|
|
#4831 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 749
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II
Serdeczne życzenia dla Mateuszka, zdrówka, dużo przyjaciół i samych radości
Kociulku no zdradzaj kiedy ty masz urodziny, bo ja nie załapałam te 30 str wczesniej. Myślałam że Płatek ma jakoś teraz, ale chyba wtopiłam. Dla ciebie na zaś najserdeczniejsze życzenia wszyskiego dobrego KAsiulko wydaje mi się, że to częsta praktyka, 2-3 lata. Ostatnio poszukiwałam hali dość intensywnie. Prawie nikt nie chciał zgodzić się na okres krótszy niż 3 lata. 2 lata to było minimum. Z drugiej strony pomyśl o tym od twojej strony - rozkręcisz interes, a gość ci po roku wypowie umowę. Też dużo tracisz. Kaucja 1 miesieczny czynsz - normalka. Spróbuj może wynegocjować 6 miesieczne wypowiedzenie umowy lub możliwość podnajmu. Że jeśli wczesniej zrezygnujesz, to szukasz kogoś na swoje miejsce. Nie załamuj się, na pewno znajdziesz rozwiazanie. Trzymam kciuki,. POtem się odezwę idę Adasia kłaść, Miłej niedzieli.
__________________
Papatki |
|
|
|
#4832 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 4 014
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II
Kashka dziekuje za komplement
, do tego co napisalas dodaj 10 , zwisy są niestety, no ale coz sie dziwic.... choc podobno człowiek ma tyle na ile sie czuje a ja sie czuje na dużo mniej niz mam ![]() co do wynajmu to ja juz wczesniej wynajmowałam lokal, małz tez i ani placilismy kaucji a umowe mielismy z miesiecznym okresem wypowiedzenia. Wynajmujaca wywiera na mnie presje bo wie ze mi bardzo zalezy, ale niestety w tej kwestii sie nie ugnę... albo kompromis albo nici z wynajmu... łzy mi staja w oczach na samą mysl o tym. dzis robiłam wianki z kory, choc pewnie ich nie sprzedam, ale napisała do mnie znana florystka z propozycją zamieszczenia moich prac w czasopismie branżowym dla florystow - jesli beda wystarczajaco dobre oczywiscie. to dla mnie ogromne wyróżnienie, pokaże Wam jako pierwszym moje skromne pracki |
|
|
|
#4833 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 4 014
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II
Agiko a Ty dla siebie szukałas czy dla firmy? bo co innego duza firma a co innego jednoosobowa działalnosc gosp., dopiero co utworzona... jaką mam gwarancję ze biznes wypali? no zadna niestety, jakies tam umiejętnosci i pasja to nie wszystko, rynek jest twardy a kwiaty nie sa artykułem 1-szej potrzeby... dlatego nie mogę az tak ryzykowac, 3 lata to bardzo długo....
|
|
|
|
#4834 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 749
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II
KAsiulka szukałam dla firmy, ale tez nowa. Choć wszysko zależy jaki jest ruch w interesie, na rynku nieruchomości. Jak mają chętnych to nie pójda na kompromis, jak nie to tak. Musisz mierzyć to na swoje siły i możliwości. Mam nadzieję, że ci się uda, bo jakoś sobie nie wyobrażam, że może być inaczej. Piękne masz prace i masz takie naturalne wyczucie, co dobrze będzie wyglądać. Większość twoich prac bardzo mi się podoba, choć ekspertem nie jestem, ale jak widać eksperci już się na tobie poznali
Czesto przeszukuję różne fora w poszukiwaniu inspiracji to twoje prace są u mnie na pierwszym miejscu. Więc nadal trzymam kciuki. A i z załączonych stroików dla mnie ten z różowymi kwiatami ![]() Pytałaś mnie o pracę. Rozglądam się, ale na rynku posucha. Zwłaszcza jak szukam konkretnego stanowiska w konkretnej branży. Mam nadzieję, że w mojej firmie jednak się ułoży, choć wiecie bez kasy nie pociągniemy za długo. No zobaczymy. Dzięki, że pytasz. NA razie śmieję się, że idę na utrzymanie męża. A w sprawie seksu hmm, to ja zazwyczaj nie mam ochoty, ech, też trochę mnie to martwi. A ty z wiekiem nie przesadzaj, bo niektórzy 70 latkowie sobie używają, więc to o wiek nie chodzi Mnie się zdaje, ze ja mam jednak ogromną blokadę, bo okropnie podświadomie boję się ciąży. Qurde nad wkładką nigdy się nie zastanawiałam, kiedyś chciałam spiralę to lekarz mi odradził. ![]() KOstko padłam ze śmiechu jak przeczytałam, ze usnęłaś w trakcie kochania się z małżem ![]() Nic idę ucałować Milka na dobranoc, fajny mieliśmy weekend
__________________
Papatki |
|
|
|
#4835 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 3 535
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II
Dzięki kochane
tak, to dzisiaj, choć wcale mi nie jest do świętowania Miałam nadzieję, ze małż choć na dziś odpuści swoje awantury, ale mocno się myliłam ![]() Do chrześniaka pojechałam sama z dziećmi. Dostałam od mojego Grzesia wielką bombonierę i razem dmuchaliśmy świeczki Kochane dzieci....Sorki, ze tak tylko o sobie, ale mam dziś doła
