Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006

[Tysiak7]

Loratalent to mało powiedziane, że ma twoja siostranic tylko pogratulować
Myszko, dziewczyny masz bardzo higieniczne Ja wczoraj malowałam w sypialni braki przy wstawianiu drzwi i Wera mi pomagała i uparcie wkładała palce do fraby
już sama nie wiem co mam pisac bo mi Wera co chwile klawiature zabiera, ale chciałam tylko ZAPROTESTOWAĆ, że bardzo dawno nie widziałm fotek Klauduni Bafi, Paulinki Kici i zaczne podejrzewać czy abyście nie sprzedały tych swoich pociech

[justyna-viola]

Bafi golabki i szaroltka zrobiona a Ciebie nie widac:noniewie m:a ja znowu wietrze zebys mogla wpasc na.

[justyna-viola]

Jeszcze chcialam wam pokazac mojego lobuza(co by Tysia w przyszlosci nie myslala ze moze Mikiego komus oddalam)
Nie wiem w jakiej kolejnosci sie zaladuja ale foty przedstawiaja:
1w parku z mama,
2 ide do cioci marzeny n kawe,
3 Wykapany czekam na kolacje,
4 do czego to moze sluzyc
5 moja pozycja do spania

[linijka]

Justynko Miki jak zwykle uroczy, ach te buźki pełne zabkówa ze stanikiem zabójcze, pewno mysli- gdzie moje cycusie?
Smaka mi narobiłaś ta szrlotką, jutro piekę
aaa i do lekarza koleżnko idź koniecznie, warto sprawdzić czy wszystko ok. dla świętego spokoju

Myszko to tatus pewno ma przekichane jak już w domku jest? córcie nie odstępuja go na krok. Filip przez pół godz. po przyjściu taty nie złazi mu z rąk, a jak już zejdzie to tylko po to, żeby przynieść jego buty. Mówiłam Wam, że ma jakąś manię z butami (butomanię) Ciągle łazi z butami, cholerka chyba szafkę na kłódkę zrobię

Tysiu brzusio śliczny, wcale nie wygląda na duży, a i tło piękne

Pasliczku poodpoczywaj trochę, na razie zapasom na zimę mówimy nie Trzymaj się

Lora tort cudny, ja do tortów się nie zabieram Szarlotka i sernik to moje popisowe wypieki


Dobra laski, to postraszę Was troche na wieczór i wkleję zdjęcia z brzucholkiem też miałam strasznie spuchnięte nogi i przebarwienia na twarzy od słonka, które do końca nie zeszły

[ejeczka]

Jejku, jejku tyle się tu dzieje, dzieciaczki rosną, mamusie w oczach pięknieją a ja tylko czasami na króciutko zaglądam, muszę się wreszcie poprawić.
Przede wszystkim gratulacje dla wszystkich solenizantów, jak to szybko przeleciało, dopiero czytałam opisy porodów a teraz czytam o tym, że dzieciaczki chodzą, mówią....SZOK!!!!
U nas różnie, różniście, z Zuzą wszystko super ale z TŻ nie możemy się dogadać i obawiam się że dobrze się to nie skończy, już mam dość prób dogadywania się, obrażania o rzeczy ode mnie niezależne, ah, nawet mi się pisać o tym nie chce...
Zuza ma już prawie 11 miesięcy i jest cudowna. Opanowała sztukę samodzielnego zasypiania i to jest ogromne ułatwienie. Jest kąpiel, butla, książeczka i spanko. W nocy niestety dwie pobudki, cyca już nie dostaje ale bez butli się nie obejdzie.
Mówi idzisz, co znaczy widzisz i oć, a to jest chodź. Jest jeszcze mama, tata i mniam. Dziś po raz pierwszy przeszła parę kroków. Uwielbia lampy, zegary i listeczki, klaszcze na hasło zrób brawo, misiowi robi moja- moja i przesyła buziaki. No to ją pochwaliłam...

[Myszka_80]

Witam serdecznie
Jak zwykle niedziela i tu wszystkich wywiało . Ja dziś idę do mojej wychowawczyni z podstawówki z życzeniami, wkońcu dziś Dzień Nauczyciela . Emilka pierwszy raz się u niej na zywo zaprezentuje, bo filmików i zdjęć dostają ciągle od nas całą masę .

