![]() |
#4831 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 7 624
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7
ale zębów dużo
![]() Jasio dzis juz lepiej. Nie kaszle, temp 36,6, tylko kichanko zostało. Ale z noska nic mu nie cieknie, oby to jakas alergia nie była ![]() Wkurzyłam się.. wrrr... Dzwoni wczoraj teściowa, że umarł jaj brat cioteczny i żeby mąż zawiózł ja na pogrzeb. Czyli musi przyjechać z Łodzi do nich(zwolnic się z pracy) , zabrać jasnie panią i jechać do Lublina na pogrzeb i wrócic do łodzi! A to jest ze 300km! Od nich jeżdzą busy do Lublina, w który mogłaby sie zapakować i pojechać, no ale skąd...! Wieźć ją trzeba przez pół Polski, do brata ciotecznego! Kuuu... mać! A najlepsze jest to , że swój samochód oddali drugiemu synowi, a teraz wozic się będą naszym! |
![]() ![]() |
![]() |
#4832 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 3 342
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7
Simona cieszę się, że Tamarka dzielna! Ty również, ale zmęczenie sobie wyobrażam i nie zazdroszczę. Ciesz się krótkim urlopem i mężem!
Ano, mamy sezon ząbkowy. Sprawdziłam, drugiego zęba brak, ale ten pierwszy jednak daje się nieco we znaki. Noce wprawdzie niczym niezakłócone, jak zawsze, ale w dzień gorzej. Wczoraj był sądny- do tego stopnia, że nie zdążyłam się nawet uczesać i do wieczora wyglądałam jak upiór. Nina nie przespała od rana pół minuty i była cały dzień tak rozdrażniona, że na każdą niedogodność (zabawka upadła, przez smoczek nie chciało lecieć itd.) reagowała wrzaskiem. Wrzaskiem aż do ochrypnięcia, jak przy szczepieniu. Dramat. Wieczorem już z tego zmęczenia nic nie dało się z nią zrobić, nawet noszenie nie pomagało, tak była wszystkim wyczerpana. Dałam nawet w ciągu dnia czopek, ale zaraz zrobiła kupkę i nie chciałam drugiego, żeby nie przedawkować... Dziś chyba lepiej, bo udało mi się ją teraz położyć, a jak pośpi, to jest automatycznie do życia potem. Fotosy w temacie: Edytowane przez kasia191273 Czas edycji: 2007-06-27 o 10:03 |
![]() ![]() |
![]() |
#4833 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: ♥ Toruń ♥
Wiadomości: 7 033
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7
Elu też by mnie szlag trafił! No ale nie ma to jak w pewnym wieku mieć rozrywkę -wojaże po pogrzebach i spędy na stypach....
__________________
Wszystkie nieba bym oddała aby z TOBĄ dzielić jedno piekło ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#4834 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: ♥ Toruń ♥
Wiadomości: 7 033
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7
kasiu -super zdjecia ze szczeteczką! No a Nina ma extra włoski! Widzę, że jej chyba troszkę ciemniejsze się zrobiły i wygladają na nawet gęste! Na moje gdyby miała ciemne brwi i włosy byłaby twoją kopią! No i fajne łapki -widać, że mamy już odchowane bąble! Laura też się niby zaokrągliła - bo wcina jak świnka wszystko co jej dam -nawet dawałam jej swojej roboty przecieraną brokułową i wtrząchnęła. truskawkę dostała na polizanie to normalnie krzyczała jka zabrałam bo kawałek umemłała!
__________________
Wszystkie nieba bym oddała aby z TOBĄ dzielić jedno piekło ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#4835 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 3 342
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7
Włoski ciemnieją, my oboje jesteśmy ciemnowłosi i mamy szerokie, ciemne brwi i ciemną oprawę oczu, podobnie dziadkowie, więc Nina nie ma wyjścia. Ale w dzieciństwie też oboje byliśmy blondynami
![]() Ciekawam tylko, co z kolorem oczu- bo rodzice mają zielone, a ona bardzo niebieskie nadal. |
![]() ![]() |
![]() |
#4836 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: ♥ Toruń ♥
Wiadomości: 7 033
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7
Mnie to normalnie fascynuje jak te geny się układaja, że tworzą takie a takie oczka, włoski, paznokcie u rączek etc...To jest taki totolotek! Ale przyznam, ze znam dziewczynę -poprostu modelka, śliczna, oryginalna uroda -ale córka klops grubej kości i urody prosiaczka...