__________________
My + A + K + ♥
|
|
|
|
#4836 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 804
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II
Kasiulko
, jeśli nie żartujesz w sprawie Twojego wieku to niniejszym zakładam Twój fanklub .Dlaczego myślisz, że nie sprzedasz wianków? Nawet gdyby (odpukać!) nie wyszło przed świętami z kwiaciarnią to możesz przecież sprzedać przez Internet rzeczy, które przygotowałaś na sprzedaż (oczywiście te ze sztucznymi ozdobami, chyba że z odbiorem własnym ). Myślałaś o tym? Ja sama kupuję różne "rękodzieła" w ten sposób, często bardzo delikatne rzeczy i wszystko dociera w idealnym stanie .Kociulku, to przykre, że masz doła w urodziny . Trzymaj się, wiosna przyszła, będzie lepiej Edytowane przez kashka Czas edycji: 2011-03-21 o 17:34 |
|
|
|
#4837 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 2 179
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II
Cześć Kochane
Hura Coś czuję za to, że Wam to dziś "wynagrodzę" i długiego posta wyprodukuję ![]() Na wstępie spóźnione, ale bardzo serdeczne życzenia dla wszytkich jubilatów (mam nadzieję, że nikogo nie pominęłam ):Wszystkiego dobrego dla Was, uśmiechu, zdróweczka, miłości bliskich, szczęścia i wielu małych radości na codzień Witaj, Kashka Macie przepiękne oczyska, Ty i Twój synek Kasiulku, a ja jestem zachwycony Twoim bukietem z różowych kwiatów "na przekór mrozom" Miałam w tym stylu bukiet ślubny, tylko oczywiście z białych kwiatów. Wianki też są przecudne Ja też mam to z tym żalem, o którym pisałaś, że nasze dzieci już takie duże i dlatego mnie coraz bardziej nosi na drugie ![]() za negocjacje z wynajmującym i za zdrowie taty (kiedy będzie miał to badanie na przerzuty?)Kostko, dlaczego piszesz, że Pati dopiero za rok powinna iść do przedszkola? Wydawało mi się, że ona teraz skończyła 3 lata Chyba, że to była Karolinka Kociulka ![]() Agiko, gratuluję urodzenia siostrzenicy i wszystkiego najlepszego dla młodej mamy i jej córeczki Powodzenia z pracą ![]() Płatku, jak tam Mati? Wyzdrowiał już, chodzi do przedszkola? Haniu, pisałaś kiedyś, że masz iść niedługo na usg. I co tam słychać w Twoim brzuszku? ![]() Pisałyście o odrobaczaniu... Maksiu długo powtarzał, że go boli brzuszek, miał sińce pod oczami, ale nie zgrzytał zębami - przynajmniej ja czegoś takiego nie zauważyłam W czwartek dostał drugą dawkę leku na odrobaczenie (pierwszą 3 tyg. wcześniej), ale poprawa jest niewielka Chyba pójdę jeszcze do pediatry jednak po skierowanie na posiew ![]() Co do urodzin, to ja dołączam do grona kupującego rower bo stary już za mały.Dziewczyny, jak ja Wam zazdroszczę, że znajdujecie czas na czytanie. Wiem, że oczywiście wszystko zależy od chęci i odpowiedniego zorganizowania się, ale ja póki co muszę czytać książki do magisterki, a na to też nie mogę znaleźć czasu to sobie odbiję czytanie
|
|
|
|
#4838 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II
O matko juz dzis środa, a ja miałam zajrzeć w weekend. Czas tak okropnie szybko leci
.Dla Mateuszka i Kociulka spóźnione życzenia Co do prezentów, kupujemy Natalce wrotko-rolki (do nauki jazdy, gdy będzie juz w miarę dobrze jeździć, tylne wspomagające kółka przekłada sie do przodu i są rolki). Dziadkowie uzupełnienie czyli kask i ochraniacze. No i zobaczymy co się będzie działo... ![]() Kism, Pati kończy 2 lata w czerwcu dlatego nie łapie ją jeszcze elektroniczna rejestracja. Haniu jak brzusio? Kasiulko wszystkie trzy wianki są cudne. A mój faworyt to ten drugi z tulipankami różowymi. Nadal nie mogę wyjść z podziwu jakie piękne rzeczy potrafisz zrobić . Masz wielki talent Agiko jak tam Adaś? Zaczyna juz mówić? Patysia gada w swoim języku, ale dużo słów już mówi wyraźnie. Na Natalkę mówi Tala, potrafią siąść i przez półgodziny bez znudzenia Natala każe Pati powtarzać słówka. Zauważyłam, że dzieki temu Pati co raz więcej wyrazów łapie. Najlepiej wychodzi jej słówko NIE, zwłaszcza jak jest wymodulowane głosem. Ja, a w szczególności moja mama rozpływa się . Tata (tzn. małż) tylko twardziel, nie idzie na takie aktorstwo córuni A a propo wkładki to to samo co spirala, tyle tylko że teraźniejsze są w kształcie litery T i są o wiele bezpieczniejsze niż te sprzed lat. Jak obliczyłam sobie koszt comiesięczny tabletki na 5 lat ( na tyle jest wkładka) a jednorazowy wkładki.... to tabletki kosztują majątek. Odpowiedź sama przyszła. Kism i jak tam w nowej (starej) pracy? Ja przedwczoraj porządnie ciachłam palca w pracy. Na szczęście obyło sie bez szycia, ale krwi było... No nic, spadam ogarnąć chałupę, bo na 15-tą jadę do przedszkola zbierać opłaty na Radę Rodziców.