A równy rok temu miałam termin porodu. No to za dwa dni urodzinki, a za tydzień imprezka. Dziś Emilka "zleciała" z ambony więc tak jak trza msza też będzie.

Linijko ja cie bardzo przepraszam ale ty masz chyba jakies wypaczone granice tego straszenia. Bo po tych zdjęciach które nam pokazałas to wnioskuję że ty się nawet stokrotek boisz . Ślicznie wyglądałaś!!!!!!!!!!!!Tysiu ale ciebie ciąża to niewiele zmieniła. Może nóżki to miałaś opuchnięte, ale buzia nic a nic. Super!

Justyś z tym spaniem- wędrowaniem to chyba taki rocznik . Moja też tak cudaczy. Wczoraj po południem spała na klęczkach ( w pionie, głowa nie leżała na poduszce tylko byla oparta o szczeble ). Miki jak zwykle rozbraja na wszystkich zdjęciach.

A jakwam pokaże na czym wczoraj przyłapałam moje laski w czasie kąpieli i jeszcze mój wczorajszy wyrób (jakby kto nie wiedział co to ta czapa jest wyrobem )

[Ejva]

To ja wpadam na minusie, poki moja ala spi

Gratulacje i zyczenia duuuzo sloneczka i usmiechow dla nowych solenizantow z okazji roczku
mam nadzieje ze mamy odpowiednie te party zrobily

Z chwaleniem zdjatek to wprost nie nadazam, ale juz od jakiegos czasu mialam napisac Myszce ze jej Emilka tez ma duzo slicznych blond wloskow

No i brzuszki - cudo..... To byly piekne czasy Uleglam czarowi wspomnien i tez odgrzebalam swoj brzuszek - gdzies chyba dwa albo trzy tygodnie przed porodem. Niestety nic lepszego nie mam, bo jakos nie moglam sie nugdy meza doprosic o porzadna dokumentacje
Obecny brzuszek jeszcze nie widoczny - ale nie omieszkam sie pochwalic

I dodam jakies nowe zdjecia mojej Krolewny

[Bafi@Home]

Napisane przez linijka

Dobra laski, to postraszę Was troche na wieczór i wkleję zdjęcia z brzucholkiem też miałam strasznie spuchnięte nogi i przebarwienia na twarzy od słonka, które do końca nie zeszły

Linijko a gdzie ty straszysz wygladalas pieknie

Ejvus, Tysiu - brzusis tez zgrabniutenkie

Powiem jedna - nasze mamusie to po porstu mamusie z klasa urocze z brzuszakmi i bez -
no po prostu japa do monitora mi sie usmicha jak nic jak patrze na te cudnosci i nie ma sie co dziwic ze nasze dzieciaczki sa takie urocze, skoro ich mamy sa sliczne to mialy po kim brac urode

[linijka]

Myszko, Bafi, dzięki ale ja tam swoje wiem

Myszko ale czapa fajna, podzieliłabyś się trochę swoimi zdolnościami z koleżanką, która ma obie lewe ręce i nie zapomnij nam kurteczki pokazać jak juz będzie gotowa

Ejeczko Ty się nam nie tłumacz, tylko częściej zaglądaj i zdjątka jakies powklejaj, bo zapomnimy jak Zuzia wygląda. Zdolnoiacha z Twojej córci
Jednak trzeba przyznać, ze dziewczynki szybciej zaczynaja mówić, tak mi się przynajmniej wydaje

Ejva Królewna urocza i mamusia też


Filip mi dzis histerie przed spaniem urządził, sie dziecku bawić zachciało. Mądry tatuś mu pokazał jak się włącza światełko i godzinę czasu pstryyyyyk, pstryyyyk.... wrrrr końca nie widać No ale się zmęczył, uryczał jak dziki, az plam podostawał i w końcu padł. Jeju nie wiedziałam jak go uspokoić, bo w koncu to nie wiedział czemu płacze i nic nie pomagało.
Debaty nie obejrzałam a może lepiej mi sie będzie spało

[Myszka_80]

Hej słoneczka moje
U nas dziś prześlicznie. Słoneczko od rana przyświeca. Jakby wiedziało, że ma dziś Emilce ładny dzień urządzic .
Niunia stwierdziła chyba, że skoro dziś ma roczek to musi pokazać jaka to ona dorosła jest i wstała z suchutka pieluchą. No i jak na na razie super grzeczna jest. Wczoraj ją chyba zębole kolejne męczyły i marudziła okrutnie przez cały dzień.