__________________
Wszystkie nieba bym oddała aby z TOBĄ dzielić jedno piekło ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#4837 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 7 624
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7
Cytat:
A wiecie co jeszcze... kilka dni temu, siostrunia męża zadzwoniła z zapytaniem czy nie dalibyśmy jej kieszonkowego na 3 miesieczny wyjazd do Niemiec!!! Ciekawe ile miałoby to kieszonkowe wynosić, 1-2 tys? I dam rękę uciąć że ona sama tego nie wymyśliła ![]() Ale jestem wściekła ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#4838 |
Rzabbocop
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7
Gratuluję ząbków
![]() Kasiu widzę, że Ninka ma taką samą szczoteczkę jak Helena. A Helena teraz myje ząbki kilka razy dziennie, za każdym razem jak wejdzie za mną do łazienki to domaga sie szczoteczki ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#4839 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7
Rzabbko,dziekuje za odpowiedz na moje pytanie odnosnie wit.D
![]() Sto latek i duuuzo zdrowka dla Niny z okazji ukonczenia 5 miesiecy! ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#4840 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: ♥ Toruń ♥
Wiadomości: 7 033
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7
[1=1d36bece409c03b7a589597 7e3eaa07c69f6d3f6_6423717 1b1711;4556713]ku... jak chce to niech se tam jedzie, mi to gitara. Czy ona nie rozumie ze ludzie pracują?? Moja matka przyjechała do nas autobusem z torbą z bagażami i blachą ciasta, a tą primadonnę wozić trzeba. Gdzie ma swój samochód!? Niech dzwoni do synusia zeby ją zawiózł. Ale to, to ja wiem że jej odmówi, a mój głupi chłop owszem , a czemu nie! Ciekawe jeszcze czy zapyta ile to kosztuje, podejrzewam ze nie, bo my przecież w ścianach same sejfy z dolarami mamy!
A wiecie co jeszcze... kilka dni temu, siostrunia męża zadzwoniła z zapytaniem czy nie dalibyśmy jej kieszonkowego na 3 miesieczny wyjazd do Niemiec!!! Ciekawe ile miałoby to kieszonkowe wynosić, 1-2 tys? I dam rękę uciąć że ona sama tego nie wymyśliła ![]() Ale jestem wściekła ![]() ![]() Ja przeżyłam ostatnio totalne osłu[pienie...TŻ kolega jeszcze ze szkoły średniej w celu odświeżenia znajomości kilka razy się z nami spotkał. Przy okazji poznałam jego żonę- W lutym zadzwoniła do mnie z nowiną, ze jest w 5 tygodniu i ciąży no i...żebym jej odkładała ciuszki po Laurze. potem z badań wyszło, ze będzie dziewczynka więc często pisała smsy, ze sukienki, wszystko, żebym jej odkładała to odkupi. Uzbierał się tego spory karton. No ale stwierdziłam, że kilka najładniejszych rzeczy to jej nie dam bo płaciłam za nie krocie - zamawiałam od znajomych co mieszkają w Anglii więc troszkę mi szkoda sprzedać jej je za bezcen, może opchnę lepiej na Allegro no i pewnie Laurze do jej skrzyneczki z pamiątkami co nieco wrzucę. W sumie odłożyłam z 10sztuk łącznie z pantofelkami. Czyli szczerze powiedziawszy karton i tak był wypchany nieźle. Przyjechali tylko na sekundę po ów karton ciuchów -o jakiejkolwiek zapłacie nie było mowy -uznali, że za friko im się to należy -no pal licho niech im się na zdrowie dziecko w przyszłości chowa na tych moich ciuchach -przemilczałam. A za kilka dni dzwoni Ula -"Asia ty mi chyba wszystkiego nie dałaś" Ja cisza oczy jak 5 zł o co chodzi? Ona na to "bo widziałam