__________________
"Dziecko może nauczyć dorosłych trzech rzeczy: cieszyć się bez powodu, być ciągle czymś zajętym i domagać się ze wszystkich sił, tego czego się pragnie." Paulo Coelho
Edytowane przez kostka.kr Czas edycji: 2011-03-23 o 13:10 |
|
|
|
#4839 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 804
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II
Kism, witaj
. Widzę, że tak jak ja śledzisz na blogu historię Kalinki. My zdecydowaliśmy się na zmianę przedszkola. W październiku zmieniliśmy mieszkanie i Tż wozi Tomka do przedszkola przez całe miasto. Codziennie spędza w tym celu 2 godziny w samochodzie. Próbowaliśmy przenieść Tomka już w sierpniu (jak tylko zdecydowaliśmy się na przeprowadzkę) ale wtedy nie było szans na miejsce. Teraz podobno nie będzie problemów z przyjęciem (rozmawialiśmy z panią dyrektor najbliższego przedszkola). Złożyliśmy więc deklarację i czekamy na wyniki . Trochę się boję tej zmiany, tego jak Tomek zareaguje. Teraz chce, ale co będzie potem? On tak naprawdę do tej pory niechętnie zostaje w swoim starym przedszkolu, zdarza mu się płakać. Szczególnie tak jest po długich nieobecnościach. A jak Wasze dzieci znoszą powroty do przedszkola po chorobie?
|
|
|
|
#4840 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 4 014
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II
Kashka moja Oliwka nie przepada w ogole za przedszkolem, idzie 2 dni a na trzeci juz nie ma ochoty, a na 4-ty juz jest chora
![]() musze sie z Wami podzielic 2-ma radosciami po pierwsze - mam juz klucze do kwiaciarni, wynajmujaca zgodziła sie na klauzule o wypowiedzeniu, co prawda warunki rygorystyczne, ale jest jakby co . a po drugie moje wianki (te 2 pierwsze) będa w najnowszym numerze czasopisma dla florystów, jestem w szoku, mam im napisac cos o sobie bo o mnie tez napiszą . ten trzeci tez im sie podobał ale odpadł bo jest ze sztucznych kwiatkow. strasznie sie ciesze jedyne co nie pozwala mi sie cieszyc w pełni to niepokoj o tate,w piatek ma badanie - scyntografie kosci, strasznie sie boje....oby było dobrze. przepraszam ze dzis tak tylko o sobie, doczytam Was jutro i napisze wiecej wielka buźka
|
|
|
|
#4841 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 2 179
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II
Kashko, tak, czytam o Kalince, ona jest z mojego miasta. Straszna choroba u takiej malutkiej dziewczynki
Wiem, że takich dzieciaczków jest wiele, ale uważam, że warto zacząć konkretnie pomagać przynajmniej jednemu i wpłacić jakiegoś grosika.Pewnie też miałabym obawy, gdybyśmy musieli zmienić przedszkole, ale te 2 godziny stracone na dojazdy to mocny argument Ja niestety nie mam żadnych rad, bo miałam to szczęście, że Maksiu chociaż trochę jest maminsynek, to jednak ma taki pogodny i otwarty charakter i nie płakał chyba nigdy w przedszkolu.Kostko, to rzeczywiście mi się pomyliło. To fajnie, że przyjmą Pati. Będzie Wam na pewno wygodniej zawozić i odbierać dziewczynki z jednego miejsca Ja też zastanawiałam się nad wkładką, ale stwierdziliśmy, jak już Wam pisałam, że chcemy niedługo drugie dziecko, ale po nim pewnie się zdecyduję. Ja akurat byłam zadowolona z tabletek. Brałam tylko jeden rodzaj, ale z tych nowocześniejszych - 35 zl/mc Nie miałam żadnych skutków ubocznych, co roku robiłam badania i było wszystko ok, ale jak tak przeliczyć, ile to wychodzi przez 5 lat ![]() Dziękuję, że pytasz o pracę. Faktycznie opisałam się trochę przedwczoraj, a zapomniałam donieść, że u mnie w pracy nie jest tak źle jak się obawiałam. Zarówno pracownicy, jak i klienci są w większości w porządku Dzisiaj mi wyszła różnica na kasie ale coś systemy szwankowały, więc dopiero jutro się dowiem, czy to ja rzeczywiście się pomyliłam, czy to tylko jakiś błąd w księgowaniu ![]() Kasiulko, co tam u Ciebie? Jak sprawa z lokalem? |
|
|
|
#4842 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 749
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II
witam was poranną kawą, zaraz śmigam na spotkanie, potem zakupy. Trzymajcie kciuki, bo będę robić tort znaczy przekłądać i dekorować, biszkipt kupię w cukierni.Kostko jak miło, że twoje dziewczyny szczebioczą już, słodkie to musi być Choć w drugą stronę to nie działa. Ale KAmil często bierze go za rączkę i idą się bawić. Jest fajnie. Choć nie mogę się doczekać jak rzeczywiscie zacznie rozmawiać. Z przedszkolem dziewczyny nie pomogę. Z Kamilem po dłuższej przerwie w żłobku był problem, bo płakał. Ale po prostu go oddawałam nie przedłużając pożegnań i szłam. Po 2 dniach zazwyczaj problem znikał. A teraz obydwoje bez problemu chodzą KAmil do przedszkola, Adaś do żłobka - choć nie mają przerw raczej. A mi było przykro, bo w piątek jechałam do mamy w ciągu dnia i chciałam, żeby Milek jechał ze mną i Adasiem, a ten tak marudził, że on nie chce, bo on się z chłopakami umówił, co kto przynosi (w