A z kolei Kamilka nowy wierszyk ułozyła ( cytuję przekładając na nasz język )
Ta wysoka wieża woła
Do kościoła trzeba chodzić
Wieża bim bam musi robić

Poetka mi rośnie

Ejva zdjecia jak zwykle wspaniałe. Oj jaka ta moja imienniczka fotogeniczna a jak pieknie chodzi.
Śliczności.

Linijko ja dopiero uczę się tego dłubania. To na wizażu znalazłam opis podstawowy jakiejs czapy no i próbuję. Dzięwczynki mają już kilka zrobionych. Emilka dwie a Kamilka cztery. Obie też mają takie same poncha i jak na razie tylko Emilka do kompletu opaskę . reszta się zrobi zimowymi porami.
A co do kurtki to robię ja tylko dlatego że ta http://www.wizaz.pl/forum/attachment...postid=3047813 po Kamilce okropnie się sprała z grubości. Zrobiła się z niej taka przejściówka i Emilka nosi ją teraz.
Zrobię pewnie taką samą jak ma KAmilka http://www.wizaz.pl/forum/attachment...postid=3047851 albo też ten "sprany" model . Nie chce mi się nowych wykrojów robić.

Garniturek na niedzielę też już wygrzebała z szafy i muszę go przeprać


O matko własnie zauważyłam z okna mojego pra pra wujka( ) . Znaczy wujka mojej babci co mieszka we Wrocławiu
Zmykam do niego

[linijka]

Najpiękniejsze życzenia urodzinowe dla Emilki.
Wiele radości i miłości oraz masę prezentów z okazji ukończenia roczku


Myszko oba kompleciki śliczne, masz zdolności muszę przyznać Takie rączki to skarb

A ja sobie dzis pasemka walnęłam i już nie jestem czarna, tylko czarno-brązowa Moj syn stwierdził, że 20 lat młodziej cholera i teraz to przeczytał i rży ze mnie No dobra, spadam bo makaron mi wylezie z gara.

Carya wracaj

[Myszka_80]

Kurczaczki ale nas wujo milutko zaskoczył .
Powiedział że wstal sobie dziś rano stwierdził że śliczna pogoda to przejedzie się na górny śląsk.
facet ma 85 lat a sam jeździ samochodem do córki do niemiec . nalezy wspomnieć że miał (yyyyyyy nie wiem jak się to pisze - wybaczcie) bajpasy.
I na dodatek co mi przywiózł - on jest złotnikiem, a że zapamiętał moje paluchy to zrobił mi pierścionek. Alez go wyściskałam, nawet pamiętam który mi się podobał jak oglądałam u niego katalog 5 lat temu (wtedy byłam u niego po raz pierwszy i przerabiał mnie i mamie obrączkę taty na dwa pierścionki tak na pamiątkę).
Szkoda tylko że ciotka z nim nie przyjechała. Wujek powiedział, że ostatnio popija coraz bardziej . Na starość jej się głupot zachciewa.
Wujo pokazał mi też zdjęcia swoich wnuków. Jeden ma 6 lat drugi 4 i uwaga....... obaj w kolorze capuccino . Córka wuja to blondynka a jej mąż to murzyn . Świetna mieszanka a dzieci przesłodkie. Dałam im adres maila może jak go wujek nie zgubi to kiedys się wam pochwalę taką dalszą murzyńską rodziną

Linijko dziekujemy za życzenia

[Ejva]