raz u Laury takie cudne butki i takie tam śpiochy...Ja na to, ze te rzeczy zostawiłam jej na pamiątkę. A ona z taką niechęcią "eee a ja myślałam, ze dasz mi wszystko". No myślałam, ze szlag mnie trafi!Dostała śliczna niezniszczoną full wyprawkę za kilkaset złotych za darmo i jeszcze mi tu z takim tekstem wyjeżdża! Obiecałam sobie, że wykręcę się od kolejnej partii ciuszków, ze dałam komuś innemu...Na Allegro za to co jej dałam zarobiłabym spokojnie ponad 500zł!! A tak mogę powiedzieć teraz, ze jestem w plecy te 500zł i jeszcze niesmak pozostał!! ![]()
__________________
Wszystkie nieba bym oddała aby z TOBĄ dzielić jedno piekło ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#4841 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 7 624
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7
Trzeba sie było nie szczypać, tylko odrazu uzgodnic cenę. Jak widać czasami rozumu trzeba się uczyć od głupszych. A tupet laska ma niezły... jeszcze sie upomniała o buciki...
Dawno nie byłam taka wściekła, gdybym miała jakąś spluwę to odstrzeliłabym i teściową i mojego chłopa |
![]() ![]() |
![]() |
#4842 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: ♥ Toruń ♥
Wiadomości: 7 033
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7
I zaszczędziłabyś na pochówku -bo wiesz dwoje razem to jakaś promocja pewnie by była....
__________________
Wszystkie nieba bym oddała aby z TOBĄ dzielić jedno piekło ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#4843 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Szczecin/Warszawa
Wiadomości: 1 171
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7
Elu a twój Tz to z tych co odmówić nie potrafi?
Aranko niezła historia. Ja od nikogo nic nie chciałam brać a teraz dzwonie,że wszystkie rzeczy po Olafku trzymam dla nastepnego dziecka. Coby nikomu nie przyszło do głowy zeby mi coś proponować. Co innego jak samemu sie chce cos oddać. Ja mam koleżanke, która ma synka o rok starszego od Olafka i ona mi czasem podsyła ubranka i zawsze prosi ze jakby sie nie zniszczyło to zebym jej oddala, bo jej kuzynka sie spodziewa dzidziusia. Wiec ja skladam i oddaje ![]() Kasiu wspołczuje niewyspanej Niny. To chyba jakaś ogólna tendencja ostatnio. Chociaz na Olafka w ciagu dnia złego słowa nie powiem. Czy Nina podobnie jak Olafek Garnuszki była u fryzjera? |
![]() ![]() |
![]() |
#4844 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 7 624
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7
Cytat:
![]() malgogaj, zalezy komu.... ![]() ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#4845 |
Raczkowanie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7
Aranko, zazdroszcze figury
![]() Elu, dobrze ze Jasiu sie juz lepiej czuje....Niezle perypetie masz z rodzina ze strony meza ![]() Dziewczyny czy trzeba juz miec szczoteczke do zebow, Colinowi jak na razie nie widac zabka i nie wiem czy sie juz w nia zaopatrzyc i czy mozna nia czyscic same dziasla? |
![]() ![]() |
![]() |
#4846 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7
Aranko ale wredna ta 'znajoma', az mi sie noz w kieszeni otworzyl. wnisek z tego taki, ze lepiej od razu postawic kawe na lawe i powiedziec, ze sie sprzedaje a nie prezentuje. A bezczelna kobieta jak nic. No ja bym ja chyba w takiej sytuacji ochrzanila... wrr... az sie sama zezlilam ta Twoja opowiescia.