piątek mogą swoje zabawki przynosić), że w końcu odpuściłam i poszedł do przedszkola, a my sami z Adasiem pojechaliśmy. Normalnie mi przykro było. ALe widać taka kolej rzeczy. Kism trzymam by różnica nie była z twojej winy. I fajnie, ze się układa Kasiulko okropnie się cieszę Już się martwiłam bo nie pisałaś. I super wiadomość z tą publikacją. Koniecznie poproś by zamieścili adres twojego bloga i adres kwiaciarni w artykule Jak chcesz to my machniemy coś o tobie . Nie martw się na zapas. I zdrówka dla Oliwki, ona chyba ma uczulenie na przedszkole. Qurde dziewczyny to ja chyba pójde po tą wkładkę, może nie teraz, bo musze oszczędzać. A właśnie musze w końcu zrobić wszyskie badania dopóki mam pakiet z firmy w klinice. Dziś się zapiszę, bo już od 2 tyg się zapisuję. Tiaara co tam porabiasz, porządkujesz? JA machnęłam okna na dole. Od razu jaśniej Ale za górę nie mogę się zabrać. Ale za to ciągle piorę, porażka. Też tak macie? STosty prania i prasowania non stop?Płatek, czy twój MAti wariuje w przedszkolu? Bo na Milka ciągłe skargi. Nie wspomnę, ze Adi też, choć panie mówią że łobuzuje, ale i tak go uwielbiają, bo przy tym łobuzowaniu słodko się uśmiecha Kociulku - jak u ciebie. Atmosfera lepsza? HAnia helloł? dobra lećę, bo się spóźnię. Dopijam kawę i papa miłego dnia, A
__________________
Papatki |
|
|
|
#4843 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II
Kashka jeśli chodzi o powroty po chorobie to u mnie nie ma problemu. Idą normalnie bez płaczu, nawet zdarza się, że się juz doczekac nie mogą. Miałam ostatnio odwrotny problem z Pati. Nie chciała wyjść ze żłobka tylko się jeszcze bawić chciała
. Ale to dobrze, to świadczy że dobrze się tam czuje .Kasiulko moje wielkie gratulacje z tą publikacją . Oby tak dalej. A co do Twojego taty, bądź spokojna, wierzę że badania wyjdą dobrze. Agika ma rację, nie martw się na zapas Agiko uśmiałam się z odbywania kary "razem" przez chłopaków. U mnie Pati też trzyma sztamę z Natalą jak czegoś chcą, ale ogólnie to Pati leje Natalkę. I dziwne jest to że Natala nie potrafi się obronić i pokazać Pati że nie wolno tylko od razu płacze i skarży. A gdy uczymy Patrycję, że nie wolno bić, szczypać i ciągnąć za włosy, to ona od razu sama idzie do kąta, bez pierwszego ostrzeżenia. Straszna z niej łobuziara, Natala w jej wieku to był Aniołek. No ale teraz jest inna sytuacja, bo są dwie i każda walczy o swoje, nawet o więcej miejsca na moich kolanach gdy siedzą u mnie razem. Normalnie to czasem zwariować można A propo jeszcze Pati, byłam z Nią dziś u laryngologa i miała czyszczenie uszu (cały czas przez ostatnie dni wypływała jej ropa). Dostała antybiotyk i ma zakaz używania jakichkolwiek kropli do uszu. W poniedziałek mamy kontrolę. Jeszcze trochę, a skończyłoby sie na ostrym zapaleniu uszu .Agiko, ja też zapisałam się na cytologię w przyszłym miesiącu i w kwietniu na USG piersi. To w ramach akcji "mojej"firmy. Co roku dla swoich pracownic robią taką akcję, super. I jeszcze wklejam kilka fotek moich kochanych łobuzic
__________________
"Dziecko może nauczyć dorosłych trzech rzeczy: cieszyć się bez powodu, być ciągle czymś zajętym i domagać się ze wszystkich sił, tego czego się pragnie." Paulo Coelho
|
|
|
|
#4844 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 804
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II
Kasiulko, super wiadomości!
![]() Kurcze, biedna Oliwka Mocno trzymam kciuki za jutrzejsze badanie Twojego Taty ![]() Kism, też mam nadzieję, że w nowym przedszkolu bardziej się Tomkowi spodoba. To obecne jest bez rewelacji. Największym jego minusem niestety są panie wychowawczynie. Dzieci - pomijając płatne zajęcia - są zostawione same sobie. A jeśli chodzi o charakter Tomka to właśnie zawsze był bardzo otwartym i wesołym dzieckiem. Wcześniej też dosyć chętnie chodził do przedszkola. Ale ostatnio jakby wydoroślał . Nie jest już taki beztroski i wesolutki, zaczyna się wstydzić, dąsać .Agiko, trzymam kciuki za tort . Ja jestem wygodna i zawsze zamawiam w tej samej cukierni tort z bitej śmietany. Kupny, ale naprawdę pyszny Kostko, świetne te Twoje dziewczyny! Natalka tak "dorośle" wygląda
|
|
|
|
#4845 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 4 014
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II
Kostko z poslizgiem ale z calego serducha - sto lat dla Ciebie ! zeby ci sie układało, w domu i w pracy, dzieciaczki byly grzeczne i zdrowe a małz posłuszny
![]() wszystkiego najlepszego przyznawac sie która ma jeszcze w marcu urodziny, kojarzy mi sie Płatek, ale moge sie mylic... kto nastepny w kolejce ? ![]() jestem padaka, miałam poczytac i popisac ale wymiekam Agiko napisz jak tort, jak urodzinki, kurde zapomniałam, kiedy Kamilek ma, chyba jakos na dniach teraz... przez to zagonienie nie wiem jak sie nazywam |
|
|
|
#4846 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II
Cześć!