Ja troche chora dzis siedze w domciu wczoraj bylam u lekarza i po prostu plakac mi sie chce. Mialam nadzieje ze mi zwolnienie wypisze, skarze sie jej ze wszystko mnie boli ze podbrzusze, ze kregoslup, ze jeszcze sie przeziebilam - a baba do mnie, no jak bardzo boli to bierz paracetamol Ja juz nie wytrzymuje w tej pracy tyle czasu ale zwolnienia mi nikt nie da bo ciaza to nie choroba Siedze wiec tak troche na lewo w domu (bo zdaje sie ze do 3 dni wolno mi bez zaswiadczenia od lekarza) przeziebienie juz mija a mi sie po prostu niedobrze robi na mysl o pobudce rannej i zasuwaniu do pracy. Musze wstac codziennie o 6 zeby na 9 zajechac i poniewaz stacje mam daleko a mieszkam na takim za....upiu ze autobus jedzie raz na godzine to musze chodzic na ta stacje codziennie rano. Leje, wieje a potem mam ciagle problemy ze zdrowiem.

Ok.... sorry ze sie tak wyplakuje.....


STO LATEK dla naszej Emilci z okazji roczku. Oby sie dzien udal jak najlepiej a do tego zeby kazdy nastepny przynosil tylko radosci dla malego Aniolka

Wklej nam jakies zdjecia solenizantki

No i dziekuje dziewczyny za komplementy dla Joasi i dla mnie

Ja tez musze Myszke pochwalic ze zdolnosci to jej bozia nie poskapila Czapa cudo a i kompleciki niczego sobie.

Rowniez kupilam malej juz zimowa kurteczke i rekawiczki, czape ma bo wiosna jej kupilam i byla za duza - teraz jest jak znalazl. Poki co leza odlogiem bo pogoda ciagle taka umiarkowana i Joasia chodzi w takim grubym swetrze. Dostalam od kolezanki rowniez cala reklamowke bucikow, niestety wszystkie ciagle za duze no i musialam kolejna kase wydac na buciki.

Linijka - no to pokazuj nam te pasemka teraz

[Carya]

Hej hej laski ja tylko na chwilę (teraz rozumiem was, które najczęściej wpadają na chwilę) bo późno... mała chodzi spać ostatnio koło 21ej a ja potem migiem siadam do wypocin moich orzełków więc czasu mało wieczorem

Wklejam urodzinowe zdjęcia Martuśki (z dwóch imprezek - małej i dużej)... sprawdziłam i nie licząc filmiku z chodzenia gdzie jest tyłem i z daleka, to ostatnio wklejałam wam zdjęcia w sierpniu To nadrabiam

Ejva, to strasznie jest być ciężarną w UK wiadomo że to wielkie obciążenie dla organizmu, taka ciąża, a im się wydaje że to jak pierdnąć, za przeproszeniem pewnie faceci te zasady ustalali

Dla Emilki najlepsze życzonka ode mnie i Martuśki - zdrówka, radości i wielkich miśków w prezencie

Myszka, czekamy na zdjęcie tej sprezentowanej przez wójka błyskotki ja to sroka jestem co nie kupuje ale chętnie patrzy
Linijka, pokazuj pasemka też muszę sobie zrobić bo odrosty wielkie zresztą na zdjęciach widać

Ejeczka, niedobra ty, na tak długo nas osierocać pisz z nami częściej

Ok, lecę spać bo póżno a mała rano spać nie daje wredota mała!
Aaaa, z niedzieli na poniedziałek została na noc babci i jakoś przeżyła My mieliśmy luz (teoretycznie, bo oboje łaziliśmy jak bez niej jak bez ręki) ale babcia się uparła że chce ją na noc i już!

[Bafi@Home]

Napisane przez Myszka_80

http://www.wizaz.pl/forum/attachment...postid=3047813 po Kamilce okropnie się sprała z grubości. Zrobiła się z niej taka przejściówka i Emilka nosi ją teraz.
Zrobię pewnie taką samą jak ma KAmilka http://www.wizaz.pl/forum/attachment...postid=3047851 albo też ten "sprany" model .