Elu nie Twoj TZ jeden co dla mamusi gotow rzucic wszystko, skads to znam.... ach te chlopy - wyszczelac normalnie!! Kasiu fajne zdjecia, moja Antonowka tez tak ze szczotka szaleje. A Nince to chyba dobry kilogramik przybyl?? A oczy maja kolor cudny, ale mozliwe, ze sie jeszcze zmienia w zielone, wiec sie nie martw ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#4847 |
Raczkowanie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7
schatzsi Colin cudny
![]() ![]() Kasiu, Nina super radzi sobie ze szczoteczka.....powiedz, nie robi sobie krzywdy wpychajac ja sobie do gardla? Gratulacje dla nastepnych zabkujacych dzieci. Dziewczyny, znacie jakies fajne przepisy na obiadki dla dzieci? |
![]() ![]() |
![]() |
#4848 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7
Wszystkiego Naj dla Ninki!! ... a to pierwsze fotki dwóch dolnych ząbków Olafka, u niego od pojawienia się kresek do przebicia się zabków minęło zaledwie kilka dni!!! ![]() Edytowane przez garnuszki Czas edycji: 2007-06-14 o 16:55 |
![]() ![]() |
![]() |
#4849 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 7 624
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7
Cytat:
![]() Ja jeszcze Jasiowi zdjecia zębów nie robiłam... A włoski... urodził sie miał czarne, potem był ciemny blond, tewraz znów ciemnieja... ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#4850 | |
Wtajemniczenie
|
Cytat:
![]() [ Colin, Ninka i Olaf ślicznotki kochane ![]() Colin fajny model, bardzo ładnie pozuje do zdjęć Nina jaki z Niej czyścioszek ![]() Olaf śliczne te zębalki, jak ogólnie znosi ząbkowanie? Aranko podziwiam Cie i tak za anielską cierpliwośc- ja bym chyba wybuchła!
__________________
Edytowane przez Rzabba Czas edycji: 2007-06-14 o 19:45 Powód: post pod postem |
|
![]() ![]() |
![]() |
#4851 |
Raczkowanie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7
Garnuszki, zabki Olafka sa juz bardzo widoczne, fajne zdjecie udalo ci sie "uchwycic"
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#4852 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7
|
![]() ![]() |
![]() |
#4853 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: ♥ Toruń ♥
Wiadomości: 7 033
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7
Faktycznie - ząbki super widoczne u Olafka!
Co do rzęs to Laura też ma długaśne -prawie 1 cm! Dłuższe niż Julka miała w tym wieku...no i z zębami o miesiąc szybciej wystartowała niż starsza siostra! Ciekawe jak z resztą sprawności? Mój TŻ też ma długaśne rzęsiska -dłuższe od moich tylko jaśniejsze -gdyby je pomalować maskarą byłby niezły goguś (kiedyś w czasach narzeczeńskich mu pomalowałam - myślałam, że się posikam!)!
__________________
Wszystkie nieba bym oddała aby z TOBĄ dzielić jedno piekło ![]() ![]() Edytowane przez Aranka Czas edycji: 2007-06-14 o 18:55 |
![]() ![]() |
![]() |
#4854 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7
|
![]() ![]() |
![]() |
#4855 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: ♥ Toruń ♥
Wiadomości: 7 033
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7
O my baby...
![]() ![]() ![]()
__________________
Wszystkie nieba bym oddała aby z TOBĄ dzielić jedno piekło ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#4856 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 3 342
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7
dziękuję w imieniu małej jubilatki za życzenia! Matko, za miesiąc pół roku!
nie, włosów nie obcinałam, nie ma czego, jeszcze długo Nina nie zobaczy pewnie fryzjera! |
![]() ![]() |
![]() |
#4857 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 1 748
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7
A ja to normalnie z podziwu wyjść nie moge, że te nasze dzieci to takie duze. Ja dzisiaj z racji problemów żołądkowych miałam straszne mdłości no i chciał nie chciał przypomniały mi się te sprzed roku, a tu proszę już zębiska rosną a o leżeniu już też nie ma mowy bo te nasze szkraby coraz bardziej ciekawe świata.