I od nas spóźnione życzenia dla wszystkich solenizantów Kasiulko super wieści wianki są naprawde śliczne![]() Agiko i jak tam dzidziuś siostry wszystko dobrze u nas Pati też niechce ostatnio nigdzie z nami jeździć zawsze musze ją czymś przekupić.Kostko dziewczyny super U nas wszystko w miare ok Pati trochę się dziś rozchorowala niby tylko troche ponad 37 gorączki ale narzeka na brzuch i jutro chyba pojedziemy do lekarza, ja się tocze z moim ogromnym brzuchem A i jeszcze dziś zaczeliśmy remont w domu i teraz wiem że powinno to być już zrobione 2 miesiące temu bo ja dosłownie padam a prawie nic nie robie a jeszcze sprzątanie będzie Uciekam mężowi kolacje dać |
|
|
|
#4847 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 2 179
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II
Ech, Kashka, to zaszalałyśmy z radami odnośnie przedszkola
Ale tak na poważnie, to rzeczywiście tak jak pisze Agika, jak najwięcej spokoju ze strony mamy i niezbyt długie pożegnania, to dużo daje. Z takimi wychowawczyniami to rzeczywiście niewesoło Teraz już może być tylko lepiej Kasiulko, to rewelacja, że masz już klucze. To kiedy ten wielki dzień, w którym nastąpi otwarcie? I gratuluję sukcesu medialnego ![]() Jeszcze raz za wyniki tatyHaniu, czekamy z niecierpliwością na efekty sesji ![]() Powodzenia z remontem, ale odpoczywaj, ile się da ![]() Agiko, i jak tort, gotowy już? ![]() A Twój Adaś to w jakim jest wieku? Nie bój się, pewnie ani się oglądniesz, jak zacznie dużo mówić i jeszcze Ci będzie brakować czasów, jak chłopcy byli mali Z praniem jakoś sobie radzę, w miarę na bieżąco idzie, więc minus taki, że suszarka ciągle stoi w pokoju A prasowanie - u nas właściwie tylko ciągle koszule się prasuje i spodnie/spódnice wyjściowe (małż też w banku pracuje), Maksowi rzadko coś prasuję też właściwie te eleganckie rzeczy tylko. I załatwiliśmy sprawę prosto - ja prasuję swoje i Maksa, a małż swoje ![]() Kostko, śliczne te Twoje łobuźnice ![]() Fajnie macie, że Wasze dzieci, Agiko i Kostko, mają taki kontakt. U mnie to pewnie ciężko będzie przy takiej różnicy i dużo czasu minie zanim się jakaś nić koleżeństwa między dziećmi zawiąże ![]() Co do urodzin, to ja się do marca nie przynaję - jestem z czerwca A apropos terminów wszystkich urodzin, to jak pewnie zauważyłyście nasz wątek powoli zbliża się do 5 tys. Co myślicie o tym, żeby jak będziemy zaczynać nowy wątek, to zrobić taki ładny pierwszy post z listą, jak to na wizażu jest w zwyczaju? Wtedy np. łatwiej by zawsze było na tej 1ej stronie sprawdzić, kto kiedy ma urodziny. Czy któraś z Was chciałaby to zrobić? Ja tak nieśmiało mogłabym się tego podjąć ![]() Moja różnica niestety dalej nie wyjaśniona i dalej jestem w stresie bo całe TCD (taka maszyna, która wydaje pieniądze) się zepsuła, nie można się dostać do pieniędzy, które są w środku i dopiero jutro przyjedzie serwis i wtedy będzie można wszystko przeliczyć. Jeszcze się łudzę, że się wszystko wyjaśni i wyjdzie na 0, bo nigdy do tej pory nie miałam braków ani nadwyżek w kasie, czy to było w banku, czy w sklepie. Są jeszcze dwie możliwości w zależności od tego, co się okaże z TCD - nawyżka (wtedy pieniądze idą na "dodatkowe zyki banku") lub niedobór i wtedy oddaję ze swoich 3100 pln No to się znowu opisałam dzisiaj Zdróweczka dla Waszych chorowitków Papa |
|
|
|
#4848 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II
Kasiulko ja tez gratuluje sukcesu z kwiaciarnia no i sukcesow florystycznych. boze napisz kiedy to bedzie kupie sobie egzemparz. rzeczywiscie wianki masz sliczne w moim guscie i Agika dobrze radzi kaz umiescic chociaz adres kwiaciarni lub adres bloga zeby kazdy mogl popodziwiac i przyjsc i kupic.
za tate tez mocno trzymam kciuki badanie o ile dobrze pamietam ma dzisiaj wiec napisz jak bedziesz cos wiedziala. co do przeczkoli to wiki tez chetnie chodzi i nawet ta choroba trzytygodniowa w styczniu nie wplynela na gorsze na nia. chetnie chodzi, bawi sie i uczestniczy w zabawach. codziennie maja cwizenia w cwiczeniowkach przez okolo godzine i ona tez w swoich cwiczy. przed wyjsciem musi obowiazkowo sprzeatnac zabawki zawsze wola do mnie "mamo poczekaj...". kochane dziecko i to moje wlasne. Kism trzymam kciuki zeby roznica okazala sie bledem systemu a nie twoim.