Normalnie mnie szoknelo - cudności - talent masz rewelacyjny - zabralo mi mowe piekne dzieło

[Myszka_80]

Taaaaaaaa. Wy mi tak słodźcie a ja w piórka obrosnę.

Carya Zdjęcia super. Jaka Martusia dorosła na nich . Slicznota jedna . A tobie bardzo ładnie w rozpuszczonych włosach. Aż zatęskniłam za moimi kiedy długie były, teraz leżą sobie w pudełku przewiązane wstążka na pamiątke

[kamiks]

Sciskam Was serdecznie, babeczki...
a Jeszcze bardziej sciskam śłiczne maleństwa Wasze...Te które roczek już obchodziły, i które będą obchodzić....bo znów nie wiadomo kiedy tu zajrzę...
Mimo najszczerszych chęci odnosnie poprawy, nie mogę jakoś się zebrać by regularnie wizazować, stąd zaległości ogromne..przyznaję, że podczytuję Was co kilka dni ale nie udaje mi się ogarnąć wszystkiego.
Z udzielaniem się jak jest-nie muszę mówić....

Co u nas? u nas wszystko raczej w porządku, conajmniej z Natalcią . Rośnie, postępy coraz większymi kroczkami robi. Ostatnio wprawdzie przeziębiona troszkę była, katarek miala, kichała, ale od 2 dni już wszystko jest dobrze.
Jeszcze nie chodzimy, ale z oka juz i tak spuśicc małej nie można... Nie jest to raczkowanie z prawdziwego zdarzenia, porusza się tak jakby "czołgając się" do przodu..a jek wygodniej jej jest zbliżyć się do czegoś co leży po jej prawej lub lewej stronie- turla się..leniuszek jedenn

Z tego co mówiła nasza rehabilitantka, jej córeczka równiez w ogóle nie raczkowała tylko poruszala się identycznie jak Natalia...suwając się po ziemi, jak ja to mówię czołgając...A później przyszło od razu chodzenie. Wiem, że raczkowanie jest bardzo ważne dla kręgosłupa, i im dłużej dziecko raczkuje tym lepiej..No ale i tak się cieszę że postępy ruchowe i rozwojowe są coraz wieksze.
Rozgadała się Natalcia ostatnio niesamowicie.. fakt, że jeszcze dużo po swojemu..ale trajluję w kólko, -aga, oko, ucho, baba, dada, daj, papa, noś...

Pokazuje jaka duuuuża, papa, gdzie sroczka kaszkę ważyła, przebija piątkę.. a to co mnie rozbraja najbardziej to..przedrzeźnianie chrząkania czy też kaszlenia... Komu kolwiek w domu się to zdaray, od razu skubana małpuje

W ogóle coraz bardziej mądrutka się robi...

A w niedzielę roczek! Powiedzcie dziewczyny, kiedy to minęło?

Tata wczoraj przywiózł jej z wojaży niekapka....dziś były pierwsze podejscia picia z niego, ale jak narazie wygląda na to jakby się jego...bała?? Ale nie poddaję się oczywiscie po pieirwszych próbach...przekonamy się do kubeczka juz niedługo!

No to się pochwaliłam )) Idę teraz wieszać pranie bo ostatni dzień cudnej pogody dziś a później ziiiimnooooo..... Natala na spacerze z babcią i ciotką więc mogę coś porobić

I nie będę już obiecywać, że tu wróce..po prostu to zrobię i już!

[martix25]

Myszko ta czapusia jest przecudna Ja robię na drutach i chętnie swojej coś takiego wyczaruję.Podaj proszę jakiś link albo wzór na to cudo chyba,że to szydełko,to klops,bo szydełkiem nie władam A tak przy okazji....pocałunek nieziemski

[linijka]

Ejva trzymaj się ciepło i nie daj chandrze
Jednak nasza służba zdrowia, mimo że kuleje, to dla ciężarnych jest dużo bardziej wyrozumiała. Jak byłam w szpitalu na tym wycinku to położne mówiły, że dużo dziewczyn z UK i Irlandii przyjeżdża rodzić do Polski.