Mi Wikunia wczoraj też dała w kość. Kilka razy tak strasznie płakała tak mniej więcej przez godz., że już nie wiedziałam co robić. Powtarzałam sobie, że u dzieci gorsze dni są normą, ale od razu zaglądałam do rany i tylko sprawdzałam brzuszek czy aby wszysko dobrze. Ale myślę, że mogła mieć faktycznie problemy z brzuszkiem. Ja się chyba czymś zatrułam i dokąd nie mialam poważniejszych objawów to karmiłam ją piersią i mogłam "sprzedać jej jakiegoś tyfusa". W nocy pobudka 1.30 i tak do 4.25. Ja bolący żołądek i 38,3 gorączki i straszny ból krzyża i nóg. Nie miałam nawet siły wziąć jej na ręce. Jedyne na co było mnie stać to położenie jej u mnie na kolanch. Jak na razie to była jedna z gorszych nocy w naszej karierze. Aranko, twoje komentarze są niezawodne. Znajoma rewelacyjna, chyba nie umiałabym nie odezwać się. Poza tym ja naprawdę nie rozumiem dlaczego uważacie, że byłam taka dzielna. Ja się strasznie bałam, do tej pory wyłazi ze mnie na różne sposoby znerwicowanie. Moja ciocia powiedziła, że ona nie odważyłaby się tak jak ja pojechać. Jednak kiedy trzeba pomóc dziecku to nie myśli się tymi kategoriami. Wiedziałam,że jadę i tyle. Dziękuję w imieniu Wiki za wszystkie całusy i uściski i my też pozdrawiamy wszystkie ślicznoty, a szczególnie jubilatów ![]() Byłyśmy dzisiaj u pediatry, mała waży 6200-niewielki przyrost przez tydzień, ale dobrze, że nie spada z wagi i 66 cm wysokości ![]()
__________________
"http://tickers.baby-gaga.com/t/bunbu...y+child+is.png" |
![]() ![]() |
![]() |
#4858 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7
Dziękuje w imieniu Colinka za miłe słowa pod jego adresem.
Wszystkiego naj naj dla Ninki ![]() ![]() Kamila,Małgogaj Colin się bardzo wyciągnał ostatnio i przez to tak marnie wygląda ![]() Aranko jaki ta laska ma tupet,nie cierpie takich ludzi. My swojego czasu mieliśmy już zamówienie na nasz wózek od osoby która nawet w ciąży nie jest. Femme Fatal dziewczyny kilka stron w stecz podawały strony z przepisami dla dzieci. Kasiu Ninka ze szczoteczką sama słodzizna. Dziewczyny, tak mi się właśnie przypomniało że istnieje coś takiego jak Vibovit.Podajecie dziecią???? A strasznie się dziś wkurzyłam.Byłam na spacerze z Colinem i on po drodze wyrzucił z wózka ochraniacz na pasy.Nie zauwazyłam tego i poszłam do domu.W windzie, spostrzegłam że go nie mam i postanowiłam przejść się trasą którą szłam.W połowie drogi zauważyłam go leżącego na chodniku, z naprzeciwka jechała babka na rowerze.Zatrzymała się przy nim i podniosła( no więc sobie myśle że pewnie skapneła się że to mój i chce mi go dać ) a ona wsadziła sobie go do koszyka i pojechała.Nie miałam nawet szansy jej dogonić ani nawet krzyknąc za nią, bo to było na skrzyzowaniu i ona skręciła.Powiedzcie po co komu ochraniacz na pasy od wózka??? ![]() Edytowane przez schatzsi Czas edycji: 2007-06-14 o 21:03 |
![]() ![]() |
![]() |
#4859 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7
|
![]() ![]() |
![]() |
#4860 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 3 342
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7
ja podaję Vibovit Niemowlę od czasu, jak mi się skończył Cebion Multi. Miałam zapas od teściowej, więc daję + wit.D. W NL tylko wit. D każą dawać.
A ja dziś zrobiłam próbę spacerówki. Jutro muszę się kopnąć komunikacją miejską, więc stwierdziłam, że z kolubryną- wózkiem nie będę się już telepać. Nina nie przespała pół minuty, tyle miała wrażeń, a zwykle w gondoli odlatuje jeszcze pod domem ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:03.