__________________
Panie! Daj mi siłę -do akceptowania rzeczy, których nie mogę zmienić, -odwagę do zmiany rzeczy, których nie mogę zaakceptować, -i mądrość, abym ukrył ciała tych, którzy mnie dzisiaj wkurzyli. http://www.suwaczek.pl/cache/2310a7ec99.png |
|
|
|
#4849 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 749
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II
. Tort dziś przełożę, a jutro dekoruję masą cukrową. KAsiulko mam pytanie, czy jak dam tylko gorzkie czekolady do śmietany, to cukru nie trzeba? Zastanawiam się czy do śmietany nie dać żelatyny trochę boję się, czy będzie się trzymać. I jeszcze jedno. Jak dodam do białej masy cukrowej kakao to zabarwi się na brązowo? Nigdzie tych barwników nie dostałam. ![]() Kism trzymam kciuki, by jednak nie okazało się że masz tą kasę zwracać. Porażka by była No Kostko spóźnione życzenia: dużo dużo szczęścia ci życzę, obyś zawsze była wesoła i spełniona. Świetne są twoje dziewczyny. Mozesz być z siebie dumna Haniu zdjęcia koniecznie pls. MAlutka jest słodka, normalnie już kiecki kupuję.. Na razie wszysko jest ok. Jest pod nadzorem, ale chyba będzie dobrze. Dużo zdrówka dla PAti Kostko - super z tą akcją w pracy. Cieszę się, ze dobrze trafiłaś z pracą. Warto było czekać. A ja się wczoraj nie zapisałam. DObra kończe posta i się zapisuję. Obiecuję. A i wkurząją mnie ostatnie komentarze, bo wizycie Kaczyńskiego w sklepie, ze Biedronka dla najbiedniejszych. My właściwie wszyskie zakupy robimy w Biedronie i Lidlu na zmianę. Mają naprawdę dobre produkty. Biedrona poszła z jakością produktów i obsługi bardzo bardzo do przodu. Kism - świetny pomysł z listą. Miłego dnia. biorę się za robotę. Pa
__________________
Papatki |
|
|
|
#4850 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II
no Agiko ja tez juz wszytsko kupuje w biedronce. taka sama jakosc a ceny o polowe mniejsze. za to moj TZ broni pana K po oststniej wypowiedzi ze tak jak caly narod opacznie zrozumialam slowa pana K. jemu nie chodzilo ze tylko biedni robia zakupy w B ( moj tok rozumowania) a ze on mial na mysli ze ludzi nie stac na inne sklepy. TZ swoje a ja swoje a mnie to zaklulo. a nastepny dzien cos kolo 3000 ludzi na facebooku dolaczylo sie do grona osob "biednych" robiacych zakupy w biedrze. wiec to ja zle rozumuje slowa pana K czy caly narod
__________________
Panie! Daj mi siłę -do akceptowania rzeczy, których nie mogę zmienić, -odwagę do zmiany rzeczy, których nie mogę zaakceptować, -i mądrość, abym ukrył ciała tych, którzy mnie dzisiaj wkurzyli. http://www.suwaczek.pl/cache/2310a7ec99.png |
|
|
|
#4851 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 4 014
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II
Agiko co do masy to jak dodasz kakao powinna sie zabarwic, mniemam ze nie byłas na tortowni, tam maja chyba wszystko
. A jak nie dodasz cukru do kremu to najwyzej bedzie mniej słodki, ale w sumie gorzka czekolada i tak słodka jest , no chyba ze lindt ta z ponad 80% kakao to ona jest rzeczywiscie gorzka.ja jestem lidlówa , biedrona u nasj jedna jest ale tak ciasna i mała ze trzeba sie przeciskac miedzy półkami, nie lubie. I to prawda dyskonty mają duzo fajnych produktow, np. worki i chusteczki higieniczne z lidla sa the best Kism jak tam stan kasy, rany ja bym nie mogla w banku pracowac, umierałabym ze strachu przy kazdej takiej akcji tata wrócił z badan, wyniki we wtorek, jesczze kilka dni niepewnosci... laski trzymajcie za mnie, okres mi sie spoznia i mam metaliczny posmak w ustach , wlasciwie to my z małzem tak rzadko wspolzyjemy ze zapomniałam ze cos sie tam po drodze trafiło , no ale ja wtedyby sie byłam raczej na 99 % niepłodna wiec jesli by sie okazało ze znowu jestem w ciazy to naprawde zaczne w cuda wierzyc... ale zeby nie było watpliwosci.. to byłby dla mnie niedobry moment
|
|
|
|
#4852 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 804
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II
Dziewczyny, dzięki za tak duży odzew w sprawie przedszkola