Kamiks Twoja Natalka bardzo dużo potrafi a raczkowanie nie ma się co przejmować. Mój Kuba też od razu zaczął chodzić bez raczkowania. Buziaki dla córci

Carya zdjęcia supcio Martusia duża dziołcha i jaka poważna a TY jakie masz długaśne włosy i śliczne pasemka. Coś sobie przypominam, że narzekałaś kiedyś na fryzjerkę, że Ci zepsuła?

No to wklejam swoje nowe włoski, bardzo mi się podobają i świetnie się w nich czuję ale skromna jestem, sorki

[Carya]

Myszka, Linijka, dzięki za komplementy

Linijka, ta fryzjerka to mi spaliła włosy właśnie rozjaśnianiem - jak skończyła to wyszłabym prawie blondynka tyle tych pasemek było... właśnie, wyszłabym bo przy zmywaniu farby większość się pokruszyła i wypadła reszta się rwie do tej pory przy najdelikatniejszym czesaniu Kruche się takie zrobiły. Na szczęście pasemka były tylko na wierzchu, reszta włosów się ostała, chociaż ubyło sporo wklejam zdjęcia przed i po "zabiegu" - będzie widać powód moich narzekań - ubytek w owłosieniu.
Twoje pasemka są super, takie naturalne właśnie takie są teraz modne... kontrastowe kolory podobno już nie są na czasie - laski chyba wydają wojnę rozjaśnianiu

Kamiks, no w końcu jesteś na wizażu ja na GG jestem widoczna prawie cały czas ale pogadać nigdy nie mam jak bo zawsze jest coś do zrobienia Ale fajnie jak się odzywasz Jakieś zdjęcia Natalki by się zdały

[kiciamała]

Wszystkiego naj dla Martusi.

Carya ale slicznoty jestescie. Ja tam ubytku wlosow nie widze no moze na dlugosc.Impreza fajowa.

Kamiks, no moze nie raczkuje ale jakie bystre malenstwo.

Linjka pikne pasemka a fryzurka taka twarzowa zgrabniutka. Moja caly wieczor przy wlaczniku do swiatla stoi, oszalec mozna.

Zdjecie bym wstawila ale zmiejszac mi sie nie chce,leniwiec jestem.

Myszka o zawal mnie jakis przyprawisz tymi zdolnosciami krawieckimi itp. Zawal z zazdrosci oczywiscie. Dziewuszki masz slodkie.

Moje nie gada i ucyc sie nie chce. Bo musi kabelki obgryzac i kwiatka tarmosic. Oj beda z nia problemy. Ja jej cos pokazuje a ona nawet nie patrzy, tylko sie wyrywa bo musi juz gdzies isc.

Kombinezona ani kurtki nadal na zime nie mam. W C&A tylko chlopiece. Moze cos w H&M znajde. Bedzie w majtach po sniegu pomykac. W zeszlym roku tyle tego bylo a teraz wykupili czy co. Butow tez nie ma.
Jedziemy do Poznania na pierwszego listopada.

[Myszka_80]

Napisane przez martix25

Myszko ta czapusia jest przecudna Ja robię na drutach i chętnie swojej coś takiego wyczaruję.Podaj proszę jakiś link albo wzór na to cudo chyba,że to szydełko,to klops,bo szydełkiem nie władam A tak przy okazji....pocałunek nieziemski

Martix zazdroszcze umiejętności dziergania na drutach. Ja robiłam do tego kilka podejść ale jeden badyl w mojej ręce jeszcze troszeńkę sobie radzi. Dwa to już tłok. Oczy mam wylezione na wierzch, jęzor zgryziony, usliniona jestem, palce połamane a druty po wszystkim zostają wygięte w łuk.
No czapa na szydelku zrobiona. Powiem ci że uczyłam się do z wizażem . Znalazłam mnóstwo linków dzięki dziewczynom które nauczyły mnie podstawy i teraz muszę te podstawy opanować . http://www.wizaz.pl/forum/showthread...48#post5524048 na tym wątku załapałam bakcyla na czapki.
A dziewczyna o wdzięcznym nicku isabell80 ma swoją galeryjkę w googlach i można tam znaleźć podstawowy wzór na czapkę http://picasaweb.google.com/isabell6...44395616209378 to z niego korzystałam. uszy to juz sama dorobiłam .
Zobaczcie sobie jakie cudeńka ta dziewczyna robi http://picasaweb.google.com/isabell6...uszeICzapeczki

