, czy co tam danego dnia jest w menu.

I wez tu nie jedz slodyczy.


Dzis przylecial do mnie moj TZ z "nowoscia". W Piknik Roomie pojawily sie takie jakby kawalki murzynka, polane nieziemska iloscia czekolady. Wzielam mini gryzka, tylko tyle zeby poczuc smak, bo TZ namawial, bo takie to pyszne.... Fakt, bylo pyszne, ale odmowilam

[klaudiaa]

Zizione, żartujesz?

Ja bym wtedy na pewno nie dała rady.

[asiek14]

Dzień 8-smy. Zizione, aż mi slinka cieknie jak sobie ten Piknik Room wyobrażam

[nefre]

ooo wtedy to ja bym już poległa na całej linii <lol> Ludzie, tyle słodkości. Byłabym super extra zasłodyczowana (żeby nie powiedziec otyła) Naprawdę. Jak widze te słodkości, które mnie rajcują to wtedy już koniec świata

[Zizione]

No widzicie...

Ale efekty takiego pokoiku mam. Zaczelam ta prace pod koniec lutego i przytylam 5 kg, a i tak nie laduje w siebie ile sie da, bo by z 15 bylo.

troche mi sie juz przejadlo, ile mozna?
Ale zawsze kilka pysznosci w brzuszku londuje...

[agness51]

Zizione O kurde Czuję,że ciężko by mi było w takiej sytuacji wytrzymać

[noseknosek]

26 juz za połową bo ja póki co dążę do 50tki!

[Brenda_19]

Napisane przez agness51

Kurde,pogoda się zepsuła

Jednak stwierdziłam,że od jutra liczę
Mam nadzieję,że ktoś ze mną będzie liczył również

Bo stwierdziłam,że ładniej tak będzie od poniedziałku

I postanowiłam zero jakichkolwiek słodyczy,nawet bez lodów zamierzam,no chyba,że mnie coś naprawdę najdzie,to wtedy zjem sobie jakiegoś małego lodzika,bez żadnej polewy itp.

A więc od jutra liczę
Chciałabym co najmniej do wakacji wytrzymać

to ja zaczne z Toba:P no bo.. kurde jakos wczesniej udało mi sie te 79 dni nie jesć..a jak juz przerwałam to teraz cięzko mi być silną..i jednego dnia nie jem..drugiego jem..wczoraj jadłam, dzis jeszcze nie wiec moglby byc 1 dzien.ale lezy u mnie snickers..i tak sie zastanawiam:P z drugiej strony mam depresje na temat swojego wygladu..i te dodatkowe 200 kcal..ale racja od poniedzialku to jakos tak lepiej:P

[DJ Guciek]

Yhy, chyba w tydzień.

Wiesz, ja to nie Ty Rower to mój podstawowy środek komunikacji. A skoro wybieram się na trasy 30km to i 60 nie byłoby problemem Gorzej, żeby wrócić...

Zizione - ja bym poległa...

[anniaa]

witam no i dzisiaj ładnie 1 dzien mozna zaliczyc
agness no cześciowo załatwiłam sprawie z italianką ale wiesz na wątku : ile dzisiaj zjadłam mam nadzieje że pomożesz ?
gratuluje każdej

[agness51]

Noseknosek GRatulacje
Brenduś No to świetnie Będziemy liczyć wytrwale
Aniu Jak będę umiała,to jasne

[anniaa]

agness z swoja wiedza napewno bedziesz umiała pomóc

[natalia132]

Napisane przez nefre

2 lata Podziwiam!

Napisane przez DJ Guciek

Napisane przez agness51

Natalio Gratulacje

dzieki mysle ze skoro mi sie udalo tyle wytrzymac to wam tez sie uda wystarczy silna wola trzymajcie tak dalej i powodzenia

[DJ Guciek]

2 lat to ja nawet nie chce 100 dni jak wytrzymam będę cudowna, jak znam życie to do miesiaca pewnie tylko, ale ja sie nie dam!

[agness51]

Napisane przez anniaa

agness z swoja wiedza napewno bedziesz umiała pomóc

Dziękuję