. Po Waszych postach doszłam do wniosku, że może rzeczywiście ta zmiana wyjdzie Tomkowi na dobre. W tym semestrze zagadnęły mnie już 3 mamy chłopców z grupy Tomka i pytały, czy on też (jak ich dzieci) płacze rano a potem w przedszkolu, czy też narzeka na jedną z pań itd. Myślę, że coś jest na rzeczy skoro inne dzieci też najlepiej się tam nie czują. A co do krótkich pożegnań to zawsze to stosuję a o przedszkolu i paniach mówię przy Tomku zawsze dobrze (choć swoje wiem ).Jeśli chodzi o pranie to u nas też ciągle pralka chodzi (a razem z nią licznik wody :/). Ale z prasowaniem już jest luz. Prasuję tylko te rzeczy, które tego niezbędnie wymagają .Kism, my mamy suszarkę podwieszaną pod sufitem, nad wanną. Bardzo polecam - nie zabiera miejsca. Co do urodzin to ja mam 14 stycznia, a Tomek 6 maja. Mam nadzieję, że sprawa z mankiem się wyjaśni po Twojej myśli i nie będziesz musiała oddawać tych pieniędzy. To kupa kasy . Ale mam przeczucie, że wszystko będzie dobrze. Daj dziś znać koniecznie!Agiko, teraz ta pogoda jest taka niepewna, że nietrudno o infekcję. Czy u Was też tak okropnie wieje? W Łodzi od kilku dni jest straszny wiatr. Mnie w środę przewiało no i straszę teraz opryszczką .Co do Lidla i Biedronki to my też tam głównie robimy zakupy. Właściwie wcześniej głownie w Biedronce bo była po przeciwnej stronie ulicy. Teraz, po przeprowadzce mamy blisko Lidla, więc się przerzuciliśmy. Do tych sklepów zawsze też wysyłam na zakupy Tż'a. W większych nigdy niczego nie może znaleźć. A tu wszystko pod ręką i wiadomo, że za nic nie przepłaci .Kasiulko, ja też jestem z tych co to się uważnie przyglądają etykietom (zarówno tym na żywności jak i na kosmetykach). A sery kupuję właśnie głównie w Almie albo w Kauflandzie, ale na wagę, więc nie mam pojęcia co w nich siedzi .No i skoro prosisz to trzymam kciukasy za okres , na pewno się pojawi |
|
|
|
#4853 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 2 179
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II
Już jestem i już Wam donoszę, że wszystko wyszło na 0
Dziękuję za dobre słowa wsparcia, dziewczyny ![]() Dałabym Wam znać wcześniej, ale coś mi siadło na żołądek i po pracy padłam do łóżka, dopiero teraz dochodzę do siebie. Nie chcę się wypowiadać co do polityki i prezesa K, bo mogłabym za bardzo nabluzgać Też zazwyczaj czytam skład i inne info na opakowaniach, np. wagę ![]() Kasiulko, ja bym się bała swój biznes otwierać Ale ja nie posiadam takich talentów jak Ty A Ty już zaszłaś tak daleko, że to musi się udać Ech, to czekanie na wieści najgorsze Kashka, też mam suszarkę w łazience pod sufitem w tym mieszkaniu, które teraz wynajmuję, ale zwykle mieści mi się na niej połowa prania, bo ta łazienka taka mała Poza tym my lubimy brać prysznic (przy wannie mamy zamontowanę zasłonkę), a wtedy ubrania majdają nam po głowie i się moczą i nici z takiego suszenia Krąg mieszkań, które bierzemy pod uwagę się zawęża i niedługo już sobie wszystko po swojemu urządzęZ tym wiatrem masz rację, masakra! Co z tego, że temperatury są trochę wyższe i słońce świeci, jak przez ten wiatr tak zimnica
|
|
|
|
#4854 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II
Dziękuję Wam za życzenia dla mojego małego łobuza.
Spóźnione, ale szczere życzenia szczęścia, miłości i sukcesów w życiu dla Kociulka i Kostki Dziewczyny wpadłam na chwilę, trochę Was poczytałam, ale nie do końca. KAsiulko gratuluję takiego wyróżnienia!!! oczywiście kluczy do kwiaciarni też, a kiedy zaczynasz już na dobre? Piękne te Twoje wianki. Agiko Mati jest teraz grzeczny, w maluchach cały rok były na niego skargi . Teraz jest ok. Wcześniej dużo z Matim rozmawiałam na temat jego złego zachowania w przedszkolu, może rozmawiaj o tym z Milciem, jedna rozmowa raczej nie poskutkuje, ale w końcu jakoś napewno na niego wpłynie. Trzymam kciuki.Kism MAti w końcu wyzdrowiał, ale barzo dużo dzieci choruje i długo te infekcje się utrzymują. Kociulku, ale dlaczego tak starsznie kłócisz się z mężem, bo chyba coś nie doczytałam Dziewczyny wstawie jakieś zdjęcia Matiego postaram się dzisiaj. Wczoraj miałam znajomych u siebie, trochę posiedzieliśmy i popiliśmy . Muszę w końcu ogarnąć chałupę i siebie.