[Myszka_80]

kamiks całuski dla małej trzpiotki . Jakaż ona zdolna. To moja taka niemowa.
Ale wam powiem sensacje stulecia.
Już jak Kamilka miała mieć roczek to moja błyskotliwa teściowa powiedziała, że jak nie zacznie na dniach mówić to mamy iść do komunii i potem jak mi ja ksiądz da to nic nie mówić tylko od razu lekko dmuchnąć jej w buzie
Ja sobie pomyślałam: no tak a rano wstanie i będzie pieknie wierszem mówić

Kiciu jak opisujesz twojego urwiska to jakby moja Kamilka 1,5 roku temu . ciągle mi w "energetyce" siedziała ( czyli pod biurkiem gdzie jest nawiększe skupisko kabli w moim domu. Kwiatków nie przesadzała w domu ( tylko na dworze ) bo ja to nawet kaktusa ususzyłam

No to spadam cosik zjeść bo mi żołądek do kręgosłupa przyrósł

Acha linijko fryzurka bossssska

[kamiks]

Znowu przelotem, ale jestem...
Natalia zasnęła dziś wyjątkowo szybko w porównaniu z ostatnimi wieczorami, bo około 20stej...w ogole ostatnio z jej drzemkami dziwna sprawa bo raz są dwie półtora godzinnne a raz śpi przez cały dzien tylko 20 minut..Wczoraj np jechałyśmy do Nysy na zakupy (20minut drogi autem) i zasneła w drodze pierwszy raz po nocy..na 15 minut, bo obudziła się jak ją wyciagałam z autka...
To samo w drodze powrotnej..Myślałam , że przez to padnie mi wyjątkowo wczęsnie na całą noc, a tu klops! z wielką bida zasneła o 22...
Ech, ale nie marudze i dziękuję wszystkim świętościom, że noce mamy spokojne ;-)

No i teraz mam chwilę dla siebie przy kompie, mała śpi, zaliczyłam kolejne bezsensowne spięcie z tż, który łąskawie oddał mi klawiaturę i poszedł na tv ...a ja drukuję fotki małej, no i przy okazji coś Wam podrzucę.
W sumie powinnam teraz prasować mo mam masakrycznie wielką hałdę rzeczy do prasowania..postanowiłam skorzystać z 2 ostatnich dni pięknej pogody i prałam jak szalona....Znaczy pralka prała nie ja... A ja teraz masm za swoje..,patrze z przerażeniem na te sterte...
A prasować szczerze nienawidze! Śmieję się, że zmywać to bym mogła dla całego garnizonu...odkurzać równiez lubię..ale prasowanie to jak jakas kara...brrr....

No nic, koniec zrzędzenia, krótki opis fotek
-z babcią prosto ze spacerku spacerku (dzisiejsze)
-czytamy gazetę
-spać mi się chce...

Kurcze, mam coś kłopot z załadowaniem jednej fotki..trzxy podejścia robiłam i ciągle jakis błąd...nie wiem o co chodzi....

[kamiks]

Może teraz się uda....

(to chybanie zbrodnia pisać post pod postem...? )

Udało się choć z innym zdjęcim niż chciałam...tamto za diabełka nie chciało się załadować

[Bafi@Home]

Napisane przez linijka

No to wklejam swoje nowe włoski, bardzo mi się podobają i świetnie się w nich czuję ale skromna jestem, sorki

Linijko - moim skromnym zdaniem wygladasz REWELACYJNIE!!!!!

[Bafi@Home]

Napisane przez kamiks

W sumie powinnam teraz prasować mo mam masakrycznie wielką hałdę rzeczy do prasowania..postanowiłam skorzystać z 2 ostatnich dni pięknej pogody i prałam jak szalona....Znaczy pralka prała nie ja... A ja teraz masm za swoje..,patrze z przerażeniem na te sterte...
A prasować szczerze nienawidze! Śmieję się, że zmywać to bym mogła dla całego garnizonu...odkurzać równiez lubię..ale prasowanie to jak jakas kara...brrr....

Kamiks to tak jak u mnie tez napralam sie tzn pralka sie naprala - ale kto mi wyprasowal jako ze moja mama gosci u mnie z racji remontu jej mieszkanka to moja mamcia wyprasowala mi wszystko - powiedziala ze z nudow - nie dalo jej sie od zelazka i deski do prasowania odgonic uparta kobieta powiedzialam jej ze za to porobie jej porzadki po remoncie w mieszkanka

Napisane przez kamiks

No nic, koniec zrzędzenia, krótki opis fotek
-z babcią prosto ze spacerku spacerku (dzisiejsze)
-czytamy gazetę
-spać mi się chce...

Natalka ma swietne wloski widze ze robisz jej takie same palemki jak ja swojej Klaudusi przeslodkie zdjecioszka

[Bafi@Home]

Napisane przez Tysiak7

chciałam tylko ZAPROTESTOWAĆ, że bardzo dawno nie widziałm fotek Klauduni Bafi, Paulinki Kici i zaczne podejrzewać czy abyście nie sprzedały tych swoich pociech

Tysiaczku kochany zdjatka sa tylko ja ostatnio pisze prace mgr ... i jakos za chiny nie potrafie zrzucic zdjec z aparatu zeby sie wam pochwalic moja kruszynka ale postanawiam poprawe i napewno w koncu zarzuce Was foteczkami

[kamiks]

Napisane przez Bafi@Home

Kamiks to tak jak u mnie tez napralam sie tzn pralka sie naprala - ale kto mi wyprasowal jako ze moja mama gosci u mnie z racji remontu jej mieszkanka to moja mamcia wyprasowala mi wszystko - powiedziala ze z nudow - nie dalo jej sie od zelazka i deski do prasowania odgonic uparta kobieta powiedzialam jej ze za to porobie jej porzadki po remoncie w mieszkanka



Natalka ma swietne wloski widze ze robisz jej takie same palemki jak ja swojej Klaudusi przeslodkie zdjecioszka

Bafi, ach te nasze mamcie, są niezastąpione, prawda? . Moja też mi bardzo pomaga..ale wczoraj uparłam się poprasuję sama.. No i prasowałam do..po 1:00 w nocy...Kiedy już usypiałam przy żelazku stwierdziłam, że dokończe dziś. To wprawdzie już nie to samo bo wczoraj mogłam robić to spokojnie gdy Natalia spała a dziś? ciągle była przy mnie,a zamiłowanie do kabli wykazuje ostatnio szczególne...Dałam jednak radę i uporałam się z resztą sterty przed 20 minutami!
A palemki na głowie vel cebule vel kukuryku robi jej na głowie przeważnie moja mama. Ja wolę moje dziecko w wersji ala japonka, czyli kucyk z końcóweczką włosków wetkniętą w gumeczkę (boszzz, ale tłumaczenie ;-) ) a ostatnio baaardzo spodobała mi się w dwóch kucysiach.... Sama Natalia chyba tez wjątkowo lubi tę fryzurę, bo nie stara się jej zburzyć w przeciwieństwie do każdej innej wersji....

Teraz idę coś do jedzonka przyszykować...sobie pierwsze śniadanko a Natalii drugie.

[linijka]

Carya moim zdaniem i przed i po Twoje włoski fajne, ale wiem jak to jest walczyć z bardzo zniszczonymi i łamiącymi się włosami. Mi na szczęście tym razem nie zniszczyły się mocno, ale miałam swój rozjaśniacz i nie pozwoliłam eksperymentować Już znam moje włosy, oj wiele przeszły za mną

Cieszę się, że mój frizz Wam się podoba

Kamiks vel cebula superaśna kolejna ślicznotka ciemnooka nam tu rośnie.
która to była zakochana w tych czarnulkach?
U mnie prasowanie czeka mamooo ratunku, tez nie cierpię prasowania Bafi pożycz mamcię na trochę

Nasze zębiska się wykluły i już mamy 10szt. Niestety idą następne