Edytowane przez płatek1 Czas edycji: 2011-03-27 o 09:36 |
|
|
|
#4855 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 804
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II
Witajcie
![]() Kism, bardzo się cieszę, że sprawa pieniędzy się wyjaśniła Płatku, chętnie obejrzę fotki Matiego
Edytowane przez kashka Czas edycji: 2011-03-27 o 14:13 |
|
|
|
#4856 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 749
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II
witam w niedzielny wieczór,
my już po urodzinowych imprezach - sobota istne szaleństwo dzieciaków, a dziś dziadkowie i ciotki i wujkowie. Zdjęcia wrzuciłam do albumu ![]() Kaskha twój przystojniak to będzie łamał serducha Płatku rozmawiamy z nim. Wiecie na czym się łapię. WIem, że nie jest święty i czasem nie słucha. Szybko też nudzi się różnymi czynnościami. Ale tak myślę czasem, że panie to by chciały by dzieci usiadły i cicho i grzecznie siedziały. Często jak z nim rozmawiam i on tłumaczy mi sytuację z przedszkola to wydaje mi się, że czasem zbyt pochopnie oceniają zachowanie jako niegrzeczne. To nie jest tak, że on ciągle wariuje, ale ostatnio cały tydzień były skargi. W końcu pytam pani jak radzi mi jak mam wpłynąć na jego zachowanie. No i nic mi nie powiedziała, No ale to takie tłumaczenie mamusi kochającej synka Tłumaczymy mu jak w różnych sytuacjach ma się zachowywać, no i tochyba jedyna metoda. Czekam na zdjęcia Mateuszka. Kism cieszę sie, że sprawa się wyjaśniła po twojej myśli. Uff. Kasiulko tort wyszedł super. A miałam przeboje. Bo rozpuszczałam czekoladę w takiej grubej szklanej misie i jak wlałam śmietanę i cała rodzinka raczyła się pysznosciami miska pękła i dno odpadło i całość wpadła do wody w garnku. No i musiałam wszyko od nowa robić. Ale i tak smakowało wszyskim Nic uciekam odpocząć. Mam okropny katar ciągle mi się leje z nosa. Miłej niedzieli
__________________
Papatki |
|
|
|
#4857 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II
Kostko Twoje dziewczyny są już takie duże i śliczne
Kashka Twój synuś też jest śliczny, a w tej chustce wygląda jak dziewczynka .Agiko najważniejsze, że z nim rozmawiasz .Wklejam parę fotek, ostatnio z tym u nas krucho, ale coś wyszukałam
|
|
|
|
#4858 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II
Agiko jeszcze zaglądnęłam do Twojego albumu
widać, że impreza się udała. Kamil chyba miał kumpli z przedszkola? Super zrobiłaś z tymi portretami i malowaniem na "ścianie", dzieci pewnie miały niezłą frajdę
|
|
|
|
#4859 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 4 014
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II
Płatku, Kostko, Agiko super foty
. Kashka Twoj synek ma taka urode ze dziewczyna powinien byc, buzia i usmiech cudny, jak z reklamy, juz widze ta kolejke narzeczonych ![]() Agiko fajnie ze impreza sie udała, zdjecie Adasia w kremie czekoladowym wymiata wiem ze jestem beznadziejna ale kiedy Kamilek ma wlasciwie urodziny? zebym nie przegapiła bo juz wszystko mi sie chrzani... Kism dobrze ze sie sprawa z kasa wyjasniła, ale wyobrazam sobie co przezyłas, jak dla mnie mega stres. takie to nasze zycie - bezustanne stresy z roznych powodów wiecie @ nie przyszła . Albo to stresy, a tych mi nie brakuje albo moge startowac w konkursie na najbardziej plodna kobiete swiata , jesli znowu jestem w ciazy to normalnie uwierze w cuda-zeby w moim wieku bzyknac sie raz w dodatku w trakcie menstruacji i zaciazyc to byłoby normalnie jak 6 w totku... nie wierze, ale boje sie isc po test. Co gorsza czuje sie zmeczona i potwornie chce mi sie spac...znam te objawy i boje sie strasznie.Pls napiszcie cos pozytywnego... |
|
|
|
#4860 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 749
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II
KAsiulka sorrki, ale ja się uśmiałam
Ale z tą kobietą roku w kategorii płodności hmmm. Mój małż mówi, ze jakby mnie słyszał, ale że to raczej przesilenie wiosenne, stres, zmęczenie. Nie ma się co martwić. Ale jak ciąża, to po prostu w gwiazdach pisana. Czekam na wieści. No Adulek to się czuł jak w siódmym niebie jak mu dalam tą łychę z czekoladą. CO tam że różowe poliki ma od tamtej pory Co by ci pozytywnego napisać no u mnei z tym raczej trudno, nie smęcę. A moze tyle, że w ogrodzie mi ślicznie żonkilki i hiacynty, i krokusy kwitną, a tulipki rosną ![]() Płatku ależ MAti urósł, już dawno go nie widziałam, żałuję, że siebie nie wkleiłaś kochana. A te stroje to na bal były? Dzieciaki mialy frajdę z malowaniem, była jeszcze zabawa w poszukiwanie kolorów i ogólnie fajnie się bawiły, a my razem znimi ![]() Urodziny załatwione. Kasiulko Milek jest z ostatniego marca. Ja nadal okropnie zasmarkana, blllleeee Qurde siedzę w domu i sie słodkim opycham, normalnie już patzreć na siebie nie mogę, a na wagę boję się wejść A co u was kobietki? JAk po zmianie czasu? W końcu jasno długo no nie, POzdrawiam was serdecznie A
__________________
Papatki |
|
![]() |
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:55.




, do tego co napisalas dodaj 10
, zwisy są niestety, no ale coz sie dziwic.... choc podobno człowiek ma tyle na ile sie czuje a ja sie czuje na dużo mniej niz mam 



, jeśli nie żartujesz w sprawie Twojego wieku to niniejszym zakładam Twój fanklub
Coś czuję za to, że Wam to dziś "wynagrodzę" i długiego posta wyprodukuję
):
za negocjacje z wynajmującym i za zdrowie taty (kiedy będzie miał to badanie na przerzuty?)
Chyba, że to była Karolinka Kociulka 
to sobie odbiję czytanie 




Nie miałam żadnych skutków ubocznych, co roku robiłam badania i było wszystko ok, ale jak tak przeliczyć, ile to wychodzi przez 5 lat
ale coś systemy szwankowały, więc dopiero jutro się dowiem, czy to ja rzeczywiście się pomyliłam, czy to tylko jakiś błąd w księgowaniu 

. Ale to dobrze, to świadczy że dobrze się tam czuje 
, wlasciwie to my z małzem tak rzadko wspolzyjemy ze zapomniałam ze cos sie tam po drodze trafiło
Też zazwyczaj czytam skład i inne info na opakowaniach, np. wagę

